Elektronika w akcji: jak namierzyć lecącą muchę lub komara w 3D?

Fri Oct 02, 2009 9:08 pm   

Ghost wrote:


ja tego konkretnie nie robiłem, tylko dostarczaliśmy hardware firmie, która
to robiła. Ale komary sa na ogół wieksze od kulek BGA.

Waldek

Fri Oct 02, 2009 9:28 pm   

Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:7in4umF32f55fU1@mid.uni-berlin.de...

A wrobelek ma jedna nozke bardziej.

Sat Oct 03, 2009 12:43 pm   

Ghost wrote:


Co ma piernik do kompajnu?

Podobne ustrojstwo do ubijacza komarow to maszyna do inspekcji elementow
plastikowych wylatujacych z wtryskarki, mierzone w locie i odstrzeliwane za
pomoca strumienia powietrza w przypadku wad. Najmniejsze elementy (trybiki
na ogol) mialy 3mm srednicy.

Waldek

Sat Oct 03, 2009 1:41 pm   

Papa Smerf napisał(a):


Coś mi się wydaje, że my możemy jeszcze poruszać głową.

--
M.

Sat Oct 03, 2009 2:57 pm   

Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:7iorn5F32hh6tU1@mid.uni-berlin.de...

Tez mnie to nurtuje.

Sat Oct 03, 2009 8:59 pm   

marko1a wrote:

A na przynete PICa? ;-)

--
Jerry1111

Mon Oct 05, 2009 9:35 am   

a przestrzeni 2D, 2 mikrofony by prawie wystarczyły
miałbys i kierunek (oś wektora) i odległośc
ale brak pewności co do orientacji tył/przód.


nie takim wielkim, jak Twój ;-)

w przestrzeni 3D dochodzi dodatkowy pomiar "góra /dół" .
w mojej arytmetyce 2+1+1 = 4, ale pewnie są też i inne, alternatywne, może
nawet lepsze?

jednym okiem złapiesz 2 koordynaty przestrzeni 3d
a jak bardzo chcesz porównywac autobus z cysterną
to jedno oko nalezałoby przyrównać do układu 3 mikrofonów.




napisz to tym gosciom z gps
oni biedacy nie wiedzą o tym
i do dokładnego pomiaru potrzebują aż 4 satelitów!
sądze że swoim innowacyjnym podejciem zarobisz ciężkie pieniądze

Mon Oct 05, 2009 3:07 pm   

Órzytkownik "qlphon" napisał:

ilość satelitów GPS jest ściśle zależna od metody pozycjonowania gps, stąd
im są potrzebne 4ry:O)
natomiast oczy i uszy detekują zarówno amplitudę jak i fazę fal, dlatedo ja
będąc posoadaczem jedynie jednej pary oczu jestem w stanie namierzyć obiekt
w przestrzeni, słuch mam słaby, ale dałem przykład sowy ktura to biedaczka
też posiada jedynie jedną parę uszu a potrafi namierzyć obiekt wielkości
myszy z odległości kilkudziesięciu metrów pod pół metrową warstwą śniegu,
chcesz polemizować z faktami?:O)

ja odniosłem się do minimalnej ilości mikrofonów potrzebnych do oktrślenia
punktu w przestrzeni (w zupełności wystarczą dwa), natomiast jesli w
detekcji ograniczasz się jedynie do amplitudy dzwięku to faktycznie 4ry
mikrofony to conajmniej, a najlepiej 10sięć:O)

nale3ży dodać fakt że długość fali dzwiękowej bzyczenia komara to około
20cm, a rozmiar komara to dziesiate części centymetra, wiec liczbę tych
mikrofonów należy tak dobrać żeby rozdzielczość była wystarczająca!:O)

Mon Oct 05, 2009 3:24 pm   

Albo...

- urzadzenie postawione nad glowami - praca powierdzmy od 2m w gore.
- fizyczne filtry mikrofonow ~10kHz - ~20kHz (chyba jest takie cos?
jakas gabka?)
- 2 mikrofony caly czas obracajace sie - jak radary - jeden w pionie,
drugi w poziomie - wychwytuja wspolrzedne gdzie bzyczy i tam wala.
Odleglosc nieistotna - laser wali po linii prostej.
- mikrofony powinny byc kierunkowe
- jakies cos, co porownuje zaslyszane dzwieki ze wzorem. ( wzor:
"bzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz")
- calosc dodatkowo obracana - co by objac caly pokoj


Przy okazji laser moze wyswietlac godzine na scianie albo wynik ubitych
robali.


JareC

Mon Oct 05, 2009 4:15 pm   

No to życzę powodzenia przy odfiltrowywaniu "bzzz" komara od "bzzzz"
silniczków ...

Pozdrawiam
Konop

Mon Oct 05, 2009 6:29 pm   

Konop <konoppo@gazeta.pl> wrote:


Z komarem to akurat chyba bezproblemowo, komarze "bzzzz" jest w dość
wysokiej tonacji, gorzej z muchami, o muszkach (a meszki też
potrafią człowieka użreć) nie wspominając.

J.

Mon Oct 05, 2009 7:04 pm   

JareC pisze:


Załóżmy że pojedyncza stacja ma atakować cele w odległości do 3 metrów
(spory pokój), prędkość dźwięku 300m/s czyli stacja widzi pozycję celu
opóźnioną o max. 0.01s, średnica promienia 5mm - czyli możemy trafić w
cel o ile ten nie porusza się szybciej niż 500mm/s - pół metra na
sekundę, czyli 1,8km/h. I to przy założeniu że laser ma dość mocy żeby
zniszczyć cel pojedynczym impulsem a namiar jest dostatecznie
precyzyjny. Wiki ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Mucha_domowa ) twierdzi
że mucha lata z prędkością 8km/h - bez aktywnego naprowadzania i
przewidywania kierunku lotu kiepsko to widzę
Pozdrawiam
GRG

Mon Oct 05, 2009 9:46 pm   

Użytkownik "Papa Smerf" <Papa@zagurami.zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:hacvd3$gs4$1@nemesis.news.neostrada.pl...

Ale oczy sa ruchome i cala glowa takoz.


Uszami na ruchomej glowie, a pewne i samymi uszami tez porusza.

Mon Oct 05, 2009 10:28 pm   

Mi chodziło raczej o fakt, że mamy do czynienia ze słabym sygnałem
(ciche bzyczenie) z odległości kilku metrów oraz z głośniejszymi
zakłóceniami wytwarzanymi bezpośrednio przy mikrofonie przez silnik. Nie
znam widma dźwięku silnika (się zmienia w miarę zużycia, zabrudzenia...)
ani komara, ale jeśli silnik ma nawet słabe składowe "w pobliżu" dźwięku
komara, to i tak może go zakłócać, bo cały szum jest większy od sygnału...

Pozdrawiam
Konop

Tue Oct 06, 2009 7:43 am   

Użytkownik "grg12" <grg12@chello.at> napisał w wiadomości
news:1d5db$4aca353e$506cdd75$13029@news.chello.at...

Milcząco przyjąłeś, że cel porusza się pod kątem 30 st względem kierunku
strzału.
Przy kącie bliskim 0 prędkość celu będzie bez znaczenia.
Na N strzałów czasem się to zdarzy, a może system powinien czekać na taką
dogodną chwilę do ataku, szukając max lub min f.

P.G.