Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
Uzytkownik
Guest
Sun Jul 15, 2018 2:23 pm
W dniu 2018-07-15 o 16:10, Uzytkownik pisze:
Quote:
W dniu 2018-07-15 o 12:47, J.F. pisze:
Z wielu mozliwych miejsc urwania kabla N, niektore uszkodza sprzet w
obu wariantach, inne nie uszkodza sprzetu w obu wariantach,
Tak jest tylko i wyłącznie w spieprzonych instalacjach w których
partacz
zabezpieczył obwody 1-fazowe różnicówkami 3-fazowymi.
Prawidłowo wykonana instalacja jest zabezpieczona przed przerwaniem
zarówno przewodu N jak i PEN.
PEN ? Czy to sie nie wyklucza z roznicowka ?
Niby dlaczego ma się wykluczać?
Przecież w sieciach zasilających rzadko się spotyka instalacje TN-S
(5-przewodowe). Stanowcza większość sieci TN to 4-żyłowe TN-C, czyli z
przewodem PEN, który później ulega podziałowi na N i PE.
... hm, tak sie teraz zastanawiam, czy jest takie miejsce, ze
przerwanie N w nim zabezpieczy sprzet przy trzech roznicowkach 1-f.
Jak jest instalacja dobrze zrobiona to jest w 100% bezpieczna.
Warunkiem
jest, aby obwody 1-fazowe były zabezpieczane różnicówkami 1-fazowymi, a
różnicówki 3-fazowe zabezpieczały tylko i wyłącznie obwody 3-fazowe.
Tak mysle, mysle i nie moge wymyslec gdzie roznicowka 1f jest lepsza
od 3f. Jakis schemat moze takiej prawidlowej instalacji ?
Tak wygląda typowa, spierdolona instalacja przez partacza:
www.elektryk.kdi.pl/wp-content/uploads/2013/01/rys-7-2.jpg
Niestety spora część partaczy robi takie rozdzielnice, które później
zapełnia dużą ilością eSów.
A tutaj masz jak prawidłowo powinna wyglądać taka instalacja dla
układu sieci TN
https://pics.tinypic.pl/i/00968/whd3n48slbhf.jpg
Za każdą róznicówką 1-fazową są po 2-3 zabezpieczenia B16 dla obwodów
gniazd. Jedno dla wydzielonych o większej mocy (np. pralka, bojler,
mikrofalówki itp.), a pozostałe dla obwodów gniazd mniej obciążanych
(na jednym obwodzie do 10 gniazd) oraz jedno zabezpieczenie B10 dla
obwodów oświetleniowych.
Obwody należy odpowiednio rozplanować, aby zarówno gniazda jak i
oświetlenie było w miarę równomiernie podzielone pomiędzy wszystkie
fazy. Jeżeli mamy więcej odbiorników o większej mocy to każde z nich
staramy się podłączyć do innej fazy i innego RCD.
RCD 3-fazowe ma zabezpieczać tylko i wyłącznie obwody 3-fazowe.
Zwiększanie ilości eSów nie ma sensu, ponieważ pogarsza się wtedy
selektywność zabezpieczeń.
Dla sieci TT nie będzie połączenia pomiędzy szynami N i PE, a przewód
N od strony zasilania podłączony będzie do szyny N.
Ponadto dla sieci TT aktualne normy wymagają dublowania zabezpieczeń
RCD przy użyciu wyłączników różnicowoprądowych selektywnych. W tym
przypadku taki wyłącznik powinien być zamontowany zaraz za
wyłącznikiem głównym. Chyba, że kogoś stać to może zdublować te w
schemacie.
Na przepisach to sie nie znam, ale chyba wiele instalacji ma obecnie
jedna roznicowke 3f ...
Bo większość takich instalacji robią bezmyślni partacze, którzy nie
maja
pojęcia jak działa różnicówka i ochronniki przepięć.
Inwestor zamowil najtansze, ale prokurator mu jeszcze zarzutow nie
postawil.
Zauważ, że instalacja wykonana wg mojego rysunku nie musi być droższa,
ponieważ jest w niej mniejsza ilość eSów w zamian za które zamontowane
są dodatkowe różnicówki.
Rolą inwestora jest wytłumaczyć inwestorowi, że nie tu są oszczędności.
Co do spotkania z prokuratorem to raczej jest małe prawdopodobieństwo,
ale istnieje duża szansa aby inwestor szarpał partacza po sądach za
to, że z powodu jego niewiedzy popaliły się inwestorowi urządzenia
elektroniczne w domu.
Dla pierwszego RCD 1-fazowego zapomniałem dorysować przewodu N, bo na
szybko przerabiałem jakiś rysunek z netu.
Niech każdy sam sobie dorysuje
Jacek Maciejewski
Guest
Sun Jul 15, 2018 4:54 pm
Dnia Sun, 15 Jul 2018 16:10:38 +0200, Uzytkownik napisał(a):
Quote:
A teraz spróbuj mi wyjaśnić w prostych, żołnierskich słowach w czym
wyższość tamtej nad tą, bo jakoś cały czas mi ona umyka. Oczywiście, w
kategorii ochrony przeciwporażeniowej i nie w aspekcie prawnym tylko
rzeczowym.
--
Jacek
I hate haters.
jacek
Guest
Sun Jul 15, 2018 5:21 pm
W dniu 2018-07-15 o 18:54, Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Dnia Sun, 15 Jul 2018 16:10:38 +0200, Uzytkownik napisał(a):
Tak wygląda typowa, spierdolona instalacja przez partacza:
www.elektryk.kdi.pl/wp-content/uploads/2013/01/rys-7-2.jpg
A teraz spróbuj mi wyjaśnić w prostych, żołnierskich słowach w czym
wyższość tamtej nad tą, bo jakoś cały czas mi ona umyka. Oczywiście, w
kategorii ochrony przeciwporażeniowej i nie w aspekcie prawnym tylko
rzeczowym.
Wyobraź sobie na dwóch fazach delikatne upływy np. po 20mA przez
bojler, filtry w pralce, telewizorze itp. oraz 3 fazę na której
masz tylko sprawne sprzęty bez upływów i łapiesz obudowę sprzętu
z przebiciem na obudowę gdzie upływ np. do mokrej podłogi
wynosi 50mA.
Jak myślisz, czy różnicówka 3 fazowa ma prawo zadziałać?
Rozrysuj sobie ten przypadek i powiedz dlaczego tak będzie???
--
pzdr, j.r.
Uzytkownik
Guest
Sun Jul 15, 2018 5:43 pm
W dniu 2018-07-15 o 18:54, Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Tak wygląda typowa, spierdolona instalacja przez partacza:
www.elektryk.kdi.pl/wp-content/uploads/2013/01/rys-7-2.jpg
A teraz spróbuj mi wyjaśnić w prostych, żołnierskich słowach w czym
wyższość tamtej nad tą, bo jakoś cały czas mi ona umyka. Oczywiście, w
kategorii ochrony przeciwporażeniowej i nie w aspekcie prawnym tylko
rzeczowym.
Bo tak jest i ch...! :)
Ostatni raz tłumaczę.
Taki, że w tym pierwszym przypadku jakakolwiek przerwa przewodów N lub
PEN doprowadzi do uszkodzenia urządzeń elektronicznych w domu. Wszystko
przez to, że w takiej sytuacji w obwodach 1-fazowych pojawią się
napięcia międzyfazowe, nawet do 400V w zależności od rozłożenia
poszczególnych obciążeń, a różnicówka nie wyłącza się samoczynnie przy
utracie ciągłości przewodu N zarówno przed różnicówką, za różnicówką jak
i wewnątrz tej różnicówki.
W tym pierwszym przypadku sama różnicówka 3-fazowa jest częstą przyczyną
takich uszkodzeń. Wystarczy, że dostanie się do niej kurz, piach czy
kawałki tynku (o co wcale nie jest trudno i dość często się zdarza w
nowo budowanych domach) powodujące pogorszenie lub brak kontaktu na
stykach N wewnątrz tej różnicówki. Ponadto dość częstą przyczyną jest
poluzowanie się zacisków przy różnicówce. W każdej z tych sytuacji w
domu robi się "dyskoteka". Jedne lampy przygasają, a inne świecą jak
szalone. W jednych gniazdach napięcie spada nawet do zera, a w innych
pojawiają się napięcia nawet do 400V i tu pali się elektronika.
W tym drugim przypadku jeżeli dojdzie do analogicznego uszkodzenia
którejkolwiek różnicówki czy poluzowania styków to nic się kompletnie
nie dzieje. Nie dzieje się też nic poważniejszego jak nawet nastąpi
utrata ciągłości przewodu PEN, bo w tej sytuacji ochronnik przepięć
spowoduje wyłączenie zabezpieczenia głównego jeżeli na którejś z faz
napięcie wzrośnie ponad 272-275V.
Uzytkownik
Guest
Sun Jul 15, 2018 5:55 pm
W dniu 2018-07-15 o 19:21, jacek pisze:
Quote:
W dniu 2018-07-15 o 18:54, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Sun, 15 Jul 2018 16:10:38 +0200, Uzytkownik napisał(a):
Tak wygląda typowa, spierdolona instalacja przez partacza:
www.elektryk.kdi.pl/wp-content/uploads/2013/01/rys-7-2.jpg
A teraz spróbuj mi wyjaśnić w prostych, żołnierskich słowach w czym
wyższość tamtej nad tą, bo jakoś cały czas mi ona umyka. Oczywiście, w
kategorii ochrony przeciwporażeniowej i nie w aspekcie prawnym tylko
rzeczowym.
Wyobraź sobie na dwóch fazach delikatne upływy np. po 20mA przez
bojler, filtry w pralce, telewizorze itp. oraz 3 fazę na której
masz tylko sprawne sprzęty bez upływów i łapiesz obudowę sprzętu
z przebiciem na obudowę gdzie upływ np. do mokrej podłogi
wynosi 50mA.
Jak myślisz, czy różnicówka 3 fazowa ma prawo zadziałać?
Rozrysuj sobie ten przypadek i powiedz dlaczego tak będzie???
Taka sytuacja może się tylko zdarzyć, kiedy przewód PE lub PEN utracił
ciągłość, a partacz nie uziemił przewodu PE (listwy PE w rozdzielnicy).
Uziemianie przewodu PE to obowiązek. Zdarza się jednak czasami, że
wykonanie takiego uziemienia nie jest możliwe, a instalacja musi zostać
wykonana jako TN-C-S. Wtedy muszą zostać wykonane miejscowe połączenia
wyrównawcze, które łączą przewód PE z miejscowymi instalacjami oraz
elementami konstrukcyjnymi budynku przewodzącymi prąd.
Jacek Maciejewski
Guest
Sun Jul 15, 2018 6:12 pm
Dnia Sun, 15 Jul 2018 19:43:05 +0200, Uzytkownik napisał(a):
Quote:
Taki, że w tym pierwszym przypadku jakakolwiek przerwa przewodów N lub
PEN doprowadzi do uszkodzenia urządzeń elektronicznych w domu.
No nie jakakolwiek tylko tego przewodu który obsługuje obwód 3-fazowy.
I można i w tym układzie zastosować układ nadmiarowo-napięciowy więc
różnicówka tu nie bruździ.
Quote:
Wszystko przez to, że w takiej sytuacji w obwodach 1-fazowych pojawią się
napięcia międzyfazowe, nawet do 400V w zależności od rozłożenia
poszczególnych obciążeń, a różnicówka nie wyłącza się samoczynnie przy
utracie ciągłości przewodu N zarówno przed różnicówką, za różnicówką jak
i wewnątrz tej różnicówki.
No ale tego nie oczekujemy od różnicówki w końcu. Tak zresztą nie jest i
w "lepszym" układzie.
Quote:
W tym pierwszym przypadku sama różnicówka 3-fazowa jest częstą przyczyną
takich uszkodzeń. Wystarczy, że dostanie się do niej kurz, piach czy
kawałki tynku (o co wcale nie jest trudno i dość często się zdarza w
nowo budowanych domach) powodujące pogorszenie lub brak kontaktu na
stykach N wewnątrz tej różnicówki. Ponadto dość częstą przyczyną jest
poluzowanie się zacisków przy różnicówce. W każdej z tych sytuacji w
domu robi się "dyskoteka". Jedne lampy przygasają, a inne świecą jak
szalone. W jednych gniazdach napięcie spada nawet do zera, a w innych
pojawiają się napięcia nawet do 400V i tu pali się elektronika.
To jest pewien argument. Co do styku się zgodzę, ale połączenia śrubowe
występują i w "lepszym" układzie, pomiędzy listwą N a zaciskiem
różnicówki 3-fazowej. I jak obciążenie 3-fazowe będzie niesymetryczne to
dyskoteka.
Quote:
W tym drugim przypadku jeżeli dojdzie do analogicznego uszkodzenia
którejkolwiek różnicówki czy poluzowania styków to nic się kompletnie
nie dzieje. Nie dzieje się też nic poważniejszego jak nawet nastąpi
utrata ciągłości przewodu PEN, bo w tej sytuacji ochronnik przepięć
spowoduje wyłączenie zabezpieczenia głównego jeżeli na którejś z faz
napięcie wzrośnie ponad 272-275V.
Fakt, połączeń "wrażliwych" w lepszym układzie jest mniej ale też są.
Polemizuję, bo kiedyś (kiedy jeszcze się tym zajmowałem) różnica ceny
między wyposażeniem rozdzielnicy w tradycyjne topiki + róznicówka
3-fazowa a twoim "lepszym" układem była znacząca dla użytkownika. Nie
mówiąc o tym że nie było zabezpieczeń nadmiarowo-napięciowych.
Widzę że w sumie lepszość "lepszego" układu zasadza się na eliminacji
szkodliwości obecności styku N różnicówki i na zmniejszeniu ilości
połączeń przewodu N (choć to wątpliwe i nie chciało mi się dalej
myśleć). I jeśli chodzi o zabezpieczenie przed porażeniem kiedy
delikwent dotknie fazy to oba układy są tak samo skuteczne. Mam rację?
:)
--
Jacek
I hate haters.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Jul 15, 2018 6:34 pm
Hello J.F.,
Sunday, July 15, 2018, 12:47:51 PM, you wrote:
Quote:
Z wielu mozliwych miejsc urwania kabla N, niektore uszkodza sprzet w
obu wariantach, inne nie uszkodza sprzetu w obu wariantach,
Tak jest tylko i wyłącznie w spieprzonych instalacjach w których partacz
zabezpieczył obwody 1-fazowe różnicówkami 3-fazowymi.
Prawidłowo wykonana instalacja jest zabezpieczona przed przerwaniem
zarówno przewodu N jak i PEN.
PEN ? Czy to sie nie wyklucza z roznicowka ?
PEN przed różnicówką.
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
t-1
Guest
Sun Jul 15, 2018 6:50 pm
W dniu 2018-07-14 o 22:55, Uzytkownik pisze:
Quote:
Jak to równe obciążenie zrealizujesz?
Wszystko trójfazowe.
Uzytkownik
Guest
Sun Jul 15, 2018 7:37 pm
W dniu 2018-07-15 o 20:12, Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Dnia Sun, 15 Jul 2018 19:43:05 +0200, Uzytkownik napisał(a):
Taki, że w tym pierwszym przypadku jakakolwiek przerwa przewodów N lub
PEN doprowadzi do uszkodzenia urządzeń elektronicznych w domu.
No nie jakakolwiek tylko tego przewodu który obsługuje obwód 3-fazowy.
I można i w tym układzie zastosować układ nadmiarowo-napięciowy więc
różnicówka tu nie bruździ.
Rzecz w tym, że tych obwodów 3-fazowych w tym przypadku jest więcej.
Ponadto co chcesz chronić tą przepięciówką w tym pierwszym schemacie?
Przecież ona w tym układzie nie zadziała, ponieważ napięcia faz względem
ziemi zawsze są na poziomie ok. 230V, czyli nigdy nie przekroczy
napięcia zadziałania przepięciówki tj. 272-275V. Nawet jak przewód N
zacznie "pływać" to też nie zadziała.
Warunkiem zadziałania takiej przepięciówki jest układ TN-C-S czyli
podział przewodu PEN na PE i N w rozdzielnicy. Przepięciówka ma szanase
zadziałać tylko i wyłącznie wtedy, kiedy przewód PE zacznie "pływać"
razem z przewodem N, bo tylko wtedy może się pojawić różnica potencjałów
na przepięciówce pomiędzy zaciskiem PE i którąś z faz o wartości
przekraczającej napięcie zadziałania ochronnika tj. 272-275V. Jednak w
moim schemacie (ten drugi) przerwanie przewodu PEN może powodować tylko
nieznaczne skoki napięcia, ponieważ PE jest dodatkowo uziemiony i tylko
od wartości oporności uziemienia zależy jak mocno będzie "pływał" punkt
podziału PEN na N i PE.
Niestety podobnie do tego pierwszego schematu zachowa się układ TT w
którym przewód PE nie jest połączony z przewodem N, a zbudowany będzie
wg mojego schematu. W tej sytuacji przerwanie przewodu N przed główną
listwą N (wg drugiego schematu) nie spowoduje wyłączenia głównego
zabezpieczenia, bo PE nadal pozostanie na potencjale ziemi i na żadnej z
wkładek ochronnika nie pojawi się wyższe napięcie powyżej napięcia
fazowego tj. 230V.
W takich sytuacjach stosuje się inny rodzaj zabezpieczeń. Zabezpieczenia
nadnapięciowe lub tzw. kontrolery napięć, które reagują na wzrost
potencjału na przewodzie N.
Quote:
Wszystko przez to, że w takiej sytuacji w obwodach 1-fazowych pojawią się
napięcia międzyfazowe, nawet do 400V w zależności od rozłożenia
poszczególnych obciążeń, a różnicówka nie wyłącza się samoczynnie przy
utracie ciągłości przewodu N zarówno przed różnicówką, za różnicówką jak
i wewnątrz tej różnicówki.
No ale tego nie oczekujemy od różnicówki w końcu. Tak zresztą nie jest i
w "lepszym" układzie.
Ale ten lepszy układ nie jest wrażliwy na takie przerwy.
Quote:
W tym pierwszym przypadku sama różnicówka 3-fazowa jest częstą przyczyną
takich uszkodzeń. Wystarczy, że dostanie się do niej kurz, piach czy
kawałki tynku (o co wcale nie jest trudno i dość często się zdarza w
nowo budowanych domach) powodujące pogorszenie lub brak kontaktu na
stykach N wewnątrz tej różnicówki. Ponadto dość częstą przyczyną jest
poluzowanie się zacisków przy różnicówce. W każdej z tych sytuacji w
domu robi się "dyskoteka". Jedne lampy przygasają, a inne świecą jak
szalone. W jednych gniazdach napięcie spada nawet do zera, a w innych
pojawiają się napięcia nawet do 400V i tu pali się elektronika.
To jest pewien argument. Co do styku się zgodzę, ale połączenia śrubowe
występują i w "lepszym" układzie, pomiędzy listwą N a zaciskiem
różnicówki 3-fazowej. I jak obciążenie 3-fazowe będzie niesymetryczne to
dyskoteka.
Ale jest znikoma ilość tych połączeń śrubowych, które mogą się
przyczynić do uszkodzeń elektroniki.
W instalacjach gdzie obwody 1-fazowe zabezpiecza się różnicówką 3-fazową
praktycznie każda poluzowana śrubka powoduje uszkodzenia.
Quote:
W tym drugim przypadku jeżeli dojdzie do analogicznego uszkodzenia
którejkolwiek różnicówki czy poluzowania styków to nic się kompletnie
nie dzieje. Nie dzieje się też nic poważniejszego jak nawet nastąpi
utrata ciągłości przewodu PEN, bo w tej sytuacji ochronnik przepięć
spowoduje wyłączenie zabezpieczenia głównego jeżeli na którejś z faz
napięcie wzrośnie ponad 272-275V.
Fakt, połączeń "wrażliwych" w lepszym układzie jest mniej ale też są.
Polemizuję, bo kiedyś (kiedy jeszcze się tym zajmowałem) różnica ceny
między wyposażeniem rozdzielnicy w tradycyjne topiki + róznicówka
3-fazowa a twoim "lepszym" układem była znacząca dla użytkownika. Nie
mówiąc o tym że nie było zabezpieczeń nadmiarowo-napięciowych.
Widzę że w sumie lepszość "lepszego" układu zasadza się na eliminacji
szkodliwości obecności styku N różnicówki i na zmniejszeniu ilości
połączeń przewodu N (choć to wątpliwe i nie chciało mi się dalej
myśleć). I jeśli chodzi o zabezpieczenie przed porażeniem kiedy
delikwent dotknie fazy to oba układy są tak samo skuteczne. Mam rację?
Ale tu nie ma z czym polemizować, bo każda nowa lub modernizowana
instalacja musi spełniać obecne wymagania Prawa Budowlanego, a w
zasadzie rozporządzenia dot. budynków oraz obowiązujących norm, które są
przywołane w tym rozporządzeniu.
To co było kiedyś dawno już za nami i już się nie wróci, a obecnie
osprzęt elektryczny jest łatwo dostępny i także nie powala ceną.
Ponadto zwracam jeszcze uwagę, ze często ludzie budują za pieniądze
bankowe. Wtedy jak coś się stanie z domem, a nie będzie w nim
zabezpieczeń wymaganych prawem to będzie można tylko ubezpieczyciela
pocałować w d.... Żadne odszkodowanie nie zostanie wypłacone.
Towarzystwa Ubezpieczeniowe zatrudniają i dobrze opłacają specjalistów,
których zadaniem jest szukać wszelkich niedociągnięć np. brak
przeglądów, brak pomiarów, niezgodności z prawem i normami, aby tylko
nie wypłacić odszkodowania.
Czy naprawdę oszczędność podczas budowy rzędu 300-400zł na wymaganych
prawem ochronnikach warta jest późniejszych problemów z ubezpieczycielem?
sirapacz
Guest
Sun Jul 15, 2018 7:38 pm
Quote:
Wszystko trójfazowe.
Trójfazowa lampka nocna w sypialni

Uzytkownik
Guest
Sun Jul 15, 2018 7:40 pm
W dniu 2018-07-15 o 20:50, t-1 pisze:
Quote:
W dniu 2018-07-14 o 22:55, Uzytkownik pisze:
Jak to równe obciążenie zrealizujesz?
Wszystko trójfazowe.
i to jest rozwiązanie

Uzytkownik
Guest
Sun Jul 15, 2018 7:42 pm
W dniu 2018-07-15 o 21:38, sirapacz pisze:
Quote:
Wszystko trójfazowe.
Trójfazowa lampka nocna w sypialni ;)
a w jej wnętrzu silnik trójfazowy napędzający prądnicę jednofazową

Jacek Maciejewski
Guest
Sun Jul 15, 2018 7:51 pm
Dnia Sun, 15 Jul 2018 21:37:18 +0200, Uzytkownik napisał(a):
Quote:
Rzecz w tym, że tych obwodów 3-fazowych w tym przypadku jest więcej.
Ponadto co chcesz chronić tą przepięciówką w tym pierwszym schemacie?
Na temat zabezpieczeń przepięciowych nie będę się wypowiadał. Nie były
stosowane kiedy takie rzeczy robiłem i nawet nie znam zasady działania
ani budowy. Musiałbym się douczyć a na emeryturze nie ma się takich
chęci, no i są inne, ciekawsze dla mnie dziedziny gdzie to robić muszę
:)
Quote:
Ale tu nie ma z czym polemizować, bo każda nowa lub modernizowana
instalacja musi spełniać obecne wymagania Prawa Budowlanego, a w
zasadzie rozporządzenia dot. budynków oraz obowiązujących norm, które są
przywołane w tym rozporządzeniu.
To co było kiedyś dawno już za nami i już się nie wróci, a obecnie
osprzęt elektryczny jest łatwo dostępny i także nie powala ceną.
To prawda, ale wielu z obecnych tu dyskutantów wieszało psy na majstrach
z dawnych lat, zapominając że kiedyś nie było obecnych możliwości,
przepisów i technologii.
Anyway, dziękuję za pouczającą dyskusję.
--
Jacek
I hate haters.
Uzytkownik
Guest
Sun Jul 15, 2018 8:32 pm
W dniu 2018-07-15 o 21:51, Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Musiałbym się douczyć a na emeryturze nie ma się takich
chęci, no i_są inne, ciekawsze dla mnie dziedziny gdzie to robić muszę_
I tu jest sedno.
Quote:
To prawda, ale wielu z obecnych tu dyskutantów wieszało psy na majstrach
z dawnych lat, zapominając że kiedyś nie było obecnych możliwości,
przepisów i technologii.
Anyway, dziękuję za pouczającą dyskusję.
Ale to nie usprawiedliwia tych majstrów, którzy nie chcą się dokształcać
w dziedzinach w których chcą brać od ludzi pieniądze. Dla mnie to są
zwyczajni partacze i nieuki, którzy nie powinni się brać za coś o czym
nie mają kompletnie pojęcia.
Kiedyś spotkałem się na robocie ze starszym fachowcem, który został
przedstawiony jako wspaniały automatyk-elektronik, fachowiec od
nowoczesnych instalacji elektrycznych.
Instalację położyli murarze, a on miał tylko i wyłącznie podłączyć
gniazda i połączyć skrzynkę rozdzielczą.
Patrzę co on robi, a ten obcina we wszystkich puszkach żyłę
zółto-zieloną i to jeszcze tak chamsko, że obcina ją przy samej ściance
puszki tak żeby nawet już się nie dało zamontować kostki zaciskowej.
Pytam się po co on to robi.
Pada odpowiedź: a bo tu będzie zerowanie.
Pomyślałem noż kur.... przecież jest to gruntowny remont mieszkania w
bloku i modernizacja instalacji elektrycznej to musi być instalacja
trójżyłowa, bo tak mówią przepisy.
Po chwili mu mówię, że przecież jeżeli nawet robi zerowanie to nie musi
go robić w przy gniazdkach, ale może połączyć na listwie w skrzynce
rozdzielczej, a dzięki temu nie będzie się musiał pierdolić z mostkami
zerowania przy gniazdach. Po prostu podłączy gniazdko na zasadzie każda
żyła do swojego zacisku.
Po dłuższej chwili zastanowienia odpowiada: może masz i rację, ale już
tak zacząłem to tak dokończę.
Pytam się go jaki jest układ sieci zasilającej budynek i tą instalację.
Widzę w jego oczach, że kompletnie nie rozumie o co pytam. Wobec tego
precyzuję: TT czy TN? Po jakiejś chwili zaskoczył o co pytam i odpowiada
bezmyślnie, że TT. Pytam się czy aby jest tego pewien, a on mówi, że nie
jest pewien ale chyba TT. No to zaczynam mu tłumaczyć, że w układach TT
nie wolno jest robić układów zerowania, a on patrzy się na mnie jak "wół
w namalowane wrota" i pyta: a niby dlaczego?
Ręce mi opadły. O fuszerce opowiedziałem właścicielowi firmy budowlanej,
który go zatrudnił, a robił tam ten remont. Odpowiedział mi słowami: "ja
się na tym nie znam, ale jego znam długo i wiem, że jest dobrym
fachowcem, bo zajmuje się elektroniką od wielu lat, pracował w serwisie
napraw AGD".
Niestety nie miałem kontaktu z właścicielem mieszkania, aby
interweniować, a samemu wykonywałem tam usługę w innym zakresie jako
podwykonawca.
sirapacz
Guest
Mon Jul 16, 2018 10:32 am
Quote:
Trójfazowa lampka nocna w sypialni ;)
a w jej wnętrzu silnik trójfazowy napędzający prądnicę jednofazową
Już sobie wyobrażam gniazda trójfazowe na ścianach:)
Włóż do kieszeni ładowarkę od telefonu
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next