RTV forum PL | NewsGroups PL

Czy w gospodarce wolnorynkowej Urząd Skarbowy może kwestionować cenę oprogramowania?

Urząd Skarbowy, a koszt oprogramowania sterującego maszyną

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy w gospodarce wolnorynkowej Urząd Skarbowy może kwestionować cenę oprogramowania?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

J.F.
Guest

Mon Jun 18, 2012 7:40 pm   



Dnia Mon, 18 Jun 2012 20:37:15 +0200, Robbo napisał(a):
Quote:
Taki SAP dla Goldman Sachs mogłby kosztować 100 razy tyle.:P

Znajomy, który jest konstruktorem maszyn coś mi kiedyś mówił, ile kosztowało
oprogramowanie do projektowania np. takiego Airbusa A800. Ale mi się od tych
zer w głowie stos przepełnił i już nawet nie pamiętam, ile to było kasy Smile

Oszczedzali i zle sie to dla nich skonczylo :-)

J.

Pawel \"O'Pajak\"
Guest

Mon Jun 18, 2012 7:42 pm   



Powitanko,

Quote:
bo oni są przyzwyczajeni,
że programy to kosztują 300 - 500 złotych.

To i tak niezle, jakby sie dowiedzieli ile kosztuje taki Windows na
gieldzie, to by Billa Gatesa z torbami puscili, bo dran oszukuje
sprzedajac 10 razy drozej. A nasi dzielni urzednicy juz niejednego
takiego cwaniaka udupili.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 18, 2012 8:44 pm   



Pan Jacek napisał:

Quote:
Ostatnio w firmie, dla której robiłem oprogramowanie do sterowania
maszyną była kontrola z Urzędu Skarbowego. Przyczepili się, że na umowie
było za program kilkanaście tysięcy złotych, bo oni są przyzwyczajeni,
że programy to kosztują 300 - 500 złotych. (?) Firma im pokazywała, że
maszyna jest duża (pewnie żeby zrobić wrażenie na laikach z US) i
skomplikowana, i tamci powiedzieli, że faktycznie może tyle program
powinien kosztować. Jak to jest, czy jest gospodarka wolnorynkowa i dwie
strony umowy mogą się umówić na kwotę taką, jaka obydwu stronom pasuje
(o ile kwota nie jest sztucznie zaniżona celem zapłacenie niskiego
podatku), czy nie? A poza tym, dla nich to chyba powinno być lepiej, że
jest kwota wyższa, bo dostaną wyższy podatek. Ktoś bardziej doświadczony
z Was ma pomysł, o co mogło chodzić?

Słyszałem o fakturze na trzy miliony złotych za oprogramowanie. To jak
do tej pory rekord.
Niektóre programy typu CAD, Matlab w wersjach sieciowych kosztują ponad
100 tys. zł.

Przypuszczam, że za 'płatnika' wydusili więcej od ZUSu.

To ZUS, a kontrola była z US. Im trzeba było przypomnieć zakup komputerów
od firmy Bull. Komputery zamówiono, ministerstwo finansów za nie zapłaciło,
a producent dostarczył sprzęt do urzędów. Tyle że bez oprogramowania. Bo
oprogramowania nie zamówiono -- to *planowano* zrobić w ciągu najbliższych
*kilku lat*. W końcu nic z tego nie wyszło, a sprzęt trzeba było posłać
na złom.

--
Jarek

Przemek
Guest

Mon Jun 18, 2012 10:01 pm   



Quote:
jest kwota wyższa, bo dostaną wyższy podatek. Ktoś bardziej doświadczony
z Was ma pomysł, o co mogło chodzić?

Zawyżanie kosztów.
Przem

Mario
Guest

Mon Jun 18, 2012 10:26 pm   



W dniu 2012-06-18 17:15, Robbo pisze:
Quote:
Witam,

Ostatnio w firmie, dla której robiłem oprogramowanie do sterowania
maszyną była kontrola z Urzędu Skarbowego. Przyczepili się, że na umowie
było za program kilkanaście tysięcy złotych, bo oni są przyzwyczajeni,
że programy to kosztują 300 - 500 złotych. (?) Firma im pokazywała, że
maszyna jest duża (pewnie żeby zrobić wrażenie na laikach z US) i
skomplikowana, i tamci powiedzieli, że faktycznie może tyle program
powinien kosztować. Jak to jest, czy jest gospodarka wolnorynkowa i dwie
strony umowy mogą się umówić na kwotę taką, jaka obydwu stronom pasuje
(o ile kwota nie jest sztucznie zaniżona celem zapłacenie niskiego
podatku), czy nie? A poza tym, dla nich to chyba powinno być lepiej, że
jest kwota wyższa, bo dostaną wyższy podatek. Ktoś bardziej doświadczony
z Was ma pomysł, o co mogło chodzić?

Nie znasz wielu mechanizmów oszukiwania fiskusa, więc wydaje ci się
absurdalne. Ale wystarczy, że dostawcą oprogramowania jest
"zaprzyjaźniona" firma ryczałtowa i zawyżając fakturę transferuje się
zyski do niej oszczędzając znacznie na podatku. Takich myków jest pewnie
dużo, wiec urzędnik doszukuje się tu przekrętu.


--
pozdrawiam
MD

sundayman
Guest

Mon Jun 18, 2012 10:30 pm   



Quote:
dużo, wiec urzędnik doszukuje się tu przekrętu.

Urzędnik WSZĘDZIE doszukuje się przekrętu. Właściwie, to każdy
przedsiębiorca wg. US jest oszustem, tylko większości nie można złapać.
Przecież państwo nie jest po to, żeby wspierać, tylko żeby doić.
Jak się nie chcesz dać wydoić (a kto chce) i nie daj Boże coś zrobisz ,
żeby się nie dać (nawet zgodnie z prawem) to jesteś złodziejem i bandytą.

Polska.

Mario
Guest

Mon Jun 18, 2012 10:38 pm   



W dniu 2012-06-19 00:30, sundayman pisze:
Quote:

dużo, wiec urzędnik doszukuje się tu przekrętu.

Urzędnik WSZĘDZIE doszukuje się przekrętu. Właściwie, to każdy
przedsiębiorca wg. US jest oszustem, tylko większości nie można złapać.
Przecież państwo nie jest po to, żeby wspierać, tylko żeby doić.
Jak się nie chcesz dać wydoić (a kto chce) i nie daj Boże coś zrobisz ,
żeby się nie dać (nawet zgodnie z prawem) to jesteś złodziejem i bandytą.

Ja przez te kilkanaście laty DG nie miałem jakichś traumatycznych
przeżyć związanych z US. Jeśli byłem wzywany do US to raczej z powodu
moich błędów w deklaracjach i urzędniczki raczej starały się mi pomóc w
rozwiązaniu problemu.
Już prędzej ZUS pamiętam jako wyjątkowo niekompetentną instytucję
zatrudniającą chyba same kretynki.


--
pozdrawiam
MD

John Smith
Guest

Mon Jun 18, 2012 11:53 pm   



Quote:
Nie znasz wielu mechanizmów oszukiwania fiskusa, więc wydaje ci się
absurdalne. Ale wystarczy, że dostawcą oprogramowania jest
"zaprzyjaźniona" firma ryczałtowa i zawyżając fakturę transferuje się
zyski do niej oszczędzając znacznie na podatku. Takich myków jest pewnie
dużo, wiec urzędnik doszukuje się tu przekrętu.

Oprogramowanie jest opodatkowane podatkiem VAT, nie można handlu i/lub
produkcji prowadzić ryczałtowo. Potencjalną luką jest umowa o dzieło.
K.

Mario
Guest

Tue Jun 19, 2012 12:09 am   



W dniu 2012-06-19 01:53, John Smith pisze:
Quote:

Nie znasz wielu mechanizmów oszukiwania fiskusa, więc wydaje ci się
absurdalne. Ale wystarczy, że dostawcą oprogramowania jest
"zaprzyjaźniona" firma ryczałtowa i zawyżając fakturę transferuje się
zyski do niej oszczędzając znacznie na podatku. Takich myków jest pewnie
dużo, wiec urzędnik doszukuje się tu przekrętu.

Oprogramowanie jest opodatkowane podatkiem VAT, nie można handlu i/lub
produkcji prowadzić ryczałtowo.

Co ma VAT do dochodowego? I dlaczego uważasz, że handlu i produkcji nie
można prowadzić na zasadach ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych?


--
pozdrawiam
MD

John Smith
Guest

Tue Jun 19, 2012 12:17 am   



W dniu 2012-06-19 02:09, Mario pisze:
Quote:
W dniu 2012-06-19 01:53, John Smith pisze:

Nie znasz wielu mechanizmów oszukiwania fiskusa, więc wydaje ci się
absurdalne. Ale wystarczy, że dostawcą oprogramowania jest
"zaprzyjaźniona" firma ryczałtowa i zawyżając fakturę transferuje się
zyski do niej oszczędzając znacznie na podatku. Takich myków jest pewnie
dużo, wiec urzędnik doszukuje się tu przekrętu.

Oprogramowanie jest opodatkowane podatkiem VAT, nie można handlu i/lub
produkcji prowadzić ryczałtowo.

Co ma VAT do dochodowego? I dlaczego uważasz, że handlu i produkcji nie
można prowadzić na zasadach ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych?

Pierwsze słyszę, że produkcję lub handel oprogramowaniem można prowadzić
na ryczałcie.
K.

Mario
Guest

Tue Jun 19, 2012 1:02 am   



W dniu 2012-06-19 02:17, John Smith pisze:
Quote:
W dniu 2012-06-19 02:09, Mario pisze:
W dniu 2012-06-19 01:53, John Smith pisze:

Nie znasz wielu mechanizmów oszukiwania fiskusa, więc wydaje ci się
absurdalne. Ale wystarczy, że dostawcą oprogramowania jest
"zaprzyjaźniona" firma ryczałtowa i zawyżając fakturę transferuje się
zyski do niej oszczędzając znacznie na podatku. Takich myków jest
pewnie
dużo, wiec urzędnik doszukuje się tu przekrętu.

Oprogramowanie jest opodatkowane podatkiem VAT, nie można handlu i/lub
produkcji prowadzić ryczałtowo.

Co ma VAT do dochodowego? I dlaczego uważasz, że handlu i produkcji nie
można prowadzić na zasadach ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych?

Pierwsze słyszę, że produkcję lub handel oprogramowaniem można prowadzić
na ryczałcie.
K.

Przez kilka ostatnich lat grupę 72 (w tym 72.20) można było prowadzić na
ryczałcie ale ze stawką 17%. Teraz chyba znowu wyłączona.
Ale oprogramowanie do sterowania maszyną to raczej 33.20

--
pozdrawiam
MD

Mario
Guest

Tue Jun 19, 2012 1:26 am   



W dniu 2012-06-19 03:02, Mario pisze:
Quote:
W dniu 2012-06-19 02:17, John Smith pisze:
W dniu 2012-06-19 02:09, Mario pisze:
W dniu 2012-06-19 01:53, John Smith pisze:

Nie znasz wielu mechanizmów oszukiwania fiskusa, więc wydaje ci się
absurdalne. Ale wystarczy, że dostawcą oprogramowania jest
"zaprzyjaźniona" firma ryczałtowa i zawyżając fakturę transferuje się
zyski do niej oszczędzając znacznie na podatku. Takich myków jest
pewnie
dużo, wiec urzędnik doszukuje się tu przekrętu.

Oprogramowanie jest opodatkowane podatkiem VAT, nie można handlu i/lub
produkcji prowadzić ryczałtowo.

Co ma VAT do dochodowego? I dlaczego uważasz, że handlu i produkcji nie
można prowadzić na zasadach ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych?

Pierwsze słyszę, że produkcję lub handel oprogramowaniem można prowadzić
na ryczałcie.
K.

Przez kilka ostatnich lat grupę 72 (w tym 72.20) można było prowadzić na
ryczałcie ale ze stawką 17%. Teraz chyba znowu wyłączona.

Teraz to jest grupa 58.29 tez na 17%
http://www.wskazniki.gofin.pl/8,97,2,ryczalt-od-przychodow-ewidencjonowanych.html



--
pozdrawiam
MD

Marek
Guest

Tue Jun 19, 2012 7:04 am   



W dniu 2012-06-18 17:33, Jacek pisze:
(...)
Quote:
POJEBANA POLSKA.

Jacku, to my wyborcy jesteśmy "pojebani" naiwnie głosując na tych którzy
teraz rządzą, lub nie biorąc udziału w głosowaniu spowodowaliśmy to, że
waga głosów tych którzy błędnie wybierali uległa zwiększeniu.

Przepraszam wiem, że NTG ale nie mogłem milczeć


--
Marek

Jakub Jewuła
Guest

Tue Jun 19, 2012 7:58 am   



Użytkownik "Marek" <xyz@donikad.pl> napisał w wiadomości
news:jrp8ej$e6n$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
W dniu 2012-06-18 17:33, Jacek pisze:
(...)
POJEBANA POLSKA.

Jacku, to my wyborcy jesteśmy "pojebani" naiwnie głosując na tych którzy
teraz rządzą

A co za roznica kto rzadzi jak system jest do d..y?

q

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Jun 19, 2012 8:48 am   



Hello Jakub,

Tuesday, June 19, 2012, 9:58:03 AM, you wrote:

Quote:
POJEBANA POLSKA.
Jacku, to my wyborcy jesteśmy "pojebani" naiwnie głosując na tych którzy
teraz rządzą
A co za roznica kto rzadzi jak system jest do d..y?

Mówisz, że monarcha absolutna z JKM na czele i kibolami z boku byłaby
lepsza?

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy w gospodarce wolnorynkowej Urząd Skarbowy może kwestionować cenę oprogramowania?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map