Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Next
Jacek
Guest
Sat Jul 20, 2013 1:34 pm
Dnia Sat, 20 Jul 2013 15:18:14 +0200, uzytkownik napisał(a):
Quote:
Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości
news:yx6szstf6vpa$.1fhxvdbro88vd$.dlg@40tude.net...
Pewnie, że wolny rynek.
Problem jest tylko taki, że 'naciągacz' naciągnie osobę
niezorientowaną i
to jest właśnie aspekt moralny, a nie rynkowy.
Nie pomyślałeś, że ktoś musiał się napracować aby wylutować te elementy?
Potrzebny jest też sprzęt (stacja lutownicza) oraz materiały (topniki,
płyny czyszczące), dzięki którym te elementy można wylutować i
przygotować do sprzedaży. Dochodzi jeszcze do tego koszt rękojmi czy
gwarancji.
To wszystko kosztuje.
Ja sam ostatnio przepłaciłem na znanym serwisie aukcyjnym za inwerter do
laptopa, bo musiałbym czekać ponad miesiąca, aby ściągnąć z serwisu
producenta. Wolałem dać więcej i kupić od ręki sprzęt, który po 2 dniach
zamontowałem do laptopa.
A nie pomyślałeś, że Chińczyk też pracuje i oferuje kość za $0.17, gdzie
ten ciężko wylutowujący Polak żąda 20zł???
Jacek
Guest
Sat Jul 20, 2013 1:35 pm
Dnia Tue, 16 Jul 2013 11:47:12 +0200, Mario napisał(a):
Quote:
Wiedza kosztuje.
Jak ja lubię takie podejście... Wiam, ale nie powiem. Jak powiem, to 1000.
Ty się nie nadajesz na grupy dyskusyjne, gdzie ludzie za darmochę
wymieniają się wiedzą...
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Sat Jul 20, 2013 1:59 pm
On 2013-07-20 09:06, J.F. wrote:
(ciap)
Quote:
A sprawy Optimusa i JTT pamietasz ? JTT pakuje komputery na tira,
wystawia fakture dla JTT Czechy po uczciwej cenie, i tir jedzie do
Czech co potwierdzaja pieczecie celnikow.
A JTT Czechy sprzedaje komputery firmie JTT, po mniej rownie uczciwej
cenie (choc pewnie 1% wyzszej), co rowniez potwierdzaja pieczecie
celnikow. Przekret czy nie ?
Czy ma znaczenie ze to sa te same komputery, ba - ten sam tir,
ktory w Czechach zawrocil, ale przedstawiciel firmy JTT Czechy zdazyl
zabrac jedne faktury i wreczyc drugie.
Ta sprawa ma jeszcze ciekawszy aspekt, ominieto podatek, po to by
sprzedać taniej szkołom - czyli budżet nie dostal podatku ale przy
okazji mniej wydał.
Generalnie z punktu widzenia budżetu to wyszlo im na 0, to po cholerę
było szaleć i szukać winnych, wlasciwie winnych czego?
Włodek
AlexY
Guest
Sat Jul 20, 2013 2:48 pm
Użytkownik Jacek napisał:
Quote:
Dnia Sat, 20 Jul 2013 15:18:14 +0200, uzytkownik napisał(a):
[..]
Ja sam ostatnio przepłaciłem na znanym serwisie aukcyjnym za inwerter do
laptopa, bo musiałbym czekać ponad miesiąca, aby ściągnąć z serwisu
producenta. Wolałem dać więcej i kupić od ręki sprzęt, który po 2 dniach
zamontowałem do laptopa.
A nie pomyślałeś, że Chińczyk też pracuje i oferuje kość za $0.17, gdzie
ten ciężko wylutowujący Polak żąda 20zł???
Nie wspominając że od chińczyka masz funkiel nówkę nie śmiganą zamiast
elementu być może spalonego, być może przegrzanego.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Marek Borowski
Guest
Sat Jul 20, 2013 9:07 pm
On 7/20/2013 3:34 PM, Jacek wrote:
Quote:
Dnia Sat, 20 Jul 2013 15:18:14 +0200, uzytkownik napisał(a):
Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości
news:yx6szstf6vpa$.1fhxvdbro88vd$.dlg@40tude.net...
Pewnie, że wolny rynek.
Problem jest tylko taki, że 'naciągacz' naciągnie osobę
niezorientowaną i
to jest właśnie aspekt moralny, a nie rynkowy.
Nie pomyślałeś, że ktoś musiał się napracować aby wylutować te elementy?
Potrzebny jest też sprzęt (stacja lutownicza) oraz materiały (topniki,
płyny czyszczące), dzięki którym te elementy można wylutować i
przygotować do sprzedaży. Dochodzi jeszcze do tego koszt rękojmi czy
gwarancji.
To wszystko kosztuje.
Ja sam ostatnio przepłaciłem na znanym serwisie aukcyjnym za inwerter do
laptopa, bo musiałbym czekać ponad miesiąca, aby ściągnąć z serwisu
producenta. Wolałem dać więcej i kupić od ręki sprzęt, który po 2 dniach
zamontowałem do laptopa.
A nie pomyślałeś, że Chińczyk też pracuje i oferuje kość za $0.17, gdzie
ten ciężko wylutowujący Polak żąda 20zł???
Skoro tobie wystarcza miska ryzu za prace to wspolczuje.
Pozdrawiam
Marek
Guest
Sat Jul 20, 2013 9:34 pm
W dniu sobota, 20 lipca 2013 03:12:08 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:
Quote:
Ale US może uznać, ze ta faktura na 1000 zł za paczkę zapałek nie
opisuje prawdziwego zdarzenia gospodarczego. Może uznać, że robisz
koszty innej firmie.
Ale jeśli dostałeś prawdziwe pieniądze, które tamta firma wydała, i
zapłaciłeś od tego podatek, to faktycznie - tamta firma ma koszt :)
I to całkowicie legalny. Nie jest u nas karalne (poza pewnymi wyjątkami)
robienie nietrafionych inwestycji. Każdy może swoją firmę doprowadzić do
ruiny wydając kasę bez sensu.
Z reguły ludzie postępują racjonalnie. Gdy ktoś wydaje 1000 zł na paczkę
zapałek to oznacza, że chodzi o coś innego, za czym stoi właśnie
unikanie podatku.
Głupstwa opowiadasz. Jeśli jeden sprzeda te zapałki za 1000, i zapłaci
od tego VAT i podatek dochodowy, to jest to całkowicie legalne.
Co innego - jak nie zapłaci. Ale tutaj nie o tym mowa.
Jeśli to jest towar kolekcjonerski to być może. W obrocie gospodarczym
jeśli będziesz kupował od kogoś materiały po cenie 10 razy większej niż
u konkurencji to się nie zdziw, że US nie uzna tych faktur i ci naliczy
podatek według własnych obliczeń.
Fantazjujesz :)
Jak wydam pieniądze na legalny towar, mam dowód że pieniądze faktycznie
wydałem - to US może mi najwyżej popukać się w czoło ze zdziwieniem.
Za co mnie ukarzą, że wydałem swoje pieniądze bez sensu ?
Wtedy najwyżej pójdą do sprzedajacego, i sprawdzą, czy faktycznie kasę
dostał, i zapłacił od tego podatek.
Jak zapłacił - to US się zdziwi jeszcze bardziej i tyle.
Problem nie leży w tym, że nie można sprzedać jakiegoś badziewia za
kosmiczne pieniądze. Można. Problem w tym, żeby to umieć zrobić (np.
wymyśleć pozłacane garnki, lecznicze kołdry, żarówki halogenowe leczące
wszystko itp.)
I co - można ? Można.
Już kiedyś opisałem w paru miejscach, że wartość realna lampy bioptron
to jakieś 100 zł (żarówka halogenowa 20W + wiatraczek + lusterko +
obudowa). A sprzedają to za 2500. Legalnie.
Coś jak zestaw do natryskowego malowania paznokci. Przyszła do sklepu modelarskiego pani z synkiem. Jak zobaczyła ile kosztuje sprężarka i aerograf to mało nie zeszła na wkurwienie. Wychodziło że zapłaciła 30 razy więcej niż w sklepie modelarskim.
uzytkownik
Guest
Sat Jul 20, 2013 11:31 pm
Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości
news:15x2hcv5vcnti$.6cwep83hqj3g.dlg@40tude.net...
Quote:
A nie pomyślałeś, że Chińczyk też pracuje i oferuje kość za $0.17,
gdzie
ten ciężko wylutowujący Polak żąda 20zł???
Później się dziwić, ze śmieją się z "polaczków", któzy podejmą się
każdej pracy za za miskę zupy.
uzytkownik
Guest
Sat Jul 20, 2013 11:33 pm
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:kse7vk$27b$1@speranza.aioe.org...
Quote:
Nie wspominając że od chińczyka masz funkiel nówkę nie śmiganą zamiast
elementu być może spalonego, być może przegrzanego.
Nie wziąłeś pod uwagę ekologii
Nówka to kolejny kiedyś śmieć.
Używka do póki da się użyć to chroni środowisko przed wprowadzeniem
kolejnych śmieci do obiegu.
uzytkownik
Guest
Sat Jul 20, 2013 11:37 pm
Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> napisał w
wiadomości news:51ea97c4$0$1466$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Ta sprawa ma jeszcze ciekawszy aspekt, ominieto podatek, po to by
sprzedać taniej szkołom - czyli budżet nie dostal podatku ale przy
okazji mniej wydał.
Generalnie z punktu widzenia budżetu to wyszlo im na 0, to po cholerę
było szaleć i szukać winnych, wlasciwie winnych czego?
Winnych działań zgodnych z prawem.
Ot typowa mentalność biurokraty, który siedzi na państwowej posadce i
uważa się za "Boga", któremu szary obywatel musi udowadniać, że nie jest
złodziejem i przestępcą podatkowym.
Guest
Sat Jul 20, 2013 11:39 pm
Quote:
No... to ja chyba wreszcie posprzątam swój pierdolnik

) Tylko trochę się
skarbówki obawiam, że zechcą się dokumać, skąd mam tyle kasy.... ale nic to,
jak dużo będzie, to i odpowiednio im uiszczę, żeby pyski zamknąć

) I wio
na Allegro, układ 4K7 po 20 zyla

)
Jeden rezystor + instrukcja obslugi + torebka strunowa + opis "chip do tuningu", chodzil po 20zeta. Kupujacych bylo od cholery, po kilku miesiacach byly komentarze typu: uszkodzilem silnik, auto pali 2x wiecej, ale przesylka byla szybka. Ja juz zwatpilem w ludzi w tamtym roku po tym jak dowiedzialem sie na czym polega demokracja na elektrodzie. Bylo glosowanie, uzytkownicy na pierwszym miejscu umiescili wykrywacz spalonych zarowek choinkowych tj. mniej niz 5 elementow, na drugim miejscu byl projekt na lcd + proc, czlowiek wykonal kawal porzadnej roboty, dal kod zrodlowy, porzadny opis procedur, nie pamietam co to bylo dokladnie, ale projekt byl raczej skomplikowany, nie jakis termometr na attiny.
uzytkownik
Guest
Sat Jul 20, 2013 11:39 pm
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości
news:71c7a7d1-75e8-49c6-be07-84fa489fb876@googlegroups.com...
Bo płaci się za pomysł.
Guest
Sat Jul 20, 2013 11:53 pm
Quote:
Jezeli jest tak jak piszesz, to Polska z komuny jeszcze nie wyszla
1,5 lub 1,7mln/rok zapytan do ministerstwa o interpretacje przepisow podatkowych, wnioski wyciagnij sam. Nikt za nic nie odpowiada.
uzytkownik
Guest
Sat Jul 20, 2013 11:59 pm
Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości
news:fpl585hbjnax.roq221vrtntj.dlg@40tude.net...
Quote:
Co prawda, US może się ew. czepiać, na ile zapałki są kosztem
uzyskania
przychodu u kupującego ?
No i właśnie Mario Ci to próbuje napisać. Przecież ten, który sprzeda
odprowadzi VAT, ale ten, który kupił, ma prawo ten VAT odliczyć...
Pod warunkiem, że kupujący jest przedsiębiorcą i płatnikiem VAT, a
ponadto ma z czego ten VAT odliczyć. Nieststy muszą wystąpić te 3
możliwości jednocześnie.
Dla państwa w przypadku zakupu dla potrzeb przedsiębiorcy, płatnika VAT,
koszty dodane po prostu nie istnieją.
Niezależnie czy przedsiębiorca kupi za 1zł czy też za milion to państwo
i tak nic nie dostaje. Tak więc jakie to ma znaczenie czy przedsiębiorca
kupi za złotówkę czy za milion? Oczywiście zakładamy, że takie kwoty
przedsiębiorca zapłacił i nie był to żaden szwindel.
W przypadku konsumenta, państwo dostaje VAT i podatki dochodowe. Zatem
państwo więcej zyskuje, kiedy przedsiębiorca sprzeda konsumentowi
drożej.
Guest
Sun Jul 21, 2013 12:14 am
W dniu sobota, 20 lipca 2013 23:39:10 UTC+2 użytkownik lemin...@gmail.com napisał:
Quote:
No... to ja chyba wreszcie posprzątam swój pierdolnik

) Tylko trochę się
skarbówki obawiam, że zechcą się dokumać, skąd mam tyle kasy... ale nic to,
jak dużo będzie, to i odpowiednio im uiszczę, żeby pyski zamknąć

) I wio
na Allegro, układ 4K7 po 20 zyla

)
Jeden rezystor + instrukcja obslugi + torebka strunowa + opis "chip do tuningu", chodzil po 20zeta. Kupujacych bylo od cholery, po kilku miesiacach byly komentarze typu: uszkodzilem silnik, auto pali 2x wiecej, ale przesylka byla szybka. Ja juz zwatpilem w ludzi w tamtym roku po tym jak dowiedzialem sie na czym polega demokracja na elektrodzie. Bylo glosowanie, uzytkownicy na pierwszym miejscu umiescili wykrywacz spalonych zarowek choinkowych tj. mniej niz 5 elementow, na drugim miejscu byl projekt na lcd + proc, czlowiek wykonal kawal porzadnej roboty, dal kod zrodlowy, porzadny opis procedur, nie pamietam co to bylo dokladnie, ale projekt byl raczej skomplikowany, nie jakis termometr na attiny.
tak się dzieje bo tu głupi ludzie mieszkają. Można oceniać negatywnie, pozytywnie i neutralnie. Jak ktoś idzie do sklepu po mleko to sprzedawczyni patelnię strzeli bo mu sprzedała? Nie. Pozytywny komentarz to jak było coś super hiper ze strony sprzedającego. Było potrzebne to pocztą konduktorską wysłał na przykład. Ktoś coś kupił, przesyłka przyszła, dostał to co chciał. To neutralny komentarz. Jak sprzedawca pisze że daje komentarz jako drugi to mnie to drobnym chujkiem naciągaczem śmierdzi. Sprzedawca ma wystawić komentarz jak dostał kasę. Bo jemu na kasie zależy. Dostał kasę to komentarz neutralny. Bo co może być cudownego że ktoś jak kupił to zapłacił. Na mnie się jeden sprzedawca obraził bo wystawiłem komentarz neutralny.
AlexY
Guest
Sun Jul 21, 2013 12:47 am
Użytkownik uzytkownik napisał:
Quote:
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:kse7vk$27b$1@speranza.aioe.org...
Nie wspominając że od chińczyka masz funkiel nówkę nie śmiganą zamiast
elementu być może spalonego, być może przegrzanego.
Nie wziąłeś pod uwagę ekologii
Ekologię (zwłaszcza tą pseudo) mam w "serdecznym poważaniu" :)
Quote:
Nówka to kolejny kiedyś śmieć.
Myślę że człowiek nie jest w stanie zagrozić tej planecie, byle wulkan
zanieczyszcza bardziej niż człowiek przez dziesięciolecia.
Quote:
Używka do póki da się użyć to chroni środowisko przed wprowadzeniem
kolejnych śmieci do obiegu.
Proces odzysku to też uszczerbek środowiska, produkcja sprzętu i energii
do wyjęcia, jak nie działa to zbędny cykl montaż/demontaż i w efekcie i
tak trzeba kupić nowy.
Pamiętam w jednej firmie robiliśmy odzysk kości pamięci, żadna nigdy nie
działała, coby przyśpieszyć naprawę zamawiało się od razu 2 szt z
magazynu, bo odzysk miał być użyty jako pierwszy.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Next