Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9
AlexY
Guest
Tue Jun 30, 2015 10:53 am
ACMM-033 pisze:
Quote:
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:6818375987$20150629135413@squadack.com...
Powyżej 140km/h większość samochodów nie odczuwa już takich
nierówności, jakie były na dziurostradzie. Koła w dziury nie zdążają
wpadać a drobne wypukłości wyłapują opony. Tylko wrażenie, jakby się
leciało tuż ponad jezdnią, szczególnie mocne w Polonezie :(
Malaczem po kostce brukowej 80 kph, też nieźle... Auto wytrzymało bez
żadnych uszkodzeń.
80 malaczem po mieście... fiu fiu.. kolega jest hardkorem :)
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
sundayman
Guest
Tue Jun 30, 2015 1:04 pm
Quote:
Ja nie mam z tym o tyle problemu, że po pierwsze w 95% pracuję dla
dużych firm, które już znam jakiś czas.
A po drugie - mam zwyczaj pobierania zaliczek, poza kilkoma wyjątkami
(sprawdzeni wiele razy klienci).
Odpukać nie miałem nigdy takiego problemu, ale dzięki za info, będę miał
na uwadze
ACMM-033
Guest
Tue Jun 30, 2015 1:24 pm
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:mmtsdi$ao$1@dont-email.me...
Quote:
Malaczem po kostce brukowej 80 kph, też nieźle... Auto wytrzymało bez
żadnych uszkodzeń.
80 malaczem po mieście... fiu fiu.. kolega jest hardkorem
Akurat nie po mieście, wschodnie rejony .pl z czasów, gdy takich dróg było
całkiem sporo. Nie było problemów z prowadzeniem.
Jak się jechało wolniej, to nie było przyjemne.
Guest
Tue Jun 30, 2015 2:05 pm
użytkownik sundayman napisał:
Quote:
No i tak nie - jest coś takiego jak moralność w biznesie. I to się ztcw
dość bezpośrednio przekłada na gospodarkę. Wystarczy, żeby wzrosła ilość
niepłaconych w terminie faktur (jak wiesz, że nie zapłacisz, to albo nie
bierz - albo ustal to ze sprzedającym).
Mały trolling, tez się zdziwiłem jak mi prawnik powiedział
o fakturze, nawet podpisane:)
Jesteś dobrym kandydatem na zrobienie cie w jajo, daruj:)
http://leszekbloch.pl/faktura-jako-dowod-spelnienia-swiadczenia/
Wystawiona z podpisami faktura VAT nie jest wystarczającym
dowodem istnienia obowiązku zapłaty. W braku odmiennej
umowy stron przyjęcie faktury nie oznacza akceptacji objętego
nią zobowiązania, a w szczególności nie zastępuje czynności w
postaci potwierdzenia wykonania przez wystawcę wzajemnego
świadczenia umownego.
http://orzeczenia.waw.sa.gov.pl/content/$N/154500000000503_I_ACa_001520_2012_Uz_2013-05-21_002
A dlaczego to piszę? Ano w ciągu ostatnich 15 lat widzę
coraz to więcej wyjebanych przez zaradnych:)
janusz_k
Guest
Tue Jun 30, 2015 3:10 pm
W dniu 2015-06-30 o 07:48, J.F. pisze:
Quote:
Dnia Mon, 29 Jun 2015 22:35:38 +0200, janusz_k napisał(a):
Bo to nie tak, czesc chinskiej elektroniki to taki chlam, ktorego
dawniejsi producenci nie osmielili by sie wypuscic ...
Tylko że problem leży zupełnie gdzie indziej, wytłumaczę na przykładzie,
kable do miernika, mogą być marne za 10zł-A, średnie za 30zł-B i dobre
za 100zł-C. Chcę kupić B bo na takie mnie stać, na alle są tacy co je
sprzedają ale jest też sporo sprzedawców którzy A sprzedają jak B bo
klient i tak się nie kapnie, a jak kapnie to zawsze można go spławić i
negatywy olewają, liczy się sprzedaż, powiedz jak odsiać ziarno od plew
i kupić te właściwe? wszystkie typy oczywiście robione w państwie środka.
IMO nie - srodek sie wyczyscil i kabli B nie ma. Sa tylko A i C.
Troche w tym winy klientow - najpierw patrzyli na cene i kupowali A
zamiast B,
Ale wiesz że 90% klientów tak ma, potem zostajesz przed wyborem A lub C
gdzie sprzedawca wciska ci że A to B.
Quote:
potem patrzyli na cene i sie zastanawiali czy ktos im nie
wciska A w cenie B
No właśnie, bardzo często widzę taką praktykę i szlag człowieka może trafić.
Poza tym ... placic za kable wiecej niz za miernik ?
Jak się ma miernik wart karton takich kabli

to co mam zrobić.
Kable się niszczą przy częstym używaniu, nawet porządne.
--
Pozdr
Janusz_K
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus
Waldemar
Guest
Tue Jun 30, 2015 3:54 pm
Am 30.06.2015 um 11:08 schrieb ACMM-033:
Quote:
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:mmtk0q$tek$1@node1.news.atman.pl...
Więc to jest w rekach rodziców. No ale, skoro rodzice są na takim
poziomie jak wskazuje poparcie dla określonych polityków, to wielkich
oczekiwań mieć nie można...
Jednym słowem - ciemnogród Polski ma się świetnie i jakby coraz lepiej.
Ciemnogród i pycha. Przykład, może z dupy, może nie - trwają prace nad
chyba zamknięciem pierścienia sieci 400 kV w okolicach Warszawy, ludność
gdzieś w okolicach Grodziska stawia się, na ile słusznie, to nie wiem.
Chodzi chyba o zmianę przebiegu linii, że zdrowie zagrożone, że źle się
dzieje, no, wiecie.
Że to szkodliwe i nie przekonacie nas, że inaczej. OK. Ale skąd wiedza?
Z INTERNETU, że jakieś profesory coś tak ustaliły i ludność ślepo to
powtarza. Niech mi ktoś poda adres lekarza, który przyjmuje na podstawie
wiedzy zdobytej z internetu, chętnie się u niego poleczę i przejadę na
tamten świat...
No jest. Paręnaście lat temu była yrobione badania naukowe na temat
korelacji częstotliwości występowania raka z odległością od linii WN. No
i korelacja była. Ale, było jedno drobne ale. Okazało się, że nie
uwzględniono faktorów socjologicznych. Konkretnie w okolicach linii WN
grunt, a co za tym idzie nieruchomości były tańsze. No bo w końcu te
słupy (obiektywnie) szpecą i kto ma więcej pieniędzy buduje się tam,
gdzie ich nie ma. Ludzie mający mniej pieniędzy żyją na ogół mniej
zdrowo od bogatych. Po korekcie okazało się, że cała praca była ch***
warta. Korelacji nie było. Ale ludziska dalej czytają tą starą
publikację, bo im lepiej pasuje.
Osobiście też bym nie chciał mieszkać koło linii napowietrznej, ale to z
powodów radiokomunikacyjnych. Wyładowania koronowe zabijają
radioamatorstwo ;-)
Quote:
Ja sobie mogę z interku barszczyk ugotować, albo dowiedzieć się, gdzie
jest dobry mechanik... A co Wy sądzicie?
PS. Słucham właśnie wiadomości w Jedynce, straszą nas Armageddonem. Czym
spowodowanym? Dodaniem sekundy przestępnej, że o rany, co to się (nie)
stanie...
Ja stoję na stanowisku, że jak programista jest pizdą ze "szkółki
niedzielnej", to stać się może wszystko, niekoniecznie od dodania
sekundy... I tak się manipuluje społeczeństwem...
No to, kurwa mać, że się tak oględnie wyrażę, ten armageddon powinien
być co roku, a czasem 2x do roku. Mniej więcej tak często dodaje się
sekundę przestępczą ;-)
Waldek
Maciek
Guest
Tue Jun 30, 2015 4:07 pm
Użytkownik szklanynocnik@gmail.com napisał:
Quote:
użytkownik sundayman napisał:
No i tak nie - jest coś takiego jak moralność w biznesie. I to się ztcw
dość bezpośrednio przekłada na gospodarkę. Wystarczy, żeby wzrosła ilość
niepłaconych w terminie faktur (jak wiesz, że nie zapłacisz, to albo nie
bierz - albo ustal to ze sprzedającym).
Mały trolling, tez się zdziwiłem jak mi prawnik powiedział
o fakturze, nawet podpisane:)
Jesteś dobrym kandydatem na zrobienie cie w jajo, daruj:)
http://leszekbloch.pl/faktura-jako-dowod-spelnienia-swiadczenia/
Wystawiona z podpisami faktura VAT nie jest wystarczającym
dowodem istnienia obowiązku zapłaty. W braku odmiennej
umowy stron przyjęcie faktury nie oznacza akceptacji objętego
nią zobowiązania, a w szczególności nie zastępuje czynności w
postaci potwierdzenia wykonania przez wystawcę wzajemnego
świadczenia umownego.
http://orzeczenia.waw.sa.gov.pl/content/$N/154500000000503_I_ACa_001520_2012_Uz_2013-05-21_002
A dlaczego to piszę? Ano w ciągu ostatnich 15 lat widzę
coraz to więcej wyjebanych przez zaradnych:)
Przeczytałem i nie wiem czy dobrze rozumiem. Krótko i w żołnierskich
słowach - co powinno być napisane, podpisane, żeby nie stać się
klientem programu red. Jaworowicz?
Przykład 1 - wykonuję usługę. Żeby się nie dać wyrolować powinienem mieć
umowę a oba egzemlaże faktury powinny być podpisane przez obie strony
(żadne tam pan sobie potem podpisze) i powinny zawierać słowa
"potwierdzam prawidłowe i terminowe wykonanie usługi"
Przykład 2 - wydaję towar w hurtowni. Umowy tu się nie tworzy, tylko
wystawia fakturę i ta z kolei powinna zawierać zapis "potwierdzam odbiór
towaru".
Niestety, znam różne przypadki i mi się też zdawało ... To zresztą jest
fajne podsumowanie moralności w biznesie.
ACMM-033
Guest
Tue Jun 30, 2015 9:52 pm
Użytkownik "Waldemar" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał w wiadomości
news:cvfsebF29j5U1@mid.uni-berlin.de...
Quote:
Osobiście też bym nie chciał mieszkać koło linii napowietrznej, ale to z
powodów radiokomunikacyjnych. Wyładowania koronowe zabijają
radioamatorstwo
Takowoż i ja... choć pobliska linia daje nadzieję, że umiejętnie wzbudzona,
pozwoli trochę poDXować

To różnie wygląda, raz syfi bardziej, raz mniej.
(sekunda dodana)
Quote:
Ja stoję na stanowisku, że jak programista jest pizdą ze "szkółki
niedzielnej", to stać się może wszystko, niekoniecznie od dodania
sekundy... I tak się manipuluje społeczeństwem...
No to, kurwa mać, że się tak oględnie wyrażę, ten armageddon powinien być
co roku, a czasem 2x do roku. Mniej więcej tak często dodaje się sekundę
przestępczą
No właśnie. Podobnie pluskwa milenijna, ach, och, a jedynym jej efektem
jest, zauważcie czasem, że starsze systemy podają dzisiejszą datę tak:
30-06-115, bądź w wersji hamerykańskiej 06-30-115

Albo 115-06-30. Nawet
najstarsze systemy, jakoś nie padły, a jedyne co spotkałem, to dość
śmiesznie podawały datę. I na tym problem się kończy.
Z czego rok? Wywnioskowałem, że ktoś uznał podawanie 2 ostatnich cyfr roku
po prostu za modę (idiotyczną IMVAO, bo dawno odpadł argument kosztu
pamięci), zadał programowi odjęcie od roku liczby 1900, co programy wykonują
i teraz, wygląda to komicznie

Czyli, znów jakiś programista okazał się
ten tego pizdą, a inni to powielali...
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457
ACMM-033
Guest
Tue Jun 30, 2015 9:54 pm
Użytkownik "Maciek" <maciek@polobox.com> napisał w wiadomości
news:5592bebe$0$27519$65785112@news.neostrada.pl...
....
Quote:
Niestety, znam różne przypadki i mi się też zdawało ... To zresztą jest
fajne podsumowanie moralności w biznesie.
Najgorsze, że najgorliwiej rucha się tych, dla których to z różnych względów
jest szczególnie niekorzystne.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457
Waldemar
Guest
Wed Jul 01, 2015 8:52 am
Quote:
No właśnie. Podobnie pluskwa milenijna, ach, och, a jedynym jej efektem
jest, zauważcie czasem, że starsze systemy podają dzisiejszą datę tak:
30-06-115, bądź w wersji hamerykańskiej 06-30-115

Albo 115-06-30.
Nawet najstarsze systemy, jakoś nie padły, a jedyne co spotkałem, to
dość śmiesznie podawały datę. I na tym problem się kończy.
Z czego rok? Wywnioskowałem, że ktoś uznał podawanie 2 ostatnich cyfr
roku po prostu za modę (idiotyczną IMVAO, bo dawno odpadł argument
kosztu pamięci), zadał programowi odjęcie od roku liczby 1900, co
programy wykonują i teraz, wygląda to komicznie

Czyli, znów jakiś
programista okazał się ten tego pizdą, a inni to powielali...
To jest wogóle ciężkie do pojęcia. Brałem udział w tworzeniu konceptu
formatu ADIF (dla wymiany danych między bazami danych w
radioamatorstwie, jakby kto nie wiedział). Parę tygodni trwała dyskusja
na temat: jak kodować "centuries". Jedni używali w swoich bazach liter,
inni używali rocznika linuxowego (jak coś mniejsze od 70 to 20xx, jak
większe to 19xx). Ja napisałem, że używam 19 dla XX wieku i 20 dla XXI.
Zdziwienie przeogromne

. W końcu olałem ten projekt, bo dyskusje
wydawały mi się dziwne. W szczególności USAmerykanie jakoś stuleci nie
uznają za pełnoprawne.
Waldek, aka DL7ANQ / SO6ANQ
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jul 01, 2015 9:44 am
Hello Waldemar,
Wednesday, July 1, 2015, 10:52:54 AM, you wrote:
Quote:
No właśnie. Podobnie pluskwa milenijna, ach, och, a jedynym jej efektem
jest, zauważcie czasem, że starsze systemy podają dzisiejszą datę tak:
30-06-115, bądź w wersji hamerykańskiej 06-30-115

Albo 115-06-30.
Nawet najstarsze systemy, jakoś nie padły, a jedyne co spotkałem, to
dość śmiesznie podawały datę. I na tym problem się kończy.
Z czego rok? Wywnioskowałem, że ktoś uznał podawanie 2 ostatnich cyfr
roku po prostu za modę (idiotyczną IMVAO, bo dawno odpadł argument
kosztu pamięci), zadał programowi odjęcie od roku liczby 1900, co
programy wykonują i teraz, wygląda to komicznie

Czyli, znów jakiś
programista okazał się ten tego pizdą, a inni to powielali...
To jest wogóle ciężkie do pojęcia. Brałem udział w tworzeniu konceptu
formatu ADIF (dla wymiany danych między bazami danych w
radioamatorstwie, jakby kto nie wiedział). Parę tygodni trwała dyskusja
na temat: jak kodować "centuries". Jedni używali w swoich bazach liter,
inni używali rocznika linuxowego (jak coś mniejsze od 70 to 20xx, jak
większe to 19xx). Ja napisałem, że używam 19 dla XX wieku i 20 dla XXI.
Zdziwienie przeogromne

. W końcu olałem ten projekt, bo dyskusje
wydawały mi się dziwne. W szczególności USAmerykanie jakoś stuleci nie
uznają za pełnoprawne.
Mają tych stuleci tak mało, że ich nie interesują ;)
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Maciek
Guest
Wed Jul 01, 2015 1:52 pm
Użytkownik Waldemar napisał:
Quote:
Parę tygodni trwała dyskusja
na temat: jak kodować "centuries". Jedni używali w swoich bazach liter,
inni używali rocznika linuxowego (jak coś mniejsze od 70 to 20xx, jak
większe to 19xx). Ja napisałem, że używam 19 dla XX wieku i 20 dla XXI.
Zdziwienie przeogromne

.
Oferta pracy: "zatrudnimy normalnego informatyka, ważne wysokie
zdolności interpersonalne"
J.F.
Guest
Wed Jul 01, 2015 3:43 pm
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości
Użytkownik "Waldemar" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości
Quote:
No to, kurwa mać, że się tak oględnie wyrażę, ten armageddon
powinien być co roku, a czasem 2x do roku. Mniej więcej tak często
dodaje się sekundę przestępczą ;-)
No właśnie. Podobnie pluskwa milenijna, ach, och, a jedynym jej
efektem jest, zauważcie czasem, że starsze systemy podają dzisiejszą
datę tak: 30-06-115, bądź w wersji hamerykańskiej 06-30-115

Albo
115-06-30. Nawet najstarsze systemy, jakoś nie padły, a jedyne co
spotkałem, to dość śmiesznie podawały datę. I na tym problem się
kończy.
Zaczyna, bo konsekwencji tego moze byc bardzo wiele.
W urzadzeniu moze sie nie dac daty ustawic, bo wyswietla 06-30-11, a
ostatnia cyfra w ciemno.
Albo nieustawialna, bo program pozwala tylko dwie cyfry. OK, mozna
wpisac 15, ale wtedy dzien tygodnia
Inne programy sie wyp*, bo programista dal 8-znakowy bufor na date, a
ktos mu tam wpisuje 9 znakow.
Rozumieja te date jako 06-30-11, albo przestana dzialac w 2028, bo
sprytny programista koduje rok na jednym bajcie, ze znakiem
Faktury sie nie drukuja poprawnie, bo drukarka przeskakuje z ostatnim
znakiem do nowego wiersza.
Export danych owocuje rokiem 115, a moze 1115 czy 19115. A moze sie
kompletnie wyp*, bo druga strona zakladala ze data zajmie 8 znakow, a
potem sa inne uzyteczne dane na scisle okreslonych pozycjach.
Naprawde - mozliwych konsekwencji bylo cale mnostwo. Po prostu
trafiles na systemy na tyle malo istotne ze nikt ich nie poprawil, i
na tyle dobre, ze nikt ich nie wyrzucil
O ile pamietam, to byly tez i takie pecety, ktore po 01.01.2000 sie
nie wlaczyly - po prostu bios przy starcie wieszal sie przy analizie
daty z RTC.
Pierwsze objawy pojawily sie zreszta juz w 1998 - nowe karty
kredytowe, wazne do 01/00 ... jak myslisz - ile bankomatow odpowie
"pana karta jest niewazna" ?
Szczesliwie - w okolicach roku 2000 bylo jeszcze malo urzadzen z RTC i
z data.
Ale tak prawde mowiac, to mnie zastanawia obsluga tej sekundy
przestepnej.
Wiekszosc systemow nic o niej nie wie, liczy sobie czas normalnie,
przy kolejnej synchronizacji po prostu sobie blad skoryguja.
Ale te, co podlaczone do jakiegos zrodla czasu i co sekunde
sprawdzaja - moze je troche te 23:59:60 wybic z prawidlowego
dzialania.
No dobra - jak tak podlaczone, to pewnie sa stosownie oprogramowane.
Samo zrodlo .. stoja rozne zegary atomowe w wielu miejscach - ktos im
zadaje, ze jutro bedzie zmiana ? To dodawanie nieregularne, a
obowiazku podlaczenia do internetu nie ma.
Unix ze swoim "sekundy od 1970" ... musi z tych sekund zrezygnowac.
Nikt nie bedzie co pol roku modyfikowal biblioteki wyliczajacej daty,
choc mozna by w osobnym pliku sekundy zapisac.
Ale wszelkie programy nazdorujace procesy i liczace czas ?
No dobra, jak sie tam pare osob skasuje za minute rozmowy mniej czy
wiecej, to wielkiego nieszczescia nie bedzie, ale jacys
eksperymentatorzy moga sie zdziwic jaki to np skok mocy byl.
J.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9