Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Jul 06, 2009 2:45 am
Pan Tomasz Wójtowicz napisał:
Quote:
Nie wszędzie jest to dobrodziestwo. Niektóre budynki wznoszone po 1994,
projektowane były w duchu "gazofobii". Bez tej instalacji.
Ale jeśli nie ma instalacji gazowej to kuchenka jest w całości na prąd,
czyli zasilana z 3 faz a wówczas te 2kW, z którymi ma problem autor
wątku, nie byłyby żadnym problemem.
Wszystkie kuchenki elektrycznie jakie znam, mają "palniki" na 230V, więc
można je zasilać z trzech, dwóch albo jednej fazy, nie ma znaczenia.
Więc nieposiadanie gazu nie implikuje jeszcze posiadania "siły".
Fazy znaczenia nie mają, może nawet lepiej gdy jest jedna. Bo wtedy jajko
na miękko na jednej fajerce i woda na kawę obok dostają zgodne wibracje,
więc smak mają bardziej zharmonizowany. A to dla zdrowia większa korzyść.
Jednak tezy, że taka kuchenka zainstalowana jest w lokalu z ograniczeniem
mocy do 2kW, obronić się nie da.
Jarek
PS
Jeszcze Panowie nie rozważali tego przypadku, że instalacja ma tylko 2kW,
zaś gotowanie na kuchni uskutecznia się z butli propan-dupan.
--
i krzaczek przy drodze, i brat przy maszynie
jak noga w skarpecie, sprzedawca w kantynie
kamyczek na polu, i strażnik na straży
lodówka wciąż ziębi, kuchenka wciąż parzy
DJ
Guest
Mon Jul 06, 2009 5:34 pm
On 2009-07-05 20:58:54 +0200, =?iso-8859-2?Q?Jaros=B3aw_Soko=B3owski?=
<jaros@lasek.waw.pl> said:
Quote:
Pan DJ napisał:
Wszystko zależy od pojemności cieplnej i przewodnictwa gruntu.
Suchy grunt wychładza się szybko.
Apropos wychładzania - jak pompy się rozpowszechnią, to władza może
wymyślić sobie haracz za ochładzanie gruntu jako "oddziaływanie na
środowisko".
Takie co mogą wychłodzić grunt (w sensie gleby, tego co jest
na powierzchni i ma styczność ze środowiskiem), to się raczej
nie upowszechnią, bo to przecież i tak nie będzie działać.
Jak nie będzie, jak działa.
Quote:
Na pozyskanie ciepła geotermalnego z większej głębokości i tak
są koncesje geologiczne, tak jak na inne kopaliny (to ma swoją
dłuższą historię, ale nie wiem czy chcę o tym mówić). A co do
wód ze studni, to jak się przewala więcej niż metr na dobę, to
chyba potrzebne jest tak zwane pozwplenie wodnoprawne.
jak również wylanie takiej oziębionej wody do strumienia/rzeki jest
traktowane jako zrzut ścieków...
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
DJ
Guest
Mon Jul 06, 2009 5:45 pm
On 2009-07-06 02:44:50 +0200, =?iso-8859-2?Q?Jaros=B3aw_Soko=B3owski?=
<jaros@lasek.waw.pl> said:
Quote:
Jeszcze Panowie nie rozważali tego przypadku, że instalacja ma tylko 2kW,
zaś gotowanie na kuchni uskutecznia się z butli propan-dupan.
No to ja myślę że wątkotwórca nie miałby wtedy żadnych rozterek w
temacie grzania wody. Garnek na kuchenkę i heja. Potem zmieszanie z
zimną wodą, do uzyskania odpowiedniej dla bobaska temperatury.
No chyba że nie uznaje produktu uzyskanego w inny sposób niż to co
"wyleci z kranu" ;)
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Jul 06, 2009 10:59 pm
Pan DJ napisał:
Quote:
Apropos wychładzania - jak pompy się rozpowszechnią, to władza może
wymyślić sobie haracz za ochładzanie gruntu jako "oddziaływanie na
środowisko".
Takie co mogą wychłodzić grunt (w sensie gleby, tego co jest
na powierzchni i ma styczność ze środowiskiem), to się raczej
nie upowszechnią, bo to przecież i tak nie będzie działać.
Jak nie będzie, jak działa.
Ktoś stosuje w praktyce pompy ciepła, które w sposób zauważalny
obniżają temperaturę powierzchni gruntu? Dlaczego to robi?
Przecież to jest strasznie nieopłacalne.
Quote:
Na pozyskanie ciepła geotermalnego z większej głębokości i tak
są koncesje geologiczne, tak jak na inne kopaliny (to ma swoją
dłuższą historię, ale nie wiem czy chcę o tym mówić). A co do
wód ze studni, to jak się przewala więcej niż metr na dobę, to
chyba potrzebne jest tak zwane pozwplenie wodnoprawne.
jak również wylanie takiej oziębionej wody do strumienia/rzeki
jest traktowane jako zrzut ścieków...
Obojętne czy ogrzanej czy ochłodzonej. I raczej nikt w podobnym
przypadku pozwolenia nie dostanie (zresztą skąd by miał brać tyle
wody do zrzucania).
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Jul 06, 2009 10:59 pm
Pan DJ napisał:
Quote:
Jeszcze Panowie nie rozważali tego przypadku, że instalacja ma tylko
2kW, zaś gotowanie na kuchni uskutecznia się z butli propan-dupan.
No to ja myślę że wątkotwórca nie miałby wtedy żadnych rozterek w
temacie grzania wody. Garnek na kuchenkę i heja. Potem zmieszanie z
zimną wodą, do uzyskania odpowiedniej dla bobaska temperatury.
No chyba że nie uznaje produktu uzyskanego w inny sposób niż to co
"wyleci z kranu"
Tutaj jestem chyba tego samego zdania co wątkotwórca -- obaj mamy taki
sam stosunek do życzliwych rad, by ciepłą wodę uzyskiwać w sposób inny
niż przez odkręcenie kranu.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 07, 2009 12:59 am
Pan DJ napisał:
Quote:
No chyba że nie uznaje produktu uzyskanego w inny sposób niż to co
"wyleci z kranu" ;)
Tutaj jestem chyba tego samego zdania co wątkotwórca -- obaj mamy taki
sam stosunek do życzliwych rad, by ciepłą wodę uzyskiwać w sposób inny
niż przez odkręcenie kranu.
Nie wiem czy jeszcze pamiętasz początek wątka...
Tak.
Quote:
Czyli jego autor ma nie myć noworodka w ogóle?
Ma myć. Siebie też.
Quote:
Bo awaryjne zagrzanie wody w garnku jest "niekoszerne"?

))
Grzanie wody w garze, w sytuacji gdy bez większych poroblemów można
mieć ciepłą wodę z termy, jest po prostu idiotyzmem. Tak samo jak
chodzenie na bazar po grzałkę i grzanie nią wody w wiadrze. A takie
właśnie propozycje ze strony "życzliwych" tutaj padały. Na szczęście
wątkotwórca ich nie posłuchał i ma w kranie ciepłą wodę.
Jarek
--
Treba sobie jakoś radzić, powiedział baca zawiązując but dźdźownicą.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 07, 2009 12:59 am
Pan DJ napisał:
Quote:
No chyba że nie uznaje produktu uzyskanego w inny sposób niż to co
"wyleci z kranu" ;)
Tutaj jestem chyba tego samego zdania co wątkotwórca -- obaj mamy taki
sam stosunek do życzliwych rad, by ciepłą wodę uzyskiwać w sposób inny
niż przez odkręcenie kranu.
Nie wiem czy jeszcze pamiętasz początek wątka...
Tak.
Quote:
Czyli jego autor ma nie myć noworodka w ogóle?
Ma myć. Siebie też.
Quote:
Bo awaryjne zagrzanie wody w garnku jest "niekoszerne"?

))
Grzanie wody w garze, w sytuacji gdy bez większych poroblemów można
mieć ciepłą wodę z termy, jest po prostu idiotyzmem. Tak samo jak
chodzenie na bazar po grzałkę i grzanie nią wody w wiadrze. A takie
właśnie propozycje ze strony "życzliwych" tutaj padały. Na szczęście
wątkotwórca ich nie posłuchał i ma w kranie ciepłą wodę.
Jarek
--
Treba sobie jakoś radzić, powiedział baca zawiązując but dżdżownicą.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 07, 2009 12:59 am
Pan DJ napisał:
Quote:
No chyba że nie uznaje produktu uzyskanego w inny sposób niż to co
"wyleci z kranu" ;)
Tutaj jestem chyba tego samego zdania co wątkotwórca -- obaj mamy taki
sam stosunek do życzliwych rad, by ciepłą wodę uzyskiwać w sposób inny
niż przez odkręcenie kranu.
Nie wiem czy jeszcze pamiętasz początek wątka...
Tak.
Quote:
Czyli jego autor ma nie myć noworodka w ogóle?
Ma myć. Siebie też.
Quote:
Bo awaryjne zagrzanie wody w garnku jest "niekoszerne"?

))
Grzanie wody w garze, w sytuacji gdy bez większych poroblemów można
mieć ciepłą wodę z termy, jest po prostu idiotyzmem. Tak samo jak
chodzenie na bazar po grzałkę i grzanie nią wody w wiadrze. A takie
właśnie propozycje ze strony "życzliwych" tutaj padały. Na szczęście
wątkotwórca ich nie posłuchał i ma w kranie ciepłą wodę.
Jarek
--
Trzeba sobie jakoś radzić, powiedział baca zawiązując but dżdżownicą.
Andrzej
Guest
Wed Jul 08, 2009 7:28 pm
Użytkownik "Grzegorz" <grzegorz@oceany.net> napisał w wiadomości
news:f4f77eec-85b1-4ae9-a238-4f20f5cd698f@d4g2000yqa.googlegroups.com...
Quote:
Ale jest male dziecko (niemowle) ktore musi miec zapewniona ciepla
wode... Dlatego MUSZE
zrobic jakas partyzantke i uruchomic bojler jeszcze dzis... teraz,
natychmiast.
zrób to analogowo - zagotuj czajnik wody (na gazie) i uzupełnij zimną do
wymaganej temperatury.
--
Pozdrv!
Andrzej
http://glajty.w.interia.pl
http://ump.waw.pl
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8