RTV forum PL | NewsGroups PL

Zdziwienie po zakupie: żarówki Philips z Polska w Home Depot w USA!

Ale chece - Philips Poland eksportuje żarówki do USA

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zdziwienie po zakupie: żarówki Philips z Polska w Home Depot w USA!

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Jacek \"Plumpi\"
Guest

Mon Dec 06, 2004 7:11 pm   



Quote:
Nie mówimy o szynce tylko o schabie PIECZONYM.
W czasie pieczenia zwykle woda ucieka z mięsa, czyli mieso
się "zagęszcza" - wystarczy porównać zawartość kalorii
w schabie pieczonym i tąże zawartosć w surowym mięsie o tej
samej wadze - schab pieczony będzie miał kalorii więcej,
bo właśnie ma mniej wody w sobie niż surowe mięso.

Tylko, że stosowane są środki żelujące, zatrzymujące wodę w tym schabie.
Normalnie pieczony schab jak go upieczesz samemu test suchy i dość twardy
poza tym posiada wyraźne włókna mięśniowe. Ten kupny przypomina konsystencją
galaretę i jest miękki i rozłazi się w ustach.

Wiele możnaby dawać przykładów. M.in. masło, które masłem nie jest. Kupuję
masło pod nazwą "Prawdziwe Masło" a w składzie tego masła czytam drobnym
druczkiem zawartość olejów roślinnych 40% i z całą pewnością nie przypomina
to smakiem prawdziwego masła.

Jacek "Plumpi"

Pszemol
Guest

Mon Dec 06, 2004 7:32 pm   



"Jacek "Plumpi"" <plumpixjr@wp.pl> wrote in message news:cp2b56$7t5$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Tylko, że stosowane są środki żelujące, zatrzymujące wodę w tym schabie.
Normalnie pieczony schab jak go upieczesz samemu test suchy i dość twardy poza tym posiada wyraźne włókna mięśniowe. Ten kupny
przypomina konsystencją galaretę i jest miękki i rozłazi się w ustach.

Ciekawe, bo jak ja kupuję schab pieczony to jest taki, jaki ma być...
Musimy w innych sklepach kupować ;-)

Quote:
Wiele możnaby dawać przykładów. M.in. masło, które masłem nie jest. Kupuję masło pod nazwą "Prawdziwe Masło" a w składzie tego
masła czytam drobnym druczkiem zawartość olejów roślinnych 40% i z całą pewnością nie przypomina to smakiem prawdziwego masła.

Ja również kupuję takie "masło", nazywa się Masmiks Smile
Kupuję też zwyczajne masło, które składa się z tłuszczu i wody...
Ale nie ględzę że płacę za wodę - to przecież normalne dla masła.

Marcin E. Hamerla
Guest

Mon Dec 06, 2004 7:48 pm   



Pszemol napisal(a):

Quote:
Potrafisz to udowodnić?

Oczywiscie.

To nie było tylko pytanie, raczej zachęta do przeprowadzenia dowodu.

Pieczony w domu jest znacznie suchszy. Nie robi sie oslizgly i nie
cieknie z niego woda.

BTW to bardzo ciekawe, ze surowiec uzyty do wykonania schabu
pieczonego jest znacznie tanszy od surowca do wykonania schabu
surowego.

Quote:
Pomijając już kwestię tego, że gust nie podlega dyskusji

Bezsensowna opinia.

Czyżbyś twierdził,

Twierdze, ze powyzsza opinia jest bezsesnowna.

Ocho, widzę że tracę czas na dyskusję z upartym wszechwiedzacym
któremu się wydaje, że tylko on decyduje co innym ma prawo smakować.
No trudno.

Zauwaz, ze sam sobie przeczysz.

Poważnie ? A gdzie ?

Dyskutujesz ze mna o moim guscie.

Mylisz się - nie dyskutuję o Twoim guście tylko dyskutuję z Twoją tezą
że to bezsensowna opinia.

Powiedzialem, ze opinia "gust nie podlega dyskusji" jest bezsensowna.
Nie wycinam, wiec spojrz do gory.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."

Marcin E. Hamerla
Guest

Mon Dec 06, 2004 7:50 pm   



Pszemol napisal(a):

Quote:
Jeszcze jeden dowód na to, że Marcin się myli Smile)

Ze w wedlinach jest woda?

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."

Marcin E. Hamerla
Guest

Mon Dec 06, 2004 7:51 pm   



RoMan Mandziejewicz napisal(a):

Quote:
Bez przegiec, slaska jest do niczego. Jak moze byc dobra skoro
kosztuje (DC) 10 zeta za kg?
Jakoś buntuje się we mnie coś przeciw teorii, że tylko
drogie rzeczy muszą być drogie... a to co tanie musi być złe.
Hmm, gotowy schab pieczony kosztuje mniej za kg niz schab surowy.

Schab pieczony, to 30% schabu, 5% żelatyny suchej i 65% dolanej wody.

Nie no cos Ty, Pszemol musi miec racje. Oni po prostu kupuja tanszy
schab aby zrobic schab pieczony. Jedno mnie tylko nurtuje - dlaczego
kupuja drozszy schab, zeby zrobic tacke schabu surowego?

Quote:
Twierdzisz, ze przetworzenie go to kwota ujemna?

Dodatnia. I to bardzo.

;--)

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."

Pszemol
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:08 pm   



"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in message news:jod9r0dh5pug4k9t6uluqmr8b8d3a4hb0l@4ax.com...
Quote:
To nie było tylko pytanie, raczej zachęta do przeprowadzenia dowodu.

Pieczony w domu jest znacznie suchszy. Nie robi sie oslizgly i nie
cieknie z niego woda.

BTW to bardzo ciekawe, ze surowiec uzyty do wykonania schabu
pieczonego jest znacznie tanszy od surowca do wykonania schabu
surowego.

Co w tym ciekawego ?
Mięso surowe musi przede wszystkim ładniej wyglądać Smile
No i na dodatek musi się sprzedać od razu bo szybciej się psuje.
To tak jakbyś się dziwił, że świeży banan jest droższy niż
sok bananowo jabłkowy...

Quote:
Pomijając już kwestię tego, że gust nie podlega dyskusji

Bezsensowna opinia.

Czyżbyś twierdził,

Twierdze, ze powyzsza opinia jest bezsesnowna.

Ocho, widzę że tracę czas na dyskusję z upartym wszechwiedzacym
któremu się wydaje, że tylko on decyduje co innym ma prawo smakować.
No trudno.

Zauwaz, ze sam sobie przeczysz.

Poważnie ? A gdzie ?

Dyskutujesz ze mna o moim guscie.

Mylisz się - nie dyskutuję o Twoim guście tylko dyskutuję z Twoją tezą
że to bezsensowna opinia.

Powiedzialem, ze opinia "gust nie podlega dyskusji" jest bezsensowna.
Nie wycinam, wiec spojrz do gory.

No właśnie też nie wycinałem abyś TY spojrzał... Nie przeczę sobie
bo ja nie dyskutuję z gustami - wręcz przeciwnie, zwracam Ci uwagę
że każdy z nas ma inne gusty i smaki i dyskusja na ten temat co komu
bardziej smakuje jest bezprzedmiotowa. Niezależnie co ile kosztuje
znajdzie się ktoś, komu to smakuje i ktoś komu to niesmakuje.
Dziwne jest to, że stary chłop jak Ty i nie rozumie tak prostej rzeczy.

Pszemol
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:09 pm   



"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in message news:cud9r0pocm1tjcaical2cl8domien48lp0@4ax.com...
Quote:
Pszemol napisal(a):

Jeszcze jeden dowód na to, że Marcin się myli Smile)

Ze w wedlinach jest woda?

Nie, że coś co kosztuje 10zł nie moze być dobre...
Flaki zdaje się nawet 10zł nie kosztują, czyż nie ?
A dla J.F. są smaczne i dobre Smile

Marcin E. Hamerla
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:14 pm   



Pszemol napisal(a):

Quote:
Jeszcze jeden dowód na to, że Marcin się myli Smile)

Ze w wedlinach jest woda?

Nie, że coś co kosztuje 10zł nie moze być dobre...
Flaki zdaje się nawet 10zł nie kosztują, czyż nie ?
A dla J.F. są smaczne i dobre Smile

To ja nic nie wiedzialem, ze flaki to wedliny.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."

Krzysztof Kucharski
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:19 pm   



Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
napisał w wiadomości news:vcf9r0th4banuobi9c9j7ufhnces1idbf0@4ax.com...
[...]

Marcinie, proszę... Zbastuj Wasć, bo owoż indywiduum co rusz z KFa mi
wygląda ;-(.

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

Marcin E. Hamerla
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:23 pm   



Pszemol napisal(a):

Quote:
Pieczony w domu jest znacznie suchszy. Nie robi sie oslizgly i nie
cieknie z niego woda.

BTW to bardzo ciekawe, ze surowiec uzyty do wykonania schabu
pieczonego jest znacznie tanszy od surowca do wykonania schabu
surowego.

Co w tym ciekawego ?
Mięso surowe musi przede wszystkim ładniej wyglądać Smile

Ale wiesz co to jest schab? Bo ja nie mowie o szynce mielonej tylko o
schabie.

Quote:
No i na dodatek musi się sprzedać od razu bo szybciej się psuje.
To tak jakbyś się dziwił, że świeży banan jest droższy niż
sok bananowo jabłkowy...

A jest? Jak to porownales?

Quote:
Pomijając już kwestię tego, że gust nie podlega dyskusji

Bezsensowna opinia.

Czyżbyś twierdził,

Twierdze, ze powyzsza opinia jest bezsesnowna.

Ocho, widzę że tracę czas na dyskusję z upartym wszechwiedzacym
któremu się wydaje, że tylko on decyduje co innym ma prawo smakować.
No trudno.

Zauwaz, ze sam sobie przeczysz.

Poważnie ? A gdzie ?

Dyskutujesz ze mna o moim guscie.

Mylisz się - nie dyskutuję o Twoim guście tylko dyskutuję z Twoją tezą
że to bezsensowna opinia.

Powiedzialem, ze opinia "gust nie podlega dyskusji" jest bezsensowna.
Nie wycinam, wiec spojrz do gory.

No właśnie też nie wycinałem abyś TY spojrzał... Nie przeczę sobie
bo ja nie dyskutuję z gustami

Alez dyskutujesz. Teraz wlasnie.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."

Marcin E. Hamerla
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:24 pm   



Krzysztof Kucharski napisal(a):

Quote:
Marcinie, proszę... Zbastuj Wasć, bo owoż indywiduum co rusz z KFa mi
wygląda ;-(.

Moj nowy projekt dochodzi do 4000 pinow i juz mi mozg lasuje. Trzeba
odreagowac.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."

Pszemol
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:24 pm   



"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in message news:vcf9r0th4banuobi9c9j7ufhnces1idbf0@4ax.com...
Quote:
Pszemol napisal(a):

Jeszcze jeden dowód na to, że Marcin się myli Smile)

Ze w wedlinach jest woda?

Nie, że coś co kosztuje 10zł nie moze być dobre...
Flaki zdaje się nawet 10zł nie kosztują, czyż nie ?
A dla J.F. są smaczne i dobre :-)

To ja nic nie wiedzialem, ze flaki to wedliny.

A schab pieczony to wędlina ? Rozumiem, że
oficjanie wędliną nazywa się tylko wędzone...
Ale Ty sam rozciągnąłeś znaczenie tego słowa na
"przysmaki robione ze zwierzęcych szczątków doczesnych"
wrzucając tu schab pieczony - flaki więc też "podejdą".

BartMan
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:34 pm   



J.F. napisał(a):

Quote:
W Anglii nie bylo klopotu - kabanosy w markecie byly.
Ostatnio bedac na przyjemnym pobycie w Londynie, wiedzialem samochod

dostawczy z misiem z "Kubusia" i wielkim napisem "Polish Food".
Srzedawali nasze zarcie... Hindusi. Zadni tam rodacy na uchodzctwie. Cos
nasze polskie bidne (bo malo kasy na pestycydy) zarcie jest cenione, bo
zdrowsze od zachodniego.
BartMan

J.F.
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:34 pm   



On Mon, 6 Dec 2004 13:32:50 -0600, Pszemol wrote:
Quote:
"Jacek "Plumpi"" <plumpixjr@wp.pl> wrote in message news:cp2b56$7t5$1@nemesis.news.tpi.pl...
Tylko, że stosowane są środki żelujące, zatrzymujące wodę w tym schabie.
Normalnie pieczony schab jak go upieczesz samemu test suchy i dość twardy poza tym posiada wyraźne włókna mięśniowe. Ten kupny
przypomina konsystencją galaretę i jest miękki i rozłazi się w ustach.

Ciekawe, bo jak ja kupuję schab pieczony to jest taki, jaki ma być...
Musimy w innych sklepach kupować Wink

U was po prostu sa lepsze dodatki i wyplywa :-)

Quote:
Wiele możnaby dawać przykładów. M.in. masło, które masłem nie jest. Kupuję masło pod nazwą "Prawdziwe Masło" a w składzie tego
masła czytam drobnym druczkiem zawartość olejów roślinnych 40% i z całą pewnością nie przypomina to smakiem prawdziwego masła.

Ja również kupuję takie "masło", nazywa się Masmiks Smile
Kupuję też zwyczajne masło, które składa się z tłuszczu i wody...
Ale nie ględzę że płacę za wodę - to przecież normalne dla masła.

Ale nie widzisz tego co sie u nas dzieje - coraz trudniej kupic
maslo maslane. Trzeba produkt naprawde dlugo ogladac zeby zauwazyc
malymi literkami "50% oleju", "wyrob maslopodobny" itp.

J.

J.F.
Guest

Mon Dec 06, 2004 8:34 pm   



On Mon, 06 Dec 2004 21:14:43 +0100, Marcin E. Hamerla wrote:
Quote:
Pszemol napisal(a):
Jeszcze jeden dowód na to, że Marcin się myli Smile)
Ze w wedlinach jest woda?

Nie, że coś co kosztuje 10zł nie moze być dobre...
Flaki zdaje się nawet 10zł nie kosztują, czyż nie ?
A dla J.F. są smaczne i dobre :-)

To ja nic nie wiedzialem, ze flaki to wedliny.

Bo z flakami jest sprawa wzglednie prosta.
Jednostka marketowa jest worek, rura, czy jak
sie to tam nazywa - przypomina gawal grubej kielbasy
w plastikowym "flaku".
A w srodku sa flaki w zalewie .. chyba zelatynowej.
No i ilosc flakow we "flaku" systematycznie spada Sad
Ale wystarczy chochla glebiej siegnac, a reszte wylac
.... na talerzu laduja smaczne flaki ...
ale cena efektywna wzrasta :-)

J.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zdziwienie po zakupie: żarówki Philips z Polska w Home Depot w USA!

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map