Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next
Włodzimierz Wojtiu
Guest
Sun Dec 05, 2004 8:27 pm
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:costrc.1n8.1@poczta.onet.pl...
Quote:
"Wlodzimierz Wojtiu|<" <wwojtiu|<@wp.pl> wrote in message
news:corunp$qu$1@nemesis.news.tpi.pl...
(ciap)
Włodziu, bo parówki się z plastikowych koszulek obiera przed zjedzeniem !
:-)
znałem takiego (student Politechniki Rzeszowskiej) co nie chciało mu się
obierać, ani gotować tym bardziej
a zgryźć trzeba było niezwłocznie ...
Ale to NIE BYŁEM JA ;-/
aczkolwiek wątek na pl.rec.kuchnia się już nadaje, to na poważnie;
podtrzymuję swoją opinię, że 99% wyrobów w cenie poniżej 20 zł / kilogram
jest niejadalne, przyczyną ich zakupu i spożywania jest;
1. bieda
2. brak smaku (przyzwyczajenie konsumenta)
3. oszczędność (nuworyszowskie skąpstwo) połączone z p. 2
4. kombinacje trzech powyższych w różnych proporcjach
Włodek
Włodzimierz Wojtiu
Guest
Sun Dec 05, 2004 8:47 pm
Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
napisał w wiadomości news:6c36r0p69mq4oqkjpgfaaqrdvsi44r70i1@4ax.com...
Quote:
Jacek "Plumpi" napisal(a):
A ta kiełbasa, zwana "polish" to taka nasza "parówkowa" właśnie...
Więcej tłuszczu, śruty sojowej i jakichś chrząstek niż mięsa :-(
Nawet mi nie mów bo już mnie na wymioty zbiera
A swoją drogą to gdzie się podziały te wędliny co były za komuny ? Ech !
Fakt, że trudno było je dostać, ale przynajmniej nie były tak oszukiwane
jak
Zależy gdzie, w Rzeszowie za kartkowego okresu były ok. , ale podejrzewam ,
że nie mozna było sobie pozwolić na coś gorszego, tam było za dużo duzych
zakładów pracy, jakby to co nie dość , ze jest na kartki było do dupy, to
mogło by skutkować duzą ilościa wkurwionych robotników na raz i w tym samym
miejscu, Ot co ...
W moim miejscu zamieszkania na wsi, miejscowy GS miał to głęboko ...
złodzieje i oszuści to najdelikatniejsze słowa jakie mi przychodzą do głowy
na wspomnienie tamtych "wyrobów"
Quote:
te produkowane obecnie na zachodnich i amerykańskich licencjach

)))
Podobny watek wlasnei idzie na syffie. Cos jest na rzeczy...
Oj, jest, jest ...
ja swego czasu myślałem , że to ja mam takie delikatne podniebienie, bo
wszyscy wokoło nie narzekają i zadowoleni są...
ale zdarzyło mi się parę fuch i kontakty z ludźmi z różnych stron Polski, a
ze sfery raczej robotniczej to nie można posądzać o jakieś dziwne postawy na
tle (przynależności klasowej)
i okazuje się, że kto tylko może żywi się na zasadzie;
mięso od zaufanego gospodarza
obróbka własna
Włodek
Jacek \"Plumpi\"
Guest
Sun Dec 05, 2004 10:34 pm
Quote:
aczkolwiek wątek na pl.rec.kuchnia się już nadaje, to na poważnie;
podtrzymuję swoją opinię, że 99% wyrobów w cenie poniżej 20 zł / kilogram
jest niejadalne, przyczyną ich zakupu i spożywania jest;
1. bieda
2. brak smaku (przyzwyczajenie konsumenta)
3. oszczędność (nuworyszowskie skąpstwo) połączone z p. 2
4. kombinacje trzech powyższych w różnych proporcjach
Niekoniecznie kupującego. Bardzo często jest to skąpstwo producenta
polegające na produkcji świństwa za grubą kasę. Niestety coraz częściej się
spotykam z takimi towarami, choć nigdy na jedzeniu nie oszczędzałem. Po
prostu są dorobkiewicze, którzy mają gdzieś klienta. Szanują go tylko wtedy
jak potrzebują pozyskać rynek. A jak już go pozyskają to starają się
oszczędzać i doić kasiorkę.
Jacek "Plumpi"
J.F.
Guest
Sun Dec 05, 2004 11:55 pm
On Sun, 5 Dec 2004 23:34:51 +0100, Jacek "Plumpi" wrote:
Quote:
podtrzymuję swoją opinię, że 99% wyrobów w cenie poniżej 20 zł / kilogram
jest niejadalne, przyczyną ich zakupu i spożywania jest;
1. bieda
2. brak smaku (przyzwyczajenie konsumenta)
3. oszczędność (nuworyszowskie skąpstwo) połączone z p. 2
4. kombinacje trzech powyższych w różnych proporcjach
Niekoniecznie kupującego. Bardzo często jest to skąpstwo producenta
polegające na produkcji świństwa za grubą kasę. Niestety coraz częściej się
spotykam z takimi towarami, choć nigdy na jedzeniu nie oszczędzałem. Po
prostu są dorobkiewicze, którzy mają gdzieś klienta. Szanują go tylko wtedy
jak potrzebują pozyskać rynek. A jak już go pozyskają to starają się
oszczędzać i doić kasiorkę.
Pamietaj ze pomiedzy nimi stoja jeszcze supermarkety ze swoja
polityka. Niby jest po 15, a producent musi dostarczyc po 7 [netto].
I sie zaczyna problem ze towar po 7.50 sie nie sprzeda, a po 6.90
to juz naprawde trudno dobrze zrobic [no, moze akurat kielbasy to nie
dotyczy] .. tylko naprawde markowe produkty moga sobie pozwolic na
trzymanie ceny i jakosci .. a po kielbasie nie zawsze widac gdzie
wyprodukowana ..
J.
SP9LWH
Guest
Mon Dec 06, 2004 12:12 am
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <plumpixjr@wp.pl> napisał w wiadomości
news:couuur$nl$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
A swoją drogą to gdzie się podziały te wędliny co były za komuny ? Ech !
Fakt, że trudno było je dostać, ale przynajmniej nie były tak oszukiwane
jak te produkowane obecnie na zachodnich i amerykańskich licencjach

)))
Komuno wróć ?
One były smaczne ? Te tanie ? Na kartki ?
Chyba tylko dlatego, że trudno je było kupić.
Teraz mamy wyżarte pyski i już nic nam nie smakuje, bo wszystkiego w bród i
przeżaliśmy się.
Pszemol
Guest
Mon Dec 06, 2004 12:36 am
"SP9LWH" <spam@spamerom.pl> wrote in message news:cp0850$kou$1@news.onet.pl...
Quote:
Teraz mamy wyżarte pyski i już nic nam nie smakuje,
bo wszystkiego w bród i przeżaliśmy się.
Dokładnie tak.
J.F.
Guest
Mon Dec 06, 2004 1:04 am
On Mon, 6 Dec 2004 01:12:16 +0100, SP9LWH wrote:
Quote:
A swoją drogą to gdzie się podziały te wędliny co były za komuny ? Ech !
Komuno wróć ?
One były smaczne ? Te tanie ? Na kartki ?
Chyba tylko dlatego, że trudno je było kupić.
Teraz mamy wyżarte pyski i już nic nam nie smakuje, bo wszystkiego w bród i
przeżaliśmy się.
Hm, kiedys pamietam ze sie taka kielbase jadlo z przyjemnoscia, szkoda
ze malo. Dzis te tansze wrecz odrzucaja - co ciekawe jeszcze ze dwa
lata temu nie byly az takie zle.
Najgorzej z grilem - co to moze byc za brazowe swinstwo ktore wylatuje
z kielbasy i sie klei do wszystkiego ?
Ostatnio tylko slaska i tatrzanska kupuje ..
J.
Pszemol
Guest
Mon Dec 06, 2004 2:47 am
"J.F." <jfox_nospam@poczta.onet.pl> wrote in message news:ppb7r0l5rid2crnqcejmn9377nsoovgg0g@4ax.com...
Quote:
Hm, kiedys pamietam ze sie taka kielbase jadlo
z przyjemnoscia, szkoda ze malo.
Głód jest najlepszym kucharzem.
Marcin E. Hamerla
Guest
Mon Dec 06, 2004 5:50 am
J.F. napisal(a):
Quote:
Ostatnio tylko slaska i tatrzanska kupuje ..
Bez przegiec, slaska jest do niczego. Jak moze byc dobra skoro
kosztuje (DC) 10 zeta za kg?
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
Marcin E. Hamerla
Guest
Mon Dec 06, 2004 5:51 am
"Włodzimierz Wojtiu|<" <wwojtiu|<@wp.pl> napisal(a):
Quote:
aczkolwiek wątek na pl.rec.kuchnia się już nadaje, to na poważnie;
podtrzymuję swoją opinię, że 99% wyrobów w cenie poniżej 20 zł / kilogram
jest niejadalne, przyczyną ich zakupu i spożywania jest;
Hehe, na syffie podalem wczoraj dokladnie taka sama sume graniczna dla
syfu.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
J.F.
Guest
Mon Dec 06, 2004 9:33 am
On Mon, 06 Dec 2004 06:50:12 +0100, Marcin E. Hamerla wrote:
Quote:
J.F. napisal(a):
Ostatnio tylko slaska i tatrzanska kupuje ..
Bez przegiec, slaska jest do niczego. Jak moze byc dobra skoro
kosztuje (DC) 10 zeta za kg?
Moze dlatego ze we wrocku kosztuje 15 ? :-)
J.
Włodzimierz Wojtiu
Guest
Mon Dec 06, 2004 12:46 pm
Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
napisał w wiadomości news:6c36r0p69mq4oqkjpgfaaqrdvsi44r70i1@4ax.com...
(ciap)
Quote:
Podobny watek wlasnei idzie na syffie. Cos jest na rzeczy...
popaprana jakas ta gupa (syff),
za bardzo jak dla mnie
Włodek
Marcin E. Hamerla
Guest
Mon Dec 06, 2004 12:49 pm
"Włodzimierz Wojtiu|<" <wwojtiu|<@wp.pl> napisal(a):
Quote:
popaprana jakas ta gupa (syff),
za bardzo jak dla mnie
Co jest nie tak?
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
Pszemol
Guest
Mon Dec 06, 2004 2:50 pm
"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in message news:lns7r0h5chlruo1igm6br6cs2gco6e54ca@4ax.com...
Quote:
J.F. napisal(a):
Ostatnio tylko slaska i tatrzanska kupuje ..
Bez przegiec, slaska jest do niczego. Jak moze byc dobra skoro
kosztuje (DC) 10 zeta za kg?
Jakoś buntuje się we mnie coś przeciw teorii, że tylko
drogie rzeczy muszą być drogie... a to co tanie musi być złe.
Pomijając już kwestię tego, że gust nie podlega dyskusji
i jak widzisz "śląska" smakuje komuś, nie smakuje Tobie
to jeszcze jest kwestia taka, że cena detaliczna wcale nie
musi odzwierciedlać ceny produkcji - narzuty mogą być
bardzo różne i zależeć od rzeczy ze smakiem niezwiązanych.
J.F.
Guest
Mon Dec 06, 2004 3:56 pm
On Mon, 6 Dec 2004 08:50:24 -0600, Pszemol wrote:
Quote:
"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in message news:lns7r0h5chlruo1igm6br6cs2gco6e54ca@4ax.com...
J.F. napisal(a):
Ostatnio tylko slaska i tatrzanska kupuje ..
Bez przegiec, slaska jest do niczego. Jak moze byc dobra skoro
kosztuje (DC) 10 zeta za kg?
Jakoś buntuje się we mnie coś przeciw teorii, że tylko
drogie rzeczy muszą być drogie... a to co tanie musi być złe.
Pomijając już kwestię tego, że gust nie podlega dyskusji
i jak widzisz "śląska" smakuje komuś, nie smakuje Tobie
to jeszcze jest kwestia taka, że cena detaliczna wcale nie
musi odzwierciedlać ceny produkcji - narzuty mogą być
bardzo różne i zależeć od rzeczy ze smakiem niezwiązanych.
Akurat Pszemolu tu zasada sie wyjatkowo sprawdza.
To nie jest jakis high tech gdzie narzuty moga byc rozne,
tylko do kielbasy trzeba miesa, a te ma cene rynkowa dosc
stala. Albo sie bierze jakies odpadki, albo miesa jest 20%,
albo to musi pewne minimum kosztowac.. U mnie slaska jest jedna z
drozszych kielbas .. no, powiedzmy ze sredniej klasy, bo jeszcze
widze jakies wynalazki po 30zl/kg ..
J.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next