Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next
A.Grodecki
Guest
Fri Dec 03, 2004 3:24 pm
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
A co zrobia jak popyt na zarowki spadnie ? Aaa - ludzi zwolnia, hale
sprzedadza
Wtedy w ramach solidarności robotniczej, bedziesz mógł odkupić hale i
zapłacic ludziom, zeby zostali.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
J.F.
Guest
Fri Dec 03, 2004 3:30 pm
On Fri, 3 Dec 2004 13:52:42 +0100, Pawel "O'Pajak" wrote:
Quote:
Powitanko,
... ale kompaktowe
swietlowy to Philips robi w Chinach - widac zbyt wysoka technologia
jak dla polaczkow :-(
Chyba raczej "

":
Byloby smieszne, gdyby nie to ze jednak przykre i tragiczne :-(
Quote:
1. Chinczyk za miske ryzu zrobi wagon takich, a my to sprzedamy za moske
$$$
2. Chinczyk sie nie boi rteci, a w RP musieliby sie spowiadac przed UE
Ale rury robimy. Nie "potrafimy" tylko falownika zrobic ..
Quote:
Jeszcze bezczelnie pisze na nich "PILA" ..
I bardzo dobrze, ekspansja polskiego kapitalu:-)
Raczej nie bardzo, bo kapital w tych Chinach to chyba starounijny.
Natomiast ekspansja polskiego kapitalu pewna jest - KGHM w Kongo co
prawda nie wyszlo, ale Orlen kupuje stacje w RFN, gdzies czytam
ze Unimil przejmie swojego wlasciciela - Condomi AG, itp ..
J.
Marcin E. Hamerla
Guest
Fri Dec 03, 2004 8:31 pm
Pszemol napisal(a):
Quote:
Są jeszcze "hot dogi" robione na "spice italian" i niemieckim "bratwurst".
Przynajmniej u nas, w okolicach Chicago - pewnie dużo Włochów i Niemców
A ta kiełbasa, zwana "polish" to taka nasza "parówkowa" właśnie...
Więcej tłuszczu, śruty sojowej i jakichś chrząstek niż mięsa
Widzialem tam w sklepie trzy pudelka z kielbasami. Z wygladu byly
identyczne. Roznily sie oczywiscie podpisem ;--)
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
Pszemol
Guest
Fri Dec 03, 2004 9:33 pm
"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in message news:38j1r0tm7h7n2fqmv3qajo4rgele1dv0e6@4ax.com...
Quote:
Pszemol napisal(a):
Są jeszcze "hot dogi" robione na "spice italian" i niemieckim "bratwurst".
Przynajmniej u nas, w okolicach Chicago - pewnie dużo Włochów i Niemców
A ta kiełbasa, zwana "polish" to taka nasza "parówkowa" właśnie...
Więcej tłuszczu, śruty sojowej i jakichś chrząstek niż mięsa :-(
Widzialem tam w sklepie trzy pudelka z kielbasami. Z wygladu byly
identyczne. Roznily sie oczywiscie podpisem ;--)
U nas różnią się również smakiem i to dosyć drastycznie...
Bolek
Guest
Sat Dec 04, 2004 1:53 am
Pszemol wrote:
Quote:
"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in
message news:38j1r0tm7h7n2fqmv3qajo4rgele1dv0e6@4ax.com...
Pszemol napisal(a):
Są jeszcze "hot dogi" robione na "spice italian" i niemieckim
"bratwurst".
Przynajmniej u nas, w okolicach Chicago - pewnie dużo Włochów i
Niemców
A ta kiełbasa, zwana "polish" to taka nasza "parówkowa" właśnie...
Więcej tłuszczu, śruty sojowej i jakichś chrząstek niż mięsa :-(
Widzialem tam w sklepie trzy pudelka z kielbasami. Z wygladu byly
identyczne. Roznily sie oczywiscie podpisem ;--)
U nas różnią się również smakiem i to dosyć drastycznie...
A u nas to sie nie nadaja do jedzenia. Dalem jedna mojemu psu to
tydzien sie boczyl na mnie.
Bolek
Marcin E. Hamerla
Guest
Sat Dec 04, 2004 8:33 am
Pszemol napisal(a):
Quote:
Widzialem tam w sklepie trzy pudelka z kielbasami. Z wygladu byly
identyczne. Roznily sie oczywiscie podpisem ;--)
U nas
Mowilem o USA, znaczy.
Quote:
różnią się również smakiem i to dosyć drastycznie...
A w to nie watpie, chociaz nie probowalem. Chemia rulezuje.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
Włodzimierz Wojtiu
Guest
Sat Dec 04, 2004 9:02 am
Użytkownik "Bolek" <bolek@internet.pl> napisał w wiadomości
news:_K8sd.29839$kI6.1627307@news20.bellglobal.com...
Quote:
Pszemol wrote:
"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in
message news:38j1r0tm7h7n2fqmv3qajo4rgele1dv0e6@4ax.com...
(ciap)
A u nas to sie nie nadaja do jedzenia. Dalem jedna mojemu psu to
tydzien sie boczyl na mnie.
tylko w stanie "głodu" mozna to zjeść, potem sie plastikiem odbija

tak nawiasem, miałem kiedyś wątpliwą przyjemność goscić mrówki faraona, one
madre zwierzęta jadły tylko suchą krakowską, a inne "wędliny" omijały z
daleka ...
Włodek
Pszemol
Guest
Sat Dec 04, 2004 11:58 pm
"Wlodzimierz Wojtiu|<" <wwojtiu|<@wp.pl> wrote in message news:corunp$qu$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik "Bolek" <bolek@internet.pl> napisał w wiadomości
news:_K8sd.29839$kI6.1627307@news20.bellglobal.com...
Pszemol wrote:
"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in
message news:38j1r0tm7h7n2fqmv3qajo4rgele1dv0e6@4ax.com...
(ciap)
A u nas to sie nie nadaja do jedzenia. Dalem jedna mojemu psu to
tydzien sie boczyl na mnie.
tylko w stanie "głodu" mozna to zjeść, potem sie plastikiem odbija
Włodziu, bo parówki się z plastikowych koszulek obiera przed zjedzeniem !
Pszemol
Guest
Sat Dec 04, 2004 11:59 pm
"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in message news:2qo2r09pvuorhekfn6ku3b36er5dptor8j@4ax.com...
Quote:
Widzialem tam w sklepie trzy pudelka z kielbasami. Z wygladu byly
identyczne. Roznily sie oczywiscie podpisem ;--)
U nas
Mowilem o USA, znaczy.
USA to nie jest jeden wielki monolit i nie wszędzie hotdogi
będą przecież takie same. Przez "u nas" ja miałem na myśli
te kilka budek które miałem okazję odwiedzić w ok. Chicago.
Quote:
różnią się również smakiem i to dosyć drastycznie...
A w to nie watpie, chociaz nie probowalem. Chemia rulezuje.
Chemia ? wszystko jest chemią... bez chemii nie ma życia.
Marcin E. Hamerla
Guest
Sun Dec 05, 2004 12:17 am
Pszemol napisal(a):
Quote:
Chemia ? wszystko jest chemią... bez chemii nie ma życia.
Sie tak u nas mowi na te wszystkie E-cos tam, itd.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
Pszemol
Guest
Sun Dec 05, 2004 12:58 am
"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in message news:8sk4r01tjo15gnopj8f05lifgafauo9ab8@4ax.com...
Quote:
Pszemol napisal(a):
Chemia ? wszystko jest chemią... bez chemii nie ma życia.
Sie tak u nas mowi na te wszystkie E-cos tam, itd.
Wszystkie? E-901 też?
J.F.
Guest
Sun Dec 05, 2004 1:45 am
On Sat, 4 Dec 2004 17:59:25 -0600, Pszemol wrote:
Quote:
"Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX> wrote in message news:2qo2r09pvuorhekfn6ku3b36er5dptor8j@4ax.com...
Widzialem tam w sklepie trzy pudelka z kielbasami. Z wygladu byly
identyczne. Roznily sie oczywiscie podpisem ;--)
U nas
Mowilem o USA, znaczy.
USA to nie jest jeden wielki monolit i nie wszędzie hotdogi
będą przecież takie same. Przez "u nas" ja miałem na myśli
te kilka budek które miałem okazję odwiedzić w ok. Chicago.
Dziwne ze w Chicago nie mozna dostac "genuine polish sausages".
W Anglii nie bylo klopotu - kabanosy w markecie byly.
J.
Pszemol
Guest
Sun Dec 05, 2004 5:03 am
"J.F." <jfox_nospam@poczta.onet.pl> wrote in message news:bup4r09709h8serkoo4puujv4ugp4fh2k9@4ax.com...
Quote:
Dziwne ze w Chicago nie mozna dostac "genuine polish sausages".
A kto powiedział, że nie można ?
Quote:
W Anglii nie bylo klopotu - kabanosy w markecie byly.
I kabanosy wkładają do hot-dogów? Bo o hot-dogach była mowa...
Jacek \"Plumpi\"
Guest
Sun Dec 05, 2004 12:25 pm
Quote:
A ta kiełbasa, zwana "polish" to taka nasza "parówkowa" właśnie...
Więcej tłuszczu, śruty sojowej i jakichś chrząstek niż mięsa
Nawet mi nie mów bo już mnie na wymioty zbiera
A swoją drogą to gdzie się podziały te wędliny co były za komuny ? Ech !
Fakt, że trudno było je dostać, ale przynajmniej nie były tak oszukiwane jak
te produkowane obecnie na zachodnich i amerykańskich licencjach

)))
Jacek "Plumpi"
Marcin E. Hamerla
Guest
Sun Dec 05, 2004 5:34 pm
Jacek "Plumpi" napisal(a):
Quote:
A ta kiełbasa, zwana "polish" to taka nasza "parówkowa" właśnie...
Więcej tłuszczu, śruty sojowej i jakichś chrząstek niż mięsa :-(
Nawet mi nie mów bo już mnie na wymioty zbiera
A swoją drogą to gdzie się podziały te wędliny co były za komuny ? Ech !
Fakt, że trudno było je dostać, ale przynajmniej nie były tak oszukiwane jak
te produkowane obecnie na zachodnich i amerykańskich licencjach

)))
Podobny watek wlasnei idzie na syffie. Cos jest na rzeczy...
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Jak ja was, xheeejl, nienawidzę, jak do was bym z kałacha bił."
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next