Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
M
Guest
Tue Jan 08, 2008 2:26 pm
Quote:
ja osobiscie odradzam uzywanie kuchenek mikrofalowych oraz jedzenia
produktow w nich przygotowanych, no chyba ze jest to okazyjnie tam raz czy
2
na rok- mozna wtedy to zapewne pominac szkodliwy wplyw.
ponadto byly robione rozne badania nad wplywem pol elektromagnetycznych na
zmiany komorkowe czy molekularne w tkankach, ktore potwierdzaja iz taki
wplwy ISTNIEJE. fakt ze takie sprawy sie udaje latwo wykryc przy duzych
natezeniach pol EM oznacza ze ten WPLYW ISTNIEJE takze przy kazdym innym
natezeniu i o tym nalezy pamietac.
to za ile lat i z czego kto dostanie np raka - nie latwo przeciez ustalic
bo
na choroby wplyw ma wiele czynnikow, ot chocby dieta czy zanieczyszcz.
srodowiska, etc. jednak wplywu fal radiowych w tym pomijac nie mozna, bo
bylaby to glupota i krotkowzrocznosc.
Przy takich poglądach to rozumiem że telefonów komórkowych nie używasz?
M
Jarek P.
Guest
Tue Jan 08, 2008 7:01 pm
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Ludzie z Alzheimerem często pamiętaja smak piwa z młodości,
Fakt, źle napisałem. Jeszcze raz: Wolę nie móc utrzymac kufla z
piwem
niż zapominać, że chciałem się napić ;-)
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jan 08, 2008 7:42 pm
Pan Jarek P. napisał:
Quote:
Ludzie z Alzheimerem często pamiętaja smak piwa z młodości,
Fakt, źle napisałem. Jeszcze raz: Wolę nie móc utrzymac kufla
z piwem niż zapominać, że chciałem się napić
Ee..., coś miałem odpowiedzieć, ale już nie wiem co.
--
Jarek
^ToM^
Guest
Tue Jan 08, 2008 8:41 pm
Użytkownik "M" <mmm@wp.pl> napisał w wiadomości
news:flvton$gct$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
na choroby wplyw ma wiele czynnikow, ot chocby dieta czy zanieczyszcz.
srodowiska, etc. jednak wplywu fal radiowych w tym pomijac nie mozna, bo
bylaby to glupota i krotkowzrocznosc.
Przy takich poglądach to rozumiem że telefonów komórkowych nie używasz?
M
Na szczescie pogladow nie mam, jeno wiedze w tym temacie, ktora na tym
swiecie jest dostepna dla wszystkich od lat.
Co do komorek - staram sie ich nieuzywac o ile tylko to mozliwe a juz
szczegolnie trzymac je daleko od ciala o ile nie dzwonie. Dzwonic sie staram
przez hands-free a nie przez przykladanie nadajnika do glowy.
To chyba nie jest przesadzone i mysle ze wiele osob sie z tym zgodzi, ze
warto tak postepowac.
Reszte kazdy sobie moze przeczytac np w: Elektrotermia - Higiena pracy w
polach w.cz., Kornikiewicza i Koperskiego.
Pozdrufka
tomek
J.F.
Guest
Tue Jan 08, 2008 9:33 pm
On Tue, 8 Jan 2008 19:01:39 +0100, "Jarek P."
Quote:
Ludzie z Alzheimerem często pamiętaja smak piwa z młodości,
Fakt, źle napisałem. Jeszcze raz: Wolę nie móc utrzymac kufla z
piwem niż zapominać, że chciałem się napić
Hm, chyba wolalbym odwrotnie :-)
J.
Marcin Gala
Guest
Wed Jan 09, 2008 8:29 am
Jarek P. wrote:
Quote:
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Ludzie z Alzheimerem często pamiętaja smak piwa z młodości,
Fakt, źle napisałem. Jeszcze raz: Wolę nie móc utrzymac kufla z piwem
niż zapominać, że chciałem się napić
W oryginale bylo: "Wole polowe rozlac niz zapomniec wypic" :)
--
Marcin "Ahmed" Gala
m.gala(maupa)interia.pl
- alez wodzu, co wodz???
- to ja juz sobie pojde...
M
Guest
Wed Jan 09, 2008 8:51 am
Quote:
Co do komorek - staram sie ich nieuzywac o ile tylko to mozliwe a juz
szczegolnie trzymac je daleko od ciala o ile nie dzwonie. Dzwonic sie
staram
przez hands-free a nie przez przykladanie nadajnika do glowy.
To chyba nie jest przesadzone i mysle ze wiele osob sie z tym zgodzi, ze
warto tak postepowac.
Oczywiście każdy ma prawo chronić się przed czymś co jego zdaniem jest
szkodliwe. Ja też staram się rozmawiać przez słuchawki jeśli jestem daleko
od BTSa. Jak nie dzwonisz, to telefon nie nadaje, więc tu nie ma się czego
obawiać - co prawda loguje się do sieci co 2 godziny, ale sekunda emisji co
2h to raczej nic strasznego. Powinieneś poznać bardziej to, ILE dane
urządzenie emituje energii a nie CZY emituje. Wchodzi tu w grę wiele
szczegółów technicznych, ale niechciałbym żebyś dołączył do atechnicznych
protestujących przeciw BTSom komórkowym 500m od nich czy antenie od CB radia
na dachu ich bloku.
pozdrawiam
Mac
PS. Pamiętaj, że pole EM maleje z KWADRATEM odległości
PPS: przeczytaj mój post w wątku "urządzenia bezprzewodowe" 4 linie wyżej.
Jarek P.
Guest
Wed Jan 09, 2008 9:52 am
Marcin Gala <m.gala.maupa@.interia.pyly> wrote:
Quote:
W oryginale bylo: "Wole polowe rozlac niz zapomniec wypic"
W oryginale? Kurcze, nie znam (nie pamiętam?...) oryginału, ja to
wymyśliłem samodzielnie :-)
J.
Artur(m)
Guest
Wed Jan 09, 2008 12:38 pm
Użytkownik "^ToM^" <notebuk@wp.pl> napisał w wiadomości
news:fm0jn0$om1$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Na szczescie pogladow nie mam, jeno wiedze w tym temacie, ktora na tym
swiecie jest dostepna dla wszystkich od lat.
Co do komorek - staram sie ich nieuzywac o ile tylko to mozliwe a juz
szczegolnie trzymac je daleko od ciala o ile nie dzwonie. Dzwonic sie
staram
przez hands-free a nie przez przykladanie nadajnika do glowy.
....ale chyba nie robisz tego stale (wydziałem gościa który z H-F na uszku
wszedł do kościoła

) bo ekspozycja dłuższa i częstotliwość wyższa
(choć moc mniejsza).
Artur(m)
JanuszK
Guest
Wed Jan 09, 2008 7:24 pm
A. Grodecki wrote:
Quote:
BearBag napisał(a):
Chodzi mi o mikrofale i wplyw na zdrowie. Czy jedzenie z mikrofali
jest w jakis udowodniony sposob mniej zdrowe od tego samego jedzenia
zrobionego np w piekarniku? Wiele sie nasluchalem na temat tego ze
promieniowanie mikrofalowe jest bardzo szkodliwe na pokarm itd itp ale
czy to udowodnione naukowo?
Wiadomo, że cząsteczki niektórych aminokwasów zmieniaja kształt po
potraktowaniu mikrofalami i dlatego nie zaleca się, żeby mleko dla
dzieci podgrzewać w mikrofali. Poza tym nie słyszałem żadnych rozsądnych
argumentów przeciw, poza biadoleniem starych bab, połaczonym z
egzorcyzmami.
No nie byłby pewny czy tylko biadolenie,
jest podobno takie doświadczenie (ja mikrofali nie mam i nie sprawdzę)
że gotujemy kubek wody na gazie i drugi w mikrofali, studzimy je i
robimy hodowlę kiełków dowolnych, jedne podlewamy wodą gotowaną na gazie
drugie na mikrofali, podobno te drugie nie chcą rosnąć.
Drugi co wyczytałem to dawny ZSSR zakazywał chyba do 1976 roku używanie
w wojsku mikrofal do gotowania, później 'zmiękli'.
--
Pozdr
JanuszK
Krzysiek
Guest
Wed Jan 09, 2008 9:43 pm
Dnia Wed, 9 Jan 2008 08:51:27 +0100, M napisał(a):
Quote:
Jak nie dzwonisz, to telefon nie nadaje,
Jak dzwonisz, ale nic nie mówisz to też nie nadaje - a przynajmniej
minimalizuje moc - fajnie to widać na wskaźniku natężenia pola. Kiedy
skończysz mówić i tylko słuchasz po jakiejś sekundzie następuje znaczny
spadek emitowanej mocy.
Quote:
Wchodzi tu w grę wiele
szczegółów technicznych, ale niechciałbym żebyś dołączył do atechnicznych
protestujących przeciw BTSom komórkowym 500m od nich czy antenie od CB radia
na dachu ich bloku.
Głownie chodzi o:
a) natężenie pola - zależne od efektywnie promieniowanej mocy, odległości i
charakterystyki kierunkowej anteny (pole jest silne w centrum wiązki fal, a
poza tym obszarem jest znacznie słabsze),
b) czas ekspozycji - przebywanie w pobliżu nadajnika pracującego na okrągły
zegar różni się od przebywania przy nadajniku działającym kilka minut
dziennie (nawet jeśli moc jest znaczna),
c) częstotliwość - np. fala która będzie znacznie dłuższa niż wymiary
obiektu znajdującego się w polu po prostu sobie "poleci dalej" nie robiąc
na tym obiekcie żadnego wrażenia - ale np. mikrofala jak zarezonuje z wodą
to ślicznie grzeje.
A. Grodecki
Guest
Thu Jan 10, 2008 7:59 pm
^ToM^ napisał(a):
Quote:
Na szczescie pogladow nie mam, jeno wiedze w tym temacie, ktora na tym
swiecie jest dostepna dla wszystkich od lat.
Co do komorek - staram sie ich nieuzywac o ile tylko to mozliwe a juz
szczegolnie trzymac je daleko od ciala o ile nie dzwonie. Dzwonic sie staram
przez hands-free a nie przez przykladanie nadajnika do glowy.
To chyba nie jest przesadzone i mysle ze wiele osob sie z tym zgodzi, ze
warto tak postepowac.
Reszte kazdy sobie moze przeczytac np w: Elektrotermia - Higiena pracy w
polach w.cz., Kornikiewicza i Koperskiego.
Ostatnio usłyszałem taki pogląd (i częściowo trudno się z nim nie
zgodzić) że cała "technika komórkowa" jest dla stonki, a ludzie przez
duże L nie noszą komórek wcale, bo to świadczy o prestiżu i że jest się
KIMŚ, a nie niewolnikiem stałego dostępu.
No i co wy na to?
:P
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
A. Grodecki
Guest
Thu Jan 10, 2008 8:04 pm
JanuszK napisał(a):
Quote:
jest podobno takie doświadczenie (ja mikrofali nie mam i nie sprawdzę)
że gotujemy kubek wody na gazie i drugi w mikrofali, studzimy je i
robimy hodowlę kiełków dowolnych, jedne podlewamy wodą gotowaną na gazie
drugie na mikrofali, podobno te drugie nie chcą rosnąć.
A nie rosną przypadkiem korzonkami do góry?
Albo mają krótkie penisy?
:)
Quote:
Drugi co wyczytałem to dawny ZSSR zakazywał chyba do 1976 roku używanie
w wojsku mikrofal do gotowania, później 'zmiękli'.
Ja bym sie tam wnioskami z ruskiej techniki nie podpierał. Oczywiście
chodzą pio świecie legendy, że TAKĄ broń jaką ONI mają to - ho-ho -
Amerykanie nawet nie śnili. NIestety jest tak zakonspirowana że nikt jej
jeszcze nie widział. Nawet konstruktorzy!
:)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Jarek P.
Guest
Thu Jan 10, 2008 9:53 pm
JanuszK <Janusz_k@malpa.o2.pl> wrote:
Quote:
Drugi co wyczytałem to dawny ZSSR zakazywał chyba do 1976 roku
używanie w wojsku mikrofal do gotowania, później 'zmiękli'.
Zmiękli, bo? Bo radzieckim konstruktorom udało się kuchenkę
mikrofalową klasy popularnej stworzyć i co wazniejsze przekonac
politbiuro, że nie jest to swąd ze zgniłego zachodu, tylko
pożyteczne urządzenie, w związku z czym krasnaja armia nie
musiała już ideologii dorabiać do zwykłej niemożności?
J.
A. Grodecki
Guest
Fri Jan 11, 2008 10:13 am
zbyszeks@poczta.onet.pl napisał(a):
Quote:
Generalne moim zdaniem promieniowanie mikrofalowe wykorzystywane w kuchence ma
na tyle długą falę, że nie jest w stanie nic pomieszać w strukturze atomów czy
też napromieniować produkty, a zatem jest bezpieczne.
Zdanie możesz mieć jakie chcesz. Żeby zmieniać strukturę atomów to
trzeba już akceleratora. Tak samo nikt nie mówi o napromieniowaniu. Ale
żeby zdeformowac cząsteczkę białka wystarczy mikrofala. Takie zmiany
widać naweto pod mikroskopem elektronowym, więc jest to udowodnione.
Inna sprawa na ile to jest szkodliwe.
Quote:
Bakterie, które normalnie giną w procesie gotowania ogrzane w kuchence mają się
bardzo dobrze i to jest jej podstawowa wada.
Dlaczego wada? To dobrze, że jest jak jest, bo gdyby ginęły to by
oznaczało, że jednak energia kwantów jest bardzo duża, czyli niebezpieczna.
A żeby zginęły, wystarczy UGOTOWAĆ potrawe w mikrofali. Albo w wodzie,
jeśli wola.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next