Zdrowotne aspekty korzystania z kuchenek mikrofalowych a ich wpływ na jedzenie

Mon Jan 07, 2008 8:56 am   

IMHO zaleznosc jest inna - w mikrofalówce odgrzewasz zasadniczo wysokoprzetworzone, przemyslowe pólprodukty. A te sa duzo mniej zdrowe od wiejskich jaj i kielbasy z których robisz jajecznice na tradycyjnej patelni.

Mon Jan 07, 2008 10:01 pm   

Użytkownik "A. Grodecki" <brak@adresu.com> napisał w wiadomości
news:flqejh$2p3$1@nemesis.news.tpi.pl...

no wiec obawiam sie ze wiedze musisz jeszcze troche uzupelnic. to ze czegos
nie stwierdzono nie oznacza od razu ze to nieprawda i egzorcyzmy - to raz.,
dwa powszechnie wiadomo, ze organizmy zywe sa systemami adaptacyjnymi, co
oznacza ze ich tkanki sie dostosowuja do tla promieniowania EM o ile zmiany
tego promieniowania zachodza wolno, trzy - sa tacy, ktorym nie zalezy aby to
o czym pisze ponizej zostalo dokladnie ustalone.
wiec wniosek z tego taki, ze nigdy tak naprawde sie nie uda stwierdzic na
ile to jest szkodliwe (tak samo jak telefonia komorkowa czy kazdy inny
nadajnik fal radiowych), bo Ci co sie napromieniuja predze wymra na zawal
czy z innych tam powodow.
ja osobiscie odradzam uzywanie kuchenek mikrofalowych oraz jedzenia
produktow w nich przygotowanych, no chyba ze jest to okazyjnie tam raz czy 2
na rok- mozna wtedy to zapewne pominac szkodliwy wplyw.
ponadto byly robione rozne badania nad wplywem pol elektromagnetycznych na
zmiany komorkowe czy molekularne w tkankach, ktore potwierdzaja iz taki
wplwy ISTNIEJE. fakt ze takie sprawy sie udaje latwo wykryc przy duzych
natezeniach pol EM oznacza ze ten WPLYW ISTNIEJE takze przy kazdym innym
natezeniu i o tym nalezy pamietac.
to za ile lat i z czego kto dostanie np raka - nie latwo przeciez ustalic bo
na choroby wplyw ma wiele czynnikow, ot chocby dieta czy zanieczyszcz.
srodowiska, etc. jednak wplywu fal radiowych w tym pomijac nie mozna, bo
bylaby to glupota i krotkowzrocznosc.
pozdrawiam wszystkich fanow tradycyjnego gotowania:P
tomek

Mon Jan 07, 2008 10:05 pm   

Użytkownik "ToMasz" <twitek4@no_spam.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:flr05m$ghf$2@inews.gazeta.pl...

Ty i hamerykanie sie nie skarza, bo jak sam mowisz uzywaja DOPIERO 50 lat, a
to zdecydowanie za maly okres czasu aby ustalic czy jest negatywny wplyw.
Pozyjemy i zobaczymy co bedzie za 200 - 300 lat, bo jak wiadomo zmiany w
tkankach na poziomach atomowych zachodza b. wolno i stad mozna jakichs
wnioskow oczekiwac po 4-5 pokoleniach a nawet pozniej.
no ale coz Ciebie moze to obchodzic jak Twoje prapraprapra...wnuki beda sie
mialy, prawda?
pozdrawiam
tomek

Mon Jan 07, 2008 10:21 pm   

Krzysiek wrote:


U mnie z trzech kresek na zero. Okołodwunastoletni daewoo.

--
Rafał

Mon Jan 07, 2008 10:32 pm   

henry1 pisze:

...można tak, można tak ..

Mon Jan 07, 2008 10:42 pm   

Pan Tomek napisał:


A mógłbym prosić o jakieś zalecenia co do diety,
żebym tak mógł pożyć i zobaczyć?

--
Jarek

Mon Jan 07, 2008 11:50 pm   

^ToM^ napisał(a):


Nie mówimy o gotowaniu sobie ręki w kuchence tylko o np podgrzewaniu
kielbasy. Jakiś tam wpływ jest. Gdyby nie było kiełbasa pozostałąby zimna.
Masz do wyboru jeszcze upiec ją na grillu - ale szkodliwe dioksyny. Albo
ugotować - ale nie w kranówie bo chlor i cholera wie co jeszcze (w
niektórych wodociągach przynajmniej). Albo usmażyć na patelni - znowu
dioksyny albo szkodliwe produkty podgrzewnia oleju... i tak dalej i tak
dalej.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Mon Jan 07, 2008 11:58 pm   

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnfo55uv.on8.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Wolisz być 300 letnim dziadem z Parkinsonem czy Alzheimerem ?

Tue Jan 08, 2008 12:03 am   

On Mon, 07 Jan 2008 23:50:23 +0100, A. Grodecki wrote:

I promieniowanie !
Tak sie zastanawiam co grozniejsze - bliska i daleka podczerwien
czy mikrofale.
Niby podczerwien ma ma wieksza energie kwantu.

A tak swoja droga - czy niektore skladniki nie wymagaja
odpowiednio dlugiego gotowania, tzn przebywania w podwyzszonej
temperaturze ?


Taa, i gdzie tu znalezc dobra wode.
Dejonizowana i troche odczynnikow klasy cz.d.a ? :-)

J.

Tue Jan 08, 2008 12:23 am   

lwh <lI@vp.pl> wrote:


Zdecydowanie z Parkinsonem. Wolę nie móc utrzymac kufla z piwem
niż zapomnieć, że coś takiego istnieje ;-)

J.

Tue Jan 08, 2008 12:41 am   

Pan lwh napisał:


A to można sobie jakoś wybrać między jednym a drugim układając
odpowiednia dietę?

Jarek

--
Co tam widać w perspektywie?
Góra łachów i się rusza.
To dziad Kaczorowski wstaje,
Szukać szczęścia w starych puszkach.

Tue Jan 08, 2008 1:27 am   

A. Grodecki pisze:


http://archiwum.wiz.pl/2000/00062900.asp

--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Tue Jan 08, 2008 1:41 am   

Pan Jarek P. napisał:


Ludzie z Alzheimerem często pamiętaja smak piwa z młodości, za to
szybko zapomianaja o tym, co serwuje się dzisiaj. To też ma swoje
zalety.

--
Jarek

Tue Jan 08, 2008 2:18 am   

Adam Dybkowski napisał(a):


Stare.
I co z tego wynika dla poprzedniego stwierdzenia?

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Tue Jan 08, 2008 8:40 am   

A. Grodecki wrote:

wykaze:)


--
Marcin "Ahmed" Gala
m.gala(maupa)interia.pl

- Co wyjdzie ze skrzyzowania blondynki z krolikiem?
- Eksplozja demograficzna.