Jaka będzie reakcja głośnika 8 Ohm podłączonego do 230V? Eksperyment z dzieciństwa!

Wed Nov 13, 2013 6:27 pm   

Na kanwie wspomnień różnych przygód kolegów z jednego z poniższych
wątków, przypomniał mi się eksperyment przeprowadzonym przeze mnie
w wieku gdzieś tak 7-9 lat, dokładnie nie pamiętam :)

Otóż, mamy głośnik - taki wyciągnięty z jakiegoś większego radia - czyli
coś pewnie koło 8Ohm, kilka wat.

Do głośnika mocujemy przewód sieciowy z wtyczką.

Podłączamy do gniazdka 230V :D

I teraz, która wersja jest prawdziwa ?

1) głośnik eksploduje z efektownym BUM oraz iskrami
2) buczy sobie całkiem przyjemnie przez kilka sekund bez żadnych
dodatkowych efektów pirotechnicznych
3) wydaje jakieś dziwne charczące dźwięki przechodzące w warczenie, po
czym membrana wyskakuje na spiralce cewki na zewnątrz.

Zwycięzca konkursu tradycyjnie otrzymuje nagrodę : asygnatę na szkocką
kratę !

Wed Nov 13, 2013 6:43 pm   

Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości

Tak dobrze to nie ma. To w koncu 30A. 7kW ... a glosnik ma powiedzmy
3W.

Cewka delikatna, wiec widowisko swiatlo i dym gwarantowane.
No chyba ze bezpieczniki na 10A i zadzialaja.

Tylko 30A ... moze eksplozji nie bedzie, ale warkot moze sie od BUM
duzo nie roznic.
a i rozwiazania 3) bym nie wykluczal.


Uwaga -spiralka pod napieciem :-)


A nie wideo z eksperymentu z dedykacja ? :-)

J.

Wed Nov 13, 2013 7:42 pm   

cholera wyrzuciłem niedawno do śmieci kilka głośników

Wed Nov 13, 2013 8:03 pm   

On 13.11.2013 19:42, fifak wrote:

Ooo, nie przyznawaj się, do śmieci teraz nie wolno, trzeba oddać do
specjalistycznego punktu gdzie specjaliści od utylizacji zadbają o te
głośniki U znajomego w zakładzie taka "specjalistyczna" firma od
"utylizacji" wynajmowała pomieszczenia. Jak przychodziły kina domowe z
rozbitego tira to te co grały jakoś tak dziwnie znikały, a te co nie
grały wkrętak w membranę i do kontenera.

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

Wed Nov 13, 2013 8:11 pm   

Użytkownik "Jakub Rakus" napisał w wiadomości

Zostaly zutylizowane w sposob najbardziej korzystny dla srodowiska :-)

J.

Wed Nov 13, 2013 8:14 pm   

oo, to traktuję jako komplement
Niestety, w tamtym czasie nie istniało jeszcze video - jedyne, jakie
można było zobaczyć, to w programie SONDA - jako supernowoczesny sprzęt.
Osobiste video miałem jakiś 10 lat później

Wed Nov 13, 2013 8:23 pm   

W dniu 2013-11-13 20:14, sundayman pisze:

no mogłaby ostatecznie być taśma super8 z kamery Łomo, ale też - kilka
lat później

Thu Nov 14, 2013 8:59 am   

Użytkownik "Jakub Rakus" <szczur01@op.pl> napisał w wiadomości
news:l60ieb$en4$1@node2.news.atman.pl...


Pomijając fakt, że łamią prawo, moralnie dla dobra środowiska naturalnego
robią przysługę.

Thu Nov 14, 2013 10:02 am   

Użytkownik <mx12345678@gmail.com> napisał w wiadomości
news:528482d0$0$2292$65785112@news.neostrada.pl...

Coś z tym środowiskiem trzeba zrobić skoro nie chce się dopasować do prawa

P.G.

Thu Nov 14, 2013 10:26 am   

Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał w
wiadomości news:PiotrGalka.pme.1384419754@news.chmurka.net...


Dokładnie tak jest, jest nie dobre.
Jeżeli ktoś kupi wyciągnięty z kosza odtwarzacz DVD i będzie go używał
to napewno przyczyni się do ochrony środowiska.

Thu Nov 14, 2013 10:34 am   

Użytkownik napisał w wiadomości grup
Użytkownik "Jakub Rakus" <szczur01@op.pl> napisał w wiadomości

Czy aby na pewno lamia prawo ?
Wydaje mi sie ze ustawa dopuszcza taki sposob utylizacji, tzn mam na
mysli sprzedaz dobrych lub sprzedaz dobrych czesci.
Ba - nawet popiera, w koncu to znalezienie uzytecznego miejsca dla
"odpadu".

Ubezpieczyciel i urzad skarbowy moga miec zastrzezenia, ale to z
innych wzgledow.

J.

Thu Nov 14, 2013 11:22 am   

W dniu środa, 13 listopada 2013 18:27:31 UTC+1 użytkownik sundayman napisał:

Obstawiam wariant trzeci.
I w rewanżu daję linka do goscia którego wczoraj odkryłem.
http://www.youtube.com/watch?v=PRf9JTg3QwA
Trik z bateriami znaliście?

Thu Nov 14, 2013 9:17 pm   

No więc, jak pamiętam, prawdziwa jest wersja...TADAA !
Środkowa - czyli "B".

Otóż - podłączyłem sobie tenże głośnik do gniazdka, i - usłyszałem
całkiem normalne - jakkolwiek dość głośne - buczenie.
Buczenie było na tyle głośne, żem się nieco wystraszył, ale głównie -że
zaraz przylecą z drugiego pokoju rodzice :)

Żadnego innego efektu - nawet nie było jakiegoś smrodu spalenizny czy
coś... No więc, po chwili, kiedy się upewniłem, że buczenie dobiegające
z mojego pokoju nie spowodowało żadnej reakcji w okolicy - ponowiłem
eksperyment.

Niestety - już bez żadnego efektu. Cisza. Widać cewkę szlag trafił.
Więcej tego typu eksperymentu nie robiłem :)

Jak tak sobie przypominam wczesne dzieciństwo (obarczone niezdrowym
zainteresowaniem prądem) to aż dziwne mi się wydaje, że mnie ten prąd
nie zabił , bo ile razy mnie pokopało, to nie zliczę

Thu Nov 14, 2013 9:31 pm   

a mógłby to pokazać z naładowanym i rozładowanym akumulatorem
samochodowym ??

Thu Nov 14, 2013 9:43 pm   

Mnie też dziwi moje dzieciństwo, powinno się zakończyć zejściem z powodu
empirycznego sprawdzania różnych pomysłów, a jednak ....nie. :)

Może kolega zacznie pierwszy co do pomysłów a ja dodam swoje :)

Adam