Jaka będzie reakcja głośnika 8 Ohm podłączonego do 230V? Eksperyment z dzieciństwa!

Sat Nov 16, 2013 11:51 pm   

Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:l68a5e$43s$2@node2.news.atman.pl...

Rzeczywiście, gugiel nie zwraca właściwej odpowiedzi na zapytanie "znak
elektryczny".
Już tłumaczę więc - jest to rana, różnej wielkości, zwykle koloru szarego,
wywołana OIDP, działaniem termicznym przepływającego prądu. Jako, że
powierzchnia styku nie za duża, to z racji dużej oporności znaczna część
energii wydzieli się w tym punkcie i oparzy skórę. Skóra wygląda, jakby ją
przez chwilę w tym punkcie smażyć.
Teraz nie znalazłem tego określenia, ale dawniej na BHP to hasło dość często
miałem. Spotykałem je też w starych opisach.

--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!

Sun Nov 17, 2013 2:39 am   

To nie, ale miałem chyba coś lepszego - znak promieniotwórczy
Otóż rozebrałem kiedyś jakiś zegarek, ze świecącymi kropkami przy
cyfrach. Chyba naręczny - ale nie jestem pewien.

No i jakoś trzymałem taką wydłubaną "kropkę" o średnicy może 1.5mm -
jakoś tak - na palcu.
I potem zauważyłem, że mi się w tym miejscu zrobiła jasna plamka
dokładnie tego rozmiaru. I miałem ją tam przez długi czas - myślę, że
parę lat. Dziś już nie i nawet nie pamiętam, który to palec...

Ciekawe, czy się mocno napromieniowałem

Sun Nov 17, 2013 7:16 am   

Użytkownik janusz_k napisał:

Chyba raczej - na papierze nic nie sprzedawał. Wręcz przeciwnie - piekł
dużo ale też i dużo rozdawał. Za dużo, więc mu się dobrali do tyłka.
Możesz mieć jakieś tam straty, niesprzedane pieczywo ale nie aż tyle.
Trochę ludzi w Polsce chciało mu pomóc ale po bliższym sprawdzeniu
wycofywali się.

Sun Nov 17, 2013 10:57 am   

W dniu 2013-11-16 23:35, ACMM-033 pisze:


Ja pamiętam tylko czasy kiedy wokół uniwersamu były puste place.
I cyganie tam rezydowali. To było tak z 15 lat wstecz.

Adam

Sun Nov 17, 2013 11:39 am   

Dnia Sun, 17 Nov 2013 07:16:29 +0100, Maciek napisał(a):

Moze tak: urzad oswiadczyl ze produkowal duzo, ale nie rejestrowal
sprzedazy. produkcje mu policzyli na podstawie innych niz maka
skladnikow.
I teraz cholera wie - kupowal make na lewo i sprzedawal pieczywo na
lewo, czy urzad sie pomylil, ale oczywiscie uparl.

Tak czy inaczej - od darowizny powinien zaplacic VAT w tamtym czasie.
A bylo napisac "pieczywo przeterminowane", obnizyc cene o 90%, przyjac
zaplate ... a kwote oficjalnie podarowac.

J.

Sun Nov 17, 2013 2:18 pm   

W dniu 2013-11-16 20:10, Adam pisze:

odpadnie w przedbiegach, czytnika nie potrafi obsługiwać

Sun Nov 17, 2013 2:19 pm   

W dniu 2013-11-16 23:28, Dariusz Dorochowicz pisze:

Oczywiście, jednak autor pisał o mieszaninie dwóch kwasów. Ponadto
dodatek siarkowego ma sens, azotowy jest droższy i trudniejszy do
zdobycia. W mieszance trzeba go mniej, można by też regenerować taki
trawik dodając obu kwasów i wykrystalizowywać siarczan miedzi po
obniżeniu temperatury.

P.P.

Sun Nov 17, 2013 5:21 pm   

czym dłużej myślę, tym mi się bardziej przypomina
I faktycznie najprawdopodobniej to było tak ;

- najpierw próbowalim z tym siarkowym
- a potem właśnie z solnym + perhydrol. I to co kolega zaciągnął to była
chyba ta mieszanka. Zresztą będę dziś kolegę widział to zapytam, ale tak
na 85% chyba właśnie tak.

Sun Nov 17, 2013 5:23 pm   

W dniu 2013-11-17 14:18, Jawi pisze:

no i dobrze, jak kolega napisał przed chwilą "co jest też ważne,
przestanie pisać"

Sun Nov 17, 2013 6:09 pm   

On Sat, 16 Nov 2013 10:40:54 +0100, "ACMM-033" <valhalla@interia.pl>
wrote:


Nic. To jest organizacja dzialajaca w ramach szkoly, a szkola ma
status bezpodatkowy. Teoretycznie rzecz biorac moglbym owe 20 dolarow
zaplacone za mycie samochodu zglosic do Urzedu Podatkowego; zostaloby
odliczone od podstawy opodatkowania jako donacja. Ale mi sie nei
chcialo wypisywac papierow.

Podobnie z datkami na tace w kosciele. Do 200 dolarow rocznie mozna
sobie odpisac bez dokumenatcji, wiecej z dokumentacja. Wiec sporo osob
zamiast pieniedzy rzuca na tace czeki. W ten sposob ma dokumentacje.

Pozyskiwanie funduszy dla roznych organizacji w formie spzredazy czy
uslug jest bardzo popularne. Harcerze i harcerki spzredaja ciastka,
koscioly robia aukcje przedmiotow oferowanych przez parafian,
biblioteki sprzedaj niepotzrebne ksizaki albo ksziaki oferowane przez
obywateli. Rozniez gdy podaruje jakies ksiazki do biblioteki, dostaje
papier ktory moge uztc przy skladaniu podatku. Podobny papier dostaje
gdy oddaje cos do Armii Zbawienia.

W tym roku, z okazji totalnego czyszczenai domu z niepotzrebnych
spzretow, uzbieralem papierow na 1200 dolarow. Co mi zaoszczedzi
jakies 400 dolarow w postaci mniejszego podatku

A.L.

Sun Nov 17, 2013 6:44 pm   

użytkownik sundayman napisał:


Dzis to robi sie tak:
http://www.cemco.com/images/regen.1.jpg


Za pomoca samej energii odzyskuje sie Cu, zero dodatkowych odczynnikow uzupelniajacych czy regenerujacych, proces trawienia powtarzalny i banalna kontrola. Obieg zamkniety, brak szkodliwych odpadow.

Sun Nov 17, 2013 8:25 pm   

Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

Utleni. Sam siarkowy utleni - bo jest kwasem utleniającym... Tyle że
trzeba rozcieńczyć - stężony spasywuje na amen. No i utlenia dosyc słabo
- dlatego też w praktyce używa się raczej kwasu nadsiarkowego lub kwasu
caro.

Sam solny (chlorowodorowy) z pewnością miedzi nie ruszy.

--
Darek

Sun Nov 17, 2013 8:27 pm   

Użytkownik Dariusz Dorochowicz napisał:

Nawet naddoskonale - tak bąbluje że potrafi emulsje na krawędziach
podrywać i postrzępine krawędzie robić...

--
Darek

Sun Nov 17, 2013 9:08 pm   

Powiem tak - nie przepadam za USA (a właściwie - rządem USA i jego
okolicami), ale jeśli chodzi o rozwój cywilizacyjny, to przykro słuchać,
na jakim zadupiu żyjemy... U nas więcej energii społecznej (szkoda że
negatywnej) wywołują wystawy z krzyżem.

Sun Nov 17, 2013 9:22 pm   

W dniu 2013-11-17 20:25, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Kwas siarkowy owszem, jest kwasem utleniającym. Na tyle, że stężony kwas
utlenia miedź na gorąco. Do trawienia płytek idealnie nieużyteczne.
Rozcieńczony nie rusza miedzi nawet w temperaturze wrzenia.
Jednomolowego kwasu siarkowego używam do czyszczenia elementów
miedzianych po lutowaniu srebrem. Czyszczenie polega na zagotowaniu
kwasu z elementem po lutowaniu wrzuconym do roztworu. Roztwór nie robi
się niebieski po wielokrotnym użyciu.
Zgadzam się natomiast z opinią, że kwas azotowy trawi płytki "zbyt
dobrze". Ale dawno temu, gdy ścieżki o szerokości kilku milimetrów
malowałem pędzelkiem lakierem asfaltowym, był OK :-)

P.P.