RTV forum PL | NewsGroups PL

Jaka będzie reakcja głośnika 8 Ohm podłączonego do 230V? Eksperyment z dzieciństwa!

Zagadka

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaka będzie reakcja głośnika 8 Ohm podłączonego do 230V? Eksperyment z dzieciństwa!

Goto page Previous  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Next

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Nov 15, 2013 1:39 am   



Pan A.L napisał:

Quote:
[ciach]
Otóż, mamy głośnik - taki wyciągnięty z jakiegoś większego radia
- czyli coś pewnie koło 8Ohm, kilka wat.
[ciach]
A to zależy z jakiego radia, w lampowcach bywały bodajże głośniki
wysokoomowe, nie trzeba było stosować traf wyjściowych i te mogły
wytrzymać 220V. Zresztą za b. starych czasów to wcale nie było 220V.

Pamiętam głośniki elektrodynamiczne, co miały elektomagnes zamiast
magnesu trwałego. On był wysokonapięciowy, nawinięty cienkim drutem.
Zasilany gdzieś przy okazji wygładzania napięcia anodowego.

To byl dlawik w filtrze prostownika. Z cala pewnoscia byl w polskim
odbiorniku Aga

Zgadza się. Transformator głośnikowy też przy nim był:

http://www.fonar.com.pl/audio/schematics/radio/tube/rsz47_aga1743.htm

Quote:
Wysokoomowych nie kojarzę, ale takie z przyśrubowanym transformatorem
głośnikowym, to i owszem.

Ja kojarze. Byly to glosniki do radiowezlow, urzedowo "rozglaszania
prwewodowego". nieoficjalnie "sczekaczek". Inaczej tez "radiowezel"

Nieoficjalnie, to "kołchoźnik". Z taką nazwą się najczęściej spotykam.
Radiowęzeł, to z zasadzie oficjalna nazwa, chyba w cenniku pocztowym
była pozycja "opłata radiowęzłowa". Natomiast "szczekaczka" (samiczka,
nie samczyk), to bardziej uliczne głośniki. W Polsce jakoś słabo się
przyjęły, ale w Czechosłowacji było tego dużo. I wiszą do dzisiaj. Tak
z dziesięć lat temu natknąłem się na Słowacji na grający egzemplarz.

Quote:
Program radiowy rozylalo sie drutami; byly cale sieci drutow idace od
domu do domu.

Kawałki takich drutów zwisają jeszcze z jednej belki u mnie w domu
na strychu. Tak je tam zastałem, dom kupiłem za Jaruzela, a ostatnio
to grało gdzieś za Bieruta. Zresztą o tym domu wieść gminna niesie,
że za Niemca to w nim Bierut z Gomułką wódkę pili. Puste butelki
znalazłem, więc może to być prawda.

Quote:
Glosnik byl wysokoomowy (okolo 2 Kohm) zbudowany z magnesu podkowiastego
ze szczelina i cewka. W szelinie byl maly "jezyczek" stalowy podlaczony
mechanicznie do membrany cienkim stalowym pretem

Głośnik też znalazłem. Chyba właśnie taki z podkową. Były też wersje
z transformatorem i niskoomową cewką. To później, za Gomułki gdzieś.
Ale wtedy do już raczej w radiowęzłach zakładowych, a nie po domach.

Quote:
P.S> Ciekawe ze "radiowezel" i "rozglaszanie pzrewodowe" nei maja
hasel w Wikipedii.

Jak nie mają, skoro mają?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Radiowęzeł
http://pl.wikipedia.org/wiki/Radiofonia_przewodowa

W tym drugim artykule jest nawet zdjęcie głośnika z "kołchoźnik" w podpisie.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Nov 15, 2013 1:48 am   



Quote:
W tym drugim artykule jest nawet zdjęcie głośnika z "kołchoźnik" w podpisie.

O, a tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Kołchoźnik jest zdjęcie wnętrza
obudowy głośnika w wersji transformatorowej.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Nov 15, 2013 1:52 am   



sundayman napisał:

Quote:
A które to te gramofony "nie lampowe, ale już elektroniczne"? Za PRL
bodaj pierwszym półprzewodnikowym gramofonem był niejaki "mister hit",
robiony już za Gierka, jako nowoczesny wyrób z plastiku, na licencji
zachodniej, Grundiga bodajże. Wzmacniacz najpierw tranzystorowy,
póżniej zastąpiony układem scalonym. Głośnik w nim paskudny, mocno
wydłużona elipsa.

Coś w tym rodzaju, ale chyba ciut późniejsze. To musiało być jakoś
1975-78. Ale głośniki pamiętam właśnie takie podłużne.
A wzmiacniacz na pewno na scalaku - pamiętam, bo wybebeszałem to
wielokrotnie, w rozmaitych celach.

Najpierw te scalaki, to były UL1401 czy coś koło tego. Znamienne tym,
że miały w metalowej obudowie 9 wyprowadzeń kompatybilnych z lampą
elektronową typu noval. Pasowały do podstawki. Później już coś bardziej
podobnego do współczesnych.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Nov 15, 2013 2:01 am   



sundayman napisał:

Quote:
Nie było aż tak źle za tego Gierka - Mister Hit w 1971 r a Fonomaster
ledwie 2 lata później - spełniał już normę HiFi.

"chcesz cukierka - idź do Gierka" jak to się mawiało na podwórku Smile

"Gierek ma, to ci da". Fonomaster, to i owszem, był. Ale to inna linia,
jak się dzisiaj mówi. Słabo nadawał się do odtwarzania pocztówek
dźwiękowych, więc na co komu taki cudak? Mister Hit miał zastąpić te
wszystkie bambina, ale aparycję miał już zachodnią, nie jak poprzednicy
w pudle z dykty obciągniętej ceratą. No i cenę też miał "zachodnią"
-- 999 zł, czy coś takiego.

--
Jarek

A.L.
Guest

Fri Nov 15, 2013 2:07 am   



On 15 Nov 2013 00:39:06 GMT, Jaros?aw Soko?owski <jaros@lasek.waw.pl>
wrote:

Quote:
Nieoficjalnie, to "kołchoźnik".

Rzeczywiscie, "kolchoznik" tez.

Quote:
Głośnik też znalazłem. Chyba właśnie taki z podkową. Były też wersje
z transformatorem i niskoomową cewką. To później, za Gomułki gdzieś.
Ale wtedy do już raczej w radiowęzłach zakładowych, a nie po domach.


Po domach tez, ale to byl juz schylek. Sasiadka miala. Transformator
mial odczepy i byl przelacznik. Tym przelacznikien regulowalo sie sile
glosu. Pudelko bylo z tektury :)


Quote:

Ops... Jakos nie znalazkem...

A.L.

Robert Wańkowski
Guest

Fri Nov 15, 2013 2:07 am   



"Jarosław Sokołowski"
Quote:
O, a tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Kołchoźnik jest zdjęcie wnętrza
obudowy głośnika w wersji transformatorowej.

Ta obudowa to odlew żeliwny? Smile
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Głosnik_WFW_2.jpg/800px-Głosnik_WFW_2.jpg

Robert

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Nov 15, 2013 2:22 am   



Pan Robert Wańkowski napisał:

Quote:
O, a tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Kołchoźnik jest zdjęcie wnętrza
obudowy głośnika w wersji transformatorowej.

Ta obudowa to odlew żeliwny? Smile
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/be/Głosnik_WFW_2.jpg/800px-Głosnik_WFW_2.jpg

W artykule piszą o masie papierowodrzewnej i o gipsie z papierem i płótnem
dla wzmocnienia. Ten mi wygląda na wyżej wymienioną masę. A gipsowy będzie
ten:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Głosnik_Września_1.jpg

Prawda, że gustowny? Czasem ktoś tu pyta, jak zrobić samodzielnie obudowę
do urządzenia, co je właśnie konstruuje. Więc niech patrzy i niech się uczy.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Nov 15, 2013 2:32 am   



Quote:
Ja kojarze. Byly to glosniki do radiowezlow, urzedowo "rozglaszania
prwewodowego". nieoficjalnie "sczekaczek". Inaczej tez "radiowezel"

Nieoficjalnie, to "kołchoźnik". Z taką nazwą się najczęściej spotykam.
Radiowęzeł, to z zasadzie oficjalna nazwa, chyba w cenniku pocztowym
była pozycja "opłata radiowęzłowa".

A tu można przeczytać, jakie opłaty zarządził premier Józef Cyrankiewicz:

http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WMP19490010001&type=2

--
Jarek

RoMan Mandziejewicz
Guest

Fri Nov 15, 2013 9:58 am   



Hello Jarosław,

Friday, November 15, 2013, 2:01:48 AM, you wrote:

Quote:
Nie było aż tak źle za tego Gierka - Mister Hit w 1971 r a Fonomaster
ledwie 2 lata później - spełniał już normę HiFi.
"chcesz cukierka - idź do Gierka" jak to się mawiało na podwórku Smile
"Gierek ma, to ci da". Fonomaster, to i owszem, był. Ale to inna linia,
jak się dzisiaj mówi. Słabo nadawał się do odtwarzania pocztówek
dźwiękowych, więc na co komu taki cudak?

Wiesz, że w tamtych latach były w Polsce biblioteki muzyczne?

Quote:
Mister Hit miał zastąpić te wszystkie bambina, ale aparycję miał już
zachodnią, nie jak poprzednicy w pudle z dykty obciągniętej ceratą.

Ale ta dykta obciągnięta ceratą i głośnik GD18-13/2 brzmiały
zdecydowanie lepiej od plastiku i badziewia głośnikopodobnego z
Mister(s)Hita.

Quote:
No i cenę też miał "zachodnią" -- 999 zł, czy coś takiego.

A tego już nie pamiętam :(

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

RoMan Mandziejewicz
Guest

Fri Nov 15, 2013 10:02 am   



Hello Jarosław,

Friday, November 15, 2013, 1:39:06 AM, you wrote:

[...]

Quote:
Głośnik też znalazłem. Chyba właśnie taki z podkową. Były też wersje
z transformatorem i niskoomową cewką. To później, za Gomułki gdzieś.
Ale wtedy do już raczej w radiowęzłach zakładowych, a nie po domach.

Po domach do lat 70-tych i zmarło śmiercią naturalną - z braku
zainteresowania.

W akademikach utrzymało się znacznie dłużej - wszystkie studenckie
studia radiowe nadawały w ten sposób jeszcze dość niedawno. Dopiero
internet wyrugował druty.

[...]

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Adam Górski
Guest

Fri Nov 15, 2013 10:03 am   



W dniu 2013-11-14 22:18, sundayman pisze:
Quote:

Jak poszło z tym xilinxem i adc ?

To pytanie do moi ? Bo nie kojarzę coś...
Oj, Pomyłka. Przepraszam.


Adam

J.F
Guest

Fri Nov 15, 2013 10:17 am   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
Hello Jarosław,
[...]
Quote:
Głośnik też znalazłem. Chyba właśnie taki z podkową. Były też
wersje
z transformatorem i niskoomową cewką. To później, za Gomułki
gdzieś.
Ale wtedy do już raczej w radiowęzłach zakładowych, a nie po
domach.

Po domach do lat 70-tych i zmarło śmiercią naturalną - z braku
zainteresowania.

Spotkalem kiedys w niemieckim hotelu.
Radio wydalo mi sie jakies dziwne ... i tak organoleptycznie
podejrzewam ze w srodku byl przelacznik na 7 kanalow i potencjometr.

A hotel i radio wcale nie takie stare.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Nov 15, 2013 11:50 am   



Pan J.F napisał:

Quote:
Głośnik też znalazłem. Chyba właśnie taki z podkową. Były
też wersje z transformatorem i niskoomową cewką. To później,
za Gomułki gdzieś. Ale wtedy do już raczej w radiowęzłach
zakładowych, a nie po domach.
Po domach do lat 70-tych i zmarło śmiercią naturalną - z braku
zainteresowania.

Spotkalem kiedys w niemieckim hotelu.
Radio wydalo mi sie jakies dziwne ... i tak organoleptycznie
podejrzewam ze w srodku byl przelacznik na 7 kanalow i potencjometr.

To mogło być tak ze względu na podatek audiowizualny. Pokazywałem
tu już link do rozporządzenia premiera Cyrankiewicza -- wtedy kazali
płacić wszystkim od każdego radia, od każdego głośnika, a nawet od
gniazda na słuchawki. Teraz gospodarstwa domowe mogą płacić raz, ale
firmy takie jak hotele płacą od każdego "urządzenia odbiorczego".

Quote:
A hotel i radio wcale nie takie stare.

Zaraz, zaraz, gdzie ten hotel był? W Niemczech? A to przepraszam,
w takim razie powód musiał być inny. Tylko ludzie w Polsce mogą
myśleć w ten sposób. Wszędzie poza naszym krajem takie rzeczy nikomu
nawet nie przyjdą do głowy.

Jarek

--
Uciekając z Sejmu posłowie pogubili notatki
Teraz wszyscy się dowiedzą jakie miały być podatki
A ile nakradliśta -- lecz co począć z taką wiedzą
Kiedy okupanci z Marsa już nam na plecach siedzą?

J.F
Guest

Fri Nov 15, 2013 11:59 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
Pan J.F napisał:
Quote:
Spotkalem kiedys w niemieckim hotelu.
Radio wydalo mi sie jakies dziwne ... i tak organoleptycznie
podejrzewam ze w srodku byl przelacznik na 7 kanalow i
potencjometr.

To mogło być tak ze względu na podatek audiowizualny. Pokazywałem
tu już link do rozporządzenia premiera Cyrankiewicza -- wtedy kazali
płacić wszystkim od każdego radia, od każdego głośnika, a nawet od

Od radia bylo wiecej niz od glosnika :-)

Quote:
gniazda na słuchawki. Teraz gospodarstwa domowe mogą płacić raz, ale
firmy takie jak hotele płacą od każdego "urządzenia odbiorczego".

Bo za Cyrankiewicza ... tranzystorowe nieopodatkowane :-)

Quote:
A hotel i radio wcale nie takie stare.
Zaraz, zaraz, gdzie ten hotel był? W Niemczech? A to przepraszam,
w takim razie powód musiał być inny. Tylko ludzie w Polsce mogą
myśleć w ten sposób. Wszędzie poza naszym krajem takie rzeczy nikomu
nawet nie przyjdą do głowy.

Kiedy to wcale nie glupi pomysl - jak masz klopoty z odbiorem i nie
mozna kupic gotowych radyjek, albo projekt robiony 30 lat temu - taka
"kablowka" radiowa.

Dzis pewnie by sie okazalo ze te glosniki na zamowienie drozsze niz
radia ... ale graja czysto i wyraznie.

J.

Adam Górski
Guest

Fri Nov 15, 2013 12:53 pm   



W dniu 2013-11-14 21:43, Adam Górski pisze:
Quote:

Jak tak sobie przypominam wczesne dzieciństwo (obarczone niezdrowym
zainteresowaniem prądem) to aż dziwne mi się wydaje, że mnie ten prąd
nie zabił , bo ile razy mnie pokopało, to nie zliczę :)

Mnie też dziwi moje dzieciństwo, powinno się zakończyć zejściem z powodu
empirycznego sprawdzania różnych pomysłów, a jednak ....nie. :)

Może kolega zacznie pierwszy co do pomysłów a ja dodam swoje :)

Adam

1. Przecinanie żyletki przy pomocy zwarć prosto z gniazdka :)

2. Rozlał mi się kiedyś spirytus podczas czyszczenia magnetofonu
Kasprzak . Pomysł był żeby zamiast wytrzeć to lepiej będzie wypalić.
Pamiętam jak całe biurko było w płomieniach. Byłem o krok gaszenia
poduszką , ale resztki zdrowego rozsądku w wieku 15 lat powiedziały mi
że to jednak zły pomysł. :)

3. Podczas rozbierania jednorazowych silników rakietowych modelarskich
celem pozyskania materiałów na petardy, jakaś iskra spowodowała zapłon.
Ciężko było się zorientować z której strony jest okno. :)

to tylko kilka...

Adam

Goto page Previous  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaka będzie reakcja głośnika 8 Ohm podłączonego do 230V? Eksperyment z dzieciństwa!

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map