RTV forum PL | NewsGroups PL

Szukam prostego układu do kontroli sekwencji sygnałów w przekaźniku z MCU

dziwny problem

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Szukam prostego układu do kontroli sekwencji sygnałów w przekaźniku z MCU

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Next

slawek
Guest

Thu Mar 09, 2017 9:17 am   



On Wed, 8 Mar 2017 15:16:23 +0000 (UTC), gof@somewhere.invalid (Adam
Wysocki) wrote:
Quote:
Itd. Nie zawsze się da.

Bimetaliczny, czyli bimetal z własną grzałką. Gdy płynie za duży prąd
za długo to rozłącza. Stosowane w bezpiecznikach automatycznych.
Wadą: zużycie energii.

slawek
Guest

Thu Mar 09, 2017 9:20 am   



On Wed, 8 Mar 2017 20:58:53 +0100, sundayman
<sundayman@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Tego się prosto nie da zrobić, bo to co "leci" przez ten
przekaźnik, to
jest zasilanie silnika , z użyciem PWM oczywiście regulacja jest
real-imte, czyli zmienna w czasie, zależna od wielu czynników.

Da się: bimetal z własną grzałką szeregowo z przekaźnikiem. Chyba że
czas reakcji musi być bardzo mały.

Piotr Wyderski
Guest

Thu Mar 09, 2017 9:24 am   



slawek wrote:

Quote:
Da się: bimetal z własną grzałką szeregowo z przekaźnikiem.

Ostygnie i sam się włączy. Wymyśliłeś przerywacz do kierunkowskazów,
a nie zabezpieczenie. :-)

Pozdrawiam, Piotr

slawek
Guest

Thu Mar 09, 2017 9:25 am   



On Wed, 08 Mar 2017 19:28:07 +0100, ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl>
wrote:
Quote:
precyzją, zastosuj jakiś układ czasowy, na ne555 który po każdym
załączeniu przekaźnika zacznie odliczać czas, i po zadanym czasie

A co będzie jak program się zapętli na pstrykaniu przekaźnikiem? 555
niczego nie ochroni, bo po wyłączeniu znowu natychmiast ruszy.

Kluczowe są przerwy: po dt1 pracy musi być dt2 przerwy choćby nie
wiadomo co.

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 09, 2017 11:49 am   



Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
Nie ma ona sensu bo sterownik ma jeszcze jeden debilny błąd: jesli
wlaczyc podawanie ręczne i "zapomnisz" to sterownik podaje do pieca
wegiel cały czas nie patrząc na temperaturę. Innymi słowy można na
własne życzenie spalić dom. Ponieważ obserwowanie jak kupka wegla w
retorcie podnosi się o 1cm na minute jest mało fascynujące to nie jeden
raz odchodziłem od pieca by po 15 minutach przypomnieć sobie o nim.
Zazwyczaj jak juz bulgotał.

Ładnie wydumali... nie ma żadnych innych zabezpieczeń, chociażby żadnego
bezpiecznika termicznego?

Czemu właściwie ma się spalić od tego dom? Spali się piec?

Quote:
Sterownik od dawna zmieniłbym na własny, ale nie mam odpowiedniego
zbioru pieczątek i certyfikatów niezbednych od odszkodowania jak-by-co.

Tylko czy Twoje zabezpieczenie (ten układ czasowy) nie sprawi, że
ubezpieczyciel w razie czego się wypnie?

Quote:
Na marginesie: miałem w ręku sterownik za coś koło 1kzł. W środku ...
przekaźnik na silniku podejnika. W zasadzie taki sam jak u mnie. Tylko
bardziej fancy-look.

Podejrzewam że tu kosztują te wszystkie pieczątki, a nie elektronika.

Quote:
Raczej dwa się nie skleją. One praktycznie nie rozłączają pod
obciążeniem. Miał być jeszcze optotriak, ale sobie darowałem. Myślę że
te dwa przekaźniki wystraczą, tym bardziej że zabezpieczenie "dla
rozruszania styków" raz na jakiś czas rozpina silnik przed czasem wiec
zakładam że nie skleją się też z powodu starości czy innej dyfuzji.

No tak... ale jakiś alarm, gdyby jednak się skleiły, jednak by się
przydał, w końcu ryzykujesz domem.

--
http://www.chmurka.net/

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 09, 2017 11:54 am   



Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
U mnie jest tylko taki problem że intensywnie uzywam pieca rownież w
lecie (grzeje basen) więc przekaźnik ma jakieś 3x szybsze zuzycie. Za
pierwszym razem jak się popsuł wymieniłem na identyczny. Potem na
lepszy.

Nikt się w razie czego do tego nie przyczepi (że to ingerencja, więc
unieważnia pieczątki)?

Quote:
Czekam co dalej. Pozostał być może jakiś softstart do silnika może ale
nie wiem czy pomoże na żywotnośc silnika bo rozpinanie to chyba zawsze
łuk pociągnie.

A może gasik RC na stykach?

--
http://www.chmurka.net/

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 09, 2017 11:56 am   



Dariusz Dorochowicz <_dadoro_@wp.com> wrote:

Quote:
PS; oczywiście oprogramowanie wykorzystuje watchdogi. Ale
to niestety nie jest zabezpieczenie przed nietypowymi zachowaniami
programu - nie zapewnia bezpieczeństwa.

Bo pewnie masz watchdogi programowe? A to trzeba dać hardware. Jak
najprostszy.

Hmm, ja założyłem że chodzi o hardware'owe (np. WDT w AVR), a nietypowe
zachowania programu to po prostu błąd, który będzie machał liniami
przekaźnika za długo, ale program nie będzie wisiał i będzie resetował
WDT.

Quote:
Piszesz o jakimś niebezpieczeństwie. Może podchodzisz do tematu z
niewłaściwej strony? Jedna z zasad zabezpieczeń zapalników bomb
lotniczych mówi, że zabezpieczenia muszą wykorzystywać różne zjawiska
fizyczne (opór powietrza, bezwładność itd).

Kiedyś czytałem, że w windach jest tak samo - np. hamulec mechaniczny,
który włącza się, gdy winda spada za szybko.

--
http://www.chmurka.net/

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 09, 2017 12:02 pm   



sundayman <sundayman@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
Jest jakieś zabezpieczenie przed zrobieniem literówki przez obsługę?

To jest zmiana via menu oprogramowania - oczywiście nie da się ustawić
źle.

Tzn. ustawiają w menu coś, co wpływa m.in. na ten czas? No to OK.

Quote:
Ciężko będzie zabezpieczyć procesor. Zabezpieczyłbym przekaźnik. Niech
układ czasowy, osobny, sprawdza czas działania przekaźnika i jeśli ten
czas jest przekroczony, to robi jakąś czynność (wszczyna alarm, odcina
drugi przekaźnik, zwiera zasilanie, ...).

I tutaj trafiasz w sedno. Dziś w nocy wymyśliłem chyba rozwiązanie.
Otóż - niech "na zewnątrz" MCU będzie licznik. Do jego zapisania
niezbędne jest użycie określonego "hasła", albo numeru układu -
powiedzmy - jakaś magistrala szeregowa. Żeby nie było możliwe ustawienie
i odpalenie tego licznika przypadkowo.

Sam licznik sprzętowo ograniczony do max. dopuszczalnego czasu.

Też dobry pomysł. Będzie to drugi MCU, jakiś licznik na TTL-ach, czy coś
jeszcze innego?

Quote:
1) MCU zapisuje wymagany czas
2) odpala odliczanie w dół
3) sam MCU również odlicza czas

Jeżeli wszystko jest OK, i MCU prawidłowo odliczy czas - zatrzyma
zewnętrzny licznik.

Jeżeli zaś ten zewnętrzny timer dojdzie "do zera" - znaczy MCU jest w
krzakach, wtedy reset, telefon na policję itp itd.

Czyli taki zewnętrzny watchdog dla samego przekaźnika z dodatkową funkcją
wszczynania alarmu.

Quote:
Oczywiście timer hardwareowy zrobiony tak, żeby MCU mógł przetestować
jego działanie.

Przetestować, czyli celowo poczekać, aż czas upłynie? Nie będzie musiał
wtedy odłączać funkcji alarmu? A jeśli będzie - co jeśli odłączy podczas
pracy, bo program pójdzie w krzaki?

--
http://www.chmurka.net/

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 09, 2017 12:12 pm   



sundayman <sundayman@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
Tego się prosto nie da zrobić, bo to co "leci" przez ten przekaźnik, to
jest zasilanie silnika , z użyciem PWM oczywiście regulacja jest
real-imte, czyli zmienna w czasie, zależna od wielu czynników.

Zatem i realna moc dostarczana na "wyjściu" jest zmienna.

Jest zmienna, ale nie jest zerowa - może wystarczy do odpalenia drugiego
przekaźnika, który dostarczy stałą moc do czujnika bimetalicznego?

--
http://www.chmurka.net/

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 09, 2017 12:13 pm   



slawek <fake@fakeemail.com> wrote:

Quote:
Itd. Nie zawsze się da.

Bimetaliczny, czyli bimetal z własną grzałką. Gdy płynie za duży prąd
za długo to rozłącza. Stosowane w bezpiecznikach automatycznych.
Wadą: zużycie energii.

Tak, to też ma sens. Pralki zdaje się tak mają. Wyciągasz wtyczkę podczas
prania, a drzwiczki jeszcze trochę trzymają. Czemu tak to zrobili - nie
mam pojęcia, ale pewnie jest jakieś uzasadnienie.

--
http://www.chmurka.net/

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 09, 2017 12:15 pm   



Dariusz Dorochowicz <_dadoro_@wp.com> wrote:

Quote:
No to nie zostaje niż innego jak parę zewnętrznych watchdogów odpalanych
z różnych miejsc w programie. Plus na wszelki wypadek jeden na samym
przekaźniku, ale to jako dodatkowy - ostateczny, chociaż też nie
całkiem, bo wystarczy że na chwilę będzie przerwa no i załączenie z
powrotem.

No właśnie, to kolejny problem - czy może być tak, że jak układ ma
pracować np. 60 sekund, a przy 120 zaczyna się problem, to częsta praca
przez 110 sekund (niewykrywana przez ten układ) też doprowadzi do wypadku?

--
http://www.chmurka.net/

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 09, 2017 12:19 pm   



sundayman <sundayman@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
Ni chuja Smile
Ten silnik napędza cosik, co jak za długo pracuje (dużo za długo) , może
w dość odległej konsekwencji spowodować wypadeczek. Nie musi. Może -
jeżeli się zbiegnie parę wyjątkowo pechowych czynników. To nawet od
pogody może zależeć...

Hmm, czyli coś po prostu ulega wtedy zmęczeniu / naprężeniom większym, niż
przewidziane, i generalnie nic się od razu nie dzieje, ale materiał się
osłabia, aż w końcu, za którymś razem (nawet podczas normalnej pracy) może
puścić?

Przyznam że mocno mnie intryguje, co to jest, ale rozumiem NDA :)

Quote:
Oczywiście, w ślad za pracą silnika zmieniają się w układzie różne tam
parametry - ale one same w sobie nic nie znaczą. Czyli nie ma
przełożenia - jakiś parametr = problem.

A jest jakiś parametr, który zmienia się do pewnej wartości w momencie,
gdy silnik pracuje za długo, ale nigdy nie osiąga tej wartości podczas
normalnej pracy? Jeśli tak to podpiąłbym się właśnie pod ten parametr.
Wtedy nawet jak przekaźnik się sklei, albo ktoś podłączy silnik na krótko,
to i tak problem będzie wykryty.

Tak samo jak bezpiecznik termiczny na zasilaniu ekspresu do kawy,
przypięty do grzałki. Ona ma swój termistor i podczas normalnej pracy ten
termistor rozłącza grzałkę (tak naprawdę układ elektroniczny rozłącza ją
triakiem na podstawie tego czujnika), ale jak to zawiedzie, to grzałka
nagrzeje się do 160 stopni i bezpiecznik termiczny rozłączy całość już na
stałe. Nie ma tam pomiaru napięcia grzałki ani alarmu, że grzałka grzeje
dłużej niż powinna - jest pomiar wielkości fizycznej.

--
http://www.chmurka.net/

HF5BS
Guest

Thu Mar 09, 2017 1:41 pm   



Użytkownik "Adam Wysocki" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości
news:14TdatuooI7vhNv8%gof@news.chmurka.net...
Quote:
slawek <fake@fakeemail.com> wrote:
Tak, to też ma sens. Pralki zdaje się tak mają. Wyciągasz wtyczkę podczas
prania, a drzwiczki jeszcze trochę trzymają. Czemu tak to zrobili - nie
mam pojęcia, ale pewnie jest jakieś uzasadnienie.

Przecież blokada nie ostygnie od razu...

--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Mar 09, 2017 1:48 pm   



W dniu 2017-03-09 o 11:19, Adam Wysocki pisze:
Quote:
sundayman <sundayman@poczta.onet.pl> wrote:

Ni chuja Smile
Ten silnik napędza cosik, co jak za długo pracuje (dużo za długo) , może
w dość odległej konsekwencji spowodować wypadeczek. Nie musi. Może -
jeżeli się zbiegnie parę wyjątkowo pechowych czynników. To nawet od
pogody może zależeć...

Hmm, czyli coś po prostu ulega wtedy zmęczeniu / naprężeniom większym, niż
przewidziane, i generalnie nic się od razu nie dzieje, ale materiał się
osłabia, aż w końcu, za którymś razem (nawet podczas normalnej pracy) może
puścić?

Przyznam że mocno mnie intryguje, co to jest, ale rozumiem NDA Smile

Mnie trochę też, ale sam też nie powiem nad czym teraz siedzę.

Quote:
Oczywiście, w ślad za pracą silnika zmieniają się w układzie różne tam
parametry - ale one same w sobie nic nie znaczą. Czyli nie ma
przełożenia - jakiś parametr = problem.

A jest jakiś parametr, który zmienia się do pewnej wartości w momencie,
gdy silnik pracuje za długo, ale nigdy nie osiąga tej wartości podczas
normalnej pracy? Jeśli tak to podpiąłbym się właśnie pod ten parametr.
Wtedy nawet jak przekaźnik się sklei, albo ktoś podłączy silnik na krótko,
to i tak problem będzie wykryty.

No to wyobraź sobie sterownik świateł na skrzyżowaniu. Ja już stałem
parę minut na czerwonym aż się sterownik zresetował i zaczął normalnie
działać, tzn puszczać na zmianę, a nie ciągle tylko jeden kierunek. Ale
już byłem bliski ruszenia jak tylko droga się zwolni.
Masz zależność od mnóstwa parametrów, a żaden z nich niczego konkretnego
nie powoduje i nie da się określić żadnego sensownego parametru (poza
czasem zadziałania, a i z tym bywa różnie). Czas możesz mieć zależny od
ruchu na ulicy, pory dnia itd. Z kolei czas po którym kierowcy zaczną
ignorować sygnalizacje zależy od np pogody, pory dnia, tego co dopiero w
radio mówili, ile kawy poszło przed wyjazdem itd...

Pozdrawiam

DD

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Mar 09, 2017 1:58 pm   



W dniu 2017-03-09 o 10:56, Adam Wysocki pisze:
Quote:
Dariusz Dorochowicz <_dadoro_@wp.com> wrote:

PS; oczywiście oprogramowanie wykorzystuje watchdogi. Ale
to niestety nie jest zabezpieczenie przed nietypowymi zachowaniami
programu - nie zapewnia bezpieczeństwa.

Bo pewnie masz watchdogi programowe? A to trzeba dać hardware. Jak
najprostszy.

Hmm, ja założyłem że chodzi o hardware'owe (np. WDT w AVR), a nietypowe
zachowania programu to po prostu błąd, który będzie machał liniami
przekaźnika za długo, ale program nie będzie wisiał i będzie resetował
WDT.

Jego sprzętowość jest taka sobie. Teraz już nie pamiętam dokładnie, ale
jeżeli stanie zegar systemowy to tu może być problem z odliczaniem
czasu. Nie mówiąc i tym, że jeżeli wyładowanie może przestawić bity, to
może też przestawić bity odpowiedzialne za włączenie watchdoga. Dlatego
powinna tu być co najmniej inna struktura, najlepiej oparta na układzie
RC bez licznika i podłączona do sprzętowego resetu procka.

Quote:
Piszesz o jakimś niebezpieczeństwie. Może podchodzisz do tematu z
niewłaściwej strony? Jedna z zasad zabezpieczeń zapalników bomb
lotniczych mówi, że zabezpieczenia muszą wykorzystywać różne zjawiska
fizyczne (opór powietrza, bezwładność itd).

Kiedyś czytałem, że w windach jest tak samo - np. hamulec mechaniczny,
który włącza się, gdy winda spada za szybko.

Ogólnie tak powinno się robić, o ile tylko można.

Pozdrawiam

DD

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Szukam prostego układu do kontroli sekwencji sygnałów w przekaźniku z MCU

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map