Goto page Previous 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 14, 15, 16 Next
Mario
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:20 am
W dniu 01.09.2017 o 12:31, Piotr Gałka pisze:
Quote:
W dniu 2017-09-01 o 11:43, Zbych pisze:
Potraktuj kartę jak klucz do mieszkania (klucz też nie ma pinu) a nie
cel włamania sam w sobie. Znajdujesz czyjś klucz i otwierasz nim
mieszkanie. Włamałeś się czy nie?
To, że otwarcie kluczem jest już włamaniem też mnie zaskoczyło.
Według mnie jak otwieram kluczem to nie włamuję się. Przecież nie
przełamuję żadnych zabezpieczeń. Jesteśmy blisko stwierdzenia, że jak w
kogoś rzuciłeś piłeczką ping-pongową to połamałeś mu kości.
Intencją zamykającego jest aby nie wszedł nikt niepowołany. Czyli jeśłi
były drzwi otwarte to nie ma włamania. Jeśli otworzyłeś drzwi (usunąłeś
zabezpieczenie) nawet wykorzystując skradziony czy znaleziony
przypadkiem klucz to dokonałeś włamania.
Quote:
To po jaki gwint ubezpieczalnia oczekuje drzwi antywłamaniowych z
atestowanym zamkiem, skoro każde jego otwarcie (czy wytrychem, czy nawet
kluczem) to włamanie.
Po to żeby właściciel nie polegał jedynie na większej czy mniejszej
wykrywalności przestępstw włamania ale także na tym, że przestępca
zniechęci się stopniem utrudnienia i pójdzie obrobić inne mieszkanie.
Wstawienie lepszego zamka to jest twoje własne podwyższanie
bezpieczeństwa ponad to, które masz zagwarantowane przez państwo poprzez
ściganie sprawców. To chyba dobrze że państwo ściga włamywaczy nawet
wtedy gdy zabezpieczenie było słabe i możliwe do usunięcia przy pomocy
wygiętego gwoździa.
--
pozdrawiam
MD
Mario
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:21 am
W dniu 01.09.2017 o 12:06, JaNus pisze:
Quote:
W dniu 2017-09-01 o 10:52, Piotr Gałka pisze:
W dniu 2017-09-01 o 09:22, Marek pisze:
Wymyślanie prawa przez idiotow (---) jest jak najbardziej dziecinadą
w piaskownicy, :
Tylko że w piaskownicy aż takich wielkich szkód dzieciaki nie spowodują,
jak tych 460 (p)osłów. Skąd bierze się wielomiliardowe zadłużenie
naszego nieszczęsnego kraju, ja się pytam.
https://niebezpiecznik.pl/post/uzycie-skradzionej-karty-zblizeniowej-to-kradziez-z-wlamaniem-tak-uznal-sad-najwyzszy/
Czytam, czytam i jakoś nie umiem ogarnąć na czym to przełamanie
zabezpieczeń polega. To jak ktoś mi ukradnie banknot i go potem
użyje to też jest włamanie bo banknot ma przecież zabezpieczenia.
P.G.

Nnno, dobre! A "w temacie": Sejm cierpi na ustawodawczą biegunkę,
Nie da się tych twoich bredni czytać
--
pozdrawiam
MD
J.F.
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:23 am
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oobdih$1hp$1$PiotrGalka@news.chmurka.net...
W dniu 2017-09-01 o 12:19, JaNus pisze:
Quote:
Limit kwoty w transakcji zbliżeniowej jest kompromisem pomiędzy
wygodą,
a bezpieczeństwem. Samą ideą kart zbliżeniowych jest postawienie na
to
pierwsze, kosztem drugiego. Jeśli upierasz się przy tym, aby karta
zawsze wymagała PINu, to musisz zrezygnować z wygody, i karta
byłaby
używana tylko jako "wtykowa".
I tego nie rozumiem. Dlaczego nie pozwolą mi zbliżyć karty i wpisać
pinu tylko jak nie chcę bez pinu to muszę podawać kartę sprzedawcy bo
szparka (zazwyczaj) jest po jego stronie.
Coraz czesciej nie, teraz nowe maja szparke i w czesci "klienckiej".
Sporo terminali jest tez "jednopudelkowych".
Moze jakas zaszlosc historyczna ?
Napierw kasjer mial sprawdzic podpis, to i karte musial zobaczyc, moze
tych pudelek bylo za duzo u niego - powienien miec jedna kase, a nie
dziesiatki urzadzen.
Gdzies tam moze dobrze bylo, gdy spojrzal na karte i zobaczyl ze to
wyglada na firmowy wyrob, a nie np bilet do kina czy tekturke z
naklejona tasma magnetofonowa.
Albo jakas plytka pelna elektroniki :-)
A teraz czasy nowsze - banki same chca, zeby klient mogl cokolwiek
zblizyc :-)
J.
Piotr GaĹka
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:23 am
W dniu 2017-09-01 o 13:08, Mario pisze:
Quote:
Przełamanie zabezpieczeń polega na tym że ktoś wykorzystując skradzioną
kartę wchodzi do systemu bankowego
Rozumiem, ale (trochę naciągając) wykorzystując skradziony banknot
wchodzi do systemu pieniężnego państwa
P.G.
Mario
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:24 am
W dniu 01.09.2017 o 12:34, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości
W dniu 2017-09-01 o 09:22, Marek pisze:
https://niebezpiecznik.pl/post/uzycie-skradzionej-karty-zblizeniowej-to-kradziez-z-wlamaniem-tak-uznal-sad-najwyzszy/
Czytam, czytam i jakoś nie umiem ogarnąć na czym to przełamanie
zabezpieczeń polega.
To jak ktoś mi ukradnie banknot i go potem użyje to też jest włamanie
bo banknot ma przecież zabezpieczenia.
Ale ich nie przelamuje :-)
Teoretycznie to ma dzialac tak:
Trzymasz kosiarke w szopie na dzialce. Ktos kradnie, lapia ...
przestepstwa nie ma.
Kosiarka byla stara, malo warta, to tylko wykroczenie.
To w przypadku, gdy drzwi do szopy nie mialy zamka. Bo jak mialy klodke
i zlodziej ja "przelamal", to jest przestepstwo.
a) kodeks widac uwaza, ze tych co potrafia/chca "przelamac
zabezpieczenia", trzeba karac wyzej. Moze i slusznie.
b) kodeks najwyrazniej uwaza, ze okazja czyni zlodzieja, a rodak nie
moze sie oprzec jak widzi niezabezpieczone dobro.
wiec kara mniejsza, bo wlasciciel tez zawinil :-)
A tu sad jakby wywrocil zasady, skoro uwaza, ze byly jakies
zabezpieczenia do przelamania.
Aczkolwiek ... no byly, pieniedzy z konta nie ukradnie inaczej, niz
kradnac karte ...
tylko ciekawe, co by sad powiedzial, gdyby sie upieral ze portfel
delikwentowi wypadl a on skorzystal z okazji, albo portfel lezal sobie w
torbie na plazy ...
To nie zmienia. Nadal to jest włamanie. Jak ukradniesz komuś klucz albo
go znajdziesz przed furtką czy pod wycieraczką i korzystając z niego
wejdziesz nieuprawniony do cudzego domu to też jest włamanie.
--
pozdrawiam
MD
J.F.
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:26 am
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oobemg$1v6$1$PiotrGalka@news.chmurka.net...
W dniu 2017-09-01 o 12:34, J.F. pisze:
Quote:
Czytam, czytam i jakoś nie umiem ogarnąć na czym to przełamanie
zabezpieczeń polega.
To jak ktoś mi ukradnie banknot i go potem użyje to też jest
włamanie bo banknot ma przecież zabezpieczenia.
Ale ich nie przelamuje :-)
Płacąc zbliżeniowo tak samo ukradzioną kartą też nie przełamuje jej
zabezpieczeń?
Ogolnie rzec biorac tez mi sie tak wydaje ...
Quote:
A tu sad jakby wywrocil zasady, skoro uwaza, ze byly jakies
zabezpieczenia do przelamania.
Aczkolwiek ... no byly, pieniedzy z konta nie ukradnie inaczej, niz
kradnac karte ...
Czyli kradzież z kieszeni nie była kradzieżą tylko włamaniem
poprzedzającym kradzież w momencie zapłaty kartą
Czy kradzież pieniędzy z kieszeni też jest tylko włamaniem a kradzież
nastąpi później?
pieniedzy to nie, ale pomysl - masz w domu solidny sejf, wiec zlodziej
wpada na pomysl, ze aby sie do niego dostac, to trzeba Ci klucze
ukrasc.
Wiec kradnie klucze, a potem pedzi do sejfu.
Wlamanie, czy nie ?
J.
Piotr GaĹka
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:28 am
W dniu 2017-09-01 o 13:20, Mario pisze:
Quote:
Intencją zamykającego jest aby nie wszedł nikt niepowołany. Czyli jeśłi
były drzwi otwarte to nie ma włamania. Jeśli otworzyłeś drzwi (usunąłeś
zabezpieczenie) nawet wykorzystując skradziony czy znaleziony
przypadkiem klucz to dokonałeś włamania.
Dla mnie zgoda klienta na używanie karty bez PINu bardzo mało różni się
od pozostawienia otwartych drzwi.
Chociaż tak by było jakby banki pozwalały korzystać zbliżeniowo z
wymaganiem PINu a nie pozwalają
P.G.
Mario
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:30 am
W dniu 01.09.2017 o 08:47, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ooab47$r5t$1@dont-email.me...
W dniu 31.08.2017 o 18:56, J.F. pisze:
Użytkownik "JaNus" napisał w wiadomości grup
Jeśli kogoś dziwi, i zachodzi w głowę czemu ta "Rejestracja
zapalniczek", to spieszę uświadomić, że socjaliści spod znaku Sanacji
wprowadzili Państwowy Monopol Zapałczany, dla dobra "ukochanej
ojczyzny"
Nazwijmy rzecz po imieniu - nalozyli na spoleczenstwo podatek za
posrednictwem zapałek.
Gdyby tylko to, to byłby drobiazg. Monopole działały w wielu
dziedzinach. Firmy które przystąpiły do monopolu płaciły państwu
daninę, a w zamian za to były chronione przed regułami konkurencji. W
tym czasie za oceanem wprowadzano ustawy antytrustowe aby zapewnić
prawidłowe działanie mechanizmów konkurencyjnych w gospodarce. Nasze
rozwiązanie nie było chyba najlepsze. W latach 30 PKB prawie stanął w
miejscu.
W latach 30-tych PKB stanal/spadl na calym swiecie. Skutek kryzysu
finansowego, podobnie jak w 2008. Czyli skutek naturalnej cechy
kapitalizmu
Dopiero przyszedl Hitler i sobie poradzil - oczywiscie tylko w Niemczech.
Dołek w latach 30 był najsilniejszy w krajach Europy Wschodniej. Np
Czesi mieli silniejszy spadek i dłużej trwający dołek. Ale oni z kolei
mieli chyba ze dwa razy większy PKB per capita. Kraje zachodnie lepiej
sobie radziły ze skutkami kryzysu. Chyba tylko w Szwajcarii trwał on tak
długo jak u nas. Może na skutek powszechnego braku zaufania do systemów
bankowych :)
Quote:
Tylko ze PMZ wprowadzono w 1925, wiec przed tym kryzysem.
Pytanie kiedy się monopole na tyle upowszechniły, że zaczęły wpływać na
gospodarkę. Jeszcze jest oczywiście kwestia na ile to był wpływ monopoli
a na ile tworzenie na siłę przedsiębiorstw państwowych - zwłaszcza w
zbrojeniówce.
--
pozdrawiam
MD
Piotr GaĹka
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:32 am
W dniu 2017-09-01 o 13:23, J.F. pisze:
Quote:
Coraz czesciej nie, teraz nowe maja szparke i w czesci "klienckiej".
Sporo terminali jest tez "jednopudelkowych".
A byłaby zbędna jakby pozwolili używać zbliżeniowo i z PINem.
P.G.
Piotr GaĹka
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:35 am
W dniu 2017-09-01 o 13:26, J.F. pisze:
Quote:
pieniedzy to nie, ale pomysl - masz w domu solidny sejf, wiec zlodziej
wpada na pomysl, ze aby sie do niego dostac, to trzeba Ci klucze ukrasc.
Wiec kradnie klucze, a potem pedzi do sejfu.
Wlamanie, czy nie ?
Mam dość. Głowa boli

P.G.
J.F.
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:44 am
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oobgla$2gm$3$PiotrGalka@news.chmurka.net...
W dniu 2017-09-01 o 13:26, J.F. pisze:
Quote:
pieniedzy to nie, ale pomysl - masz w domu solidny sejf, wiec
zlodziej wpada na pomysl, ze aby sie do niego dostac, to trzeba Ci
klucze ukrasc.
Wiec kradnie klucze, a potem pedzi do sejfu.
Wlamanie, czy nie ?
Mam dość. Głowa boli
A sedzia ma tak codziennie :-)
J.
J.F.
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:48 am
Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oobg4d$opn$1@dont-email.me...
W dniu 01.09.2017 o 08:47, J.F. pisze:
Quote:
Gdyby tylko to, to byłby drobiazg. Monopole działały w wielu
dziedzinach. Firmy które przystąpiły do monopolu płaciły państwu
daninę, a w zamian za to były chronione przed regułami
konkurencji. W tym czasie za oceanem wprowadzano ustawy
antytrustowe aby zapewnić prawidłowe działanie mechanizmów
konkurencyjnych w gospodarce. Nasze
A i tak mieli kryzys :-)
Quote:
rozwiązanie nie było chyba najlepsze. W latach 30 PKB prawie
stanął w miejscu.
W latach 30-tych PKB stanal/spadl na calym swiecie. Skutek kryzysu
finansowego, podobnie jak w 2008. Czyli skutek naturalnej cechy
kapitalizmu :-)
Dołek w latach 30 był najsilniejszy w krajach Europy Wschodniej. Np
Czesi mieli silniejszy spadek i dłużej trwający dołek. Ale oni z
kolei mieli chyba ze dwa razy większy PKB per capita. Kraje zachodnie
lepiej sobie radziły ze skutkami kryzysu. Chyba tylko w Szwajcarii
trwał on tak długo jak u nas. Może na skutek powszechnego braku
zaufania do systemów bankowych :)
Tylko ze PMZ wprowadzono w 1925, wiec przed tym kryzysem.
Pytanie kiedy się monopole na tyle upowszechniły, że zaczęły wpływać
na gospodarkę. Jeszcze jest oczywiście kwestia na ile to był wpływ
monopoli a na ile tworzenie na siłę przedsiębiorstw państwowych -
zwłaszcza w zbrojeniówce.
A Hitler przez zbrojenia zakonczyl kryzys w Niemczech :-)
J.
J.F.
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:49 am
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oobgfb$2gm$2$PiotrGalka@news.chmurka.net...
W dniu 2017-09-01 o 13:23, J.F. pisze:
Quote:
Coraz czesciej nie, teraz nowe maja szparke i w czesci
"klienckiej".
Sporo terminali jest tez "jednopudelkowych".
A byłaby zbędna jakby pozwolili używać zbliżeniowo i z PINem.
Przeciez mozna.
Chyba, ze chcialbys aby PIN byl obowiazkowy zawsze.
Teraz tylko male kwoty sa bez pin, to i ryzyko mniejsze.
No coz, zalezy czego sie boisz.
Ja chyba najbardziej tego, ze kiedys jacys zdolni studenci skleca
system, ze jeden przylozy mi telefon do kieszeni, a drugi w tym czasie
w kasie zaplaci.
I to juz chyba bedzie "wlamanie" :-)
Na to moglby pomoc prosty wylacznik na karcie - wyciagam, naciskam i
wlaczam - dziala. Puszczam - nie dziala.
A moze kupic metalowy portfel ? :-)
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Sep 01, 2017 11:57 am
Pan J.F. napisał:
Quote:
No coz, zalezy czego sie boisz.
Ja chyba najbardziej tego, ze kiedys jacys zdolni studenci skleca
system, ze jeden przylozy mi telefon do kieszeni, a drugi w tym
czasie w kasie zaplaci.
Chyba już sklecili. W każdym razie czytałem o takich przypadkach.
Nie wiem, czy system został od tego czasu jakos uodporniony na
takie działania.
Jarek
--
Student żebrak ale pan, często żyje ponad stan
Ale chociaż wie że żyje, co zarobi to przepije
Piotr GaĹka
Guest
Fri Sep 01, 2017 12:11 pm
W dniu 2017-09-01 o 13:49, J.F. pisze:
Quote:
No coz, zalezy czego sie boisz.
Ja chyba najbardziej tego, ze kiedys jacys zdolni studenci skleca
system, ze jeden przylozy mi telefon do kieszeni, a drugi w tym czasie w
kasie zaplaci.
Prawdopodobieństwo takiego ataku uważam, za znikome w porównaniu z
prawdopodobieństwem kradzieży kieszonkowej.
Nie wiem, czy w protokół komunikacji czytnika z kartą można wstawić
jakieś opóźnienia po stronie karty. Jeśli nie można to taki atak w ogóle
byłby niemożliwy.
Chciałbym po prostu, aby skorzystanie z mojej karty bez znajomości PINu
było niemożliwe.
Quote:
I to juz chyba bedzie "wlamanie" :-)
Na to moglby pomoc prosty wylacznik na karcie - wyciagam, naciskam i
wlaczam - dziala. Puszczam - nie dziala.
A moze kupic metalowy portfel ?
https://www.we-online.com/web/en/wuerth_elektronik/start.php
Poszukaj 364001
Wytnij z tego dwa kawałki wielkości karty i trzymaj karty między tym.
P.G.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 14, 15, 16 Next