Goto page 1, 2, 3 ... 10, 11, 12 Next
sundayman
Guest
Thu Apr 10, 2014 9:51 pm
niedawno tu rozważaliśmy eksplodujące kondensatory w przetwornicy, no i
kuśwa wywołaliście wilka z lasu :)
Właśnie podłączyłem odwrotnie elektrolita za mostkiem...
Włączyłem...patrzę, patrzę, że chyba polaryzacja odwrotna...
Sięgnąłem żeby wyłączyć - nie zdążyłem :D
Bum - i smierdzi mi teraz na cały warsztat. Żesz to naprawdę...
Marek
Guest
Fri Apr 11, 2014 6:14 am
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:li73uo$1q8$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Właśnie podłączyłem odwrotnie elektrolita za mostkiem... Włączyłem...patrzę, patrzę, że chyba polaryzacja odwrotna...
Kategoria błędu popełnianego przez elekronika porównywalna do błędu
polegającego na wycięciu nie tej nerki co trzeba przez chirurga.
Quote:
Sięgnąłem żeby wyłączyć - nie zdążyłem
A wystarczyło przez podłączeniem zasilania upewnić się, że kondzior
został poprawnie wlutowany.
No cóż, czego się Jaś nie nauczy,... ;)
--
Pzdr.
Marek
Michał Lankosz
Guest
Fri Apr 11, 2014 6:21 am
W dniu 2014-04-10 23:51, sundayman pisze:
Quote:
niedawno tu rozważaliśmy eksplodujące kondensatory w przetwornicy, no i
kuśwa wywołaliście wilka z lasu :)
Właśnie podłączyłem odwrotnie elektrolita za mostkiem...
Włączyłem...patrzę, patrzę, że chyba polaryzacja odwrotna...
Sięgnąłem żeby wyłączyć - nie zdążyłem :D
Bum - i smierdzi mi teraz na cały warsztat. Żesz to naprawdę...
Dobrze, że Ci puszka w oko nie poleciała. Ja się tak przyglądałem
prostownikowi, bo LED wyraźnie mrugała z częstotliwością sieci. Okazało
się, że elektrolit 100uF jest wpięty nie w tą przekątną mostka co trzeba

Na szczęście dekiel poleciał koło głowy. Młode lata... Nie pamiętam
jakiegoś wielkiego smrodu, może kondensator był już trochę wysuszony
(jakiś szufladowiec). Za to strzał był całkiem mocny, z okładzin zrobiła
się serpentyna, a w pokoju dym i rozsypało się mnóstwo drobinek papieru.
--
Michał
Marek
Guest
Fri Apr 11, 2014 8:18 am
Użytkownik "Adam Wysocki" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości news:gof.pme.1397198787@news.chmurka.net...
Quote:
Ja kiedyś, będąc nastolatkiem, zrobiłem sobie wzmacniacz. Audio. Potężne
trafo, jakiś scalak (nie pamiętam już jaki) itd. Pierwsze włączenie było
przez żarówkę 100W, dla bezpieczeństwa. Żarówka świeciła. Co się w moim
nastoletnim mózgu uroiło? Że kondensatory się po prostu muszą naładować,
więc odłączyłem od żarówki i podłączyłem bezpośrednio.
Jak jebnęło, to dobrze, że oka nie straciłem. Scalaka rozerwało. Co tam
się dokładnie stało, do dziś nie wiem.
Przypuszczam, że najpierw włączyłeś trafo do sieci, a potem podłączałeś
zasilanie do układu wzmacniacza, co wywołało szok (udar) napięciowy, którego
niektóre scalaki nie wytrzymują (np. MDA2020, TDA2020) z powodu stanu
nieustalonego na wyjściu wzmacniacza (niezerowe wyjściowe napięcie zrównoważenia).
Prawidłowo zasilacz powinien być podłączony na stałe do wzmacniacza, a włączać
należy zasilanie od strony sieci, tak jak to jest we wzmacniaczach dostępnych na rynku.
Dzięki temu istnieje mniejszy udar napięciowy z powodu ładowania się kondensatorów
zasilacza.
Zresztą najlepiej dać układ zabezpieczający z przekaźnikiem, który podłącza głośniki
po 3..5 sekundach od włączenia zasilania.
--
Pzdr.
Marek
Paweł Pawłowicz
Guest
Fri Apr 11, 2014 8:24 am
W dniu 2014-04-11 08:46, Adam Wysocki pisze:
Quote:
Michał Lankosz <mike2001@tlen.pl> wrote:
Dobrze, że Ci puszka w oko nie poleciała. Ja się tak przyglądałem
prostownikowi, bo LED wyraźnie mrugała z częstotliwością sieci.
Ja kiedyś, będąc nastolatkiem, zrobiłem sobie wzmacniacz. Audio.
Ja też, lampowy, ponad czterdzieści lat temu. Coś mi się pozajączkowało
i podłączyłem anodowe do katody połączonej z masą kondensatorem, taką
czerwoną puszeczką. Coś trzasnęło i kondensator zniknął. Do dziś
pamiętam swoje wrażenie, że zniknięcie kondensatora jest niezgodne z
podstawowymi prawami przyrody. Sytuacja wyjaśnia się, gdy na głowę
zaczęły sypać się drobne ścinki okładek kondensatora.
Paweł
Adam Wysocki
Guest
Fri Apr 11, 2014 8:46 am
Michał Lankosz <mike2001@tlen.pl> wrote:
Quote:
Dobrze, że Ci puszka w oko nie poleciała. Ja się tak przyglądałem
prostownikowi, bo LED wyraźnie mrugała z częstotliwością sieci.
Ja kiedyś, będąc nastolatkiem, zrobiłem sobie wzmacniacz. Audio. Potężne
trafo, jakiś scalak (nie pamiętam już jaki) itd. Pierwsze włączenie było
przez żarówkę 100W, dla bezpieczeństwa. Żarówka świeciła. Co się w moim
nastoletnim mózgu uroiło? Że kondensatory się po prostu muszą naładować,
więc odłączyłem od żarówki i podłączyłem bezpośrednio.
Jak jebnęło, to dobrze, że oka nie straciłem. Scalaka rozerwało. Co tam
się dokładnie stało, do dziś nie wiem.
Kondensatory i baterie też się odpalało... bateria guzikowa potraktowana
kilkunastoma amperami przy 12V też się ładnie zachowuje.
--
SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
http://www.chmurka.net/
Mario
Guest
Fri Apr 11, 2014 9:50 am
W dniu 2014-04-11 08:14, Marek pisze:
Quote:
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:li73uo$1q8$1@node1.news.atman.pl...
Właśnie podłączyłem odwrotnie elektrolita za mostkiem...
Włączyłem...patrzę, patrzę, że chyba polaryzacja odwrotna...
Kategoria błędu popełnianego przez elekronika porównywalna do błędu
polegającego na wycięciu nie tej nerki co trzeba przez chirurga.
Etam. Byłoby tak gdyby powodowało zgon pacjenta. A tak wystarczy
ochłonąć, wylutować, umyć płytkę z paproszków i wlutować nowy.
Quote:
Sięgnąłem żeby wyłączyć - nie zdążyłem :D
A wystarczyło przez podłączeniem zasilania upewnić się, że kondzior
został poprawnie wlutowany.
No cóż, czego się Jaś nie nauczy,...
To nie jest kwestia nauki tylko roztargnienia. Nie można błądzić myślami
w innych tematach :)
--
pozdrawiam
MD
Sylwester Łazar
Guest
Fri Apr 11, 2014 9:58 am
Quote:
Właśnie podłączyłem odwrotnie elektrolita za mostkiem...
Włączyłem...patrzę, patrzę, że chyba polaryzacja odwrotna...
Sięgnąłem żeby wyłączyć - nie zdążyłem :D
Bum - i smierdzi mi teraz na cały warsztat. Żesz to naprawdę...
Darmowy kurs

Ja miałem inny przypadek.
Wstawiłem kondensator na 25V przed przetwornicą w projekcie zasilanym z
transformatorka na 15V po wyprostowaniu.
Potem do innego projektu, spojrzałem na parametry wejściowe MC34063a i
zasiliłem to z 24V.
Przemysłowego
Matematycznie to nawet się zgadzało.
Za to bomba wybuchła z opóźnieniem.
S.
Marek
Guest
Fri Apr 11, 2014 10:57 am
Użytkownik "Mario" <mariuszd@w.pl> napisał w wiadomości news:li8eqc$tqm$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
W dniu 2014-04-11 08:14, Marek pisze:
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:li73uo$1q8$1@node1.news.atman.pl...
Właśnie podłączyłem odwrotnie elektrolita za mostkiem...
Włączyłem...patrzę, patrzę, że chyba polaryzacja odwrotna...
Kategoria błędu popełnianego przez elekronika porównywalna do błędu
polegającego na wycięciu nie tej nerki co trzeba przez chirurga.
Etam. Byłoby tak gdyby powodowało zgon pacjenta. A tak wystarczy ochłonąć, wylutować, umyć płytkę z paproszków i wlutować nowy.
To fakt, ale moje porównanie miało pokazać banalność błędu, natomiast skutki
i możliwość jego naprawienia to już inna kwestia.
--
Pzdr.
Marek
Michał Lankosz
Guest
Fri Apr 11, 2014 11:06 am
W dniu 2014-04-11 11:26, Zachariasz Dorożyński pisze:
Quote:
"Dioda mrugała z częstotliwością sieci". Jakąś wolną sieć masz.
Ja tam 100Hz na LED widzę. Widocznie Twoje receptory wzroku nie
nadążają. Ale okulista już Ci raczej nie pomoże.
Quote:
Czego to ludzie nie wymyślą\żeby choć na trochę zaistnieć publicznie.
Dlatego piszą takie bzdurne komentarze.
--
Michał
Marek
Guest
Fri Apr 11, 2014 11:12 am
Użytkownik "Adam Wysocki" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości news:gof.pme.1397213529@news.chmurka.net...
Quote:
Zachariasz Dorożyński <kogutek444@gmail.com> wrote:
"Dioda mrugała z częstotliwością sieci". Jakąś wolną sieć masz. Czego to ludzie nie wymyślą\żeby choć na trochę zaistnieć
publicznie.
I nie widziałeś nigdy mrugania diody, poruszając wzrokiem lub głową,
prawda?
Ja widzę wyraźnie takie mruganie diody, stosując taki właśnie sposób jak opisałeś, czyli przy "przelatywaniu"
wzrokiem po diodzie podłączonej do AC. Niektóre zasilacze mają taką kontrolkę.
Ze starymi 50-cio Hz telewizorami ten sposób na zaobserwowanie migotania ramki obrazu też świetnie się sprawdza.
--
Pzdr.
Marek
Zachariasz Dorożyński
Guest
Fri Apr 11, 2014 11:26 am
W dniu piątek, 11 kwietnia 2014 08:21:14 UTC+2 użytkownik Michał Lankosz napisał:
Quote:
W dniu 2014-04-10 23:51, sundayman pisze:
niedawno tu rozważaliśmy eksplodujące kondensatory w przetwornicy, no i
kuśwa wywołaliście wilka z lasu :)
Właśnie podłączyłem odwrotnie elektrolita za mostkiem...
Włączyłem...patrzę, patrzę, że chyba polaryzacja odwrotna....
Sięgnąłem żeby wyłączyć - nie zdążyłem :D
Bum - i smierdzi mi teraz na cały warsztat. Żesz to naprawdę...
Dobrze, że Ci puszka w oko nie poleciała. Ja się tak przyglądałem
prostownikowi, bo LED wyraźnie mrugała z częstotliwością sieci. Okazało
się, że elektrolit 100uF jest wpięty nie w tą przekątną mostka co trzeba
;) Na szczęście dekiel poleciał koło głowy. Młode lata... Nie pamiętam
jakiegoś wielkiego smrodu, może kondensator był już trochę wysuszony
(jakiś szufladowiec). Za to strzał był całkiem mocny, z okładzin zrobiła
się serpentyna, a w pokoju dym i rozsypało się mnóstwo drobinek papieru.
--
Michał
"Dioda mrugała z częstotliwością sieci". Jakąś wolną sieć masz. Czego to ludzie nie wymyślą\żeby choć na trochę zaistnieć publicznie.
Guest
Fri Apr 11, 2014 11:42 am
W dniu czwartek, 10 kwietnia 2014 23:51:33 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:
Quote:
niedawno tu rozważaliśmy eksplodujące kondensatory w przetwornicy, no i
kuśwa wywołaliście wilka z lasu :)
Właśnie podłączyłem odwrotnie elektrolita za mostkiem...
Włączyłem...patrzę, patrzę, że chyba polaryzacja odwrotna...
Sięgnąłem żeby wyłączyć - nie zdążyłem :D
Bum - i smierdzi mi teraz na cały warsztat. Żesz to naprawdę...
To się ciesz, że to elko. Ja kiedyś miałem identyczną sytuację z tantalem.
To dopiero jest wypał !!
AlexY
Guest
Fri Apr 11, 2014 11:54 am
Użytkownik Adam Wysocki napisał:
Quote:
Zachariasz Dorożyński <kogutek444@gmail.com> wrote:
"Dioda mrugała z częstotliwością sieci". Jakąś wolną sieć masz. Czego to ludzie nie wymyślą\żeby choć na trochę zaistnieć publicznie.
I nie widziałeś nigdy mrugania diody, poruszając wzrokiem lub głową,
prawda?
On nawet nie widzi kaszany wypluwanej przez gmaila, nie oczekuj za wiele.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Adam Wysocki
Guest
Fri Apr 11, 2014 12:52 pm
Zachariasz Dorożyński <kogutek444@gmail.com> wrote:
Quote:
"Dioda mrugała z częstotliwością sieci". Jakąś wolną sieć masz. Czego to ludzie nie wymyślą\żeby choć na trochę zaistnieć publicznie.
I nie widziałeś nigdy mrugania diody, poruszając wzrokiem lub głową,
prawda?
--
SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
http://www.chmurka.net/
Goto page 1, 2, 3 ... 10, 11, 12 Next