RTV forum PL | NewsGroups PL

Nietypowe sposoby na wykorzystanie starych telewizorów i magnetowidów z strychu?

co zrobić ze starymi TV, magnetowidam i, telefonami dect....

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Nietypowe sposoby na wykorzystanie starych telewizorów i magnetowidów z strychu?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Gof
Guest

Tue Jun 02, 2015 10:19 am   



Maciek <maciek@polobox.com> wrote:

Quote:
Od siebie dodam również dla potomności, że te telewizory potrafiły tlić
się i znienacka zapalić nawet po wyłączeniu.

Ciekawe czemu... w kondensatorach coś było? Czemu nie paliło się, gdy
tv był podłączony, a energii wystarczyło na zapalenie się, jak się go
wyłączyło? Czy może wyłączenie nie odcinało całkowicie zasilania?

--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/

Gof
Guest

Tue Jun 02, 2015 10:24 am   



ACMM-033 <valhalla@interia.pl> wrote:

Quote:
Chyba nawet było to tutaj omawiane - że wskutek procesów wszelakich, coś tam
z płytki ubywało i zamieniała się ona w coś skrajnie łatwopalnego, czemu
wystarczyła nawet mała iskra.

Ciekawe, kto to zatwierdził i czy nikt za to nie beknął...

Quote:
No, ale płytki od Rubina, to bym raczej tak nie potraktował, bo by się
pewnie rozpadła od rozmoknięcia Smile Już nawet niezależnie od elementów na
niej osadzonych...

I byłby montaż przestrzenny...

--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/

Gof
Guest

Tue Jun 02, 2015 11:07 am   



Maciek <maciek@polobox.com> wrote:

Quote:
Po prostu gonili plan i produkowali elementy z byle czego, byle poszło.
Nie dowieźli odpowiednich składników na laminat, to brali co się dało.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotnicza_w_Lesie_Kabackim

"Podkomisja ustaliła, iż krytyczne łożysko wałeczkowe, które stanowiło
rozgraniczenie i podporę pomiędzy współosiowymi wałami turbiny wysokiego
ciśnienia i turbiny niskiego ciśnienia, które powinno zawierać w sobie 26
wałeczków, w rzeczywistości (po jego demontażu podczas ekspertyzy)
zawierało 13 wałeczków. Zmiana ta została wprowadzona na etapie budowy
silnika.

Ponadto w wewnętrznej bieżni łożyska wywiercono trzy otwory, których
zadaniem miało być doprowadzanie smaru do toczących się wałeczków i
smarowanie łożyska."

"Nie ustalono przyczyn zmniejszenia liczby wałeczków i wywiercenia
nieprzewidzianych w projekcie dodatkowych otworów podczas budowy silnika.
W dokumencie zrealizowanym w 2008 roku padają stwierdzenia, że winę za
brak wałeczków ponoszą radzieccy pracownicy fabryki silników, którzy
podjęli tę decyzję samodzielnie. Jest to o tyle prawdopodobne (na
podstawie znajomości realiów charakterystycznych dla gospodarki realnego
socjalizmu), że w sytuacji braków produkcyjnych gospodarek centralnego
sterowania, brak jednego wałeczka czy nawet uszkodzenie (lub
zaginięcie/kradzież/brakowanie) niewielkiej ilości w transporcie
powodowałoby zmniejszenie liczby oddanych silników, czyli niewykonanie
planu w terminie. Osoby te mogły założyć, że samo ograniczenie liczby
wałeczków o połowę, bez iluzorycznego efektu zaburzania symetrii (usunięty
został co drugi wałeczek) jest działaniem logicznym, tym bardziej, że w
ich ocenie wywiercenie dodatkowych otworów w panewce spowodować miało
lepszy przepływ smaru i tym samym zmniejszenie zużycia wałeczków.
Teoretycznie takiego łożyska nie powinna była przepuścić kontrola jakości
podczas odbioru technicznego, ale ówczesne realia nakazywały
..elastyczność. w takiej sytuacji (wykonanie planu miało priorytet nad
jakością). Potwierdzeniem takiej oddolnej inicjatywy pracowników fabryki
może być fakt nieprzeprowadzenia państwowych testów po dokonaniu tych
zmian."

Quote:
elektrochemiczny licznik czasu pracy lampy.

Jak to działa?

--
"qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos"
http://www.chmurka.net/

ACMM-033
Guest

Tue Jun 02, 2015 5:33 pm   



Użytkownik "Gof" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1433233172@news.chmurka.net...
Quote:
Ciekawe czemu... w kondensatorach coś było? Czemu nie paliło się, gdy

Też się paliło. Raz, gdybym wszedł do pokoju minutę później, nie było mnie 4
minuty (jak wychodziłem, to wszystko było jeszcze w porządku), to już
miałbym gaszenie - zjebał się trafo WN i anoda 6P45S była czerwona. Raz mi
powielacz odparował, było wietrzenia, ojj!! Smile)

Quote:
tv był podłączony, a energii wystarczyło na zapalenie się, jak się go
wyłączyło? Czy może wyłączenie nie odcinało całkowicie zasilania?

Odłączało. Przypuszczam, że urządzenie właczone było w stanie względnie
stabilnym i potencjały były względnie wyrównane, bądź możliwie mało wahliwe.
Przy włączaniu/wyłączaniu powstają stany nieustalone, które mogą nawet zabić
urządzenie. Najjaskrawszym przykładem jest przepalanie się żarówki przy
włączaniu.
Przy stanach nieustalonych, itd, część obwodów rozładowała się dość szybko,
część nie, gdy potencjały z jakiegoś powodu wyrównały się w miejscu
nadwątlonym np. upływem czasu, czy temperaturą, miejsce to potrafiło zajarać
się i urządzenie płonęło. To tak w dużym skrócie i uproszczeniu.

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)

ACMM-033
Guest

Tue Jun 02, 2015 5:40 pm   



Użytkownik "Gof" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1433233487@news.chmurka.net...
Quote:
ACMM-033 <valhalla@interia.pl> wrote:

Chyba nawet było to tutaj omawiane - że wskutek procesów wszelakich, coś
tam
z płytki ubywało i zamieniała się ona w coś skrajnie łatwopalnego, czemu
wystarczyła nawet mała iskra.

Ciekawe, kto to zatwierdził i czy nikt za to nie beknął...

Wicie, rozumicie, trudności mamy, a Partia wyznaczyła normę i zesrajcie się
towarzyszu, ale ma być 5000 telewizorów... Zapewne tak było. R|obotnik
pewnie miał do wyboru, puścić spierdolone, albo sam spierdalać. Że tak to po
żołniersku powiem.

Quote:

No, ale płytki od Rubina, to bym raczej tak nie potraktował, bo by się
pewnie rozpadła od rozmoknięcia Smile Już nawet niezależnie od elementów na
niej osadzonych...

I byłby montaż przestrzenny...

I zwarcia w 3D zapewne...
Czasami myślałem, żeby robić tak, aby zrobić ze "szkła" nową płytkę i
poprzekładać podzespoły, w sumie, jakby się tak zrobiło, to i OTVC byłby
bezpieczniejszy... Powielacz... coś by się wymyśliło, by były tam normalne
diody, a nie mikropłyteczki selenowe, które jak odparowały, to było kupę
wietrzenia pokoju... Trafo sieciowe, przewinąć miedzią, bo było na drucie
aluminiowym i nie zawsze połączenia były w dobrym stanie. Sam projekt nie
był taki najgorszy, ale jego wykonanie, to chujówka na maxa.

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)

ACMM-033
Guest

Tue Jun 02, 2015 5:55 pm   



Użytkownik "Maciek" <maciek@polobox.com> napisał w wiadomości
news:556d6f73$0$8388$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Niezupełnie. Zaczynało się żarzyć w trakcie pracy a po wyłączeniu zamiast
zgasnąć i objawić się dopiero przy kolejnym włączeniu, rozpalało na dobre.
Gdybyś dalej oglądał, to zapaliłby się przy Tobie. Samo

Dlatego dobry nos był koniecznością.
Ucho do wyławiania podejrzanych trzasków także...

Quote:
wyłączenie nie przerywało procesu rozpalania się ognia jeżeli już się
tliło. Materiały nie były samogasnące. Proces zapalania się nie jest ot
taki sobie natychmiastowy.

Ale jak iskra skoczyła, to zdaje mi się, też potrafiła cuś przypalić,
odrobinkę się zatliło, powietrze podtrzymało i rozbujało się...

Quote:
Poza tym cały czas pamiętaj o świetnej podpałce jaką jest kurz. To

Otóż to, a jak płytka pozostała na samym papierze...?

Quote:
również miało znaczenie. TV pobiera bodaj 250 lub 300W (mocno się

250, albo 275, na tabliczce znamionowej OIDP było poniżej 300.

Quote:
grzeje) i przepompowuje przez siebie masę kurzu.

Aby dało się w miarę bezpiecznie używać Rubina, trzeba to było robić co ok.
3 miesiące. Odkurzać znaczy się.

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)

yabba
Guest

Tue Jun 02, 2015 5:59 pm   



Użytkownik "ACMM-033" <valhalla@interia.pl> napisał w wiadomości
news:mkkpqb$if6$1@node2.news.atman.pl...
Quote:

I zwarcia w 3D zapewne...
Czasami myślałem, żeby robić tak, aby zrobić ze "szkła" nową płytkę i
poprzekładać podzespoły, w sumie, jakby się tak zrobiło, to i OTVC byłby
bezpieczniejszy... Powielacz... coś by się wymyśliło, by były tam normalne
diody, a nie mikropłyteczki selenowe, które jak odparowały, to było kupę
wietrzenia pokoju... Trafo sieciowe, przewinąć miedzią, bo było na drucie
aluminiowym i nie zawsze połączenia były w dobrym stanie. Sam projekt nie
był taki najgorszy, ale jego wykonanie, to chujówka na maxa.



To był chyba powszechny problem ZSRR. Rozwiązania konstrukcyjne całkiem
dobre, ale wykonanie z powodu złych materiałów i bylejakiej pracy
robotników - tragiczne. Patrząc na ich motoryzację - sprzęty w założeniach
nie do zdarcia, ale wykonane ze słabej stali, otwory krzywo wywiercone,
tapicerka odłazi, guma parcieje.

--
Pozdrawiam,

yabba

ACMM-033
Guest

Tue Jun 02, 2015 6:05 pm   



Użytkownik "Gof" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1433236024@news.chmurka.net...
Quote:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotnicza_w_Lesie_Kabackim

"Podkomisja ustaliła, iż krytyczne łożysko wałeczkowe, które stanowiło
rozgraniczenie i podporę pomiędzy współosiowymi wałami turbiny wysokiego
ciśnienia i turbiny niskiego ciśnienia, które powinno zawierać w sobie 26
wałeczków, w rzeczywistości (po jego demontażu podczas ekspertyzy)
zawierało 13 wałeczków. Zmiana ta została wprowadzona na etapie budowy
silnika.

Aż silnik zatarł się OIDP i rozleciał.

Quote:

Ponadto w wewnętrznej bieżni łożyska wywiercono trzy otwory, których
zadaniem miało być doprowadzanie smaru do toczących się wałeczków i
smarowanie łożyska."

Takowoż tenże miał którędy uciekać... Ja rozumiem, ze fabryka spierdoli
radyjko babci, to wnuczek weźmie tranzystor i wymieni, etc.
Ale ktoś, kto tak zadecydował i zadziałał, to nie wiem, czy można go nazwać
inaczej, niż zwykłym chujem.
Już tak się nie baliśmy Sowietów i pluli się oni na to, cośmy pisali.

Quote:
Teoretycznie takiego łożyska nie powinna była przepuścić kontrola jakości
podczas odbioru technicznego, ale ówczesne realia nakazywały
.elastyczność. w takiej sytuacji (wykonanie planu miało priorytet nad

Ręka rękie myje (nie poprawiać).

Quote:
jakością). Potwierdzeniem takiej oddolnej inicjatywy pracowników fabryki
może być fakt nieprzeprowadzenia państwowych testów po dokonaniu tych
zmian."

Wiadomo, nie było by wtedy na daczę dla Pierwszego Sekretarza. Bo testy
przecież kosztują.
Tutaj beknąć powinien raczej nie jeden człowiek. Teoretycznie mamy jeszcze
prawie dwa lata, aby to ścigać - w .pl, gdzie zaszło zdarzenie,
przedawnienie zabójstwa jest po 30 latach. Dla mnie to było nieumyslne
zabójstwo. Ja widziałem z rejonu Dw. Wschodniego, jak ten samolot spadał.

Quote:

elektrochemiczny licznik czasu pracy lampy.

Jak to działa?

Spisek żarówkowy pewnie Smile)

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)

ACMM-033
Guest

Tue Jun 02, 2015 7:09 pm   



Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
wiadomości news:556deeab$0$27509$65785112@news.neostrada.pl...
....
Quote:
był taki najgorszy, ale jego wykonanie, to chujówka na maxa.



To był chyba powszechny problem ZSRR. Rozwiązania konstrukcyjne całkiem
dobre, ale wykonanie z powodu złych materiałów i bylejakiej pracy

Zgadza się. Choćby audio - Rubin, przynajmniej mój, miał znakomite. Gdy
jeszcze nie zestarzał się, to olimpiada zimowa w Calgary, mimo dwukrotnego
transkodowania (NTSC-PAL, a u nas PAL-SECAM) obraz był jak żyleta, a
czystość lepsza, niż w modelach zachodnich. Ale, jak obwody zestrojone na
zero, to i odchyłek nie było.

Quote:
robotników - tragiczne. Patrząc na ich motoryzację - sprzęty w założeniach
nie do zdarcia, ale wykonane ze słabej stali, otwory krzywo wywiercone,
tapicerka odłazi, guma parcieje.

Typowe chyba dla epoki socjalizmu. I nie tylko u Sowietów, u nas też. Miałem
książkę "Naprawa samochodów Syrena", duża A3 gruba jak kalendarz zrywka z
dawnych lat, jeśli nie bardziej. Do wszelkich operacji opisywała jak
rozebrać silnik, jak ściagać łożyska, jak obrabiać części, jak..., jak...
Konia z rzędem temu, jeśli choć ćwierć produkcji, warsztatów, stosowała się
do wytycznych producenta. Także jakość części bywała, że lepiej nie mówić. I
dziwić się, że obtłuczone młotem przy zdejmowaniu łożysko potrafiło pęknąć w
trakcie jazdy? Że urywały się czopy (BARDZO NIEBEZPIECZNE, zdarzyło się dwa
razy, na szczęście prędkość nie była wielka i udało się zatrzymać auto -
hamulce były dwuobwodowe).
Guma... Jedziemy na Pomorze Zachodnie, pogoda do dupy, włączone ogrzewanie.
Nagle robi sie zimno, a wskazówka temperatury idzie w górę. Bardzo szybko
doszła do czerwonego pola, więc szybki zjazd i wyłaczenie, rozbiegał się
(choć na wolnych obrotach), przyhamowanie sprzęgłem na biegu zgasiło silnik.
Przyczyną okazała się gumowa fajka, ta szeroka wychodząca z głowicy,
pękła... po szwie... Z treści żalów w pismach moto wiem, że problemy tego
typu były powszechne, że fajki pękały, ze gaźniki nie trzymały szczelności
(a niektórzy bezmyślnie usuwali tę blachę między gaźnikiem, a rozrusznikiem,
nie muszę pisać, czym to groziło i co się przez to wydarzało), itd.
Partelacha była codziennością. I to nie tylko w motoryzacji.
Z późniejszych nieco lat - Starsza jakaś Łada, świeci kontrolka ładowania,
regulator podobnież elektroniczny... Mechanior powiedział o nim, że to gówno
totalne, widać, nie pierwszy przypadek, dał elektromechaniczny i wszystko
było dobrze.
Tak sobie czasem myślę, jaki wpływ na to miał alkohol...
- Panie majster, która godzina?
- A wiesz, też bym się napił...

Przykładów można by mnożyć na potęgę...

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)

Włodzimierz Wojtiuk
Guest

Tue Jun 02, 2015 7:57 pm   



On 2015-06-02 19:40, ACMM-033 wrote:
Quote:

Użytkownik "Gof" <gof@somewhere.invalid> napisał w wiadomości
news:gof.pme.1433233487@news.chmurka.net...
ACMM-033 <valhalla@interia.pl> wrote:

Chyba nawet było to tutaj omawiane - że wskutek procesów wszelakich,
coś tam
z płytki ubywało i zamieniała się ona w coś skrajnie łatwopalnego, czemu
wystarczyła nawet mała iskra.

Ciekawe, kto to zatwierdził i czy nikt za to nie beknął...

Wicie, rozumicie, trudności mamy, a Partia wyznaczyła normę i zesrajcie
się towarzyszu, ale ma być 5000 telewizorów... Zapewne tak było.
R|obotnik pewnie miał do wyboru, puścić spierdolone, albo sam
spierdalać. Że tak to po żołniersku powiem.

Nie było dokąd Sad



Włodek

Włodzimierz Wojtiuk
Guest

Tue Jun 02, 2015 8:04 pm   



On 2015-06-01 15:25, ACMM-033 wrote:
Quote:

(ciap)

Co do tego VGA i zielonego, to raczej z wyjścia... widziałem gdzieś
układy, schematy znaczy się, gdzie sygnały RGB były sumowane i w takiej
postaci dopiero, podawane były do monitora mono-vga, jakaś drobna
przeróbka. Ale to tak dawno temu widziałem, że prawie nieprawda...


Prawda, prawda, mam źródło Smile
wyzej wspomniana zabawa była po to aby dało sie w niektóre gierki zagrać
na monochromie

Włodek

ACMM-033
Guest

Tue Jun 02, 2015 8:41 pm   



Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> napisał w
wiadomości news:556e0aa2$0$27523$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
R|obotnik pewnie miał do wyboru, puścić spierdolone, albo sam
spierdalać. Że tak to po żołniersku powiem.

Nie było dokąd Sad

No właśnie. Więc pozostawała opcja pierwsza. I kurwiło się na nieszczęsnego
robotnika, że spier...dolił robotę, a nie miał wyboru...

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)

ACMM-033
Guest

Tue Jun 02, 2015 8:53 pm   



Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> napisał w
wiadomości news:556e0c5b$0$27528$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
On 2015-06-01 15:25, ACMM-033 wrote:

(ciap)

Co do tego VGA i zielonego, to raczej z wyjścia... widziałem gdzieś
układy, schematy znaczy się, gdzie sygnały RGB były sumowane i w takiej
postaci dopiero, podawane były do monitora mono-vga, jakaś drobna
przeróbka. Ale to tak dawno temu widziałem, że prawie nieprawda...


Prawda, prawda, mam źródło Smile
wyzej wspomniana zabawa była po to aby dało sie w niektóre gierki zagrać
na monochromie

Nie inaczej!
Chociaż... przez parę dni miałem w swoich rękach małego laptopa, 286, z VGA
mono na LCD i chyba też tylko zielony tam był, bo nawet chyba klawisze były
do przełączenia zestawu kolorów... nie pamiętam już co dokładnie to było,
ale na pewno było tam przełaczanie, z zachowania się obrazu wynikało, że
podstawiane były różne kolory...
Skoro to analogowe niby było, to się zastanawiam, czy fabryka była taka
biedna, że nie było jej stać na parę oporniczków do zrobienia drabinki, a
wzmacniacz wizyjny, można by mu było przecież podbić jakoś czułość, żeby
bilans na zero wyszedł... Może się nie opłacało? Hmm... Stawiałbym, że
raczej się nie chciało. Bo monitor nieraz za grubą kasę (widziałem w jakimś
sklepie kolejkę po monitorki chyba 10 cali, VGA mono, za kupę kasy... nie
było by mnie stać nawet dziś), a koszt opornika, to grosze...

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)

Zachariasz Dorożyński
Guest

Tue Jun 02, 2015 11:18 pm   



W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2015 16:33:20 UTC+2 użytkownik ACMM-033 napisał:
Quote:
Użytkownik "Maciek" <maciek@polobox.com> napisał w wiadomości
news:556c1f92$0$27520$65785112@news.neostrada.pl...
Od siebie dodam również dla potomności, że te telewizory potrafiły tlić
się i znienacka zapalić nawet po wyłączeniu. Były przypadki pożarów
wybuchających 20 minut po wyłączeniu. Wniosek - po wyłączeniu nie należy
od razu wychodzić, tylko odczekać, obwąchać dziada. Odkurzanie to podstawa
ale nie tylko. Inaczej eksponat zamieni się w źródło ognia.

Chyba nawet było to tutaj omawiane - że wskutek procesów wszelakich, coś tam
z płytki ubywało i zamieniała się ona w coś skrajnie łatwopalnego, czemu
wystarczyła nawet mała iskra. A potrafiła przeskoczyć z okazji
nagromadzonego i nierozładowanego jakiegoś ładunku elektrycznego. Bo póki ta
żywica, czy co tam było, nie odeszło jeszcze, to pacnięcie tego zapaloną
zapałką raczej nie wywoływało płomiennych efektów.


Późniejsze Elektrony serii 280/380 (nowoczesna konstrukcja, z literką "i"
miały nawet kineskopy Toshiby) miały na płytkach wytrawiony znaczek
przekreślonej, płonącej zapałki. Zastanawialiśmy się co ona miała
znaczyć - "laminat niepalny", czy "nie zbliżać się z otwartym ogniem"?
Rozwiązanie zagadki pojawiło się wraz z odbiornikiem, w którym spłonęła
płytka konektorów. Obok bloku zasilacza była płytka ze ścieżkami i
złączami - zero elektroniki. Służyła rozprowadzeniu zasilania i przez nią
przechodziły jakieś sygnały między blokami. Na pewno synchronizacja do
bloku odchylania. Pozostały z niej tylko ścieżki, wiszące w powietrzu :-)

Ja się zastanawiam, czy Bracia Rosjanie, to tacy superoszczędni byli, czy
skąpi, czy biedni, że ich nie było stać na trochę laminatu szklanego? Nawet
przecież, jakby żywica była, pardon, chujowa, to szkło, o ile mnie pamięć
nie myli, takie chętne do jarania się, to nie jest...? Razz A koszt takiej
płytki to raczej chyba dość nikły był, w porównaniu z ceną reszty, więc
trudno mi to zrozumieć... Tym bardziej, ze chyba nienajtańszy kineskop firmy
Toshiba, jak piszesz...?


Dzisiejsze TV LCD nie elektryzują się. Młodsi elektronicy mogą przez to
nie pamiętać, że kineskopowy odbiornik, pochodzący z mieszkania w którym
się paliło papierosy lub był używany piec kaflowy, wymagał solidnego
czyszczenia ekranu. Nawet świece palone dla nastroju pozostawiały

I wymaga. Mam starego Panasonika, duża kobyła z dobrym dźwiękiem i już
podstarzałym obrazem (widać na nim cechy starzenia się kinola), jak padnie,
to wyłuszczę tor audio (puszczę jakiemuś dzieciakowi z gramofonu "chcesz
opowiem ci bajeczkę, b..., chcesz opowiem ci bajeczkę, b..., chcesz opowiem
ci bajeczkę..." Smile) ).
Napadła mnie idea sporządzenia radia, superhomo...tfu, superheterodyna by to
była, w całości lampowego, włącznie z dekoderem stereo, bez bajerów, a do
tego jakieś trafo może się wyłuska. A póki żyje, to łapie kurz na ekranie,
co jakiś czas zgarniam ręką Smile) a dopieszczam lekko wilgotną szmatką.

podobny syf. Szmata, denaturat i mocne szorowanie ekranu znacznie
poprawiało jakość obrazu. Równie starannie trzeba było czyścić okolice

Tylko po dokładnym rozładowaniu napięć! Potrafi skoczyć porządna iskra, pół
biedy, gdy tylko kopnie. Gorzej, gdy alkohol się zapali.

iskierników na płytce kineskopu, fokus i wszystko w okolicy wysokiego
napięcia. Jednak w tych miejscach nie przy pomocy szmaty ale pędzelkiem,
odkurzaczem. Wybrane elementy wymagały starannego usunięcia sadzy i tu
trzeba się było przyłożyć przy pomocy pędzelka i denaturatu..
Sadza = węgiel = upływność = awarie układu WN, ogniskowania. Porada
dotyczy wszystkich TV i monitorów kineskopowych.

Tylko nie zawsze da rade dostać się do środka potencjometra i tam zdjąć
syf...
Po prostu ostrożnie, alkohol może się zapalić od iskry (od iskry w
czyszczonym magnetofonie zapaliła mi się kiedyś benzyna, ugasiłem sążnistym
dmuchnięciem - miałem wyjątkowe szczęście, magnetofon przeżył nienaruszony),
ekran załatwiam raczej wilgotną szmatką, a spiryt na wyłączonym i
rozładowanym urządzeniu.
Płytki bez elementów wrażliwych, szczególnie upaprane, zmywam pod
strumieniem gorącej (bez przesady) wody z prysznica, niekiedy z drobną
pomocą odrobiny detergentu i szczotki do rąk, po czym _bardzo_dokładnie_
suszę. Obrabiam tak np. płyty główne od kompów, a syf bywa taki, że koty
kurzu niekiedy trzeba wygrzebywać ręcznie mimo wody.
No, ale płytki od Rubina, to bym raczej tak nie potraktował, bo by się
pewnie rozpadła od rozmoknięcia Smile Już nawet niezależnie od elementów na
niej osadzonych...

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)

W radioelektroniku z tamtych czasów było to opisane. Paliła się płytka do której była przymocowany wtyk kineskopu. laminat był papierowy nasączony preparatem robiącym niepalność. Od temperatury preparat parował. Trwało to kilka lat. W tym czasie osadzał się kurz. I ten kurz się zapalał po wyłączeniu. Po wyłączeniu płynęły jakieś prądy związane z rozładowaniem kondensatorów i one powodowały grzanie płytki wywołujące pożar. Zaleceniem było odkurzanie co jakiś czas i obowiązkowo przy każdej naprawie. Ponoć odkurzone płytki jeśli nie było kurzu nie paliły się a jedynie podle śmierdziały co skutkowało wezwaniem naprawiacza który wymieniał płytkę na nowszy model z niepalnego laminatu.

ACMM-033
Guest

Wed Jun 03, 2015 1:02 am   



Użytkownik "Zachariasz Dorożyński" <kogutek444@gmail.com> napisał w
wiadomości news:1d0939c0-e918-4112-b252-e1200aec6c8b@googlegroups.com...
(Rubiny)
W radioelektroniku z tamtych czasów było to opisane. Paliła się płytka do
której była przymocowany wtyk kineskopu. laminat był papierowy nasączony
preparatem robiącym niepalność (1). Od temperatury preparat parował. Trwało
to kilka lat. W tym czasie osadzał się kurz. I ten kurz się zapalał po
wyłączeniu. Po wyłączeniu płynęły jakieś prądy związane z rozładowaniem
kondensatorów (2) i one powodowały grzanie płytki wywołujące pożar.
Zaleceniem było odkurzanie co jakiś czas i obowiązkowo przy każdej naprawie.
Ponoć odkurzone płytki jeśli nie było kurzu nie paliły się a jedynie podle
śmierdziały (3) co skutkowało wezwaniem naprawiacza który wymieniał płytkę
na nowszy model z niepalnego laminatu.

(1) Czyli w zasadzie - pudrowanie już i tak trupa, puder odpadł, pokazała
się dupa...
(2) Czy tych bardziej WN, czy jakichś z pozoru niewinnych? Bo ja miałem ten
OTV i jakoś mi płytka nie zaśmiardła... ale może przy pierwszej wymianie
kinola jak padł, m.in. od nieudolnej "naprawy" przez "fahoffca" (gościu go
po prostu "dobił"), ten drugi wymienił tę płytkę?
(3) Starałem się regularnie czyścić, nie miałem większych kłopotów,
natomiast raz mi powielacz powiedział, ze nie wstanie, tak będzie leżał. A
chyba wiadomo, jak capi, przypieczony prostownik selenowy. I to był w
zasadzie jedyny taki ostry smród, były mniejsze epizody, ale to wystarczyło
na minutę otworzyć okno i po bólu. A selen, to się długo wietrzył...

Czy byłbym w stanie wytrawić nową płytkę - czemu nie, choć malowana ręcznie
pewnie by zabawnie wyglądała, ale z pewnością, nie zjarała by się.
Oczywiście, odkurzało by się, aby nie prowokować diabła. Jedyny taki kłopot,
który musiałem dobrze obmysleć ze względów konstrukcyjnych, to okablowanie
6P45S - ach, zresztą pisałem, że od temperatury kabelki dostawały syndromu
upieczonej (dosłownie) izolacji i mogły się zewrzeć, to tak nowe ułożyłem,
żeby nawet jak się spalą, nie zwarły się. Oczywiście, spaliły się, ale OTV
jeszcze kilka lat przetrwał. Pomyślalem sobie, czy dało by się przerobić WN
z lampy na tranzystory...? Smile Bo audio na pewno tak.

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Nietypowe sposoby na wykorzystanie starych telewizorów i magnetowidów z strychu?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map