RTV forum PL | NewsGroups PL

Mobilne gniazdka elektryczne TME - jakie doświadczenia i rekomendacje przy remoncie?

Mobilne gniazdka elektryczne - używał ktoś coś takiego ?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Mobilne gniazdka elektryczne TME - jakie doświadczenia i rekomendacje przy remoncie?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Next

Adam
Guest

Thu Jun 26, 2014 9:59 pm   



W dniu 2014-06-26 22:03, AlexY pisze:
Quote:
Użytkownik ACMM-033 napisał:

Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:lohj0t$lmh$1@dont-email.me...

Mam w robocie jednego takiego, nie używa ciepłej wody ani ogrzewania,
szkot, pół-polak.

...Chcesz powiedzieć między wierszami, że się nie myje? Nawet latem?

Wręcz przeciwnie, do jego higieny nie mam zastrzeżeń, myje się w zimnej.


Szkoci to twardziele ;)



--
Pozdrawiam.

Adam

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Jun 26, 2014 11:06 pm   



Bambaryla napisała:

Quote:
Przywiazani do tradycji siegajacej czasow Queen Victorii Alexandrin'y,
wtedy juz brytyjczycy, coraz powszechniej mieli dostep do cieplej
i zimnej wode w lazienkach, (z tad te dwa krany), podczas gdy w
niektorych krajach Europy nie bylo w ogole wodociagow a co dopiero
cieplej wody, czy kanalizacji.

Zawsze znajdzie się niektóre coś, co nie ma czegoś i nigdy nie miało.
Czasy królowej Wiktorii, to całkiem niedawno były. Ledwie rok starsza
ona od gienierała Sokratesa Starynkiewicza, co nam we Warszawie wodociąg
zafundował (sporwadziwszy do tego poddanego JKM, niejakiego Williama
Lindleya). A wodociągi, to już starożytni Rzymianie robili. Ciepłą
wodę też w łazienkach mieli. Kilkusetletnie rury i kanały w czynnej
infrasrtrukturze miejskiej miast europejskich, to nie taka znowu rzadkość.
I bardzo cenna rzecz. O tym, że Warszawę jednak odbudowano po wojnie na
jej dawnym miejscu, przesądziła w dużej mierze ogromna wartość instalacji
podziemnych, których odtworzeniową cenę szacowano nawet wyżej, niż
zniszczonych budynków.

Jarek

PS
Na naszych terenach wodociągi powstały dość późno, ale praojcowie nasi
zamiłowanie do czystości mieli większe, niż w innych częściach Europy.
Leszek Biały skłonności do kąpieli przypłacił życiem -- jego stryjec
Władysłw Plwacz dopadł go w łaźni i zkłuł gdy ten nago salwował się
ucieczką na koniu. Leszek dobrze wiedział do czego woda służy. Gdy go
papież poprosił, by udał się na wyprawę krzyżową, ten mu odpowiedział,
że w Ziemi Świętej piwa nie mają, a on do picia wody nie przywykł.

--
Potem żonę otruć każe
Albo cichcem zakłuć stryjca...
....dobrze, dobrze być cysorzem,
Choć to świnia i krwiopijca!

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Jun 26, 2014 11:09 pm   



Zachariasz Dorożyński napisał:

Quote:
I pomyśleć że Szkoci są wygnanymi za za brak zmysłu oszczędzania
krakowianami.

Krakowiany wróciły do macierzy. Oszczędności w obliczeniach nie
są już dzisiaj tak istotne, jak za czasów Tadeusza Banachiewicza.

--
Jarek

Bambaryla
Guest

Fri Jun 27, 2014 12:18 am   



"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnlqp9qv.faf.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Bambaryla napisała:

Przywiazani do tradycji siegajacej czasow Queen Victorii Alexandrin'y,
wtedy juz brytyjczycy, coraz powszechniej mieli dostep do cieplej
i zimnej wode w lazienkach, (z tad te dwa krany), podczas gdy w
niektorych krajach Europy nie bylo w ogole wodociagow a co dopiero
cieplej wody, czy kanalizacji.

Zawsze znajdzie się niektóre coś, co nie ma czegoś i nigdy nie miało.
Czasy królowej Wiktorii, to całkiem niedawno były. Ledwie rok starsza
ona od gienierała Sokratesa Starynkiewicza, co nam we Warszawie wodociąg
zafundował (sporwadziwszy do tego poddanego JKM, niejakiego Williama
Lindleya). A wodociągi, to już starożytni Rzymianie robili. Ciepłą
wodę też w łazienkach mieli. Kilkusetletnie rury i kanały w czynnej
infrasrtrukturze miejskiej miast europejskich, to nie taka znowu rzadkość.
I bardzo cenna rzecz. O tym, że Warszawę jednak odbudowano po wojnie na
jej dawnym miejscu, przesądziła w dużej mierze ogromna wartość instalacji
podziemnych, których odtworzeniową cenę szacowano nawet wyżej, niż
zniszczonych budynków.


Ale ja o przywiazaniu do tradycji.
Brytyjczyce dawno mogli by sobie, wzorem innych nacji, montowac baterie
mieszajace wode, jednak z jakiegos powodu robia to niechetnie.
W Warszawie, tradycja "dwoch kranow", z czasow tamtych wodociagow nie
przetrwala... zgadnij dlaczego...?

--

Zachariasz Dorożyński
Guest

Fri Jun 27, 2014 12:21 am   



W dniu czwartek, 26 czerwca 2014 23:59:11 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
Quote:
W dniu 2014-06-26 22:03, AlexY pisze:

U�ytkownik ACMM-033 napisa�:



U�ytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisa� w wiadomo�ci

news:lohj0t$lmh$1@dont-email.me...



Mam w robocie jednego takiego, nie u�ywa ciep�ej wody ani ogrzewania,

szkot, pďż˝-polak.



...Chcesz powiedzie� mi�dzy wierszami, �e si� nie myje? Nawet latem?



Wr�cz przeciwnie, do jego higieny nie mam zastrze�e�, myje si� w zimnej.





Szkoci to twardziele ;)







--

Pozdrawiam.



Adam

I pomyśleć że Szkoci są wygnanymi za za brak zmysłu oszczędzania krakowianami.

Zachariasz Dorożyński
Guest

Fri Jun 27, 2014 1:23 am   



W dniu środa, 25 czerwca 2014 16:58:38 UTC+2 użytkownik Adam Górski napisał:
Quote:
Witam,



Znalazłem coś takiego w ofercie TME. Jest to swoistego rodzaju nowe

podejście do montażu gniazdek elektrycznych w domu.

Remontuje sobie domek więc pomyślałem, że może by coś takiego spróbować.



Używał ktoś podobnego rozwiązania ? Ceny trochę nie teges, ale z drugiej

strony - raz i na lata.



Wydaje mi się to całkiem fajne rozwiązanie , bo zawsze mam gniazdka nie

tam gdzie chciałem. Zwłaszcza kurcze w kuchni Smile.



Sznurek poniżej:

http://www.tme.eu/pl/Document/5dd078a36cfaa20e97e953513951dc04/Mainline.pdf



Pozdrawiam



Adam Górski



---

Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.

http://www.avast.com

W kuchni mamy 8 gniazdek i dwa przedłużacze, każdy z trzema gniazdkami. Podłączone w tej chwili do nich jest: czajnik, ekspres do kawy, kuchenka mikrofalowa, opiekacz, ładuje się bateria do papierosa, zasilacz do laptoka, lodówka, radio, telewizor, dekoder do telewizora, zasilacz do anteny do telewizora. Oczywiście nikt wszystkich dużych obciążeń nie włącza bo założyłem na ten obwód bezpiecznik 16A. Trudno uwierzyć że jak potrzeba włączyć zmywarkę to trzeba wyciągnąć wtyczkę od czajnika albo ekspresu. Bo tam gdzie stoi są tylko dwa gniazdka. Problem nie jest w tym że gniazdko jest w jakimś miejscu i jak by się dało je przesunąć o metr to by było fajnie. Problem jest z potrzebą ilością gniazdek. Kuchenki elektrycznej nie liczyłem, bo ona jest na gniazdku dedykowanym tylko do niej.

Pszemol
Guest

Fri Jun 27, 2014 1:37 am   



"Michal M. Lechanski" <michal@doriath.eu> wrote in message
news:loh4pr$ib7$1@srv.chmurka.net...
Quote:
Do zmywania, pomimo bieżącej wody w każdym domu, wciąż wielu
ludzi używa miski napełnionej wodą i wstawionej do zlewu.

Ten patent to nie zacofanie tylko raczej respekt dla Natury
i oszczędzanie czystej wody...

Pszemol
Guest

Fri Jun 27, 2014 1:40 am   



"Bambaryla" <bambaryla@ok.gof> wrote in message
news:loi2th$69o$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Przywiazani do tradycji siegajacej czasow Queen Victorii Alexandrin'y,
wtedy juz brytyjczycy, coraz powszechniej mieli dostep do cieplej i zimnej
wode w lazienkach, (z tad te dwa krany), podczas gdy w niektorych krajach
Europy nie bylo w ogole wodociagow a co dopiero cieplej wody, czy
kanalizacji.

Dokładnie tak. Wiele krajów ma długie tradycje i "zaszłości" do których
się przyzwyczaili a potem zacofane kraje, które wreszcie wprowadzą coś
u siebie i mają komfort taki że wprowadzają nowe technologie to się
lubią śmiać z krajów w których te technologie były już od dawień dawna.

To coś jak np. telefony w krajach afrykańskich - nigdy nie mieli telefonów,
dopiero zaczęli je mieć gdy na świecie pojawiły się komórki i "przeskoczyli"
dzięki temu 100-letnią erę telefonów na miedziane kable...

Pszemol
Guest

Fri Jun 27, 2014 1:55 am   



"AlexY" <alexy@irc.pl> wrote in message news:lohjo4$rqp$1@dont-email.me...
Quote:
Poza tym - mikrofalę rozwiąż tak: zamiast takiej małej, na blat kuchenny,
wybierz większą i zamontuj na stałe, tam gdzie montujesz "okap" nad
piecem, i podłącz ją na stałe do prądu... Mikrofala będzie od razu
z wywiewem i światełkiem. Problem gniazdka z głowy.

To rozwiązanie ma uwalniać czy zniewalać?

To rozwiązanie ma przede wszystkim dawać więcej miejsca na blacie
kuchennym który przestaje być zagracony kuchenką-skrzynką którą
niestety trzeba podłączyć do gniazdka w ścianie...
Kuchenka mikrofalowa nad kuchnią gazową/piecem to rozwiązanie
bardzo ładne i funkcjonalne, dodatkowo oszczędzasz gniazdko w ścianie.

Quote:
No i w efekcie wychodzi na to że w kuchni jest to zbędne, wszystko
podpięte na sztywno a przy blacie i tak zawsze w zasięgu miksera
jakieś gniazdko jest, czyli stanęło na moim: nie do kuchni. Dziękuję Smile

Nie bardzo wyszło na Twoje, bo Ty się akurat przyczepiłeś czegoś
co jest zupełnie nieistotne a wręcz jest obciążalność prądowa spora.

Pszemol
Guest

Fri Jun 27, 2014 2:00 am   



"Piotr Dmochowski" <imie_nazwisko@poczta.onet.pl> wrote in message
news:53ac733a$0$2147$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
WiFi miało sens dopóki nie władowali tego do prawie każdego urządzenia na
prąd, a ludzie w swoim lenistwie nie mogą choćby jednego kabelka
podłączyć, wszystko musi być bezprzewodowe.

Bo teraz jak władowali do każdego sprzętu to wifi ma mniejszy sens???
Nie rozumiem tej "logiki" :-)

Quote:
U szwagra w bloku dwa pokoje od routera już nie można sygnału złapać,
bo sąsiedzi wszystko zagłuszają, więc albo kabel albo wstawić w połowie
mieszkania jakiś przekaźnik który zagłuszy sąsiadów Smile

Dwa pokoje od routera masz żelbetonową ścianę nośną która ekranuje
router a nie masz zakłóceń od sąsiadów. Zresztą ile masz kanałów wifi?
10? 12? Ustaw sobie taki kanał na którym nie masz blisko sąsiadów...
Albo ustaw router tak, aby automatycznie dobierał kanał na którym cisza.

Quote:
Ja tam wolę jednak kabelek, może oldskul ale pewniejszy w użyciu
i haseł nie trzeba wklepywać, włamać się też trudniej Smile

Z tym że my omawiamy PowerLine network, to tak samo włamać się
łatwo jak do wifi, wystarczy wpiąć się w kable zasilające mieszkanie
po liczniku...

Quote:
A co do tych listew to sobie popatrzyłem na ceny, i taniej pewnie wyjdzie
skuć tynk, położyć nowe przewodu i gniazdka a potem
wszystko wygładzić i pomalować niż instalować te wynalazki.

Smile Dokładnie. Co parę lat i tak warto zrobić mały remont z malowaniem.
Wtedy można łatwo gniazdko przesunąć w lewo-prawo zgodnie z nowymi
potrzebami i sobie miejsce po starym zatynkować i zamalować.

Quote:
Zwłaszcza gniazdka do sieci komputerowej mają promocyjne ceny
i ograniczenie do 200Mbs na całość transmisji.

Wifi lepsze.

Pszemol
Guest

Fri Jun 27, 2014 2:07 am   



"AlexY" <alexy@irc.pl> wrote in message news:lohul8$gkk$1@dont-email.me...
Quote:
Ja mam do bramy poniżej 1ms, to już 4 razy szybciej niż u Ciebie. Abyś
miał jakiś miarodajny wynik zrób ten sam test po kablu i po WiFi. Jeszcze
w czasach świetności pierwszego starcrafta grywałem dość intensywnie ze
znajomymi, jeden z nich po WiFi, jak był z nami
w grze to mieliśmy pokaz slajdów.

Jasne... i oczywiście działo się to przez wifi... a to było wtedy g czy
jeszcze b?

Piotr Dmochowski
Guest

Fri Jun 27, 2014 6:11 am   



W dniu 2014-06-27 04:00, Pszemol pisze:
Quote:
"Piotr Dmochowski" <imie_nazwisko@poczta.onet.pl> wrote in message
news:53ac733a$0$2147$65785112@news.neostrada.pl...
WiFi miało sens dopóki nie władowali tego do prawie każdego urządzenia
na prąd, a ludzie w swoim lenistwie nie mogą choćby jednego kabelka
podłączyć, wszystko musi być bezprzewodowe.

Bo teraz jak władowali do każdego sprzętu to wifi ma mniejszy sens???
Nie rozumiem tej "logiki" Smile
Za duży tłok się zrobił, sukces przerósł możliwości.


Quote:
U szwagra w bloku dwa pokoje od routera już nie można sygnału złapać,
bo sąsiedzi wszystko zagłuszają, więc albo kabel albo wstawić w
połowie mieszkania jakiś przekaźnik który zagłuszy sąsiadów :)

Dwa pokoje od routera masz żelbetonową ścianę nośną która ekranuje
router a nie masz zakłóceń od sąsiadów. Zresztą ile masz kanałów wifi?
Ja nic nie mam Smile Mowa była o mieszkaniu szwagra. Czyli że w mieszkaniu

70m2 nie wystarczy jeden router WiFi? No to co to za wygoda, jak do
każdego pomieszczenia trzeba osobny nadajnik? Czyli jednak kabel rządzi Smile
Ale z drugiej strony widać kilkanaście czy nawet więcej sieci sąsiadów,
więc jednak sygnał przechodzi przez więcej niż 2 ściany. Jak się nie
obrócić zawsze plecy z tyłu ;)

Quote:
10? 12? Ustaw sobie taki kanał na którym nie masz blisko sąsiadów...
Albo ustaw router tak, aby automatycznie dobierał kanał na którym cisza.
A jak ktoś nie chce bawić się w taką ciuciubabkę albo nie umie

konfigurować sprzętów informatycznych?
W końcu to urządzenie domowe, nie profesjonalny sprzęt. Po włączeniu ma
działać, bez codziennej obsługi, bo ktoś coś włączył.

Quote:
Ja tam wolę jednak kabelek, może oldskul ale pewniejszy w użyciu
i haseł nie trzeba wklepywać, włamać się też trudniej :)

Z tym że my omawiamy PowerLine network, to tak samo włamać się
łatwo jak do wifi, wystarczy wpiąć się w kable zasilające mieszkanie
po liczniku...
No tak, bo to takie proste. Rozwalić skrzynkę i pociągnąć kabel przez

korytarz a potem jeszcze złamać szyfrowanie.
Przy WiFi masz wszystko na tacy bez wychodzenia z domu, pozostaje tylko
złamać hasło (chociaż tylko to może złe słowo, ale nie trzeba wykonywac
fizycznej ingerencji w żadne instalacje).

Quote:
A co do tych listew to sobie popatrzyłem na ceny, i taniej pewnie
wyjdzie skuć tynk, położyć nowe przewodu i gniazdka a potem
wszystko wygładzić i pomalować niż instalować te wynalazki.

:-) Dokładnie. Co parę lat i tak warto zrobić mały remont z malowaniem.
Wtedy można łatwo gniazdko przesunąć w lewo-prawo zgodnie z nowymi
potrzebami i sobie miejsce po starym zatynkować i zamalować.

Zwłaszcza gniazdka do sieci komputerowej mają promocyjne ceny
i ograniczenie do 200Mbs na całość transmisji.

Wifi lepsze.
Na kablu 1Gb na każdym podłączonym urządzeniu bez łaski, bez

konfiguracji, sprawdzania kanałów i najbezpieczniejsze ze wszystkich
metod. Ale co kto lubi ;)

--
Pozrdrawiam
Piotrek

Adam
Guest

Fri Jun 27, 2014 8:33 am   



W dniu 2014-06-27 04:00, Pszemol pisze:
Quote:
"Piotr Dmochowski" <imie_nazwisko@poczta.onet.pl> wrote in message
(...)
U szwagra w bloku dwa pokoje od routera już nie można sygnału złapać,
bo sąsiedzi wszystko zagłuszają, więc albo kabel albo wstawić w
połowie mieszkania jakiś przekaźnik który zagłuszy sąsiadów :)

Dwa pokoje od routera masz żelbetonową ścianę nośną która ekranuje
router a nie masz zakłóceń od sąsiadów. Zresztą ile masz kanałów wifi?
10? 12? Ustaw sobie taki kanał na którym nie masz blisko sąsiadów...
Albo ustaw router tak, aby automatycznie dobierał kanał na którym cisza.

(...)


Jesteś w mylnym błędzie ;)

Kanałów jest kilka lub kilkanaście (w zależności od kraju), ale kanały
zachodzą na siebie. Stąd w zasadzie można używać trzech lub czterech,
aby się wzajemnie nie zakłócały:
http://www.metageek.net/support/why-channels-1-6-and-11/

Dlatego też switche WiFi, które montowałem halach takich jak np. Auchan,
DHL czy inne Leroye kosztują tysiące dolarów - cena tego, że nawet na
magazynach wysokiego składowania musi być w każdym miejscu pełne pole.
Stąd też AP (albo AP Switch) wisi co kilkanaście metrów.


--
Pozdrawiam.

Adam

Mirosław Kwaśniak
Guest

Fri Jun 27, 2014 9:32 am   



Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Dlatego też switche WiFi, które montowałem halach takich jak np. Auchan,
DHL czy inne Leroye kosztują tysiące dolarów - cena tego, że nawet na
magazynach wysokiego składowania musi być w każdym miejscu pełne pole.
Stąd też AP (albo AP Switch) wisi co kilkanaście metrów.

Potwierdzam.

W jednym hotelu wisiały przy kazdych drzwiach, a w innym robisz trzy piętra w
dół i półtora kroku do przodu i skłon w lewo Wink

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jun 27, 2014 10:42 am   



Bambaryla napisała:

Quote:
Przywiazani do tradycji siegajacej czasow Queen Victorii Alexandrin'y,
wtedy juz brytyjczycy, coraz powszechniej mieli dostep do cieplej
i zimnej wode w lazienkach, (z tad te dwa krany), podczas gdy w
niektorych krajach Europy nie bylo w ogole wodociagow a co dopiero
cieplej wody, czy kanalizacji.

Zawsze znajdzie się niektóre coś, co nie ma czegoś i nigdy nie miało.
Czasy królowej Wiktorii, to całkiem niedawno były. Ledwie rok starsza
ona od gienierała Sokratesa Starynkiewicza, co nam we Warszawie wodociąg
zafundował (sporwadziwszy do tego poddanego JKM, niejakiego Williama
Lindleya). A wodociągi, to już starożytni Rzymianie robili. Ciepłą
wodę też w łazienkach mieli. Kilkusetletnie rury i kanały w czynnej
infrasrtrukturze miejskiej miast europejskich, to nie taka znowu rzadkość.
I bardzo cenna rzecz. O tym, że Warszawę jednak odbudowano po wojnie na
jej dawnym miejscu, przesądziła w dużej mierze ogromna wartość instalacji
podziemnych, których odtworzeniową cenę szacowano nawet wyżej, niż
zniszczonych budynków.

Ale ja o przywiazaniu do tradycji.
Brytyjczyce dawno mogli by sobie, wzorem innych nacji, montowac baterie
mieszajace wode, jednak z jakiegos powodu robia to niechetnie.
W Warszawie, tradycja "dwoch kranow", z czasow tamtych wodociagow nie
przetrwala... zgadnij dlaczego...?

Co tu zgadywać -- nie było takiej tradycji, więc jak coś mogło przetrwać?
Widywałem armaturę z czasów wiktoriańsko-lindleyowskich, która miała dwa
kurki i jednego siurasa. Tu w Warszawie instalowaną również. Choć i ta
systemu brytyjskiego też się zdarzała, nie tylko w Galicji, jak u moich
dziadków -- w Warszawie czy Poznaniu też niekiedy tak bywało.

Brytyjczycy mają po prostu fiksum-dyrdum na punkcie tych swoich kraników.
Przywiązani są do nieh tak, jak do setek (tuzinów i kop -- może tak lepiej
to wyrazić) rozmaitych imperialnych jednostek miar, każda do opisywania
innej substancji. Brytyjczyk rzadko coś zrobi "wzorem innych nacji" a już
w ogóle "z jakichs powodów niechętnie" patrzy na to, co wymyślono "na
konteynecie". Tymczasem tu na kontynencie wymiana kulturowa przebiega bez
takich zahamowań.

Jarek

--
To nie do wiary, że niedawno tak to było --
w słuchawce głos: "Kochany, dzwonisz, jak to miło!",
A gdy pytałem, czy to z kranu gdzieś tak siąpie --
mówiłaś: "Tak, bo ja się często kąpię".

Goto page Previous  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Mobilne gniazdka elektryczne TME - jakie doświadczenia i rekomendacje przy remoncie?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map