Goto page Previous 1, 2, 3 ... 12, 13, 14
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Mon Sep 19, 2016 10:02 pm
sundayman pisze:
Quote:
W dniu 12.09.2016 o 23:15, Zenek Kapelinder pisze:
Kazdy mogl byc wtedy rzemieslnikiem i nic nie tlumaczy tych co nie
chcieli nimi byc.
Chyba w rzeczywistości równoległej.
Ja akurat rzemieślnikiem nie byłem. Ale rodzice mojego najlepszego
przyjaciela owszem. I chyba coś cię ominęło, skoro nie pamiętasz, że
żeby być rzemieślnikiem, to trzeba było należeć do odpowiednich
organizacji czyli cechu chociażby. Może mi powiesz, że tam można sobie
było się zapisać "ot tak", jak dziś założyć firmę ? Żeby wtedy móc sobie
rzemieślniczo dłubać, to trzeba było mieć plecy. Wiedzieć co, z kim i za
ile. I mieć coś w zanadrzu, bo wszystko kosztowało.
A ja miałem tatusia robola i matkę niepracującą. Nawet gadać nie miałem
z kim o tym. Dlatego założyłem interes w 1990 roku. Kiedy to było
możliwe "normalnie".
Jednym słowem - pierdzielisz jak potłuczony. I nie chce mi się już
więcej komentować tych pięknych wspomnień PRL.
Nie pierdzieli. Po slunsku godojonc - dupcy bez sensu jak ciul spod
kredensu. Moja matka była pod koniec komuny jedną z ważniejszych
pracownic działu kadr największej w Warszawie hurtowni spożywczej. Na
koniec - szefową działu kadr. Jak coś było do jedzenia potrzebne -
mamusi przynosili, do sklepów zamiast towarów jechała gotówka. Okoliczne
sklepowe w pas się kłaniały - bo jak mama chciała kilo towaru, to
załatwiała żeby sklep dostał pięćdziesiąt kilo - kilo dla nas,
trzydzieści dla personelu sklepu i rodzin personelu, dziewiętnaście dla
plebsu... Jak pączek w maśle... I czy uważam tę sytuację za właściwą?
Ano nie - zwłaszcza że wówczas praktycznie co tydzień rozbijałem się
gdzieś po Polsce - i tam koneksje mamusi nie sięgały. Czyli albo
musiałem całe żarcie (na dwa tygodnie w górach na ten przykład) na
własnym grzbiecie taszczyć, albo na chlebusiu z margaryną i makaronie z
dżemem przeżyć. Ciut to moją wolność jednak ograniczało. Padła komuna -
i zaczęła się nowa era zwiedzania świata - z portfelem. Biorę kasę, dwie
zmiany bielizny (jak się zacznie kończyć zapas to albo gdzieś upiorę
albo nowe kupię) i jadę. Jeść - zapłacę i zjem. Spać - zapłacę i śpię.
Zenuś widać gruntownie przesiąknął komunistyczną mentalnością poddanego.
Ja jakoś, mimo długiego życia w tym popapranym systemie - chyba mniej,
nigdy uroki wspólnej michy z wyznaczonymi odgórnie wspólnikami mnie nie
bawiły - do wspólnej michy i innych wspólnych rzeczy wolę sobie
wspólników sam dobrać.
--
Darek
Quote:
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Mon Sep 19, 2016 10:05 pm
J.F. pisze:
Quote:
I mowisz, ze to tak wszedzie na swiecie cechy kartki na paliwo
rozdzielaly ?
No wiesz - przecież socjalizm dzielnie walczył z trudnościami nieznanymi
w innych ustrojach! A ty tej dzielnej walki, tego poświęcenia nie
doceniasz...
--
Darek
Zenek Kapelinder
Guest
Tue Sep 20, 2016 12:31 am
Najlepsze jest to ze ci sami ludzie co doprowadzili do zapasci gospodarczej w Polsce uratowali w przeciagu kilku dni kraj przed upadkiem. Z dnia na dzien w sklepach obok octu pojawily sie setki towarow o istnieniu ktorych Polacy wiedzieli ze gdzies sa. Cud. Efektem cudu jest brak kartek na paliwo, kilka milionow Polakow za granica, deflacja i po dwudziestu kilku latach od zmiany wladzy z komunistycznej na komunistyczno ubecko demokratycznie kapusiowska jakies 10% bezrobocia, glodowe emerytury, glodne dzieci liczone w dziesiatkach tysiecy, zapasc sluzby zdrowia i przekrety typu amber gold czy afera warszawska. O tym ze stalismy sie krajem alkoholikow przy spozyciu ponad 11 litrow sprytu na leb z litosci nie wspomne.
J.F.
Guest
Tue Sep 20, 2016 8:58 am
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
Quote:
Najlepsze jest to ze ci sami ludzie co doprowadzili do zapasci
gospodarczej w Polsce uratowali w przeciagu kilku dni kraj przed
upadkiem.
Z dnia na dzien w sklepach obok octu pojawily sie setki towarow o
istnieniu ktorych Polacy wiedzieli ze gdzies sa. Cud.
Ale mnie ten wlasnie aspekt interesuje - towary sie nagle pojawily, to
gdzie one sie podziewaly wczesniej ?
Przeciez fabryki nie zaczely nagle dwa razy wiecej produkowac, ani
ludzie dwa razy mniej jesc.
Quote:
Efektem cudu jest brak kartek na paliwo,
Wole brak kartek niz przydzialowe 30l. Do przydzialowego samochodu.
Quote:
kilka milionow Polakow za granica,
No coz, tym sie faktycznie nie ma co chwalic ... ale lepiej, zeby
udawali ze pracuja ?
Quote:
deflacja
Obywatel na deflacje nie ma co narzekac :-)
Quote:
i po dwudziestu kilku latach od zmiany wladzy z komunistycznej na
komunistyczno ubecko demokratycznie kapusiowska jakies 10%
bezrobocia,
No to wracamy do cudu - jak to jest, ze mniej ludzi pracuje, a towary
sa :-)
Quote:
glodowe emerytury,
Czesciowo z winy PRL wlasnie.
Quote:
glodne dzieci liczone w dziesiatkach tysiecy,
zapasc sluzby zdrowia
Czy taka zapasc ... pamietam i te kolejki do ortopedy z czasow PRL.
No ale czekania 12h na przyjecie do szpitala nie bylo ... bylo lezenie
na korytarzu.
I koperty, koperty, koperty ...
Quote:
i przekrety typu amber gold czy afera warszawska.
Mowisz, ze przekret p.t. PRL lepszy ?
A afera warszawska to o ile pamietam najbardziej PRL z PIS zawinili,
choc tego PIS nie jestem taki pewny.
Quote:
O tym ze stalismy sie krajem alkoholikow przy spozyciu ponad 11
litrow sprytu na leb z litosci nie wspomne.
Francja czy Niemcy to kraje alkoholikow ? Bo oni od zawsze maja
spozycie wieksze niz my.
Widac trzeba pic z umiarem - kieliszek dziennie, a nie pol litra co
tydzien :-)
PiS ma zreszta nowy pomysl na walke z alkoholizmem - likwidacja malych
buteleczek wodki.
No, ciekaw jestem, co z tego wyjdzie.
Za to znajomy strasznie klal na tego, kto wymyslil flaszki 0.375 - a
to jeszcze w PRL :-)
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 12, 13, 14