Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
Atlantis
Guest
Sat May 23, 2009 5:51 pm
J.F. pisze:
Quote:
Tak nawiasem mowiac to ciekaw jestem zrodel tych informacji.
GUS chyba nie istnial .. ktos prowadzil badania w parafiach ?
No nie przesadzajmy - w XIX wieku dane statystyczne są już dość bogate,
na tyle bogate, by można było badań istotne zmiany jakie wtedy
zachodziły. Gorzej w wiekach wcześniejszych, ale literatura, bardzo
liczne dokumenty itp. potrafią posłużyć do dość dokładnej rekonstrukcji
warunków życia naszych przodków, zwłaszcza gdy pomocną dłoń wyciągnie
antropologia. :)
Quote:
Sprawdzenie tych danych tez byloby ciekawe - np jak wygladal
histogram wieku zmarlego ..
Statystyka to nie jedyna droga do poznania. ;)
Quote:
Ale musialo byc to stosunkowo rzadkie ... bo ciagle zyjemy
Skąd ten wniosek? Przykład świata zwierząt potwierdza, że nawet
olbrzymia umieralność nie musi oznaczać zagłady dla gatunku.
JanuszK
Guest
Sat May 23, 2009 8:39 pm
Jerry1111 wrote:
Quote:
J.F. wrote:
On Thu, 21 May 2009 23:07:13 +0100, Jerry1111 wrote:
J.F. wrote:
On Thu, 21 May 2009 22:04:20 +0100, Jerry1111 wrote:
Zakladajac sprawnosc ogniw 10% i 1kW/m^2 ze slonca, to cala Sahara
(9*10^6 km^2) moze dac 900GW - duzo to czy malo?
900 tys GW .. czy sie pomylilem ?
Mi wyszlo 900tys MW. Moze ja sie pomylilem?
9e6km^2 * 1e6 m^2/km^2 * 100W/m^2 = 900e12 W = 900k GW
Racja.
W kazdym razie jakby calosc Sahary zamienic w ogniwa sloneczne, to
tej energii bedzie troche, tak ~10x wiecej niz Polska potrzebuje.
jak widac starczyloby na caly swiat .. ale sa duze straty w transmisji
:-)
Kiedys liczylem dla Polski, wyszlo mi ze 1/7 powierzchni kraju trzeba
by w ogniwach .. w sumie - czemu nie ?
Taki pewny bym nie byl, bo jednak 1kW/m^2 to jest na Saharze. W Polsce
pewnie bedzie (srednio w roku) 200W/m^2, a i to tylko przez srednio 8
godzin.
Mylisz sie;, s'rednia dla polski to 1000W/m2, na saharze be;dzie wie;cej.
-----
Pozdr
Janusz
Marcin Ĺukasik
Guest
Sun May 24, 2009 1:12 pm
JanuszR pisze:
Quote:
Z tego co wyczytuje
nawet do 2W czyli tylko piec razy mniejsza od wielkiego nadajnika. czy
to prawda ?
To chyba logiczne? Łączność telefoniczna jest dwustronna. Po co walić
wielką mocą nadajnika skoro odbiornika i tak nie usłyszy?
Czemu nie usłyszy? Z anteną o większym zysku i z większą czułością
odbiornika usłyszy bez problemu.
Raczej chodzi o to, że w mieście tyle ludzi ma komóry, że trzeba to
jakoś obsłużyć -- dlatego BTSów musi być kilka/-naście/-dziesiąt.
A te z kolei, żeby sobie w drogę nie wchodziły, są "odseparowane" mocą
nadajników.
m.
--
Milea Wireless Communications,
http://milea.pl
Anteny WiFi, UMTS, kable, zlacza, akcesoria.
``Be who you are and say what you feel, because those who mind don't
matter and those who matter don't mind.''
J.F.
Guest
Sun May 24, 2009 2:12 pm
On Sun, 24 May 2009 14:12:53 +0200, Marcin Łukasik wrote:
Quote:
JanuszR pisze:
Z tego co wyczytuje
nawet do 2W czyli tylko piec razy mniejsza od wielkiego nadajnika. czy
to prawda ?
To chyba logiczne? Łączność telefoniczna jest dwustronna. Po co walić
wielką mocą nadajnika skoro odbiornika i tak nie usłyszy?
Czemu nie usłyszy? Z anteną o większym zysku i z większą czułością
odbiornika usłyszy bez problemu.
Zasada wzajemnosci anten - odbiorcza dobra, ale nadawcza kiepska :-)
Zysk odbiorczej nie moze tez byc jakis duzy, bo jednak trzeba lacznosc
wszechkierunkowa prowadzic. Co prawda dobrze splaszczona w pionie i
sektorowa w poziomie zysk moze miec spory.
A BTS ma kilka kanalow. W kazdym pare W, w dodatku bez wypelnienia
1/8, plus radiolinie.
Quote:
Raczej chodzi o to, że w mieście tyle ludzi ma komóry, że trzeba to
jakoś obsłużyć -- dlatego BTSów musi być kilka/-naście/-dziesiąt.
A te z kolei, żeby sobie w drogę nie wchodziły, są "odseparowane" mocą
nadajników.
Czestotliwoscia w GSM !
J.
JanuszR
Guest
Sun May 24, 2009 2:16 pm
Quote:
Z tego co wyczytuje
nawet do 2W czyli tylko piec razy mniejsza od wielkiego nadajnika. czy
to prawda ?
To chyba logiczne? Łączność telefoniczna jest dwustronna. Po co walić
wielką mocą nadajnika skoro odbiornika i tak nie usłyszy?
Czemu nie usłyszy? Z anteną o większym zysku i z większą czułością
odbiornika usłyszy bez problemu.
Ot co, jak widzisz większa moc nadajnika jest zbędna, potrzebna jest
antena odbiorcza o możliwie dużym zysku aby móc odebrać sygnał od
słabiutkiej anteny i małej mocy telefonu
JanuszR
Marcin Łukasik
Guest
Sun May 24, 2009 2:24 pm
J.F. pisze:
Quote:
Raczej chodzi o to, że w mieście tyle ludzi ma komóry, że trzeba to
jakoś obsłużyć -- dlatego BTSów musi być kilka/-naście/-dziesiąt.
A te z kolei, żeby sobie w drogę nie wchodziły, są "odseparowane" mocą
nadajników.
Czestotliwoscia w GSM !
Oczywiście. Celowo napisałem to w cudzysłowie.
m.
--
Milea Wireless Communications,
http://milea.pl
Anteny WiFi, UMTS, kable, zlacza, akcesoria.
``Be who you are and say what you feel, because those who mind don't
matter and those who matter don't mind.''
Guest
Mon May 25, 2009 7:33 am
Quote:
Kiedyś rozdmuchano sprawę Czarnobyla,
Ja tam się nie znam ale połowa społeczeństwa nadal ma problemy z tarczycą
Quote:
potem była dziura ozonowa
Główna przyczyna raka skóry, ale nie ma się czego bać.
Kiedyś mówiono że papierosy i tabaka są nie szkodliwe, a teraz ...
Ciekawe co jeszcze odkryjemy.
J.F.
Guest
Mon May 25, 2009 7:57 am
On Mon, 25 May 2009 08:33:01 +0200, <konsul41@wp.pl> wrote:
Quote:
Kiedyś rozdmuchano sprawę Czarnobyla,
Ja tam się nie znam ale połowa społeczeństwa nadal ma problemy z tarczycą
Jakies poparcie dla tej tezy ?
No i jak bylo wczesniej ?
Quote:
Kiedyś mówiono że papierosy i tabaka są nie szkodliwe, a teraz ...
Ciekawe co jeszcze odkryjemy.
Trzeba poczekac 50 lat.
Tak czy inaczej - malo szkodliwe jest.
J.
JanuszR
Guest
Mon May 25, 2009 8:10 am
Quote:
potem była dziura ozonowa
Główna przyczyna raka skóry, ale nie ma się czego bać.
Kiedyś mówiono że papierosy i tabaka są nie szkodliwe, a teraz ...
Ciekawe co jeszcze odkryjemy.
Najbardziej szkodliwe dla życia jest samo życie. Oddychamy
najbardziej reaktywnym gazem w przyrodzie, będącym składnikiem wolnych
rodników, niszczących każdy organizm. W wyniku smażenia/pieczenia
spożywamy substancje aromatyczne stanowiące źródło raka. Hodujemy i
spożywamy zwierzęta będące źródłem wielu chorób. Za dużo jemy. Badania
wykryły, że stałe niedożywienie przedłuża życie.
Jak napisałeś w istocie nie ma się czego bać. Inaczej zamiast żyć zawsze
będziesz się czegoś bał. Co do raka skóry nie upatrywałbym jego
przyczyny w dziurze ozonowej lecz w rozprzestrzenieniu się zwyczaju
opalania i oszczędzaniu na olejku. Dawniej plaże nie były tak zapchane
jak dzisiaj. Gdyby dzisiaj plaże pozostały takie jak np. na filmie "Nóż
w wodzie", pomimo dziury ozonowej problemu raka skóry nie byłoby z
pewnością. Przyczyną nie są warunki obiektywne lecz nasz brak umiaru.
JanuszR
Guest
Mon May 25, 2009 8:12 am
Ludzie o czym wy w ogóle piszecie (to do tych wszystkich co to uważają że
mięso nawet z konserwantami z Biedronki jest lepsze od zabitego na wsi
prosiaka)
Jak myślicie dlaczego ograniczono wielkość ich stosowania w jednostce
masy(kg), ponieważ są nie szkodliwe, nie ponieważ każdy ten związek jest
normalnie trucizną. Powoli zaczynamy za to płacić.
Pojawiają się alergie, choroby cywilizacyjne, upośledzenia.
Poczytajcie między innymi o "aspatram" (NUTRASweet) słodzik. Znajduje się
między innymi w produktach dietetycznych, Gumy orbit bez cukru, Zbyszko
3cytryny, Oranżada przynajmniej z KRYNKA. Zalecany między innymi przez
"Polskie Towarzystwo Zapobiegania Cukrzycy"(Nazwy nie jestem pewny dlatego
wziąłem w cudzysłów).
Zawiera 3 składniki, jednym z nich jest formaldechyd, który z przemysłu
meblarskiego wycofany został z powodu swej silnej rakotwórczości.
Drugi to chyba melamina, ale nie jestem pewny.
Aspartam między innymi może powodować raka mózgu i o ironio cukrzycę.
Potwierdzone badaniami.
Pewien Amerykanin wypijał dziennie kilka butelek dietetycznej coli, efekt
zachwiania nastroju. Po konsultacji z lekarzem i zaprzestaniu picia coli, w
krótkim czasie objawy ustąpiły.
Rozmawiałem z lekarzem, alergologiem na temat aspatramu i powiedział że on
to jest mały pikuś.
W zwykłym chlebie który mamy w sklepach jest jeszcze bardziej szkodliwy
środek. W zwykłych lodach jest środek, który w większych ilościach służy do
niszczenia wszy. W butelkach PET (powszechne opakowanie napojów, plastikowe)
kategorycznie zabrania się używania przez kobiety w ciąży. Ten środek może
powodować upośledzenie układu nerwowego płodu. Zwykła margaryna zagęszczana
jest przy użyciu niklu i kadmu które w większości nie są wydalane z
organizmu tylko się w nim odkładają, tak jak ołów. Napiszecie mi o znikomych
ilościach tych środków (arszenik w małych ilościach leczy syfilis, ale jakie
spustoszenia powoduje w organizmie), ale my nie zjadamy tylko jednego
produktu z konserwantami tylko jemy je ciągle.
Także smacznego wybór należy do was(pomijam reportaż, bodajże TVN o
odświeżaniu mięsa i jogurtach z żelatyną).
Co do włośnia, rozmawiałem jakieś 3 lata temu z długo praktykującym
weterynarzem (jakieś 30 lat)
na pytanie jak często występuje w przyrodzie, odpowiedział że w swoje
praktyce lekarskiej spotkał się z nim na studiach (widział na zdjęciach w
książce). Pochodzę ze wsi i przynajmniej w mojej wsi powszechne było badanie
mięsa u weterynarza i nikt nie śmiał zjeść mięsa zanim nie było wyniku
badania. Jak myślicie dlaczego na wsiach nie jest popularną potrawą tatar.
Co do zapobiegania zakażenia włośniem, zabija go alkochol w dużej ilości.
To jest żart dlaczego myśliwi po polowaniu i zjedzeniu dziczyzny upijają się
w trupa...
Guest
Mon May 25, 2009 11:33 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:v8gk151se7kr9lqg00j30mrpglpif1ij70@4ax.com...
Quote:
On Mon, 25 May 2009 08:33:01 +0200, <konsul41@wp.pl> wrote:
Kiedyś rozdmuchano sprawę Czarnobyla,
Ja tam się nie znam ale połowa społeczeństwa nadal ma problemy z tarczycą
Jakies poparcie dla tej tezy ?
Między innymi Ja i kolejki do lekarzy i rozmowy z lekarzami.
Istniały badania przeprowadzane po Czernobylu przez jakąś młodą lekarz,
efekt: utajnione nie wiem co się stało z panią lekarz.
Guest
Mon May 25, 2009 12:01 pm
Quote:
Jak napisałeś w istocie nie ma się czego bać.
To była ironia
Inaczej zamiast żyć zawsze będziesz się czegoś bał. Co do raka skóry nie
upatrywałbym jego przyczyny w dziurze ozonowej lecz w rozprzestrzenieniu
się zwyczaju opalania i oszczędzaniu na olejku. Dawniej plaże nie były tak
zapchane jak dzisiaj. Gdyby dzisiaj plaże pozostały takie jak np. na
filmie "Nóż w wodzie", pomimo dziury ozonowej problemu raka skóry nie
byłoby z pewnością. Przyczyną nie są warunki obiektywne lecz nasz brak
umiaru.
Ja się nie boję
Ale 27 lat mieszkałem na wsi byłem okazem zdrowia poważne przeziębienie
zdarzało mi się raz na rok, od 4 lat mieszkam w bloku przy ruchliwej
dwupasmówce, źle sypiam, jestem nerwowy, tracę wzrok, często boli mnie
głowa, mam często zatkany nos od kataru. Coraz bardziej myślę aby wynieść
się z miasta około 10km pobudować dom z drewna i żywić się tym czym wyhoduje
w ogrodzie(warzywa) mięso kupować od rolnika który nie używa nawozów
ponieważ go nie stać, nie używa hormonu wzrostu. Mleka lepiej w ogóle nie
używać,a wapń pozyskiwać z roślin.
Mięsa zjadać nie więcej niż 100g dziennie.
To co piszę to nie oznacza że jestem przeciwko cywilizacji, jest ona
nieuchronna i potrzebna, ale z głową.
Mimo wszystko Ja się nie boję, ale...
J.F.
Guest
Mon May 25, 2009 3:05 pm
Użytkownik "JanuszR" <rniski@o2.pl> napisał w wiadomości
news:gv4g8o$oim$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Bedzie kompletny OT, ale przypadkiem trafilem
http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/ateneum/1885/index.html
Zeszyt majowy, zestawienie smiertelnosci w Warszawie w roku 1882-3
No i tak w ogolnosci - prawdopodobienstwo zejscia w ciagu roku
wynosi
13% - dla wieku 0-5 lat,
1.2% - 5-10 lat
0.6% - 10-20 lat
dalej stopniowo rosnie do
~2.7% - 50-60 lat
~5% - 60-70
~9% - 70-80
Fakt ze to by trzeba zestawic z dzisiejszymi danymi, bo te
pierwsze13% znaczy mniej wiecej ze 65% dzieci nie dozyje 5 lat,
a i dociagnac do 60 nie jest tak latwo przez te skumulowane ryzyka
w poprzednich latach ..
J.
MoonWolf
Guest
Mon May 25, 2009 3:16 pm
J.F. denied rebel lies:
Quote:
Fakt ze to by trzeba zestawic z dzisiejszymi danymi, bo te
pierwsze13% znaczy mniej wiecej ze 65% dzieci nie dozyje 5 lat,
a i dociagnac do 60 nie jest tak latwo przez te skumulowane ryzyka
w poprzednich latach ..
Ciekawe czy dzisiejsze dane obejmują aborcje...
--
<:> Roger, MoonWolf Out <:>|This is the test of flesh and soul
(:

(:

|
(

JID:moonwolf@jabberpl.org(

|
http://karakkhaz.prv.pl
J.F.
Guest
Mon May 25, 2009 8:58 pm
On Sat, 23 May 2009 10:04:00 +0100, Jerry1111 wrote:
Quote:
J.F. wrote:
Dla Twojej wiadomosci, nie bez powodu w 1/3 Polski nagle polowa
technikow ze szpitali zaczela do siebie dzwonic, a kazdy chcial pozyczyc
Geigera od kolegi, bo jego sie zepsul. Po kilku godzinach dopiero
zaczeli cos podejrzewac.
Ale o co chodzi ? Falszywe mieli czy co ?
Jak to o co? Nikt nie wiedzial ze byl wybuch w Czernobylu, a akcelerator
czy tomograf nie chce sie skalibrowac

Troche trwalo zanim technicy
zauwazyli ze to nie mierniki glupieja, tylko poziom tla skoczyl im iles
tam tysiecy razy.
No coz, mam mieszane uczucia.
Wykladowca nam demonstrowal - po zblizeniu do podeszwy buta miernik
wychylal sie zauwazalnie od dzialki zero. Ale bardzo niewiele.
Byc moze miernik byl militarny i zakres dostosowany do wybuchu bomby.
Owszem - obserwatorium na Sniezce powierdza te tysiace razy, ale czy
bylo to mierzalne w szpitalach ? Raczej nie przy akceleratorach.
J.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next