RTV forum PL | NewsGroups PL

Maksymalna moc emisji telefonu komórkowego ile naprawdę wysyła do ucha?

moc emitowana przez tel. komorkowy

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Maksymalna moc emisji telefonu komórkowego ile naprawdę wysyła do ucha?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

abrakadabra
Guest

Fri May 22, 2009 9:02 pm   



Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości .
Quote:
On Thu, 21 May 2009 20:59:20 +0200, Atlantis wrote:

No ale jakos tak masowo ludzie nie umierali na wlosienice, ciekawe
czemu ..

Wiedzieli, że jeśli mięso wieprzowe podda się obróbce termicznej (gotowanie,

smażenie, wędzenie) to zachorowanie na włośnice im nie grozi. Temat daleki
od elektroniki.
---
pozdrawiam
abrakadabra

Atlantis
Guest

Fri May 22, 2009 10:24 pm   



abrakadabra pisze:

Quote:
Wiedzieli, że jeśli mięso wieprzowe podda się obróbce termicznej
(gotowanie, smażenie, wędzenie) to zachorowanie na włośnice im nie
grozi. Temat daleki od elektroniki.

To nie do końca prawda. Jeszcze z podstawówki pamiętam, że włosień
spiralny to wyjątkowo wytrzymała bestia. Zwykłe gotowanie zakażonego
mięsa wcale nie znosi zagrożenia zarażeniem...

J.F.
Guest

Sat May 23, 2009 5:57 am   



On Fri, 22 May 2009 22:02:16 +0200, abrakadabra wrote:
Quote:
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości .
No ale jakos tak masowo ludzie nie umierali na wlosienice, ciekawe
czemu ..

Wiedzieli, że jeśli mięso wieprzowe podda się obróbce termicznej (gotowanie,
smażenie, wędzenie) to zachorowanie na włośnice im nie grozi.

A my to jemy mieso na surowo, ze w rzezni musi byc weterynarz ?

Quote:
Temat daleki od elektroniki.

Odpornosc pasozytow na mikrofalowke mozemy przedyskutowac :-)

J.

J.F.
Guest

Sat May 23, 2009 6:08 am   



On Fri, 22 May 2009 20:32:57 +0100, Jerry1111 wrote:
Quote:
Tomasz Wójtowicz wrote:
Hahaha, ja też znam takich sensacyjnych teoretyków, którzy dowodzą różne
rzeczy na opak, również dot. Czarnobyla. Najlepszy tekst jaki słyszałem
to: "Ten Czarnobyl jednak coś spowodował, bo oddziały onkologii pękają w
szwach". Rozumiem, że przed Czarnobylem onkologia świeciła pustkami, a
onkolodzy trudnili się żebractwem, żeby przeżyć?

Ja nie o onkologii. Sa rozne inne rzeczy, np: tarczyca... Nie wiem czemu
ludzie sie przypieprzaja do raka, przeciez niektore rodzaje raka sie
_leczy_ materialami promieniotworczymi.

Nie leczy tylko zabija Smile [raka zabija, czlowieka leczy]

Rak jest wynaturzeniem genetycznym, a promieniowanie takie
wynaturzenia powoduje - to wiemy. I promieniowanie w malej dawce nie
zabije, ale raka moze wywolac - tego sie przeciez boimy.
A tarczyca gromadzi jod, a Czernobyl wyslal w powietrze sporo
promieniotworczego jodu.

Quote:
Owszem - nie ma dowodu czy to
bardziej przez Czernobyl, czy bardziej przez postep w medycynie, ale
pogadaj prosze z ludzmi z Ukrainy zanim tak kategorycznie bedziesz
twierdzic. Poza tym _udowodnij_ prosze ze to nie przez Czernobyl...

Rzetelna statystyka mozna chyba conieco wykazac. Porownac Ukraine,
wschodnia i zachodnia Polske, w czasach sprzed i po eksplozji.
Rak jest o tyle dobry ze zapadalnosc nie podlega chyba dyskusji a i
wykrywalnosc jest bardzo wysoka.

Za to statystyka moze byc zafalszowana przez lepsza wykrywalnosc w
temacie smiertelnosci i moze wieku zapadalnosci.

Quote:
Dla Twojej wiadomosci, nie bez powodu w 1/3 Polski nagle polowa
technikow ze szpitali zaczela do siebie dzwonic, a kazdy chcial pozyczyc
Geigera od kolegi, bo jego sie zepsul. Po kilku godzinach dopiero
zaczeli cos podejrzewac.

Ale o co chodzi ? Falszywe mieli czy co ?

J.

J.F.
Guest

Sat May 23, 2009 7:35 am   



On Thu, 21 May 2009 23:07:13 +0100, Jerry1111 wrote:
Quote:
J.F. wrote:
On Thu, 21 May 2009 22:04:20 +0100, Jerry1111 wrote:
Zakladajac sprawnosc ogniw 10% i 1kW/m^2 ze slonca, to cala Sahara
(9*10^6 km^2) moze dac 900GW - duzo to czy malo?

900 tys GW .. czy sie pomylilem ?

Mi wyszlo 900tys MW. Moze ja sie pomylilem?

9e6km^2 * 1e6 m^2/km^2 * 100W/m^2 = 900e12 W = 900k GW

Quote:
W kazdym razie jakby calosc
Sahary zamienic w ogniwa sloneczne, to tej energii bedzie troche, tak
~10x wiecej niz Polska potrzebuje.

jak widac starczyloby na caly swiat .. ale sa duze straty w transmisji
:-)

Kiedys liczylem dla Polski, wyszlo mi ze 1/7 powierzchni kraju trzeba
by w ogniwach .. w sumie - czemu nie ?

Quote:
Ale sporo mniej, bo Slonce nie zawsze w zenicie ..
Ale sprawnosci sa wieksze niz 10% juz.

Dla tanich ogniw niewiele wieksze. A przeciez noc mamy.

Quote:
Nawet nie wiem ile Polska potrzebuje.
~30GW. Samego pradu, bo jeszcze wegla, gazu i ropy do grzania i
jezdzenia.
Nawet jak zalozysz x3, to caly czas ma sens.

Tylko nie wiem czy 3x wystarczy.
Jezdze samochodem powiedzmy 10kkm rocznie, zuzywam jakies 600kg
paliwa, no powiedzmy 2kg/dobe i 80MJ/dobe ~ = 3kW srednio.
15 mln samochodow to 45GW. Fakt ze elektryczne bylyby oszczedniejsze.

A ogrzewanie, fabryki, huty, transport ciezarowy ?

Szklarnie na Saharze postawic i biomase produkowac :-)

J.

Grzegorz Kurczyk
Guest

Sat May 23, 2009 9:03 am   



Użytkownik Atlantis napisał:

Quote:
Tylko dlatego, że współcześnie człowiek ma ograniczony kontakt z
alergenami (w sezonie pylenia rozmaitych roślin nie musisz pracować w
polu dwanaście godzin dziennie przez sześć dni w tygodniu z odliczeniem
świąt), a więc i odporność mniejsza. Nie ma to raczej nic wspólnego z
"chemią" w jedzeniu jak przed chwilą zasugerowałeś.

Witam
Jakiś czas temu oglądałem program, w którym wysnuto dość ciekawą teorię
wiążącą współczesny wysyp różnego rodzaju alergii z wytępieniem
pasożytów nękających ludzkość "od zawsze". Obserwacje tego związku
zaczęły się jak to zwykle w nauce bywa... przypadkiem. W jednym z krajów
południowego regionu Afryki (chyba to była Namibia) przeprowadzano
masową akcję "odrobaczania" dzieci. Praktycznie 100% dzieciaków miało
glistę ludzką, ale... jakiekolwiek alergie były tam nieznane. Po tej
"udanej" akcji blisko 80% dzieciaków bardzo szybko stało się alergikami
i to często w dość szerokim spektrum. Taka skala zjawiska nie mogła być
przypadkiem i lekarze przyjrzeli się temu bliżej. Okazało się, że
wszystkie ludzkie pasożyty aby mogły sobie spokojnie żyć w naszym
organizmie wytwarzają naturalne substancje przeciwhistaminowe aby
"znieczulić" nasz układ odpornościowy. Pozbywając się pasożytów, które
towarzyszyły ludziom od początku istnienia gatunku pozbyliśmy się
naturalnego źródła "leków przeciwalergicznych". Nasz układ odpornościowy
jest jak wojsko - musi mieć wroga, z którym może walczyć. Inaczej
żołnierze się nudzą i palma im odbija Wink
Jeden z lekarzy biorących udział w tym "odrobaczaniu Afryki" sam miał
paskudną alergię na pyłki większości roślin i musiał być ciągle na
lekach przeciwhistaminowych. Dla eksperymentu celowo zakaził się jakimś
"łagodniejszym" ludzkim pasożytem (nie pamiętam co to za robactwo
dokładnie było). W tej chwili spokojnie uprawia swoją oranżerię pod
szkłem i zapomniał jak wygląda "dmuchawka" dla astmatyków.

Pozdrawiam
Grzegorz

Jerry1111
Guest

Sat May 23, 2009 10:00 am   



J.F. wrote:
Quote:
On Thu, 21 May 2009 23:07:13 +0100, Jerry1111 wrote:
J.F. wrote:
On Thu, 21 May 2009 22:04:20 +0100, Jerry1111 wrote:
Zakladajac sprawnosc ogniw 10% i 1kW/m^2 ze slonca, to cala Sahara
(9*10^6 km^2) moze dac 900GW - duzo to czy malo?
900 tys GW .. czy sie pomylilem ?
Mi wyszlo 900tys MW. Moze ja sie pomylilem?

9e6km^2 * 1e6 m^2/km^2 * 100W/m^2 = 900e12 W = 900k GW

Racja.

Quote:
W kazdym razie jakby calosc
Sahary zamienic w ogniwa sloneczne, to tej energii bedzie troche, tak
~10x wiecej niz Polska potrzebuje.

jak widac starczyloby na caly swiat .. ale sa duze straty w transmisji
:-)

Kiedys liczylem dla Polski, wyszlo mi ze 1/7 powierzchni kraju trzeba
by w ogniwach .. w sumie - czemu nie ?

Taki pewny bym nie byl, bo jednak 1kW/m^2 to jest na Saharze. W Polsce
pewnie bedzie (srednio w roku) 200W/m^2, a i to tylko przez srednio 8
godzin.

Quote:
Ale sporo mniej, bo Slonce nie zawsze w zenicie ..
Ale sprawnosci sa wieksze niz 10% juz.

Dla tanich ogniw niewiele wieksze. A przeciez noc mamy.

No wlasnie w labie na dole tanie ogniwa wymyslaja. Poza tym jak sie
zacznie robic ogniwa na Sahare, to wiesz o ile pojda w gore ceny
polprzewodnikow? PV juz teraz winduje ceny krzemu w gore (zaczynaja
powstawac fabryki B-grade wafers do ogniw).

Quote:
Nawet nie wiem ile Polska potrzebuje.
~30GW. Samego pradu, bo jeszcze wegla, gazu i ropy do grzania i
jezdzenia.
Nawet jak zalozysz x3, to caly czas ma sens.

Tylko nie wiem czy 3x wystarczy.
Jezdze samochodem powiedzmy 10kkm rocznie, zuzywam jakies 600kg
paliwa, no powiedzmy 2kg/dobe i 80MJ/dobe ~ = 3kW srednio.
15 mln samochodow to 45GW. Fakt ze elektryczne bylyby oszczedniejsze.

A ogrzewanie, fabryki, huty, transport ciezarowy ?

Szklarnie na Saharze postawic i biomase produkowac Smile

A to na piasku potrafi urosnac cos wiecej niz scalaki?

--
Jerry1111

Jerry1111
Guest

Sat May 23, 2009 10:04 am   



J.F. wrote:
Quote:
Owszem - nie ma dowodu czy to
bardziej przez Czernobyl, czy bardziej przez postep w medycynie, ale
pogadaj prosze z ludzmi z Ukrainy zanim tak kategorycznie bedziesz
twierdzic. Poza tym _udowodnij_ prosze ze to nie przez Czernobyl...

Rzetelna statystyka mozna chyba conieco wykazac. Porownac Ukraine,
wschodnia i zachodnia Polske, w czasach sprzed i po eksplozji.
Rak jest o tyle dobry ze zapadalnosc nie podlega chyba dyskusji a i
wykrywalnosc jest bardzo wysoka.

Ale zaraz znajda sie tacy, co powiedza ze to anty-ruska (albo pro-ruska)
propaganda. XXI wiek przejdzie do historii chyba jako wiek z deficytem
na zdrowy rozsadek.

Quote:
Za to statystyka moze byc zafalszowana przez lepsza wykrywalnosc w
temacie smiertelnosci i moze wieku zapadalnosci.

Ale trendy bedzie widac.

Quote:
Dla Twojej wiadomosci, nie bez powodu w 1/3 Polski nagle polowa
technikow ze szpitali zaczela do siebie dzwonic, a kazdy chcial pozyczyc
Geigera od kolegi, bo jego sie zepsul. Po kilku godzinach dopiero
zaczeli cos podejrzewac.

Ale o co chodzi ? Falszywe mieli czy co ?

Jak to o co? Nikt nie wiedzial ze byl wybuch w Czernobylu, a akcelerator
czy tomograf nie chce sie skalibrowac Wink Troche trwalo zanim technicy
zauwazyli ze to nie mierniki glupieja, tylko poziom tla skoczyl im iles
tam tysiecy razy.

--
Jerry1111

Atlantis
Guest

Sat May 23, 2009 11:21 am   



Grzegorz Kurczyk pisze:

Quote:
Jakiś czas temu oglądałem program, w którym wysnuto dość ciekawą teorię
wiążącą współczesny wysyp różnego rodzaju alergii z wytępieniem
pasożytów nękających ludzkość "od zawsze".

Cicho, bo jeszcze jakiś członek Greenpeace to przeczyta, zrozumie
opacznie i wkręci do tej ich machiny propagandowej mówiąc o tym jak to
kiedyś człowiek i glista ludzka żyli sobie w harmonii ale przyszła
wstrętna i nienaturalna medycyna zaprzepaszczając to wszystko. ;)

Ja tam już wolę nasze choroby cywilizacyjne - lepiej dostać kataru albo
łzawienia oczu przez tych parę dni gdy pylą określone rośliny niż przez
całe życie nosić jakieś świństwo w jelitach, albo co gorsze w mięśniach
(jak właśnie w przypadku wspomnianego włośnia spiralnego). Zresztą
przytoczoną przez Ciebie informację należy traktować raczej jako
ciekawostkę. Ludzie w krajach trzeciego świata i tak niedojadają, więc
pasożyt jest dodatkowym obciążeniem dla organizmu. Organizm niedożywiony
to organizm osłabiony i wątpię, aby te substancje w jakimś zauważalnym
stopniu to rekompensowały.

Wiadomo - nauka i medycyna nam raju na ziemi nie stworzyły. Niemniej
gdybym miał wybierać... Wolę problem otyłości zachodniego społeczeństwa
niż regularne "epidemie" głodu lub choroby wywoływane przez nadpsutą
żywność marnej jakości. No i jednak co by nie mówić - choroby, które
dzisiaj budzą w nas największy lęk (AIDS i rak) raczej nie wydawałyby
się takie straszne naszym przodkom, postawionym w obliczu szerzących się
na skalę masową: cholery, czarnej ospy, dżumy, tyfusu, dyfterytu, duru
brzusznego, gruźlicy czy trądu.

W perspektywie historii rozwój cywilizacji jest największym
dobrodziejstwem jakie mogło nas spotkać. Korzyści z nawiązką
rekompensują nam drobne niedogodności (choroby cywilizacyjne,
zanieczyszczenie środowiska) a ludzie uważający, iż "kiedyś było lepiej"
popisują się jedynie ignorancją.

J.F.
Guest

Sat May 23, 2009 12:06 pm   



On Sat, 23 May 2009 12:21:22 +0200, Atlantis wrote:
Quote:
Ja tam już wolę nasze choroby cywilizacyjne - lepiej dostać kataru albo
łzawienia oczu przez tych parę dni gdy pylą określone rośliny niż przez
całe życie nosić jakieś świństwo w jelitach, albo co gorsze w mięśniach
(jak właśnie w przypadku wspomnianego włośnia spiralnego).

Ale .. dlugie to zycie ?

Bo moze lepiej srac tasiemcem niz kichac przez pol zycia :-)

Quote:
No i jednak co by nie mówić - choroby, które
dzisiaj budzą w nas największy lęk (AIDS i rak) raczej nie wydawałyby
się takie straszne naszym przodkom, postawionym w obliczu szerzących się
na skalę masową: cholery, czarnej ospy, dżumy, tyfusu, dyfterytu, duru
brzusznego, gruźlicy czy trądu.

I znow - ta masowosc chyba nie byla taka masowa.

Chociaz .. jesli z 6 dzieci przezywalo 3, to moze i faktycznie pomor
...


J.

Atlantis
Guest

Sat May 23, 2009 1:45 pm   



J.F. pisze:

Quote:
Ale .. dlugie to zycie ?

Bo moze lepiej srac tasiemcem niz kichac przez pol zycia Smile

Przeczytaj sobie o ile wzrosła średnia długość życia przeciętnego
europejczyka w ciągu ostatnich dwóch wieków, właśnie za sprawą postępu o
którym rozmawiamy. Potem sam odpowiedz sobie na to pytanie. Wink
Poza tym samo zużycie organizmu jest mniejsze. Ciężka praca wcale nie
musiała zrobić z pańszczyźnianego chłopa Arnolda Schwarzenegera. Smile
Wręcz przeciwnie - w połączeniu z niedożywieniem przyczyniała się do
postępującego wycieńczenia organizmu...


Quote:
I znow - ta masowosc chyba nie byla taka masowa.

Jak nie była? Jeśli przychodziła zaraza to nieraz całe wioski wymierały.
W średniowieczu przy okazji zagadnienia kolonizacji na prawie
niemieckim spotykamy się z takim zjawiskiem jak sprowadzanie osadników
na teren, gdzie już jest wybudowana wioska. Niemniej rąd do pracy brak,
bo jej populacja została niemal zupełnie przetrzebiona przez zarazę.
Poczytaj sobie o wielkich epidemiach dżumy albo ospy w europie ze
zwróceniem uwagi na ich zasięg i śmiertelność. Do tego doliczmy
występujące cały czas: gruźlicę, cholerę, dur brzuszny, tyfus czy trąd,
których nie potrafiono skutecznie leczyć.

W porównaniu z naszymi pradziadami jesteśmy w czepku urodzeni...

J.F.
Guest

Sat May 23, 2009 2:06 pm   



On Sat, 23 May 2009 14:45:24 +0200, Atlantis wrote:
Quote:
J.F. pisze:
Ale .. dlugie to zycie ?
Bo moze lepiej srac tasiemcem niz kichac przez pol zycia :-)

Przeczytaj sobie o ile wzrosła średnia długość życia przeciętnego
europejczyka w ciągu ostatnich dwóch wieków, właśnie za sprawą postępu o
którym rozmawiamy. Potem sam odpowiedz sobie na to pytanie. Wink

Tak nawiasem mowiac to ciekaw jestem zrodel tych informacji.
GUS chyba nie istnial .. ktos prowadzil badania w parafiach ?

Sprawdzenie tych danych tez byloby ciekawe - np jak wygladal
histogram wieku zmarlego ..

Quote:
I znow - ta masowosc chyba nie byla taka masowa.
Jak nie była? Jeśli przychodziła zaraza to nieraz całe wioski wymierały.

Ale musialo byc to stosunkowo rzadkie ... bo ciagle zyjemy :-)

Quote:
W porównaniu z naszymi pradziadami jesteśmy w czepku urodzeni...

No medycyna zrobila postep .. i robi nadal.

J.

J.F.
Guest

Sat May 23, 2009 2:17 pm   



On Sat, 23 May 2009 10:00:57 +0100, Jerry1111 wrote:
Quote:
J.F. wrote:
Kiedys liczylem dla Polski, wyszlo mi ze 1/7 powierzchni kraju trzeba
by w ogniwach .. w sumie - czemu nie ?

Taki pewny bym nie byl, bo jednak 1kW/m^2 to jest na Saharze. W Polsce
pewnie bedzie (srednio w roku) 200W/m^2, a i to tylko przez srednio 8
godzin.

ale 30GW / 100W = 3e8 m^2 = 300 km^2

Znaczy sie uwzglednilem i sredni kat swiecenia, i 8h efektywnej pracy,
i 90% zachmurzenia ... i chyba cos jeszcze skoro wspoczynnik mi
wyszedl ze 150 ..

Quote:
Ale sprawnosci sa wieksze niz 10% juz.
Dla tanich ogniw niewiele wieksze.

No wlasnie w labie na dole tanie ogniwa wymyslaja.

A to jestem ciekaw, bo z jednej strony sa juz ogniwa bliskie 30%, ale
chyba niezbyt tanie ..

Quote:
Poza tym jak sie
zacznie robic ogniwa na Sahare, to wiesz o ile pojda w gore ceny
polprzewodnikow? PV juz teraz winduje ceny krzemu w gore (zaczynaja
powstawac fabryki B-grade wafers do ogniw).

Czego jak czego, ale krzemu na Saharze jest dosc :-)

Quote:
Szklarnie na Saharze postawic i biomase produkowac Smile
A to na piasku potrafi urosnac cos wiecej niz scalaki?

Dlatego wlasnie szklarnia - kontrolowana gleba, woda, i wigotnosc
powietrza .. a propos - szklo tez sie robi z piasku :-)

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat May 23, 2009 4:25 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
Przeczytaj sobie o ile wzrosła średnia długość życia przeciętnego
europejczyka w ciągu ostatnich dwóch wieków, właśnie za sprawą
postępu o którym rozmawiamy. Potem sam odpowiedz sobie na to pytanie. ;)

Tak nawiasem mowiac to ciekaw jestem zrodel tych informacji.
GUS chyba nie istnial .. ktos prowadzil badania w parafiach ?

Dokładnie tak. To bardzo dobre źródło informacji na temat populacji.
W Polsce dość zubożone przez liczne wojny, ale w Europie są też
spokojniejsze miejsca.

Quote:
Sprawdzenie tych danych tez byloby ciekawe - np jak wygladal
histogram wieku zmarlego ..

Klasyczny kształt krzywej Wassermana. Wielka śmiertelność noworodków
i dzieci. Jak ktoś przeżył, to miał dużą szansę osiągnięcia starości.
A później zaczynał się znowu wiek kostuchy. Dzisiaj różni sie to tym,
że wanna jest płytsza, a ścianki ma łagodniejsze.

Można w tym miejscu zręcznie nawiązać do tematyki grupy. Taka sama
krzywa opisuje awaryjność elektroniki w funkcji czasu. Z tym że
różnica jest taka, że jak mi się wydaje, tendencje są odwrotne.
Kiedyś wanna była pochyła, teraz robi się stroma.

Jarek

--
Urągając wszelkim standardom
Choć ją dawno z emalii odarto
Stała w kącie dzika jak sowa
Smutna wanna trzyosobowa

Verox
Guest

Sat May 23, 2009 5:40 pm   



On Thu, 21 May 2009 22:03:17 +0200, Konop napisał:

[...]

Quote:
Generalnie ja mam do ekologii takie podejście, że jak chcemy czysto - to
musimy palić drewnem!! Bo to jest źródło energii odnawialne tak długo,
jak długo świeci słońce i wody nie wywieziemy na Marsa. Plus modyfikacja
genetyczna (żeby szybciej rosły) i będzie śmigało Smile.. po spaleniu
powstanie dwutlenek węgla, który w procesie fotosyntezy nowe drzewa
zsyntezują w swoje białka Smile proste?? Very Happy.. a jak ktoś powie że to długo

Jedna uwaga, drzewa nie mają białek, to cukry, złożone, ale cukry.

--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Maksymalna moc emisji telefonu komórkowego ile naprawdę wysyła do ucha?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map