Goto page 1, 2, 3, 4, 5 Next
Marek
Guest
Thu Mar 24, 2016 5:39 pm
Obok jest dyskusja o tym, że mają zniknąć. Ale ja nie o tym. Ciekawi
mnie procedura instalacji takiego licznika. Czy musi być wymieniany
cały sterownik na skrzyżowaniu czy tylko instalowany jest jakiś
dodatkowy ekspander wciągający te czasy z aktualnie działającego już
sterownika?
--
Marek
J.F.
Guest
Thu Mar 24, 2016 5:52 pm
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.2681695131304341152@news.neostrada.pl...
Quote:
Obok jest dyskusja o tym, że mają zniknąć. Ale ja nie o tym. Ciekawi
mnie procedura instalacji takiego licznika. Czy musi być wymieniany
cały sterownik na skrzyżowaniu czy tylko instalowany jest jakiś
dodatkowy ekspander wciągający te czasy z aktualnie działającego już
sterownika?
Rozwiazan jest zapewne wiecej niz kilka ... ale jesli tam jest jakis
stary, prosty, tani sterownik, to dolozenie wydaje sie bardzo
klopotliwe.
W nowych sterownikach to moze byc opcja, i nawet okablowanie gotowe
moglo sie zdarzyc.
[a potem ludzie narzekaja, ze proste swiatla, dwa slupki, kosztuja pol
miliona

]
Aczkolwiek ... w zasadzie mozna sobie wyobrazic taka mala skrzynke,
podlaczona pod linie zasilajace zielone i czerwone swiatlo (plus
zasilanie oczywiscie ... albo nawet i nie), ktora sobie zmierzy czasy
trwania obu swiatel, i bedzie wyswietlala czas pozostaly do konca.
I to nawet bedzie dzialalo, o ile glowny sterownik pracuje regularnie.
Choc moglaby nawet rozpoznawac zmiany programow dobowe czy tygodniowe.
J.
Marek
Guest
Thu Mar 24, 2016 5:54 pm
On Thu, 24 Mar 2016 17:52:14 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Rozwiazan jest zapewne wiecej niz kilka ... ale jesli tam jest
jakis
stary, prosty, tani sterownik, to dolozenie wydaje sie bardzo
klopotliwe.
A miałem dopisać "pytanie do praktyków"...
--
Marek
Piotr Wyderski
Guest
Thu Mar 24, 2016 7:55 pm
Marek wrote:
Quote:
A miałem dopisać "pytanie do praktyków"...
No to w praktyce ten miś jest zapewne bardzo drogi, bo taki właśnie ma
być. :-)
Pozdrawiam, Piotr
Tomasz WĂłjtowicz
Guest
Thu Mar 24, 2016 11:14 pm
W dniu 2016-03-24 o 17:39, Marek pisze:
Quote:
Obok jest dyskusja o tym, że mają zniknąć. Ale ja nie o tym. Ciekawi
mnie procedura instalacji takiego licznika. Czy musi być wymieniany cały
sterownik na skrzyżowaniu czy tylko instalowany jest jakiś dodatkowy
ekspander wciągający te czasy z aktualnie działającego już sterownika?
Ha ha ha, w cuda wierzysz.
To jest tak. Wyświetlacz jest na stole zaprogramowany na czasy danego
skrzyżowania. Następnie jest podłączony - dwuprzewodowo do żarówki
czerwonej i dwuprzewodowo do żarówki zielonej. Zasilany jest raz z tego,
raz z drugiego obwodu i zwraca prąd do obwodu, z którego jest w danej
chwili zasilany, żeby nie wyzwolić zabezpieczenia różnicowego, które by
przełączyło światła w tryb awaryjny.
Nie ma żadnej wysokopoziomowej komunikacji między sterownikiem a
wyświetlaczem, bo kiedy budowano większość sygnalizacji świetlnych, nikt
nie myślał o takich rozwiązaniach. Tak więc sterownik odlicza czas w
danym kolorze od momentu zapalenia się stosownej żarówki. Dlatego zwykle
odliczacze gasną na 4 sek. przed zmianą światła, żeby nie wyszedł zonk z
rozstrojeniem zegara.
Marek
Guest
Thu Mar 24, 2016 11:37 pm
On Thu, 24 Mar 2016 23:14:46 +0100, Tomasz
Wójtowicz<spam@spam.spam.spam.com> wrote:
Quote:
To jest tak. Wyświetlacz jest na stole zaprogramowany na czasy
danego
skrzyżowania.
Wydawało mi się, że chyba już większość skrzyżowań ma dynamiczne
czasy, dostosowujące się do aktualnie panującej "gęstości" ruchu...
Quote:
Dlatego zwykle
odliczacze gasną na 4 sek. przed zmianą światła, żeby nie wyszedł
zonk z
rozstrojeniem zegara.
Naiwnie sądziłem, że gasną po to, by kierowcy zamiast gapić się w
licznik zaczęli już szukać jedynki...
--
Marek
Tomasz WĂłjtowicz
Guest
Fri Mar 25, 2016 12:39 am
W dniu 2016-03-24 o 23:37, Marek pisze:
Quote:
On Thu, 24 Mar 2016 23:14:46 +0100, Tomasz
Wójtowicz<spam@spam.spam.spam.com> wrote:
To jest tak. Wyświetlacz jest na stole zaprogramowany na czasy
danego
skrzyżowania.
Wydawało mi się, że chyba już większość skrzyżowań ma dynamiczne czasy,
dostosowujące się do aktualnie panującej "gęstości" ruchu...
No i na takich światłach nie ma liczników.
Teoretycznie dało by się zrobić licznik dla takiego sterownika, o ile
sterownik modyfikował by czas o co najmniej jeden cykl naprzód i byłby
jakiś światłowód łączący sterownik z licznikiem. W takim przypadku "w
tył" płynęłyby informacje o aktualnie wyświetlanym sygnale jako kontrola
analogiczna do kontroli spalenia żarówki czy prądu różnicowego. Ale to
by kosztowało grubą kasę (zwłaszcza te elementy kontrolne) i nikt na to
na razie nie pójdzie, zwłaszcza że eksperci są na razie przeciwko.
Natomiast na skrzyżowaniach sterowanych całkowicie zdarzeniowo -
naciśnięcie guzika czy najechanie na pętlę - tam licznika założyć się
nie da, bo nie ma w zasadzie czegoś takiego jak cykl.
Marek
Guest
Fri Mar 25, 2016 9:00 am
On Fri, 25 Mar 2016 00:39:27 +0100, Tomasz
Wójtowicz<spam@spam.spam.spam.com> wrote:
Quote:
Natomiast na skrzyżowaniach sterowanych całkowicie zdarzeniowo -
naciśnięcie guzika czy najechanie na pętlę - tam licznika założyć
się
nie da, bo nie ma w zasadzie czegoś takiego jak cykl.
Rozumiem, że nie da się licznika ze stałym cyklem "na światło".
Ale dlaczego nie może być licznika z czasem pobieranym ze sterownika?
Chyba producenci sterowników (nowych) już udostępniają interfejs do
licznika? Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
Liczniki to już dość powszechna rzeczywistość nawet w Chinach na
prowincji.
--
Marek
Dariusz Dorochowicz
Guest
Fri Mar 25, 2016 10:13 am
W dniu 2016-03-25 o 09:00, Marek pisze:
Quote:
Rozumiem, że nie da się licznika ze stałym cyklem "na światło". Ale
dlaczego nie może być licznika z czasem pobieranym ze sterownika? Chyba
producenci sterowników (nowych) już udostępniają interfejs do
licznika? Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Liczniki to już
dość powszechna rzeczywistość nawet w Chinach na prowincji.
Tylko że od sterownika do wyświetlacza jest parę metrów kabla
niekoniecznie łatwego do położenia.
Pozdrawiam
DD
BK
Guest
Fri Mar 25, 2016 11:05 am
W dniu 2016-03-24 o 17:39, Marek pisze:
Quote:
Obok jest dyskusja o tym, że mają zniknąć. Ale ja nie o tym. Ciekawi
mnie procedura instalacji takiego licznika. Czy musi być wymieniany cały
sterownik na skrzyżowaniu czy tylko instalowany jest jakiś dodatkowy
ekspander wciągający te czasy z aktualnie działającego już sterownika?
Rozwiązania są oczywiście różne. Chyba najpopularniejsze w Polsce jest
takie, że licznik podłączany jest do przewodów fazowych światła
zielonego i czerwonego oraz zasilania (zasilanie 'pasożytnicze' powoduje
problemy, gdyż sterowniki badają sprawność źródeł światła poprzez pomiar
prądu). Liczniki takie nie są programowane na dane skrzyżowanie tylko
same mierzą czasy świateł. Przez kilka cykli po włączeniu zasilania
sprawdzają czy czas cyklu jest stały i w tym czasie nie wyświetlają
licznika.
Zatem, instalacja jest dosyć prosta i nie wymaga ingerencji w
sterowniku. Warunkiem jest oczywiście program stałoczasowy.
Liczniki komunikujące się ze sterownikiem również istnieją i można je
spotkać np za wschodnią granicą.
BK
Marek
Guest
Fri Mar 25, 2016 12:38 pm
On Fri, 25 Mar 2016 10:13:43 +0100, Dariusz Dorochowicz
<_dadoro_@wp.com> wrote:
Quote:
Tylko że od sterownika do wyświetlacza jest parę metrów kabla
niekoniecznie łatwego do położenia.
Nie przesadzajmy, to nie XIX wiek, można bezprzewodowo. Zresztą skoro
można położyć kable zasilające wyświetlacz to i można kabel-dane (nie
wspominając o tym, że dane mogą iść po zasilaniu).
--
Marek
Waldek Hebisch
Guest
Fri Mar 25, 2016 6:08 pm
Dariusz Dorochowicz <_dadoro_@wp.com> wrote:
Quote:
W dniu 2016-03-25 o 09:00, Marek pisze:
Rozumiem, ?e nie da si? licznika ze sta?ym cyklem "na ?wiat?o". Ale
dlaczego nie mo?e by? licznika z czasem pobieranym ze sterownika? Chyba
producenci sterownik?w (nowych) ju? udost?pniaj? interfejs do
licznika? Nie wyobra?am sobie, ?eby by?o inaczej. Liczniki to ju?
do?? powszechna rzeczywisto?? nawet w Chinach na prowincji.
Tylko ?e od sterownika do wy?wietlacza jest par? metr?w kabla
niekoniecznie ?atwego do po?o?enia.
Z kablowago punktu punktu widzenia najprostsze rozwiazanie to
szyna z liniami zasilania i danych, powiedzmy 2 przewody zasilajace
i dwa danych (mozna by dane przesylac po zasialniu, ale chyba
odzielny kabel danych jest w sume prostszy). Przelaczanie mocy
byloby robione w samych swiatlach. Przy obecnych cenach
kabli i polprzewodnikow to powinno byc ogolnie najtansze
rozwiazanie.
--
Waldek Hebisch
Dariusz Dorochowicz
Guest
Fri Mar 25, 2016 8:57 pm
W dniu 2016-03-25 o 17:08, Waldek Hebisch pisze:
Quote:
Dariusz Dorochowicz <_dadoro_@wp.com> wrote:
Tylko ?e od sterownika do wy?wietlacza jest par? metr?w kabla
niekoniecznie ?atwego do po?o?enia.
Z kablowago punktu punktu widzenia najprostsze rozwiazanie to
szyna z liniami zasilania i danych, powiedzmy 2 przewody zasilajace
i dwa danych (mozna by dane przesylac po zasialniu, ale chyba
odzielny kabel danych jest w sume prostszy). Przelaczanie mocy
byloby robione w samych swiatlach. Przy obecnych cenach
kabli i polprzewodnikow to powinno byc ogolnie najtansze
rozwiazanie.
Przy obecnych cenach to pewnie wciągnięcie tych kabli byłoby najdroższe
i organizacyjnie całkiem skomplikowane. Podejrzewam, że może to wymagać
sporej ilości papierologii, również po instalacji. Przyznaję - gdybam,
ale myślę że tak to mniej więcej wygląda.
Samą transmisję przy takiej ilości przesyłanych danych spokojnie dałoby
się zrobić po linii zasilającej, tym bardziej, że można by do tego użyć
DC. Generalnie raczej jeden kabel po prostu - elektrycznie prawie żadne
wyzwanie.
Pozdrawiam
DD
Tomasz WĂłjtowicz
Guest
Fri Mar 25, 2016 10:33 pm
W dniu 2016-03-25 o 17:08, Waldek Hebisch pisze:
Quote:
Z kablowago punktu punktu widzenia najprostsze rozwiazanie to
szyna z liniami zasilania i danych, powiedzmy 2 przewody zasilajace
i dwa danych (mozna by dane przesylac po zasialniu, ale chyba
odzielny kabel danych jest w sume prostszy). Przelaczanie mocy
byloby robione w samych swiatlach. Przy obecnych cenach
kabli i polprzewodnikow to powinno byc ogolnie najtansze
rozwiazanie.
Widzę, że kolejny bujający w obłokach.
Zgodnie z przepisami każda obwód żarówki musi być kontrolowany na
ciągłość i zwarcie doziemne. W komorze światła czerwonego są dwie
żarówki. Spalenie się obydwu powoduje przejście sterownika do trybu
awaryjnego (pomarańczowy migający), podobnie inne zakłócenia wytrącają
sygnalizację z pracy. Czasami w trakcie burzy tak się dzieje, bo bliskie
uderzenie pioruna wzbudza np. zabezpieczenie różnicowe.
Gdyby to teraz zrobić metodą telesterowania/telemetrii, to każdy jeden
moduł w sygnalizatorze musiałby mieć komplet czujników i słać po
magistrali sygnały kontrolne, których ewentualny zanik musiałby wymusić
przejście wszystkich pozostałych w tryb pomarańczowy migający, czyli
zamiast 1 elementu wykonującego n operacji nadzorczych, mamy n elementów
łącznie wykonujących n^2 operacji nadzorczych, które same w sobie nie
wnoszą nowej korzyści i służą jedynie do lokalnego stwierdzenia
sprawności systemu.
Tak byłoby najtaniej
Marek
Guest
Sat Mar 26, 2016 12:31 am
On Fri, 25 Mar 2016 22:33:48 +0100, Tomasz
Wójtowicz<spam@spam.spam.spam.com> wrote:
Quote:
Zgodnie z przepisami każda obwód żarówki musi być kontrolowany na
ciągłość i zwarcie doziemne. W komorze światła czerwonego są dwie
żarówki.
Przecież w nowych są matryce led a nie żarówki, co wtedy?
--
Marek
Goto page 1, 2, 3, 4, 5 Next