RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak wygląda instalacja liczników na światłach? Wymiana sterownika czy dodatek?

Liczniki na światłach

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak wygląda instalacja liczników na światłach? Wymiana sterownika czy dodatek?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

J.F.
Guest

Tue Mar 29, 2016 2:18 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nddts3$8ba$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
ITS to osobna sprawa.
Swego czasu chcialem sie dowiedziec za co wlasciwie miasto tyle
placi

Za to, że "jest lepiej!" :-

audytor: a macie jakieś metryki to potwierdzające?
ITS: jakie metryki?
audytor: np. modele natężenia ruchu drogowego.
ITS: hmm... nie.
audytor: to skąd wiecie, że jest lepiej?
ITS: bo jest lepiej!

A to nie wiem, mozna bylo spotkac takie informacje
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,17371702,Tramwaje_przyspieszyly_dzieki_ITS__na_Lesnice__Sepolno.html
Pewne rzeczy z tego ITS na pewno sa dobre i przyspieszaja - jesli
zielone sie zapala zaraz po zamknieciu drzwi, to to niewatpliwie
przyspieszy.

Tramwaj moze i przyspieszyl dwie minuty, ja jak stoje i kwitne 10
minut w czyms co nawet trudno nazwac korkiem, to mam troche inne
zdanie.
Bo zielone zapala sie na pare sekund.

No ale Urzad Miasta od dawna mowi "czas dla tramwajow, samochodom
bedziemy utrudniac", a mieszkancy ciagle go wybieraja, to widac
mieszkancy sa w wiekszosci zadowoleni.

J.

Kris
Guest

Tue Mar 29, 2016 2:35 pm   



W dniu wtorek, 29 marca 2016 14:20:44 UTC+2 użytkownik yabba napisał:
Quote:
Kupujesz kompletny SYSTEM pt. "Szlabany na przejazd kolejowy" razem z
czujnikami, silnikami, kablami itp., który ma certyfikaty i inne temu
podobne bzdety. Jakby wykonawca miał to połaczyć ze starymi czujnikami od
świateł, to musiałby sprawdzić co tam jest zamontowane, przetestować,
certyfikować i cena wyszłaby półtora miliona i jeszcze bez gwarancji. A tak
wyrywasz wszystko do gołej ziemi i montujesz same nowe urządzenia. Wykonawca
daje gwarancję i wszyscy są zadowoleni - oprócz podatnika, który za to
wszystko płaci. :)

Zapominasz też o koszcie projektu, koszcie nadzoru przez osobę z
uprawnieniami, kosztach certyfikacji urządzeń przez producenta, koszcie
ograniczenia ruchu kolejowego w czasie prac torowych, koszcie dokumentacji
powykonawczej, kosztach zakopania co najmniej kilkuset metrów kabli tuż przy
torze kolejowy (co wcale wygodne nie jest), koszcie uzgodnień geodezyjnych.
Same mechanizmy też są droższe, bo produkowane w mniejszej ilości
egzemplarzy nż zwykłe napędy szlabanów.
Czyli wychodzi że koszt urządzeń to 50tys, papierologia 700tys, łapówka 100tys zysk 150tys;)


J.F.
Guest

Tue Mar 29, 2016 2:41 pm   



Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:83973450-8759-4514-b411-db3372be940f@googlegroups.com...
Quote:
Aby poprawić płynność uruchu wystarczy prostsze, praktycznie
bezkosztowe (w końcu i tak sygnalizacja musi być serwisowana)
rozwiązanie.
Wystarczy wprowadzić przepis aby CZAS sygnału "czerwony + zółty",
który poprzedza "zielony" był ustalona na stałą (odpowiedni dużą)
wartość np. 5 sekund.
Da to czas kierowcy na włączenie biegu i przygotowanie się do
ruszenia.

Chyba nawet jest ustalone, bo jest gruby przepis do tego, ale raczej
na 3s. tzn 3 s jest przy zmianie z zielonego na czerwone.
Proby wydluzenia moga sie spotkac z taka sama reakcja - nie mozna
wydluzyc, bo wtedy niektorzy kierowcy ruszaja jeszcze na czerwonym i
bezpieczenstwo cierpi.
Nawet jak sie zdyscyplinuje, to zaraz przyjdzie wydluzyc te 3s na
poprzecznej ulicy, bo prawidlowo jadacy kierowca nie zdazy zahamowac.
Tzn zdazy, ale jak jeszcze ma dodatkowa sekunde czy dwie zanim rusza
ci z boku.

Poza tym to nie to samo - teraz widze czy mam 5s, 10, czy 20 i wiem
czy np moge czegos w torbie poszukac, w nawigacji cos wpisac, numer
telefonu wybrac...

J.

J.F.
Guest

Tue Mar 29, 2016 2:49 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nddu2t$8lj$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
Trzeba by sie dowiedziec, ale wiesz:
-czerwona zarowka moze byc na 24V z kolejowej automatyki,
-jak do szlabanow trzeba dociaganac zasilanie, wczesnie kilka
roznych
projektow zrobic, zatwierdzic je, ulice rozkopac aby kable
przeciagnac,
byc moze jakies centrum nadzoru, powiadomienia, kamery - no i robi
sie
milion, mimo ze sam szlaban kosztuje np 10 tys ...

I papiery, w tym certyfikaty. Certyfikat zgodności z normą
trwałości urządzeń kolejowych,

Zapewne, ale jak ktos produkuje, to taki certyfikat ma.
I nawet wtedy taki szlaban nie kosztuje milion.

Quote:
certyfikat dla wykonawców,
certyfikat niepowodowania przez farbę bezpłodności u żab
zagrożonych wyginięciem i masę innych, na które nie podejmuję
się nawet wpaść. Smile

A tego nie wykluczam.

J.

Guest

Tue Mar 29, 2016 3:26 pm   



W dniu czwartek, 24 marca 2016 17:39:10 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
Quote:
Obok jest dyskusja o tym, że mają zniknąć. Ale ja nie o tym. Ciekawi
mnie procedura instalacji takiego licznika. Czy musi być wymieniany
cały sterownik na skrzyżowaniu czy tylko instalowany jest jakiś
dodatkowy ekspander wciągający te czasy z aktualnie działającego już
sterownika?

--
Marek

Aby poprawić płynność uruchu wystarczy prostsze, praktycznie bezkosztowe (w końcu i tak sygnalizacja musi być serwisowana) rozwiązanie.

Wystarczy wprowadzić przepis aby CZAS sygnału "czerwony + zółty",
który poprzedza "zielony" był ustalona na stałą (odpowiedni dużą)
wartość np. 5 sekund.
Da to czas kierowcy na włączenie biegu i przygotowanie się do ruszenia.

Zmiana ta nie wymaga żadnych dodatkowych sygnalizatorów ani nowych analiz ruch
gdyż cykl pracy sygnalizacji się nie zmienia.


Pozdrawiam
Adam

Marek
Guest

Tue Mar 29, 2016 6:24 pm   



On Tue, 29 Mar 2016 06:26:26 -0700 (PDT), adam_l@poczta.onet.pl wrote:
Quote:
Aby poprawić płynność uruchu wystarczy prostsze, praktycznie bezkos
ztowe (w końcu i tak sygnalizacja musi być serwisowana) rozwiązanie.

Ale przecież liczniki wprowadzono (nie tylko w PL) nie po to by
dotychczasowy ruch (pierwotny) bardziej upłynnić ale by można było
wiedzieć na jak długo zgasić silnik na czerwonym i przygotować się do
ruszenia ze zgaszenia bez niepotrzebnej zwłoki.
Jak chce się mieć płynny ruch należy promować automaty.

--
Marek

Marek
Guest

Tue Mar 29, 2016 6:29 pm   



On Tue, 29 Mar 2016 14:20:41 +0200, "yabba"
<g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
Quote:
Kupujesz kompletny SYSTEM pt. "Szlabany na przejazd kolejowy" razem
z
czujnikami, silnikami, kablami itp., który ma certyfikaty i inne
temu
podobne bzdety. Jakby wykonawca miał to połaczyć ze starymi
czujnikami od
świateł, to musiałby sprawdzić co tam jest zamontowane,
przetestować,
certyfikować i cena wyszłaby półtora miliona i jeszcze bez
gwarancji. A tak
wyrywasz wszystko do gołej ziemi i montujesz same nowe urządzenia.
Wykonawca
daje gwarancję i wszyscy są zadowoleni - oprócz podatnika, który za
to
wszystko płaci. Smile

Można z tym dyskutować. To się teraz stał taki popularny argument na
usprawiedliwienie niewspółmiernych kosztów. A certyfikacja to też
lipa, to wcale później nie służy w, wskazaniu winnych jak dojdzie co
do czego, wręcz ma się wrażenie, że ma całkowicie zamydlić
odpowiedzialność.
Jednak chciałbym zobaczyć szczegóły kosztorys co konkurtenie tak
zawyża.

--
Marek

yabba
Guest

Tue Mar 29, 2016 8:06 pm   



Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości
news:ec49d690-6ac1-4499-9cfd-bef3cc92061b@googlegroups.com...
W dniu wtorek, 29 marca 2016 14:20:44 UTC+2 użytkownik yabba napisał:
Quote:
Kupujesz kompletny SYSTEM pt. "Szlabany na przejazd kolejowy" razem z
czujnikami, silnikami, kablami itp., który ma certyfikaty i inne temu
podobne bzdety. Jakby wykonawca miał to połaczyć ze starymi czujnikami od
świateł, to musiałby sprawdzić co tam jest zamontowane, przetestować,
certyfikować i cena wyszłaby półtora miliona i jeszcze bez gwarancji. A
tak
wyrywasz wszystko do gołej ziemi i montujesz same nowe urządzenia.
Wykonawca
daje gwarancję i wszyscy są zadowoleni - oprócz podatnika, który za to
wszystko płaci. :)

Zapominasz też o koszcie projektu, koszcie nadzoru przez osobę z
uprawnieniami, kosztach certyfikacji urządzeń przez producenta, koszcie
ograniczenia ruchu kolejowego w czasie prac torowych, koszcie dokumentacji
powykonawczej, kosztach zakopania co najmniej kilkuset metrów kabli tuż
przy
torze kolejowy (co wcale wygodne nie jest), koszcie uzgodnień
geodezyjnych.
Same mechanizmy też są droższe, bo produkowane w mniejszej ilości
egzemplarzy nż zwykłe napędy szlabanów.
Czyli wychodzi że koszt urządzeń to 50tys, papierologia 700tys, łapówka

100tys zysk 150tys;)

Nie aż takie przegięcie, ale bardziej taki rozkład:
- robocizna - 100 tys.
- materiały - 300 tys.
- koszt certyfikatów na materiały (wliczony w ich cenę) - 100 tys.
- dokumentacja - 100 tys.
- koszty nadzoru, pieczątek i pozwoleń - 100 tys.
- zysk 200 tys.
- łapówki 100 tys.



--
Pozdrawiam,

yabba

J.F.
Guest

Tue Mar 29, 2016 8:06 pm   



Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
On Tue, 29 Mar 2016 14:20:41 +0200, "yabba"
Quote:
Kupujesz kompletny SYSTEM pt. "Szlabany na przejazd kolejowy" razem
z czujnikami, silnikami, kablami itp., który ma certyfikaty i inne
temu podobne bzdety. Jakby wykonawca miał to połaczyć ze starymi
czujnikami od świateł, to musiałby sprawdzić co tam jest
zamontowane, przetestować, certyfikować i cena wyszłaby półtora
miliona i jeszcze bez gwarancji. A tak wyrywasz wszystko do gołej
ziemi i montujesz same nowe urządzenia. Wykonawca daje gwarancję i
wszyscy są zadowoleni - oprócz podatnika, który za to wszystko
płaci. :)

Można z tym dyskutować. To się teraz stał taki popularny argument na
usprawiedliwienie niewspółmiernych kosztów.

Ale akurat w tym przypadku moze byc jak najbardziej prawdziwe.

Quote:
A certyfikacja to też lipa, to wcale później nie służy w, wskazaniu
winnych jak dojdzie co do czego, wręcz ma się wrażenie, że ma
całkowicie zamydlić odpowiedzialność.

Byc moze, ale wymog jest, to trzeba miec.

Quote:
Jednak chciałbym zobaczyć szczegóły kosztorys co konkurtenie tak
zawyża.

Do tego chyba da sie dotrzec, tylko trzeba znac konkretna sprawe.

No i uwazajcie jeszcze na jedno - urzednicy sie wycwanili, i nie
kupuja np szlabanu, ale szlaban z 10-letnia obsluga i serwisem.
I wygrywa najtansza oferta.
I IMO - bardzo dobrze, szkoda tylko, ze ja tak nie moge
negocjowac/postawic warunkow.

A moze i moge, tylko cena bedzie 3x wyzsza :-)

J.

J.F.
Guest

Tue Mar 29, 2016 8:08 pm   



Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.5391303388732510299@news.neostrada.pl...
On Tue, 29 Mar 2016 06:26:26 -0700 (PDT), adam_l@poczta.onet.pl wrote:
Quote:
Aby poprawić płynność uruchu wystarczy prostsze, praktycznie bezkos
ztowe (w końcu i tak sygnalizacja musi być serwisowana)
rozwiązanie.

Ale przecież liczniki wprowadzono (nie tylko w PL) nie po to by
dotychczasowy ruch (pierwotny) bardziej upłynnić ale by można było
wiedzieć na jak długo zgasić silnik na czerwonym i przygotować się do
ruszenia ze zgaszenia bez niepotrzebnej zwłoki.

No nie wiem, historia tych sekundnikow jest chyba dluzsza.

Quote:
Jak chce się mieć płynny ruch należy promować automaty.

Ale jak w nim zgasic silnik i zapalic ? Sam to robi, ale jak mu dac
znac, ze za 3s ruszymy ?

J.

Marek
Guest

Tue Mar 29, 2016 8:27 pm   



On Tue, 29 Mar 2016 22:08:35 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
No nie wiem, historia tych sekundnikow jest chyba dluzsza.


Nie kojarzę na świecie innej historii. Chyba że jak zwykle u nas
dorobiono inną ideologię.

Quote:
Ale jak w nim zgasic silnik i zapalic ? Sam to robi, ale jak mu dac
znac, ze za 3s ruszymy ?

Zależy od marki. W Lupo hamulec był dwupoziomowy. Jak się mocno
trzymało gasił, jak lekko - nie.

--
Marek

Marek
Guest

Tue Mar 29, 2016 8:30 pm   



On Tue, 29 Mar 2016 22:27:37 +0200, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
Quote:
Zależy od marki. W Lupo hamulec był dwupoziomowy. Jak się mocno
trzymało gasił, jak lekko - nie.

A w fordzie manualnym wystarczy trzymać na sprzęgle, wtedy nie gasi.

--
Marek

yabba
Guest

Tue Mar 29, 2016 9:08 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:56fae0c5$0$22833$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.5391303388732510299@news.neostrada.pl...
On Tue, 29 Mar 2016 06:26:26 -0700 (PDT), adam_l@poczta.onet.pl wrote:
Aby poprawić płynność uruchu wystarczy prostsze, praktycznie bezkos
ztowe (w końcu i tak sygnalizacja musi być serwisowana) rozwiązanie.

Ale przecież liczniki wprowadzono (nie tylko w PL) nie po to by
dotychczasowy ruch (pierwotny) bardziej upłynnić ale by można było
wiedzieć na jak długo zgasić silnik na czerwonym i przygotować się do
ruszenia ze zgaszenia bez niepotrzebnej zwłoki.

No nie wiem, historia tych sekundnikow jest chyba dluzsza.

Jak chce się mieć płynny ruch należy promować automaty.

Ale jak w nim zgasic silnik i zapalic ? Sam to robi, ale jak mu dac znac,
ze za 3s ruszymy ?



W BMW widziałem, że silnik uruchamia się w czasie przełożenia nogi z hamulca
na gaz. Liczniki są dla kierowców, a nie dla automatyki rozruchu silnika.

--
Pozdrawiam,

yabba

yabba
Guest

Tue Mar 29, 2016 9:19 pm   



Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.4429748118967446653@news.neostrada.pl...
Quote:
On Tue, 29 Mar 2016 14:20:41 +0200, "yabba"
g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote:
Kupujesz kompletny SYSTEM pt. "Szlabany na przejazd kolejowy" razem
z
czujnikami, silnikami, kablami itp., który ma certyfikaty i inne
temu
podobne bzdety. Jakby wykonawca miał to połaczyć ze starymi
czujnikami od
świateł, to musiałby sprawdzić co tam jest zamontowane,
przetestować,
certyfikować i cena wyszłaby półtora miliona i jeszcze bez
gwarancji. A tak
wyrywasz wszystko do gołej ziemi i montujesz same nowe urządzenia.
Wykonawca
daje gwarancję i wszyscy są zadowoleni - oprócz podatnika, który za
to
wszystko płaci. :)

Można z tym dyskutować. To się teraz stał taki popularny argument na
usprawiedliwienie niewspółmiernych kosztów.

To nie jest usprawiedliwianie kosztów, tylko wyjasnianie dlaczego są tak
duże

Quote:
A certyfikacja to też lipa, to wcale później nie służy w, wskazaniu
winnych jak dojdzie co do czego, wręcz ma się wrażenie, że ma całkowicie
zamydlić odpowiedzialność.

Certyfikacja wcale nie oznacza, że urządzenie jest dobrze wykonane i będzie
działać prawidłowo i niezawodnie. Oznacza tylko, że jest mała szansa, aby
badane urządzenie zakłócało albo uszkadzało współpracujące z nim systemy.

Quote:
Jednak chciałbym zobaczyć szczegóły kosztorys co konkurtenie tak zawyża.

Z tego co obserwuję wokół, to stawiam tezę, że cenę zawyżają wymogi
formalne.


--
Pozdrawiam,

yabba

J.F.
Guest

Tue Mar 29, 2016 9:43 pm   



Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:almarsoft.978197469030301668@news.neostrada.pl...
On Tue, 29 Mar 2016 22:08:35 +0200, "J.F."
Quote:
No nie wiem, historia tych sekundnikow jest chyba dluzsza.
Nie kojarzę na świecie innej historii. Chyba że jak zwykle u nas
dorobiono inną ideologię.

Sam czas chyba - samochody z wylaczaniem silnika sa wzglednie mlode.

Quote:
Ale jak w nim zgasic silnik i zapalic ? Sam to robi, ale jak mu dac
znac, ze za 3s ruszymy ?
Zależy od marki. W Lupo hamulec był dwupoziomowy. Jak się mocno
trzymało gasił, jak lekko - nie.

A jak puszcze hamulec to zapali ?

J.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak wygląda instalacja liczników na światłach? Wymiana sterownika czy dodatek?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map