Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next
Dariusz Dorochowicz
Guest
Wed Aug 31, 2016 6:41 pm
W dniu 2016-08-31 o 20:16, HF5BS pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:nq406c$sav$1@node2.news.atman.pl...
No, wiadomo, że jak trzeba będzie zaprojektować coś większych lotów, niż
generatorek-pipawka, to się sprawdzi, czy element się nada!
No widzisz, a jako elektronik powinieneś co jakiś czas zrobić
zwyczajnie popatrzeć w karty katalogowe różnych elementów żeby mieć
chociażby orientację co się zmieniło i na co można liczyć...
Zgoda. Tylko, co już pod adresem Piotra zgłosiłem, gdybyś i ty mógł mi
podlinkować, dowolną jedną wystarczy, kartę takiego elementu, abym ją
zobie zakodował, wdrukował, by później nie dać się zmylić, bo skoro ten
typ tak ma, jak się okazało, chciałbym umieć odróżnić to przy porównaniu
z innym elementem nie-o-takich-właściwościach, który tak się zachowując,
okazałby się po prostu zwalony.
http://www.tme.eu/pl/Document/3e55e99a923ea5a5f9303fc4342e1d07/cc_x7r_yageo.pdf
http://www.tme.eu/pl/Document/4a42202b32dab16128fe107dd69598cc/samsung-chip-cap.pdf
http://www.tme.eu/pl/Document/667fe6e7748c0ed1675574c6bf64b751/AVX_X7R.pdf
Jak widzisz nawet na TME są podstawowe karty katalogowe - wchodzisz i do
bardzo wielu elementów po prostu są.
Szczegóły typu zależność pojemności od napiecia to już różnie - Yageo
akurat coś tam podaje, ale z tym bywa różnie. Noty aplikacyjne są
jeszcze, ale to już zwykle na stronach producentów.
A tu masz kartę od konkretnego kondensatora Samsunga:
https://www.samsungsem.com/kr/support/product-search/mlcc/__icsFiles/afieldfile/2014/11/05/C_CL21B104JBCNNNC.pdf
Jak widzisz - jak ktoś chce, to znajdzie.
Quote:
No, skoro tak, to co, tłumaczowi nakopać za wprowadzanie zmyły?
Wymyśl jakieś lepsze określenie to może się przyjmie.
W każdym razie gugiel tak tłumaczy, ale, kto wie. Bo nie wydaje mi się
to najszczęśliwsze tłumaczenie, widać, padło na idiom, a ktoś na szybko
puścił i jest...
Nie tylko gugiel, po prostu wiadomo co dany parametr oznacza i nei ma
sensu tworzenie czegoś nowego.
Pozdrawiam
DD
Dariusz Dorochowicz
Guest
Wed Aug 31, 2016 6:52 pm
W dniu 2016-08-31 o 20:09, HF5BS pisze:
Quote:
Spokojnie, gdybym zajmował się zawodowo, na pewno jedną z rzeczy, które
bym sumiennie robił, to sprawdzał szczegółowo, z czym mam do czynienia.
Mam prośbę, potrzebuję dowolnej karty katalogowej, jako wzorca do
dalszej rozkminy, że to "na pewno" jest to, o czym mówimy, żebym się nie
naciął na coś, co np. podobnie wygląda, ale tym nie jest, resztę takich
znajdować już będę sobie sam. Podlinkujesz jakikolwiek? Jeden wystarczy.
Na razie muszę pomyśleć, jak pomierzyć taki element, aby wiedzieć, że
jest, lub nie jest sprawny. Trafiły mi się płyty od laptopów, gdzie
prawdopodobnie są takie właśnie elementy i chcę je ogołocić, a elementy
złożyć do pudełeczka, na lepsze czasy. Wypadało by przedtem pomierzyć te
kondzioły, czy mam strzelać z nich do wróbli (*), czy złożyć grzecznie
do pudełka, by mieć na naprawę radyjka sąsiadki?
Ogólnie przyjmuje się, że MLCC są "jednorazowe", tzn jak wylutujesz, to
już nie powinieneś go z powrotem wlutowywać.
Poza tym nie znając materiału, a już tym bardziej napięcia, trudno jest
znaleźć jakieś rozsądne zastosowanie dla takich wylutowanych elementów.
Pamiętaj też, że dla NP0 masz inne charakterystyki, a wyglądem się nie
różnią. Co najwyżej możesz po zakresie pojemności, ale dla pewnych
zakresów nie wiesz czy masz do czynienia z takim czy innym.
Koszt pomierzenia kondensatorów raczej nie uzasadnia takiej zabawy.
Pozdrawiam
DD
Mario
Guest
Wed Aug 31, 2016 10:07 pm
W dniu 31.08.2016 o 20:09, HF5BS pisze:
Quote:
Użytkownik "Mario" <Mario@w.pl> napisał w wiadomości
news:nq403f$vfq$1@dont-email.me...
Zignorowałeś mój przykład parametrów tranzystora, w którym widać, że
najważniejsze parametry wcale nie są zdefiniowane dla napięcia
znamionowego, tylko często dla wielokrotnie niższego. I jest to ogólna
Ale chyba chociaż wiadomo jakiego?
Czy jest ono jawnie uznane, jako konkretne napięcie ROBOCZE?
Napięcie robocze to jest każde napięcie nie większe niż napięcie
znamionowe. Podąłem ci przykład wzmocnienia prądowego. Jest podane dla
napięcia 50 razy mniejszego niż napięcie znamionowe. Pojemność
kondensatora też jest podana dla napięcia wielokrotnie mniejszego niż
znamionowe. Przy napięciu 50 razy mniejszym niż znamionowe zapewne z
wystarczającą dokładnością pojemność rzeczywista będzie zbliżona do
znamionowej :)
Quote:
Wtedy
wiedząc, że jest ono określone, mógłbym do mniej wymagających układów,
zastosować właśnie takie "nieliniowe", minimalizując rozmiary (bo np.
nie stanowiło by wielkiej różnicy, czy mam 5u, czy 10u). Bo już mnie
kusi do wykonania pewnych doświadczeń, włacznie z użyciem oscyloskopu,
stosując te elementy w układach, w których punkt pracy elementu
zmieniałby się dość znacznie.
zasada opisu parametrów jeśli chodzi o elementy elektroniczne. Jeśli
zajmujesz się zawodowo elektroniką to przydałoby się, żebyś sobie
wyprostował błędne wyobrażenie o parametrach znamionowych.
Spokojnie, gdybym zajmował się zawodowo, na pewno jedną z rzeczy, które
bym sumiennie robił, to sprawdzał szczegółowo, z czym mam do czynienia.
Mam prośbę, potrzebuję dowolnej karty katalogowej, jako wzorca do
dalszej rozkminy, że to "na pewno" jest to, o czym mówimy, żebym się nie
naciął na coś, co np. podobnie wygląda, ale tym nie jest, resztę takich
znajdować już będę sobie sam. Podlinkujesz jakikolwiek? Jeden wystarczy.
Podlinkowałem już jeden dokument:
http://www.niccomp.com/help/VoltageCoefficientofCapacitors-032012-R1.pdf
Ale proszę bardzo na stronie 47:
http://www.delorie.com/pcb/smd-challenge/pdfs/murata-01005.pdf
--
pozdrawiam
MD
Mario
Guest
Wed Aug 31, 2016 10:28 pm
W dniu 31.08.2016 o 20:26, HF5BS pisze:
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:57c599ee$0$645$65785112@news.neostrada.pl...
No widzisz, a jako elektronik powinieneś co jakiś czas zrobić
zwyczajnie popatrzeć w karty katalogowe różnych elementów żeby mieć
chociażby orientację co się zmieniło i na co można liczyć...
A kiedy patrzyles w karte opornika ?
To co sie dziwic, ze ktos nie popatrzyl w karte "zwyklego kondensatora".
Sa ciekawsze karty do czytania ... przynajmniej tak sie wydawalo :-)
Piszę z niczego, snując jedynie luźne domysły, ocenię później, czy tędy
droga, czy nie...
Mam wrażenie, że nasz kondensator nie jest tu kondensatorem, a raczej
nano-akumulatorem i w inny sposób gromadzi energię, a jego pojemność, to
nie pojemność taka, jak w tradycyjnych kondensatorach, tylko parametr,
który nie wiem, na ile słusznie, określam, jako ładowność, gdzie element
może zgromadzić określoną ilość ładunku, tu chyba w postaci chemicznej,
przez co taki sam ładunek, przy mniejszym napięciu, da większą pojemnośc
wyrażaną w faradach (bądź ich (pod)wielokrotności). No, Q=CU, a z tego
C=Q/U, czyż nie?
Tyle impresji, zacznę od kart, a jak rozkminię karty, rozeznam dalej.
A na razie, taki kondensator "nieliniowy", to mentalnie ma się dla mnie
do zwykłego, jak warystor do opornika, ja nazwę warystor opornikiem,
ICMPZ, bo ja krawata nie noszę...?

)
Ale tak na prawdę rezystor jest warystorem. W każdym razie ja
potrzebuję dość stabilnych rezystorów, więc standardowo używam
metalowych 1% bo mają zazwyczaj 100 ppm/C. A węglowe (typowe 5%) mają
często 600 ppm/C i dla mnie to są warystory. I moim obowiązkiem jest to
wiedzieć jeśli się biorę za projektowanie.
Co jakiś czas pojawiają się tu problemy z ludźmi którzy nagle się
dowiedzieli, że jakiś element nie jest elementem idealnym z Teorii
Obwodów. No nie jest i już.
Kiedyś się czepiano elektrolitów, że w porównaniu do styrofleksowych
mają silną zależność pojemności od napięcia. Ale miały za to znacznie
większy stosunek pojemność/objętość. Teraz te elektrolity wydają się
bardzo dobre jeśli chodzi o zależność C(U) w porównaniu do MLCC, które
z kolei mają jeszcze wielokrotnie lepszy stosunek pojemność/objętość.
Postęp ma wiele dobrych stron ale ma też wady. Jedną z nich jest
konieczność śledzenie go.
Zajmujesz się elektroniką zawodowo to masz obowiązek być na bieżąco ze
zmianami i nie dopuścić, żeby nagle po latach być zaskoczonym, że coś
jest całkiem inaczej niż ci się wydawało. Nie działasz w branży, to masz
prawo nie wiedzieć i możesz być zaskoczony. Ale absurdem jest żebyś się
upierał, że twoje przeświadczenie wynikające z ignorancji jest
ważniejsze niż zasady panujące w branży.
--
pozdrawiam
MD
Mario
Guest
Wed Aug 31, 2016 10:36 pm
W dniu 31.08.2016 o 20:16, HF5BS pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:nq406c$sav$1@node2.news.atman.pl...
No, wiadomo, że jak trzeba będzie zaprojektować coś większych lotów, niż
generatorek-pipawka, to się sprawdzi, czy element się nada!
No widzisz, a jako elektronik powinieneś co jakiś czas zrobić
zwyczajnie popatrzeć w karty katalogowe różnych elementów żeby mieć
chociażby orientację co się zmieniło i na co można liczyć...
Zgoda. Tylko, co już pod adresem Piotra zgłosiłem, gdybyś i ty mógł mi
podlinkować, dowolną jedną wystarczy, kartę takiego elementu, abym ją
zobie zakodował, wdrukował, by później nie dać się zmylić, bo skoro ten
typ tak ma, jak się okazało, chciałbym umieć odróżnić to przy porównaniu
z innym elementem nie-o-takich-właściwościach, który tak się zachowując,
okazałby się po prostu zwalony.
A jak to sprawdzisz? Zrobisz sobie stanowisko do pomiaru pojemności
kondensatora podpolaryzowanego napięciem stałym? Gdy mierzysz zwykłym
multimetrem to wyjdzie ci wartość katalogowa, bo mierzysz przy zerowym
DC. Tak więc nie potrzebujesz charakterystyki C(U). Wystarczy ci
świadomość, że warto dawać kondensator o napięciu znamionowym
przynajmniej 2 razy większym niż robocze.
--
pozdrawiam
MD
Piotr GaĹka
Guest
Thu Sep 01, 2016 9:12 am
Użytkownik "HF5BS" <hf5bs@jo.pl> napisał w wiadomości
news:nq76tn$t43$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:nq406c$sav$1@node2.news.atman.pl...
No, wiadomo, że jak trzeba będzie zaprojektować coś większych lotów, niż
generatorek-pipawka, to się sprawdzi, czy element się nada!
No widzisz, a jako elektronik powinieneś co jakiś czas zrobić zwyczajnie
popatrzeć w karty katalogowe różnych elementów żeby mieć chociażby
orientację co się zmieniło i na co można liczyć...
Zgoda. Tylko, co już pod adresem Piotra zgłosiłem, gdybyś i ty mógł mi
podlinkować, dowolną jedną wystarczy, kartę takiego elementu,
Jakoś przegapiłem abyś do mnie pisał o link do karty.
Widzę, że pisałeś do Mario, a teraz do Darka.
Chyba, że kiedyś wcześniej i przegapiłem.
Ale już masz te karty.
Akumulatory gromadzą chemicznie. Nie wiem, czy to integralnie z tego wynika,
ale przy rozładowaniu przez dłuższy czas mają w miarę stabilne napięcie i
potem nagle siada.
Skoro te kondensatory mają mniejszą pojemność przy większym napięciu to przy
rozładowaniu stałym prądem zamiast liniowego spadku napięcia (jak dla
idealnego C) będą najpierw spadały szybciej a potem wolniej - dokładnie
odwrotnie od akumulatorów.
Dlatego nie rozumiem skąd podejrzenie o chemiczne gromadzenie ładunku.
Szukaj raczej czegoś pod drugiej stronie od zwykłego kondensatora. Czyli
akumulator --- kondensator --- tu czegoś szukasz. Może odkryjesz jakieś
nowe prawa fizyki.
P.G.
szod
Guest
Thu Sep 01, 2016 10:51 am
W dniu 2016-09-01 o 00:28, Mario pisze:
Quote:
Ale tak na prawdę rezystor jest warystorem. W każdym razie ja
potrzebuję dość stabilnych rezystorów, więc standardowo używam
metalowych 1% bo mają zazwyczaj 100 ppm/C. A węglowe (typowe 5%) mają
często 600 ppm/C i dla mnie to są warystory. I moim obowiązkiem jest to
wiedzieć jeśli się biorę za projektowanie.
Mówisz o warystorach, a piszesz o ppm/C... Na pewno chodzi Ci o
warystory?
HF5BS
Guest
Thu Sep 01, 2016 1:18 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:57c72139$0$648$65785112@news.neostrada.pl...
(MLCC)
Quote:
Generator sinusoidalny
Stała czasowa...
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Sep 01, 2016 1:40 pm
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:nq790o$vdq$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
jest, lub nie jest sprawny. Trafiły mi się płyty od laptopów, gdzie
prawdopodobnie są takie właśnie elementy i chcę je ogołocić, a elementy
złożyć do pudełeczka, na lepsze czasy. Wypadało by przedtem pomierzyć te
kondzioły, czy mam strzelać z nich do wróbli (*), czy złożyć grzecznie
do pudełka, by mieć na naprawę radyjka sąsiadki?
Ogólnie przyjmuje się, że MLCC są "jednorazowe", tzn jak wylutujesz, to
już nie powinieneś go z powrotem wlutowywać.
Wiadomo, że najlepiej jakąś świeżyznę, jednak czasem chciałbym mieć do
jakichś mało wymagających układów, gdzie mało jest istotne, czy ma się 20,
czy 2 uF, albo wręcz, gdzie wykorzystując zmianę wartości w zależności od
zapodanego napięcia, powidzmy, uzyskać coś jakby strojenie układu.
No, robię sąsiadowi telewizor w sobotę wieczorem i nie ma czego wsadzić,
tylko to właśnie, przykazać mu wtedy "Ziutek, wsadziłem ci, aby na razie
chodziło, a w poniedziałek kupię element i porządnie ci to zrobie".
Quote:
Poza tym nie znając materiału, a już tym bardziej napięcia, trudno jest
znaleźć jakieś rozsądne zastosowanie dla takich wylutowanych elementów.
Pamiętaj też, że dla NP0 masz inne charakterystyki, a wyglądem się nie
różnią. Co najwyżej możesz po zakresie pojemności, ale dla pewnych
zakresów nie wiesz czy masz do czynienia z takim czy innym.
Koszt pomierzenia kondensatorów raczej nie uzasadnia takiej zabawy.
Nie mówię o jakichś hurtowych ilościach, dla mnie nawet to jest w tym
momencie ważniejsze, aby czymś, czymkolwiek, zająć ręce, wolałbym choćby
takim wylutowywaniem takich pseudokondensatorów, niż np. waleniem konia, czy
dłubaniem w nosie, dla usprawnienia palców (problemy z CUN). Na pewno
wylutuję kwarce i cewki, może jak tranzystory za mocno nie osiądą, to też, a
płyta wyleci do fajansu. A elemenciki były by do awaryjnych spraw, a jak
sklepy otworzą, to wtedy już ostatecznie wykończyć naprawę właściwym
elementem. Bo skoro mi się te niby-kondensatory nie podobają, bo nie
podobają mi się, ale są, to grzech było by nie wykorzystać tego, że są.
A potem np. zrobić coś w rodzaju rzeźby, czy innego dzieła sztuki...
Albo...
https://www.youtube.com/watch?v=cg1ax9RYFic
https://www.youtube.com/watch?v=Z-VGnizVZeM
https://www.youtube.com/watch?v=VknpLq7DkSM
https://www.youtube.com/watch?v=WD0Z7eeDJCM
:)
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Sep 01, 2016 1:42 pm
Użytkownik "Mario" <Mario@w.pl> napisał w wiadomości
news:nq7kfg$q47$1@dont-email.me...
Quote:
Podlinkowałem już jeden dokument:
ogłem być zmęczony już i uciekło...
Quote:
Zaraz zobaczę, czy zastanę tam to, czego się spodziewam.
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Sep 01, 2016 2:04 pm
Użytkownik "Mario" <Mario@w.pl> napisał w wiadomości
news:nq7kfg$q47$1@dont-email.me...
Quote:
No - nie myliłem się, znalazłem dokładnie to, czego się spodziewałem, że
raczej należało by mówić o ładowności w sensie amperogodzin, czy odpowienio
mniejszych jednostek, wtedy lepiej to oddaje istotę sprawy i takie coś
ogarniam. I teraz tylko chciałbym zgadnąć, czy to się odbywa, jak w
tradycyjnych kondziołach, przez gromadzenie ładunku elektrycznego, czy
raczej przez przemiany chemiczne? Albo nawet mechanicznie, poprzez zjawisko
piezoelektryczne, skoro to ceramika? Zdaję sobie sprawę, że taki podział
jest aż nadto uproszczony, ale na razie nie bardzo umiem sobie wyobrazić
tego inaczej. Powoli muszę dojśc do tego, nie na siłę, inaczej tego nie
zrozumiem.
Quote:
Nie skapowałem... ale jakoś mi dziś literki latają, zlepiają się... jak
matrycę naprawię, to obejrzę już w warunkach mniej męczących dla oczu.
Jednak wiem już, jak to mniej-więcej wygląda, czego się spodziewać, skoro o
to zaczepiłem, należy to poznać.
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Sep 01, 2016 2:27 pm
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:nq78dj$up3$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Mnie zależało głównie na tym, aby dostać tę informację od kogoś, co zajmuje
się tym zawodowo, na codzień, a później już sam będę wyszukiwać.
Niestety, nie obskoczę dziś wszystkiego, przeleciałem głównie po rysunkach,
gdyż już przy drugim arkuszu oczy mi się zbuntowały i załzawiły, znaczy się,
przeciążenie... to po kawałku sobie to pobskakuję.
Wniosek mój jest jeden, są to kondensatory bardzo niedoskonałe i w sumie nie
wiem (jeszcze sie wczytam), czy to jakieś piezo, czy indukcyjności wtrącone,
ale zastanowiła mnie charakterystyka częstotliwościowa, dość ostry dołek w
jednym miejscu i kolanko na lewo od niego, jakby rezonans jakiś, a na prawo
ostro w górę. Może wykorzystać to jako obwód rezonansowy?

Muszę poznać
dokładniej działanie pojemnościowe, czy raczej ładownościowe, tego WWKC, a
jak, skoro po polsku, to i skrót taki, a co, nie mogie?

)
Przepraszam za literowki.
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Sep 01, 2016 2:39 pm
Użytkownik "Mario" <Mario@w.pl> napisał w wiadomości
news:nq7m4q$upr$1@dont-email.me...
(pomiar, czy dobry)
Quote:
A jak to sprawdzisz? Zrobisz sobie stanowisko do pomiaru pojemności
kondensatora podpolaryzowanego napięciem stałym? Gdy mierzysz zwykłym
multimetrem to wyjdzie ci wartość katalogowa, bo mierzysz przy zerowym DC.
Tak więc nie potrzebujesz charakterystyki C(U). Wystarczy ci świadomość,
że warto dawać kondensator o napięciu znamionowym przynajmniej 2 razy
większym niż robocze.
Spokojnie, na pewno zabiorę się to tego lepiej, niż Wujek Józek ze wsi
Kopidoły Wielkie.
A o napięcie znamionowe wobec roboczego też się nie martw, nigdy nie daję,
jeśli nie ma ku temu ważnego powodu, elementu który będzie pracował na
granicy wytrzymałości. W końcówce palił mi się BD135, choć to był tranzystor
sterujący, chyba z 5 wymieniłem, niby napięcie w granicach, wyszło mi, że
prąd za duży i struktura nie wytrzymuje. Sprawdziłem w katalogu odpowiednie
parametry i dałem BD285, doregulowałem symetrię i prąd zerowy stopnia,
przepalanie się drivera ustało, urządzenie chodzi znakomicie, choć już go
nie mam.
Zawsze zostawiam, jeśli to tylko możliwe, bo z tym różnie bywa, nawet dość
znaczną rezerwę, choćby na wypadek, gdyby zasilacz dostał kota i z 15 woltów
zrobił np. 25...
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Sep 01, 2016 2:53 pm
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał w
wiadomości news:nq8ree$pi0$1@news.chmurka.net...
Quote:
Akumulatory gromadzą chemicznie. Nie wiem, czy to integralnie z tego
wynika, ale przy rozładowaniu przez dłuższy czas mają w miarę stabilne
napięcie i potem nagle siada.
Skoro te kondensatory mają mniejszą pojemność przy większym napięciu to
przy rozładowaniu stałym prądem zamiast liniowego spadku napięcia (jak dla
idealnego C) będą najpierw spadały szybciej a potem wolniej - dokładnie
odwrotnie od akumulatorów.
Dlatego nie rozumiem skąd podejrzenie o chemiczne gromadzenie ładunku.
Usiłuję dociec, czemu w tych kondensatorach to raczej owa ładowność, czyli w
amperosekundach, tak naprawdę dominuje. Bo jak patrzę po wykresach, to
ładunek wydaje mi się mniej-więcej stały... ale dziś nie rozkminię, bo mi
oczy odmawiają udziału w mysleniu.
Czy celowo się takie elementy tworzy, czy stosując je, waży się wady i
zalety, i według tego stosuje, no, czy jakaś szczególnie dobra cecha,
dominuje nad niedoskonałości i dlatego spoglądamy łasym okiem na ten
element?
Jakie konkretnie zjawiska towarzyszą wykonywaniu funkcji pojemności,
gromadzenie ladunku, czy/lub zjawisko piezoelektryczne? Jakie by nie było,
Quote:
Szukaj raczej czegoś pod drugiej stronie od zwykłego kondensatora. Czyli
akumulator --- kondensator --- tu czegoś szukasz. Może odkryjesz jakieś
nowe prawa fizyki.
Ja chcę zrozumieć stare, to I.N., czy A.E. tworzyli nowe. Jak to działa, czy
owa niedoskonałość jest rozmyślnie utworzona, czy na zasadzie "no trudno,
jest niedoskonałość, ale i tak mimo mniejszego rozmiaru dostajemy większą
pojemność, co pozwala zminiaturyzować urządzenie".
Usiłuję tak pokierować sprawą, bym rozeznając to, umiał (wyszukam już sobie
w sieci w wolnym czasie) już na wstępie "oddzielić ziarno od plew". Potem
już nie będę was zadręczać, możecie być spokojni.
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Sep 01, 2016 3:12 pm
Użytkownik "Mario" <Mario@w.pl> napisał w wiadomości
news:nq7llt$tgl$1@dont-email.me...
Quote:
ICMPZ, bo ja krawata nie noszę...?

)
Ale tak na prawdę rezystor jest warystorem. W każdym razie ja potrzebuję
dość stabilnych rezystorów, więc standardowo używam metalowych 1% bo mają
zazwyczaj 100 ppm/C. A węglowe (typowe 5%) mają często 600 ppm/C i dla
mnie to są warystory. I moim obowiązkiem jest to wiedzieć jeśli się biorę
za projektowanie.
No, jak robię jakiś ważny, wysokiej klasy układ, to i 1% może mieć
znaczenie. Zaś co do kondensatorów, to nawet 20% jakoś bym przebolał. Ale
80% straty, to albo przewaga zalet nad niedoskonałością, albo rozmyślne
wykorzystanie w celu uzyskania nowych właściwości, tego dociekam.
Quote:
Co jakiś czas pojawiają się tu problemy z ludźmi którzy nagle się
dowiedzieli, że jakiś element nie jest elementem idealnym z Teorii
Obwodów. No nie jest i już.
Bo nigdy nie było, cewki mają pojemności międzyzwojowe, rdzenie się nasycają
(wykporzystuje się to w transduktorach, bądź, nie wiem, czy nie bardziej
jako ciekawostkę, w obwodach strojonych), kondensatory elektrolityczne mają
na tyle znaczną "składową indukcyjną", że równolegli się je małymi np.,
papierowymi.
I ja się z tym liczę, że wsadzane 10 mikro, może mi odjechać 10-20%, ale 80?
Quote:
Postęp ma wiele dobrych stron ale ma też wady. Jedną z nich jest
konieczność śledzenie go.
Jasne jest, że samo do przodu nie pójdzie, że rękę na pulsie trzymać trzeba.
Obawiam się tylko tego, żeby nie stało się to celem samym w sobie.
Quote:
Zajmujesz się elektroniką zawodowo to masz obowiązek być na bieżąco ze
zmianami i nie dopuścić, żeby nagle po latach być zaskoczonym, że coś jest
całkiem inaczej niż ci się wydawało. Nie działasz w branży, to masz
Jasna sprawa i co do tego, to i ja nie mam wątpliwości.
Quote:
prawo nie wiedzieć i możesz być zaskoczony. Ale absurdem jest żebyś się
upierał, że twoje przeświadczenie wynikające z ignorancji jest ważniejsze
niż zasady panujące w branży.
Jakby ci to bez zdolności krasomówczych powiedzieć... To wprost - Koń...
znaczy się, kondensator, jaki jest, każdy widzi. Jeśli nagle coś, na co
mówimy kondensator, przestaje się zachowywać jak (tradycyjnie rozumiany)
kondensator, to może, krakowskim targiem (to tylko luźna propozycja),
nazywajmy to po prostu, MLCC, lub po polsku WWKC, bez miana kondensator
(które i tak jest zawarte w skrócie), ewentualnie kondensator MLC/WWC, więc
określenie "Kondensator MLCC" jest błędem językowym, określanym jako
pleonazm, alias tautologia. Coś na kształt jednej z dawnych reklam i samego
serka - "Serek Fromage", czyli "Serek Serek". Miliony much...
--
Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next