RTV forum PL | NewsGroups PL

Jaki program do automatycznego wycinania napisów z plików Gerber?

wycinanie napisów z gerbera

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaki program do automatycznego wycinania napisów z plików Gerber?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Marek S
Guest

Wed Nov 22, 2017 6:52 pm   



W dniu 2017-11-22 o 17:55, Mario pisze:

Quote:
DRC to Design Rule Checking czyli sprawdzanie zasad. Pilnowanie zasad w
trakcie trasowania to jest właśnie DRC.

Nieprawda. DRC to jest sprawdzanie zasad a nie sprawdzanie zasad w
trakcie trasowania. Implementacja DRC zależy od twórcy aplikacji.
Wyjaśnienie poniżej.

Pokaż mi źródło informacji w/g którego skrót DRC ma oznaczać sprawdzanie
W LOCIE w każdej bez wyjątku aplikacji.

Quote:
Skąd ci przyszło do głowy, że
DRC to jest tylko klawisz, który sprawdza zasady post factum?

A stąd, że guzik DRC w Eagle istnieje od zawsze lecz nigdy nie wpływał
na stosowanie reguł w locie. Ta funkcjonalność pojawiła się w wersji
chyba 8.2 i nazywa się w Eagle live DRC. Można to włączyć i wyłączyć.
Mimo, że zmieniła się funkcjonalność to jest to nadal ten sam DRC!

https://drive.google.com/file/d/19gO8EXfb2pgq6QnwUwFo7Bj54Op1QI_h/view?usp=sharing

W dodatku "live" oznacza to, że reguły będą stosowane de facto w kilku
obcych modułach.

Quote:
Pisałem ci
już, że w Kicadzie tak się nazywa opcja którą można włączyć lub wyłączyć
działanie DRC w trakcie trasowania.

Ok, w Kikadzie funkcja działa w ten sposób ale w Eagle inaczej. Nic na
to nie poradzę.

Quote:
Podobnie pisał Piotr o Protelu.

Nawet jeśli powtórzysz to wiele razy, to nie wpłynie to na
funkcjonalność Eagla. Nie ma żadnego znaczenia jak to działa w innym sofcie.

Quote:
Bo wygląda na to, że nazywanie prostych rzeczy swoim własnym
nieadekwatnym do rzeczywistości słownictwem jest u was rodzinne.

Widzę, że dyskusja sprowadza się do impertynenckiego poziomu. W takiej
sytuacji wymiękam.

EOT

--
Pozdrawiam,
Marek

Marek S
Guest

Wed Nov 22, 2017 7:12 pm   



W dniu 2017-11-22 o 16:08, Piotr Gałka pisze:

Quote:
Nic do Eagle'a nie mam poza tym, że jak mam się uczyć czegoś nowego (bo
mój Protel został już przegoniony) to wolę się nauczyć czegoś darmowego
niż płatnego i o tym już pisałem.

Nigdy nie podważałem takiego podejścia.

Napisałeś z wyrzutem, że próbuję Cię nakłonić do Eagla wbrew Twojej
woli, więc zrozumiałem, że kończymy temat.

Quote:
Ty jesteś w stanie.
Obejrzyj i napisz parę słów porównania.


Quote:
Obejrzyj i napisz parę słów porównania.
Aby uniknąć ponownego zarzutu, że marnujesz swój czas a ja i tak
jestem zafiksowany to z góry mówię, że to nie wpłynie na moją decyzję.

Chodziło mi o to, że na początku naszej rozmowy zapytałeś mnie o coś
odnośnie funkcjonalności Eagle, odpowiedziałem obszernie a potem nie
wiadomo jak dyskusja przerodziła się na marketingową: że niby próbuję
komuś wcisnąć ten soft i garnki Zeptera przy okazji. Ani razu nie
mówiłem, że Eagle przewyższa wszystkie inne aplikacje w czymkolwiek
tylko, że ma fajne to czy tamto. Gdzieś napisałeś iż wolisz Kikada bo
polski i nie zamierzasz niczego innego testować. Stąd moje spostrzeżenie
o zafiksowaniu się na czymś. Niby to miał być zarzut???? Gdybym napisał,
że oddychasz, to też byłby to zarzut i kazałbyś mi porównywać oddychanie
u innych? Daj spokój.

Jest jeszcze jedna rzecz. W tym wątku zaczynają się pojawiać (nie z
Twojej strony) impertynenckie wstawki. Pojawiają się też jakieś formy
przekomarzania (?), sam nie wiem jak interpretować.

Sorry, ale ja odpadam w takiej sytuacji, nawet jeśli mam zostać
okrzyknięty głąbem.

--
Pozdrawiam,
Marek

Piotr Gałka
Guest

Wed Nov 22, 2017 7:54 pm   



W dniu 2017-11-22 o 18:14, Mario pisze:

Quote:
OK. Zdaje się że do jednego elementu w bibliotece można przypisać kilka
footprintów i potem po osadzeniu na schemacie zmienić jeśli nie pasuje
domyślny. Ale jak widać można je też mnożyć tworząc kilka bibliotek tego
elementu o różnych obudowach. Jak się będę przesiadał na nowszą wersję
to się zastanowię co lepsze Smile

U nas to się wzięło też trochę z innych względów. Kiedyś kombinowaliśmy,
że nasze elementy będą miały zupełnie inne oznaczenia od fabrycznych.
Np. D1A - dioda 1A SMA, a jaka konkretnie to się może zmieniać. To był
ubiegły wiek, nie każdy element raz dostępny był zawsze dostępny, a
potem to jak się zaczęły zmieniać nazwy firm, a do tego dokumentacja
RoHS wymaga przechowywania deklaracji RoHS, to w dokumentacji powinien
być konkretny element konkretnej firmy bo co to za deklaracja RoHS jak
jest od kogoś innego.

Załóżmy, że kiedyś stosowaliśmy jako D1A jeden typ, ale po latach
zmieniliśmy na inny. Zmieniamy w bibliotece Protela i wydaje się, że
jest OK. Nie. Z jakiegoś powodu trzeba zrobić kolejną wersją starej
płytki. Protel przechowuje opisy elementów razem ze schematem (nie wiem
jeszcze jak to jest z KiCadem - nie doszedłem jeszcze do Bom). Robimy
poprawkę, generujemy Bom i pojawia się na liście element wycofany z
naszego magazynu wieki temu bo opis wchodzi z zapamiętanego elementu ze
schematem, a nie z aktualnej biblioteki. Jak takich elementów jest
więcej to na prawdę trudno ustrzec się takich błędów. Zamiast narażać
się na błędy lepiej opracować system, który je uniemożliwia.
Dlatego oddzieliliśmy generowanie Bom od biblioteki elementów Protela.
Zrobiłem arkusz kalkulacyjny i bom wygenerowany z Protela wstawiam do
niego i z bazy danych (osobna strona arkusza) wybierane są elementy do
wynikowego Bom korzystając z funkcji wyszukiwania według tekstu. Na
podstawie wyszukania nazwy elementu wypełniane są pola opisu elementu,
jego footprinta i pliku w którym można znaleźć deklarację RoHS.
Teraz jak zmienię opis w moim arkuszu to nawet dla najstarszej płytki
uzyskam w Bom aktualnie stosowany element. Oczywiście jeśli nie miesza
się coś w stosowanych symbolach. Robię to bardzo rzadko - np. 100n
kiedyś oznaczał 0603. Jak zmieniłem (z 10 lat temu) to przez jakiś czas
musiałem o tym pamiętać biorąc starą płytkę. Chodziło o to, że jest ich
dużo na schemacie więc im symbol krótszy tym schemat można zrobić
bardziej zwarty. Po trzęsieniu ziemi (chyba to było w 2002) pozmieniałem
znaczenie symboli tantali na ceramiczne i raz doprowadziło to do błędu.
Ale od zmiany tego 100n to już chyba nic nie zmieniałem. Na razie spokój
Smile. Kilkanaście lat temu całkowicie zrezygnowałem wypełniania pól w
bibliotece Protela.
Zanim zacznę używać KiCada chcę przećwiczyć te tematy - może KiCad
będzie pod tym względem lepszy, i da się skorzystać z jego bibliotek,
jak nie to nadal będę przechodził przez arkusz.
Dawno powinienem już to przećwiczyć tylko doba jest chyba coraz krótsza Sad.

Quote:
Choćby żeby zobaczyć czy nie wybrało się elementu z nieodpowiednim
footprintem. Jeśli w symbolach masz zaszyte footprinty to oczywiście nie
ma problemu.

Znakomitą większość elementów stosujemy tylko w jednym footprincie więc
w nazwie nie muszą pojawiać się te literki końcowe, które zazwyczaj
oznaczają footprint.

Quote:
Ja jak tylko spróbowałem Kicada to stwierdziłem że mi po prostu pasuje.
Poruszanie się schemacie czy płytce, powiększanie, jakoś tak
ergonomicznie. Jedno co mnie wkurza to jakoś nie mogę przenieść elementu
z jednego Sheeta do drugiego w schematach kilkustronicowych.

Ja zaczynam od zmiany wszystkich symboli na mniejsze - takie jak używamy
w Protelu - wszystkie narysowane przez nas. Długość kondensatora, diody
- 100 mils, rezystora - 150 mils. Tylko jedną płytkę (projekt z 1995r)
mamy w kilku arkuszach - wszystko inne mieści się na jednym. Nawet nie
staram się naumieć jak w KiCadzie robi się wieloarkuszowe schematy.

Quote:
Te co są już są po nowemu względem 2013. To jest chyba jedno z
największych problemów że co 2-3 lata zmieniają koncepcje bibliotek.

Według mnie koncepcja bibliotek footprintów jest dobra. Jak tak samo
zmienią biblioteki symboli to zniknie problem, że różni autorzy nadali
swoim elementom ten sam symbol i chcesz wstawić na schemat jeden a
ląduje drugi.

W Protelu mam wszystkie footprinty w jednej bibliotece. Skoro się same
wybierają według elementu, to dopóki nie edytuję nowego to nie muszę tam
w ogóle zaglądać, a dzięki temu, że jest jedna to nie nadam przypadkiem
dwóm footprintom tej samej nazwy.
W KiCadzie (4.0.7) nazwa biblioteki jest częścią identyfikacji
footprinta. Moja koncepcja - nazwy bibliotek footprintów są
jednoliterowe. Mam biblioteki R,C,L,D,T,... - według literek używanych
do oznaczania elementów R1, C1, L1, D1, T1 itp.
Biblioteki symboli będą miały dłuższe nazwy, ale nie wszystkie.
P.G.

Piotr Gałka
Guest

Wed Nov 22, 2017 8:07 pm   



W dniu 2017-11-22 o 19:12, Marek S pisze:
Quote:

Chodziło mi o to, że na początku naszej rozmowy zapytałeś mnie o coś
odnośnie funkcjonalności Eagle,

Nie pamiętam, co nie oznacza, że nie zapytałem, ale serio nie pamiętam.

Quote:
odpowiedziałem obszernie a potem nie
wiadomo jak dyskusja przerodziła się na marketingową: że niby próbuję
komuś wcisnąć ten soft i garnki Zeptera przy okazji. Ani razu nie
mówiłem, że Eagle przewyższa wszystkie inne aplikacje w czymkolwiek
tylko, że ma fajne to czy tamto. Gdzieś napisałeś iż wolisz Kikada bo
polski

Nie umiem przeszukiwać wątku w poszukiwaniu słów, ale jakbym umiał to w
tym miejscu bym tego poszukał, bo wydaje mi się, że nie tylko ja ale i
nikt inny nie pisał że wolę/woli KicCada bo polski.
Przypomniało mi się.
Napisałem, że jak polacy się za niego wzięli to pojawiły się funkcje
które mi się spodobały, ale to nie ma nic wspólnego z tym że interface
jest polski. Chodzi o automatyczne odsuwanie ścieżek i wyrównywanie
długości. Wydaje mi się, że to dorobili Polacy, ale pewności nie mam.
P.G.

Marek S
Guest

Wed Nov 22, 2017 9:28 pm   



W dniu 2017-11-22 o 20:07, Piotr Gałka pisze:
Quote:

Przypomniało mi się.


Ok, nie jest to istotne. Chciałem jedynie posprzątać po tej niefortunnej
dyskusji i zakończyć wątek. Coś poszło nie tak i trudno. Strasznie nie
lubię pisaniny bo zbyt wiele nieporozumień powstaje - szczególnie gdy
się myśli skraca lub wręcz przeciwnie - są zbyt długie do czytania.

--
Pozdrawiam,
Marek

Mario
Guest

Wed Nov 22, 2017 11:11 pm   



W dniu 22.11.2017 o 18:52, Marek S pisze:
Quote:
W dniu 2017-11-22 o 17:55, Mario pisze:

DRC to Design Rule Checking czyli sprawdzanie zasad. Pilnowanie zasad
w trakcie trasowania to jest właśnie DRC.

Nieprawda. DRC to jest sprawdzanie zasad

Czyli tak jak napisałem.
a nie sprawdzanie zasad w
Quote:
trakcie trasowania.

Czytaj odwrotnie. Sprawdzanie zasad w trakcie trasowania jest jak
najbardziej sprawdzaniem zasad czyli DRC. Nie napisałem że tylko w
trakcie trasowania.

Implementacja DRC zależy od twórcy aplikacji.

Quote:
Wyjaśnienie poniżej.

Pokaż mi źródło informacji w/g którego skrót DRC ma oznaczać sprawdzanie
W LOCIE w każdej bez wyjątku aplikacji.

To ty starasz się sprowadzić DRC do sprawdzania post factum a wszyscy ci
tłumaczą że sprawdzanie zasad w trakcie trasowania też jest DRC.
Przestań narzucać innym swój tok myślenia i zarzucać im niedojrzałość.

Quote:
Skąd ci przyszło do głowy, że DRC to jest tylko klawisz, który
sprawdza zasady post factum?

A stąd, że guzik DRC w Eagle istnieje od zawsze lecz nigdy nie wpływał
na stosowanie reguł w locie. Ta funkcjonalność pojawiła się w wersji
chyba 8.2 i nazywa się w Eagle live DRC. Można to włączyć i wyłączyć.
Mimo, że zmieniła się funkcjonalność to jest to nadal ten sam DRC!

A w innych programach od zawsze było w ustawieniach pytanie czy ma
stosować DRC w trakcie kreślenia. Czyli czy ma mieć włączone sprawdzanie
zasad. Czyli DRC jest sprawdzaniem zasad w ogóle a nie tylko post
factum. Tak więc przyjmij do wiadomości że Eagle dopiero teraz nadrabia
zaległości w tym temacie i nie traktuj go jako jedynego słusznego wzorca.

Quote:

https://drive.google.com/file/d/19gO8EXfb2pgq6QnwUwFo7Bj54Op1QI_h/view?usp=sharing


W dodatku "live" oznacza to, że reguły będą stosowane de facto w kilku
obcych modułach.

Cieszę się że twórcy Eagle zrozumieli że DRC to coś więcej niż klawisz
sprawdzający połączenia post factum.

Quote:
Pisałem ci już, że w Kicadzie tak się nazywa opcja którą można włączyć
lub wyłączyć działanie DRC w trakcie trasowania.

Ok, w Kikadzie funkcja działa w ten sposób ale w Eagle inaczej. Nic na
to nie poradzę.

Podobnie pisał Piotr o Protelu.

Nawet jeśli powtórzysz to wiele razy, to nie wpłynie to na
funkcjonalność Eagla. Nie ma żadnego znaczenia jak to działa w innym
sofcie.

Bo wygląda na to, że nazywanie prostych rzeczy swoim własnym
nieadekwatnym do rzeczywistości słownictwem jest u was rodzinne.

Widzę, że dyskusja sprowadza się do impertynenckiego poziomu. W takiej
sytuacji wymiękam.

EOT

Bardzo dobrze, bo już chyba wszyscy są zmęczeniu twoim ewangelizowaniem
za Eagle i pretensjami do innych że nie myślą w kategoriach użytkownika
Eagle.



--
pozdrawiam
MD

Mario
Guest

Wed Nov 22, 2017 11:25 pm   



W dniu 22.11.2017 o 19:54, Piotr Gałka pisze:
Quote:
W dniu 2017-11-22 o 18:14, Mario pisze:

OK. Zdaje się że do jednego elementu w bibliotece można przypisać
kilka footprintów i potem po osadzeniu na schemacie zmienić jeśli nie
pasuje domyślny. Ale jak widać można je też mnożyć tworząc kilka
bibliotek tego elementu o różnych obudowach. Jak się będę przesiadał
na nowszą wersję to się zastanowię co lepsze :)

U nas to się wzięło też trochę z innych względów. Kiedyś kombinowaliśmy,
że nasze elementy będą miały zupełnie inne oznaczenia od fabrycznych.
Np. D1A - dioda 1A SMA, a jaka konkretnie to się może zmieniać. To był
ubiegły wiek, nie każdy element raz dostępny był zawsze dostępny, a
potem to jak się zaczęły zmieniać nazwy firm, a do tego dokumentacja
RoHS wymaga przechowywania deklaracji RoHS, to w dokumentacji powinien
być konkretny element konkretnej firmy bo co to za deklaracja RoHS jak
jest od kogoś innego.

Załóżmy, że kiedyś stosowaliśmy jako D1A jeden typ, ale po latach
zmieniliśmy na inny. Zmieniamy w bibliotece Protela i wydaje się, że
jest OK. Nie. Z jakiegoś powodu trzeba zrobić kolejną wersją starej
płytki. Protel przechowuje opisy elementów razem ze schematem (nie wiem
jeszcze jak to jest z KiCadem - nie doszedłem jeszcze do Bom). Robimy
poprawkę, generujemy Bom i pojawia się na liście element wycofany z
naszego magazynu wieki temu bo opis wchodzi z zapamiętanego elementu ze
schematem, a nie z aktualnej biblioteki. Jak takich elementów jest
więcej to na prawdę trudno ustrzec się takich błędów. Zamiast narażać
się na błędy lepiej opracować system, który je uniemożliwia.
Dlatego oddzieliliśmy generowanie Bom od biblioteki elementów Protela.
Zrobiłem arkusz kalkulacyjny i bom wygenerowany z Protela wstawiam do
niego i z bazy danych (osobna strona arkusza) wybierane są elementy do
wynikowego Bom korzystając z funkcji wyszukiwania według tekstu. Na
podstawie wyszukania nazwy elementu wypełniane są pola opisu elementu,
jego footprinta i pliku w którym można znaleźć deklarację RoHS.
Teraz jak zmienię opis w moim arkuszu to nawet dla najstarszej płytki
uzyskam w Bom aktualnie stosowany element. Oczywiście jeśli nie miesza
się coś w stosowanych symbolach. Robię to bardzo rzadko - np. 100n
kiedyś oznaczał 0603. Jak zmieniłem (z 10 lat temu) to przez jakiś czas
musiałem o tym pamiętać biorąc starą płytkę. Chodziło o to, że jest ich
dużo na schemacie więc im symbol krótszy tym schemat można zrobić
bardziej zwarty. Po trzęsieniu ziemi (chyba to było w 2002) pozmieniałem
znaczenie symboli tantali na ceramiczne i raz doprowadziło to do błędu.
Ale od zmiany tego 100n to już chyba nic nie zmieniałem. Na razie spokój
Smile. Kilkanaście lat temu całkowicie zrezygnowałem wypełniania pól w
bibliotece Protela.
Zanim zacznę używać KiCada chcę przećwiczyć te tematy - może KiCad
będzie pod tym względem lepszy, i da się skorzystać z jego bibliotek,
jak nie to nadal będę przechodził przez arkusz.

Wydaje mi się że jeśli ze strarego folderu projektu wywalisz pliki
NazwaProj-cache.lib i NazwaProj-cache.bak to powinien sobie pobrać
symbol z nowej biblioteki.

Quote:
Dawno powinienem już to przećwiczyć tylko doba jest chyba coraz krótsza Sad.

Choćby żeby zobaczyć czy nie wybrało się elementu z nieodpowiednim
footprintem. Jeśli w symbolach masz zaszyte footprinty to oczywiście
nie ma problemu.

Znakomitą większość elementów stosujemy tylko w jednym footprincie więc
w nazwie nie muszą pojawiać się te literki końcowe, które zazwyczaj
oznaczają footprint.

Ja jak tylko spróbowałem Kicada to stwierdziłem że mi po prostu pasuje.
Poruszanie się schemacie czy płytce, powiększanie, jakoś tak
ergonomicznie. Jedno co mnie wkurza to jakoś nie mogę przenieść
elementu z jednego Sheeta do drugiego w schematach kilkustronicowych.

Ja zaczynam od zmiany wszystkich symboli na mniejsze - takie jak używamy
w Protelu - wszystkie narysowane przez nas. Długość kondensatora, diody
- 100 mils, rezystora - 150 mils. Tylko jedną płytkę (projekt z 1995r)
mamy w kilku arkuszach - wszystko inne mieści się na jednym. Nawet nie
staram się naumieć jak w KiCadzie robi się wieloarkuszowe schematy.

Mam np. po 170 elementów na płytce więc wolę rozbić na arkusze bo wzrok
trochę słaby. I tak teraz pracuję na 24'

Quote:
Te co są już są po nowemu względem 2013. To jest chyba jedno z
największych problemów że co 2-3 lata zmieniają koncepcje bibliotek.

Według mnie koncepcja bibliotek footprintów jest dobra. Jak tak samo
zmienią biblioteki symboli to zniknie problem, że różni autorzy nadali
swoim elementom ten sam symbol i chcesz wstawić na schemat jeden a
ląduje drugi.

W Protelu mam wszystkie footprinty w jednej bibliotece. Skoro się same
wybierają według elementu, to dopóki nie edytuję nowego to nie muszę tam
w ogóle zaglądać, a dzięki temu, że jest jedna to nie nadam przypadkiem
dwóm footprintom tej samej nazwy.
W KiCadzie (4.0.7) nazwa biblioteki jest częścią identyfikacji
footprinta. Moja koncepcja - nazwy bibliotek footprintów są
jednoliterowe. Mam biblioteki R,C,L,D,T,... - według literek używanych
do oznaczania elementów R1, C1, L1, D1, T1 itp.
Biblioteki symboli będą miały dłuższe nazwy, ale nie wszystkie.
P.G.


Ja używam podstawowych elementów z bibliotek standardowych. Swoje mam
dwie: Moje i MojeIc w których wrzucam to co robię od zera lub przerabiam
ze standardowych.

--
pozdrawiam
MD

Janusz
Guest

Thu Nov 23, 2017 9:05 am   



W dniu 2017-11-22 o 18:14, Mario pisze:

Quote:
Ja jak tylko spróbowałem Kicada to stwierdziłem że mi po prostu pasuje.
Także go uzywam, dodam że jest lekki, szybko się uruchamia i prosty w

obsłudze, brak wielopoziomowych menu.
Quote:
Poruszanie się schemacie czy płytce, powiększanie, jakoś tak
ergonomicznie. Jedno co mnie wkurza to jakoś nie mogę przenieść elementu
z jednego Sheeta do drugiego w schematach kilkustronicowych.
Opanowałem tą sztukę Wink otwierasz w edytorze 1 arkusz, zaznaczasz blok z

elementem i pod prawym dajesz zapisz blok, potem w edytorze otwierasz
drugi schemat, i z górnego
paska klikasz wklej. Musisz być cały czas w tym samym edytorze w jednej
instancji.


--
Pozdr
Janusz

Piotr Gałka
Guest

Thu Nov 23, 2017 11:11 am   



W dniu 2017-11-22 o 23:25, Mario pisze:
Quote:

Wydaje mi się że jeśli ze strarego folderu projektu wywalisz pliki
NazwaProj-cache.lib i NazwaProj-cache.bak to powinien sobie pobrać
symbol z nowej biblioteki.

Gdzieś czytałem (pamiętam jak przez mgłę - nie testowałem), że jak jest
niezgodność to zapyta, czy użyć to, co ma w schemacie, czy wczytać z
biblioteki i że nawet jak się każe wymienić to potem można jednak
przywrócić stare. Ale czy na pewno dotyczyło schematu, czy nie płytki -
nie pamiętam.

Quote:
Mam np. po 170 elementów na płytce więc wolę rozbić na arkusze bo wzrok
trochę słaby. I tak teraz pracuję na 24'

Protela mam na 19", a KiCada na 24" (Protel nie chce się uruchomić na
WIN7 64 bit, a mi się nie chce dowiadywać jak się stawia wirtualne
systemy). Zakładam, że stary komputer postoi jakiś czas i zniknie.

Quote:
Ja używam podstawowych elementów z bibliotek standardowych. Swoje mam
dwie: Moje i MojeIc w których wrzucam to co robię od zera lub przerabiam
ze standardowych.

W bibliotekach standardowych spodobały mi się R_0603 (między padami 1mm)
bo da się rozsądnie 2 ścieżki 0,2mm pod nim puścić. Pod C_0603 (0,7mm) -
raczej nie bardzo.
I mimo, że ten R_0603 jest zgodny z footprintem jaki znalazłem w
katalogu Vishay to jak zapytałem JM elektronika który nam robi montaż to
im wyszło, że ten R_0603 nie zachowuje wystarczających marginesów dla
tolerancji montażu i że max odstęp miedzy padami to 0,85mm. Moje R:0603
zrobiłem z odstępem 0,9 (trochę naciągając wytyczne technologów z JM) i
zakładam, ze w razie W puszczę pod nim 2 ścieżki 0,18mm (zmieniam
myślenie z mils na mm).
Jak pisałem przy wykorzystaniu standardowych nie znalazłem metody na
zrobienie dokumentacji tak jak bym chciał (rozumiem, że robiąc kilka
razy gerbery i korzystając z GerbView dało by się) więc robię wszystko
po swojemu. To jest jednorazowa robota. Od zawsze pracowałem tylko na
swoich footprintach i może tak zostać Smile.
W nowych bibliotekach znaleziony footprint (lub całą serię) można poza
KiCadem przerzucić do swojej biblioteki, parę poprawek i już.
P.G.

Mario
Guest

Thu Nov 23, 2017 5:19 pm   



W dniu 23.11.2017 o 11:11, Piotr Gałka pisze:
Quote:
W dniu 2017-11-22 o 23:25, Mario pisze:

Wydaje mi się że jeśli ze strarego folderu projektu wywalisz pliki
NazwaProj-cache.lib i NazwaProj-cache.bak to powinien sobie pobrać
symbol z nowej biblioteki.

Gdzieś czytałem (pamiętam jak przez mgłę - nie testowałem), że jak jest
niezgodność to zapyta, czy użyć to, co ma w schemacie, czy wczytać z
biblioteki i że nawet jak się każe wymienić to potem można jednak
przywrócić stare. Ale czy na pewno dotyczyło schematu, czy nie płytki -
nie pamiętam.

Jak się przesiadałem na ten 2015 to się pytał czy zastąpić nowymi, ale
nie wszystko się udało. Wycofałem się do 2013, bo nie miałem czasu
naprawiać całego projektu.

Quote:

Mam np. po 170 elementów na płytce więc wolę rozbić na arkusze bo
wzrok trochę słaby. I tak teraz pracuję na 24'

Protela mam na 19", a KiCada na 24" (Protel nie chce się uruchomić na
WIN7 64 bit, a mi się nie chce dowiadywać jak się stawia wirtualne
systemy). Zakładam, że stary komputer postoi jakiś czas i zniknie.

Ja używam podstawowych elementów z bibliotek standardowych. Swoje mam
dwie: Moje i MojeIc w których wrzucam to co robię od zera lub
przerabiam ze standardowych.

W bibliotekach standardowych spodobały mi się R_0603 (między padami 1mm)
bo da się rozsądnie 2 ścieżki 0,2mm pod nim puścić. Pod C_0603 (0,7mm) -
raczej nie bardzo.
I mimo, że ten R_0603 jest zgodny z footprintem jaki znalazłem w
katalogu Vishay to jak zapytałem JM elektronika który nam robi montaż to
im wyszło, że ten R_0603 nie zachowuje wystarczających marginesów dla
tolerancji montażu i że max odstęp miedzy padami to 0,85mm. Moje R:0603
zrobiłem z odstępem 0,9 (trochę naciągając wytyczne technologów z JM) i
zakładam, ze w razie W puszczę pod nim 2 ścieżki 0,18mm (zmieniam
myślenie z mils na mm).

Trochę ryzykowne.Jek zwiększasz odstępy ponad normę możesz mieć problem
z tym, że napięcie powierzchniowe podczas reflow pędzie ci przeciągać
element na jednego pada - na którym trochę głębiej leży.
Nie wiem po co kłaść 2 ścieżki pod jednym elementem 0603. Nie masz 2
warstwy? Ja już właśnie przerabiam bardziej skomplikowany projekt na 4
warstwy, aby nie robić połączeń na siłę.

Quote:
Jak pisałem przy wykorzystaniu standardowych nie znalazłem metody na
zrobienie dokumentacji tak jak bym chciał (rozumiem, że robiąc kilka
razy gerbery i korzystając z GerbView dało by się) więc robię wszystko
po swojemu. To jest jednorazowa robota. Od zawsze pracowałem tylko na
swoich footprintach i może tak zostać Smile.
W nowych bibliotekach znaleziony footprint (lub całą serię) można poza
KiCadem przerzucić do swojej biblioteki, parę poprawek i już.
P.G.

Też tak robię. Kiedyś dorzucałem do odpowiedniej biblioteki ale po nowej
instalacji musiałem wynajdywać dodane elementy i je kopiować. Lepiej
skopiować tylko "Moje"


--
pozdrawiam
MD

Mario
Guest

Thu Nov 23, 2017 5:21 pm   



W dniu 23.11.2017 o 09:05, Janusz pisze:
Quote:
W dniu 2017-11-22 o 18:14, Mario pisze:

Ja jak tylko spróbowałem Kicada to stwierdziłem że mi po prostu pasuje.
Także go uzywam, dodam że jest lekki, szybko się uruchamia i prosty w
obsłudze, brak wielopoziomowych menu.
Poruszanie się schemacie czy płytce, powiększanie, jakoś tak
ergonomicznie. Jedno co mnie wkurza to jakoś nie mogę przenieść
elementu z jednego Sheeta do drugiego w schematach kilkustronicowych.
Opanowałem tą sztukę Wink otwierasz w edytorze 1 arkusz, zaznaczasz blok z
elementem i pod prawym dajesz zapisz blok, potem w edytorze otwierasz
drugi schemat, i z górnego
paska klikasz wklej. Musisz być cały czas w tym samym edytorze w jednej
instancji.


No tak, zgadza się przez kopiowanie bloku. Szkoda że się nie da

bezpośrednio bez zapisywania, ale dobre i to.

--
pozdrawiam
MD

Piotr Gałka
Guest

Thu Nov 23, 2017 6:48 pm   



W dniu 2017-11-23 o 17:19, Mario pisze:
Quote:

Trochę ryzykowne.Jek zwiększasz odstępy ponad normę możesz mieć problem
z tym, że napięcie powierzchniowe podczas reflow pędzie ci przeciągać
element na jednego pada - na którym trochę głębiej leży.

Podejrzewam, że to oni są za bardzo zachowawczy, a nie ja przesadzam.
Dla rezystorów Vishay był footprint dokładnie taki jak w KiCad - czyli
1mm. JM mówi góra 0,85. Ja zrobiłem 0,9.
Podobnie dla SOT-23 i SOT-323 oczekują większych padów niż w niektórych
kartach katalogowych producentów.
Nigdy wcześniej się o takie drobiazgi nie pytałem. Zawsze miałem jeden
footprint 0603. Jak zobaczyłem, że KiCad ma inne 0603 dla rezystora a
inne dla kondensatora to zacząłem się zastanawiać co by mi pasowało.
Napisałem o tym bo napisałeś, że korzystasz z tego co jest w KiCadzie, a
tu jest podejrzenie, że coś może być nie za bardzo.

Dotychczas jak pojawiały mi się nowe footprinty to je wmalowywałem
według karty katalogowej i nikogo o nic nie pytałem.
Co by było, jakbym hipotetycznie nie miał 0603 i chciał użyć rezystora
Vishay. Wmalowałbym footprint według ich danych (odstęp 1mm) i nikogo
nie pytał i zapewne byłoby OK. Na tej zasadzie zakładam, że 0,9 - czyli
2/3 w ich kierunku powinno być OK.

Quote:
Nie wiem po co kłaść 2 ścieżki pod jednym elementem 0603. Nie masz 2
warstwy?

Drugą warstwę w całości przeznaczam na GND i nie toleruję tam żadnych wyrw.

Quote:
Ja już właśnie przerabiam bardziej skomplikowany projekt na 4
warstwy, aby nie robić połączeń na siłę.

Zapewne też to wkrótce zrobię i to moje kombinowanie z więcej miejsca
pod 0603 straci sens, ale płytki 2 warstwowe nadal zostaną.

Quote:
Też tak robię. Kiedyś dorzucałem do odpowiedniej biblioteki ale po nowej
instalacji musiałem wynajdywać dodane elementy i je kopiować. Lepiej
skopiować tylko "Moje"

Na chwilę obecną mam moje biblioteki R,C,L,... w których zaledwie po
kilka elementów (się buduje) i zrobiłem całą serię bibliotek odpowiednio
Z_R, Z_C, Z_L,... Z - aby ułożyły się na końcu, bo KiCad nie zawsze
respektuje kolejność którą pozwala ustawić i robi alfabetycznie. Do tych
Z_ powrzucałem z bibliotek KiCada wszystkie footprinty, które wydaje
się, że mogą się przydać i usunąłem z listy biblioteki KiCada. A tych Z_
mam zamiar się stopniowo pozbywać.
P.G.

Mario
Guest

Thu Nov 23, 2017 8:22 pm   



W dniu 23.11.2017 o 18:48, Piotr Gałka pisze:
Quote:
W dniu 2017-11-23 o 17:19, Mario pisze:

Trochę ryzykowne.Jek zwiększasz odstępy ponad normę możesz mieć
problem z tym, że napięcie powierzchniowe podczas reflow pędzie ci
przeciągać element na jednego pada - na którym trochę głębiej leży.

Podejrzewam, że to oni są za bardzo zachowawczy, a nie ja przesadzam.
Dla rezystorów Vishay był footprint dokładnie taki jak w KiCad - czyli
1mm. JM mówi góra 0,85. Ja zrobiłem 0,9.
Podobnie dla SOT-23 i SOT-323 oczekują większych padów niż w niektórych
kartach katalogowych producentów.
Nigdy wcześniej się o takie drobiazgi nie pytałem. Zawsze miałem jeden
footprint 0603. Jak zobaczyłem, że KiCad ma inne 0603 dla rezystora a
inne dla kondensatora to zacząłem się zastanawiać co by mi pasowało.
Napisałem o tym bo napisałeś, że korzystasz z tego co jest w KiCadzie, a
tu jest podejrzenie, że coś może być nie za bardzo.

To zależy. Początkowo miałem standardowe, ale dograłem sobie dodatkowe z
projektu opendous bo mi się nie chciało wielonóżkowych elementów
bibliotecznych projektować. A potem i tak jedne i drugie przerabiałem bo
np. w footprintach były kretyństwa jak linie obrysu nachodzące na pady,
albo np 0603 tak ciasno opasane obrysem, że z powodu tolerancji
zgrywania masek u producenta, w efekcie i tak nadruk lądował na padzie.
Plus nieczytelne opisy - zbyt mała czcionka.

Quote:

Dotychczas jak pojawiały mi się nowe footprinty to je wmalowywałem
według karty katalogowej i nikogo o nic nie pytałem.
Co by było, jakbym hipotetycznie nie miał 0603 i chciał użyć rezystora
Vishay. Wmalowałbym footprint według ich danych (odstęp 1mm) i nikogo
nie pytał i zapewne byłoby OK. Na tej zasadzie zakładam, że 0,9 - czyli
2/3 w ich kierunku powinno być OK.

Nie wiem po co kłaść 2 ścieżki pod jednym elementem 0603. Nie masz 2
warstwy?

Drugą warstwę w całości przeznaczam na GND i nie toleruję tam żadnych wyrw.

Też lubię duże powierzchnie gnd wylane na Back, ale bez przesady. Jak
wyjechać spod 144 pinowego FPGA mając do dyspozycji jedną warstwę? I
jeszcze ma 3 napięcia zasilające i na nich mnóstwo kondensatorów
blokujących?

Quote:

Ja już właśnie przerabiam bardziej skomplikowany projekt na 4 warstwy,
aby nie robić połączeń na siłę.

Zapewne też to wkrótce zrobię i to moje kombinowanie z więcej miejsca
pod 0603 straci sens, ale płytki 2 warstwowe nadal zostaną.

Też tak robię. Kiedyś dorzucałem do odpowiedniej biblioteki ale po
nowej instalacji musiałem wynajdywać dodane elementy i je kopiować.
Lepiej skopiować tylko "Moje"

Na chwilę obecną mam moje biblioteki R,C,L,... w których zaledwie po
kilka elementów (się buduje) i zrobiłem całą serię bibliotek odpowiednio
Z_R, Z_C, Z_L,... Z - aby ułożyły się na końcu, bo KiCad nie zawsze
respektuje kolejność którą pozwala ustawić i robi alfabetycznie. Do tych
Z_ powrzucałem z bibliotek KiCada wszystkie footprinty, które wydaje
się, że mogą się przydać i usunąłem z listy biblioteki KiCada. A tych Z_
mam zamiar się stopniowo pozbywać.
P.G.

Ja standardowych nie usuwam, ale jak coś z nich wezmę i przerobię
bardziej pod siebie to dodaję literkę. Np sd0603a, lqfp100a i umieszczam
w mojej bibliotece.



--
pozdrawiam
MD

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaki program do automatycznego wycinania napisów z plików Gerber?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map