RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak zmierzyć zużycie energii przez modem GSM przy dynamicznych zmianach prądu?

Jak zmierzyć energię/ładunek

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zmierzyć zużycie energii przez modem GSM przy dynamicznych zmianach prądu?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

jacek pozniak
Guest

Sun Feb 02, 2014 12:39 pm   



Mario wrote:

Quote:
W dniu 2014-02-01 14:40, jacek pozniak pisze:
jacek pozniak wrote:
Uzupełaniam info: Modem GSM pobiera prąd impulsami, dość krótkimi,
więc nie jestem pewien czy metody oparte o przetwarzanie A/C dadzą
efekt, myślę o jakichś analogowych całkowaniach czy coś.

Konwersja prąd napięcie, filtr RC, próbkowanie z częstotliwością
znacznie (np 20 razy) większą niż stała filtra. Nie napisałeś czy to ma
być gotowy przyrząd czy potrzebujesz pomysłu na wykonanie własnej płytki.
Ma to słuzyć pomiarom, w różnych warunkach, jakiej wielkości baterii trzeba

użyć aby moduł GSM działał przez określony czas.
jp
Quote:





AdamS
Guest

Sun Feb 02, 2014 12:45 pm   



Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1xp1j575jrt1d$.12u955gumdx3f$.dlg@40tude.net...

Dnia Sun, 2 Feb 2014 10:51:56 +0100, AdamS napisał(a):
Quote:
Aby prawidłowo osadzała się powłoka miedzi na katodzie musi mieć ona
odpowiednią powierzchnię.
Zapewnienie odpowiedniej gęstości prądowej dla prądu 10 mA i 4 A przy
takich
samych wymiarach elektrod jest niemożliwe.

Ale ty nie chcesz jej prawidlowo osadzac. Moze byc byle jak, byleby
tylko zwazyc sie dala.

J.

Przy katodzie o małych wymiarach (duża gęstość prądowa) miedź
może się wydzielać w postaci proszku i nie będzie na elektrodzie
a w roztworze w postaci zawieszonego pyłu. Przy małych gęstościach
na katodzie mogą się osadzać zanieczyszczenia a nie metaliczna miedź.
A co ze spadkiem napięcia na elektrolizerze?
W układzie niskonapięciowym spadek na komórce
1,0 czy 1,5 V wpłynie zasadniczo na prąd w obwodzie.
W rozważaniach uwzględnij, że prąd w układzie zmienia się
dynamicznie w szerokich granicach 10 do 4000 mA.
Masz jakieś doświadczenie w procesach galwanicznych
czy tylko na poziomie szkolnym czyli m= kit?
Tu jeszcze w praktyce należy uwzględnić sprawność procesu elektrolizy.
Na szczęście dla miedzi to prawie 100% ale np. dla złota to może być
tylko 10%. W doświadczeniu Faradaya warunki prądowe są stałe
i optymalne dobrane do procesu.
W czasie elektrolizy zachodzą różne zjawiska i procesy
z których nie wszyscy zdają sobie sprawę: polaryzacja
stężeniowa, nadnapięcie, rezystancja roztworu (zależna od prądu,
temperatury i inne). Jak wierzyć otrzymanym wynikom
jeżeli modem GSM będzie zasilany napięciem niższym
o około 1,5 V (spadek na elektrolizerze) i do tego zmieniającym
się w zależności aktualnego od aktualnego prądu w obwodzie.
Przy takiej ilości niewiadomych i zmiennych
wynik pomiaru to wróżenie z fusów.

Adam

jacek pozniak
Guest

Sun Feb 02, 2014 12:56 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
Pan jacek pozniak napisał:

Proste metody pomiaru multimetrem się nie sprawdzają ponieważ
zbyt duża dynamika zmian prądu; 10mA..4A.

Czy pomiar multimetrem przed kondensatorem, który będzie całkował
pobierany prąd, to są jeszcze "proste metody", czy już nie? Tak
duże prądy sugerują użycie dużej pojemności, ale są suprkondensatory
o pojemności kilku faradów na napięcie 5,5V.


No tak jakoś w tym kierunku myślę i kombinuję jak to by zrealizować.

jp

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Feb 02, 2014 1:10 pm   



Hello AdamS,

Sunday, February 2, 2014, 12:45:27 PM, you wrote:

[...]

Quote:
W czasie elektrolizy zachodzą różne zjawiska i procesy
z których nie wszyscy zdają sobie sprawę: polaryzacja
stężeniowa, nadnapięcie, rezystancja roztworu (zależna od prądu,
temperatury i inne). Jak wierzyć otrzymanym wynikom
jeżeli modem GSM będzie zasilany napięciem niższym
o około 1,5 V (spadek na elektrolizerze) i do tego zmieniającym
się w zależności aktualnego od aktualnego prądu w obwodzie.
Przy takiej ilości niewiadomych i zmiennych
wynik pomiaru to wróżenie z fusów.

Metodę na poradzenie sobie ze spadkiem napięcia podałem już w tym
wątku.

Sastanawiam się jeszcze nad rzeczą najprostszą, czyli elektrolizą...
wody i pomiarze objętości gazów.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Sylwester Łazar
Guest

Sun Feb 02, 2014 1:11 pm   



Quote:
Hmm, mój OWON (dość słaby) ma 5k próbek. Ale podpytam znajomych, coś mi
się
wydaje, że coś z tego będzie (nie będę musiał kombinować z supercap).
To będzie dość drogi jeszcze (2014) sprzęt.

Dzisiejsze niższej klasy oscyloskopy buduje się na zasadzie systemu
operacyjnego i kompilatora C + biblioteki do obsługi ekranu itp.
Tutaj należy szybko coś mierzyć, a Kolega ma dodatkowo problem z czasem
liczonym w minutach i godzinach.
Takie próbki musiałyby być zapisywane z prędkością x GS/s przez kilka minut
czy godzin.
Zapis musiałby nastąpić do b. szybkiej pamięci.
Nawet jeśli Pendrive miałby te x GB pojemności, to podejrzewam, że ze
względu na przyjętą zasadę kopiowania danych z szybkiego RAM do x GB
Pendriva będzie kłopot w oscyloskopach <3000 zł.
W tej sytuacji doradzam jednak specjalistyczny scalak z interfejsem 1-wire,
bądź próbę użycia szybkiego miernika energii, tak jak tu kolega powyżej
napisał.
Inny pomysł:
Mierzyć czas załączania tej przetwornicy, znajdującej się w środku i
całkować (sumować).
Ta MC34063 to dość prymitywna, ale jednak sumaryczny czas załączenia
tranzystora,
jest proporcjonalny do mocy obciążenia.
Prosty pomiar czasu załączenia przetwornika na dsPIC30F4011 mógłby
wystarczyć.
Ma 40-bitowy akumulator i mnożenie 32x32 bity, więc doskonale się nadaje.
Ten jest dostępny w DIP40, więc można sobie nawet na breadboard'zie
kabelkami to połączyć. Program szacuje na 40 linijek z inicjalizacją.
Każda linijka 30 minut - powinno się zmieścić w ciągu 2 dni z uruchomieniem.
Żadnych elementów zewnętrznych - tylko kabel i wyświetlacz.
Wada: trzeba mieć programator/debugger.
S.

Sylwester Łazar
Guest

Sun Feb 02, 2014 1:17 pm   



Quote:
Ale jakie to ma znaczenie? Ważne jest to, że daje szereg liczb, które
można wrzucić do arkusza kalkulacyjnego i uzyskać to, co to potrzeba.
OWONa podaję tylko jako przykład taniego oscyloskopu, który taką
możliwość ma.
Szereg jest długi. I potrzebuje x GB z najwyższą prędkością (minuty lub

godziny)
Kolega może mieć ograniczenie szybkiej pamięci RAM w środku,
co już zauważył.
Poza tym koncepcja O.K.
S.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Feb 02, 2014 1:47 pm   



Pan jacek pozniak napisał:

Quote:
Proste metody pomiaru multimetrem się nie sprawdzają ponieważ
zbyt duża dynamika zmian prądu; 10mA..4A.

Czy pomiar multimetrem przed kondensatorem, który będzie całkował
pobierany prąd, to są jeszcze "proste metody", czy już nie? Tak
duże prądy sugerują użycie dużej pojemności, ale są suprkondensatory
o pojemności kilku faradów na napięcie 5,5V.

No tak jakoś w tym kierunku myślę i kombinuję jak to by zrealizować.

Nie ma co kombinować, trzeba realizować (wszystkie te pomysły z "małą
wanną", przez którą z baterii do telefonu płynie prąd 4A, są nic nie
warte). Moduł telefoniczny ma średni pobór niewiele większy od tego
minimalnego (10mA), a prąd maksymalny, kilkuamperowy, płynie w czasie
krókich pików pojawiających się w czasie transmisji. Duża pojemność
znakomicie to uśrednia. Teraz pozostaje dacyzja, jak to mierzyć. Można
multimetrem i zapisywać ołówkiem odczyty na przykład co 5 sekund. Można
zbudować lub kupić rejestrator, który zautumatyzuje ten pomiar. Ale można
też naładować kilkufaradowy superkondensator do napięcia na przykład
5,3 V i zmierzyć czas, po którym komparator zarejestruje spadek do 4,3 V.
Z tego można wyliczyć przepływający ładunek. Czasy będą całkiem przyzwoite,
rzędu kilkudziesięciu sekund, do zmierzenia nawet stoperem. Pojemność
kondensatora trzeba oczywiście wcześniej wyznaczyć rozładowując go przez
znany opornik, a nie brać do obliczeń to, co napisane na obudowie.

Jarek

--
Urągając wszelkim standardom
Choć ją dawno z emalii odarto
Stała w kącie dzika jak sowa
Smutna wanna trzyosobowa

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Feb 02, 2014 2:04 pm   



Hello Jarosław,

Sunday, February 2, 2014, 1:47:10 PM, you wrote:

Quote:
Proste metody pomiaru multimetrem się nie sprawdzają ponieważ
zbyt duża dynamika zmian prądu; 10mA..4A.
Czy pomiar multimetrem przed kondensatorem, który będzie całkował
pobierany prąd, to są jeszcze "proste metody", czy już nie? Tak
duże prądy sugerują użycie dużej pojemności, ale są suprkondensatory
o pojemności kilku faradów na napięcie 5,5V.
No tak jakoś w tym kierunku myślę i kombinuję jak to by zrealizować.
Nie ma co kombinować, trzeba realizować (wszystkie te pomysły z "małą
wanną", przez którą z baterii do telefonu płynie prąd 4A, są nic nie
warte). Moduł telefoniczny ma średni pobór niewiele większy od tego
minimalnego (10mA), a prąd maksymalny, kilkuamperowy, płynie w czasie
krókich pików pojawiających się w czasie transmisji. Duża pojemność
znakomicie to uśrednia. Teraz pozostaje dacyzja, jak to mierzyć. Można
multimetrem i zapisywać ołówkiem odczyty na przykład co 5 sekund. Można
zbudować lub kupić rejestrator, który zautumatyzuje ten pomiar. Ale można
też naładować kilkufaradowy superkondensator do napięcia na przykład
5,3 V i zmierzyć czas, po którym komparator zarejestruje spadek do 4,3 V.
Z tego można wyliczyć przepływający ładunek. Czasy będą całkiem przyzwoite,
rzędu kilkudziesięciu sekund, do zmierzenia nawet stoperem. Pojemność
kondensatora trzeba oczywiście wcześniej wyznaczyć rozładowując go przez
znany opornik, a nie brać do obliczeń to, co napisane na obudowie.

Kondensatory o dużych pojemnościach są silnie nieliniowe i mają
stosunkowodużą rezystancją wewnętrzną.

Piki prądu są bardzo krótkie (poniżej 1ms) i powtarzają się dość
często (ok. 200 razy na sekundę) ale moduł GSM nadaje z pełną mocą
tylko i wyłącznie w szczególnych przypadkach - np. podczas początku
przyjmowania połączenia.



--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

jacek pozniak
Guest

Sun Feb 02, 2014 2:05 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
Pan jacek pozniak napisał:

Proste metody pomiaru multimetrem się nie sprawdzają ponieważ
zbyt duża dynamika zmian prądu; 10mA..4A.

Czy pomiar multimetrem przed kondensatorem, który będzie całkował
pobierany prąd, to są jeszcze "proste metody", czy już nie? Tak
duże prądy sugerują użycie dużej pojemności, ale są suprkondensatory
o pojemności kilku faradów na napięcie 5,5V.

No tak jakoś w tym kierunku myślę i kombinuję jak to by zrealizować.

Nie ma co kombinować, trzeba realizować (wszystkie te pomysły z "małą
wanną", przez którą z baterii do telefonu płynie prąd 4A, są nic nie
warte). Moduł telefoniczny ma średni pobór niewiele większy od tego
minimalnego (10mA), a prąd maksymalny, kilkuamperowy, płynie w czasie
krókich pików pojawiających się w czasie transmisji. Duża pojemność
znakomicie to uśrednia. Teraz pozostaje dacyzja, jak to mierzyć. Można
multimetrem i zapisywać ołówkiem odczyty na przykład co 5 sekund. Można
zbudować lub kupić rejestrator, który zautumatyzuje ten pomiar. Ale można
też naładować kilkufaradowy superkondensator do napięcia na przykład
5,3 V i zmierzyć czas, po którym komparator zarejestruje spadek do 4,3 V.
Z tego można wyliczyć przepływający ładunek. Czasy będą całkiem
przyzwoite, rzędu kilkudziesięciu sekund, do zmierzenia nawet stoperem.
Pojemność kondensatora trzeba oczywiście wcześniej wyznaczyć rozładowując
go przez znany opornik, a nie brać do obliczeń to, co napisane na
obudowie.

Jarek

Czyli, jeśli dobrze zrozumiałem, kupuję/kombinuję kondensator o

"wystarczająco" dużej pojemności, ładuję go i zasilam nim urządzenie. Ze
spadku napiecia i pojemności wyliczam ilość ładunku, jakie z niego
urządzenie wyciągnęło?

No, jeśli tak, to o coś takiego mi chodziło.

Pozdrawiam

jp

jacek pozniak
Guest

Sun Feb 02, 2014 2:09 pm   



RoMan Mandziejewicz wrote:

Quote:
Hello Jarosław,

Sunday, February 2, 2014, 1:47:10 PM, you wrote:

Proste metody pomiaru multimetrem się nie sprawdzają ponieważ
zbyt duża dynamika zmian prądu; 10mA..4A.
Czy pomiar multimetrem przed kondensatorem, który będzie całkował
pobierany prąd, to są jeszcze "proste metody", czy już nie? Tak
duże prądy sugerują użycie dużej pojemności, ale są suprkondensatory
o pojemności kilku faradów na napięcie 5,5V.
No tak jakoś w tym kierunku myślę i kombinuję jak to by zrealizować.
Nie ma co kombinować, trzeba realizować (wszystkie te pomysły z "małą
wanną", przez którą z baterii do telefonu płynie prąd 4A, są nic nie
warte). Moduł telefoniczny ma średni pobór niewiele większy od tego
minimalnego (10mA), a prąd maksymalny, kilkuamperowy, płynie w czasie
krókich pików pojawiających się w czasie transmisji. Duża pojemność
znakomicie to uśrednia. Teraz pozostaje dacyzja, jak to mierzyć. Można
multimetrem i zapisywać ołówkiem odczyty na przykład co 5 sekund. Można
zbudować lub kupić rejestrator, który zautumatyzuje ten pomiar. Ale można
też naładować kilkufaradowy superkondensator do napięcia na przykład
5,3 V i zmierzyć czas, po którym komparator zarejestruje spadek do 4,3 V.
Z tego można wyliczyć przepływający ładunek. Czasy będą całkiem
przyzwoite, rzędu kilkudziesięciu sekund, do zmierzenia nawet stoperem.
Pojemność kondensatora trzeba oczywiście wcześniej wyznaczyć rozładowując
go przez znany opornik, a nie brać do obliczeń to, co napisane na
obudowie.

Kondensatory o dużych pojemnościach są silnie nieliniowe i mają
stosunkowodużą rezystancją wewnętrzną.

Piki prądu są bardzo krótkie (poniżej 1ms) i powtarzają się dość
często (ok. 200 razy na sekundę) ale moduł GSM nadaje z pełną mocą
tylko i wyłącznie w szczególnych przypadkach - np. podczas początku
przyjmowania połączenia.

W zasilaczu do tego modemu jest MC34063 a kondensator podłączyłbym przed tym

zasilaczem (na wejściu całego urządzenia) więc mam nadzieję, że rezystancja
kondensatora nie będzie przeszkadzać.
jp

Quote:



Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Feb 02, 2014 2:32 pm   



Pan jacek pozniak napisał:

Quote:
Proste metody pomiaru multimetrem się nie sprawdzają ponieważ
zbyt duża dynamika zmian prądu; 10mA..4A.
Czy pomiar multimetrem przed kondensatorem, który będzie całkował
pobierany prąd, to są jeszcze "proste metody", czy już nie? Tak
duże prądy sugerują użycie dużej pojemności, ale są suprkondensatory
o pojemności kilku faradów na napięcie 5,5V.
No tak jakoś w tym kierunku myślę i kombinuję jak to by zrealizować.
Nie ma co kombinować, trzeba realizować (wszystkie te pomysły z "małą
wanną", przez którą z baterii do telefonu płynie prąd 4A, są nic nie
warte). Moduł telefoniczny ma średni pobór niewiele większy od tego
minimalnego (10mA), a prąd maksymalny, kilkuamperowy, płynie w czasie
krókich pików pojawiających się w czasie transmisji. Duża pojemność
znakomicie to uśrednia. Teraz pozostaje dacyzja, jak to mierzyć. Można
multimetrem i zapisywać ołówkiem odczyty na przykład co 5 sekund. Można
zbudować lub kupić rejestrator, który zautumatyzuje ten pomiar. Ale można
też naładować kilkufaradowy superkondensator do napięcia na przykład
5,3 V i zmierzyć czas, po którym komparator zarejestruje spadek do 4,3 V.
Z tego można wyliczyć przepływający ładunek. Czasy będą całkiem
przyzwoite, rzędu kilkudziesięciu sekund, do zmierzenia nawet stoperem.
Pojemność kondensatora trzeba oczywiście wcześniej wyznaczyć rozładowując
go przez znany opornik, a nie brać do obliczeń to, co napisane na
obudowie.

Kondensatory o dużych pojemnościach są silnie nieliniowe i mają
stosunkowodużą rezystancją wewnętrzną.

Piki prądu są bardzo krótkie (poniżej 1ms) i powtarzają się dość
często (ok. 200 razy na sekundę) ale moduł GSM nadaje z pełną mocą
tylko i wyłącznie w szczególnych przypadkach - np. podczas początku
przyjmowania połączenia.

W zasilaczu do tego modemu jest MC34063 a kondensator podłączyłbym przed
tym zasilaczem (na wejściu całego urządzenia) więc mam nadzieję, że
rezystancja kondensatora nie będzie przeszkadzać.

Te uśrednione kilkadziesiąt mA powienien wydać, choć oczywiście do
superkondensatora warto podłączyć równolegle też coś bardziej "normalnego"
do uśredniania w czasie milisekund. Superkondensatory (np. Kanthal Maxcap)
widywałem nawet powyżej 5F.

Można to tak zmajstrować, że po stwierdzeniu przez komparator spadku
napięcia poniżej progu, czyli wydaniu określonej porcji ładunku, włącza
się szybkie ładowanie kondensatora ze źródła. Zliczając ile takich porcji
potrzeba będzie na przykład w ciągu godziny, można poznać jaki apetyt na
moc ma moduł pracujący w danych warunkach.

--
Jarek

Zbych
Guest

Sun Feb 02, 2014 2:53 pm   



W dniu 02.02.2014 14:32, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan jacek pozniak napisał:

Proste metody pomiaru multimetrem się nie sprawdzają ponieważ
zbyt duża dynamika zmian prądu; 10mA..4A.
Czy pomiar multimetrem przed kondensatorem, który będzie całkował
pobierany prąd, to są jeszcze "proste metody", czy już nie? Tak
duże prądy sugerują użycie dużej pojemności, ale są suprkondensatory
o pojemności kilku faradów na napięcie 5,5V.
No tak jakoś w tym kierunku myślę i kombinuję jak to by zrealizować.
Nie ma co kombinować, trzeba realizować (wszystkie te pomysły z "małą
wanną", przez którą z baterii do telefonu płynie prąd 4A, są nic nie
warte). Moduł telefoniczny ma średni pobór niewiele większy od tego
minimalnego (10mA), a prąd maksymalny, kilkuamperowy, płynie w czasie
krókich pików pojawiających się w czasie transmisji. Duża pojemność
znakomicie to uśrednia. Teraz pozostaje dacyzja, jak to mierzyć. Można
multimetrem i zapisywać ołówkiem odczyty na przykład co 5 sekund. Można
zbudować lub kupić rejestrator, który zautumatyzuje ten pomiar. Ale można
też naładować kilkufaradowy superkondensator do napięcia na przykład
5,3 V i zmierzyć czas, po którym komparator zarejestruje spadek do 4,3 V.
Z tego można wyliczyć przepływający ładunek. Czasy będą całkiem
przyzwoite, rzędu kilkudziesięciu sekund, do zmierzenia nawet stoperem.
Pojemność kondensatora trzeba oczywiście wcześniej wyznaczyć rozładowując
go przez znany opornik, a nie brać do obliczeń to, co napisane na
obudowie.

Kondensatory o dużych pojemnościach są silnie nieliniowe i mają
stosunkowodużą rezystancją wewnętrzną.

Piki prądu są bardzo krótkie (poniżej 1ms) i powtarzają się dość
często (ok. 200 razy na sekundę) ale moduł GSM nadaje z pełną mocą
tylko i wyłącznie w szczególnych przypadkach - np. podczas początku
przyjmowania połączenia.

W zasilaczu do tego modemu jest MC34063 a kondensator podłączyłbym przed
tym zasilaczem (na wejściu całego urządzenia) więc mam nadzieję, że
rezystancja kondensatora nie będzie przeszkadzać.

Te uśrednione kilkadziesiąt mA powienien wydać, choć oczywiście do
superkondensatora warto podłączyć równolegle też coś bardziej "normalnego"
do uśredniania w czasie milisekund. Superkondensatory (np. Kanthal Maxcap)
widywałem nawet powyżej 5F.

A one nie mają czasem ESR po kilkadziesiąt ohmów?

W farnelu są superkondensatory mające poniżej 100..200mOhmów:
http://www.farnell.com/datasheets/1640988.pdf

Mario
Guest

Sun Feb 02, 2014 3:00 pm   



W dniu 2014-02-02 12:39, jacek pozniak pisze:
Quote:
Mario wrote:

W dniu 2014-02-01 14:40, jacek pozniak pisze:
jacek pozniak wrote:
Uzupełaniam info: Modem GSM pobiera prąd impulsami, dość krótkimi,
więc nie jestem pewien czy metody oparte o przetwarzanie A/C dadzą
efekt, myślę o jakichś analogowych całkowaniach czy coś.

Konwersja prąd napięcie, filtr RC, próbkowanie z częstotliwością
znacznie (np 20 razy) większą niż stała filtra. Nie napisałeś czy to ma
być gotowy przyrząd czy potrzebujesz pomysłu na wykonanie własnej płytki.
Ma to słuzyć pomiarom, w różnych warunkach, jakiej wielkości baterii trzeba
użyć aby moduł GSM działał przez określony czas.

Nie odpowiedziałeś czy ten pomiar ma być realizowany przy pomocy
dostępnych w handlu urządzeń jak dataloggery czy też mógłbyś sam zrobić
układ pomiarowy (np z przetwornikiem AD, i prockiem).
Zapewne obawiasz się, że impulsowy pobór prądu eliminuje metody pomiaru
polegające na próbkowaniu np kilka razy na sekundę. Ale nawet nie
napisałeś jakim napięciem zasilany GSM. Zakładam ze 3,3 lub 5V. Ja bym
dał konwerter prąd napięcie. Na przykład rezystor 0,05 Ohm na linii VCC
od modułu. Napięcie na rezystorze wzmocniłbym wzmacniaczem pomiarowym
typu AD622, AD623 czy AD8221. Wzmacniacz zasiliłbym z konwerterów DC/DC
05V/09V żeby dało się wszystko zasilać z 5V. Wyjście wzmacniacza wrzucić
na zwykły filtr RC np 2 kOhm i 1000uF. Szybkie impulsy napięciowe,
proporcjonalne do impulsowego poboru prądu, zostaną zamienione na
łagodny przebieg który można w miarę dokładnie pomierzyć próbkując np 20
razy na sekundę. Możesz tez filtr zrobić na wzmacniaczu operacyjnym.
Jeśli dałbyś procka z własnym oprogramowaniem to możesz zrobić sumowanie
tego prądu przeliczając od razu na amperogodziny (czyli ładunek) albo na
średnią wartość prądu za czas pomiaru od momentu resetu. Możesz
ewentualnie poprzestać na zrobieniu tylko konwertera z filtrem i dać
jakiś multimetr mogący pracować jako datalogger, a potem zbierać z niego
dane na kompa. Tylko że wtedy ograniczony jesteś ilością pamiętanych
próbek i trzeba by wolniej samplować. Przez to trzeba by wydłużyć stałą
filtra i upewnić się z kolei czy np. rezystancja wewnętrzna miernika nie
rozładowuje kondensatora w filtrze - w tym przypadku lepiej dać aktywny
filtr.
Przedstawiane w wątku pomiary elektrochemiczne to jakieś pomysły księżycowe.


--
pozdrawiam
MD

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Feb 02, 2014 4:10 pm   



Pan Zbych napisał:

Quote:
W zasilaczu do tego modemu jest MC34063 a kondensator podłączyłbym
przed tym zasilaczem (na wejściu całego urządzenia) więc mam nadzieję,
że rezystancja kondensatora nie będzie przeszkadzać.

Te uśrednione kilkadziesiąt mA powienien wydać, choć oczywiście do
superkondensatora warto podłączyć równolegle też coś bardziej "normalnego"
do uśredniania w czasie milisekund. Superkondensatory (np. Kanthal Maxcap)
widywałem nawet powyżej 5F.

A one nie mają czasem ESR po kilkadziesiąt ohmów?

W farnelu są superkondensatory mające poniżej 100..200mOhmów:
http://www.farnell.com/datasheets/1640988.pdf

Nawet nie sprawdzałem ile mają, ale skoro są już miliomowe, to tym lepiej.
Kiedyś pobierałem z takiego maxcapa jakieś tłustsze miliampery i jakoś
sobie radził. Zresztą nawet względnie duży ESR nie dyskwalifikuje takiego
pomiaru -- chodzi przecież głównie o odmierzenie ładunku i odpowiedź na
pytanie "ile wiader na godzinę potrzebuje zasilany moduł". To się później
da porównać z obciążeniem zastępczym rezystorem, dla którego policzymy
zuzycie energii.

A tak przy okazji, to pomiar ładunku metodą elektrolityczną stosował
Edison w swoich sieciach prądu stałego. Zamiast kręciołków na prąd
zminny, co je mamy teraz. Zresztą w sieciach AC chyba też tak czasem
robiono, po dodaniu prostownika selenowego. Liczniki czasu pracy
urządzeń, gdzie w szklanej rurce rtęć rozdzielona elektrolitem latała
z jednej strony rurki na drugą, też robiono. Albo to samo zasilane
z termopary do całkowania różnic temperatur, czyli mierzenia ciepła.

--
Jarek

Sylwester Łazar
Guest

Sun Feb 02, 2014 4:21 pm   



Quote:
Skąd Ci się wzięły te GSps? Tu nikt nośnej GSM nie chce analizować -
wystarczy próbkowanie rzędu pojedynczych kSps.
Oczywiście, że masz rację jeśli chodzi o próbkowanie oscyloskopu.

Miałem na myśli mega sample per second MS/s.
kSps może być, ale tylko wtedy, gdy prąd z czujnika będzie przechodził przez
filtr
RC.
Inaczej wydaje mi się, że z tego nic nie będzie.
Musimy się na tym etapie umówić o jakiej dokładności mówimy.
Bo jeśli 10% to może się załapiemy.
Pod warunkiem, że pojedyncze kSps będą w okolicach 9 kSps, a nie 1kSps.
Zważywszy, że oscyloskopy z natury mają podstawę czasu w skokach 1,2,5
to może nie starczyć jednak te 5kSps, bo to oznacza okres próbkowania:
T=1/5000 = 0,2ms= 200us
Tutaj musimy wykryć amplitudę piku, więc potrzebujesz przynajmniej 10
próbek.
10 próbek trwa 2ms.
Jeżeli impulsy w szczytowych momentach nie trwają krócej, to może i się
załapiemy.
Jednak wydaje mi się, że jeśli na wejściu jest MC34063A, to na wejściu może
być
naprawdę nieregularna sieczka.
Możesz się ze mną nie zgodzić, ale sam wiesz co robi ta przetwornica.
S.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zmierzyć zużycie energii przez modem GSM przy dynamicznych zmianach prądu?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map