Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
bartekltg
Guest
Tue Jul 19, 2011 12:16 am
W dniu 2011-07-19 02:07, Waldek pisze:
Quote:
Można też zainwestować w prawdziwego kota.
Nie polecam - maja sklonnosci samobojcze
a jak balkon niski to tym bardziej da w dluga
Pobiega, pobije się z innymi kocurami, jak zgłodnieje
wróci. Najbliższy powiązany ze mną kot co prawda
jest trzymany w domu i wyprowadany na smyczy
(kota, na sznurku!?), ale w miejscu gdzie aktualnie
mieszkam kotów z osiedla (takie n domków po 10 mieszkan)
jest cała chmara i ganiaja luzem. Okres półrozpadu kota
jest dość długi, nie obserwują specjalnej rotacji.
Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik?
pozdrawiam
bartekltg
bartekltg
Guest
Tue Jul 19, 2011 12:28 am
W dniu 2011-07-19 02:19, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan bartekltg zapytał:
Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik?
http://www.catgpstracking.com
Fajne, ale jeśli dobrze rozumiem, to mi da tylko informację,
gdzie mogę się spodziewać małych kotków po powrocie dużego:)
pozdrawiam
bartekltg
bartekltg
Guest
Tue Jul 19, 2011 1:02 am
W dniu 2011-07-19 02:38, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan bartekltg napisał:
Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik?
http://www.catgpstracking.com
Fajne, ale jeśli dobrze rozumiem, to mi da tylko informację,
gdzie mogę się spodziewać małych kotków po powrocie dużego:)
A pytanie dotyczyło czegoś innego?
Cytuje pytanie:
"Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik? "
Może nie było to wyrażone zbyt precyzyjnie, ale chodziło
o wysyłanie lokalizacji w trakcie wycieczki.
Zresztą nieważne, też chyba nie do końca zrozumiałem jednego
posta i Waldkowi, jak mi sie teraz wydaje, chodziło nie o to,
że kot ucieknie i coś sobie zrobi, ale o to, że ucieknie
i opuści stanowisko pracy, a gołębie będą bezkarnie
gruchać na parapecie ;-)
pozdrawiam i lepiej kończę
bartekltg
Maciej Tokarz
Guest
Tue Jul 19, 2011 1:41 am
Quote:
Ja bym radził odwrócić kolejność. To znaczy najpierw sprawdzić, czy
ptaszki reagują na nagrania puszczane im metodą didżejską, a dopiero
później w razie powodzenia operacji robić jakiś automat. Może się
przy tym okazać, że trafi się na jakąś audiofilską odminę gołębi --
czmychną przed nagraniem odtworzonym w wypasionej karty w komputerze,
a to samo puszczone z byle Atmegi spłynie po nich jak po kaczce.
No tak, jest to jakieś rozwiązanie...
Quote:
Osobna sprawa, to skąd wziąć tego sokoła i jak go zaprosić na nagranie.
Kilka lat temu zainstalowano u nas na lotnisku taką aparaturę kupioną
gdzieś w USA. Dźwięki pozyskane były gdzieś w Górach Skalistych.
No i się okazało, że nasze krajowe gołąbki pokoju nic sobe nie robią
z tego Głosu Ameryki. Trzeba było zorganizować sesję nagraniową z rodzimymi
drapieżnikami, bo gróźb tych jankeskich ni w ząb nie rozumiały.
Na Wikipedii coś się znajduje:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Soko%C5%82owate
Poza tym można poszukać jakiegoś miłośnika, który nagrywa ptaki i zechce
udostępnić parę sampli.
--
Maciej Tokarz
http://my-poi.pl
Maciej Tokarz
Guest
Tue Jul 19, 2011 1:44 am
Quote:
Cytuje pytanie:
"Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik? "
To coś to może być telefon. Powiedzmy co minutę przesyłający współrzędne
na serwer. Tyle, że jak na kota spory pakunek trza by mu przytroczyć...
--
Maciej Tokarz
http://my-poi.pl
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 19, 2011 2:16 am
Pan Maciej Tokarz napisał:
Quote:
Jeśli kombinując z próbką dźwięku, jej głośnością i tego typu
parametrami dojdę do podobnego wniosku, będę szukał innego sposobu.
Ja bym radził odwrócić kolejność. To znaczy najpierw sprawdzić, czy
ptaszki reagują na nagrania puszczane im metodą didżejską, a dopiero
później w razie powodzenia operacji robić jakiś automat. Może się
przy tym okazać, że trafi się na jakąś audiofilską odminę gołębi --
czmychną przed nagraniem odtworzonym w wypasionej karty w komputerze,
a to samo puszczone z byle Atmegi spłynie po nich jak po kaczce.
Osobna sprawa, to skąd wziąć tego sokoła i jak go zaprosić na nagranie.
Kilka lat temu zainstalowano u nas na lotnisku taką aparaturę kupioną
gdzieś w USA. Dźwięki pozyskane były gdzieś w Górach Skalistych.
No i się okazało, że nasze krajowe gołąbki pokoju nic sobe nie robią
z tego Głosu Ameryki. Trzeba było zorganizować sesję nagraniową z rodzimymi
drapieżnikami, bo gróźb tych jankeskich ni w ząb nie rozumiały.
Jarek
PS
Gdyby były jakieś trudności na odcinku zaopatrzenia w odgłosy sokoła,
to można im spróbować jakąś Dodę puścić. Może zareagują prawidłowo.
--
Yankee Doodle keep it up,
Yankee Doodle dandy,
Mind the music and the step,
And with the girls be handy.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 19, 2011 2:17 am
Pan Waldek napisał:
Quote:
Wystarczy, że po wykryciu gołębia pluszowy kot
będzie się szybko poruszał po jakiejś szynie
czy lince na parapecie. Gołębie, których nie
wystraszy, zostaną bezpośrednio zmiecione.
Można też zainwestować w prawdziwego kota.
Nie polecam - maja sklonnosci samobojcze
a jak balkon niski to tym bardziej da w dluga
Można go zamocować na gumce.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 19, 2011 2:19 am
Pan bartekltg zapytał:
Quote:
Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik?
http://www.catgpstracking.com
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 19, 2011 2:38 am
Pan bartekltg napisał:
Quote:
Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik?
http://www.catgpstracking.com
Fajne, ale jeśli dobrze rozumiem, to mi da tylko informację,
gdzie mogę się spodziewać małych kotków po powrocie dużego:)
A pytanie dotyczyło czegoś innego?
Jarek
--
Tato nie wraca; ranki i wieczory
We łzach go czekam i trwodze;
Rozlały rzeki, pełne zwierza bory
I pełno zbójców na drodze.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 19, 2011 3:28 am
Pan bartekltg napisał:
Quote:
Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik?
http://www.catgpstracking.com
Fajne, ale jeśli dobrze rozumiem, to mi da tylko informację,
gdzie mogę się spodziewać małych kotków po powrocie dużego:)
A pytanie dotyczyło czegoś innego?
Cytuje pytanie:
"Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik? "
Może nie było to wyrażone zbyt precyzyjnie, ale chodziło
o wysyłanie lokalizacji w trakcie wycieczki.
Są też podobne z nadajnikiem.
Quote:
Zresztą nieważne, też chyba nie do końca zrozumiałem jednego
posta i Waldkowi, jak mi sie teraz wydaje, chodziło nie o to,
że kot ucieknie i coś sobie zrobi, ale o to, że ucieknie
i opuści stanowisko pracy, a gołębie będą bezkarnie
gruchać na parapecie
No to wtedy trzy dni koszarniaka i się gałgan jeden nauczy szanować
robotę.
Jarek
--
-- Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że nie mam żadnych rozkazów
co do tego kota.
Zaspany porucznik przewrócił się na drugi bok i przez sen mruczał:
-- Trzy dni koszarniaka -- i spał dalej.
Szwejk po cichu wyszedł z pokoju, wyciągnął nieszczęsnego kota spod
kanapy i rzekł do niego:
-- Masz trzy dni koszarniaka. Abtreten!
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 19, 2011 3:57 am
Pan Maciej Tokarz napisał:
Quote:
"Zeby nie było całkiem OT. Da się w kota wmontować
GPS + coś wysyłającego lokalizację albo chociaż nadajnik? "
To coś to może być telefon. Powiedzmy co minutę przesyłający współrzędne
na serwer. Tyle, że jak na kota spory pakunek trza by mu przytroczyć...
Można kupić odbiornik GPS wraz z GSM/GPRS w jednym module wielkości
biletu tramwajowego.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 19, 2011 4:02 am
Pan Maciej Tokarz napisał:
Quote:
Osobna sprawa, to skąd wziąć tego sokoła i jak go zaprosić na nagranie.
Kilka lat temu zainstalowano u nas na lotnisku taką aparaturę kupioną
gdzieś w USA. Dźwięki pozyskane były gdzieś w Górach Skalistych.
No i się okazało, że nasze krajowe gołąbki pokoju nic sobe nie robią
z tego Głosu Ameryki. Trzeba było zorganizować sesję nagraniową z rodzimymi
drapieżnikami, bo gróźb tych jankeskich ni w ząb nie rozumiały.
Na Wikipedii coś się znajduje:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Soko%C5%82owate
Ale one tam w większości jakieś zagraniczne. I dźwięków też przy nich
nie widać.
Quote:
Poza tym można poszukać jakiegoś miłośnika, który nagrywa ptaki
i zechce udostępnić parę sampli.
Można też te gołębie nagrać jakimś miłośnikom (może jakaś wietnamska
czy chińska budka jest w pobliżu). Dla zachęty udostępnić parę sampli.
--
Jarek
Waldek
Guest
Tue Jul 19, 2011 5:56 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnj29pe7.r1t.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
No i się okazało, że nasze krajowe gołąbki pokoju nic sobe nie robią
z tego Głosu Ameryki. Trzeba było zorganizować sesję nagraniową z rodzimymi
drapieżnikami, bo gróźb tych jankeskich ni w ząb nie rozumiały.
Na Wikipedii coś się znajduje:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Soko%C5%82owate
Ale one tam w większości jakieś zagraniczne. I dźwięków też przy nich
nie widać.
Nasze zurbanizowane latajace szczury
maja chyba wieksze szanse reagowac na odglosy Pustułki
http://www.youtube.com/watch?v=5CCg5R40RH0
Waldek
Guest
Tue Jul 19, 2011 6:01 am
Użytkownik "Maciej Tokarz" <mactok@my-poi.pl> napisał w wiadomości
news:j02ncf$8la$1@news.onet.pl...
Quote:
Poza tym można poszukać jakiegoś miłośnika, który nagrywa ptaki i zechce
udostępnić parę sampli.
Ja do takich nie naleze, ale sample znajdziesz tutaj
http://kola.lowiecki.pl/ao/glos.htm
pocwicz tez z sowami - moze warto oprogramowac tryb nocny LOL
Maciej Tokarz
Guest
Tue Jul 19, 2011 7:08 am
Quote:
Można kupić odbiornik GPS wraz z GSM/GPRS w jednym module wielkości
biletu tramwajowego.
Nie wiedziałem o takim cudzie, posiadam rozwiązania przesyłania danych
na serwer via PC i Windows Mobile (pozostaje do opracowania klient w Javie).
--
Maciej Tokarz
http://my-poi.pl
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next