Jak zasilanie LED 230V wpływa na migotanie? Wartości kondensatorów i alternatywy?

Pan Sylwester Łazar napisał:

Jak to cholerstwo jest zasilane? Miga jak wszyscy diabli. Kondensatora
do
wygładzenia pożałowali. Mogę to zasilić stałym napięciem, wyprostowanym
i wygładzonym "tymi rencami", czy jest tam jakaś pojemność szeregowa?
Te w wersji 12-woltowej są jakoś rozsądniej zaprojektowane? Kupiłem taką
2,4W z 48 diodami z myślą o oświetleniu wejścia do domu, ale trochę mi
wstyd taką migającą ludziom pokazywać.
Wydaje mi się, że albo pożałowali kondensatora, albo nawet
przetwornicy:-(
A z jaką częstotliwością miga?
Skoro widać to albo 50Hz, albo jakieś dudnienia.
Chyba stosują różne rozwiązania w tych ledach.
Aż nie chce mi się wierzyć, ale...
Te 48 diod jakoś mi się kojarzy z połączeniem szeregowym.
Może wstawili w szereg rezystor 10W i diody też szeregowo?

Pożałowali, to na pewno. Miga z częstotliwością 100Hz (podłączyłem
słuchawki do fotoogniwa). Podejrzewam połączenie szeregowe, mostek
prostowniczy i kondensator z opornikiem (omomerz pokazuje nieskończoność).
Szkoda, że tak to spieprzyli, bo poza tym świeci dość porządnie. Za dwie
lampy dałem cztery dychy w Leroy Merlin. Za te dwa kondensatory bym
jeszcze dychę dorzucił. Niech nie mówią, że to słaby interes.

Słyszałem, że była jakaś kontrola wielu małych firm zajmujących się

I Ty to miganie 100Hz widzisz? Różni piszą na niusach, ale karalucha
do tej pory nie było.
Kogutki piszą, więc i karaluch, prusak, czy inny bolszewik może się
trafić. Nie, samego migotania 100 Hz nie widzę, ale widzę efekt
stroboskopowy wywołany podobnymi częstotliwościami. Nie potrzeba do
tego 'wirujących części maszyn', wystarczy ruszyć głową, albo nawet
przemieść wzrokiem z lewa na prawą. To samo jest z cyferkami pokazującymi
ceny benzyny na mijanych stacjach (sam już nie wiem co wkurza bardziej
-- treść czy forma). Albo z tylnymi diodowymi światłami pozycyjnymi
niektórych samochodów. Za coś takiego powinni niedopuszczać do ruchu,
tak jak za przekroczenie norm emisji tlenków azotu, tlenku węgla czy
pięciosmrodzianu etylowego.

Chyba raczej 25Hz sieciowe ma 50Hz z czego dioda swieci przy tylko
polowa z tego .
Pomyśl raz jeszcze

Chyba raczej 25Hz sieciowe ma 50Hz z czego dioda swieci przy tylko polowa
z tego .
Poszedłbym dalej.
Diody połączone w szereg zapalają się dopiero po przekroczeniu przez
sinusoidę pewnego napięcia.
Więc świecą nie połowę, a na przykład jedną/czwartą, a zatem 12,5Hz

Słyszałem, że była jakaś kontrola wielu małych firm zajmujących się
produkcją LEDówek podczas której dowiedziały się one, że w ogóle są jakieś
normy EMC.
Może to jest skutek tej kontroli. Może wcześniej mieli kondensator, ale
impulsowy pobór prądu miał za dużo harmonicznych, a bez kondensatora jest
wystarczająco mniej impulsowy. Kto wie?
Może są też jakieś normy na światło, o których jeszcze nie wiedzą.

Jak sobie w kinie radzisz? Tam ledwie 24 klatki/s...

Na zauważanie migania istotny wpływ ma wypełnienie.

Jak sobie w kinie radzisz? Tam ledwie 24 klatki/s...
Na zauważanie migania istotny wpływ ma wypełnienie.
Mruganie LEDa zasilonego 1Hz z wypełnieniem 50% każdy widzi, a z
wypełnieniem 99,9% pewnie już nikt.

Nie wiem jakie jest wypełnienie w projektorach,

ale na pewno producenci kombinowali, aby było jak największe, a przy
LEDówkach to różnie może być.

Bez przesady - norma na harmoniczne dla oświetlenia jest zaostrzona
dopiero przy mocy 25W i wyżej.

Zwykłe skąpstwo i pozbycie sie najszybciej uszkadzajacego się
elementu.

Nie znam norm dla oświetlenia. Spekuluję teraz, ale może z kondensatorem

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:5982142028$20120112100033@squadack.com...

Bez przesady - norma na harmoniczne dla oświetlenia jest zaostrzona
dopiero przy mocy 25W i wyżej.

Zwykłe skąpstwo i pozbycie sie najszybciej uszkadzajacego się
elementu.

Nie znam norm dla oświetlenia. Spekuluję teraz, ale może z kondensatorem
harmoniczne przekraczają limity w zakresie 150kHz....
Taka nie projektowana EMC LEDówka (bez przetwornicy) podobno wymagała
zastosowania tłumika na wejściu analizatora aby dało się zobaczyć
szczyty zakłóceń.

Trzeba się naprawdę postarać, żeby 100Hz zobaczyć.

Gdzieś kiedyś dawno opis 2 LEDów na patyku zasilanych na przemian z 50Hz

Bez przesady - norma na harmoniczne dla oświetlenia jest zaostrzona
dopiero przy mocy 25W i wyżej.
Zwykłe skąpstwo i pozbycie sie najszybciej uszkadzajacego się
elementu.
Nie znam norm dla oświetlenia. Spekuluję teraz, ale może z kondensatorem
harmoniczne przekraczają limity w zakresie 150kHz....

Taka nie projektowana EMC LEDówka (bez przetwornicy) podobno wymagała
zastosowania tłumika na wejściu analizatora aby dało się zobaczyć szczyty
zakłóceń.

W umowie z zakładem energetycznym chyba coś widziałem o tym, że mam
obowiązek zapewnić pobór prądu z harmonicznymi poniżej ... .

Jedno ciekawe, czy cyfrowy miernik energii sprawdza to i rejestruje ?
Drugie ciekawe, czy jak zdarzyło by się taką jedną ledówkę mieć włączoną to
już niezgodnie z umową (muszę doczytać).

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:3270021157$20120112102748@squadack.com...

Trzeba się naprawdę postarać, żeby 100Hz zobaczyć.

Gdzieś kiedyś dawno opis 2 LEDów na patyku zasilanych na przemian z 50Hz
jako pokaz że w gniazdku jest napięcie zmienne.
Nie mam żadnej LEDówki więc nie zauważyłem problemu co się dzieje przy
obracaniu głową, ale światła tylne jakiegoś samochodu już kiedyś wydały
mi się jakieś dziwne jak obracałem głowę. Tylko skąd tam prąd zmienny -
może ktoś PWM-em zrobił pozycyjne/stop.
P.G.

Jak to cholerstwo jest zasilane? Miga jak wszyscy diabli. Kondensatora do
wygładzenia pożałowali. Mogę to zasilić stałym napięciem, wyprostowanym
i wygładzonym "tymi rencami", czy jest tam jakaś pojemność szeregowa?
Te w wersji 12-woltowej są jakoś rozsądniej zaprojektowane? Kupiłem taką
2,4W z 48 diodami z myślą o oświetleniu wejścia do domu, ale trochę mi
wstyd taką migającą ludziom pokazywać.

Trzeba się naprawdę postarać, żeby 100Hz zobaczyć.
Gdzieś kiedyś dawno opis 2 LEDów na patyku zasilanych na przemian z 50Hz
jako pokaz że w gniazdku jest napięcie zmienne.
Nie mam żadnej LEDówki więc nie zauważyłem problemu co się dzieje przy
obracaniu głową, ale światła tylne jakiegoś samochodu już kiedyś wydały mi

się jakieś dziwne jak obracałem głowę. Tylko skąd tam prąd zmienny - może
ktoś PWM-em zrobił pozycyjne/stop.

Nie znam norm dla oświetlenia. Spekuluję teraz, ale może z kondensatorem
harmoniczne przekraczają limity w zakresie 150kHz....
Taka nie projektowana EMC LEDówka (bez przetwornicy) podobno wymagała
zastosowania tłumika na wejściu analizatora aby dało się zobaczyć
szczyty zakłóceń.

Tylko jakim cudem taka ledówka bez przetwornicy miałaby wygenerować
harmoniczne > 150kHz? Stromość prądu ładującego kondensator nie jest aż
tak duża.

Licząc po łebkach.