RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak skutecznie zastosować PWM do obniżenia napięcia świateł w samochodzie o 30%?

PWM mocy

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak skutecznie zastosować PWM do obniżenia napięcia świateł w samochodzie o 30%?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

lwh
Guest

Wed Oct 08, 2008 8:17 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:112238792.20081008093750@pik-net.pl...
Quote:
Z której wyciągnąłeś błędne wnioski.

Nie będę się spierał. Już wtedy był spór.
Zapamiętałem specjalistę od metalurgii, który zwracał uwagę na halogenowy
cykl regeneracyjny przy niewielkich zmianach napięcia.

lwh
Guest

Wed Oct 08, 2008 8:28 pm   



Użytkownik "Desoft" <desoft@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gchvbq$mcb$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Jeżeli krzywa trwałości miałaby obniżać się ze zmniejszeniem napięcia, to
trwałość zerowa wypadłaby przy braku zasilania.

Nie rozważałem ekstremalnych zakresów regulacji , a znikomą, powodującą małą
zmianę jasności.

lwh
Guest

Wed Oct 08, 2008 8:38 pm   



Użytkownik "ici" <ici@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gciv1k$gul$1@news.onet.pl...

Quote:
R = 3:12 = 0,25 Ohma / 36 W (zaokrąglamy do 40W)
Wypada teraz szukać takiego oporka.


http://www.tme.eu/pl/katalog/artykuly.phtml?search=rezystor+R22+50W&idp=1#search%3Drezystor+R22+50W

Ja sądzisz, jak długo będzie działał niechłodzony, albo termicznie izolowany
?
Czy można go wepchnąć między plastiki a aucie ?

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Oct 08, 2008 8:45 pm   



Desoft napisał:

Quote:
Ja dyskusji nie pamiętam, więc nie mogę z niej wyciągać żadnych wniosków.
Natomiast wymieniałem kiedyś żarówkę halogenową (mały reflektorek 12V)
w miejscu, w którym lampa ta cały czas pracowała ze ściemniaczem dość
mocno tłumiącym napięcie. Wewnętrzna bańka żarówki była przyciemniona
(metalizowana). Natomiast te przepalone żarówki, które od czasu do czasu
wymieniam w domu, zawsze mają szkło przejrzyste.

Ja wyjąłem zwykłą żarówkę całą czarną. Żarnik się rozpadł po potrąceniu.

Co jakiś czas wymieniam przepalone żarówki w samochodzie. Na ogół są to
przednie pozycyjne i oświetlenia tablicy rejestracyjnej. Rzadziej boczne
kierunkowskazy. One *zawsze* mają ciemną bańkę. A są to wszystko żarówki
tego samego typu -- bezcokołowe z małą bańką. I małej mocy, czyli mają
cienke włókno odporne na działania mechaniczne.

Quote:
Zauważ kiedy przepalają się żarówki: w momencie włączenia zasilania.

No właśnie trudno mi w czasie jazdy obserwować swoją tablicę rejestracyjną.
Ale po stanie tych żarówek wnoszę, że one tak ze starości sie palą, bo im
już włókno odparowało. Mogą przepalić się w każdej chwili, choć może przy
włączaniu najchętniej. Ale z drugiej strony, migający kierunkowskaz
starcza mi na dłużej.

Natomiast halogenowe, te co je mam w gabinecie, to [prawie] zawsze kończą
żywot kilka, kilkanaście sekund po włączeniu. Mam swoje przypuszczenia co
do modelu tego zjawiska, ale chciałbym też wysłuchać innych teorii.

Quote:
Założenie układu rozjaśniania (nie musi to być ściemniacz, ale może być)
powoduje że udar prądowy nie przepala żarówek.

Chyba źle się zrozumieliśmy. W tamtej żarówce, co ją opisałem, ściemniacz
to był do tylko regulacji mocy. Włączana była pstryczkiem, tak jak inne.

Quote:
Kończą żywot z wypalenia się co objawia się metalizacją bańki i dotyczy
to zwykłych i halogenowych.

Mógłby mi ktoś to potwierdzić? Czy jak zainstaluję sobie układ
łagodnego startu halogenów, to żyć będą one tak długo, że aż im
się bańka zmetalizuje? Bo teraz wyciągam zawsze takie z jasnym
szkłem i pękniętym drutem.

Quote:
Natomiast duży wpływ ma napięcie zasilania na żarówkęodstępstwo
w górę od nominalnego znacznie skraca jej żywot, a obniżenie wydłuża.

Jeżeli krzywa trwałości miałaby obniżać się ze zmniejszeniem napięcia,
to trwałość zerowa wypadłaby przy braku zasilania.

Skąd taki wniosek? Bo ja byłbym skłonny dopuścić myśl, że dla żarówek
halogenowych, poszukiwana funkcja niekoniecznie będzie monotoniczna.

Quote:
A ja zadałem wtedy pytanie: czy żarówka samochodowych reflektorów
(halogenowa na przykład), uzytkowana tak, jak to teraz polskie
przepisy nakazują, czyli zawsze podczas jazdy, pożyje dłużej czy
krócej niż gdyby miała być włączana tylko po zmroku?

Patrz wyżej: żywotność skraca się przez włączanie (udar prądowy
w stanie zimnym)

Z całym szacunkiem, ale chodziło mi o kogoś, kto zna się na rzeczy,
podejdzie poważnie do problemu i uwzględni wszystkie czynniki.
Przynajmiej te istotne (a nieistotne też wskaże).

Quote:
Miganie światłami skraca ich żywotność (i czasami jest droższe
od samych żarówek Very Happy)

A tu już całkiem nie wiem o co chodzi.

--
Jarek

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Oct 08, 2008 9:14 pm   





Pszemol
Guest

Wed Oct 08, 2008 9:17 pm   



"ici" <ici@poczta.onet.pl> wrote in message
news:gcfh4m$mnk$1@news.onet.pl...
Quote:
Temat niby prosty, a pojawiaja się schody chociażby ze względu na niskie
napięcie i sposób zasilania od str. Ucc.
Czy ktoś rozpracował już może ten temat w prosty sposób?
Czy jest opłacalny?

Kup sobie HIDy z zasilaczami. Ja tak planuję zrobić.
Świecą tak samo lub mocniej a zamiast 50W na żarówkę biorą tylko 30W.
Niektore maja 33W - w kazdym razie mniej niz 50W.

Nie wiem jakie masz auto i jakie do niego wchodza zarowki,
do mojego wchodza HB3 drogwki i HB4 mijania (9005 i 9006).

HB1 = 9004
HB2 = 9003 eqiv to H4
HB3 = 9005 or HB3A = 9005XS (straight base)
HB4 = 9006 or HB4A = 9006XS (straight base)
HB5 = 9007

Oczywiscie nie zalatwi Ci to problemu tylow... Smile
Ale oszczednosc tych 20W to wiecej niz chciales zrobic z PWM.

Pozostaje jeszcze kwestia ceny.
Jesli niska cena jest istotna to ja bym sobie dal siana...
Te 160W nie stanowi naprawde wymiernych oszczednosci na paliwie.
A trwalosc zarowki to kwestia lat calych - ja w swoim
aucie juz nawet nie pamietam kiedy wymienialem.
Mam go juz 10 lat i przody wymienialem chyba tylko raz.
Ale nie kupuje badziewia, mam tylko znane mi marki
Osram, Silvania, GE itp. nie wybieram w sklepie noname.

Pomijam juz aspekt taki, ze jestes rzeczywiscie lepiej
widoczny w zimowej szarudze - z tym swoim
przyciemnianiem bedziesz mial ryzyko ze malo kto
Cie zobaczy i ... bum.

Pszemol
Guest

Wed Oct 08, 2008 10:54 pm   



"ici" <ici@poczta.onet.pl> wrote in message
news:gciv1k$gul$1@news.onet.pl...
Quote:
Panowie! Eureka.

Z założeia miało to być urządzenie proste i tanie? Nie?
Akurat w prostocie i cenie nikt mne nie przebije. :-)

Trochę matematyki na początek żeby wskazać wroga:
Ucc ok 14V dla prostoty obliczeń.
Obciążenie typowe: reflektory, pozycje, tablica, inne
P=2*55+6*5+20=~160W
I=160:14=~12A (w moim 14,7A z pomiaru)

Do żarówek i tak te 14 V nie ma szans dotrzeć.
Powiedzmy, że spadnie na stykach, kablach i bezpiecznikach do około 12,5V
Jeśli zdejmiemy z tego ze 3V, to nikt się nie czepi jasności, a zyskamy na
żarówkach.

Jak zdusić 3V / 12A?
No prościej jak "łomem" to sie nie da.
R = 3:12 = 0,25 Ohma / 36 W (zaokrąglamy do 40W)

No ale zapominasz, że żarówka to zwierzaczek nieliniowy,
a potraktowałeś ją jak niegrzejący się opornik o stałym R...

Poza tym - nie szkoda Ci tej benzyny którą spalasz na
ogrzanie tego drutu? Naprawdę nie jest lepiej już poświecić?
Jak już chcesz żarówkę oszczędzać to możesz ją załączać
przez opornik zwierany przekaźnikiem po chwili jak się
lampka podgrzeje, aby uniknąć uderzenia prądu...

lwh
Guest

Thu Oct 09, 2008 8:38 am   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:805697257.20081008221420@pik-net.pl...
Quote:
W miarę obniżania temperatury cykl halogenowy zanika z braku wolframu
- za mało jest wyrzucane z włókna.

I to miało zmniejszać trwałość

Nie znam żadnych statystyk, więc zakończę wywód.
Nie wiem czy ktokolwiek czekał tysiące godzin, by oceniać czy halogen
zasilany 10% niższym napięciem szybciej się spali czy później niż przy
znamionowym. W dobie oszczędności zapewne później, bo pocieniono i skrócono
żarnik względem historycznych rozwiązań., by napędzić sprzedaż
W aucie napięcie się zmienia, lampy psują się zbyt rzadko, by się tym
specjalnie przejmować.

Desoft
Guest

Thu Oct 09, 2008 10:27 am   



Quote:
Nie rozważałem ekstremalnych zakresów regulacji , a znikomą, powodującą
małą zmianę jasności.

.... jeżeli żarówka leżąca na półce w sklepie to ekstremalna sytuacja.

--
Desoft

lwh
Guest

Thu Oct 09, 2008 10:57 am   



Użytkownik "Desoft" <desoft@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gckj94$t0b$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
... jeżeli żarówka leżąca na półce w sklepie to ekstremalna sytuacja.

Przeinaczasz moją myśl.
Autor wątku chciał regulować 20%, a nie wyłączyć, zgasić światło.
Przypomniałem wniosek cudzy (inny niż domyślny), ze może nie wzrastać
trwałość halogena przy lekkim obniżeniu zasilania.

lwh
Guest

Thu Oct 09, 2008 11:33 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrngerm2l.bte.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Ale z żarówkami to jest tak, że niewielka zmiana napięcia powoduje dużą
zmianę jasności.

Gdzieś było podawane dla zwykłych żarówek jak zmienia się jasność i trwałość
ze zmiana napięcia.
Nie pamiętam jakie to były potęgi, ale wysokie, bodajże 4 i -10.

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Oct 09, 2008 1:08 pm   



Pan RoMan Mandziejewicz napisał:

Quote:
Z której wyciągnąłeś błędne wnioski.
Nie będę się spierał. Już wtedy był spór.
Zapamiętałem specjalistę od metalurgii, który zwracał uwagę na
halogenowy cykl regeneracyjny przy niewielkich zmianach napięcia.

W miarę obniżania temperatury cykl halogenowy zanika z braku wolframu
- za mało jest wyrzucane z włókna.

Czyli że jedno zjawisko zanika, a drugie tylko się zmiejsza. Bo nikt
chyba nie ma wątpliwości, że świecące włókno paruje zawsze. Czy dla
konkretnej żarówki (w tym przypadku samochodowej) znane jest napięcie
zniknięcia efektu regeneracyjnego? W materiałach Phillips Lighting
dotyczących domowych lamp znalazłem tylko wzmianke o tym, że metalizacja
bańki występująca przy okresowej pracy ze sciemniaczem jest zjawiskiem
odwracalnym. Wystarczy w porę przywrócić pełne napięcie. W każdym razie
wszystko wskazuje na to, że wiara w to, że żarówkę halogenową można
bezkarnie zasilać obniżonym napięciem jest -- jak ktoś to ładnie tu
ujął -- przykładem urban legend.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Oct 09, 2008 1:09 pm   



lwh napisało:

Quote:
Jeżeli krzywa trwałości miałaby obniżać się ze zmniejszeniem napięcia,
to trwałość zerowa wypadłaby przy braku zasilania.

Nie rozważałem ekstremalnych zakresów regulacji , a znikomą, powodującą
małą zmianę jasności.

Ale z żarówkami to jest tak, że niewielka zmiana napięcia powoduje dużą
zmianę jasności. Z tego co pamiętam, obniżenie napięcia zasilania o 1%
powoduje spadek energii wypromieniowanej w zakresie światła widzialnego
o jakieś 4-5%.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Oct 09, 2008 2:43 pm   



lwh napisało:

Quote:
Ale z żarówkami to jest tak, że niewielka zmiana napięcia powoduje
dużą zmianę jasności.

Gdzieś było podawane dla zwykłych żarówek jak zmienia się jasność
i trwałość ze zmiana napięcia.
Nie pamiętam jakie to były potęgi, ale wysokie, bodajże 4 i -10.

Jak ktoś chce, może sobie to powyliczać z różnych Boltzmanów czy
innych Stefanów. A później jeszcze pomierzyć w laboratorium. Ja
tylko przytoczyłem uproszczoną regułę, która mówi, że zmniejszenie
napięcia zasilania (procentowo) odbija się pięciokrotnym zmniejszeniem
tego, na czym nam zależy najbardziej -- światła. Inna rzecz, że w ocenie
jasności świecenia zdani jesteśmy na logarytmiczną charakterystykę
naszych zmysłów. Po prostu trudno nam te zmainy dojrzeć.

Morał z tego taki, że jak już ściemniać, to z głową (o tej regule
warto pamiętać nie tylko przy żarówkach!). Stosowanie regulatorów
mocy (ściemniaczy) do domowego oświetlenia *w celu* zaoszczędzenia
na rachunkach za prąd jest dość nierozsądne. Zmniejszenie napięcia,
to spadek temperatury, a dalej przesunięcie maksimum promieniowania
w kierunku (pod)czerwieni czyli fal dłuższych. A to w efekcie oznacza
radykalne pogorszenie sprawności. Jak oszczędzać, to przez wyłączanie
częśći żarówek lub zmiejszanie ich mocy. Użycie ściemniacza, to tak
jak wyłączenie co drugiej lampy, ale jeszcze dodatkowo stłumienie
światła pozostałych przez owinięcie gazetą (gazeta dobrze się sprawdza
jako konwerter światła widzialnego na podczerwień).

Natomiast co do żywotności, wiadomo tyle, że obniżenie napięcia ma
na nią *ogromny* wpływ w zwykłej żarówce. Jak wielki, nie podejmuję
sie podać szacunków, zwłaszcza z głowy. Wiadomo też, że w halogenach
zasilanych niższym napięciem przestaje działać przedłużacz jakim są
pary jodu. Nie oznacza to wcale, że lampa taka musi od razu żyć krócej,
ale radykalnej *poprawy* tego parametru też bym się nie spodziewał.
No chyba że ktoś dysponuje jakimiś wyliczeniami lub pomiarami, wtedy
proszę, śmiało...

Jarek

--
Dookoła krążą sobie różne prądy,
Na te prądy różne róznych są poglądy.
My do prądu podchodzimy raczej stąd
By rachunek nie za duży był za prąd.

Pszemol
Guest

Thu Oct 09, 2008 4:05 pm   





Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak skutecznie zastosować PWM do obniżenia napięcia świateł w samochodzie o 30%?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map