Goto page Previous 1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 25, 26, 27 Next
Anerys
Guest
Fri Apr 19, 2013 10:28 pm
Użytkownik "ak" <ak@nospam.pl> napisał w wiadomości
news:kksbhp$b9m$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Akustyczne sprzezenie lamp z glosnikami jest zjawiskiem niepozadanym,
Czy na pewno zawsze i wszędzie?
Quote:
objawiajacym sie piskiem spowodowanym przez pierwsza lampe w
Kilka lat babrałem się w magnetofonie "Tonette", ktto choć trochę zna to
urządzenie wie, co mam na myśli.
Quote:
przedwzmacniaczu (zaden muzyk wbrew temu co piszesz nie wykorzystuje tego
"efektu").
Ja posiadłem inne informacje w temacie. I nie chodzi mi o prawdziwie
dodatnie sprzężenie, tylko ustawienie tego tak, żeby odrobinę macało.
Quote:
Chodzilo Ci zapewne o sprzezenie pomiedzy gitara a glosnikami wzmacniacza,
ktore ma miejsce zarowno we wzmacniaczach lampowych i tranzystorowych.
Nie zaprzeczałem temu. Nawet nie nadmieniałem o tym.
Quote:
Stwierdzenia, ze w/g Ciebie "tego tranzystory nie zaoferuja" zupelnie nie
rozumiem.
Tranzystory jednak są chyba mocniej mechanicznie zrobione (spuść na beton z
10 metrów lampę i zrób to samo z tranzystorem), więc mikrofonować nie
powinny. A odnosiłem się do sprzężenia mechanicznego/akustycznego
głośnik-lampy. Nie mam przed sobą mojej poprzedniej wypowiedzi, więc nie
wiem, w której wspominałem, że spotkałem się też z mikrofonowaniem w
układach czysto półprzewodnikowych.
Jako, że pojawiły się sprzeczne głosy (nie, nie zarzucam ci nieprawdziwości,
muszę spełnić zasadę, aby dana informacja zostala potwierdzona niezależnie z
2 miejsc, inaczej mi się to posypie i pobełta), temat zostawiam w
półzawieszeniu, jako "parve", czyli neutralny.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Apr 19, 2013 10:32 pm
Pan Michoo napisał:
Quote:
-- Jakiego programu pocztowego pan używa?
-- Sendmail -- mówię zgodnie z prawdą.
Używam _serwera_ pocztowego - było by bliższe prawdzie, co nie?
Pytanie było konkretne -- chodziło o "program do wysyłania poczty",
może niezbyt dokładnie odtworzyłem dialog. Pocztę wysyła u mnie
sendmail -- nie może być inaczej i nie chcę, by było inaczej.
Quote:
-- Jeszcze raz, może pan powtórzyć?
-- Send-mail -- mówię powoli dokładnie dzieląc na sylaby.
-- Nie słyszałem o takim, pewnie jakiś darmowy. Ale wszystkie te programy
są podobne, weźmie pan w konfiguracji zmieni port 25 na 587...
Ja na laptopie mam wysyłanie przez tunel - wtedy niezależnie gdzie się
podepnę serwer widać tak samo.
No jasne, też tak umiem. Albo przez webmail -- jest również niezależny
od miejsca podpięcia. Ale tu nie o to chodzi.
Quote:
Tu miałem plan przystępnego wykładu na temat tego, że MUA i MTA, to nie
to samo i dlaczego ich pomysły na "walkę ze spamem" nie w każdym przypadku
są dobre,
Szczerze, tak długo jak długo dla pozostałych jest opcja włączenia portu
25 to jest to genialne rozwiązanie, bo odcina naprawdę sporo malware.
No więc właśnie nie. Za autora tego rozwiązania uważam tepsę -- to ona
pod koniec 2009 roku zablokowała *domyślnie* port 25. Ale każdy kto chce
(i potrzebuje) może go sobie sam odblokować. To jest mądre rozwiązanie.
Trzy lata temu szalało mallware, które wysyłało *bezpośrednio* pocztę
wprost z portu 25 komputera z Windows. Dzisiaj botnety spamujące robią
to przy użyciu legalnych serwerów i ustawień, które znajdą w programach
pocztowych (w sensie MUA) zawirusowanego komputera. Jedynym skutecznym
sposobem walki z tym paskudztwem jest użycie lokalnego MTA (np. sendmaila),
który monitoruje ruch i w razie potrzeby go blokuje. Idioci z Netii
właśnie zlikwidowali możliwość walki ze spamem (przynakmniej utrudnili
i skomplikowali -- wiem, że czasem można użyć portu submision, ale nie
jest to zgodne z RFC).
Quote:
-- To przeszkolenie trwało pięć lat, jestem po studiach informatycznych!
-- Wiem -- mówię -- informatyka, to szeroka dziedzina, a nie zawsze można
znaleźć pracę dokładnie w swoim kierunku.
I spodziewałeś się dobrego absolwenta informatyki na helpdesku, srsly?
To jest praca, którą normalnie studenci infy łapią part-time na
inżynierskich jak kompletnie nie mają doświadczenia a potrzebują kasy.
W ogóle się nie spodziewałem absolwenta.
--
Jarek
Anerys
Guest
Fri Apr 19, 2013 10:38 pm
Użytkownik "ak" <ak@nospam.pl> napisał w wiadomości
news:kksc1f$ece$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Najwazniejsze aby nie ulegac stereotypom.
Niekiety bywa to trudne, oj, trudne.
Quote:
Sa slabo brzmiace lampowce i znakomicie gadajace tranzystory.
Nie śmiem twierdzić inaczej. Wszystko można spieprzyć, jak i wiele można
"wyprowadzić na ludzi".
Jak w fotografii, rozmawiałem o tym z nieżyjącym już znajomym zawodowym
fotografem, że odpowiednim światłem można gówno wyciągnąć artystycznie,
nieodpowiednim przedstawić Miss Polonię jako starą obleśną kurwę.
Oczywiście, jest cała rzesza innych czynników, ale światło jest niezwykle
ważne. I nie implikuje tego rozkład jasno/ciemno.
Quote:
Wszystko jest kwestia konkretnego wzmacniacza, do ktorego sie odnosimy.
W sensie danego modelu (np. Marantz jakiś-tam, czy Technics śjakiś-tu), czy
konkretnego układu typu "wzm. ze sprzężeniem szeregowy napięciowym i
kompensacją przydźwięku", etc?
Jak się konstruktor porządnie przyłoży do pracy, to z pewnością osiągnie
dobry efekt. Jak ktoś zrobi na odjebać się, to idąc za piosenką
Młynarskiego - coś spieprzy

Oczywiście, bawiąc się, mogę to
odpierniczyć najgorzej na świecie, jeśli jednak nie poprzestanę na tym i
układ będę ulepszać, to będzie to nawet korzystniejsze, bo będę wiedzieć co
i jak spieprzone, da jaki spieprzony efekt, czyli, czego unikać w
przyszłości.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Apr 19, 2013 10:40 pm
ak napisało:
Quote:
Mam znajomą realizatorkę dźwięku. W wieku bardzo mocno emerytalnym.
Nieraz zdarzało nam się pogadać o starych czasach, bo i ja, zdarzało
się, koło branży muzycznej trochę deptałem.
No więc nie chodzi o realizację, tylko o aranżację. W orkiestrach
radiowych zwracano uwagę na to, by nie instrumentować utworów różnymi
przeszkadzajkami, których słuchacz i tak nie będzie miał szans
usłyszeć.
Przeszkadzajki, to drugie a czesto i trzecie plany dzwiekowe.
Ciezko uwierzyc w takie bajki, muzyke nie nadawono tylko przez
radio z modulacja AM. ale byla rowniez sprzedawana na plytach.
Ograniczenie pasma wynikalo bardziej z mozliwosci technicznych
owczesnego sprzetu.
Wzmiankowana realizatorka, to akurat z Polskich Nagrań. Ale jak
ktoś jest fachowiec przez duże "F", to nie jedno realizował.
I z nie jednym kompozytorem miał do czynienia. A sprzęt do nagrań?
Ten z dawien dawna potrafił zarejestrować więcej, niż pasmo do 3,5
czy 4,5 kHz.
Jarek
PS
Dźwiękowe bajki dla dzieci też robiono w Polskich Nagraniach.
--
Gdy sobie piwko golnę z rana w barze "Smakosz",
To słowa lubię wolne i tonację takąż -- fara ra ra ra...
Tak, zwłaszcza gdy piwko, piweńko se golnę
I ten taki szmerek, ten szmerunio taki miły we mnie trwa
ak
Guest
Fri Apr 19, 2013 10:50 pm
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
OMG! Następny, który próbuje mnie uczyć rzeczy, z których kiedyś
żyłem, Ostatni wzmacniacz lampowy zbudowałem jeszcze w latach 70-tych
zeszłego wieku.
Po tym co napisales nizej, to chyba nawet dobrze, ze przestales budowac
wzmacniacze lampowe.
Jak tylko w Polsce stały się dostępne tranzystory
Quote:
dużej mocy (czytaj: 2N3055) czyli w połowie lat 70-tych a niejaki
Bogusław Dubiel (B.D.Sound) opublikował w Radioelektroniku (bodaj
10/76) schemat wzmacniacza gitarowego 160W, to jak cała masa
ówczesnych młodych pasjonatów muzyki rockowej też taki zbudowałem.
Oczywiście wzmacniacz był taki sobie, do czego sam Dubiel się
przyznawał. Na dokładkę nie ustrzeżono się błędów w publikacji
(złośliwi twierdzą, że wprowadzone świadomie). A później było już
tylko łatwiej i do lamp po prostu nie wróciłem. Choć widok wzmacniacza
100W na dwóch EL34 zasilanych z 700V był naprawdę niesamowity.
Co bylo w tym widoku takiego niesamowitego?
Szkoda,
Quote:
że transformator nie wytrzymał
A ludziles sie, ze wytrzyma?
Nikt przy zdrowych zmyslach i dyponujacy przynajmniej podstawowa wiedza
elektroniczna
nie bedzie probowal uzyskac wiecej niz 50W z dwoch takich lamp.
Ale byc moze za Twoich czasow byl slaby dostep do parametrow technicznych
owych lamp.
W 1976 nie istnialo pismo o nazwie Radioelektronik.
Budowanie 160W (!) wzmacniacza gitarowego i proby wyciagania 100W z 2XEL34
moglbym podsumowac tym linkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=cM5HkLsF_R4
Milego sluchania.
Quote:
oraz pewnych konwecji danych stylow muzycznych.
Otoz jak wiadomo w jazzie gra sie czystym, nie znieksztalcnym
brzmieniem (sa nieliczne wyjatki) a przetworniki
w gitarach jazzowych produkuja duzy sygnal wyjsciowy. Tranzystorowa
konstrukcja bez problemu jest w stanie zapewnic nieznieksztalcone
przenoszenie sygnalu przy duzym poziomie na wejsciu..
Słyszałeś o takim wynalazku, który nazywa się "potencjometr"?
Jakie sugestie n/t owego potencjometru mamy?
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Apr 19, 2013 10:56 pm
Hello ak,
Friday, April 19, 2013, 11:53:48 PM, you wrote:
Quote:
Mam znajomą realizatorkę dźwięku. W wieku bardzo mocno emerytalnym.
Nieraz zdarzało nam się pogadać o starych czasach, bo i ja, zdarzało
się, koło branży muzycznej trochę deptałem.
No więc nie chodzi o realizację, tylko o aranżację. W orkiestrach
radiowych zwracano uwagę na to, by nie instrumentować utworów różnymi
przeszkadzajkami, których słuchacz i tak nie będzie miał szans
usłyszeć.
Przeszkadzajki, to drugie a czesto i trzecie plany dzwiekowe.
Ciezko uwierzyc w takie bajki, muzyke nie nadawono tylko przez radio z
modulacja AM.
ale byla rowniez sprzedawana na plytach.
Ograniczenie pasma wynikalo bardziej z mozliwosci technicznych owczesnego
sprzetu.
Bredzisz. Ograniczenie pasma wynikało z przyjętych regulacji w
organizacjach tym się zajmujących (CCIR i OIRT). Modulacja AM
(dokładniej: A3) stosowana przez publiczne stacje nadawcze musiała
mieścić się w "kanale" o szerokości 9kHz (odecnie 10kHz). Obie wstęgi.
Techniczne możliwości nic do tego nie miały - chodziło tylko o
upchniecie wszystkich stacji nadawczych nadających w bardzo wąskim
zakresie częstotliwości.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Apr 19, 2013 11:00 pm
Hello Michoo,
Saturday, April 20, 2013, 12:14:50 AM, you wrote:
[...]
Quote:
[*]Jak dobierasz tranzystor to na co patrzysz? Footprint, napięcie,
prąd, czasami wzmocnienie/threshold. Wymyślniejsze parametry w rodzaju
pojemności czy oporu termicznego już rzadziej, prawda? A kiedy ostatnio
potrzebowałeś jakieś theta, czy tau? A może mi_0? Czy tylko sprawdziłeś
w dokumentacji leakage current?
Byś się zdziwił, ile tej paskudnej matematyki jest w dziedzinie, która
się zajmuję. A co doboru tranzystorów, to footprint jest dla mnie
najmniejszym problemem. Interesują mnie takie rzeczy jak Rdson, Qt,
Rthjc. mi_0? W bardzo wielu wzorach, które muszę stosować i ich nie
cierpię. Nawet nie staram się ich pamiętać. Ale jak potrzebuję, to
wiem gdzie je znaleźć.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
ak
Guest
Fri Apr 19, 2013 11:01 pm
Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Wzmiankowana realizatorka, to akurat z Polskich Nagrań. Ale jak
ktoś jest fachowiec przez duże "F", to nie jedno realizował.
I z nie jednym kompozytorem miał do czynienia. A sprzęt do nagrań?
Ten z dawien dawna potrafił zarejestrować więcej, niż pasmo do 3,5
czy 4,5 kHz.
Chyba masz na mysli zajechany MK125
Studyjne magnetofony w latach 50 bez problemu przenosily liniowo do
15-16Khz.
Anerys
Guest
Fri Apr 19, 2013 11:06 pm
Użytkownik "ak" <ak@nospam.pl> napisał w wiadomości
news:kkscn3$f1s$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
"Dariusz K. Ładziak" wrote:
Stare, dobre AM-owe brzmienie... Cała muzyka do połowy lat
pięćdziesiątych na zachodzie a do połowy lat sześćdziesiątych w
Układzie Warszawskim była aranżowana z założeniem że pójdzie przez
radio na falach długich lub średnich w modulacji amplitudy - czyli z
obcięciem pasma do 4.5 kHz. Wyższe tony w aranżacji nie miały sensu -
i tak się muzykę wówczas tworzyło, odtwarzanie tej muzyki w paśmie do
20 kHz tylko poziom szumów podnosi...
Proponuje zajrzec do slownika i dowiedzec sie co oznacza slowo "aranzacja"
Tutaj chodzi o realizacje dzwieku.
Moglbys podac zrodlo tych sensacyjnych informacji na temat technik
realizacji dzwieku specjalnie pod AM?
Znam Darka od lat i mogę Cię zapewnić, że doskonale wie, o czym mówi. I
znakomicie też spełnia moje mocno wyśrubowane oczekiwania wobec wszelkich
specjalistów, by doskonale znali podstawy swojej dziedziny.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Apr 19, 2013 11:08 pm
Anerys musiał:
Quote:
Dzwoni dzisiaj do mnie pan z Netii, bo przeszło tydzień temu jakiś ichni
mądrala wpadł na genialny pomysł, by wszystkim jak leci poblokować
port 25, co spowodowało, że mój domowy serwer pocztowy przestał gadać
z moim niedomowym serwerem pocztowym, więc maile stały w spoolu zamiast
Czyli z dowolnym innym... kurde,
Z dowolnym, to już niekoniecnie. Ale ten akurat wie, że ma gadać.
Quote:
W porę urwałem się z Tepsy, gdzie takie "funkcjonalności" przygotowano
kilka lat wcześniej...
Google mi świadkiem, że wiele dobrego na temat tepsy do tej pory nie
napisałem. Ale u nich akurat można wpisać w routerze login PPP/ADSL
w postaci bez_ochrony-login@neostrada.pl (albo jakoś tak) i żadne porty
nie są blokowane.
Quote:
iść w świat. Oczywiście zgłoszenie awarii, reklamacja i żadanie
przywrócenia pełnej funkcjonalności łącza. Kolejny dzień się z tym
biedzą, a dzisiejsze przedstawienie wyglądało tak:
-- Jakiego programu pocztowego pan używa?
-- Sendmail -- mówię zgodnie z prawdą.
-- Jeszcze raz, może pan powtórzyć?
-- Send-mail -- mówię powoli dokładnie dzieląc na sylaby.
-- Nie słyszałem o takim, pewnie jakiś darmowy. Ale wszystkie te programy
Oho... Tylko, zaraz, jaki pierdolony (przepraszam...) związek ma użyty
program z niemożnością kontaktu po danym porcie?
Oni za wszelką cene chcą udowodnić (pewnie ustalili to w drodze głosowania
na posiedzeniu zarządu), że port 587 jest "alternatywny" dla portu 25
i nie ma żadnej różnicy między "smtp" a "submission". Więc (ich zdaniem)
wystarcy zmienić numerek w jakimś konfigu.
Quote:
są podobne, weźmie pan w konfiguracji zmieni port 25 na 587...
Oho -- myślę sobie -- zaraz się zacznie. Zrobię 'vi /etc/mail/sendmail.cf'
i będziemy wspólnie rzeźbić konfiga. Ale zlitowałem się i mówię:
Zawsze mi się wydawało, że to operatora problem przyciąć spam, a nie
zrzucać to na użytkowników, przycinając im porty...?
Ja nie wymagam od operatora cięcia czegokolwiek. Wręcz pzeciwnie. Jeśli
miałby mi filtrować spam, to wyłącznie jako opcja, i to w taki sposób,
żebym wiedział co i jak. Bo przecież błędne kwalifikacje się zdarzają.
[...]
Quote:
jakby kto pytał.
No, to teraz wiecie wszyscy, czemu tak gorliwie dopominam się, aby
specjalista w swojej dziedzinie znał jej podstawy? Bardziej, niż "jakie
znasz komendy..." "przód, tył, lewo, prawo, fire...". Żeby znał je naprawdę.
Dobra, znów się wycofuję, może wytrzymam...
No więc mnie by nawet wystarczyło, gdyby taki jeden z drugim był nauczony
tego, że jak spotka kogoś, kto wie więcej, to żeby korzystał z okazjii się
dokształcał. A nie wciskał jakieś farmazony.
Jarek
PS
On później zadzwonił jeszcze raz. Pytał o wersję mojego sendmaila. Bo
podobno od numeru takiego-to-a-takiego, to można ustawić 587 zamiast 25...
--
-- Zara, chwileczka a dzień dobry kto powie? Młodzież słucha, ona się uczy
u mnie aktualnie.
ak
Guest
Fri Apr 19, 2013 11:09 pm
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Mam znajomą realizatorkę dźwięku. W wieku bardzo mocno emerytalnym.
Nieraz zdarzało nam się pogadać o starych czasach, bo i ja, zdarzało
się, koło branży muzycznej trochę deptałem.
No więc nie chodzi o realizację, tylko o aranżację. W orkiestrach
radiowych zwracano uwagę na to, by nie instrumentować utworów
różnymi przeszkadzajkami, których słuchacz i tak nie będzie miał
szans usłyszeć.
Przeszkadzajki, to drugie a czesto i trzecie plany dzwiekowe.
Ciezko uwierzyc w takie bajki, muzyke nie nadawono tylko przez radio
z modulacja AM.
ale byla rowniez sprzedawana na plytach.
Ograniczenie pasma wynikalo bardziej z mozliwosci technicznych
owczesnego sprzetu.
Bredzisz. Ograniczenie pasma wynikało z przyjętych regulacji w
organizacjach tym się zajmujących (CCIR i OIRT). Modulacja AM
(dokładniej: A3) stosowana przez publiczne stacje nadawcze musiała
mieścić się w "kanale" o szerokości 9kHz (odecnie 10kHz). Obie wstęgi.
Techniczne możliwości nic do tego nie miały - chodziło tylko o
upchniecie wszystkich stacji nadawczych nadających w bardzo wąskim
zakresie częstotliwości.
Proponuje zaczac czytac z przynamniej minimalnym zrozumieniem.
Ta czesc dyskusji tyczyla sie realizacji dzwieku w studio a ty wyskakujesz
ja Filip z Konopii z ograniczeniami AM.
Nie tan watek. Proponuje walerianke na uspokojenie i isc spac zamiast gadac
od rzeczy.
Anerys
Guest
Fri Apr 19, 2013 11:09 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkn3hg8.9uc.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
I spodziewałeś się dobrego absolwenta informatyki na helpdesku, srsly?
To jest praca, którą normalnie studenci infy łapią part-time na
inżynierskich jak kompletnie nie mają doświadczenia a potrzebują kasy.
W ogóle się nie spodziewałem absolwenta.
Jarku, ciesz się, że ci nie kazał przeinstalować Łindołsa...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Apr 19, 2013 11:11 pm
Hello ak,
Saturday, April 20, 2013, 12:50:29 AM, you wrote:
Quote:
OMG! Następny, który próbuje mnie uczyć rzeczy, z których kiedyś
żyłem, Ostatni wzmacniacz lampowy zbudowałem jeszcze w latach 70-tych
zeszłego wieku.
Po tym co napisales nizej, to chyba nawet dobrze, ze przestales budowac
wzmacniacze lampowe.
Gówno o mnie wiesz.
Quote:
Jak tylko w Polsce stały się dostępne tranzystory
dużej mocy (czytaj: 2N3055) czyli w połowie lat 70-tych a niejaki
Bogusław Dubiel (B.D.Sound) opublikował w Radioelektroniku (bodaj
10/76) schemat wzmacniacza gitarowego 160W, to jak cała masa
ówczesnych młodych pasjonatów muzyki rockowej też taki zbudowałem.
Oczywiście wzmacniacz był taki sobie, do czego sam Dubiel się
przyznawał. Na dokładkę nie ustrzeżono się błędów w publikacji
(złośliwi twierdzą, że wprowadzone świadomie). A później było już
tylko łatwiej i do lamp po prostu nie wróciłem. Choć widok wzmacniacza
100W na dwóch EL34 zasilanych z 700V był naprawdę niesamowity.
Co bylo w tym widoku takiego niesamowitego?
Poświata i zmieniający się kolor anody.
Quote:
Szkoda, że transformator nie wytrzymał
A ludziles sie, ze wytrzyma?
Oczywiście, że nie - ten, kto go nawijał, nie przewidział tak
wysokiego napięcia anodowego.
Quote:
Nikt przy zdrowych zmyslach i dyponujacy przynajmniej podstawowa
wiedza elektroniczna nie bedzie probowal uzyskac wiecej niz 50W z
dwoch takich lamp.
Mało wiesz o możliwościach EL34. A jeszcze mniej o zdrowych zmysłach.
Quote:
Ale byc moze za Twoich czasow byl slaby dostep do parametrow
technicznych owych lamp.
Był doskonały dostęp. Właśnie w literaturze znalazłem taki dobór
napięć i polaryzacji umożliwiający osiągnięcie takie mocy z dwóch
EL34. Książka jest nadal dostępna w dobrych bibliotekach.
Quote:
W 1976 nie istnialo pismo o nazwie Radioelektronik.
Facet, stary jestem. Mam prawo nie pamiętać, w którym roku Radioamator
i Krótkofalowiec zmienił nazwę na Radioelektronik. Od tamtego czasu
minęło ponad 30 lat.
[...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Apr 19, 2013 11:12 pm
Hello ak,
Saturday, April 20, 2013, 1:01:01 AM, you wrote:
Quote:
Wzmiankowana realizatorka, to akurat z Polskich Nagrań. Ale jak
ktoś jest fachowiec przez duże "F", to nie jedno realizował.
I z nie jednym kompozytorem miał do czynienia. A sprzęt do nagrań?
Ten z dawien dawna potrafił zarejestrować więcej, niż pasmo do 3,5
czy 4,5 kHz.
Chyba masz na mysli zajechany MK125
Studyjne magnetofony w latach 50 bez problemu przenosily liniowo do
15-16Khz.
Potrafisz czytać ze zrozumieniem? To spróbuj jeszcze raz.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Apr 19, 2013 11:13 pm
ak napisało:
Quote:
Ograniczenie pasma wynikalo bardziej z mozliwosci technicznych
owczesnego sprzetu.
Wzmiankowana realizatorka, to akurat z Polskich Nagrań. Ale jak
ktoś jest fachowiec przez duże "F", to nie jedno realizował.
I z nie jednym kompozytorem miał do czynienia. A sprzęt do nagrań?
Ten z dawien dawna potrafił zarejestrować więcej, niż pasmo do 3,5
czy 4,5 kHz.
Chyba masz na mysli zajechany MK125
Nie, nie mam.
Quote:
Studyjne magnetofony w latach 50 bez problemu przenosily liniowo do
15-16Khz.
W czasach, gdy mnie uczono matematyki, to 15 i 16 było jednak większe
niż 3,5 i 4,5.
Jarek
--
Królowa Bona wciąż nie żyje.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 25, 26, 27 Next