Goto page Previous 1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 18, 19, 20 Next
Piotr Dmochowski
Guest
Fri Sep 16, 2011 9:46 pm
W dniu 2011-09-16 20:57, Michoo pisze:
Quote:
Acha, czyli jak wyniki są zgodne z poglądami to wszystko jest OK, a jak
są niezgodne to zawsze można się czegoś uczepić i napisać że szarlatani
albo dziwaki i nieuki.
Jak napiszę, że mam w kuchni 2 metrowego smoka zionącego ogniem, który
pomaga mi gotować obiady dla armii TROLLi to uznasz, że:
- mam w kuchni 2 metrowego smoka ziejącego ogniem
- na rynku znowu jest dostępne LSD
?
Ale co to ma do rzeczy?
Sugerujesz że wszystkie badania sa guzik warte bo ludzie piszą co im
strzeli do głowy?
Quote:
A były też linki do badań np. z Paryża które
potwierdzają wpływ pola e-m na tkanki czy bardzo konkretny efekt
terapeutyczny, ale lepiej napisać że to przecież bzdury.
Kolejny raz:
wpływ pola e-m na tkanki (który mamy bardzo wyraźnie widoczny np. w
mikrofalówce) NIE IMPLIKUJE działania biorezonansu. "Biorezonans" to
jest całkiem rozbudowana TEORIA, która jest sprzeczna z zdrowym
rozsądkiem i wiedzą fizyczną.
Możliwe że teoria jest błędna, ale co zrobić z wynikami i obserwowanymi
skutkami?
Wszystko to placebo albo błędy w eksperymencie?
Czy musi być teoria żeby coś się stało? Czy może jednak przez większość
czasu fizyka albo medycyna szuka opisu do tego co zaobserwowano?
Quote:
Nawet jak ktoś zbuduje aparat do "biorezonansu" i efektem jego działania
będzie poprawa stanu zdrowia NIE OZNACZA to, że biorezonans działa i NIE
jest bzdurą. Może się okazać np, że efekt terapeutyczny był spowodowany
przez drażnienie nerwów impulsami elektrycznymi. Będzie to pożyteczne
odkrycie, będzie to skuteczna terapia, powstaną o tym uznane publikacje,
ale NIE BĘDZIE to w żaden sposób popierać teorii biorezonansu.
Mnie tam lata jak to się nazwie, grunt że działa. Czyli jednak może tak
być że czegoś nie wiemy i że nie ma na to teorii. I że to urządzenie
działa (możliwe że inaczej niż myślał wynalazca), ale jednak działa i
nie jest to placebo czy inne szamaństwo.
Wyciąłem te teksty o jogurtach i nasionach. Nie wiem co to jest i nie
chcę się wypowiadać.
Quote:
A jak nie wiadomo o co chodzi ...
Czyli co? Nie ma popytu na skuteczne lekarstwo na raka? Brak na świecie
ludzi gotowych zapłacić kilkaset tysięcy dolarów za uratowanie ich od
śmiertelnej choroby?
Jak już się zachoruje to nie ma czasu na badania.
Co najwyżej można uwierzyć w szpital (20% szans na przeżycie 5 lat) albo
szukać innych metod.
Przez to że nie bada się wszystkich dostępnych metod jest jak jest, nie
wiadomo na kogo się trafi i jaka jest skuteczność, co parę lat jest
afera z jakimś znachorem.
Większy problem dla szpitala i farmacji będzie jak przy badaniu takiej
"podejrzanej" metody okaże się że za parę złotych, bez operacji i
dodatkowych kosztów i bez szansy na patent można skutecznie leczyć ludzi.
Jestem za tym żeby uczciwie wszystkich sprawdzić i posadzić wszystkich
oszustów do więzienia, niezależnie gdzie i dla kogo pracują.
Quote:
P.S.
Idziemy na p.m.paranauki?
Szczerze mówiąc to jakoś mi się nie chce. Pewnie wcale bym się nie
odzywał od początku,
ale jak kilku "znafcuf" którzy w życiu nie słyszeli o biorezonansie z
miejsca stwierdziło
że bzdura to musiałem coś napisać, a potem już poszło
Chciałem tylko żeby grupowicze mieli szerszy pogląd na sprawę i mogli
sami coś przemyśleć
i przekonać się że sprawa nie jest aż tak oczywista jak się wydaje.
W gruncie rzeczy jestem laikiem i nic nowego nie wniosę do sprawy. Są
naukowcy, lekarze - poczekajmy co nowego odkryją i może za parę lat będą
bardziej twarde dowody albo lepsze teorie. Nie mam ambicji żeby
wszystkich przekonać, ale może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
świat
--
Pozdrawiam
Piotrek
Padre
Guest
Fri Sep 16, 2011 10:45 pm
W dniu 2011-09-16 23:02, Piotr Dmochowski pisze:
potem dostaje
Quote:
badania (takie oficjalne, opublikowane i zarejestrowane w naukowej
bazie) i dalej mówi że bzdura to kto jest bardziej nawiedzony?
Właśnie o to chodzi, że te badania ze względu na ich ilość i jakość są
kompletnie nic nie znaczące, nawet jeśli odrzucić podejrzenie o ich
sfałszowanie czy błędna interpretację, mieszczą się w granicy błędu
ludzkiego czy statystycznego.
Padre
Guest
Fri Sep 16, 2011 11:02 pm
może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
Quote:
świat
Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat, wiara w medycynę
alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
zawężenia własnego pola widzenia. Z całym szacunkiem, Ty nie wiesz dla
czego działa ale wierzysz że działa, ja wiem że nie działa bo wiem dla
czego. Nie wiem bardzo wielu rzeczy ale akurat ten temat jest mi bliski
bo jak już wcześniej pisałem, moja rodzina i wielu bliskich to lekarze z
których jeden w swojej prywatnej praktyce stosował biorezonans a ja
jestem elektronikiem z wieloletnią praktyką i miałem możliwość zapoznać
się z dokumentacją aparatu o którym traktuje wątek.
Z pewnością medycyna dokona jeszcze wielu niesamowitych odkryć ale
równie wielu "lekarzy" ciężko pracuje nad kolejnymi metodami zdobycia
mamony wiedząc że chory a ufny człowiek odda mu za nadzieję swój ostatni
grosz.
Niechlubny prym wiodą w tej dziedzinie skurwysyni sprzedający wodę w
małych buteleczkach umierającym na raka, a dziwnym trafem niektórzy z
nich maja nawet tytuły profesorskie i publikacje naukowe w poważnych
periodykach.
Marek S
Guest
Sat Sep 17, 2011 9:03 am
Użytkownik "Padre" <Padre@no.net> napisał w wiadomości
news:j50kj0$hfk$1@news.onet.pl...
Quote:
może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
świat :)
Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat, wiara w medycynę
alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
zawężenia własnego pola widzenia.
A wiesz że sie z Tobą niezgodze ? medycyna stosowana zaweziła leczenie
dopodawania leków chemicznych lecząc tylko objawy nie zastanawiajac sie nad
przyczynami ba nawet poniektore leki uzalezniaja np.obnizajace cisnienie czy
cholesterol . Człowiek jest homeostatem z ogromnym zespołem autoregulacji i
autonaprawy . Podobno co7 lat materia w czlowieku sie wymienia wiec dlaczego
chorujemy ? ponieważ zawodzi system autoregulacji
Quote:
czego działa ale wierzysz że działa, ja wiem że nie działa bo wiem dla
czego. Nie wiem bardzo wielu rzeczy ale akurat ten temat jest mi bliski bo
jak już wcześniej pisałem, moja rodzina i wielu bliskich to lekarze z
których jeden w swojej prywatnej praktyce stosował biorezonans a ja jestem
elektronikiem z wieloletnią praktyką i miałem możliwość zapoznać się z
dokumentacją aparatu o którym traktuje wątek.
i coz tego że zapoznałes sie z dokumentacja ? czy rozebrałeś aparat i
sprawdziales jak to działa bo ja tak
Quote:
Z pewnością medycyna dokona jeszcze wielu niesamowitych odkryć ale równie
wielu "lekarzy" ciężko pracuje nad kolejnymi metodami zdobycia mamony
wiedząc że chory a ufny człowiek odda mu za nadzieję swój ostatni grosz.
Tak owszem ale tak samo jest w medycynie klasycznej idziesz do lekarza ten w
dobrej wierze przepisuje leki ktore szkodą bo nie ma innych .
Quote:
Niechlubny prym wiodą w tej dziedzinie skurwysyni sprzedający wodę w
małych buteleczkach umierającym na raka, a dziwnym trafem niektórzy z nich
maja nawet tytuły profesorskie i publikacje naukowe w poważnych
periodykach.
A to znowu inny temat i to robią lekarze z dyplomami itp . jak i ludzie
leczący pseudo urządzeniami.
wiec ja wiem że Biorezonans działa jak i działa akupunktura i
elektroakupunktura i działa homeopatia. Dlaczego wiem ? ponieważ
współpracuje z lekarzami którzy potrafią Łęczyc za pomocą tych metod .Czy to
placebo ? raczej nie bo często kierują bo badania np. krwi i wyniki sie
poprawiają . Jest np. metoda prof. Norbenkowa usuwania wad wzroku poprzez
ćwiczenia i co ? po prostu jest a dlaczego nie stosowana ? a ze względów
ekonomicznych bo zajmuje dużo czasu lekarzowi a co zrobić z okularami jak to
taki biznes ? W Anglii opatentowano okulary o zmiennej ogniskowej gdzie
można bez problemu dobrać ogniskową do wady wzroku i co ? nic nikt nie chce
produkować bo to konkurencja dla całej infrastruktury medycyny . I koledzy
piszą o medycynie altruistycznej i braku dowodów naukowych a może sa głęboko
ukryte ?? )) na tym świecie rządzi św. mamoniusz .
Padre
Guest
Sat Sep 17, 2011 5:31 pm
medycyna stosowana zawezi
Padre
Guest
Sat Sep 17, 2011 5:38 pm
W Anglii opatentowano okulary o zmiennej ogniskowej gdzie
[quote]mo
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Sep 17, 2011 10:01 pm
Hello Padre,
Saturday, September 17, 2011, 7:38:09 PM, you wrote:
[quote]W Anglii opatentowano okulary o zmiennej ogniskowej gdzie
mo
Michoo
Guest
Sat Sep 17, 2011 10:17 pm
W dniu 17.09.2011 11:03, Marek S pisze:
Quote:
Użytkownik "Padre"<Padre@no.net> napisał w wiadomości
news:j50kj0$hfk$1@news.onet.pl...
może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
świat :)
Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat,
wiara w medycynę
alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
zawężenia własnego pola widzenia.
A wiesz że sie z Tobą niezgodze ? medycyna stosowana zaweziła leczenie
dopodawania leków chemicznych lecząc tylko objawy nie zastanawiajac sie nad
przyczynami
Taaak. Na przykład takie leki przeciwmigrenowe. Każdy wie, że migrena to
ból głowy. A te lekarstwa o masie skutków ubocznych zamiast pozbyć się
przyczyny - bólu głowy, próbują leczyć skutki - zwiększony przepływ krwi
przez mózg.
Quote:
ba nawet poniektore leki uzalezniaja np.obnizajace cisnienie czy
cholesterol .
A wiesz jak uzależnia tlenek diwodoru? Nie spotkałem się z pojedynczym
przypadkiem, żeby ktoś po spróbowaniu go choćby raz mógł potem odstawić
- zawsze kończyło się to szybkim zgonem.
Quote:
Człowiek jest homeostatem z ogromnym zespołem autoregulacji i
autonaprawy . Podobno co7 lat materia w czlowieku sie wymienia wiec dlaczego
chorujemy ?
Może dlatego, że bakterie/wirusy/pasożyty rozwijają się trochę szybciej
niż w 7 lat?
Quote:
A to znowu inny temat i to robią lekarze z dyplomami itp . jak i ludzie
leczący pseudo urządzeniami.
A skąd wiesz co działa a co jest pseudourządzeniem?
Quote:
wiec ja wiem że Biorezonans działa jak i działa akupunktura i
elektroakupunktura i działa homeopatia. Dlaczego wiem ? ponieważ
współpracuje z lekarzami którzy potrafią Łęczyc za pomocą tych metod .Czy to
placebo ? raczej nie bo często kierują bo badania np. krwi i wyniki sie
poprawiają
Chyba nadal nie zauważasz, że jeżeli mamy ciąg obserwacji:
osobnik zachorował, osobnik zaczął się leczyć, osobnik nadal był chory,
zastosowano terapię X, osobnik poczuł się lepiej, osobnik wyzdrowiał
to wyciągnięcie z tego wniosku "terapia X spowodowała wyzdrowienie" jest
z punktu widzenia logiki błędne nawet jeżeli to rzeczywiście X
spowodowało wyzdrowienie? Bo mamy za mało danych.
Quote:
Jest np. metoda prof. Norbenkowa
Kogo? Google nie znają.
Masz na myśli to:
http://dbajooczy.prv.pl/cwiczenia.html
?
Quote:
usuwania wad wzroku poprzez
ćwiczenia i co ? po prostu jest a dlaczego nie stosowana ?
A bo pewnie nie działa. Nie da się ćwiczeniami poprawić zdeformowanej
rogówki.
Quote:
W Anglii opatentowano okulary o zmiennej ogniskowej
Co opatentowano?
gdzie
można bez problemu dobrać ogniskową do wady wzroku i co ? nic nikt nie chce
produkować bo to konkurencja dla całej infrastruktury medycyny
A tu po prostu powtarzasz brednie jakiś kłamców (albo sam kłamiesz). Są
firmy które produkują soczewki okularowe na podstawie pomiarów.
Oczywiście kosztuje to odpowiednio więcej niż zrobienie okularów ze
"standardowych" soczewek (które trzeba tylko dociąć do oprawki) ale nie
zmienia faktu, że jest dostępne.
Quote:
. I koledzy
piszą o medycynie altruistycznej
A homeopatia (która wg ciebie działa) to jest altruistyczna?
Quote:
i braku dowodów naukowych a może sa głęboko
ukryte ?? ))
Zauważ jedną sprawę:
- to że kilka osób wyzdrowiało od altmedu jest dla Ciebie przesłankę za
tym, że on działa. Nie bierzesz w ogóle pod uwagę tego ile osób NIE
wyzdrowiało (i z Twoich wypowiedzi wynika, że nie zaprzątasz sobie tym
głowy)
- to, że kilka osób NIE wyzdrowiało jest dla Ciebie przesłanką za tym,
że onkolodzy działają na szkodę pacjentów, nie biorąc pod uwagę tego ile
osób jednak wyzdrowiało
--
Pozdrawiam
Michoo
Piotr Dmochowski
Guest
Sun Sep 18, 2011 10:06 am
W dniu 2011-09-17 01:02, Padre pisze:
Quote:
może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
świat :)
Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat, wiara w medycynę
alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
zawężenia własnego pola widzenia. Z całym szacunkiem, Ty nie wiesz dla
czego działa ale wierzysz że działa, ja wiem że nie działa bo wiem dla
czego.
Nie umniejszając Twojej wiedzy i doświadczenia - a może jest ktoś kto
wie (albo niedługo będzie wiedział)? Stwierdzenie że biorezonans jest
aktualnie niepotwierdzoną i niepewną metodą jest jak najbardziej OK,
stwierdzenie że nie działa to już (moim zdaniem) zbyt daleko posunięte
domysły.
Nie wiem bardzo wielu rzeczy ale akurat ten temat jest mi bliski
Quote:
bo jak już wcześniej pisałem, moja rodzina i wielu bliskich to lekarze z
których jeden w swojej prywatnej praktyce stosował biorezonans a ja
jestem elektronikiem z wieloletnią praktyką i miałem możliwość zapoznać
się z dokumentacją aparatu o którym traktuje wątek.
A czy krewniak prowadzi jakąś kartotekę/statystyki. Może dałby jakieś
ogólne dane żeby zorientować się jaka jest skuteczność tej metody.
W końcu w Polsce takie gabinety działają od ponad 10 lat, rynek miał
dość czasu żeby zweryfikować sens takiego leczenia.
Quote:
Z pewnością medycyna dokona jeszcze wielu niesamowitych odkryć ale
równie wielu "lekarzy" ciężko pracuje nad kolejnymi metodami zdobycia
mamony wiedząc że chory a ufny człowiek odda mu za nadzieję swój ostatni
grosz.
Niechlubny prym wiodą w tej dziedzinie skurwysyni sprzedający wodę w
małych buteleczkach umierającym na raka, a dziwnym trafem niektórzy z
nich maja nawet tytuły profesorskie i publikacje naukowe w poważnych
periodykach.
No i jak tu wierzyć naukowcom :/ Z tego co piszesz wynika że albo
naukowcy/lekarze to tacy sami oszuści jak inni (czyli naukowy dowód o
niczym nie świadczy) albo że skoro naukowcy/lekarze to stosują to znaczy
że działa

.
Albo po prostu że działa tylko to co ma działać, bo na tym się zarabia.
--
Pozdrawiam
Piotrek
Piotr Dmochowski
Guest
Sun Sep 18, 2011 10:54 am
W dniu 2011-09-18 00:17, Michoo pisze:
Quote:
W dniu 17.09.2011 11:03, Marek S pisze:
Użytkownik "Padre"<Padre@no.net> napisał w wiadomości
news:j50kj0$hfk$1@news.onet.pl...
może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
świat :)
Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat,
wiara w medycynę
alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
zawężenia własnego pola widzenia.
A wiesz że sie z Tobą niezgodze ? medycyna stosowana zaweziła leczenie
dopodawania leków chemicznych lecząc tylko objawy nie zastanawiajac
sie nad
przyczynami
Taaak. Na przykład takie leki przeciwmigrenowe. Każdy wie, że migrena to
ból głowy. A te lekarstwa o masie skutków ubocznych zamiast pozbyć się
przyczyny - bólu głowy, próbują leczyć skutki - zwiększony przepływ krwi
przez mózg.
Jeden przykład na korzyść nie "zniknie" wszystkich przykładów przeciwko.
Quote:
ba nawet poniektore leki uzalezniaja np.obnizajace cisnienie czy
cholesterol .
A wiesz jak uzależnia tlenek diwodoru? Nie spotkałem się z pojedynczym
przypadkiem, żeby ktoś po spróbowaniu go choćby raz mógł potem odstawić
- zawsze kończyło się to szybkim zgonem.
Następna manipulacja.
Quote:
Człowiek jest homeostatem z ogromnym zespołem autoregulacji i
autonaprawy . Podobno co7 lat materia w czlowieku sie wymienia wiec
dlaczego
chorujemy ?
Może dlatego, że bakterie/wirusy/pasożyty rozwijają się trochę szybciej
niż w 7 lat?
W świni materia zmienia się w 6 tygodni. Wystarczy zmienić jej dietę z
przemysławej na naturalną i po 6 tygodniach następuje zmiana w składzie
boczku i pojawia się dużo zdrowych tłuszczy, ale to już kompletnie OT :)
Quote:
A to znowu inny temat i to robią lekarze z dyplomami itp . jak i ludzie
leczący pseudo urządzeniami.
A skąd wiesz co działa a co jest pseudourządzeniem?
Po wynikach ich poznacie

Quote:
Chyba nadal nie zauważasz, że jeżeli mamy ciąg obserwacji:
osobnik zachorował, osobnik zaczął się leczyć, osobnik nadal był chory,
zastosowano terapię X, osobnik poczuł się lepiej, osobnik wyzdrowiał
to wyciągnięcie z tego wniosku "terapia X spowodowała wyzdrowienie" jest
z punktu widzenia logiki błędne nawet jeżeli to rzeczywiście X
spowodowało wyzdrowienie? Bo mamy za mało danych.
Ale nie można też powiedzieć że skoro wyzdrowiał to przypadkowo, a
metoda jest nieskuteczna i nieprawdziwa.
Szkoda że koledzy którzy wierzą i propagują logikę, naukę itp. sami tak
słabo z niej korzystają. Możliwe że za chwilę ktoś z boku nie będzie
mógł stwierdzić kto jest po której stronie ;)
Quote:
Zauważ jedną sprawę:
- to że kilka osób wyzdrowiało od altmedu jest dla Ciebie przesłankę za
tym, że on działa. Nie bierzesz w ogóle pod uwagę tego ile osób NIE
wyzdrowiało (i z Twoich wypowiedzi wynika, że nie zaprzątasz sobie tym
głowy)
- to, że kilka osób NIE wyzdrowiało jest dla Ciebie przesłanką za tym,
że onkolodzy działają na szkodę pacjentów, nie biorąc pod uwagę tego ile
osób jednak wyzdrowiało
Myślę że ludzie nie są aż takimi debilami żeby dopłacać do leczenia
które im szkodzi.
Właśnie liczby typu ile osób wyzdrowiało a ile nie skłaniają ludzi do
szukania innych metod, bo statystyki są żenujące i ludzie to widzą.
To jest trochę tak jak z kartą chipową na Śląsku. Tam się dało to
wprowadzić, można kontrolować lekarzy, wypisane recepty itp. itd.
W dodatku system szybko się zwrócił i wszyscy są zadowoleni (oczywiście
oprócz kombinatorów i złodziei). W reszcie kraju jest to niemożliwe i
już, od lat udaje się że czegoś takiego nie ma, za to wszyscy w kółko
przepisują z papierka na papierek, płaci się za lewe recepty i biznes
się kręci.
Gdyby NFZ był normalną instytucją (szanującą pieniądze) to by zbadał
wszystkie sensowne alternatywy i wybrał najlepszą. Na razie jest tak że
ma komisję która ocenia opłacalność terapii, ale tylko z tych które
dostarczają producenci leków. Jak przebić się z czymś nowym, skoro na
tym co jest zarabia się miliardy i wszyscy chcą utrzymać taki układ.
Dbając o bezpieczeństwo leków postawiono skuteczną tamę finansową dla
nowych rozwiązań spoza wielkich firm i niejako wspiera się szarą strefę
w leczeniu.
--
Pozdrawiam
Piotrek
Padre
Guest
Sun Sep 18, 2011 11:46 pm
Quote:
stwierdzenie że nie działa to już (moim zdaniem) zbyt daleko posunięte
domysły.
Brak dowodów naukowych i eksperymentalnych, działanie biorezonansu
potwierdzają jedynie ci którzy na nim pośrednio lub bezpośrednio zarabiają.
Quote:
A czy krewniak prowadzi jakąś kartotekę/statystyki. Może dałby jakieś
ogólne dane żeby zorientować się jaka jest skuteczność tej metody.
Przestał stosować bo marne efekty spowodowały u niego wątpliwości natury
etycznej.
Quote:
W końcu w Polsce takie gabinety działają od ponad 10 lat, rynek miał
dość czasu żeby zweryfikować sens takiego leczenia.
Tak samo jak wróżki i radiesteci
Quote:
No i jak tu wierzyć naukowcom :/ Z tego co piszesz wynika że albo
naukowcy/lekarze to tacy sami oszuści jak inni
procentowo tak
(czyli naukowy dowód o
Quote:
niczym nie świadczy)
nieliczny i niezweryfikowany we właściwy sposób o niczym nie świadczy,
to tylko początek długiej drogi do potwierdzenia lub wykluczenia.
Poza tym badanie skuteczności metodą statystyczną to nie dowód, dowód to
dopiero naukowe wyjaśnienie mechanizmu działania.
Dam taki przykład, biedni murzyni chorowali masowo na ciężką chorobę
(zapomniałem już jaką), podejrzenia padło na dietę więc robiono badania
na psach i te wykluczyły dietę jako przyczynę. Tak długo dopóki nie
poznano mechanizmu powstawania choroby nie dostrzeżono, że podczas
doświadczenia na psach dodawano im niewielka ilość drożdży do jedzenia
bo murzyńskie menu im nie odpowiadało i już ta niewielka ilość drożdży
wystarczyła żeby psy nie chorowały i ten z pozoru drobny błąd w
metodologii badania odsunął na wiele lat rozwiązanie tego problemu.
Badania skuteczności leku/terapii to zwieńczenie badan naukowych a nie
ich pierwszy etap bądź co gorsza jedyny.
Jeszcze raz zapytam, czy masz pewność, że biorezonans skoro wg ciebie
działa (czyli faktycznie oddziałuje z organizmem na poziomie
fizycznym/molekularnym bo przecież nie duchowym) nie powoduje na
przykład odległych lecz bardzo poważnych negatywnych skutków
zdrowotnych, może degenerację DNA, może degenerację mózgu?
Ludzie dostają sraczki na samą myśl o GMO a mają eksperymentować na
sobie sprzętem który co prawda pomaga ale jego zasada działania i
odległe skutki są nieprzewidywalne bo nieznane i niezbadane?
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Sep 19, 2011 6:33 am
Hello Padre,
Monday, September 19, 2011, 1:46:56 AM, you wrote:
[...]
Quote:
W końcu w Polsce takie gabinety działają od ponad 10 lat, rynek miał
dość czasu żeby zweryfikować sens takiego leczenia.
Tak samo jak wróżki i radiesteci
Ale po co tak daleko? Świeżutki przykładzik - lekarz medycyny, na
podstawie próbki moczu osoby, której na oczy nie widzi stwierdza, jak
mocno ma i w którym miejscu skrzywiony kręgosłup.
I do tego szarlatana ludzie ustawiają się w kolejnce od 5:00 rano.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Zbych
Guest
Mon Sep 19, 2011 7:00 am
W dniu 2011-09-19 08:33, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Padre,
Monday, September 19, 2011, 1:46:56 AM, you wrote:
[...]
W końcu w Polsce takie gabinety działają od ponad 10 lat, rynek miał
dość czasu żeby zweryfikować sens takiego leczenia.
Tak samo jak wróżki i radiesteci
Ale po co tak daleko? Świeżutki przykładzik - lekarz medycyny, na
podstawie próbki moczu osoby, której na oczy nie widzi stwierdza, jak
mocno ma i w którym miejscu skrzywiony kręgosłup.
Dobrze, że nie diagnozuje w ten sposób braku łaknienia
Michoo
Guest
Mon Sep 19, 2011 10:16 am
W dniu 18.09.2011 12:54, Piotr Dmochowski pisze:
Quote:
W dniu 2011-09-18 00:17, Michoo pisze:
W dniu 17.09.2011 11:03, Marek S pisze:
Użytkownik "Padre"<Padre@no.net> napisał w wiadomości
news:j50kj0$hfk$1@news.onet.pl...
może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
świat :)
Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących
o co
chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat,
wiara w medycynę
alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
zawężenia własnego pola widzenia.
A wiesz że sie z Tobą niezgodze ? medycyna stosowana zaweziła leczenie
dopodawania leków chemicznych lecząc tylko objawy nie zastanawiajac
sie nad
przyczynami
Taaak. Na przykład takie leki przeciwmigrenowe. Każdy wie, że migrena to
ból głowy. A te lekarstwa o masie skutków ubocznych zamiast pozbyć się
przyczyny - bólu głowy, próbują leczyć skutki - zwiększony przepływ krwi
przez mózg.
Jeden przykład na korzyść nie "zniknie" wszystkich przykładów przeciwko.
Jeden - wszystkich. Naprawdę nie chce mi się tu przepisywać zawartości
ulotek różnych specyfików. (Zwłaszcza, że najpierw musiałbym je
poszukać, bo moja apteczka jest dość skromna.)
Quote:
ba nawet poniektore leki uzalezniaja np.obnizajace cisnienie czy
cholesterol .
A wiesz jak uzależnia tlenek diwodoru? Nie spotkałem się z pojedynczym
przypadkiem, żeby ktoś po spróbowaniu go choćby raz mógł potem odstawić
- zawsze kończyło się to szybkim zgonem.
Następna manipulacja.
A ty nie manipulujesz? Człowiekowi grozi śmierć z powodu odkładających
się w naczyniach krwionośnych złogów cholesterolu. Lekarstwa chronią
przed tym. Ale lekarstwa są złe, bo ich nagłe odstawienie spowoduje, że
będzie dużo cholesterolu we krwi?
Quote:
Człowiek jest homeostatem z ogromnym zespołem autoregulacji i
autonaprawy . Podobno co7 lat materia w czlowieku sie wymienia wiec
dlaczego
chorujemy ?
Może dlatego, że bakterie/wirusy/pasożyty rozwijają się trochę szybciej
niż w 7 lat?
W świni materia zmienia się w 6 tygodni.
Jakieś źródło tych rewelacji? Bo wg mojej skromnej wiedzy spora część
komórek żyje dłużej, więc co dopiero mówić o wymianie. Ale, żeby daleko
nie szukać - włosy i paznokcie - nie powiesz mi, że świnia całkowicie je
wymienia w 1.5 miesiąca?
Quote:
A to znowu inny temat i to robią lekarze z dyplomami itp . jak i ludzie
leczący pseudo urządzeniami.
A skąd wiesz co działa a co jest pseudourządzeniem?
Po wynikach ich poznacie :)
Chyba nadal nie zauważasz, że jeżeli mamy ciąg obserwacji:
osobnik zachorował, osobnik zaczął się leczyć, osobnik nadal był chory,
zastosowano terapię X, osobnik poczuł się lepiej, osobnik wyzdrowiał
to wyciągnięcie z tego wniosku "terapia X spowodowała wyzdrowienie" jest
z punktu widzenia logiki błędne nawet jeżeli to rzeczywiście X
spowodowało wyzdrowienie? Bo mamy za mało danych.
Ale nie można też powiedzieć że skoro wyzdrowiał to przypadkowo, a
metoda jest nieskuteczna i nieprawdziwa.
Nie. Na podstawie takiej obserwacji właściwie nic nie możemy powiedzieć.
Dlatego dowody anegdotyczne są tak mało warte.
Tylko jest jedna kwestia - należy udowodnić jakiś fakt, a nie brak
faktu[*]. I tak:
- nie udowodniono w weryfikowanych badaniach, że biorezonans działa[**]
- sugerowana teoria powstawania chorób nie ma żadnych podstaw naukowych
(jest widzimisię jak np teoria strun)
- sugerowana zasada działania jest sprzeczna z wiedzą biologiczną
- sugerowana zasada działania jest sprzeczna z wiedzą fizyczną
- jedyna możliwość w myśl aktualnej wiedzy jest taka, że działać może
tylko w inny sposób niż przedstawiany przez autorów teorii. Autorzy
jednak nie prowadzą badań w tym kierunku a twierdzą "jest tak jak
powiedzieliśmy i koniec" - oznacza to brak chęci prowadzenia badań i
sugeruje oszustwo.
bezpieczne jest więc stwierdzenie, że nie działa (z bardzo dużym
prawdopodobieństwem.
[*] Udowodnij, że krasnoludki nie istnieją. To, że nikt ich nie widział
nie jest przecież dowodem na brak istnienia.
[**] to jak z klonowaniem - wielu mówiło, że im się udało tak-i-tak.
Inni to sprawdzali i mówili bullshit. I w końcu oszuści się przyznali.
Quote:
Dbając o bezpieczeństwo leków postawiono skuteczną tamę finansową dla
nowych rozwiązań spoza wielkich firm i niejako wspiera się szarą strefę
w leczeniu.
Niespecjalnie. Koszta wprowadzenia leku są duże, ale są np uniwersytety,
które prowadzą badania i mogą starać się o granty jeżeli wykażą się
wstępnymi wynikami. Tak zresztą zarabia sporo oszustów badających
fantastyczne teorie. Tylko że w momencie gdy oszustwo wychodzi na jaw i
pieniądze znikają od razu słuchać o torpedowaniu badań przez bigpharma.
--
Pozdrawiam
Michoo
Michoo
Guest
Mon Sep 19, 2011 10:23 am
W dniu 18.09.2011 12:06, Piotr Dmochowski pisze:
Quote:
No i jak tu wierzyć naukowcom :/ Z tego co piszesz wynika że albo
naukowcy/lekarze to tacy sami oszuści jak inni (czyli naukowy dowód o
niczym nie świadczy)
Naukowy dowód świadczy. Tylko naukowy dowód wymaga zweryfikowania
wyników przez różne ośrodki. Wynik jednostkowych eksperymentów o niczym
nie świadczy. Może coś ewentualnie sugerować.
Quote:
albo że skoro naukowcy/lekarze to stosują to znaczy
że działa

.
Oczywiście, że nie. Za wieloma pseudoteoriami stoją właśnie
naukowcy/lekarze.
Jest po prostu taka zasada, że im więcej osób zaangażowanych jest w coś
tym trudniej ukryć oszustwo. Więc jak 3-4 niezależne ośrodki w kilku
badaniach potwierdzają jakąś hipotezę to szansa na to, że to oszustwo,
bo zrobili spisek jest znacznie mniejsza niż szansa na to, że nieznany
nikomu wcześniej człowiek wynalazł rewelacyjną teorię, ale na skutek
spisku wszyscy twierdzą, że to bzdura.
--
Pozdrawiam
Michoo
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 18, 19, 20 Next