Jak prawidłowo zrealizować instalację elektryczną w łazience z dwoma lampami i wentylatorem?

"Jeffrey"
ten układ można zrobić na 1 przekaźniku

To mnie zaskoczyłeś.
Taki zwykły czy może programowalny?

Robert

Tak na marginesie, to posiadam odpowiednie wykształcenie, posiadam
odpowiednie uprawnienia SEP, ale że od dłuższego czasu nie działam w

branży to liczyłem na to, że znajdę tu Fachowców.

zatrudniłem elektryka, dałem mu zarobić, a że po zbudowaniu instalacji
chcę wprowadzić drobne zmiany ? To chyba nie grzech ?

Ja nigdy jakoś formalnie uprawnień napięciowych (dawniej SEP-owskich,
obecnie państwowych choć chyba poza SEP nikt się nie skusił na uzyskanie
prawa do ich wydawania)

zwykły ze stykiem przełącznym

A kto ci zabrania ? Jak masz SEPy i wykształcenie, to takie pierdoły
powinieneś zrobić po ciemku i po pijaku.
Narysuj se schemacik, i wszystko jasne masz.

zwykły ze stykiem przełącznym

jeffrey

spadaj na bambus. "

Ciekawi mnie tylko, że do szczekania to Was było wielu ale do porady to

Ja nigdy jakoś formalnie uprawnień napięciowych (dawniej SEP-owskich,
obecnie państwowych choć chyba poza SEP nikt się nie skusił na uzyskanie
prawa do ich wydawania) nie zrobiłem - lecz nie widzę większego problemu

Skoro masz odpowiednie wykształcenie i coś co błędnie nazywasz
"uprawnieniami" SEP to dlaczego chcesz pomocy od gimnazjalistów?
Albo masz stosowną wiedzę i świadectwa kwalifikacyjne i wiesz co zrobić
z tymi kabelkami, albo nie masz tej wiedzy żeby rozwiązać najprostszy
układ połączeń, a Twoje świadectwa kwalifikacyjne oraz dyplom szkolny
możesz sobie zawiesić na gwoździu, bo tylko do tego się nadają.

A kto ci zabrania ? Jak masz SEPy i wykształcenie, to takie pierdoły

powinieneś zrobić po ciemku i po pijaku.

Narysuj se schemacik, i wszystko jasne masz.



Życzę każdemu z Was by był Alfa i Omega i nigdy nie potrzebował porady

od kolegi po fachu.

Za wszystkie uwagi serdecznie dziękuję i przepraszam, że ośmieliłem się

zapytać o mały fragmencik tajemnej wiedzy.

Masoneria czy co ?



Ciekawi mnie tylko, że do szczekania to Was było wielu ale do porady to

tylko kolega Robert, któremu mocno dziękuję, choć rozwiązałem ten

problem jeszcze inaczej.

Dnia Wed, 19 Mar 2014 16:04:51 +0100, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Ja nigdy jakoś formalnie uprawnień napięciowych (dawniej SEP-owskich,
obecnie państwowych choć chyba poza SEP nikt się nie skusił na uzyskanie
prawa do ich wydawania) nie zrobiłem - lecz nie widzę większego problemu

Duże zakłady pracy wciąż mają swoje własne komisje egzaminacyjne, które
jednak podlegają pod SEP (aczkolwiek na świadectwie nie ma o tym
wzmianki ani słowem).

Dnia Wed, 19 Mar 2014 00:57:23 +0100, uzytkownik napisał(a):



Skoro masz odpowiednie wykształcenie i coś co błędnie nazywasz

"uprawnieniami" SEP to dlaczego chcesz pomocy od gimnazjalistów?

Albo masz stosowną wiedzę i świadectwa kwalifikacyjne i wiesz co zrobić

z tymi kabelkami, albo nie masz tej wiedzy żeby rozwiązać najprostszy

układ połączeń, a Twoje świadectwa kwalifikacyjne oraz dyplom szkolny

możesz sobie zawiesić na gwoździu, bo tylko do tego się nadają.



Przekrój ludzi, którzy posiadają uprawnienia E do 1kV jest tak duży, że

nie można ich wrzucać do jednego worka. Są to zarówno fachowcy z dużą

wiedzą i wieloletnią praktyką, świeżo upieczeni inżynierowie lub wręcz

jeszcze studenci (a i pewnie uczniowie techników się znajdą) a także...

sprzedawcy w budkach z pieczonymi na rożnie kurczakami. A i w przypadku

fachowców różnie może być i wcale to nie świadczy o braku wiedzy. Osoba

np. na stanowisku dyspozytora zasilania po kilkunastu latach pracy nie

musi pamiętać wszystkich szczegółów na poziomie pojedynczych drucików.

--

Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl

GG#2400455 ICQ#320399066

Nie. Dużym zakładom po ostatnich nowelizacjach przysługuje prawo do
wewnętrznego przedłużania ponad pięć lat uprawnień własnym pracownikom.
To zakład decyduje czy pracownika na kolejne szkolenie i egzamin wysłać
czy przeterminowane uprawnienia nadal honorować. Sprawdź obecny stan
prawny - SEP do niczego dużym zakładom nie jest potrzebny w kwestii
przedłużania uprawnień!

Ty nie chciałeś porady tylko żeby ktoś to za ciebie zrobił. Szukałeś frajera i znalazłeś.