Goto page Previous 1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12 Next
Piotr Gałka
Guest
Wed Jun 21, 2006 9:40 am
Użytkownik "Roman Rogóż" <xx@krakow.pl> napisał w wiadomości
news:e7asud$mue$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
Quote:
Sam przelutowywałem tranzystory końcowe w układach zapłonowych do
polonezów które były zwracane jako reklamacje a potem spowrotem trafiały
do sklepów jako nowe. Na pytanie dlaczego tak się dzieje że jest 50 %
zwrotów, odpowiedziano mi że po prostu jest za słaby.
Kupiłem coś takiego, przerobiłem - aby w czasie rozruchu była nie jedna
iskra, ale cała wiącha, wstawiłem do samochodu i po jednym dniu padło.
Do reklamacji się nie nadawało (bo przerobiłem). Myślałem, że mam pecha, a
teraz się okazuje, że to była reguła.
P.G.
Piotr Gałka
Guest
Wed Jun 21, 2006 9:59 am
Użytkownik "T.M.F." <tfrancuz@nospam-mp.pl> napisał w wiadomości
news:e7b25m$31i$2@news.onet.pl...
Quote:
Moje zdanie - duży procent (może nawet połowa) podatków trafia nie tam
gdzie trzeba (jest marnowana/rozkradana).
Absolutna zgoda.
Gdyby tego nie było i odpowiednio podatki o tyle niższe to zaraz by się
okazało, że każdy (poza niudacznikami) znalazłby pracę i raczej był
zadowolony.
I tu tez.
Tylko trzeba sie zastanowic skad takie podatki? Ano stad, ze obciazenia
socjalne budzetu sa co raz wieksze. A sa, bo ludzie oczekuja, ze panstwo
da, a ci co mysla jak samemu zarobic wyjezdzaja.
Obciążenia socjalne budżetu z kolei wg mnie biorą się z tego, że ludzie byli
okradani za komuny i nie mieli prawa i możliwości nazbierać na swoje
emerytury.
Trzeba by zabrać tym co nakradli.
Przykład: utrzymanie starszej, chorej osoby kosztuje około 2.5 tys.
miesięcznie, a emerytura jest 0.9 tys.
Nasze pokolenie, mając takie obciążenia, też sobie nie nazbiera itd.
P.G.
Guest
Wed Jun 21, 2006 10:09 am
"T.M.F." napisał(a):
Quote:
Sam jak probowalem jakiegos zatrudnic za wiecej niz
przyzwoite pieniadze,
Trzeba było dodać MZ za przyzwoite pieniądze. Bo może to Tobie się
wydawało że one są przyzwoite.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Karolek
Guest
Wed Jun 21, 2006 10:09 am
Quote:
W duzej mierze argumentacja "jesli jestes biedny to twoja wina" jest
sluszna. Oczywiscie sa osoby ktore znalazly sie w trudnej sytuacji nie ze
swojej winy, ale IMHO to margines. Zobacz np. na bezrobotnych. Wiekszosc
bierze zasilek i pracuje na lewo. I to im odpowiada, wola oszukiwac, na
niech inne baranki, czasami za marne pensje pracuja i placa skladki m.in.
na utrzymanie tych bezrobotnych - bo im sie nalezy. A jak ktoremus
zaproponujesz prace to swieta obraza - bo mi sie panie nie oplaca. Sam jak
probowalem jakiegos zatrudnic za wiecej niz przyzwoite pieniadze, feler
taki, ze musiaby przejechac jednokrotnie 70km i posiedziec pare dni to
uslyszalem - ze rozlaka z rodzina i on nie za bardzo. Znajomy na wsi
potrzebowal ludzi do prostych prac - goscie spod budki z piwem go
wysmiali.
A co powiesz na taka oferte pracy: prosta robota dla technika elektronika,
mianowicie montaz powierzchniowy SMD, praca po conajmniej 8 godzin, placa
akordowa, czyli trzepiesz plytki jak na zawodach (ilosc minimalna naprawde
wysrubowana na maxa).
I teraz ja chcialem sobie znalezc prace na wakacje i poszedlem tam
popracowac dzien za darmo, aby kierownik sobie zobaczyl jak mi idzie,
uslyszalem ze wszystko bardzo ladnie jak na pierwszy raz i w ogole same
superlatywy, ale jak powiedzial ze powinienem wyciagac z tej roboty tak
1000-1100 zl to mi szczeka na ziemie opadla, bo ta kwota to byla brutto :/
Oczywiscie warto tez wziasc poprawke na to co mowil kierownik i jakby
przyszlo do wyplaty to pewnie i tego 1000 brutto bym nie dostal.
Slyszac takie oferty nie dziwie sie nikomu, ze mowi ze mu sie nie oplaca i
woli pracowac na czarno aby dostac chociaz ten 1000 na reke i przezyc
kolejny miesiac.....
Karolek
J.F.
Guest
Wed Jun 21, 2006 10:14 am
On Wed, 21 Jun 2006 11:59:14 +0200, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Obciążenia socjalne budżetu z kolei wg mnie biorą się z tego, że ludzie byli
okradani za komuny i nie mieli prawa i możliwości nazbierać na swoje
emerytury.
Wez pod uwage ze byla wojna. I od razu po wojnie trzeba bylo zaczac
emerytury wyplacac. I renty, ktorych po wojnie nie brakowalo.
Quote:
Trzeba by zabrać tym co nakradli.
Albo na odwrot - dac tym emerytom tylko i az tyle co dochody z
panstwowego przemyslu, w tym prywatyzacji.
J.
Pawel \"O'Pajak\"
Guest
Wed Jun 21, 2006 10:20 am
Powitanko,
Quote:
Obecnie prezesuje w tej samej firmie.
Hmm, generalnie masz sporo racji, ale:
1. Czy ow prezes wie tyle co Ty? Jesli jestes lepszy od niego
merytorycznie, to powinienes osiagnac sukces niegorszy niz on.
2. Nawet znajac sie tylko na lampach mozesz osiagnac sukces (jak nie
wierzysz, to sprawdz ceny wzmacniaczy na lampach).
3. Jesli ja, geolog, moge (skromnie) cos zarobic jako elektronik, to
gosc majacy ten zawod (nawet wyksztalcony 30 lat temu) powinien zarabiac
100 razy wiecej niz ja, bo ma wiedze teoretyczna jakiej ja nigdy nie
dorownam.
4. Firma, w ktorej 1000 osob sklada 1000 magnetofonow miesiecznie musi
upasc, bo 1 magnetofon nie kosztuje miesiecznych kosztow 1 pracownika.
5. Chinczycy zrobia te 1000 magnetofonow za miske ryzu w 15 minut, ale
nie zrobia nawet porzadnego CB radia nie mowiac juz o wysoko
specjalistycznych unikalnych rozwiazaniach.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<*******
Piotr Gałka
Guest
Wed Jun 21, 2006 10:22 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:o86i92pn3kimtso3rhfmqmq6cir6pmupo6@4ax.com...
Quote:
On Wed, 21 Jun 2006 11:59:14 +0200, Piotr Gałka wrote:
Obciążenia socjalne budżetu z kolei wg mnie biorą się z tego, że ludzie
byli
okradani za komuny i nie mieli prawa i możliwości nazbierać na swoje
emerytury.
Wez pod uwage ze byla wojna. I od razu po wojnie trzeba bylo zaczac
emerytury wyplacac. I renty, ktorych po wojnie nie brakowalo.
Komuna trwała trochę dłużej, niż zaraz po wojnie.
Czyżbyś twierdził, że okradania nie było.
P.G.
HaMMeR
Guest
Wed Jun 21, 2006 10:27 am
Filip Ozimek napisał(a):
Quote:
zoltan napisał(a):
... ale pozostają ludzie. Z wiedzą zawodową, doświadczeniem i ogromną
praktyką, którymi to przymiotami mogą sobie co najwyżej d*** podetrzeć.
Niepotrzebni nikomu do niczego.
Napisałem mejla z zapytaniem o produkty do pewnej firmy produkującej
elementy elektroniczne jeszcze za czasów PRL i od dwóch tygodni nikt nie
odpisał. Teraz nie dziwie się, dlaczego ludzie wolą kupować od
Chińczyków, nie dość że taniej to za 4 dni masz potrzebne elementy
kurierem. Bo oni są niepotrzebni nikomu do niczego...
Ciekawe, o jakie elementy lub produkty pytales..?
Kristo
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jun 21, 2006 10:38 am
Hello zoltan,
Wednesday, June 21, 2006, 9:16:01 AM, you wrote:
[...]
Quote:
kopniaków nachytałem niemało - za "oportunizm" i myślenie "nie po linii".
Sprawdź znaczenie słowa "oportunizm" zanim go ponownie użyjesz...
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
J.F.
Guest
Wed Jun 21, 2006 11:04 am
On Wed, 21 Jun 2006 12:22:02 +0200, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Wez pod uwage ze byla wojna. I od razu po wojnie trzeba bylo zaczac
emerytury wyplacac. I renty, ktorych po wojnie nie brakowalo.
Komuna trwała trochę dłużej, niż zaraz po wojnie.
Ale wtedy trzeba bylo wyplacac nastepnym pokoleniom, ktore nie zdazyly
odlozyc. No i ciagle inwestycje w przemysl.
Quote:
Czyżbyś twierdził, że okradania nie było.
A ile mogl "ukrasc" taki dyrektor kopalni czy stoczni ?
Wille, dacze nad jeziorem, i dwa polonezy z darmowym serwisem co 3
lata ?
Dzisiaj to ukradnie cala kopalnie albo stocznie :-)
J.
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Wed Jun 21, 2006 11:30 am
Quote:
A co powiesz na taka oferte pracy: prosta robota dla technika elektronika,
mianowicie montaz powierzchniowy SMD, praca po conajmniej 8 godzin, placa
akordowa, czyli trzepiesz plytki jak na zawodach (ilosc minimalna naprawde
wysrubowana na maxa).
I teraz ja chcialem sobie znalezc prace na wakacje i poszedlem tam
popracowac dzien za darmo, aby kierownik sobie zobaczyl jak mi idzie,
uslyszalem ze wszystko bardzo ladnie jak na pierwszy raz i w ogole same
superlatywy, ale jak powiedzial ze powinienem wyciagac z tej roboty tak
1000-1100 zl to mi szczeka na ziemie opadla, bo ta kwota to byla brutto :/
Oczywiscie warto tez wziasc poprawke na to co mowil kierownik i jakby
przyszlo do wyplaty to pewnie i tego 1000 brutto bym nie dostal.
Slyszac takie oferty nie dziwie sie nikomu, ze mowi ze mu sie nie oplaca i
woli pracowac na czarno aby dostac chociaz ten 1000 na reke i przezyc
kolejny miesiac.....
to chcialbys zarabiac 3500 za lutowanie PCB, do tego jeszzce jako wakacyjna
praca?
ale fakt, te 1100 to netto moglby dac..
zauwaz ,ze jednak znajdzie kogos, kto mu za te 1100 zl brutto to zrobi..
jak nie bedzie umial ,to w tydzien czasu go przyuczy, takie nasze realia.
Lutowanie to zwykle rzemioslo. Nie trzeba wiedziec co robi ktory element,
tylko znac kilka prostych zasad.
inny przyklad:
Moi rodzice maja sad, >1000 drzewek wisni, na Lubelszczyznie
szukali chetnych do zbioru, na wiosce wielkie bezrobocie, i ku wielkiemu
zdziwieniu nikt sie nie kwapil..zainteresowanie zerowe. Panowie spod
przyslowiowej budk iz piwem wysmiali takie zarobki
jak dalismy ogloszenie w gazecie, to telefony sie urywaly
W koncu przysli jacys studenci, uczniowie, dziennie to po 50...70zl
dostawali, zalezy kto jak szybko rwal..towarzystwo zadowolone ze na wakacje
kaske ma..
Nie wiem ile ci panowie spod budki chcieliby zarobic na rwaniu wisni...
2000zl/mc?
Artur(m)
Guest
Wed Jun 21, 2006 11:52 am
Użytkownik "Greg(G.Kasprowicz)" <Grzegorz.Kasprowicz@CERN.CH> napisał w
wiadomości news:e7attl$7sr$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
powstaja za to nowe firmy, czesto zajmujace sie high-tech, znajdujace
sobie
nisze rynkowa i swietnie prosperujace..
osobiscie znam kilka takich, i nieprawda ze nie mozna w Pl dobrze zarobic
nie wypruwajac sobie zyl oraz robic ciekawych rzeczy.
I tak nie mamy szansy z chinolami w produkcji masowej....ale mamy w
nowoczesnych technologiach.
Musimy się spieszyć, bo za parę lat jeżeli będzie
się rozwijać w kierunku wspierania rolnictwa
(cała Wspólnota Eu, ) to będziemy po technologię
do Chińczyków jeździć
Artur(m)
Karolek
Guest
Wed Jun 21, 2006 11:53 am
Quote:
Slyszac takie oferty nie dziwie sie nikomu, ze mowi ze mu sie nie oplaca
i woli pracowac na czarno aby dostac chociaz ten 1000 na reke i przezyc
kolejny miesiac.....
to chcialbys zarabiac 3500 za lutowanie PCB, do tego jeszzce jako
wakacyjna praca?
Nie napisalem, ze chcialem kokosy na tym robic.... a ze wakacyjna praca to
ma byc to wiedzialem tylko ja, kierownik to juz chcial mnie na 2 lata.....
Quote:
ale fakt, te 1100 to netto moglby dac..
I o to wlasnie chodzi... jakby bylo to 1100 netto i nie w perspektywie, ze
moze uda ci sie tyle wyciagnac bo kierownik ci tak powiedzial to zupelnie
inna sprawa...
Quote:
zauwaz ,ze jednak znajdzie kogos, kto mu za te 1100 zl brutto to zrobi..
I to jest przykre wlasnie :/ praca niby prosta, ale strasznie meczaca (wole
kopac rowy i skakac po kanalach na warsztacie przez caly dzien, niz siedziec
8 godzin i wiecej na krzesle), a tam ludki potrafia po kilkanascie godzin
trzepac te plytki zeby zarobic i to tez jest przykre...
Quote:
jak nie bedzie umial ,to w tydzien czasu go przyuczy, takie nasze realia.
I tu ciekawostka.... koniecznie technik elektronik i jeszcze musiales
pomyslnie przejsc ten jednodniowy test..... na przyuczanie chyba nie
przewidzieli czasu ;>
Quote:
Lutowanie to zwykle rzemioslo. Nie trzeba wiedziec co robi ktory element,
tylko znac kilka prostych zasad.
Jednak nie jest to wozenie betonu na taczce, czy kopanie rowow, a placa
wyjatkowo niska i do tego w akordzie co dla mnie rownoznaczne jest z
wyzyskiem :/
Do tego akurat tak sie zlozylo, ze jak tam bylem to pracownicy dostali
jakies tam wydruki swoich plac i wiecej niz 1200 czy 1400 (nie pamietam
dokladnie) to nie widzialem (do tego byli to kolesie co po kilkanascie
godzin potrafili tam siedziec), przewaznie byly to kwoty od 300 do 600zl,
chociaz mogli sie obijac i dlatego tyle..
Quote:
inny przyklad:
Moi rodzice maja sad, >1000 drzewek wisni, na Lubelszczyznie
szukali chetnych do zbioru, na wiosce wielkie bezrobocie, i ku wielkiemu
zdziwieniu nikt sie nie kwapil..zainteresowanie zerowe. Panowie spod
przyslowiowej budk iz piwem wysmiali takie zarobki
jak dalismy ogloszenie w gazecie, to telefony sie urywaly
W koncu przysli jacys studenci, uczniowie, dziennie to po 50...70zl
dostawali, zalezy kto jak szybko rwal..towarzystwo zadowolone ze na
wakacje kaske ma..
Nie wiem ile ci panowie spod budki chcieliby zarobic na rwaniu wisni...
2000zl/mc?
Lepiej zrywac te wisnie.... precyzji nie trzeba, kregoslup ci od siedzenia
nie wysiada, podobnie jak oczy od ciaglego wpatrywania sie w male
elementy...
No i zero umiejetnosci w zasadzie... a placa jakby podobna czy nawet nie
wyzsza :>
Niemniej jednak aktualnie siedzac i obijajac sie w zasadzie, potrafie
zarobic spokojnie tyle co mi proponowal ten kierownik, a niby nic nie robie.
Karolek
J.F.
Guest
Wed Jun 21, 2006 12:30 pm
On Wed, 21 Jun 2006 12:09:59 +0200, Karolek wrote:
Quote:
A co powiesz na taka oferte pracy: prosta robota dla technika elektronika,
Moze nie dla technika, tylko dla baby co nie wie nic o pradzie :-)
Quote:
mianowicie montaz powierzchniowy SMD, praca po conajmniej 8 godzin, placa
akordowa, czyli trzepiesz plytki jak na zawodach (ilosc minimalna naprawde
wysrubowana na maxa).
ale jak powiedzial ze powinienem wyciagac z tej roboty tak
1000-1100 zl to mi szczeka na ziemie opadla, bo ta kwota to byla brutto :/
Tylko wiesz - on ma caly zaklad takich pracownikow. I nie musi
podnosic cen. A jak podniesie to go konkurencja wykonczyc :-)
Ot prawo rynku - ta praca w tym miejscu jest warta tyle.
J.
Karolek
Guest
Wed Jun 21, 2006 12:45 pm
Quote:
On Wed, 21 Jun 2006 12:09:59 +0200, Karolek wrote:
A co powiesz na taka oferte pracy: prosta robota dla technika elektronika,
Moze nie dla technika, tylko dla baby co nie wie nic o pradzie :-)
Twierdzil ze dla technika i to jeszcze z dobrymi sprawnosciami
manualnymi....ale musze sie przyznac, ze w ogloszeniu nie bylo napisane co
dokladnie mam robic i dowiedzialem sie na miejscu.
I bylo tak jak piszesz, 90% pracownikow to kobiety, ale to nie zmienia
faktu, ze ta praca to wyzysk... :/
Quote:
Tylko wiesz - on ma caly zaklad takich pracownikow. I nie musi
podnosic cen. A jak podniesie to go konkurencja wykonczyc :-)
Chyba i tak predzej czy pozniej to bedzie musialo pasc na pysk, bo wreszcie
za ta glodowa place nikt nie bedzie tam chcial robic, a chinczykow pod tym
wzgledem nie przebije...
Quote:
Ot prawo rynku - ta praca w tym miejscu jest warta tyle.
Niestety :/ Dziwne tylko, ze praca w McDonaldzie jest podobnie ceniona...
Szkoda troche, ze tak skapili kasy, bo godziny pracy byly jak dla mnie
ekstra (6-14)...
Karolek
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12 Next