RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak działa regulacja jasności ekranów w Samsung Galaxy S4 i S5 z PWM?

Regulacja jasności podświetlenia ekranu w nowych telef onach

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działa regulacja jasności ekranów w Samsung Galaxy S4 i S5 z PWM?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Jacek Maciejewski
Guest

Tue Dec 16, 2014 4:31 pm   



Dnia Tue, 16 Dec 2014 09:34:06 +0100, Marek napisał(a):

Quote:
Rozpoczynamy w całkowitej ciemności zabawę z ekranem z podświetleniem regulowanym metodą PWM.
Ustawiamy jasność podświetlenia ekranu na maximum, czyli współczynnik wypełnienia sygnału prostokątnego
sterującego LED-ami jest równy 100 %, a więc LED-y palą się bez przerwy.
Zakładając, że przy takim ustawieniu jasności źrenica oka zwęża się do poziomu 9 (reakcja na maksymalną
jasność możliwą do uzyskania z matrycy).
I teraz, ustawiamy jasność podświetlenia ekranu na poziomie, przy którym współczynnik wypełnienia sygnału
sterującego LED-ami jest równy 20 %. Jaki będzie mniej więcej stopień zwężenia źrenicy:

a) 1 (stopień zwężenia w ciemności)
b) 3
c) 5
d) 7
e) 9 (stopień zwężenia odpowiadający LED-om palącym się bez przerwy)

A może zwężenie nie będzie stałe, lecz będzie się szybko zmieniać? Jeśli zmieniać, to w jakim stopniu?

1. Oko reaguje na średnią wartość natężenia światła, więc źrenica nieco
się zwęży.
2. Oko reaguje wykładniczo, więc zmniejszenie natężenia światła o 80%
spowoduje dużo mniejsze zwężenie źrenicy, nie chce mi się liczyć ale na
oko Smile bedzie to kilka procent.
3. Stała czasowa oka to jakieś 20 ms, wiec średnica źrenicy nie będzie
się zmieniać w takt impulsów.
--
Jacek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Dec 16, 2014 5:26 pm   



Pan Paweł Pawłowicz napisał:

Quote:
[...]
Nie było łatwo, a jednak się udało. Mając takie doświadczenia
powinniście teraz zabrać się z czapkę niewidkę.

Świetny pomysł, oczywiście wpakuję tam S202 Wink

Gdyby dotację na to jaką dali, albo wręcz zamówienie przyszło
z NATO czy innego CIA, to proszę o mnie pamiętać.

--
Jarek

Paweł Pawłowicz
Guest

Tue Dec 16, 2014 6:08 pm   



W dniu 2014-12-16 o 14:32, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Paweł,

Tuesday, December 16, 2014, 2:14:24 PM, you wrote:

Albo i nie widzimy. Wiele lat temu w pracy zbudowaliśmy lampę błyskową o
bardzo krótkim czasie błysku, miała ok. 1 J energii. Błysku nie było
widać nawet w zaciemnionym pokoju.
To chyba była zepsuta. Lampy w prostych aparatach mają po 10J. I nie
sposób nie zauważyć błysku.
Ciekawe, że kryształ widział błysk.
Lampy w prostych aparatach mają czas błysku około 1ms, ta miała poniżej
mikrosekundy. I wcale nie tak łatwo było ją zrobić.
Bardzo krótkie czasy błysku, przy niskiej energii, były stosowane w
stroboskopach np. do ustawiania wyprzedzenia zapłony w silnikach
iskrowych lub pomiaru prędkości obrotowej wałów silników. I błyski
były widoczne.
Ale to ciągle milisekunda,

Milisekundę masz przy rozładowywaniu kondensatorów elektrolitycznych -
z wysoką ESL i ESR. Przy rozładowaniu kondensatorów foliowych masz
czasy znacznie krótsze.

"Sprytnie" wyciąłeś część tekstu. A tak się przeciw takiemu postępowaniu
oburzałeś.
W moim starym stroboskopie jest elektrolit, nie foliowy.


Quote:
może setki mikrosekund. Mówimy o czasach o trzy rzędy krótszych.

Myślę, że jednak nie aż tak krótkich i z tą niewidocznością błysku
pojechałeś po bandzie...

Jedno jest jasne: nie ma sensu z Tobą dyskutować. Nie potrafisz przyznać
się do błędu.

P.P.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Dec 16, 2014 6:28 pm   



Hello Paweł,

Tuesday, December 16, 2014, 6:08:05 PM, you wrote:

Quote:
Albo i nie widzimy. Wiele lat temu w pracy zbudowaliśmy lampę błyskową o
bardzo krótkim czasie błysku, miała ok. 1 J energii. Błysku nie było
widać nawet w zaciemnionym pokoju.
To chyba była zepsuta. Lampy w prostych aparatach mają po 10J. I nie
sposób nie zauważyć błysku.
Ciekawe, że kryształ widział błysk.
Lampy w prostych aparatach mają czas błysku około 1ms, ta miała poniżej
mikrosekundy. I wcale nie tak łatwo było ją zrobić.
Bardzo krótkie czasy błysku, przy niskiej energii, były stosowane w
stroboskopach np. do ustawiania wyprzedzenia zapłony w silnikach
iskrowych lub pomiaru prędkości obrotowej wałów silników. I błyski
były widoczne.
Ale to ciągle milisekunda,
Milisekundę masz przy rozładowywaniu kondensatorów elektrolitycznych -
z wysoką ESL i ESR. Przy rozładowaniu kondensatorów foliowych masz
czasy znacznie krótsze.
"Sprytnie" wyciąłeś część tekstu. A tak się przeciw takiemu postępowaniu
oburzałeś.

Wskaż proszę, co wyciąłem.

Quote:
W moim starym stroboskopie jest elektrolit, nie foliowy.

Bo to zły stroboskop jest.

Quote:
może setki mikrosekund. Mówimy o czasach o trzy rzędy krótszych.
Myślę, że jednak nie aż tak krótkich i z tą niewidocznością błysku
pojechałeś po bandzie...
Jedno jest jasne: nie ma sensu z Tobą dyskutować. Nie potrafisz przyznać
się do błędu.

Jasne. Ale najpierw wskaż, co takiego wyciąłem - poza wrotką i
sygnaturką, oczywiście.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Paweł Pawłowicz
Guest

Tue Dec 16, 2014 6:36 pm   



W dniu 2014-12-16 o 18:28, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Paweł,

Tuesday, December 16, 2014, 6:08:05 PM, you wrote:

Albo i nie widzimy. Wiele lat temu w pracy zbudowaliśmy lampę błyskową o
bardzo krótkim czasie błysku, miała ok. 1 J energii. Błysku nie było
widać nawet w zaciemnionym pokoju.
To chyba była zepsuta. Lampy w prostych aparatach mają po 10J. I nie
sposób nie zauważyć błysku.
Ciekawe, że kryształ widział błysk.
Lampy w prostych aparatach mają czas błysku około 1ms, ta miała poniżej
mikrosekundy. I wcale nie tak łatwo było ją zrobić.
Bardzo krótkie czasy błysku, przy niskiej energii, były stosowane w
stroboskopach np. do ustawiania wyprzedzenia zapłony w silnikach
iskrowych lub pomiaru prędkości obrotowej wałów silników. I błyski
były widoczne.
Ale to ciągle milisekunda,
Milisekundę masz przy rozładowywaniu kondensatorów elektrolitycznych -
z wysoką ESL i ESR. Przy rozładowaniu kondensatorów foliowych masz
czasy znacznie krótsze.
"Sprytnie" wyciąłeś część tekstu. A tak się przeciw takiemu postępowaniu
oburzałeś.

Wskaż proszę, co wyciąłem.

Proszę: "może setki mikrosekund".

Quote:
W moim starym stroboskopie jest elektrolit, nie foliowy.

Bo to zły stroboskop jest.

Tu zgoda.

Quote:
może setki mikrosekund. Mówimy o czasach o trzy rzędy krótszych.
Myślę, że jednak nie aż tak krótkich i z tą niewidocznością błysku
pojechałeś po bandzie...
Jedno jest jasne: nie ma sensu z Tobą dyskutować. Nie potrafisz przyznać
się do błędu.

Jasne. Ale najpierw wskaż, co takiego wyciąłem - poza wrotką i
sygnaturką, oczywiście.

Zrobione :-)

P.P.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Dec 16, 2014 6:48 pm   



Hello Paweł,

Tuesday, December 16, 2014, 6:36:38 PM, you wrote:

Quote:
Albo i nie widzimy. Wiele lat temu w pracy zbudowaliśmy lampę błyskową o
bardzo krótkim czasie błysku, miała ok. 1 J energii. Błysku nie było
widać nawet w zaciemnionym pokoju.
To chyba była zepsuta. Lampy w prostych aparatach mają po 10J. I nie
sposób nie zauważyć błysku.
Ciekawe, że kryształ widział błysk.
Lampy w prostych aparatach mają czas błysku około 1ms, ta miała poniżej
mikrosekundy. I wcale nie tak łatwo było ją zrobić.
Bardzo krótkie czasy błysku, przy niskiej energii, były stosowane w
stroboskopach np. do ustawiania wyprzedzenia zapłony w silnikach
iskrowych lub pomiaru prędkości obrotowej wałów silników. I błyski
były widoczne.
Ale to ciągle milisekunda,
Milisekundę masz przy rozładowywaniu kondensatorów elektrolitycznych -
z wysoką ESL i ESR. Przy rozładowaniu kondensatorów foliowych masz
czasy znacznie krótsze.
"Sprytnie" wyciąłeś część tekstu. A tak się przeciw takiemu postępowaniu
oburzałeś.
Wskaż proszę, co wyciąłem.
Proszę: "może setki mikrosekund".

Spójrz niżej.

Quote:
W moim starym stroboskopie jest elektrolit, nie foliowy.
Bo to zły stroboskop jest.
Tu zgoda.
może setki mikrosekund. Mówimy o czasach o trzy rzędy krótszych.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^


Quote:
Myślę, że jednak nie aż tak krótkich i z tą niewidocznością błysku
pojechałeś po bandzie...
Jedno jest jasne: nie ma sensu z Tobą dyskutować. Nie potrafisz przyznać
się do błędu.
Jasne. Ale najpierw wskaż, co takiego wyciąłem - poza wrotką i
sygnaturką, oczywiście.
Zrobione Smile

A teraz przeproś grzecznie.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Paweł Pawłowicz
Guest

Tue Dec 16, 2014 6:53 pm   



W dniu 2014-12-16 o 18:48, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Paweł,

Tuesday, December 16, 2014, 6:36:38 PM, you wrote:

Albo i nie widzimy. Wiele lat temu w pracy zbudowaliśmy lampę błyskową o
bardzo krótkim czasie błysku, miała ok. 1 J energii. Błysku nie było
widać nawet w zaciemnionym pokoju.
To chyba była zepsuta. Lampy w prostych aparatach mają po 10J. I nie
sposób nie zauważyć błysku.
Ciekawe, że kryształ widział błysk.
Lampy w prostych aparatach mają czas błysku około 1ms, ta miała poniżej
mikrosekundy. I wcale nie tak łatwo było ją zrobić.
Bardzo krótkie czasy błysku, przy niskiej energii, były stosowane w
stroboskopach np. do ustawiania wyprzedzenia zapłony w silnikach
iskrowych lub pomiaru prędkości obrotowej wałów silników. I błyski
były widoczne.
Ale to ciągle milisekunda,
Milisekundę masz przy rozładowywaniu kondensatorów elektrolitycznych -
z wysoką ESL i ESR. Przy rozładowaniu kondensatorów foliowych masz
czasy znacznie krótsze.
"Sprytnie" wyciąłeś część tekstu. A tak się przeciw takiemu postępowaniu
oburzałeś.
Wskaż proszę, co wyciąłem.
Proszę: "może setki mikrosekund".

Spójrz niżej.

W moim starym stroboskopie jest elektrolit, nie foliowy.
Bo to zły stroboskop jest.
Tu zgoda.
może setki mikrosekund. Mówimy o czasach o trzy rzędy krótszych.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Myślę, że jednak nie aż tak krótkich i z tą niewidocznością błysku
pojechałeś po bandzie...
Jedno jest jasne: nie ma sensu z Tobą dyskutować. Nie potrafisz przyznać
się do błędu.
Jasne. Ale najpierw wskaż, co takiego wyciąłem - poza wrotką i
sygnaturką, oczywiście.
Zrobione :-)

A teraz przeproś grzecznie.

OK, rzeczywiście.

P.P.

Zbino
Guest

Tue Dec 16, 2014 9:52 pm   



Użytkownik "Marek" <trele@fele.kuku.pl> napisał w wiadomości
news:m6m159$242$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Zauważyliście, że w najnowszych modelach telefonów (np. Samsung Galaxy
S4, S5) producent
zastosował cwany sposób na regulację jasności podświetlenia, tzn. stosując
sterowanie LED-ów
podświetlenia przebiegiem prostokątnym z regulowanym współczynnikiem
wypełnienia (PWM)
z częstotliwością na tyle dużą, żeby nie było widać migotania obrazu. Im
większy współczynnik
wypełnienia, tym dla naszego mózgu obraz wydaje się jaśniejszy. Ma to
jedną istotną wadę:
oczy użytkownika telefonu w momentach załączenia LED-ów są oślepiane ich
pełną mocą światła!
Taka mała wypalarka siatkówki oka. Niby ustawimy sobie małą jasność, a tak
naprawdę oczy
dostają pełną moc światła LED-ów. Na pewno będę unikał zakupu telefonu z
takim wynalazkiem.
Co ciekawe, w Galaxy S3 nie zastosowali tego "patentu".
Ten sposób sterowania jest też stosowany w laptopach, TV, a teraz
przeszło na komórki.
I jeszcze producent się chwali, jaki to ma zaj...ty obraz w swoim
telefonie/lapku/TV. Ale co go to
obchodzi, że użytkownika będa bolaly oczy po dłuższym korzystaniu z
urządzenia, niech sobie
myśli, że to z innego powodu.


Bzdury. Lampy jażenówki też migają 100 razy na sekundę. Stare TV też miały
jasną plamkę biegającą 50 x na sek po ekranie. Liczy się średnia jasność, bo
oko jest powolne. Siatkówka zbiera średnią ilość fotonów na każde ok 20ms i
w zależności od tego ile ich trafiło taką daje ci w głowie jasność. Żeby
uszjkodzić siatkówke to muszą być moce światła zdecydowanie wieksze niż z
wyświetlacza ekranowego.
Zbych

J.F.
Guest

Tue Dec 16, 2014 10:43 pm   



Dnia Tue, 16 Dec 2014 12:29:56 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):
Quote:
To nie tak. Rodopsyna nie ma jakiegos "okresu nieczulosci".
Liczy sie dawka swiatla. Krotki ale mocny impuls zmiany inicjuje.
I one dojda do mozgu. Impulsu juz nie ma, a my widzimy blysk.
Albo i nie widzimy. Wiele lat temu w pracy zbudowaliśmy lampę błyskową o
bardzo krótkim czasie błysku, miała ok. 1 J energii. Błysku nie było
widać nawet w zaciemnionym pokoju.

To chyba była zepsuta. Lampy w prostych aparatach mają po 10J. I nie
sposób nie zauważyć błysku.

Ciekawe, że kryształ widział błysk.

A ten krysztal to jakis skalibrowany i potwierdzal ten 1J ?


J.

J.F.
Guest

Tue Dec 16, 2014 10:47 pm   



Dnia Tue, 16 Dec 2014 08:11:18 +0100, Grzegorz Kurczyk napisał(a):
Quote:
Mnie od pewnego czasu drażnią tylne światła LED niektórych nowych
samochodów. PWM ma na tyle małą częstotliwość, że przy ruchach głową lub
oczami pojawia się efekt stroboskopowy i widzę kilka obrazów.

A owszem, ale ... jak efektu stroboskopowego nie ma, to nie draznia.

Quote:
Dodatkowo
w nocy takie pojedyncze LEDy dają nieźle po oczach bo ich światło nie
jest rozproszone na jakiejś matówce.

A to akurat roznie bywa.

Quote:
To tak jak niektóre "żarówki" LED
bez matówki, których łączna moc jest na tyle małą, że w pomieszczeniu
jest niezbyt jasno, ale na pojedynczą diodę nie idzie patrzeć. Stanowią
dużą ilość silnych źródeł światła o bardzo małym kącie.

Z tym ze zarowek tez to dotyczy.

J.

Paweł Pawłowicz
Guest

Tue Dec 16, 2014 10:56 pm   



W dniu 2014-12-16 o 22:43, J.F. pisze:
Quote:
Dnia Tue, 16 Dec 2014 12:29:56 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):
To nie tak. Rodopsyna nie ma jakiegos "okresu nieczulosci".
Liczy sie dawka swiatla. Krotki ale mocny impuls zmiany inicjuje.
I one dojda do mozgu. Impulsu juz nie ma, a my widzimy blysk.
Albo i nie widzimy. Wiele lat temu w pracy zbudowaliśmy lampę błyskową o
bardzo krótkim czasie błysku, miała ok. 1 J energii. Błysku nie było
widać nawet w zaciemnionym pokoju.

To chyba była zepsuta. Lampy w prostych aparatach mają po 10J. I nie
sposób nie zauważyć błysku.

Ciekawe, że kryształ widział błysk.

A ten krysztal to jakis skalibrowany i potwierdzal ten 1J ?


J.

Nie. 1J z pojemności i napięcia.

P.P.

J.F.
Guest

Tue Dec 16, 2014 11:59 pm   



Dnia Tue, 16 Dec 2014 22:56:31 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):
Quote:
W dniu 2014-12-16 o 22:43, J.F. pisze:
Dnia Tue, 16 Dec 2014 12:29:56 +0100, Paweł Pawłowicz napisał(a):
Albo i nie widzimy. Wiele lat temu w pracy zbudowaliśmy lampę błyskową o
bardzo krótkim czasie błysku, miała ok. 1 J energii. Błysku nie było
widać nawet w zaciemnionym pokoju.

To chyba była zepsuta. Lampy w prostych aparatach mają po 10J. I nie
sposób nie zauważyć błysku.

Ciekawe, że kryształ widział błysk.

A ten krysztal to jakis skalibrowany i potwierdzal ten 1J ?

Nie. 1J z pojemności i napięcia.

Ale krysztal potwierdzal, ze tego swiatla bylo ok 0.1J ?

Czy to wszystko bylo tak szybko, ze gdzies ten 1J sie rozpraszal
zamiast blyskac ?

J.

Mirek
Guest

Wed Dec 17, 2014 12:54 am   



On 16.12.2014 23:59, J.F. wrote:

Quote:
Czy to wszystko bylo tak szybko, ze gdzies ten 1J sie rozpraszal
zamiast blyskac ?

A nie jest tak, że widać nawet błyski lasera nanosekundowego?
(oczywiście odpowiednia moc i światło widzialne).
Z trzeciej strony gdzieś słyszałem, że oko w odpowiednich warunkach w
zasadzie rejestruje już pojedyncze fotony (tylko muszą w odpowiednie
miejsce trafić) więc... w tą ciemność też nie wierzę.

--
Mirek.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Dec 17, 2014 1:10 am   



Hello Mirek,

Wednesday, December 17, 2014, 12:54:38 AM, you wrote:

Quote:
Czy to wszystko bylo tak szybko, ze gdzies ten 1J sie rozpraszal
zamiast blyskac ?
A nie jest tak, że widać nawet błyski lasera nanosekundowego?
(oczywiście odpowiednia moc i światło widzialne).
Z trzeciej strony gdzieś słyszałem, że oko w odpowiednich warunkach w
zasadzie rejestruje już pojedyncze fotony (tylko muszą w odpowiednie
miejsce trafić) więc... w tą ciemność też nie wierzę.

I masz 100% racji.


--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Marek
Guest

Wed Dec 17, 2014 8:37 am   



On Wed, 17 Dec 2014 00:54:38 +0100, Mirek <i_tak@zaspamowany.adres>
wrote:
Quote:
A nie jest tak, że widać nawet błyski lasera nanosekundowego?
(oczywiście odpowiednia moc i światło widzialne).
Z trzeciej strony gdzieś słyszałem, że oko w odpowiednich warunkach
w
zasadzie rejestruje już pojedyncze fotony (tylko muszą w
odpowiednie
miejsce trafić) więc... w tą ciemność też nie wierzę.

To dlaczego nie widać nanosekundowych błysków mocnych led? Była chyba
dyskusja kilka mies. temu na ten temat, że ledy dość szybkie są
jeśli chodzi o start emisji.

--
Marek

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działa regulacja jasności ekranów w Samsung Galaxy S4 i S5 z PWM?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map