Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Mar 06, 2015 8:38 pm
Pan Dariusz K Ładziak napisał:
Quote:
Fakt, to mylące. Dalej było o tym, że warunki domowe -- tu bywa dość
trudno o "prawdziwą ziemię". Przeważnie nie da się zamknąć obwodu
inaczej, niż robią to odbiorniki prądu. Więc trudno też o różnicę,
która wyzwoli wyłącznik.
Jeżeli "trudno o prawdziwą ziemię" to mamy do czynienia ze stanowiskiem
izolowanym - na którym można w zasadzie bezkarnie przewód fazowy
językiem dotknąć.
Trudno o prawdziwoą ziemię, ale łatwo o przewód zerowy (neutralny,
powrotny -- w każdym razie "ten drugi").
Quote:
Różnicówka w tych warunkach nie zadziała - bo nie ma powodu, prąd
spływający przez doziemienie a nie przewodem N po prostu nikomu nie
jest w stanie zagrozić - ergo nie ma kogo chronić.
Jest kogo, ale nie ma jak -- "różnicówka w tych warunkach nie zadziała".
Jarek
--
Nie obchodź się z prądem nieudolnie, bo cię kopnie.
yabba
Guest
Fri Mar 06, 2015 8:59 pm
Użytkownik "Irokez" <no.email@wp.pl> napisał w wiadomości
news:54f9eeee$0$2174$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W dniu 2015-03-06 o 11:56, J.F. pisze:
P.S. ostatnio grzebalem troche w instalacji ... co za diabelski
wynalazek.
Np zmieniam gniazdko, bezpiecznik obwodowy wylaczony, ale wystarczy aby
kabel neutralny zetknal sie z ochronnym, czy srubokret sie omsknal i
swiatlo gasnie :-)
Wystarczy wyłączyć światło i wtedy przy zwarciu N do PE nie gaśnie
Nie gaśnie jak w obwodzie nie ma żadnego innego odbiornika. Jak jest pobór
większy niż jakieś 60 mA (wartość szacunkowa), to zwarcie N i PE wywala
różnicówkę. Prąd powrotny dzieli się wtedy na 2 przewody, po N i po PE wraca
po połowie prądu branego przez obciążenie.
--
Pozdrawiam,
yabba
Mario
Guest
Fri Mar 06, 2015 11:46 pm
W dniu 06.03.2015 13:00, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Piotr Gałka napisał:
Ta słynna różnicówka, to jakieś cudowne urządzenie, które wie wszystko
o każdym elektronie, a jak który chce zrobić coś brzydkiego, to zaraz
rozłącza obwód? Woda po kolana, to raczej z ziemią jest połączona, nie
z obwodem wyzwalającym wyłącznik różnicowo-prądowy.
Każdy obwód inny niż wracający przez różnicówkę drugim drutem jest obwodem
wyzwalającym wyłącznik różnicowo prądowy. Ziemia też.
Fakt, to mylące. Dalej było o tym, że warunki domowe -- tu bywa dość
trudno o "prawdziwą ziemię".
Ale chwytasz różnicę miedzy PE a N?
--
pozdrawiam
MD
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Mar 06, 2015 11:52 pm
Pan Mario napisał:
Quote:
Ta słynna różnicówka, to jakieś cudowne urządzenie, które wie wszystko
o każdym elektronie, a jak który chce zrobić coś brzydkiego, to zaraz
rozłącza obwód? Woda po kolana, to raczej z ziemią jest połączona, nie
z obwodem wyzwalającym wyłącznik różnicowo-prądowy.
Każdy obwód inny niż wracający przez różnicówkę drugim drutem jest
obwodem wyzwalającym wyłącznik różnicowo prądowy. Ziemia też.
Fakt, to mylące. Dalej było o tym, że warunki domowe -- tu bywa dość
trudno o "prawdziwą ziemię".
Ale chwytasz różnicę miedzy PE a N?
"Chwytam" -- to dobre słowo. Odkąd we wtyczce "siłowej" jest pięć styków,
to już nic nie jest dla mnie jednoznaczne i oczywiste, wybudzony w środku
nocy nie odpowiem na każde pytanie. Ale rozumieć, rozumiem.
--
Jarek
Mario
Guest
Sat Mar 07, 2015 1:28 am
W dniu 06.03.2015 23:52, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Mario napisał:
Ta słynna różnicówka, to jakieś cudowne urządzenie, które wie wszystko
o każdym elektronie, a jak który chce zrobić coś brzydkiego, to zaraz
rozłącza obwód? Woda po kolana, to raczej z ziemią jest połączona, nie
z obwodem wyzwalającym wyłącznik różnicowo-prądowy.
Każdy obwód inny niż wracający przez różnicówkę drugim drutem jest
obwodem wyzwalającym wyłącznik różnicowo prądowy. Ziemia też.
Fakt, to mylące. Dalej było o tym, że warunki domowe -- tu bywa dość
trudno o "prawdziwą ziemię".
Ale chwytasz różnicę miedzy PE a N?
"Chwytam" -- to dobre słowo. Odkąd we wtyczce "siłowej" jest pięć styków,
to już nic nie jest dla mnie jednoznaczne i oczywiste, wybudzony w środku
nocy nie odpowiem na każde pytanie. Ale rozumieć, rozumiem.
Ale mówimy o instalacji domowej z różnicówką, czyli położonej na stałe
przez instalatora instalacji typu TN-S. Gdzie w warunkach domowych masz
prawdziwą ziemię - pomijając lepianki z klepiskiem? A w ogóle od jakiej
klasy bonitacyjnej zaczyna się prawdziwa ziemia?
W sytuacji gdy wszystkie urządzenia elektryczne z elementami metalowymi
mające I klasę izolacji są podłączone pod PE, a w istotnych
pomieszczeniach jak kuchnia i łazienka masz armaturę wodną i CO
podłączone przewodem wyrównawczym do PE to po co ci ziemia? Jeśli w tych
warunkach ma prąd przepłynąć prze czyjeś ciało to mało prawdopodobne
jest żeby popłynął inaczej niż do PE.
--
pozdrawiam
MD
Irokez
Guest
Sat Mar 07, 2015 8:57 am
W dniu 2015-03-06 o 19:52, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Irokez,
Friday, March 6, 2015, 7:17:07 PM, you wrote:
P.S. ostatnio grzebalem troche w instalacji ... co za diabelski
wynalazek. Np zmieniam gniazdko, bezpiecznik obwodowy wylaczony,
ale wystarczy aby kabel neutralny zetknal sie z ochronnym, czy
srubokret sie omsknal i swiatlo gasnie
Wystarczy wyłączyć światło i wtedy przy zwarciu N do PE nie gaśnie
Gaśnie. Wystarczy, że gdziekolwiek w obwodzie jest spore obciążenie i
wywali różnicówkę. Pomiędzy N a PE popłynie prąd wyrównawczy.
Sprawdzone osobiście wielokrotnie.
No właśnie o to mi chodziło, taki skrót myślowy.
Nie może być odbiorników włączonych za różniczką.
Dlatego mam dwie, jedna na światło, druga na gniazdka. (mieszkanie więc
nie szalałem).
--
Irokez
Piotr Gałka
Guest
Sat Mar 07, 2015 11:02 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmfk0h7.f5p.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Jeżeli "trudno o prawdziwą ziemię" to mamy do czynienia ze stanowiskiem
izolowanym - na którym można w zasadzie bezkarnie przewód fazowy
językiem dotknąć.
Trudno o prawdziwoą ziemię, ale łatwo o przewód zerowy (neutralny,
powrotny -- w każdym razie "ten drugi").
W normalnej sytuacji (w domu) praktycznie wszystkie metalowe obudowy są
połączone z ziemią a nie z tym drugim.
Kuchenka, lodówka, zamrażarka, mikrofalówka, nawet czajnik, czy toster. No
wszystko, co ma 3-żyłowy kabel.
Nie rozumiem dlaczego uważasz, że obudowy są trudniej dostępne niż "ten
drugi" kabel.
P.G.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Mar 07, 2015 11:10 am
Hello Piotr,
Saturday, March 7, 2015, 11:02:41 AM, you wrote:
[...]
Quote:
Nie rozumiem dlaczego uważasz, że obudowy są trudniej dostępne niż "ten
drugi" kabel.
Nie kop leżącego...
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Mar 07, 2015 2:51 pm
Pan Mario napisał:
Quote:
Ta słynna różnicówka, to jakieś cudowne urządzenie, które wie wszystko
o każdym elektronie, a jak który chce zrobić coś brzydkiego, to zaraz
rozłącza obwód? Woda po kolana, to raczej z ziemią jest połączona, nie
z obwodem wyzwalającym wyłącznik różnicowo-prądowy.
Każdy obwód inny niż wracający przez różnicówkę drugim drutem jest
obwodem wyzwalającym wyłącznik różnicowo prądowy. Ziemia też.
Fakt, to mylące. Dalej było o tym, że warunki domowe -- tu bywa dość
trudno o "prawdziwą ziemię".
Ale chwytasz różnicę miedzy PE a N?
"Chwytam" -- to dobre słowo. Odkąd we wtyczce "siłowej" jest pięć styków,
to już nic nie jest dla mnie jednoznaczne i oczywiste, wybudzony w środku
nocy nie odpowiem na każde pytanie. Ale rozumieć, rozumiem.
Ale mówimy o instalacji domowej z różnicówką, czyli położonej na stałe
przez instalatora instalacji typu TN-S. Gdzie w warunkach domowych masz
prawdziwą ziemię - pomijając lepianki z klepiskiem? A w ogóle od jakiej
klasy bonitacyjnej zaczyna się prawdziwa ziemia?
Jakoś od klasy 8 kiloomów -- tyle (licząc w pamięci) trzeba, żeby pojawiła
się różnica prądu 30 mA. Prawdziwa ziemia pojawia przeważnie dowieziona do
mieszkania przewodem. Osobnym, ale przeważnie jednak neutralnym z instalcji.
Quote:
W sytuacji gdy wszystkie urządzenia elektryczne z elementami metalowymi
mające I klasę izolacji są podłączone pod PE, a w istotnych
pomieszczeniach jak kuchnia i łazienka masz armaturę wodną i CO
podłączone przewodem wyrównawczym do PE to po co ci ziemia? Jeśli w tych
warunkach ma prąd przepłynąć prze czyjeś ciało to mało prawdopodobne
jest żeby popłynął inaczej niż do PE.
Tego prawdopodobieństwa, wizji co mże się zdarzyć, dotyczy tutejsza różnica
zdań. "Dłubałem w otwartej pralce, złapałem z przewód, wywaliło" -- ja
rozumiem, że ktoś piszący akurat tutaj, może uważać, że różnicówka jest
właśnie od tego, by chronić w podobnych sytuacjach. W mieszkaniu używa się
przede wszystkim odbiorników z dwuprzewodowym zasilaniem (bez PE). Jak coś
"kopie", to własnie między tymi przewodami. Na zamknięcie dwóch oczek
obwodu i pojawienie różnicy nie ma po prostu szans. Nie ma PE, nie ma też
"naturalnej ziemi" (doniczka z paprotką się nie liczy).
--
Jarek
Tomasz Wójtowicz
Guest
Sat Mar 07, 2015 2:51 pm
W dniu 2015-03-05 o 23:45, Robert Wańkowski pisze:
Quote:
Jeżeli dotkniemy L w instalacji z różnicówką, to odczuwa się przepływ
prądu przez ciało?. W ciągu tych kilkunastu ms coś zarejestrujemy
nieprzyjemnego?
Nie, nic nie poczujesz, a różnicówka nie wybije. Musisz jeszcze domknąć
obwód przez jakieś połączenie ze środkiem gwiazdy, które omija tą
różnicówkę, np. PE.
Są panowie, którzy naprawiają linie 400kV pod napięciem i oni też nic
nie czują, bo nie zamykają obwodu.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Mar 07, 2015 2:52 pm
Pan Piotr Gałka napisał:
Quote:
Jeżeli "trudno o prawdziwą ziemię" to mamy do czynienia ze stanowiskiem
izolowanym - na którym można w zasadzie bezkarnie przewód fazowy
językiem dotknąć.
Trudno o prawdziwoą ziemię, ale łatwo o przewód zerowy (neutralny,
powrotny -- w każdym razie "ten drugi").
W normalnej sytuacji (w domu) praktycznie wszystkie metalowe obudowy
są połączone z ziemią a nie z tym drugim.
Kuchenka, lodówka, zamrażarka, mikrofalówka, nawet czajnik, czy toster.
No wszystko, co ma 3-żyłowy kabel.
Ale nie wszystko ma 3-żyłowy. Rzekłbym, że przeważnie nie ma. Nawet
kuchenne sprzęty nie czasem nie mają, a w "pokojowych" to juz w ogóle
rzadkość. Zajrzałem do kuchni -- młynek kawowy ze zwykłym kablem,
a metalu dostępnego sporo. BOSCH, a nie kupiony na bazarze u Ruskich.
Quote:
Nie rozumiem dlaczego uważasz, że obudowy są trudniej dostępne niż
"ten drugi" kabel.
Bo "tego pierwszego" przewaznie nie ma. Nie ma "nawet" odkurzacz
o tłustej mocy. Automata nie uchronią grzebiącego w nim, nie będzie
ochrony przy zalaniu wodą (od czego się dyskusja zaczęła). A już
zwłaszcza nie będzie przeszkód, by kogoś walnął przetarty kabel.
A to jest zdaje się najczęstsza przyczyna wypadków z prądem.
--
Jarek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Mar 07, 2015 5:32 pm
Hello Jarosław,
Saturday, March 7, 2015, 2:51:01 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Tego prawdopodobieństwa, wizji co mże się zdarzyć, dotyczy tutejsza różnica
zdań. "Dłubałem w otwartej pralce, złapałem z przewód, wywaliło" -- ja
rozumiem, że ktoś piszący akurat tutaj, może uważać, że różnicówka jest
właśnie od tego, by chronić w podobnych sytuacjach. W mieszkaniu używa się
przede wszystkim odbiorników z dwuprzewodowym zasilaniem (bez PE). Jak coś
"kopie", to własnie między tymi przewodami. Na zamknięcie dwóch oczek
obwodu i pojawienie różnicy nie ma po prostu szans. Nie ma PE, nie ma też
"naturalnej ziemi" (doniczka z paprotką się nie liczy).
Podaj jakiś przykład urządzenia II klasy izolacji, w którym możesz
dotknąć obu przewodów. Bo ja próbuję coś znaleźć i nie udaje mi się
to.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Mar 07, 2015 5:33 pm
Hello Tomasz,
Saturday, March 7, 2015, 2:51:25 PM, you wrote:
Quote:
Jeżeli dotkniemy L w instalacji z różnicówką, to odczuwa się przepływ
prądu przez ciało?. W ciągu tych kilkunastu ms coś zarejestrujemy
nieprzyjemnego?
Nie, nic nie poczujesz, a różnicówka nie wybije. Musisz jeszcze domknąć
obwód przez jakieś połączenie ze środkiem gwiazdy, które omija tą
różnicówkę, np. PE.
Są panowie, którzy naprawiają linie 400kV pod napięciem i oni też nic
nie czują, bo nie zamykają obwodu.
Tu się mylisz - jakby nie stalowe rękawiczki, to by czuli. I to
wyraźnie.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Mar 07, 2015 5:34 pm
Hello Jarosław,
Saturday, March 7, 2015, 2:52:40 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Bo "tego pierwszego" przewaznie nie ma. Nie ma "nawet" odkurzacz
o tłustej mocy. Automata nie uchronią grzebiącego w nim, nie będzie
ochrony przy zalaniu wodą (od czego się dyskusja zaczęła). A już
zwłaszcza nie będzie przeszkód, by kogoś walnął przetarty kabel.
A to jest zdaje się najczęstsza przyczyna wypadków z prądem.
Najczęstszą jest głupie grzebanie w urządzeniach/instalacji pod
prądem.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
badworm
Guest
Sat Mar 07, 2015 6:13 pm
Dnia Sat, 7 Mar 2015 14:52:40 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Ale nie wszystko ma 3-żyłowy. Rzekłbym, że przeważnie nie ma. Nawet
kuchenne sprzęty nie czasem nie mają, a w "pokojowych" to juz w ogóle
rzadkość. Zajrzałem do kuchni -- młynek kawowy ze zwykłym kablem,
a metalu dostępnego sporo. BOSCH, a nie kupiony na bazarze u Ruskich.
Metalowa obudowa nie wymusza od razu I klasy izolacji a co za tym idzie
- wtyczki ze stykiem ochronnym. Może też być II klasa izolacji - tak ma
większość sprzętu RTV.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next