NOWY TEMAT
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak długi kabel zasilający do wzmacniacza wpływa na jakość dźwięku w systemie audio?
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6
Grzegorz Kurczyk
Guest
Guest
Sat Jan 13, 2007 10:34 am
Użytkownik Peper napisał:
Quote:
Prawdziwy audiofil kładzie instalację w domu miedzią beztlenową a w
zakładzie energetycznym załatwia przyłącze z certfikatem THX oparte na
symetrycznej sieci średniego napięcia i podstacji z uzwojeniem ze srebra
rodowanego. Jeszcze tylko Niskoszumny lampowy licznik energii
elektrycznej i złocone gniazda Bezpieczników topikowych Hi-End. Resztę,
czyli audiofilskie gniazda sieciowe podtynkowe i audiofilskie kable
sieciowe można bez trudu kupić w internecie
zakładzie energetycznym załatwia przyłącze z certfikatem THX oparte na
symetrycznej sieci średniego napięcia i podstacji z uzwojeniem ze srebra
rodowanego. Jeszcze tylko Niskoszumny lampowy licznik energii
elektrycznej i złocone gniazda Bezpieczników topikowych Hi-End. Resztę,
czyli audiofilskie gniazda sieciowe podtynkowe i audiofilskie kable
sieciowe można bez trudu kupić w internecie
Wydaję mi się, że w medycynie to zjawisko zostało juz dawno
zdefiniowane. Nazywa się to "efekt placebo" ;-)
Pozdrawiam
Grzegorz
J.F.
Guest
Guest
Sat Jan 13, 2007 3:08 pm
On 13 Jan 2007 01:14:32 +0100, reme.k@vp.pl wrote:
Quote:
remo2...@vp.pl wrote:
Jak po kilkukrotnej próbie odczytania danych nie dojdzie z nimi do
porządku, to pomija kilka sekund ścieżki, bo uszkodzenie jest tak
duże, że nie da się go ani skorygować, ani zamaskować.
Pojawiło się słowo "zamaskować"? Po co maskować? Na CDA taka wypchna korekcja
błędu jest podobno że spokojowo urządzenie odtwarza brakujące bity.
Przez cały dzień piszę o tym że sprzętowe cedeki robią takie rzeczy a tu nagle
miedzy wierszami ktoś se pisze "maskuje" - to dobre.
Jak po kilkukrotnej próbie odczytania danych nie dojdzie z nimi do
porządku, to pomija kilka sekund ścieżki, bo uszkodzenie jest tak
duże, że nie da się go ani skorygować, ani zamaskować.
Pojawiło się słowo "zamaskować"? Po co maskować? Na CDA taka wypchna korekcja
błędu jest podobno że spokojowo urządzenie odtwarza brakujące bity.
Przez cały dzień piszę o tym że sprzętowe cedeki robią takie rzeczy a tu nagle
miedzy wierszami ktoś se pisze "maskuje" - to dobre.
A jestes pewien ze wiesz co piszesz ?
Niewielka ilosc przeklamanych/brakujacych bitow kody korekcyjne
potrafia odtworzyc. Wieksze ilosci sa maskowane - czyli np
interpolacja z sasiednich probek.
A my przez caly czas o tym zeby nie gdybac, tylko zrypac plyte
audio kilka razy i sprawdzic ile tych przeklamanych bitow jest -
bo moze sie nie ma co klocic jesli jest to jeden na minute ..
J.
J.F.
Guest
Guest
Sat Jan 13, 2007 3:12 pm
On 13 Jan 2007 00:15:50 +0100, remo2003@vp.pl wrote:
Quote:
Mam kumpla który robi w szołbiznasie, organizuje koncerty i siłą rzeczy wnika w
techniczne niuanse dot. nagłośnienia. I ten koleś zwraca uwagę na inne myki w
muzie niż zwykły konsument empetrujek i tego też nauczył się przy ludziach
którzy są muzykami.
techniczne niuanse dot. nagłośnienia. I ten koleś zwraca uwagę na inne myki w
muzie niż zwykły konsument empetrujek i tego też nauczył się przy ludziach
którzy są muzykami.
Tak mowiac szczerze jak slucham tych koncertow to oni chyba zwracaja
tylko uwage na moc nominalna. Im glosniej tym lepiej ...
A ze znieksztalcenia sa takie ze wokalu sie nie rozumie, ze
jeden instrument zaglusza wszyskie inne - a co im tam ..
J.
Andrzej Kamieniecki
Guest
Guest
Mon Jan 15, 2007 10:31 am
remo2003@vp.pl napisał(a):
[ciap]
Quote:
Ciekawe że rękopisy są w muzeach a książki na makulaturze:)
proszę się nie ośmieszać.
rękopisy w muzeum nie znajdują się tam dlatego, że podczas procesu
zamiany liter pisanych na drukowane gubi się treść. Podobnie książki,
które trafiły na makulaturę nie są tam dlatego, że ich cechą wbudowaną
jest fałszowanie treści rękopisu.
Z obecności w niektórych muzeach ludzkich szczątków proszę nie wysnuwać
wniosku, że człowiek żywy jest marną kopią trupa.
Andrzej Kamieniecki
Marek Lewandowski
Guest
Guest
Mon Jan 15, 2007 6:32 pm
reme.k@vp.pl wrote:
Quote:
porządku, to pomija kilka sekund ścieżki, bo uszkodzenie jest tak
duże, że nie da się go ani skorygować, ani zamaskować.
Pojawiło się słowo "zamaskować"? Po co maskować? Na CDA taka wypchna korekcja
błędu jest podobno że spokojowo urządzenie odtwarza brakujące bity.
duże, że nie da się go ani skorygować, ani zamaskować.
Pojawiło się słowo "zamaskować"? Po co maskować? Na CDA taka wypchna korekcja
błędu jest podobno że spokojowo urządzenie odtwarza brakujące bity.
w normalnej płycie tak. Jak chcesz wiernego odtwarzania z płyty, po
której przejechał samochód, to sorry, ale nie ma napędu. Maskować
problemy z odczytem praktycznie trzeba przy gęstych rysach w ,,warstwie
danych'' tzn. w górnej powierzchni nośnika.
Quote:
Przez cały dzień piszę o tym że sprzętowe cedeki robią takie rzeczy a tu nagle
miedzy wierszami ktoś se pisze "maskuje" - to dobre.
miedzy wierszami ktoś se pisze "maskuje" - to dobre.
nie pieprz.
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak długi kabel zasilający do wzmacniacza wpływa na jakość dźwięku w systemie audio?