RTV forum PL | NewsGroups PL

Gubienie danych w leżakujących SSD MLC ile w tym prawdy i jak to działa?

Leżakujące SSD gubią po roku dane

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gubienie danych w leżakujących SSD MLC ile w tym prawdy i jak to działa?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15, 16  Next

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Dec 22, 2025 4:28 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
Pierwszym samochodem, jaki mielimy w rodzinie, bya Syrena 101.
Za Gomuki niezamarzajce pyny chodnicze nie byy powszechne,
wic wszyscy w zimie spuszczali wod. Chyba eby kto nie mia
ochoty, wtedy la jedyny dostpny dodatek przeciwzamarzaniowy,
czyli denaturat. Udao mi si wygugla, e ten wehiku mia 6,5
litra wody w silniku, wic dwie flaszki powinny da rad przy
kilkustopniowym mrozie, a trzy przy kilkunastostopniowym:

Zaraz potem "wynaleziono" Borygo Smile
https://www.boryszewerg.com.pl/50-lecie-marki-borygo/

Hm, 1969.

No, adne mi "zaraz potem". Dziewi lat.

Quote:
A wczeniej co lano?

Tak jak napisaem, co byo akurat dostpne.

--
Jarek

x
Guest

Mon Dec 22, 2025 4:30 pm   



W dniu 22.12.2025 o 15:05, J.F pisze:

Quote:
Pierwszym samochodem, jaki mieliśmy w rodzinie, była Syrena 101.
Za Gomułki niezamarzające płyny chłodnicze nie były powszechne,
więc wszyscy w zimie spuszczali wodę. Chyba żeby ktoś nie miał
ochoty, wtedy lał jedyny dostępny dodatek przeciwzamarzaniowy,
czyli denaturat. Udało mi się wyguglać, że ten wehikuł miał 6,5
litra wody w silniku, więc dwie flaszki powinny dać radę przy
kilkustopniowym mrozie, a trzy przy kilkunastostopniowym:

Zaraz potem "wynaleziono" Borygo Smile
https://www.boryszewerg.com.pl/50-lecie-marki-borygo/

Hm, 1969.
A wcześniej co lano?

Tak jak piszą
"Pierwsze w Polsce płyny chłodnicze na bazie gliceryny, metanolu i
alkoholi zaczęto produkować tuż po zakończeniu II wojny światowej. "

A przed wojną?

Raczej jakieś alkohole. Spora część silników była chłodzona powietrzem.
Nawet po II WŚ nadal były konstrukcje chłodzone powietrzem. Pamiętam jak
miałem 126P i musiałem sobie z drutu oporowego zrobić grzałkę na szybę,
bo nawiew zaczynał działać po 30 min przy -15C. Ruskie w tamtych czasach
stosowali webasto w Zaporożcu.

--
Pixel
Albo PiS albo Polska

J.F
Guest

Mon Dec 22, 2025 4:41 pm   



On Mon, 22 Dec 2025 15:30:07 +0100, …ǝxᴉ“’Âí íí í wrote:
Quote:
W dniu 22.12.2025 o 15:05, J.F pisze:
Pierwszym samochodem, jaki mieli›my w rodzinie, by‚a Syrena 101.
Za Gomu‚ki niezamarzające p‚yny ch‚odnicze nie by‚y powszechne,
więc wszyscy w zimie spuszczali wodę. Chyba eby kto› nie mia‚
ochoty, wtedy la‚ jedyny dostępny dodatek przeciwzamarzaniowy,
czyli denaturat. Uda‚o mi się wyguglać, e ten wehiku‚ mia‚ 6,5
litra wody w silniku, więc dwie flaszki powinny dać radę przy
kilkustopniowym mrozie, a trzy przy kilkunastostopniowym:

Zaraz potem "wynaleziono" Borygo Smile
https://www.boryszewerg.com.pl/50-lecie-marki-borygo/

Hm, 1969.
A wcze›niej co lano?

Tak jak piszą
"Pierwsze w Polsce p‚yny ch‚odnicze na bazie gliceryny, metanolu i
alkoholi zaczęto produkować tu po zako„czeniu II wojny ›wiatowej. "

A przed wojną?

Raczej jakie› alkohole. Spora czę›Ä‡ silnikw by‚a ch‚odzona powietrzem.

Chyba jednak większo›Ä‡ cieczą.

Quote:
Nawet po II Wš nadal by‚y konstrukcje ch‚odzone powietrzem. Pamiętam jak
mia‚em 126P i musia‚em sobie z drutu oporowego zrobić grza‚kę na szybę,

Ale maluch to nieliczny wyjątek.

Quote:
bo nawiew zaczyna‚ dzia‚ać po 30 min przy -15C.

Hm, ch‚odzony powietrzem się chyba szybciej nagrzewa?

Quote:
Ruskie w tamtych czasach stosowali webasto w Zaporocu.

Ale takie bezobs‚ugowe, czy trzeba by‚o pjsc do auta i w‚Ä…czyć?

J.

J.F
Guest

Mon Dec 22, 2025 4:44 pm   



On Mon, 22 Dec 2025 15:26:05 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:

wcześniejs mieszania benzyny z olejem,
Jak to w dwusuwie. Trabanty, Syrenki, Warczyburgi, motocykle.
Ale ... cos mi chodzi po głowie, że na przełomie 80/90 to już
poznikały te baniaki do mieszania na stacjach, a przecież dalej
trzeba było olej dolewać ...

Wymyślono olej "Mixol". Jakoś sam się skubany mieszał po wlaniu do baku.

Na mój gust, na polskich drogach, inne też się szybko mieszały.

Ale były te baniaki z mieszadłem, a potem jakoś wyszły z użycia.

Bo dystrybutory chyba nie miały od razu mieszanki?

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Dec 22, 2025 5:06 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
A przed wojn?
Raczej jakie alkohole. Spora cz silników bya chodzona powietrzem.
Chyba jednak wikszo ciecz.

Zdecydowana wikszo. Moe poza gwiazdowymi w samolotach. Ale ju na
przykad przedwojenne rzdowe silniki Rols-Royce stosowane w lotnictwie
miay chodzenie ewaporacyjne, jak w esiokach. Glikol etylenowy sta
si dostpny (jako taki) dopiero w czasie wojny. I to tylko amerykaski.
Rols-Royce uywa go w póniejszych silnikach myliwców.

Quote:
Ale maluch to nieliczny wyjtek.
bo nawiew zaczyna dziaa po 30 min przy -15C.
Hm, chodzony powietrzem si chyba szybciej nagrzewa?

Ale powietrze szo powyginanymi i nieszczelnymi kanaami z tyu do przodu.
Faktycznie dziaao to tak sobie.

Quote:
Ruskie w tamtych czasach stosowali webasto w Zaporocu.
Ale takie bezobsugowe, czy trzeba byo pójsc do auta i wczy?

Trzeba byo wczy. Wtedy pod mask dao si dostrzec ywy ogie.
To taki prymus, jak do gotowania, by. No i opa kartkow benzyn
jak smok. Kolega mia taki pojazd, nazywa go "wodolotem".

Ruskie go rzecz jasna wynalazy u Niemca w garau:

https://www.auto-swiat.pl/klasyki/oldtimer/nsu-tt-kontra-zaz-968-a-zaporozec-w-tak-roznym-wieku-a-tak-podobne/kf8w0fr

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Dec 22, 2025 5:12 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
Ale ... cos mi chodzi po gowie, e na przeomie 80/90 to ju
poznikay te baniaki do mieszania na stacjach, a przecie dalej
trzeba byo olej dolewa ...

Wymylono olej "Mixol". Jako sam si skubany miesza po wlaniu do baku.

Na mój gust, na polskich drogach, inne te si szybko mieszay.

Ale byy te baniaki z mieszadem, a potem jako wyszy z uycia.

Moe wczeniej chodzio o celebracj -- jazda samochodem to nie taka
zwyka sprawa. Potem wszystko spowszedniao.

Quote:
Bo dystrybutory chyba nie miay od razu mieszanki?

Gowy nie dam, ale chyba taki wynalazek widziaem, miesza dopiero
na wyjciu. Sam nigdy nie miaem niczego z silnikiem dwusuwowym,
praktyki stacyjnej mi brak.

--
Jarek

J.F
Guest

Mon Dec 22, 2025 5:30 pm   



On Mon, 22 Dec 2025 16:12:39 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Ale ... cos mi chodzi po głowie, że na przełomie 80/90 to już
poznikały te baniaki do mieszania na stacjach, a przecież dalej
trzeba było olej dolewać ...

Wymyślono olej "Mixol". Jakoś sam się skubany mieszał po wlaniu do baku.

Na mój gust, na polskich drogach, inne też się szybko mieszały.

Ale były te baniaki z mieszadłem, a potem jakoś wyszły z użycia.

Może wcześniej chodziło o celebrację -- jazda samochodem to nie taka
zwykła sprawa. Potem wszystko spowszedniało.

Bo dystrybutory chyba nie miały od razu mieszanki?

Głowy nie dam, ale chyba taki wynalazek widziałem, mieszał dopiero
na wyjściu. Sam nigdy nie miałem niczego z silnikiem dwusuwowym,
praktyki stacyjnej mi brak.

Te baniaki z mieszadłem jako dziecko pamiętam - tato używał,
ja może nawet pomieszałem parę razy.
Było też osobne stanowisko do pompowania i odmierzania oleju.

A potem ... sobie nie przypominam. Albo spowszedniało i wyleciało z
pamięci, albo coś innego wymyślili, albo przez te kartki mało się
jedziło, i mało tankowało.
Możliwe też, że syrenka poszła w odstawkę, bo maluch jednak znacznie
mniej palił.

A ja tak czy inaczej jeździłem tylko z doskoku ... mogłem syrenkę np
tylko raz tankować samodzielnie, i w dodatku zapomniec oleju dolać :-(

Był czas gdy etylina 78 była bez kartek, ale dośc krótki.
Wtedy chyba Żuki i/lub Nysy mogły na niej jeździć, bo Warszawy to już
chyba wyginęły.
A one potrzebowały czystą benzynę, bez oleju.

J.

Marek
Guest

Mon Dec 22, 2025 5:35 pm   



On Mon, 22 Dec 2025 14:52:38 +0100, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Ale ... cos mi chodzi po głowie, że na przełomie 80/90 to już
poznikały te baniaki do mieszania na stacjach, a przecież dalej
trzeba
było olej dolewać ...

Z tego co pamiętam wlewało się od razu olej i dolewało paliwa do
pełna, mieszało się samo podczas lania paliwa.

--
Marek

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Dec 22, 2025 5:42 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
Bo dystrybutory chyba nie miay od razu mieszanki?
Gowy nie dam, ale chyba taki wynalazek widziaem, miesza dopiero
na wyjciu. Sam nigdy nie miaem niczego z silnikiem dwusuwowym,
praktyki stacyjnej mi brak.

Te baniaki z mieszadem jako dziecko pamitam - tato uywa,
ja moe nawet pomieszaem par razy.

Ja tam zawsze jako dziecko mieszaem. Gówna atrakcja.

Quote:
A potem ... sobie nie przypominam.

Potem to ju mielimy normalny czterosuw.

Quote:
By czas gdy etylina 78 bya bez kartek, ale doc krótki.

Wydaje mi si, e 78 (niebieska) bez kartek bya cay czas.

Quote:
Wtedy chyba uki i/lub Nysy mogy na niej jedzi, bo Warszawy
to ju chyba wyginy.

Taksówkarze odprali Fiaty 125p eby mogy jedzi na niebieskiej.
Szlifowanie toków na pasko albo dodatkowa uszczelka pod gowic.
Jako si samochód turla po miecie, cho po takiej operacji sporo
koni mu si rozbiego.

--
Jarek

J.F
Guest

Mon Dec 22, 2025 5:51 pm   



On Mon, 22 Dec 2025 16:06:17 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
A przed wojną?
Raczej jakieś alkohole. Spora część silników była chłodzona powietrzem.
Chyba jednak większość cieczą.

Zdecydowana większość. Może poza gwiazdowymi w samolotach.

No - tatra miała powietrzne, VW/Porsche,

Quote:
Ale już na
przykład przedwojenne rzędowe silniki Rols-Royce stosowane w lotnictwie
miały chłodzenie ewaporacyjne, jak w esiokach.

A to nie wiem, ale moc silników lotniczych rosła, a duza moc szybko
wodę odparowuje.

Jeszcze chodzi mi po głowie, że temperatura oleju była wysoka, około
200 stopni ... no chyba, że Fahrenheita.
I "chłodzenie olejem" też mogło być istotne.
A olej w chłodnicy oleju oczywiscie.

Quote:
Glikol etylenowy stał
się dostępny (jako taki) dopiero w czasie wojny. I to tylko amerykański.
Rols-Royce używał go w późniejszych silnikach myśliwców.

Być może gliceryna była wystarczająco dobra.

Quote:
Ale maluch to nieliczny wyjątek.
bo nawiew zaczynał działać po 30 min przy -15C.
Hm, chłodzony powietrzem się chyba szybciej nagrzewa?

Ale powietrze szło powyginanymi i nieszczelnymi kanałami z tyłu do przodu.
Faktycznie działało to tak sobie.

Ale jaka dmuchawa tam była :-)

Quote:
Ruskie w tamtych czasach stosowali webasto w Zaporożcu.
Ale takie bezobsługowe, czy trzeba było pójsc do auta i włączyć?

Trzeba było włączyć. Wtedy pod maską dało się dostrzec żywy ogień.

Czyli raczej kiepskie rozwiązanie :-)

Quote:
To taki prymus, jak do gotowania, był. No i żłopał kartkową benzynę
jak smok. Kolega miał taki pojazd, nazywał go "wodolotem".

U ruskich benzyna była bez kartek :-)

Quote:

Ja tam słyszałem o oryginalnym radzieckim pomyśle - kierowca, któremu
zamarzł silnik, szedł pod sąd wojskowy.

I woda przestała zamarzać :-)

J.

x
Guest

Mon Dec 22, 2025 6:08 pm   



W dniu 22.12.2025 o 16:35, Marek pisze:

Quote:
Ale ... cos mi chodzi po głowie, że na przełomie 80/90 to już
poznikały te baniaki do mieszania na stacjach, a przecież dalej trzeba
było olej dolewać ...

Z tego co pamiętam wlewało się od razu olej i dolewało paliwa do pełna,
mieszało się samo podczas lania paliwa.

Chyba do Komarka Smile Wtedy były kartki i nikt nie lał do pełna Very Happy


--
Pixel
Albo PiS albo Polska

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Dec 22, 2025 6:14 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
A przed wojn?
Raczej jakie alkohole. Spora cz silników bya chodzona powietrzem.
Chyba jednak wikszo ciecz.
Zdecydowana wikszo. Moe poza gwiazdowymi w samolotach.

No - tatra miaa powietrzne, VW/Porsche,

Volkswagen (ten garbaty) by tu przedwojenny. Wczeniejsze "pojazdy dla
ludu", Citroen 2CV i Fiat Topolino zaczynay od chodzenia wod, dopiero
potem w ramach oszczdnoci zaczto dmucha im w cylindry.

Quote:
Ale ju na przykad przedwojenne rzdowe silniki Rols-Royce stosowane
w lotnictwie miay chodzenie ewaporacyjne, jak w esiokach.

A to nie wiem, ale moc silników lotniczych rosa, a duza moc szybko
wod odparowuje.

Gwiazdowe, zwaszcza wielorzdowe, potrafiy mie moc po byku. A chodzenie
powietrzem. Z tym e cug wokó te by tam niezy.

Quote:
Glikol etylenowy sta si dostpny (jako taki) dopiero w czasie wojny.
I to tylko amerykaski. Rols-Royce uywa go w póniejszych silnikach
myliwców.

By moe gliceryna bya wystarczajco dobra.

Z jakiego powodu Rols-Royce czeka z tym a do amerykaskiego glikolu.

Quote:
To taki prymus, jak do gotowania, by. No i opa kartkow benzyn
jak smok. Kolega mia taki pojazd, nazywa go "wodolotem".

U ruskich benzyna bya bez kartek Smile

Wtedy jeszcze bez.

--
Jarek

J.F
Guest

Mon Dec 22, 2025 7:03 pm   



On Mon, 22 Dec 2025 17:14:54 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
A przed wojną?
Raczej jakieś alkohole. Spora część silników była chłodzona powietrzem.
Chyba jednak większość cieczą.
Zdecydowana większość. Może poza gwiazdowymi w samolotach.

No - tatra miała powietrzne, VW/Porsche,

Volkswagen (ten garbaty) był tuż przedwojenny. Wcześniejsze "pojazdy dla
ludu", Citroen 2CV i Fiat Topolino zaczynały od chłodzenia wodą, dopiero
potem w ramach oszczędności zaczęto dmuchać im w cylindry.

Ale już na przykład przedwojenne rzędowe silniki Rols-Royce stosowane
w lotnictwie miały chłodzenie ewaporacyjne, jak w esiokach.

A to nie wiem, ale moc silników lotniczych rosła, a duza moc szybko
wodę odparowuje.

Gwiazdowe, zwłaszcza wielorzędowe, potrafiły mieć moc po byku. A chłodzenie
powietrzem. Z tym że cug wokół też był tam niezły.

Powietrza w powietrzu jest dużo.
A wodę trzeba zabierać z lotniska :-)

Quote:
Glikol etylenowy stał się dostępny (jako taki) dopiero w czasie wojny.
I to tylko amerykański. Rols-Royce używał go w późniejszych silnikach
myśliwców.

Być może gliceryna była wystarczająco dobra.

Z jakiegoś powodu Rols-Royce czekał z tym aż do amerykańskiego glikolu.

Może i tak, tylko że zmiana nastąpiła prawie od razu, w 1935 jeszcze,
a w glikol w USA był produkowany od 1925 ..

Może po prostu z tym chłodzeniem parującym nie wyszło, to szybko
zmienili koncepcję na coś innego .. a glikol już był uznanym medium
chłodniczym?



J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Dec 22, 2025 7:20 pm   



Pan J.F napisa:

Quote:
A to nie wiem, ale moc silników lotniczych rosa, a duza moc
szybko wod odparowuje.

Gwiazdowe, zwaszcza wielorzdowe, potrafiy mie moc po byku.
A chodzenie powietrzem. Z tym e cug wokó te by tam niezy.

Powietrza w powietrzu jest duo.
A wod trzeba zabiera z lotniska Smile

No i dlatego gdzie si dao (silniki gwiazdowe) chodzono powietrzem.
Jednak nie zawsze si da, czasem ze wzgldów konstrukcyjnych lepszy
okazuje si silnik rzdowy schowany w przedniej czci kaduba. Tam
ju trudniej chodzi samym powietrzem.

Quote:
Z jakiego powodu Rols-Royce czeka z tym a do amerykaskiego glikolu.

Moe i tak, tylko e zmiana nastpia prawie od razu, w 1935 jeszcze,
a w glikol w USA by produkowany od 1925 ..

Jednak nawet w latach czterdziestych nie nie by dostpny w pierwszej
lepszej drogerii.

Quote:
Moe po prostu z tym chodzeniem parujcym nie wyszo, to szybko
zmienili koncepcj na co innego .. a glikol ju by uznanym medium
chodniczym?

W samochodach jeszcze dugo nie by, ze wzgldu na cen i dostpno.
By moe we wczeniejszych konstrukcjach lotniczych chodzio o to,
eby wyczony silnik nie zamarz i nie uszkodzi si w niskiej
temperaturze na wikszych wysokociach. Problemy z lodem w ganikach
s znane.

--
Jarek

MKi
Guest

Tue Dec 23, 2025 9:30 am   



W dniu 2025-12-22 o 16:35, Marek pisze:
Quote:
On Mon, 22 Dec 2025 14:52:38 +0100, "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl
wrote:
Ale ... cos mi chodzi po głowie, że na przełomie 80/90 to już
poznikały te baniaki do mieszania na stacjach, a przecież dalej trzeba
było olej dolewać ...

Z tego co pamiętam wlewało się od razu olej i dolewało paliwa do pełna,
mieszało się samo podczas lania paliwa.

Ja pamiętam, że do pistoletu szły dwa węże - jeden z benzyną,

drugi z olejem. Na dystrybutorze ustawiało się przełącznikiem
proporcje (np. 1:16 czy 1:20) i mieszanie odbywało się w
pistolecie.

Pozdrowienia,
MKi

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15, 16  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gubienie danych w leżakujących SSD MLC ile w tym prawdy i jak to działa?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map