Gdzie znaleźć tester do gniazdek elektrycznych, jak Sperry, w Warszawie?

Różnicowki to ogólnie ciekawy temat - czy człowiek zdąży poczuć
porażenie zanim ona wyłączy czy jest szybsza od "poczucia" porażenia -
ktoś testował może na sobie?
Testowałem, zdąży porazić i to solidnie, w końcu różnicówka ma czas

Kiedyś grzebałem pod napięciem w otwartym gniazdku i usłyszałem w pewnym
momencie, że zadziałała ale do końca nie jestem pewien - czy wyłączenie
spowodowałem przez dotknięcie fazy czy przypadek...
Wystarczy zewrzeć N z PE i też wyleci.

"A.L." napisał(a):

On Fri, 25 Jul 2014 09:05:46 +0200, Marek Borowski
marek@nazwisko.com> wrote:

On 25/07/2014 08:39, A.L. wrote:
On Thu, 24 Jul 2014 21:51:08 +0200, Marek Borowski
marek@nazwisko.com> wrote:


Moze prosciej zaczac eliminowac debili ze spoleczenstwa co ?

Do gazu?

Jesli chodzi o mnie to nie mialbym nic przeciwko.
Ale sadze wystarczyloby aby prawo nie zwalnialo z
obowiazku myslenia. Jak ktos uzywa przyrzadu/urzadzenia
niemyslac i gine to jest to normalna naturalna
selekcja zgodna z teoria darwina.

A jezeli ktos nie wyznaje darwinizmu?...


To ginie bez teorii?
(NMSP)

W dniu 23.07.2014 o 21:58 Marek <fake@fakeemail.com> pisze:

Różnicowki to ogólnie ciekawy temat - czy człowiek zdąży poczuć
porażenie zanim ona wyłączy czy jest szybsza od "poczucia"
porażenia
- ktoś testował może na sobie?
Testowałem, zdąży porazić i to solidnie, w końcu różnicówka ma czas
reakcji i nie są to nanosekundy.
Zrobiłem paluchem zwarcie w zasilaczu który naprawiałem,
bo zapomniałem go wyłączyć, dobrzeże to był wskazujący z grubym
naskórkiem ale i tak go przypaliło nieźle no i odskoczyłem bo część
prądu poszła przezemnie i podłogę.

Kiedyś grzebałem pod napięciem w otwartym gniazdku i usłyszałem w
pewnym momencie, że zadziałała ale do końca nie jestem pewien - czy
wyłączenie spowodowałem przez dotknięcie fazy czy przypadek...
Wystarczy zewrzeć N z PE i też wyleci.

janusz_k wrote:
W dniu 23.07.2014 o 21:58 Marek <fake@fakeemail.com> pisze:

Różnicowki to ogólnie ciekawy temat - czy człowiek zdąży poczuć
porażenie zanim ona wyłączy czy jest szybsza od "poczucia" porażenia
- ktoś testował może na sobie?
Testowałem, zdąży porazić i to solidnie, w końcu różnicówka ma czas
reakcji i nie są to nanosekundy.
Zrobiłem paluchem zwarcie w zasilaczu który naprawiałem,
bo zapomniałem go wyłączyć, dobrzeże to był wskazujący z grubym
naskórkiem ale i tak go przypaliło nieźle no i odskoczyłem bo część
prądu poszła przezemnie i podłogę.

po to prąd ją wywala,
Żartujesz, naprawdę? dziękuję za oświecenie

a czas zadziałania to około 20ms czyli jeden okres
I to wystarczy aby pożądnie trzepnęło.

Kiedyś grzebałem pod napięciem w otwartym gniazdku i usłyszałem w
pewnym momencie, że zadziałała ale do końca nie jestem pewien - czy
wyłączenie spowodowałem przez dotknięcie fazy czy przypadek...
Wystarczy zewrzeć N z PE i też wyleci.

nie zawsze ale prawie
Jak jest pobór prądu to zawsze, ten minimalny spadek napięcia wystarczy do

W dniu 03.08.2014 o 00:10 Jeffrey
spass.wyciep@wycieptopoczta.onet.pl> pisze:

janusz_k wrote:
W dniu 23.07.2014 o 21:58 Marek <fake@fakeemail.com> pisze:

Różnicowki to ogólnie ciekawy temat - czy człowiek zdąży poczuć
porażenie zanim ona wyłączy czy jest szybsza od "poczucia"
porażenia - ktoś testował może na sobie?
Testowałem, zdąży porazić i to solidnie, w końcu różnicówka ma
czas
reakcji i nie są to nanosekundy.
Zrobiłem paluchem zwarcie w zasilaczu który naprawiałem,
bo zapomniałem go wyłączyć, dobrzeże to był wskazujący z grubym
naskórkiem ale i tak go przypaliło nieźle no i odskoczyłem bo
część
prądu poszła przezemnie i podłogę.

po to prąd ją wywala,
Żartujesz, naprawdę? dziękuję za oświecenie :)


a czas zadziałania to około 20ms czyli jeden okres
I to wystarczy aby pożądnie trzepnęło.

Kiedyś grzebałem pod napięciem w otwartym gniazdku i usłyszałem w
pewnym momencie, że zadziałała ale do końca nie jestem pewien -
czy
wyłączenie spowodowałem przez dotknięcie fazy czy przypadek...
Wystarczy zewrzeć N z PE i też wyleci.

nie zawsze ale prawie
Jak jest pobór prądu to zawsze, ten minimalny spadek napięcia
wystarczy do wyzwolenia różnicówki.
Przy czym prąd może pobierać sąsiad, N jest wspólny a PE mam lokalne
z
ziemi, różnica nap jest zawsze.

Jak jest pobór prądu to zawsze, ten minimalny spadek napięcia
wystarczy do wyzwolenia różnicówki.
Przy czym prąd może pobierać sąsiad, N jest wspólny a PE mam lokalne z
ziemi, różnica nap jest zawsze.

jak ty masz zrobione to twoja sprawa a N i PE są połaczone ze sobą w
okolicy licznika w co najmniej 90% przypadków

jeffrey

W dniu 2014-08-03 20:12, Jeffrey pisze:

jak ty masz zrobione to twoja sprawa a N i PE są połaczone ze sobą
w
okolicy licznika w co najmniej 90% przypadków

jeffrey

Nie jest to prawdą. Połączenie N i PE to tylko w sieciach TN. Takie
sieci to tylko w miastach. Na wsiach dale królują układy sieci TT.

uzytkownik wrote:
W dniu 2014-08-03 20:12, Jeffrey pisze:

jak ty masz zrobione to twoja sprawa a N i PE są połaczone ze sobą w
okolicy licznika w co najmniej 90% przypadków

jeffrey

Nie jest to prawdą. Połączenie N i PE to tylko w sieciach TN. Takie
sieci to tylko w miastach. Na wsiach dale królują układy sieci TT.

masz rację, powyższe nadal jest prawdziwe w instalacjach gdzie N i PE to
odzielne przewody
Co prawdziwe? ja mam swoje PE i każde zwarcie N i PE wywala różnicówkę.

W dniu 2014-08-03 10:11, janusz_k pisze:

Jak jest pobór prądu to zawsze, ten minimalny spadek napięcia wystarczy
do wyzwolenia różnicówki.
Przy czym prąd może pobierać sąsiad, N jest wspólny a PE mam lokalne z
ziemi, różnica nap jest zawsze.


Chłopcze nie wypowiadaj się w tematach, w których nie masz najmniejszego
pojęcia
Chłopcze to możesz swoim dzieciom gadać, a do mnie smarkaczu przez Pan, a