Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
Wmak
Guest
Wed Jan 21, 2009 12:45 am
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> napisał(a):
[quote:06ff1968c1]Pan J.F napisał:
Ha! tak sobie czytam ..
http://oak.cats.ohiou.edu/~postr/bapix/Fish600.htm
i wyglada mi na to ze jeden kanal lecial FM, a drugi AM.
Też. Ale nie koniecznie. Przełącznik wejść ma również pozycję MPX.
[/quote:06ff1968c1]
W 1978 roku w Stockholmie trafił mi w ręce dokładnie ten, już wtedy
zabytkowy odbiornik do renowacji i naprawy.
Już nie pamiętam, czy była to wersja na 220V czy był do tego
autotransformator.
Po wymianie dwóch lamp i rozruszaniu przełączników, potencjometrów radio
zagrało.
Dekodera stereo nie było, bardzo się zdziwiłem, że jednoczesnie było słychać
w jednym kanale FM a w drugim AM.
Znalazł się Owner's Manual i wyjaśniło się - sprzęt przeznaczony był do
odbioru dziwnych, jak dla mnie, bo "niesymetrycznych" transmisji stereo -
jeden kanał FM drugi AM.
Szwedzi o takich transmisjach u siebie nie słyszeli.
Receiver miał stanąć na honorowym miejscu w dużym salonie Hi-Fi w
Stockholmie.
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 21, 2009 12:45 am
Pan RoMan Mandziejewicz napisał:
[quote:abcee94af4]Nie mam pojęcia jakie miał numerki. Wiem tyle, że jedyne lampy
(dwie) miał do odchylania, i że były już wcześniej robione całkiem
bezlampowe konstrukcje. A mogło to być za Gierka, przecież wtedy
też dziadostwo było.
Ale jest istotna różnica pomiędzy rzekomym przerabianiem Neptuna 625
na lampowy a rozwojem starej Libry 201 w kierunku T6105 (przypomniałem
sobie prawdziwy numer). Zastosowanie lampowej końcówki w czymkolwiek
zbliżonym do Neptuna 625 czy też T6151/FE201 było technicznie
niewykonalne - brak odpowiedniego zasilania.
[/quote:abcee94af4]
Ja nawet nie wskazałem co na co (jaki numerek) przerabiano. Najpierw
widziałem schemat i opis (w Radioelektroniku pewnie), z którego wynikało,
że te lampy, to Stara Sprawdzona Konstrukcja (w odróżnieniu od psujących
się tranzystorów). A potem spotkałem żywy egzemplarz. Poza tymi lampami
były układy scalone, jak w innych nowych telewizorach. Jak były te lampy
zasilane, tego sobie nie przypomnę.
--
Jarek
Cezar
Guest
Wed Jan 21, 2009 11:39 am
Quote:
Ale emisja stereo, to w Polsce pierwsza połowa lat '70, a w Europie
trochę wcześniej. Wtedy z torem p.cz. problemów być nie mogło, a i z
resztą AM również. Nawet z falami krótkimi.
Ojciec mi wspominal (bo to jeszcze nie moje lata) ze w latach 60-tych byly
jakies próby stereo z nadawaniem kanałów na 2 czestotliwosciach - oczywiscie
AM
c.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 21, 2009 6:45 pm
Pan Cezar napisał:
Quote:
Ale emisja stereo, to w Polsce pierwsza połowa lat '70, a w Europie
trochę wcześniej. Wtedy z torem p.cz. problemów być nie mogło, a i z
resztą AM również. Nawet z falami krótkimi.
Ojciec mi wspominal (bo to jeszcze nie moje lata) ze w latach 60-tych
byly jakies próby stereo z nadawaniem kanałów na 2 czestotliwosciach
- oczywiscie AM
Chyba robiono to jeszcze wcześniej. Zdaje się, że stereofoniczne
transmisje robiono jeszcze w czasach przedradiowych. Przez linie
telefoniczne. Później od czasu do czasu ktoś sobie przypominał
o dwukanałowym dźwięku i robił radiową transmisję z dwóch
nadajników. AM albo FM. Najśmieszniejsze, że stereofonia jako taka
została opatentowana. Tylko że ochrona patentowa wygasła dużo
wcześniej, nim wynalazek się przyjął.
A w Polsce w latach '70 mieliśmy transmisję "Stereo i w kolorze".
Obraz nadawała TVP (zwykle program 2), a dźwięk Polskie Radio
w jedynym wówczas stereofonicznym programie 4.
--
Jarek
Krzysztof Tabaczynski
Guest
Wed Jan 21, 2009 7:33 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrngnekpl.omp.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Pan Cezar napisał:
Ale emisja stereo, to w Polsce pierwsza połowa lat '70, a w Europie
trochę wcześniej. Wtedy z torem p.cz. problemów być nie mogło, a i z
resztą AM również. Nawet z falami krótkimi.
Ojciec mi wspominal (bo to jeszcze nie moje lata) ze w latach 60-tych
byly jakies próby stereo z nadawaniem kanałów na 2 czestotliwosciach
- oczywiscie AM
Chyba robiono to jeszcze wcześniej. Zdaje się, że stereofoniczne
transmisje robiono jeszcze w czasach przedradiowych. Przez linie
telefoniczne. Później od czasu do czasu ktoś sobie przypominał
o dwukanałowym dźwięku i robił radiową transmisję z dwóch
nadajników. AM albo FM. Najśmieszniejsze, że stereofonia jako taka
została opatentowana. Tylko że ochrona patentowa wygasła dużo
wcześniej, nim wynalazek się przyjął.
A w Polsce w latach '70 mieliśmy transmisję "Stereo i w kolorze".
Obraz nadawała TVP (zwykle program 2), a dźwięk Polskie Radio
w jedynym wówczas stereofonicznym programie 4.
A jeszcze przed 1970 rokiem (1968? 1969?) był
kilkakrotnie nadawany program telewizyjny
w którym drugi kanał był w radio.
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Nie każdy Żywiec to piwo...
Krzysztof Tabaczynski
Guest
Wed Jan 21, 2009 10:31 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrngnf2cj.q6v.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Pan Krzysztof Tabaczynski napisał:
A w Polsce w latach '70 mieliśmy transmisję "Stereo i w kolorze".
Obraz nadawała TVP (zwykle program 2), a dźwięk Polskie Radio
w jedynym wówczas stereofonicznym programie 4.
A jeszcze przed 1970 rokiem (1968? 1969?) był kilkakrotnie nadawany
program telewizyjny w którym drugi kanał był w radio.
Na AM czy FM? W latach sześćdziesiątych 3 program PR miał jeszcze
słaby zasięg, więc mogły to być fale długie. To by przypominało te
amerykańskie transmisje.
Na pewno FM, bo to był 3 program PR.
Quote:
Pomysł o tyle wadliwy, że głośnika kanału "telewizyjnego" (zapewne
prawego) nie dało się raczej odłączyć od odbiornika.
A po co miałby być odłączany?
To był jeden z dwóch kanałów...
Ale nie pamiętam czy był prawy, czy lewy.
Quote:
Więc przekaz
wizji podatny był na prawicowe odchylenie względem fonii. Ale
dzisiaj to by się w ogóle czegoś takiego nie dało zrealizować.
Przesunięcia czasowe w różnych transmisjach są zbyt wielkie.
Dzisiaj to oczywiście nie ma sensu.
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Nie każdy Żywiec to piwo...
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jan 21, 2009 10:36 pm
Hello Tomasz,
Wednesday, January 21, 2009, 10:19:17 PM, you wrote:
Quote:
...a w Polsce lata '70. Tranzystory były już dość fajne, układy scalone
też, a u nas dalej robiono po audiofilsku na lampach.
W polsce w latac 70-tych to juz lampowe konstrukcję stanowiły chyba
mniejszość. A pierwsza polskie radio stereo (Elizabeth) miało dekoder na
scalaku (japońskim oryginale UL1601).
I głowica UKF na jFETcie - 2SK41E. Z tamtych czasów pochodzi również
Meluzyna, pierwszy Radmor, to końcówka lat 70-tych. No i cudeńka
eksportowe, tłuczone w Diorze i innych zakładach w Polsce pod różne
marki zachodnie - ale to już w latach 80-tych.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.squadack.na.allegro.pl/
Tomasz Szczesniak
Guest
Wed Jan 21, 2009 10:40 pm
Dnia Tue, 20 Jan 2009 22:40:41 +0000 (UTC) na fali pl.misc.elektronika
stacja Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> nadala:
Quote:
Bez przesady z tym powszechnym użyciem. W Związku Radzieckum, W USA, to
tak. Ale w Polsce? Tylko do słuchania Wolnej Europy. A w wolnej Europie,
to już do niczego.
Praktycznie każde radio miało ten zakres z polskimi włącznie.
Quote:
Ale emisja stereo, to w Polsce pierwsza połowa lat '70, a w Europie
trochę wcześniej. Wtedy z torem p.cz. problemów być nie mogło, a i z
resztą AM również. Nawet z falami krótkimi.
Emisja stereo to początek lat 60-tych, a wtedy tranzystory jeszcze takie
fajne nie były.
Quote:
To była jakaś taka skrzynia all-in-one, jak starsze monofoniczne radia.
Głośniki na bocznych ściankach. No i stereo było. Dekodera na zewnątrz
nie miało.
Akurat mam na warsztacie Sabę Freiburg 15 z 1964 roku i ona też ma dekoder
jako moduł (oczywiście montowany w środku). I ARCZ (+ automatyczne
strojenie) na silnik, także na zakresach AM.
--
Tomasz Szczesniak
tszczesn@stareradia.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
Tomasz Szczesniak
Guest
Wed Jan 21, 2009 10:40 pm
Dnia Tue, 20 Jan 2009 22:44:33 +0000 (UTC) na fali pl.misc.elektronika
stacja Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> nadala:
Quote:
Nie kojarzę w Polsce żadnego odbiornika lampowego z głowicą na
półprzewodnikach, co nie znaczy że takiego na pewno nie było, ale jak
był to raczej rzadki lub prototypowy model.
Antykryzysowy. A rzadki, tak jak wszystko było wtedy rzadkie. Zresztą
nie upieram się, że w ogóle był.
Raczej jak coś wcghodziło do produkcji to było tłuczone w milionach
egzemplarzy, albo pozostawało na etapie prototypów lub próbnych serii.
Były pomysły stranzystoryzowania szarotki, dwa - jeden to w pełni
tranzstorowe radio, drugi to tranzystorowa przetowrnica do lampowego
radia. Jeden z nich trzymakłem w ręku o drugim tylko słyszałem (już
nie pamiętam który). Też nieseryjny protoyp.
--
Tomasz Szczesniak
tszczesn@stareradia.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 21, 2009 10:45 pm
Pan Krzysztof Tabaczynski napisał:
Quote:
A w Polsce w latach '70 mieliśmy transmisję "Stereo i w kolorze".
Obraz nadawała TVP (zwykle program 2), a dźwięk Polskie Radio
w jedynym wówczas stereofonicznym programie 4.
A jeszcze przed 1970 rokiem (1968? 1969?) był kilkakrotnie nadawany
program telewizyjny w którym drugi kanał był w radio.
Na AM czy FM? W latach sześćdziesiątych 3 program PR miał jeszcze
słaby zasięg, więc mogły to być fale długie. To by przypominało te
amerykańskie transmisje.
Pomysł o tyle wadliwy, że głośnika kanału "telewizyjnego" (zapewne
prawego) nie dało się raczej odłączyć od odbiornika. Więc przekaz
wizji podatny był na prawicowe odchylenie względem fonii. Ale
dzisiaj to by się w ogóle czegoś takiego nie dało zrealizować.
Przesunięcia czasowe w różnych transmisjach są zbyt wielkie.
--
Jarek
Tomasz Szczesniak
Guest
Wed Jan 21, 2009 10:45 pm
Dnia Wed, 21 Jan 2009 21:00:20 +0000 (UTC) na fali pl.misc.elektronika
stacja Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> nadala:
Quote:
...a w Polsce lata '70. Tranzystory były już dość fajne, układy scalone
też, a u nas dalej robiono po audiofilsku na lampach.
W polsce w latac 70-tych to juz lampowe konstrukcję stanowiły chyba
mniejszość. A pierwsza polskie radio stereo (Elizabeth) miało dekoder na
scalaku (japońskim oryginale UL1601).
Quote:
Akurat mam na warsztacie Sabę Freiburg 15 z 1964 roku i ona też ma dekoder
jako moduł (oczywiście montowany w środku). I ARCZ (+ automatyczne
strojenie) na silnik, także na zakresach AM.
Lampowy czy tranzystorowy ten moduł?
Tranzystorowy oczywiście.
--
Tomasz Szczesniak
tszczesn@stareradia.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 21, 2009 10:45 pm
Pan Tomasz Szczesniak napisał:
Quote:
Nie kojarzę w Polsce żadnego odbiornika lampowego z głowicą na
półprzewodnikach, co nie znaczy że takiego na pewno nie było, ale jak
był to raczej rzadki lub prototypowy model.
Antykryzysowy. A rzadki, tak jak wszystko było wtedy rzadkie. Zresztą
nie upieram się, że w ogóle był.
Raczej jak coś wcghodziło do produkcji to było tłuczone w milionach
egzemplarzy, albo pozostawało na etapie prototypów lub próbnych serii.
Były pomysły stranzystoryzowania szarotki, dwa - jeden to w pełni
tranzstorowe radio, drugi to tranzystorowa przetowrnica do lampowego
radia. Jeden z nich trzymakłem w ręku o drugim tylko słyszałem (już
nie pamiętam który). Też nieseryjny protoyp.
W latach osiemdziesiątych koncepcja gospodarki planowej załamała się
kompletnie, więc nawet jak sobie coś w kumitecie cyntralnym ustalili,
to później i tak nic z tego nie wychodziło.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 21, 2009 10:45 pm
Pan Tomasz Szczesniak napisał:
Quote:
Bez przesady z tym powszechnym użyciem. W Związku Radzieckum, W USA, to
tak. Ale w Polsce? Tylko do słuchania Wolnej Europy. A w wolnej Europie,
to już do niczego.
Praktycznie każde radio miało ten zakres z polskimi włącznie.
No i to mnie zawsze zastanawiało. Bo poza Wolną Europą nikt niczego
tam nie słuchał.
Quote:
Ale emisja stereo, to w Polsce pierwsza połowa lat '70, a w Europie
trochę wcześniej. Wtedy z torem p.cz. problemów być nie mogło, a i z
resztą AM również. Nawet z falami krótkimi.
Emisja stereo to początek lat 60-tych, a wtedy tranzystory jeszcze takie
fajne nie były.
....a w Polsce lata '70. Tranzystory były już dość fajne, układy scalone
też, a u nas dalej robiono po audiofilsku na lampach.
Quote:
To była jakaś taka skrzynia all-in-one, jak starsze monofoniczne radia.
Głośniki na bocznych ściankach. No i stereo było. Dekodera na zewnątrz
nie miało.
Akurat mam na warsztacie Sabę Freiburg 15 z 1964 roku i ona też ma dekoder
jako moduł (oczywiście montowany w środku). I ARCZ (+ automatyczne
strojenie) na silnik, także na zakresach AM.
Lampowy czy tranzystorowy ten moduł?
--
Jarek
JanuszK
Guest
Wed Jan 21, 2009 10:47 pm
RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello Jarosław,
Tuesday, January 20, 2009, 9:45:20 PM, you wrote:
[...]
Z tymi wzmacniaczami mocy, to prawda. To samo dotyczy telewizyjnych
układów odchylania. Długo w Polsce produkowano telewizory na układach
scalonych, w których końcówki mocy były lampowe.
Możesz podać jakiś konkretny przykład?
Był, naprawiałem taki ale nie mogę sobie przypomnieć numeru, wiem że po
nim był nepttun 625 który już miał końcówkę na tranzystorach a ten
wcześniejszy to pamiętam był tak zrobiony że całe zasilanie było
szeregowe tzn, prostownik, termistory żażenie lam, póżniej moduł
odchylania pionowego, coś tam jeszcze było a zakończony był
stabilizatorem 12v do masy.
--
Pozdr
JanuszK
Grzegorz Kurczyk
Guest
Wed Jan 21, 2009 11:15 pm
Użytkownik JanuszK napisał:
Quote:
Był, naprawiałem taki ale nie mogę sobie przypomnieć numeru, wiem że po
nim był nepttun 625 który już miał końcówkę na tranzystorach a ten
wcześniejszy to pamiętam był tak zrobiony że całe zasilanie było
szeregowe tzn, prostownik, termistory żażenie lam, póżniej moduł
odchylania pionowego, coś tam jeszcze było a zakończony był
stabilizatorem 12v do masy.
Też sobie kojarzę taki telewizor. On miał chyba tylko dwie lampy w
stopniu końcowym odchylania linii PL504 i PY88. No i jeszcze były
popularne "mieszańce" - PCL86 (wzm. m.cz fonii), PCL805 (gen. i końcówka
odchylania pionowego), PCF802 (gen. linii), PL504 i PY88 w końcówce
linii i niekiedy DY86 jako prostownik W.N. (choć często już wtedy
stosowane były seleniaki). W wykonaniu "gdańskim" jeszcze była
nieszczęsna PFL200 jako separator imp. syncho i wzm. wizji. Reszta była
na półprzewodnikach, ale bez ukł.scal. (poza UL1550

)
Pozdrawiam
Grzegorz
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next