Goto page Previous 1, 2, 3 ... 559, 560, 561 ... 585, 586, 587 Next
Marek
Guest
Wed Mar 26, 2025 3:10 pm
On Wed, 26 Mar 2025 11:13:10 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
W PRL to się nazywało "pocztówka dźwiękowa" i robione było
chałupniczo.
No pamiętam je ale nie widziałem, że to było robione chałupniczo.
Wydawało mi się, że to jednak było wykonywane profesjonalnie przez
Ruch i/lub Pronit. No i one nie byłe tak podłej jakości jak te
Rosyjskie z klisz.
--
Marek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Mar 26, 2025 4:15 pm
Pan Marek napisa:
Quote:
W PRL to si nazywao "pocztówka dwikowa" i robione byo
chaupniczo.
No pamitam je ale nie widziaem, e to byo robione chaupniczo.
Wydawao mi si, e to jednak byo wykonywane profesjonalnie przez
Ruch i/lub Pronit. No i one nie bye tak podej jakoci jak te
Rosyjskie z klisz.
Rónie bywao, tylko pastwowe na pocztku, potem si rozlazo.
Gdzie pisz, e sprzt do nagrywania robi u nas niejaki in. Sajko.
Tu mona zobaczy ruskie ustrojstwo do kopiowania z patefonu na klisz:
https://youtu.be/HUQyjWOVveQ?t=860
Bardzo ciekawie rozwizana transmisja sygnau. Robienie dziurki
w pycie te niczego sobie.
--
Jarek
Marek
Guest
Wed Mar 26, 2025 6:35 pm
On Wed, 26 Mar 2025 15:15:29 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Tego nie kumam. O ile rozumiem proces tłoczenia w winylu czy miękkim
plastiku to rysowanie po kliszy by wytworzyć odpowiednie górki i
dołki trudno mi sobie wyobrazić. Jak niby to się udawało, że było
cokolwiek słychać? Te klisze miały jakieś specjalne właściwości?
Zawsze mi się wydawało, że klisza jest dość twarda tzn. można ją
zarysować ale tak przypadkowo bez uzyskania precyzyjnej "modulacji".
--
Marek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Mar 26, 2025 10:30 pm
Pan Marek napisa:
Quote:
Tu mona zobaczy ruskie ustrojstwo do kopiowania z patefonu na
klisz:
https://youtu.be/HUQyjWOVveQ?t=860
Tego nie kumam. O ile rozumiem proces toczenia w winylu czy mikkim
plastiku to rysowanie po kliszy by wytworzy odpowiednie górki i
doki trudno mi sobie wyobrazi. Jak niby to si udawao, e byo
cokolwiek sycha? Te klisze miay jakie specjalne waciwoci?
Zawsze mi si wydawao, e klisza jest do twarda tzn. mona j
zarysowa ale tak przypadkowo bez uzyskania precyzyjnej "modulacji".
Górki i doki to w patefonie, a na filmie jednak jest gramofon. Moja
pomyka. W gramofonach zapis wgbny zamieniono na poprzeczny. Inaczej
mówic "wykiem Jasiu, wykiem". Zapis na pycie stereofonicznej
jest hybryd jednego i drugiego.
W pocztówkach dwikowych wierzchni warstw stanowia folia winylowa.
Na tyle mikka, e dao si w niej ry diamentow ig, i na tyle
twarda, e iga gramofonu nie zniszczya tego po kilkudziesiciu
odtworzeniach. W ruskim wydaniu rol tej folii musiaa spenia
elatynowa emulsja fotograficzna. W sumie do podobnie jak we
fonografie Edisona, gdzie szklany waek pokryty by czym zblionym.
Warto przy tej okazji wspmnie gocia, co nazywa si Édouard-Léon
Scott de Martinville. Francuz. On pierwszy wynalaz (i opatentowa!)
urzdzenie do *zapisu* dwiku. Dwadziecia lat przed fonografem
Edisona. By to te szklany waek (Edison rn od Edka), okopcony
sadz, a zapis robiony by wisk szczecin. Niestety nie udao mu
si stworzy urzdzenia, które potrafio ten zapis odczyta. Ale waki
zachoway si do czasów wspóczesnych, odnaleziono je kilkanacie
lat temu i bez problemu odtworzono metodami optycznymi. Urzdzenie
zapisywao cakiem dobrze, jak si po latach okazao.
Jarek
--
A ja sobie gram na gramofonie
trali tralalla la, trali tralalla la
Zim w domu, latem na balkonie
trali tralalla la, gramofon gra
Pixel
Guest
Thu Mar 27, 2025 12:42 am
W dniu 26.03.2025 o 11:08, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Zk240T to kupił z kolei duzo wczesniej mu ojciec, i nagrywał sobie różne
kawałki z telewizora z mikrofonu opartego na głosniku. Nie kojarze aby
tego później słuchał :)
A nie ZK120T? Jak miałem kilka lat, u mnie w domu pojawił się magnetofon
"Tonette". Ojciec kupił chyba dlatego, że to coś nowoczesnego. W zasadzie
nikomu do niczego nie służył, poza moimi zabawami.
U mnie było inaczej. Ojciec niczego nie kupił, nawet sobie ale ja
kupiłem dość zabytkowy już wtedy magnetofon "Melodia"
https://www.mit.krakow.pl/zbior/mim-874-v-201/ . Miał tą przewagę nad
Tonette, że śmigał na 19cm/s i miał przełącznik na "lepszą jakość"
dźwięku...w sensie HiFi.
Zamontowałem mu głowicę 2/4 ścieżkową i dokupiłem drugi "KANAŁ" w sensie
całego magnetofonu...bo nie chciało mi się robić kopii. Zyskałem
Odtwarzacz STEREO o dość dobrych parametrach. Taśmy nagrywałem z
płyt/Fonomaster/Daniel/Bernard, czasem z Radia/Elizabeth/Amator
Stereo...na M2405 lub jakaś Aria, która była dostępna w lokalnym
ZURT/miałem tam backdora/wuja/kierownik

Potem dopiero przesiadłem się
na "kasety" i dopaliłem krajowy produkt
https://unitraklub.pl/opis/2420
przerabiając wzmacniacz końcowy na "lepszy"...Fajne czasy
--
Pixel
Pixel
Guest
Thu Mar 27, 2025 12:56 am
W dniu 26.03.2025 o 23:42, Pixel pisze:
Quote:
Potem dopiero przesiadłem się na "kasety" i
dopaliłem krajowy produkt
https://unitraklub.pl/opis/2420 przerabiając
wzmacniacz końcowy na "lepszy"...Fajne czasy
Pamiętam też moment z technikum, gdzie podobnie jak kiedyś, w
magnetofonie "Melodia" dołożyłem drugi kanał w miejscu wymiennego
zasilacza dla MK 125
https://unitraklub.pl/opis/2540, mono, stosując
zasilacz jako zewnętrzny...i zyskałem magnetofon stereofoniczny
zdobywając I nagrodę w konkursie

Dodatkowo były tam bajery w postaci
wychyłowego wskaźnika analogowego + LED...Ten LED powieliłem później na
zawieszkę przy koszuli na koncerty zespołów.
Było smacznie. Miałem własny wskaźnik LED przypięty do koszuli, który
miał mikrofon i "linijkę" na 12 LED, która pokazywała poziom dźwięku.
Czasy ok 1985...Nikt wtedy tego nie posiadał

Kora z Maanam na
koncercie aż mnie zaprosiła na scenę...podobało się
--
Pixel
Marcin Debowski
Guest
Thu Mar 27, 2025 2:36 am
On 2025-03-26, Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Pan Marcin Debowski napisał:
W tym samym czasie samochód produkcji FSO w Peweksie -- koło tysiąca.
Aria z bomisu jest ociupinke tańsza a też nagra.
Ale też nie był to sprzęt specjalnie highendowy. [...]
Nu ale sam podałes wczesniej cenę o jakieś 2 rzędy wielkości większą?
Większa od czego? Bo tu też ceny nie podaję. Pisałem tylko o cenie Nagry.
Nagra vs Aria.
Quote:
Zk240T to kupił z kolei duzo wczesniej mu ojciec, i nagrywał sobie różne
kawałki z telewizora z mikrofonu opartego na głosniku. Nie kojarze aby
tego później słuchał :)
A nie ZK120T? Jak miałem kilka lat, u mnie w domu pojawił się magnetofon
Tak, Zk120t (T, bez lampy jako wskaźnika wysterowania i innych lamp).
Nie wiem skąd mi się ten 240 przyplątał.
Quote:
"Tonette". Ojciec kupił chyba dlatego, że to coś nowoczesnego. W zasadzie
nikomu do niczego nie służył, poza moimi zabawami.
Przenosny widzę, można było zaszaleć.
Quote:
Jedynym sensownym zastosowaniem było zmontowanie ulubionych nagrań
w ulubionej kolejności z ulubionych płyt. A potem puszczanie takiej
wielogodzinnej taśmy na imprezie, czy po prostu jako tło muzyczne
w domu. Do tego potrzebny był magnetofon z wielkimi szpulami, jak
rzeczony Koncert czy inny Akai.
Jak zacząłem miec podobne potrzeby to kasetowce zrobiły sie już bardziej
dostepne.
Ale kasety trzeba było zmieniać. Taki Akai mógł Koncertować chyba z osiem
godzin na jednej zmianie (taśmy).
Jakis dwukasetowiec z autorewersem, 2xC120... no dobrze, 4h tylko, ale
można bez obsługi do zdarcia.
--
Marcin
Marcin Debowski
Guest
Thu Mar 27, 2025 2:43 am
On 2025-03-26, Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Pan Marek napisał:
Płyty, szczególnie w latach 80-tych, były już trochę dostępne.
Przypomniałeś mi dokument o czasach sowieckiej Rosji (dotyczący
chyba lat 60-70) opowiadający o ciekawym tam zjawisku mianowicie
o nagraniach na "zużytych" zdjęciach rentgenowskich zamiast na
niedostępnych wtedy tam winylach. Istniał cały podziemny obieg
zagranicznej muzyki kolportowanej na tych zdjęciach. Ktoś pamięta
jak były te nagrania wytwarzane?
W PRL to się nazywało "pocztówka dźwiękowa" i robione było chałupniczo.
Poza właściwym nagraniem, często kopią wprost z Zachodu, mogły zawierać
słowne życzenia dla cioci Halinki z okazji imienin. To nagrywali na
poczekaniu, na jakichś bazarach, ale aparatury nigdy nie wiedziałem.
Gdzieś na wsi (wtedy) natrafiłem na gramofon ze stosem pocztówek, jednak
nie z nagraniami "zachodnich bikiniarzy", ale z (autentyczną) muzyką
ludową. Ludzie chcieli tego słuchać, a władza (też ludowa) nie uważała
za stosowne włączenie tego do repertuaru państwowych wytwórni płytowych.
Więc lud wydawał w podziemiu.
Tylko te na kliszach rtg to gdzieś wyczytałem dawały się odtwarzać do
5x, a pocztówki to jednak były lepiej jakby wykonane. Ale moze były i
różne pocztówki.
--
Marcin
Marcin Debowski
Guest
Thu Mar 27, 2025 2:47 am
On 2025-03-26, Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Pan Marcin Debowski napisał:
Polskie płyty (w sensie tłoczenia/wudania) były cenowo przystepne,
ale zachodnie to była zupełna masakra.
Za Gierka 65 złotych sztuka. Nie za drogo w porównaniu z resztą dóbr
krajowych. Jednak człowiek chciałby czasem posłuchać innej muzyki niż
nagrana w kraju (choć ta też dobra). Płyta mogła kosztować tysiąc zł.
Dokładnie. Nawet był w mojej okolicy jakiś sklep, prywaciarz z
zachodnimi płytami, ale było to cenowo zupełnie poza moim zasięgiem.
--
Marcin
Marek
Guest
Thu Mar 27, 2025 10:15 am
On Wed, 26 Mar 2025 21:30:19 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
twarda, że igła gramofonu nie zniszczyła tego po kilkudziesięciu
odtworzeniach.
No właśnie nie, źródła (Wiki) podają, że jakość była beznadziejna a
trwałość pozwała na odtwarzanie jedynie kilka razy.
Quote:
się stworzyć urządzenia, które potrafiło ten zapis odczytać. Ale
wałki
zachowały się do czasów współczesnych, odnaleziono je kilkanaście
lat temu i bez problemu odtworzono metodami optycznymi.
Taaa, pewnie jak te szlaczki antycznych garncarzy rzeźbione patykiem.
Podobno jak taki szlaczek się odczyta to można usłyszeć nucenie
garncarza przy pracy sprzed 3tys lat :-)
--
Marek
Marek
Guest
Thu Mar 27, 2025 10:18 am
On Wed, 26 Mar 2025 23:56:33 +0100,
Pixel<mkawran@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Czasy ok 1985...Nikt wtedy tego nie posiadał

Kora z Maanam na
koncercie aż mnie zaprosiła na scenę...podobało się
Żenuła jak mówią Francuzi :-)
--
Marek
Pixel
Guest
Thu Mar 27, 2025 10:35 am
W dniu 27.03.2025 o 09:18, Marek pisze:
Quote:
Czasy ok 1985...Nikt wtedy tego nie posiadał

Kora z Maanam na
koncercie aż mnie zaprosiła na scenę...podobało się :)
Żenuła jak mówią Francuzi :-)
Teraz tak, wtedy tubylcy na koncertach bali się tego wskaźnika jak
aborygen parowozu

Obecnie to norma
https://www.cool-mania.pl/impreza/led-party-odziez/pasek-z-wyswietlaczem-niebieski-metalic
--
Pixel
Paweł Pawłowicz
Guest
Thu Mar 27, 2025 11:55 am
W dniu 27.03.2025 o 09:15, Marek pisze:
Quote:
On Wed, 26 Mar 2025 21:30:19 +0100, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
twarda, że igła gramofonu nie zniszczyła tego po kilkudziesięciu
odtworzeniach.
No właśnie nie, źródła (Wiki) podają, że jakość była beznadziejna a
trwałość pozwała na odtwarzanie jedynie kilka razy.
Miałem takie pocztówki, spokojnie można było odtwarzać kilkadziesiąt
razy. Jeśli miałeś porządny gramofon to i kilkaset.
p.P.
Jarosław Sokołowski
Guest
Thu Mar 27, 2025 12:03 pm
Pan Marcin Debowski napisa:
Quote:
Polskie pyty (w sensie toczenia/wudania) byy cenowo przystepne,
ale zachodnie to bya zupena masakra.
Za Gierka 65 zotych sztuka. Nie za drogo w porównaniu z reszt dóbr
krajowych. Jednak czowiek chciaby czasem posucha innej muzyki ni
nagrana w kraju (cho ta te dobra). Pyta moga kosztowa tysic z.
Dokadnie. Nawet by w mojej okolicy jaki sklep, prywaciarz z
zachodnimi pytami, ale byo to cenowo zupenie poza moim zasigiem.
W Warszawie najsynniejszy przy ul. Supeckiej. Koo Politechniki te
by, chyba na Noakowskiego.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Thu Mar 27, 2025 12:04 pm
Pan Marek napisa:
Quote:
twarda, e iga gramofonu nie zniszczya tego po kilkudziesiciu
odtworzeniach.
No wanie nie, róda (Wiki) podaj, e jako bya beznadziejna
a trwao pozwaa na odtwarzanie jedynie kilka razy.
róda (Wiki) czasem tak maj. Moe gdy ocenia audiofil, to kilka
razy. Jednak ludzie eksploatowali pocztówki dwikowe do intensywnie.
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 559, 560, 561 ... 585, 586, 587 Next