Goto page Previous 1, 2, 3 ... 558, 559, 560 ... 585, 586, 587 Next
Marcin Debowski
Guest
Thu Mar 20, 2025 5:56 am
On 2025-03-18, Janusz <janusz_k@o2.pl> wrote:
Quote:
W dniu 15.03.2025 o 15:20, Marcin Debowski pisze:
Przepraszam, bo to nie do końca ta grupa, ale trochę tu siedzi
krytycznych miłośników muzyki i technologii z nią związanych...
https://youtu.be/s-0ganwG284
To jest jakieś ulepszone autotune z AI? Po 2:50 wydaje się wyraźnie rozjeżdżać
(ruchy ust vs śpiew). Poza tym dziewcze śpiewa prawie bez akcentu w
różnych językach:
https://youtu.be/I616lBU1vz0
Jakoś za dobrze to wszystko brzmi.
Tu masz podobną
https://www.youtube.com/watch?v=qEKrQ1KcHjY
tylko z czasów kiedy o AI jeszcze nikt nie myślał że takie rzeczy
potrafi, więc
po prostu trafiają się Chinki dość zdolne.
Moze i nie doceniam czajniz kameraden, ale ta też wydaje się leciec
przez jakieś autotune. Nie wiem czy to może korykowac tez akcent.
--
Marcin
Marcin Debowski
Guest
Thu Mar 20, 2025 6:05 am
On 2025-03-18, Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
No właśnie zawsze mnie to rozczarowywało, dlaczego taki sprzęt
nie był dostępny dla rynku konsumenckiego. W czym był problem
(poza ceną), żeby stosować w domu? Brzydki wygląd?
Cena właśnie?
Zbyt skomplikowana obsługa?
Brak dostępnych nagrań ?
NAGRA poniekąd służyła do robienia nagrań, wiec nie to. Obsługa też
nie była jakoś przesadnie skomplikowana. Ale ogólna wygoda użytkowania,
to i owszem, nie była wielka. Choćby ze względu na używany nośnik.
Taśmy "grube", profesjonalne, w rodzaju LGR 30P, miały tę samą
szerokość (1/4 cala) co konsumenckie, ale to jednak było co innego.
Do tego prędkość przesuwu (15 cali na sekundę) -- czas pracy jednej
szpuli był króciutki.
Zresztą ta "prędkość bazowa" tylko na początku rozwoju zapisu
magnetycznego wynikała z potrzeby jakości. W konsumenckim sprzęcie
co jakiś czas dzielono ją na pół -- 15/2, 15/4, 15/8 aż do 15/16 cala.
W zastosowaniach profesjonalnych pozostano przy wysokiej prędkości,
co ułatwiało precyzyjny montaż mechaniczny nagrań.
Kaseta magnetofonowa miała prędkość taśmy 15/8 ips, po wielu wysiłkach
udało się nawet na wąskiej ścieżce uzyskać niezłą jakość nagrania. Ale
jak ktoś miał domowy magnetofon szpulowy, taki w rodzaju AKAI GX-635D,
to dyshonorem było nagrywanie z prędkościa mniejszą niż 7,5 ips. Nie
rzutowało to specjalnie na jakość. Ot, takie tam wczesne audiofilstwo.
Ze 2 Arie mam gdzieś ciągle. Upolowane osobiście z Bomisu! Chyba miały
własnie 7.5ips w trybie rapid dumny meloman. Tyle wspomnień.
Quote:
Mogła być wysoka. NAGRA E kosztowała około czterech tysięcy dolarów.
W tym samym czasie samochód produkcji FSO w Peweksie -- koło tysiąca.
Aria z bomisu jest ociupinke tańsza a też nagra.
--
Marcin
Janusz
Guest
Thu Mar 20, 2025 10:00 am
W dniu 20.03.2025 o 04:56, Marcin Debowski pisze:
Quote:
On 2025-03-18, Janusz <janusz_k@o2.pl> wrote:
W dniu 15.03.2025 o 15:20, Marcin Debowski pisze:
Przepraszam, bo to nie do końca ta grupa, ale trochę tu siedzi
krytycznych miłośników muzyki i technologii z nią związanych...
https://youtu.be/s-0ganwG284
To jest jakieś ulepszone autotune z AI? Po 2:50 wydaje się wyraźnie rozjeżdżać
(ruchy ust vs śpiew). Poza tym dziewcze śpiewa prawie bez akcentu w
różnych językach:
https://youtu.be/I616lBU1vz0
Jakoś za dobrze to wszystko brzmi.
Tu masz podobną
https://www.youtube.com/watch?v=qEKrQ1KcHjY
tylko z czasów kiedy o AI jeszcze nikt nie myślał że takie rzeczy
potrafi, więc
po prostu trafiają się Chinki dość zdolne.
Moze i nie doceniam czajniz kameraden, ale ta też wydaje się leciec
przez jakieś autotune. Nie wiem czy to może korykowac tez akcent.
Tylko głos podbarwia.
--
Janusz
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Mar 25, 2025 4:59 pm
Pan Marcin Debowski napisa:
Quote:
Kaseta magnetofonowa miaa prdko tamy 15/8 ips, po wielu wysikach
udao si nawet na wskiej ciece uzyska niez jako nagrania. Ale
jak kto mia domowy magnetofon szpulowy, taki w rodzaju AKAI GX-635D,
to dyshonorem byo nagrywanie z prdkocia mniejsz ni 7,5 ips. Nie
rzutowao to specjalnie na jako. Ot, takie tam wczesne audiofilstwo.
Ze 2 Arie mam gdzie cigle. Upolowane osobicie z Bomisu!
Kiedy to sprzedawali w Bomisie? Chyba w okresie schykowym technologii,
lata osiemdziesite i to nie cakiem wczesne. Wczeniej by to sprzt
ogólnie trudno zdobywalny.
Quote:
Chyba miay wasnie 7.5ips w trybie rapid dumny meloman. Tyle wspomnie.
Dlatego mogy odtwarza tamy od Nagry. W drug stron to oczywicie
nie dziaao.
Quote:
Moga by wysoka. NAGRA E kosztowaa okoo czterech tysicy dolarów.
W tym samym czasie samochód produkcji FSO w Peweksie -- koo tysica.
Aria z bomisu jest ociupinke tasza a te nagra.
Ale te nie by to sprzt specjalnie highendowy. Siermina konstrukcja
projektowana na specyficzny lokalny rynek, zmontowana z tego, co byo
dostpne. Silnik tej rodziny magnetofonów pochodzi z wentylatora.
Asynchroniczny, prdu zmiennego, wic tonacja odtwarzanych utworów
moga zalee od ogoszonego stopnia zasilania i aktualnej czstotliwoci
sieci energetycznej (odchyki od zaoonej wartoci 50 Hz mogy siga
w porywach pótonu). Ale te otwarta konstrukcja silnika siaa na lewo
i prawo zmiennym polem magnetycznym. W torze akustycznym indukoway si
prdy i sycha byo przydwik. Inynierowie z Kasprzaka radzili sobie
w ten sposób, e w tor akustyczny szeregowo wczone byy dwuzwojowe
ptelki z drutu, takie antenki. W czasie strojenia magnetofonu naleao
tak je wygina, by prdy si znosiy, a przydwik zanik.
Dobrym magnetofonem do uytku domowego produkowanym w Polsce by dopiero
Koncert. Ale z magnetofonami szpulowymi w ogóle jest ciekawa sprawa: po
co to komu byo? W Polsce inaczej ni w normalnych krajach -- do nagra
z radia, pyty byy niedostpne, a redaktorzy radiowi uczynni. Magnetofon
kasetowy to ju co innego, nagrane kasety byy nonikiem dystrybucyjnym,
jak pyty. Nagranych tam na szpuli w sprzeday w zasadzie nie byo.
Jedynym sensownym zastosowaniem byo zmontowanie ulubionych nagra
w ulubionej kolejnoci z ulubionych pyt. A potem puszczanie takiej
wielogodzinnej tamy na imprezie, czy po prostu jako to muzyczne
w domu. Do tego potrzebny by magnetofon z wielkimi szpulami, jak
rzeczony Koncert czy inny Akai.
--
Jarek
J.F
Guest
Tue Mar 25, 2025 5:25 pm
On Tue, 25 Mar 2025 15:59:31 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Marcin Debowski napisał:
Dobrym magnetofonem do użytku domowego produkowanym w Polsce był dopiero
Koncert. Ale z magnetofonami szpulowymi w ogóle jest ciekawa sprawa: po
co to komu było? W Polsce inaczej niż w normalnych krajach -- do nagrań
z radia, płyty były niedostępne, a redaktorzy radiowi uczynni. Magnetofon
Płyty, szczególnie w latach 80-tych, były już trochę dostępne.
Mało, drogie ... w sam raz, aby poprosić znajomych o nagranie.
Quote:
kasetowy to już co innego, nagrane kasety były nośnikiem dystrybucyjnym,
jak płyty. Nagranych taśm na szpuli w sprzedaży w zasadzie nie było.
Ale tak mi chodzi po głowie, że za socjalizmu to i tych kaset
nagranych było mało.
Ale może mi źle chodzi - wiki podaje, że Perfect/Perfect był na płycie
i na kasecie, 1981.
A odszuka ktoś ilości?
Quote:
Jedynym sensownym zastosowaniem było zmontowanie ulubionych nagrań
w ulubionej kolejności z ulubionych płyt. A potem puszczanie takiej
wielogodzinnej taśmy na imprezie, czy po prostu jako tło muzyczne
w domu. Do tego potrzebny był magnetofon z wielkimi szpulami, jak
rzeczony Koncert czy inny Akai.
Ale to jeszcze prędkość musiała być niska :-)
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Mar 25, 2025 5:38 pm
Pan J.F napisa:
Quote:
z magnetofonami szpulowymi w ogóle jest ciekawa sprawa: po co to komu
byo? W Polsce inaczej ni w normalnych krajach -- do nagra z radia,
pyty byy niedostpne, a redaktorzy radiowi uczynni.
Pyty, szczególnie w latach 80-tych, byy ju troch dostpne.
Mao, drogie ... w sam raz, aby poprosi znajomych o nagranie.
A tak, to byy zawsze. Stojce na póce, eby robi z nich kopie,
bo tak cenne, a kade odtworzenie je niszczy. Ale nie eb gra
z nich na co dzie.
Quote:
nagrane kasety byy nonikiem dystrybucyjnym, jak pyty.
Ale tak mi chodzi po gowie, e za socjalizmu to i tych kaset
nagranych byo mao.
W rzeczonych latach osiemdziesitych ju cakiem sporo. Kopie zachodnich
tuczone bez adnych licencji. To si zmienio dopiero w 1995 roku.
Quote:
Jedynym sensownym zastosowaniem byo zmontowanie ulubionych nagra
w ulubionej kolejnoci z ulubionych pyt. A potem puszczanie takiej
wielogodzinnej tamy na imprezie, czy po prostu jako to muzyczne
w domu. Do tego potrzebny by magnetofon z wielkimi szpulami, jak
rzeczony Koncert czy inny Akai.
Ale to jeszcze prdko musiaa by niska
4,75 cm/s, jak w kasecie, ale z duo szersz ciek dawao rad.
a grao i grao, godzinami.
--
Jarek
J.F
Guest
Tue Mar 25, 2025 6:02 pm
On Tue, 25 Mar 2025 16:38:53 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
z magnetofonami szpulowymi w ogóle jest ciekawa sprawa: po co to komu
było? W Polsce inaczej niż w normalnych krajach -- do nagrań z radia,
płyty były niedostępne, a redaktorzy radiowi uczynni.
Płyty, szczególnie w latach 80-tych, były już trochę dostępne.
Mało, drogie ... w sam raz, aby poprosić znajomych o nagranie.
A tak, to były zawsze. Stojące na półce, żeby robić z nich kopie,
bo tak cenne, a każde odtworzenie je niszczy. Ale nie żeb grać
z nich na co dzień.
No to trzeba mieć płytę, gramofon, i magnetofon, najlepiej dobrej
jakości :-)
Quote:
nagrane kasety były nośnikiem dystrybucyjnym, jak płyty.
Ale tak mi chodzi po głowie, że za socjalizmu to i tych kaset
nagranych było mało.
W rzeczonych latach osiemdziesiątych już całkiem sporo. Kopie zachodnich
tłuczone bez żadnych licencji. To się zmieniło dopiero w 1995 roku.
Albo nie zauważyłem, bo mnie to az tak bardzo nie interesowało,
albo w jakiejś koncówce 80-tych.
A kto tłukł? Państwowe zakłady, czy prywatna inicjatywa?
Bo inicjatywa to jeszcze musiała sprzęt do kopiowania kupić.
J.
Marcin Debowski
Guest
Wed Mar 26, 2025 3:14 am
On 2025-03-25, Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
z magnetofonami szpulowymi w ogóle jest ciekawa sprawa: po co to komu
było? W Polsce inaczej niż w normalnych krajach -- do nagrań z radia,
płyty były niedostępne, a redaktorzy radiowi uczynni.
Płyty, szczególnie w latach 80-tych, były już trochę dostępne.
Mało, drogie ... w sam raz, aby poprosić znajomych o nagranie.
A tak, to były zawsze. Stojące na półce, żeby robić z nich kopie,
bo tak cenne, a każde odtworzenie je niszczy. Ale nie żeb grać
z nich na co dzień.
Polskie płyty (w sensie tłoczenia/wudania) były cenowo przystepne, ale
zachodnie to była zupełna masakra.
--
Marcin
Marek
Guest
Wed Mar 26, 2025 9:13 am
On Tue, 25 Mar 2025 16:25:59 +0100, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Płyty, szczególnie w latach 80-tych, były już trochę dostępne.
Przypomniałeś mi dokument o czasach sowieckiej Rosji (dotyczący chyba
lat 60-70) opowiadający o ciekawym tam zjawisku mianowicie o
nagraniach na "zużytych" zdjęciach rentgenowskich zamiast na
niedostępnych wtedy tam winylach. Istniał cały podziemny obieg
zagranicznej muzyki kolportowanej na tych zdjęciach. Ktoś pamięta jak
były te nagrania wytwarzane?
--
Marek
Marek
Guest
Wed Mar 26, 2025 9:19 am
On Wed, 26 Mar 2025 08:13:39 +0100, Marek <fake@fakeemail.com> wrote:
Quote:
zagranicznej muzyki kolportowanej na tych zdjęciach. Ktoś pamięta
jak
były te nagrania wytwarzane?
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Ribs_(recordings)
--
Marek
ó
Guest
Wed Mar 26, 2025 9:34 am
No nie wiem, w szkole pasjonowaem si podrcznikiem astronomii radzieckim, gdzie by opis wykonania teleskopu wasnorcznie
szlifujc elementy z bloków szka przy pomocy jakiej smoy
Nawet zaczlimy z koleg przygotowania, zanim si pokócilimy e jeden chce zrobi refraktor, a drugi chce reflektor ;-)
-----
Quote:
Stefan Kudelski zaczyna robi magnetofony w kuchni na lodówce.
Obiektywnie rzecz biorc, obiektywu tak si nie da.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Mar 26, 2025 12:08 pm
Pan Marcin Debowski napisa:
Quote:
Dlatego mogy odtwarza tamy od Nagry. W drug stron to oczywicie
nie dziaao.
A Nagra miaa standardowe tasmy, tzn. szerokociowo?
Szerko wier cala, jak wszdzie. Tylko Nagra SN uywaa tam 1/8 cala,
które trzeba byo wyduba z kasety CC, bo luzem nikt tego nie sprzedawa.
No, moe FBI miao jakies lepsze kanay zaopatrzeniowe.
Quote:
W tym samym czasie samochód produkcji FSO w Peweksie -- koo tysica.
Aria z bomisu jest ociupinke tasza a te nagra.
Ale te nie by to sprzt specjalnie highendowy. [...]
Nu ale sam podaes wczesniej cen o jakie 2 rzdy wielkoci wiksz?
Wiksza od czego? Bo tu te ceny nie podaj. Pisaem tylko o cenie Nagry.
Quote:
Tak, do nagra z radia. Troch nawet na tych Ariach nagrywaem z audycji
Beksiskiego, ale raczej niedugo i juz w okresie mocno schykowym
szpulowców. Poza tym, zdarzao mi si przegrywa z cudzych pyt.
To wanie typowe uytkowanie w Polsce.
Quote:
Zk240T to kupi z kolei duzo wczesniej mu ojciec, i nagrywa sobie róne
kawaki z telewizora z mikrofonu opartego na gosniku. Nie kojarze aby
tego póniej sucha
A nie ZK120T? Jak miaem kilka lat, u mnie w domu pojawi si magnetofon
"Tonette". Ojciec kupi chyba dlatego, e to co nowoczesnego. W zasadzie
nikomu do niczego nie suy, poza moimi zabawami.
Quote:
Jedynym sensownym zastosowaniem byo zmontowanie ulubionych nagra
w ulubionej kolejnoci z ulubionych pyt. A potem puszczanie takiej
wielogodzinnej tamy na imprezie, czy po prostu jako to muzyczne
w domu. Do tego potrzebny by magnetofon z wielkimi szpulami, jak
rzeczony Koncert czy inny Akai.
Jak zaczem miec podobne potrzeby to kasetowce zrobiy sie ju bardziej
dostepne.
Ale kasety trzeba byo zmienia. Taki Akai móg Koncertowa chyba z osiem
godzin na jednej zmianie (tamy).
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Mar 26, 2025 12:09 pm
Pan Marcin Debowski napisa:
Quote:
Polskie pyty (w sensie toczenia/wudania) byy cenowo przystepne,
ale zachodnie to bya zupena masakra.
Za Gierka 65 zotych sztuka. Nie za drogo w porównaniu z reszt dóbr
krajowych. Jednak czowiek chciaby czasem posucha innej muzyki ni
nagrana w kraju (cho ta te dobra). Pyta moga kosztowa tysic z.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Mar 26, 2025 12:13 pm
Pan Marek napisa:
Quote:
Pyty, szczególnie w latach 80-tych, byy ju troch dostpne.
Przypomniae mi dokument o czasach sowieckiej Rosji (dotyczcy
chyba lat 60-70) opowiadajcy o ciekawym tam zjawisku mianowicie
o nagraniach na "zuytych" zdjciach rentgenowskich zamiast na
niedostpnych wtedy tam winylach. Istnia cay podziemny obieg
zagranicznej muzyki kolportowanej na tych zdjciach. Kto pamita
jak byy te nagrania wytwarzane?
W PRL to si nazywao "pocztówka dwikowa" i robione byo chaupniczo.
Poza waciwym nagraniem, czsto kopi wprost z Zachodu, mogy zawiera
sowne yczenia dla cioci Halinki z okazji imienin. To nagrywali na
poczekaniu, na jakich bazarach, ale aparatury nigdy nie wiedziaem.
Gdzie na wsi (wtedy) natrafiem na gramofon ze stosem pocztówek, jednak
nie z nagraniami "zachodnich bikiniarzy", ale z (autentyczn) muzyk
ludow. Ludzie chcieli tego sucha, a wadza (te ludowa) nie uwaaa
za stosowne wczenie tego do repertuaru pastwowych wytwórni pytowych.
Wic lud wydawa w podziemiu.
--
Jarek
ó
Guest
Wed Mar 26, 2025 12:52 pm
W podstawówce nagrywaem na ZK 120 i puszczalimy na szkolnych zabawach
Chyba z radia, i to raczej z dugich fal (radio lampowe bez UKF).
I nagrywane mikrofonem (takim prostopadociennym) przy goniku, okropna jako (radio stare miao wyjcie "bananowe", magnetofon
wejcie DIN).
Mimo e Warszawa, to legendarnej rozgoni harcerskiej jako nie mogem zapa (ale okna z przeciwnej strony ni na rozgoni).
Ale w pierwszym programie radia byy audycje z muzyk modzieow.
"Technika" to byo nagranie kadej puszczanej piosenki (z góry nie byo wiadomo co za chwil puszcz), i przerwanie gdy nie pasowaa
do kolekcji
Ale cae pyty nadawane w programie chyba czwartym (lub drugim?) pamitam, lata 80-te, do dzisiaj mam kilka kaset, np. Pink Floyd
bez nienadanych w eter sów "Brezhniev took Afghanistan"
Co technicy w radiu podkrcali, eby dynamika bya lepsza.
Lucjan Kydryski prowadzi te fajne Studio piosenki w niedziele wieczorem chyba, ale przed rozpoczciem nadawania pierwszego
programu na UKF jako bya jak to z fal dugich..
-----
> To wanie typowe uytkowanie w Polsce.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 558, 559, 560 ... 585, 586, 587 Next