Goto page Previous 1, 2, 3 ... 417, 418, 419 ... 585, 586, 587 Next
Marek Borowski
Guest
Thu May 12, 2011 9:57 pm
On 12-05-2011 22:57, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello Marek,
Thursday, May 12, 2011, 10:02:03 PM, you wrote:
[...]
Niestety, w tym momencie moje zaufanie sie skończyło. Edytowanie tekstów
na ekranie telewizora z odświeżaniem 50 Hz w przeplocie, w dodatku
w okienkach -- nie, nie, nie... Sam bym tego nie wymyślił. Brr...
No popatrz topowa wtedy VGA miala odswierzanie 60 Hz. Czyli tyle samo co
Amiga w NTSC.
VGA pracowała bez przeplotu. Różnica jest bardzo duża.
W zasadzie nikt trybu interlace na amidze nie uzywal. To byla opcja.
Pozdr
Marek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu May 12, 2011 10:01 pm
Hello Marek,
Thursday, May 12, 2011, 11:57:15 PM, you wrote:
Quote:
Niestety, w tym momencie moje zaufanie sie skończyło. Edytowanie tekstów
na ekranie telewizora z odświeżaniem 50 Hz w przeplocie, w dodatku
w okienkach -- nie, nie, nie... Sam bym tego nie wymyślił. Brr...
No popatrz topowa wtedy VGA miala odswierzanie 60 Hz. Czyli tyle samo co
Amiga w NTSC.
VGA pracowała bez przeplotu. Różnica jest bardzo duża.
W zasadzie nikt trybu interlace na amidze nie uzywal. To byla opcja.
No to wtedy używał 640x256 - żenuła na poziomie MCGA.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Marek Borowski
Guest
Thu May 12, 2011 10:07 pm
On 13-05-2011 00:01, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello Marek,
Thursday, May 12, 2011, 11:57:15 PM, you wrote:
Niestety, w tym momencie moje zaufanie sie skończyło. Edytowanie tekstów
na ekranie telewizora z odświeżaniem 50 Hz w przeplocie, w dodatku
w okienkach -- nie, nie, nie... Sam bym tego nie wymyślił. Brr...
No popatrz topowa wtedy VGA miala odswierzanie 60 Hz. Czyli tyle samo co
Amiga w NTSC.
VGA pracowała bez przeplotu. Różnica jest bardzo duża.
W zasadzie nikt trybu interlace na amidze nie uzywal. To byla opcja.
No to wtedy używał 640x256 - żenuła na poziomie MCGA.
Na 14 calowym monitorze z plamka 0.47 to az nadto.
Typowy font to 8x8 co dawalo 80x32 czyli i tak wiecej niz 80x24 ktore to
zdaje bylo wtedy standartem w trybie tekstowym.
Pozdr
Marek
Marcin Wasilewski
Guest
Thu May 12, 2011 10:08 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnisohv2.h0a.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Nie zrobili Linuksa na Amigę? Jak to możliwe? Toż ja mam jakieś
linuksowe popłuczyny w telefonie nawet a Ty mi piszesz, że na
najlepszy komputer nie ma...
Jakiś Unix był, nawet specjalną wersję A zrobili pod to, chyba
to była 3000UX
A po co właściwie zrobili tego Uniksa? Przecież system też był najlepszy.
I tak źle i tak niedobrze? Odnoszę wrażenie, że ta Amiga zawadza Ci jak
gówno w gaciach i jakąś schizę na tym punkcie masz. Koledzy się z ciebie
kiedyś nabijali, że peceta miałeś i teraz musisz odreagować? EOT, bo taki
sposób dyskusji nie ma najmniejszego sensu.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu May 12, 2011 10:37 pm
Hello Marek,
Friday, May 13, 2011, 12:07:14 AM, you wrote:
Quote:
Niestety, w tym momencie moje zaufanie sie skończyło. Edytowanie tekstów
na ekranie telewizora z odświeżaniem 50 Hz w przeplocie, w dodatku
w okienkach -- nie, nie, nie... Sam bym tego nie wymyślił. Brr...
No popatrz topowa wtedy VGA miala odswierzanie 60 Hz. Czyli tyle samo co
Amiga w NTSC.
VGA pracowała bez przeplotu. Różnica jest bardzo duża.
W zasadzie nikt trybu interlace na amidze nie uzywal. To byla opcja.
No to wtedy używał 640x256 - żenuła na poziomie MCGA.
Na 14 calowym monitorze z plamka 0.47 to az nadto.
Typowy font to 8x8 co dawalo 80x32 czyli i tak wiecej niz 80x24 ktore to
zdaje bylo wtedy standartem w trybie tekstowym.
Dla kogo było standardem i kiedy? Fonty 8x8 skończyły się na PC razem
z kartą CGA. O trybach VESA słyszał? O rozdzielczościach SVGA? To
powstało natychmiast po pojawieniu się specyfikacji VGA - taki był
prosty skutek otwartości PC - błyskawiczna reakcja rynku. VGA to tryby
tekstowe 80x25, 80x30, 80x43, 80x50 itd.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu May 12, 2011 10:42 pm
Hello Marcin,
Friday, May 13, 2011, 12:32:53 AM, you wrote:
Quote:
Większość programów (a edytory tekstu to chyba wszystkie) pozwalały
przejść w tryb pełnoekranowy.
Ale wciąż realizowany w trybie graficznym, z jasnym migoczącym tłem.
LOL. Tło to sobie mogłeś i czarne zrobić. Co ma piernik do wiatraka?
Albo raczej jaką widzisz różnicę między trybem graficznym, a tekstowym?
Każdy tryb tekstowy i tak operuje na czcionkach złożonych z pikseli, które
albo są w pamięci komputera, albo w pamięci karty graficznej, czy terminala.
Czym to się różni o trybu graficznego? Niczym. Poza faktem, że masz do
dyspozycji TYLKO zestaw grafik zdefiniowanych wcześniej.
Trzeba było być ślepcem, żeby w tamtych czasach nie odróżniać emulacji
trybu tekstowego w trybie graficznym od trybu tekstowego. Albo nigdy
nie mieć okazji edytować tekstu czy programu mającego więcej niż
kilkadziesiąt linii.
Ponieważ dla niektórych trudne do zrozumienia: w trybie tekstowym
przewinięcie tysięcy linii to był moment. Zrobienie tego w trybie
graficznym w tamtym czasie przypominao pokaz slajdów.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Jarosław Sokołowski
Guest
Thu May 12, 2011 10:49 pm
Pan Grzegorz Krukowski napisał:
Quote:
Nie zrobili Linuksa na Amigę? Jak to możliwe? Toż ja mam jakieś
linuksowe popłuczyny w telefonie nawet a Ty mi piszesz, że na
najlepszy komputer nie ma...
Jakiś Unix był, nawet specjalną wersję A zrobili pod to, chyba
to była 3000UX
A po co właściwie zrobili tego Uniksa? Przecież system też był najlepszy.
--
Jarek
J.F.
Guest
Thu May 12, 2011 10:51 pm
On Fri, 13 May 2011 00:42:40 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Trzeba było być ślepcem, żeby w tamtych czasach nie odróżniać emulacji
trybu tekstowego w trybie graficznym od trybu tekstowego. Albo nigdy
nie mieć okazji edytować tekstu czy programu mającego więcej niż
kilkadziesiąt linii.
Ponieważ dla niektórych trudne do zrozumienia: w trybie tekstowym
przewinięcie tysięcy linii to był moment. Zrobienie tego w trybie
graficznym w tamtym czasie przypominao pokaz slajdów.
Spectrum, Chiwriter, Tag - nie przesadzasz ?
J.
J.F.
Guest
Thu May 12, 2011 11:31 pm
On Thu, 12 May 2011 22:57:27 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Ponieważ dla niektórych trudne do zrozumienia: w trybie tekstowym
przewinięcie tysięcy linii to był moment. Zrobienie tego w trybie
graficznym w tamtym czasie przypominao pokaz slajdów.
Spectrum, Chiwriter, Tag - nie przesadzasz ?
No, taki Chiwriter, to nie przyewijał szybko.
Powiedzmy - akceptowalnie. Na 286 10MHz.
Quote:
I zbyt dużych plików też
chyba nie umiał edytować (pewnie do 64k, czyli w jego przypadku ze 20
stron).
Zdecydowanie wiecej.
Quote:
Za to ówczesne karty graficzne miały zwykle rozdwojenie jaźni
-- wyświetlały jeden obszar pamięci, a komputer w tym czasie w drugim
budował następną stronę. A potem myk, i zmiana.
raczej sie tego nie robilo masowo.
J.
Marcin Wasilewski
Guest
Thu May 12, 2011 11:31 pm
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:1192363323.20110513004240@pik-net.pl...
Quote:
Ponieważ dla niektórych trudne do zrozumienia: w trybie tekstowym
przewinięcie tysięcy linii to był moment. Zrobienie tego w trybie
graficznym w tamtym czasie przypominao pokaz slajdów.
Może na pececie to i owszem. Na Amidze było płynne przewijanie co jeden
piksel.
Robiło się to w prosty sposób. Zamiast przerzucać dane w pamięci (kopiować
do pamięci karty graficznej jak to było na pececie), to zwyczajnie zmianiało
się adresy
początku ekranu. W Amidze cała pamięć chip, to była jedna wielka pamięć
graficzna. spod każdego adresu można było wyświetlić obraz.
Tak więc zamiast skrolować coś o jeden punkt, to zmieniało się adres
początku ekranu. Poza tym każda linia tekstu mogła fizycznie znajdować się w
innym miejscu pamięci, a copper podczas wyświetlania i tak poskładał to w
ciągły obraz. W Amidze nie było żadnego problemu, aby linie 0-8 wyświetlić
np. spod adresu $20000, linie 9-16 spod adresu $38000, a 17-24 spod jeszcze
innego. Podczas każdego wygaszenia poziomego mogłeś sobie dowolnie zmienić
adresy z których mają być brane dane do rysowania kolejnej linii obrazu. A
najlepsze jaja polegały na tym, że to nie procesor się tym zajmował, tylko
wyspecjalizowany układ, który realizował własny program służący do
generowania wyświetlania obrazu.
http://www.amigacoding.com/index.php/680x0:Copperlist
http://www.amigacoding.com/index.php/680x0:Copperlist_coding
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 12:22 am
Pan Marek Borowski napisał:
Quote:
W zasadzie nikt trybu interlace na amidze nie uzywal. To byla opcja.
No to wtedy używał 640x256 - żenuła na poziomie MCGA.
Na 14 calowym monitorze z plamka 0.47 to az nadto.
Typowy font to 8x8 co dawalo 80x32 czyli i tak wiecej niz
80x24 ktore to zdaje bylo wtedy standartem w trybie tekstowym.
Tyle że w IBM/PC font 8x8 *NIGDY* nie był "typowy". Raczej 9x14.
I wcale tego razem z pecetem nie wymyślili, tak było duuużo wcześniej.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 12:25 am
Pan Marcin Wasilewski napisał:
Quote:
Nie zrobili Linuksa na Amigę? Jak to możliwe? Toż ja mam jakieś
linuksowe popłuczyny w telefonie nawet a Ty mi piszesz, że na
najlepszy komputer nie ma...
Jakiś Unix był, nawet specjalną wersję A zrobili pod to, chyba
to była 3000UX
A po co właściwie zrobili tego Uniksa? Przecież system też był najlepszy.
I tak źle i tak niedobrze? Odnoszę wrażenie, że ta Amiga zawadza Ci jak
gówno w gaciach i jakąś schizę na tym punkcie masz. Koledzy się z ciebie
kiedyś nabijali, że peceta miałeś i teraz musisz odreagować? EOT, bo taki
sposób dyskusji nie ma najmniejszego sensu.
Skąd, jeszcze tydzień temu o Amidze wiedziałem tyle, że była. A teraz
dopiero dowiaduję się konkretnych rzeczy. Próbuję je uporządkować.
Wcześniej poinformowano mnie, że to był w chwili powstania najlepszy
komputer osobisty z najlepszym systemem operacyjnym. I że wszyscy
później kopiowali te najlepsze rozwiązania. W świetle tych informacji
moje pytanie nie było bezpodstawne.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 12:57 am
Pan J.F napisał:
Quote:
Ponieważ dla niektórych trudne do zrozumienia: w trybie tekstowym
przewinięcie tysięcy linii to był moment. Zrobienie tego w trybie
graficznym w tamtym czasie przypominao pokaz slajdów.
Spectrum, Chiwriter, Tag - nie przesadzasz ?
No, taki Chiwriter, to nie przyewijał szybko. I zbyt dużych plików też
chyba nie umiał edytować (pewnie do 64k, czyli w jego przypadku ze 20
stron). Za to ówczesne karty graficzne miały zwykle rozdwojenie jaźni
-- wyświetlały jeden obszar pamięci, a komputer w tym czasie w drugim
budował następną stronę. A potem myk, i zmiana.
--
Jarek
Grzegorz Kurczyk
Guest
Fri May 13, 2011 6:20 am
W dniu 13.05.2011 01:31, Marcin Wasilewski pisze:
Quote:
Może na pececie to i owszem. Na Amidze było płynne przewijanie co jeden
piksel.
Robiło się to w prosty sposób. Zamiast przerzucać dane w pamięci
(kopiować do pamięci karty graficznej jak to było na pececie), to
zwyczajnie zmianiało się adresy
początku ekranu. W Amidze cała pamięć chip, to była jedna wielka pamięć
graficzna. spod każdego adresu można było wyświetlić obraz.
Tak więc zamiast skrolować coś o jeden punkt, to zmieniało się adres
początku ekranu. Poza tym każda linia tekstu mogła fizycznie znajdować
się w innym miejscu pamięci, a copper podczas wyświetlania i tak
poskładał to w ciągły obraz. W Amidze nie było żadnego problemu, aby
linie 0-8 wyświetlić np. spod adresu $20000, linie 9-16 spod adresu
$38000, a 17-24 spod jeszcze innego. Podczas każdego wygaszenia
poziomego mogłeś sobie dowolnie zmienić adresy z których mają być brane
dane do rysowania kolejnej linii obrazu. A najlepsze jaja polegały na
tym, że to nie procesor się tym zajmował, tylko wyspecjalizowany układ,
który realizował własny program służący do generowania wyświetlania obrazu.
Takie cuś było już w 8-bitowym Atari800XL.
Pozdrawiam
Grzegorz
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri May 13, 2011 7:07 am
Hello J.F.,
Friday, May 13, 2011, 12:51:12 AM, you wrote:
Quote:
Trzeba było być ślepcem, żeby w tamtych czasach nie odróżniać emulacji
trybu tekstowego w trybie graficznym od trybu tekstowego. Albo nigdy
nie mieć okazji edytować tekstu czy programu mającego więcej niż
kilkadziesiąt linii.
Ponieważ dla niektórych trudne do zrozumienia: w trybie tekstowym
przewinięcie tysięcy linii to był moment. Zrobienie tego w trybie
graficznym w tamtym czasie przypominao pokaz slajdów.
Spectrum, Chiwriter, Tag - nie przesadzasz ?
Nie przesadzam. Na słabym komputerze była różnica nawet pomiędzy
pisaniem przez BIOS a bezpośrednio do karty w trybie tekstowym.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 417, 418, 419 ... 585, 586, 587 Next