RTV forum PL | NewsGroups PL

Czy wiesz jak usunąć nalot z rtęci do budowy włącznika rtęciowego ze srebra?

Czyszczenie rtęci?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy wiesz jak usunąć nalot z rtęci do budowy włącznika rtęciowego ze srebra?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

T.M.F.
Guest

Sat Apr 17, 2010 9:00 am   



W dniu 16.04.2010 22:27, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Jaroslaw Berezowski napisał:

Ale to jest ten "blekit pruski", czyli zelazocyjanek zelaza,
chyba najmniej szkodliwy zwiazek cyjankowy.
No tak, jakos tak mi wyszlo, ze przedpiscia sie o to pyta :)

A my dalej nie wiemy jaką szkodliwość ma cyjanek żelaza.
(Mógłbym sam poszukać, ale skoro tylu chętnych do pomocy...)


A taki zwiazek wogole istnieje? Chyba od razu przechodzi w zelazicyjanek
zelaza, a ten jest stosunkowo malo toksyczny, bo jest stabilny i nie tak
latwo uwalnia anion CN-, ktory jest odpowiedzialny za toksycznosc.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Apr 17, 2010 12:21 pm   



T.M.F. napisał:

Quote:
A my dalej nie wiemy jaką szkodliwość ma cyjanek żelaza.
(Mógłbym sam poszukać, ale skoro tylu chętnych do pomocy...)

A taki zwiazek wogole istnieje? Chyba od razu przechodzi
w zelazicyjanek zelaza,

A nie odwrotnie? Pisałem wcześniej o osłabiaczu Farmera, w którym
głównym składnikiem jest ten żelazicyjanek. On tam jest bardzo
nietrwały -- z roztworu wytrąca się coś zielonego. Byłem przekonany,
że to cyjanek żelaza. Sam tego nie wymyśliłem, kiedyś o tym
przeczytałem. A jak nie cyjanek żelaza, to co?

--
Jarek

T.M.F.
Guest

Sat Apr 17, 2010 4:03 pm   



W dniu 17.04.2010 12:21, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
T.M.F. napisał:

A my dalej nie wiemy jaką szkodliwość ma cyjanek żelaza.
(Mógłbym sam poszukać, ale skoro tylu chętnych do pomocy...)

A taki zwiazek wogole istnieje? Chyba od razu przechodzi
w zelazicyjanek zelaza,

A nie odwrotnie? Pisałem wcześniej o osłabiaczu Farmera, w którym
głównym składnikiem jest ten żelazicyjanek. On tam jest bardzo
nietrwały -- z roztworu wytrąca się coś zielonego. Byłem przekonany,
że to cyjanek żelaza. Sam tego nie wymyśliłem, kiedyś o tym
przeczytałem. A jak nie cyjanek żelaza, to co?


Raczej nie odwrotnie, bo błękit pruski jest przecież stosowany jako
barwnik. Dopóki go nie potraktujesz silnym kwasem nic się z nim nie
dzieje. Z tego osłabiacza to się może wytrąca żelazicyjanek srebra,
który potem się rozpuszcza reagując z tiosiarczanem?

J.F.
Guest

Sat Apr 17, 2010 4:33 pm   



On Sat, 17 Apr 2010 16:17:21 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Ja mówię o nieużywanym osłabiaczu. Tam jest tylko żelazicyjanek
potasu i tiosiarczan sodowy. Jak troche postoi, to zielenieje.
I o to zielone pytam.

Zielone sa jony zelaza Fe++.
Moze z czasem cos tam sie ulatnia [SO2, HCN] czy utlenia i sklad sie
zmienia.

Zaraz, przeciez on powinien byc w dwoch butelkach, mieszany przed
uzyciem. Widac jest nietrwaly.

Ciekawe co powstaje .. jakbym mial zgadywac to jakis siarczek zelaza.



J.

J.F.
Guest

Sat Apr 17, 2010 5:05 pm   



On Sat, 17 Apr 2010 16:40:35 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Zaraz, przeciez on powinien byc w dwoch butelkach, mieszany przed
uzyciem. Widac jest nietrwaly.

Co znacy "powinien"?

No powinien.

Quote:
Po zmieszaniu jest nietrwały, to wiemy. Ale przecież nie musi być zużyty.

Zuzyty byc nie musi, ale jest nietrwaly, cos sie zmienia :-)

Quote:
Ciekawe co powstaje .. jakbym mial zgadywac to jakis siarczek zelaza.
Nie jest zielony.

O chemie trzeba pytac na innej grupie Smile
Jeszcze jedna proba zgadniecia - jakies rodanki [SCN].

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Apr 17, 2010 6:17 pm   



Pan T.M.F. napisał:

Quote:
A taki zwiazek wogole istnieje? Chyba od razu przechodzi
w zelazicyjanek zelaza,

A nie odwrotnie? Pisałem wcześniej o osłabiaczu Farmera, w którym
głównym składnikiem jest ten żelazicyjanek. On tam jest bardzo
nietrwały -- z roztworu wytrąca się coś zielonego. Byłem przekonany,
że to cyjanek żelaza. Sam tego nie wymyśliłem, kiedyś o tym
przeczytałem. A jak nie cyjanek żelaza, to co?


Raczej nie odwrotnie, bo błękit pruski jest przecież stosowany jako
barwnik. Dopóki go nie potraktujesz silnym kwasem nic się z nim nie
dzieje. Z tego osłabiacza to się może wytrąca żelazicyjanek srebra,
który potem się rozpuszcza reagując z tiosiarczanem?

Kamień filozoficzny w gatunku pośledniejszym? Skąd to srebro?
Ja mówię o nieużywanym osłabiaczu. Tam jest tylko żelazicyjanek
potasu i tiosiarczan sodowy. Jak troche postoi, to zielenieje.
I o to zielone pytam.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Apr 17, 2010 6:40 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
Ja mówię o nieużywanym osłabiaczu. Tam jest tylko żelazicyjanek
potasu i tiosiarczan sodowy. Jak troche postoi, to zielenieje.
I o to zielone pytam.

Zielone sa jony zelaza Fe++.
Moze z czasem cos tam sie ulatnia [SO2, HCN] czy utlenia i sklad sie
zmienia.

Że się zmienia, wiemy od początku.

Quote:
Zaraz, przeciez on powinien byc w dwoch butelkach, mieszany przed
uzyciem. Widac jest nietrwaly.

Co znacy "powinien"? Po zmieszaniu jest nietrwały, to wiemy. Ale
przecież nie musi być zużyty.

Quote:
Ciekawe co powstaje .. jakbym mial zgadywac to jakis siarczek zelaza.

Nie jest zielony.

--
Jarek

J.F.
Guest

Sat Apr 17, 2010 8:00 pm   



On Sat, 17 Apr 2010 19:52:43 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
Ciekawe co powstaje .. jakbym mial zgadywac to jakis siarczek zelaza.
Nie jest zielony.

O chemie trzeba pytac na innej grupie :-)

Co znaczy "trzeba"? Myślałem, że jest tu ktoś, kto zna się i na chemii.

To widac specyficzna wiedza.

Quote:
Jeszcze jedna proba zgadniecia - jakies rodanki [SCN].
Potasu? Jest biały. Zelaza? -- Czerwony.

Tak tylko zgaduje ze w tej mieszaninie jon tiosiarczanowy bedzie jakos
reagowal.

A moze po prostu w srodowisku zasadowym Fe(OH)2 sie wydziela ?

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Apr 17, 2010 9:52 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
Ciekawe co powstaje .. jakbym mial zgadywac to jakis siarczek zelaza.
Nie jest zielony.

O chemie trzeba pytac na innej grupie Smile

Co znaczy "trzeba"? Myślałem, że jest tu ktoś, kto zna się i na chemii.

Quote:
Jeszcze jedna proba zgadniecia - jakies rodanki [SCN].

Potasu? Jest biały. Zelaza? -- Czerwony.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Apr 17, 2010 10:05 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
O chemie trzeba pytac na innej grupie Smile
Co znaczy "trzeba"? Myślałem, że jest tu ktoś, kto zna się i na chemii.

To widac specyficzna wiedza.

Chemików też tu mamy specyficznych. Takie przynajmniej odniosłem do tej
pory wrażenie.

Quote:
A moze po prostu w srodowisku zasadowym Fe(OH)2 sie wydziela ?

Też biały. I co by się wtedy działo z CN?

--
Jarek

T.M.F.
Guest

Sun Apr 18, 2010 8:48 am   



Quote:
A moze po prostu w srodowisku zasadowym Fe(OH)2 sie wydziela ?

Też biały. I co by się wtedy działo z CN?

Biały to nie, bo z tego się od razu robi tlenek żelaza, FeO*H2O.
Natomiast co do zelazicyjanku to on pod wpływem i światła i tlenu
zmienia strukture, np. po oświetleniu robi się z niego uwodniony
Fe(CN)5---, który jest żółty. Niewykluczone, że inne postacie są
zielone, albo zielone są jakieś wytrącające się związki żelaza. A może
zielony kolor pochodzil z zanieczyszczeń?

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Apr 18, 2010 11:32 am   



T.M.F. napisał:

Quote:
A moze po prostu w srodowisku zasadowym Fe(OH)2 sie wydziela ?

Też biały. I co by się wtedy działo z CN?

Biały to nie, bo z tego się od razu robi tlenek żelaza, FeO*H2O.
Natomiast co do zelazicyjanku to on pod wpływem i światła i tlenu
zmienia strukture, np. po oświetleniu robi się z niego uwodniony
Fe(CN)5---, który jest żółty. Niewykluczone, że inne postacie są
zielone, albo zielone są jakieś wytrącające się związki żelaza.
A może zielony kolor pochodzil z zanieczyszczeń?

No to jeszcze raz, po kolei, w punktach.

1. Osłabiacz Farmera można przechowywać w postaci dwóch trwałych
roztworów -- żelazicyjanku potasu (żółtego) i tiosiarczanu sodowego
(bezbarwnego).
2. Przed użyciem roztwory należy zmieszać -- im więcej żółtego, tym
bardziej zjadliwy jest osłabiacz.
3. Roztwór po zmieszaniu, niezależnie od proporcji, staje się po
kilku lub kilunastu godzinach zielony. Powstały związek tworzy
zawiesinę (jest nierozpuszczalny w wodzie). Jak wyschnie, to też
jest zielony.

Dawno temu w podręczniku do fotografii przeczytałem, że to cyjanek
żelaza. Przyjąłem do wiadomości i nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
Ale książka wydrukowana była za komuny, a wtedy w książkach kłamali.

Jarek

--
A może poszli do lasu?

T.M.F.
Guest

Tue Apr 20, 2010 9:20 pm   



Quote:
No to jeszcze raz, po kolei, w punktach.

1. Osłabiacz Farmera można przechowywać w postaci dwóch trwałych
roztworów -- żelazicyjanku potasu (żółtego) i tiosiarczanu sodowego
(bezbarwnego).
2. Przed użyciem roztwory należy zmieszać -- im więcej żółtego, tym
bardziej zjadliwy jest osłabiacz.
3. Roztwór po zmieszaniu, niezależnie od proporcji, staje się po
kilku lub kilunastu godzinach zielony. Powstały związek tworzy
zawiesinę (jest nierozpuszczalny w wodzie). Jak wyschnie, to też
jest zielony.

Dawno temu w podręczniku do fotografii przeczytałem, że to cyjanek
żelaza. Przyjąłem do wiadomości i nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
Ale książka wydrukowana była za komuny, a wtedy w książkach kłamali.

No wiec na pewno nie jest to cyjanek zelaza. W roztworze moze sie
tworzyc tylko zelazocyjanek lub zelazicyjanek.
Inna opcja dlaczego tak sie stalo to zanieczyszczone odczynniki - jesli
to byly fotograficzne to nie sa one zbyt czyste. W sumie moge sprawdzic
co sie stanie na odczynnikach klasy Cz.D.A.


--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
http://idom.sourceforge.net/
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.

J.F.
Guest

Tue Apr 20, 2010 10:09 pm   



On Tue, 20 Apr 2010 23:20:51 +0200, T.M.F. wrote:
Quote:
No wiec na pewno nie jest to cyjanek zelaza. W roztworze moze sie
tworzyc tylko zelazocyjanek lub zelazicyjanek.
Inna opcja dlaczego tak sie stalo to zanieczyszczone odczynniki - jesli
to byly fotograficzne to nie sa one zbyt czyste. W sumie moge sprawdzic
co sie stanie na odczynnikach klasy Cz.D.A.

Chyba nie bez powodu o.F. sklada sie z dwoch roztworow, ktore miesza
sie bezposrednio przed uzyciem ..

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Apr 21, 2010 5:39 am   



T.M.F. napisał:

Quote:
No to jeszcze raz, po kolei, w punktach.

1. Osłabiacz Farmera można przechowywać w postaci dwóch trwałych
roztworów -- żelazicyjanku potasu (żółtego) i tiosiarczanu sodowego
(bezbarwnego).
2. Przed użyciem roztwory należy zmieszać -- im więcej żółtego, tym
bardziej zjadliwy jest osłabiacz.
3. Roztwór po zmieszaniu, niezależnie od proporcji, staje się po
kilku lub kilunastu godzinach zielony. Powstały związek tworzy
zawiesinę (jest nierozpuszczalny w wodzie). Jak wyschnie, to też
jest zielony.

Dawno temu w podręczniku do fotografii przeczytałem, że to cyjanek
żelaza. Przyjąłem do wiadomości i nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
Ale książka wydrukowana była za komuny, a wtedy w książkach kłamali.

No wiec na pewno nie jest to cyjanek zelaza. W roztworze moze sie
tworzyc tylko zelazocyjanek lub zelazicyjanek.

Teorię, że roztwór żelazicyjanku jest nietrwały, bowiem w każdej chwili
może się on zamienić w roztwór żelazicyjanku, znajduję jako bardzo
oryginalną i interesującą.

Quote:
Inna opcja dlaczego tak sie stalo to zanieczyszczone odczynniki - jesli
to byly fotograficzne to nie sa one zbyt czyste. W sumie moge sprawdzic
co sie stanie na odczynnikach klasy Cz.D.A.

Sprawdzenie byłoby wskazane, zwłaszcza gdyby zostało połączone z analizą
produktów. Z tego co pamiętam, zwykle używałem związków cz.d.a.

--
Jarek

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy wiesz jak usunąć nalot z rtęci do budowy włącznika rtęciowego ze srebra?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map