Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next
J.F.
Guest
Sat Apr 10, 2010 7:29 pm
On Sat, 10 Apr 2010 19:59:26 +0200, Dariusz K. Ładziak wrote:
Quote:
Użytkownik Budyń napisał:
Czułeś kiedyś rtęć w nerkach? Widziałeś jak kumpel najpierw rudzieje a
potem łysieje w wieku siedemnastu lat? Pewnie nie. A ja tak.
Jak zaczynasz to skończ- jak twój kumpel sie tym zatruł?
Młody dzielny chemik, kozaczył bardziej niż ja. Ja sobie dałem na
wstrzymanie po pierwszych ostrzeżeniach ze strony nerek (wiesz jaki smak
maja związki rtęci - bo ja wiem...).
No ale co wyscie robili - w rteci sie kapaliscie, pioruniany w pokoju
detonowaliscie ilosciach kilogramowych ?
J.
__Maciek
Guest
Mon Apr 12, 2010 11:57 am
Sat, 10 Apr 2010 00:07:47 +0200 "Bodzio SE" <bodziose@vp.pl> napisał:
Quote:
Jak oczyścić rtęć z nalotu? Będę chciał zrobić włącznik rtęciowy.
A nie lepiej nie bawić się tym syfem? Rtęć to chyba ostatnia rzecz z
jaką bym chciał pracować. Wyłącznik reagujący na przechył można zrobić
na wiele innych sposobów, np:
- Metalowa kulka w rurce, na końcu rurki styki z blaszek
fosforobrązowych.
- Nieprzezroczysta kulka w przezroczystej rurce, przy końcu, w poprzek
rurki bariera świetlna - coś w rodzaju transoptora szczelinowego tylko
z racji wymiarów, złożonego z oddzielnej diody LED i
fotoranzystora/fotodiody. Dodatkowo można rurkę, dla tłumienia ruchu
kulki napełnić np. wodą albo naftą. Przyrządy takie jak kompasy,
busole, zakrętomierze itp. napełnia się, OIMW, ligroiną, która jest
jakąś tam odmianą benzyny. Całość zamknąć w obudowie chroniącej przed
dostępem światła z zewnątrz i kurzem.
- Mały ciężarek na obrotowym ramieniu, druga strona ramienia wchodzi w
szczelinę transoptora szczelinowego. Dobierając odpowiednie
łożyskowanie osi i masę ciężarka można by uzyskać odpowiednie
tłumienie ruchu. Obudowa jw.
- Akcelerometr MEMS - rozwiązanie droższe, ale jeżeli by chodziło o
zastosowanie przemysłowe/odpowiedzialne to ani chwili bym sie nie
zastaniawiał.
Pszemol
Guest
Mon Apr 12, 2010 1:35 pm
"Bodzio SE" <bodziose@vp.pl> wrote in message
news:hpo8fi$eva$1@news.onet.pl...
Quote:
Jak oczyścić rtęć z nalotu? Będę chciał zrobić włącznik rtęciowy. Aby rtęć
nie weszła w reakcję chemiczną ze stykami, to najlepiej zrobić je ze
srebra?
Wykaz niebezpiecznych reakcji chemicznych (rtęć):
Rtęci (II) azotan (V) + etanol E
Rtęć + acetylen E
Rtęć + aluminium Q/E
Rtęć + aminy Q/E
Rtęć + amoniak E
Zastosowane skróty:
E - wybuch, eksplozja
Q - reakcja silnie egzotermiczna
Zainteresowała mnie ta reakcja rtęć+aluminium...
Według tego co piszesz Q/E ??? Skąd te dane?
Dziwi mnie to, bo jak byłem małym chłopcem to
trzymałem latami płynną rtęć z rozbitego urządzenia
w aluminiowym pudełeczku po rolce filmu 35mm.
Nic się nie działo - ani wybuchów ani nagrzewania się.
Pszemol
Guest
Mon Apr 12, 2010 1:40 pm
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:37k1s5lmj3bq9hqi9k88lis37khg4tsaj5@4ax.com...
Quote:
On Sat, 10 Apr 2010 19:59:26 +0200, Dariusz K. Ładziak wrote:
Użytkownik Budyń napisał:
Czułeś kiedyś rtęć w nerkach? Widziałeś jak kumpel najpierw rudzieje a
potem łysieje w wieku siedemnastu lat? Pewnie nie. A ja tak.
Jak zaczynasz to skończ- jak twój kumpel sie tym zatruł?
Młody dzielny chemik, kozaczył bardziej niż ja. Ja sobie dałem na
wstrzymanie po pierwszych ostrzeżeniach ze strony nerek (wiesz
jaki smak maja związki rtęci - bo ja wiem...).
No ale co wyscie robili - w rteci sie kapaliscie, pioruniany w pokoju
detonowaliscie ilosciach kilogramowych ?
No napisał przecież że smakowali związki rtęci...
Bodzio SE
Guest
Mon Apr 12, 2010 1:50 pm
Quote:
Wykaz niebezpiecznych reakcji chemicznych (rtęć):
Rtęci (II) azotan (V) + etanol E
Rtęć + acetylen E
Rtęć + aluminium Q/E
Rtęć + aminy Q/E
Rtęć + amoniak E
Zastosowane skróty:
E - wybuch, eksplozja
Q - reakcja silnie egzotermiczna
Zainteresowała mnie ta reakcja rtęć+aluminium...
Według tego co piszesz Q/E ??? Skąd te dane?
Dane z:
http://www.eioba.pl/a72966/niebezpieczne_reakcje_chemiczne
Quote:
Dziwi mnie to, bo jak byłem małym chłopcem to
trzymałem latami płynną rtęć z rozbitego urządzenia
w aluminiowym pudełeczku po rolce filmu 35mm.
Nic się nie działo - ani wybuchów ani nagrzewania się.
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Apr 12, 2010 3:51 pm
Pan Pszemol napisał:
[quote:235da3696d]Zainteresowała mnie ta reakcja rtęć+aluminium...
Według tego co piszesz Q/E ??? Skąd te dane?
Dziwi mnie to, bo jak byłem małym chłopcem to
trzymałem latami płynną rtęć z rozbitego urządzenia
w aluminiowym pudełeczku po rolce filmu 35mm.
Nic się nie działo - ani wybuchów ani nagrzewania się.
[/quote:235da3696d]
Bo aluminium, jak to aluminium, pokryło się pasywną warstwą tlenków.
Wystarczy jednak poskrobać pod warstwą rtęci powierzchnię aluminium,
a wtedy takie fajne drzewka wyrastają.
--
Jarek
grg12
Guest
Mon Apr 12, 2010 5:03 pm
__Maciek pisze:
[quote:c28f0cc65e]
- Metalowa kulka w rurce, na końcu rurki styki z blaszek
fosforobrązowych.
[/quote:c28f0cc65e]
To akurat jest dość niepewne - przynajmniej przy niskich napięciach -
prędzej czy później kulka pokrywa się warstwą tlenków i przestaje
kontaktować. Nawet te z nierdzewki - niby żadnego nalotu nie widać a nie
kontaktuje. No chyba że się uda znaleźć pozłacaną (parę miesięcy temu
ktoś tutaj takich szukał), albo zamknąć całość w szczelnej kapsule
wypełnionej nieaktywnym gazem.
Pozdrawiam
GRG
J.F.
Guest
Mon Apr 12, 2010 5:46 pm
On Mon, 12 Apr 2010 08:35:30 -0500, Pszemol wrote:
[quote:f80329d0ad]"Bodzio SE" <bodziose@vp.pl> wrote in message
Rtęć + aluminium Q/E
E - wybuch, eksplozja
Q - reakcja silnie egzotermiczna
Dziwi mnie to, bo jak byłem małym chłopcem to
trzymałem latami płynną rtęć z rozbitego urządzenia
w aluminiowym pudełeczku po rolce filmu 35mm.
Nic się nie działo - ani wybuchów ani nagrzewania się.
[/quote:f80329d0ad]
Bo sama rtec z aluminium reaguje bezpiecznie, ot, tworza stop.
Tylko potem aluminim na powierzchni amalgamatu sie utlenia,
a rtec atakuje glebsze warstwy.
Twoje pudelko bylo moze malowane, albo pokryte warstwa tlenkow, jak to
aluminium. Ale wystarczy jedna mala rysa ..
http://www.youtube.com/watch?v=Z7Ilxsu-JlY
http://www.youtube.com/watch?v=zbUPjHHml1E
I po co terrorystom bomby jakies :-)
J.
Dariusz K. Ładziak
Guest
Mon Apr 12, 2010 9:04 pm
Użytkownik Pszemol napisał:
[quote:fb32574b48]No ale co wyscie robili - w rteci sie kapaliscie, pioruniany w pokoju
detonowaliscie ilosciach kilogramowych ?
No napisał przecież że smakowali związki rtęci...
[/quote:fb32574b48]
To ja. Umiejętność odróżnienia na smak żelaza II od żelaza III itd...
Tzw. alternatywna analiza jakościowa. Ten kumpel jakieś jeszcze dziksze
cuda wyczyniał - delikatnie podejrzewam go o domowe próby uzyskania
izocyjanianu rtęci.
--
Darek
Dariusz K. Ładziak
Guest
Mon Apr 12, 2010 9:15 pm
Użytkownik Pszemol napisał:
[quote:bd15414c9d]Dziwi mnie to, bo jak byłem małym chłopcem to
trzymałem latami płynną rtęć z rozbitego urządzenia
w aluminiowym pudełeczku po rolce filmu 35mm.
Nic się nie działo - ani wybuchów ani nagrzewania się.
[/quote:bd15414c9d]
Hg
2*Al + 6*H20---->2*Al(OH)3 + 3*H2
Rtęć nie jest tu reagentem a czymś na kształt katalizatora - po
uszkodzeniu pasywacji aluminium tworzy z nim płynny amalgamat na
powierzchni którego Al reaguje z wodą a ta powierzchnia pasywacji, w
odróżnieniu od powierzchni metalicznego Al, nie podlega. Słynne
rośnięcie "drzewek" z kawałka aluminium zwilżonego rtęcią i zanurzonego
w wodzie. Powstający w reakcji wodór tworzy z powietrzem mieszanine
wybuchową - choć nie wyobrażam sobie w jakim celu ktoś tę reakcję miałby
prowadzić w skali stwarzającej jakiekolwiek zagrożenie wybuchem (bo
sporych dziesiątków gramów substratów trzeba, sporo rtęci i mozolnie
wodór zebrać - w otwartym naczyniu wentylacja naturalna odprowadzi go
bez osiągania granicy wybuchowości, to nie jest specjalnie szybka reakcja.
Nad izocyjanianem to trochę popracować trzeba - najłatwiej chyba robi
się acetylenki ale z kolei po co toksycznej rtęci jak równie łatwo (a
może i łatwiej) wcale nie droższego a nie toksycznego srebra czy
znacznie tańszej a mało w sumie toksycznej (w porównaniu z rtęcią) miedzi.
--
Darek
Dariusz K. Ładziak
Guest
Mon Apr 12, 2010 9:17 pm
Użytkownik J.F. napisał:
[quote:c471a82f86]On Mon, 12 Apr 2010 08:35:30 -0500, Pszemol wrote:
"Bodzio SE"<bodziose@vp.pl> wrote in message
Rtęć + aluminium Q/E
E - wybuch, eksplozja
Q - reakcja silnie egzotermiczna
Dziwi mnie to, bo jak byłem małym chłopcem to
trzymałem latami płynną rtęć z rozbitego urządzenia
w aluminiowym pudełeczku po rolce filmu 35mm.
Nic się nie działo - ani wybuchów ani nagrzewania się.
Bo sama rtec z aluminium reaguje bezpiecznie, ot, tworza stop.
Tylko potem aluminim na powierzchni amalgamatu sie utlenia,
a rtec atakuje glebsze warstwy.
Twoje pudelko bylo moze malowane, albo pokryte warstwa tlenkow, jak to
aluminium. Ale wystarczy jedna mala rysa ..
[/quote:c471a82f86]
Ale to nijak nie tworzy zagrożenia wybuchem. Jak takie zagrożenie może
(w sumie teoretycznie) powstać - opisałem w oddzielnym poście.
--
Darek
Pszemol
Guest
Mon Apr 12, 2010 9:58 pm
""Dariusz K. Ładziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> wrote in message
news:hq02ih$lmf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
[quote:e1065ee920]Użytkownik Pszemol napisał:
No ale co wyscie robili - w rteci sie kapaliscie, pioruniany w pokoju
detonowaliscie ilosciach kilogramowych ?
No napisał przecież że smakowali związki rtęci...
To ja. Umiejętność odróżnienia na smak żelaza II od żelaza III itd... Tzw.
alternatywna analiza jakościowa.
[/quote:e1065ee920]
Domyślam się, że nie wiesz jak smakuje cyanek żelaza :-)
[quote:e1065ee920]Ten kumpel jakieś jeszcze dziksze cuda wyczyniał - delikatnie podejrzewam
go o domowe próby uzyskania izocyjanianu rtęci.
[/quote:e1065ee920]
Cuda w jakim sensie wyczyniał? Zjadał rtęć i popijał kwasem solnym?
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Apr 13, 2010 1:21 am
Pan Pszemol napisał:
[quote:147f08ec82]""Dariusz K. Ładziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> wrote in message
news:hq02ih$lmf$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Użytkownik Pszemol napisał:
No ale co wyscie robili - w rteci sie kapaliscie, pioruniany w pokoju
detonowaliscie ilosciach kilogramowych ?
No napisał przecież że smakowali związki rtęci...
To ja. Umiejętność odróżnienia na smak żelaza II od żelaza III itd...
Tzw. alternatywna analiza jakościowa.
Domyślam się, że nie wiesz jak smakuje cyanek żelaza
[/quote:147f08ec82]
Panowie, może przenieście się z tym na pl.rec.kuchnia?
[quote:147f08ec82]Ten kumpel jakieś jeszcze dziksze cuda wyczyniał - delikatnie podejrzewam
go o domowe próby uzyskania izocyjanianu rtęci.
Cuda w jakim sensie wyczyniał? Zjadał rtęć i popijał kwasem solnym?
[/quote:147f08ec82]
O, z tym również.
--
Jarek
Paweł Pawłowicz
Guest
Tue Apr 13, 2010 5:39 pm
On Mon, 12 Apr 2010 23:15:18 +0200, "Dariusz K. Ładziak"
<dariusz.ladziak@neostrada.pl> wrote:
Quote:
Nad izocyjanianem to trochę popracować trzeba - najłatwiej chyba robi
się acetylenki ale z kolei po co toksycznej rtęci jak równie łatwo (a
może i łatwiej) wcale nie droższego a nie toksycznego srebra czy
znacznie tańszej a mało w sumie toksycznej (w porównaniu z rtęcią) miedzi.
Acetylenek miedzi nie daje pożądanego efektu, podobnie jak acetylenek
rtęci. Ale za to acetylenek srebra :-)To jest to!
Pozdrawiam,
Paweł
Dariusz K. Ładziak
Guest
Tue Apr 13, 2010 7:54 pm
Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
Domyślam się, że nie wiesz jak smakuje cyanek żelaza
Akurat cyjanków nie próbowałem - ale nie demonizujmy ich, dawka
śmiertelna to ponad 200mg, spora kupka. Pojedyncze miligramy to co
najwyżej o ciężki ból łba mogą przyprawić - myślisz że dlaczego po
śliwowicy tak łeb na...
Quote:
Ten kumpel jakieś jeszcze dziksze cuda wyczyniał - delikatnie
podejrzewam go o domowe próby uzyskania izocyjanianu rtęci.
Cuda w jakim sensie wyczyniał? Zjadał rtęć i popijał kwasem solnym?
Solny jest OK. Nie polecam azotowego - paskudnie słodkawo się po nim
tlenkami azotu odbija.
--
Darek
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next