RTV forum PL | NewsGroups PL

Czujnik ciśnienia w rurce do pomiaru poziomu wody - co z nieszczelnościami?

czujnik cisnienia jako czujnik poziomu

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czujnik ciśnienia w rurce do pomiaru poziomu wody - co z nieszczelnościami?

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Mirek
Guest

Fri Dec 21, 2012 10:02 pm   



Czujnik ciśnienia umieszczony w zamkniętej w górnej części rurce,
otwartej na dnie zbiornika. Czy takie coś dobrze działa?
Mam wątpiwości: w przypadku częstego opróżniania do zera zbiornika
powinno być OK, natomiast w przypadku np. studni? - zawsze pojawi się
malutka nieszczelność, parowanie, rozszerzalność cieplna, kurczenie,
starzenie itp. - ciśnienie będzie dążyć do atmosferycznego i cały pomiar
się rozjedzie.
Próbuję też użyć czujnika HC-SR04, ale chyba nic z tego nie będzie - nie
idzie go zabezpieczyć w czymś wodoodpornym (przestaje działać) i do tego
wariuje jak coś jest za dużego z boku.

Mirek.

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Dec 21, 2012 10:34 pm   



Pan Mirek napisał:

Quote:
Czujnik ciśnienia umieszczony w zamkniętej w górnej części rurce,
otwartej na dnie zbiornika. Czy takie coś dobrze działa?
Mam wątpiwości: w przypadku częstego opróżniania do zera zbiornika
powinno być OK, natomiast w przypadku np. studni? - zawsze pojawi się
malutka nieszczelność, parowanie, rozszerzalność cieplna, kurczenie,
starzenie itp. - ciśnienie będzie dążyć do atmosferycznego i cały pomiar
się rozjedzie.

Chodzi o to, by czujnik był nad wodą i żeby mu się nie zamokło? Coś mi
się zdaje, że ani dobrze nie zadziała, ani czujnik nie będzie zachwycony
warunkami pracy. Czy to duży problem wsadzić czujnik do lekko zgnieconej
butelki PET, dobrze uszczelnić kabel w zakrętce, przywiązać kamień
i wrzucić na dno studni?

--
Jarek

Mirek
Guest

Fri Dec 21, 2012 10:43 pm   



On 21.12.2012 22:34, Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
Chodzi o to, by czujnik był nad wodą i żeby mu się nie zamokło?

Ja tego nie wymyśliłem - gdzieś podpatrzyłem takie rozwiązanie i w sumie
wydało mi się logiczne i wygodne: czujnik masz w razie czego na
wierzchu, kabla niewiele...

Quote:
Czy to duży problem wsadzić czujnik do lekko zgnieconej
butelki PET, dobrze uszczelnić kabel w zakrętce, przywiązać kamień
i wrzucić na dno studni?


Jest to jakiś pomysł - przemyślę to.

Mirek.

DJ
Guest

Fri Dec 21, 2012 10:51 pm   



On 2012-12-21 22:43:33 +0100, Mirek <i_tak@zaspamowany.adres> said:

Quote:
On 21.12.2012 22:34, Jarosław Sokołowski wrote:

Chodzi o to, by czujnik był nad wodą i żeby mu się nie zamokło?

Ja tego nie wymyśliłem - gdzieś podpatrzyłem takie rozwiązanie i w
sumie wydało mi się logiczne i wygodne: czujnik masz w razie czego na
wierzchu, kabla niewiele...

Możesz połączyć oba rozwiązania. Czujnik na wierzchu - membrana na dole
studni. To nie musi być otwarte u dołu.

Quote:
Czy to duży problem wsadzić czujnik do lekko zgnieconej
butelki PET, dobrze uszczelnić kabel w zakrętce, przywiązać kamień
i wrzucić na dno studni?


Jest to jakiś pomysł - przemyślę to.

Będzie nieznana i mało powtarzalna histereza na tej PET butelce.
Lepiej już zrobić jakąś bardziej elastyczną membranę.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

Budyń
Guest

Fri Dec 21, 2012 10:57 pm   



Użytkownik "Mirek" <i_tak@zaspamowany.adres> napisał w wiadomości
news:kb2ip7$2bo$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Czujnik ciśnienia umieszczony w zamkniętej w górnej części rurce, otwartej
na dnie zbiornika. Czy takie coś dobrze działa?


zwykły czujnik poziomu wody od pralki :-)


b.

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Dec 21, 2012 11:06 pm   



Pan Mirek napisał:

Quote:
Chodzi o to, by czujnik był nad wodą i żeby mu się nie zamokło?

Ja tego nie wymyśliłem - gdzieś podpatrzyłem takie rozwiązanie i w sumie
wydało mi się logiczne i wygodne: czujnik masz w razie czego na wierzchu,
kabla niewiele...

Bo to stary pomysł jest. Dobry, gdy się ma manometr ze wskazówką i trzeba
się na niego gapić. Ale dzisiaj łatwiej chyba poradzić sobie z kablem, niż
z rurą (ciekawe co by powiedzieli na pl.misc.hydraulika).

Quote:
Czy to duży problem wsadzić czujnik do lekko zgnieconej butelki PET,
dobrze uszczelnić kabel w zakrętce, przywiązać kamień i wrzucić na dno
studni?

Jest to jakiś pomysł - przemyślę to.

Często pierwsze pomysły błądzą wokół jakichś membran albo zabezpieczania
samego czujnika przed wpływem wody. Niby też można, ale jak chwilę pomysleć,
tak samo działa dowolny luźny flak częściowo wypełniony powietrzem, a stopień
tej częściowości jest bez znaczenia.

Jarek

PS
Do tej butelki czy innego wora, to ja bym dla pewności wrzucił garstkę
dontitów (dla nieznających chińskiego: granulek żelu krzemowego).

--
-- Jasiu jako mój uczeń kształcisz się u mnie na nauce. Co to jest,
mój chłopczę?
-- To jest rura, panie majster.
-- Tak jest. A do czego jest dana rura?
-- Dana rura jest do niczego.

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Dec 21, 2012 11:10 pm   



Pan DJ napisał:

Quote:
Chodzi o to, by czujnik był nad wodą i żeby mu się nie zamokło?

Ja tego nie wymyśliłem - gdzieś podpatrzyłem takie rozwiązanie i w
sumie wydało mi się logiczne i wygodne: czujnik masz w razie czego na
wierzchu, kabla niewiele...

Możesz połączyć oba rozwiązania. Czujnik na wierzchu - membrana na dole
studni. To nie musi być otwarte u dołu.

Rodzi się pytanie: po co?

Quote:
Czy to duży problem wsadzić czujnik do lekko zgnieconej
butelki PET, dobrze uszczelnić kabel w zakrętce, przywiązać kamień
i wrzucić na dno studni?

Jest to jakiś pomysł - przemyślę to.

Będzie nieznana i mało powtarzalna histereza na tej PET butelce.
Lepiej już zrobić jakąś bardziej elastyczną membranę.

Butelka PET podlegająca ciśnieniu wody zachowuje się jak napięta membrana.

Jarek

--
Dana woda podlegająca ciśnieniu napotykając na otwór, czyli szczelinę, wypływa.
Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb.

Mirek
Guest

Fri Dec 21, 2012 11:28 pm   



On 21.12.2012 23:06, Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
PS
Do tej butelki czy innego wora, to ja bym dla pewności wrzucił garstkę
dontitów (dla nieznających chińskiego: granulek żelu krzemowego).

Mam w pracy całą puszkę ~5L.

Tylko teraz jaki czujnik, jaki kabel, jaka transmisja. Np ten:
http://www.kamami.pl/index.php?productID=179438
115kPa to bym miał atmosfera + 5m słupa wody? ... może być za mało, z
drugiej strony to coś droższego to już powoli mija się z celem.
I2C na ~10m też nie bardzo... do tego pewnie będą problemy z
przepięciami - czujnik niby odizolowany ale w idealnym uziemieniu, a z
drugiej strony przecież jakoś musi być zasilany - nie wydaje mi się żeby
to przeżyło pierwszą burzę.

Mirek.

Mirek
Guest

Fri Dec 21, 2012 11:31 pm   



On 21.12.2012 23:28, Mirek wrote:

Quote:
115kPa to bym miał atmosfera + 5m słupa wody?

Nie no oczywiście jakieś 1,5m - nie nadaje się.

Mirek.

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Dec 21, 2012 11:57 pm   



Pan Mirek napisał:

Quote:
Do tej butelki czy innego wora, to ja bym dla pewności wrzucił garstkę
dontitów (dla nieznających chińskiego: granulek żelu krzemowego).

Mam w pracy całą puszkę ~5L.
Tylko teraz jaki czujnik, jaki kabel, jaka transmisja. Np ten:
http://www.kamami.pl/index.php?productID=179438
115kPa to bym miał atmosfera + 5m słupa wody? ... może być za mało, z
drugiej strony to coś droższego to już powoli mija się z celem.
I2C na ~10m też nie bardzo... do tego pewnie będą problemy z
przepięciami - czujnik niby odizolowany ale w idealnym uziemieniu, a z
drugiej strony przecież jakoś musi być zasilany - nie wydaje mi się żeby
to przeżyło pierwszą burzę.

A to rzeczywiście ma być do studni? Bo ja tak sobie na początku założyłem
i tego się trzymam. Mój sąsiad (trochę dalszy) produkuje czujniki ciśnienia.
Techniką ceramiczno-grubowarstwową. Jak mówił, ma albo może zrobić każdy
zakres. To jest membrana ceramiczna z napylonym rezystorem tensometrycznym,
w układzie mostka to podłączone. Czyli można oldskulowo i całkiem analogowo
podłączyć się czterema przewodami. Temu burza straszną nie jest.

Ale z drugiej strony (nawiążę do sąsiedniego wątku) można w tej studni
utopić jakieś Raspberry Pi albo coś podobnego. Wtedy nie butelka PET,
tylko jakiś plastikowy słoik po kawie. Kabel ethernet, PoE itd. W studni
Zeus gromowładny chyba wiele nie namiesza, ważne gdzie ten kabel idzie
dalej.

Poza tym wszystkim zżera mnie ciekawość po co w ogóle ten pomiar. Wody
czasem brakuje? Ale skoro 5 metrów to mało, więc chyba nie. Czy nie lepiej
mierzyć "bardziej mechanicznie" -- linka, pływak, enkoder? A może rurka,
pływak, magnes, kontaktrony wystarczą?

--
Jarek

Mirek
Guest

Sat Dec 22, 2012 12:12 am   



On 21.12.2012 23:57, Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
Poza tym wszystkim zżera mnie ciekawość po co w ogóle ten pomiar. Wody
czasem brakuje?

Brakuje. Teren pagórkowaty, a studnia kapryśna - jednego roku może być
wody 7 betonów, drugiego wcale. Jeden pomiar ma być w studni, drugi w
zbiorniku 4m3, do którego dowożą jak brakuje.

Quote:
Czy nie lepiej
mierzyć "bardziej mechanicznie" -- linka, pływak, enkoder? A może rurka,
pływak, magnes, kontaktrony wystarczą?

Pierwszy pomysł był - helipot z "szajbką" i żyłka z pływakiem i z

drugiej strony ciężarkiem. Ale wtedy jeszcze odczyt miał być na mierniku
uniwersalnym za 15zł Wink
Teraz raczej będzie interfejs web, bo i tak do domu przekaz będzie po wifi.

Mirek.

Mirek
Guest

Sat Dec 22, 2012 12:34 am   



On 21.12.2012 23:57, Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
W studni
Zeus gromowładny chyba wiele nie namiesza, ważne gdzie ten kabel idzie
dalej.


Zeus gromowładny przywali w najwyższe drzewo, a prąd rozpłynie się po
Ziemi. Najbliższe uziemienie linii zasilającej przeniesie potencjał do
komputera, ten kablem ethernet (taa.. odizolowany) do switcha, potem do
studni... i okaże się, że pomiędzy czujnikiem a wodą mamy parę kV.

Mirek.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Dec 22, 2012 12:44 am   



Pan Mirek napisał:

Quote:
Poza tym wszystkim zżera mnie ciekawość po co w ogóle ten pomiar. Wody
czasem brakuje?

Brakuje. Teren pagórkowaty, a studnia kapryśna - jednego roku może być
wody 7 betonów, drugiego wcale. Jeden pomiar ma być w studni, drugi w
zbiorniku 4m3, do którego dowożą jak brakuje.

Jak mniemam, odczyt raz do roku przez zajrzenie do studni odpada z powodu
nieprzystawania tej technologii do XXI wieku. Domyślam się też, że ten
drugi pomiar ma w praktyce większe znaczenie.

Quote:
Czy nie lepiej mierzyć "bardziej mechanicznie" -- linka, pływak, enkoder?
A może rurka, pływak, magnes, kontaktrony wystarczą?

Pierwszy pomysł był - helipot z "szajbką" i żyłka z pływakiem i z drugiej
strony ciężarkiem. Ale wtedy jeszcze odczyt miał być na mierniku
uniwersalnym za 15zł Wink
Teraz raczej będzie interfejs web, bo i tak do domu przekaz będzie po wifi.

A co stoi na przeszkodzie by miernik za 15 zł zastąpić komputerem z ADC
i połączeniem TCP/IP? Poza tym skoro to i tak trzeba czymś zasilić, więc
kabel musi być, a jeśli tak, to dlaczego Wi-Fi a nie ethernet?

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Dec 22, 2012 12:46 am   



Pan Mirek napisał:

Quote:
W studni Zeus gromowładny chyba wiele nie namiesza, ważne gdzie ten kabel
idzie dalej.

Zeus gromowładny przywali w najwyższe drzewo, a prąd rozpłynie się po
Ziemi. Najbliższe uziemienie linii zasilającej przeniesie potencjał do
komputera, ten kablem ethernet (taa.. odizolowany) do switcha, potem do
studni... i okaże się, że pomiędzy czujnikiem a wodą mamy parę kV.

Nie wiem czy ja aż tak bardzo lękam się Zeusa, że podejrzewam go o umyślne
walenie akurat w moje drzewo, ale jeśli tak, to bym wybrał zasilanie
bateryjne. Jakieś MSP430, które śpi, a raz na dobę budzi się i wysyła
przez radio komunikat o stanie wód (najlepiej w południe, przed hejnałem).
A jak nie, to sznurek. Aż do samego domu.

--
Jarek

Mirek
Guest

Sat Dec 22, 2012 1:07 am   



On 22.12.2012 00:44, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Jak mniemam, odczyt raz do roku przez zajrzenie do studni odpada z powodu
nieprzystawania tej technologii do XXI wieku. Domyślam się też, że ten
drugi pomiar ma w praktyce większe znaczenie.

To nie jest tak. Mnie na szczęście na razie to nie dotyczy, ale swojego
kolegę doskonale rozumiem. Jeżeli zaczyna być krucho z wodą wtedy taki
podgląd "na żywo" jest bezcenny - wiesz kiedy możesz sobie bezpiecznie
pozwolić na kąpiel bez ryzyka, że na drugi dzięń będziesz wstawał i
jechał po wodę na kawę albo do spłuczki - to naprawdę jest trudno
zrozumieć komuś, kto nie wie co to brak wody. Poza tym przyda się też
zbieranie danych - widzisz jaki jest trend i że np. mimo poboru wody
przybywa.


Quote:
kabel musi być, a jeśli tak, to dlaczego Wi-Fi a nie ethernet?


Bo nikt nie będzie specjalnie ciągnął kabla do budynku gospodarczego
skoro wifi i tak tam sięga. "Sercem" urządzenia może być router (55zł
nowy) z wgranym linuksem (wifi mamy niejako "za darmo").

Mirek.

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czujnik ciśnienia w rurce do pomiaru poziomu wody - co z nieszczelnościami?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map