RTV forum PL | NewsGroups PL

Awaria fusera w drukarce po 15 tys. stron co z gwarancją 3-letnią?

postarzanie nie poplaca

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Awaria fusera w drukarce po 15 tys. stron co z gwarancją 3-letnią?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 32, 33, 34, 35  Next

J.F.
Guest

Tue Jan 12, 2016 2:14 pm   



Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n72t2j$kmk$1@dont-email.me...
Quote:
Według szczegółowej teorii spiskowej, to tak własnie jest. Smile
Gorsze proszki do prania, kawa, herbata, słodycze. Może i
elektronika?

Proszki do prania macie zdecydowanie mocniejsze...
Usuwają wszystkie plamy, łącznie z kolorem tkaniny Smile
Wiem, bo wszystkie jeansy i koszule które miesiącami
tu używam w USA bieleją/płowieją mi po kilku praniach
w czasie pobytu w Polsce Smile

Bo mamy proszki do bialego i do kolorow.
I nawet do czarnego.

Ale prawde mowiac mnie troche dziwisz - nie ma w USA uwielbienia do
bialych koszul ?
Czy takich proszkow nie uzywasz ? Smile
Rzecz warta wyjasnienia - przyczyna jakas musi byc.

Tym niemniej wielu twierdzi, ze "niemiecka chemia" pierze jeszcze
lepiej.
A producenci przyparci nawet to potwierdzaja.

Do tego np takie sprawy - znajoma kupuje w sklepie proszek, ktory zna
z Niemiec.
W domu zdziwienie - zaraz - czemu na niemieckim opakowaniu napis "na
60 pran", a na tym z Polski "25" ?

Dzwoni do Henkel Polska ... "alez o co chodzi - sklep zamowil takie
opakowania, to takie dostal".

Quote:
Mam kolegę, który z zawiązanymi oczami, bezbłędnie po samym smaku,
rozpoznawał kraj produkcji misiów-żelków.
Ja mam takiego który twierdzi że odróżni Coca-Colę z Polski
z taką z USA - nawet mu kiedyś przywiozłem butelkę z USA.
W czasie zaimprowizowanych "pseudonaukowych" testów
nawet mu się udało rozpoznać z jakimś sukcesem rzędu 60-70%.

Wielu producentow sie przyznaje, ze dostosowuje smaki do narodowych
gustow.
Niekoniecznie w zlej wierze.
No i czasem moga byc jakies niuanse, ze np w USA sypia slodzik X, w
EU jest zakazany, a w Rosji dopuszcza sie polowe tego co w USA.

Quote:
Czasem taniej jest mi kupić jakieś podzespoły elektroniczne w
sklepie detalicznym niż w hurtowni po maksymalnych rabatach. To
jest zagadka ekonomiczna!
U nas, wśród Polaków, liczy się najtańszość.
Nawet jeśli odbędzie się kosztem jakości, wygody czy obsługi.

No wiesz, jesli ten sam towar, to po co przeplacac.

A narzuty w tej dziedzinie potrafia byc zniechecajace.

Quote:
Znów - moze się zdarzyć że ktoś kupi więcej, da nadmiar do
zamrażalnika,
to co zje i od czego się pochoruje + zawartość zamrażalnika
zaprowadzi ich do źródła.
Musisz jeszcze udowodnić, że przed włożeniem do zamrażalnika nie
zepsułes specjalnie tej porcji żywności.
Zakładam, że jest to fabryczne opakowanie - i tak było w tamtym
przypadku.

Po spozyciu juz raczej nie jest fabryczne.
A i warunki przechowywania nieznane ...

Quote:
Już tak było w USA. Chyba w przypadku jakiegoś dużego zatrucia
salmonelą.
Tu jest Polska, a nie USA.
Ale Sanepid też macie, i prawników też coraz więcej.

Tylko u nas nie ma "punitive damage".
U nas nikt nie dostanie miliona, za to, ze spedzil trzy dni w
szpitalu.
Ale owszem - urzad moze moze wysoka kare nalozyc.
Tylko raczej nie Sanepid.
Ale nawet Sanepid jak zacznie sprawdzac, to moze drogo kosztowac -
albo zamknie firme.

J.

J.F.
Guest

Tue Jan 12, 2016 2:25 pm   



Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n72ter$mal$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Quote:
Ja sie ciagle zastanawiam, czy to nie jest tak, ze jak gdzies
odrzuca partie z powodu jakosci, to ona laduje u nas.
Po takiej cenie, ze sie zwracac nie oplaca.

Niektore z tych chinskich wyrobow sa tak wykonane, ze to nie ma
prawa masowo dzialac.
Ale tez roznie - np ladowarki do telefonow - wszystkie dzialaja.

Ale jak działają?

Dobrze, zasilaja, dzialaja, izoluja od sieci.

Quote:
Bez poszanowania emisji zakłóceń...
I potem ludziom touchscreeny wariują w smartfonach
w czasie ładowania. Pisali o tym na grupie gsm i sam
miałem taką ładowarkę chinską która mi iPhone4 ogłupiała.

A owszem, sam mam taka.
Czy to kwestia emisji, czy nieodfiltrowania tetnien, czy przypadkowej
zbieznosci czestotliwosci, to sie nie wypowiem, ale IMO - impulsowe
tetnia, a ekran pojemnosciowy bedzie na to wrazliwy.
W innych urzadzeniach dzialaja.

Quote:
Jest dużo ludzi (w tym ja) że sprzętu elektronicznego nie
traktują
jak jakiegoś świętego przedmiotu który mozna kupić tylko w
stanie
fabrycznego dziewictwa, nierozpieczętowanego - zauważają fakt
że czy ten DVD player postoi u mnie 10 dni czy u kogoś 10 dni
to wartość jego nie spadła 15% i zamiast za coś zapłacić $500
chętnie zapłacimy te $400 czy $425 aby mieć TEN SAM SPRZĘT.
Czyli wartosc nie spadla o 15%, ale chcesz miec 20% obnizki Smile
Po prawdzie to wartosc nie spadla niemal nic, ale obnizke chcesz.
Poza tym to znaczy, ze sklep musi podniesc cene o te 20%, no
przynajmniej z 10.
Musiałby, gdyby wszystko miałoby być zwracane... a przecież nie jest.

Podobno w USA masowe zwroty po swietach - ludzie zwracaja nietrafione
prezenty.
Jak masowe - 30% ?

Quote:
Jeszcze byl bezczelny przyklad z innej grupy - przyjsc do sklepu,
poprosic o wypakowanie sluchawek, posluchac ... i poprosic o drugie
oryginalnie zamkniete pudelko.
Bo sluchawki dobre, ale to na prezent ma byc.
Oczywiscie te rozpakowane to sprzedawca moze sprzedac, ale po
stosownej obnizce.
Albo po posluchaniu kupic w sklepie internetotym.

Chamstwo i brak kultury i poszanowania innego człowieka jest
wszędzie...
Nie uogólniaj.

Bo ja wiem ... w/w twierdzil ze to zadne chamstwo.
Klientowi sie nalezy nowka sztuka niesmigana, a sklep powinien miec
sztuke demonstracyjna.
No i usprawiedliwienie mial - mialo byc na prezent, jakze tu dac z
rozerwanym opakowaniem ?

I tak prawde mowiac ... trudno odmowic mu racji.

Ale efekt bedzie taki, ze male sklepy znikna lub zaweza asortyment.

J.

Kris
Guest

Tue Jan 12, 2016 2:30 pm   



W dniu wtorek, 12 stycznia 2016 13:21:19 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Quote:
Jak cicho gra to gwarancja/niezgodność, a nie odstąpienie od umowy.
Przy odstąpieniu nie trzeba podawać przyczyny zwrotu
Żeby taki klient jak Ty, cieszył się z AŻ 30% rabatu. Smile)
Jak budowałem dom kilka lat temu:

-przewody elektrycznew- 70% rabatu od cennika producenta
-grzejniki- 50%rabatu od cen katalogowych
podobnie wełna mineralna, okna Drutexu, dachówka Brass i jeszcze parę innych rzeczy. Miałem wrażenie że te ceny katalogowe ta sa dla frajerów skoro spokojnie bez większych negocjacji można urwać kilkadziesiąt %

J.F.
Guest

Tue Jan 12, 2016 2:35 pm   



Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:14e05c45-240c-4f39-a0d5-cc1249d13635@googlegroups.com...
użytkownik yabba napisał:
Quote:
Ja zupełnie nie kojarzę w historii takiego przepisu, który
umożliwiał zwrot
używanego towaru bez powodu.

możliwe było dokonywanie zwrotu niektórych towarów w ciągu 5 dni.
http://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/zwrot-i-wymiana/84067,Zwrot-towaru.html

Ale to juz od dawna nieprawda.

Quote:
Gaci wiadomo nie zwrócisz, ale garnitur na wesele:)
Jak tam było, tego nie wiem, w l.90 pisali
o zbyt częstych zwrotach i traktowaniu sklepów
jak wypożyczalni.

A kiedy przestalo obowiazywac ?
Bo w latach 80-tych, to byl problem z trafieniem towaru, a od lat
90-tych, a nawet wczesniej to zaczely sie sklepy nieuspolecznione.

J.

yabba
Guest

Tue Jan 12, 2016 2:47 pm   



Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:n72t2j$kmk$1@dont-email.me...
Quote:
"yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
news:5694bca1$0$696$65785112@news.neostrada.pl...
Według szczegółowej teorii spiskowej, to tak własnie jest. Smile
Gorsze proszki do prania, kawa, herbata, słodycze. Może i elektronika?

Proszki do prania macie zdecydowanie mocniejsze...
Usuwają wszystkie plamy, łącznie z kolorem tkaniny Smile
Wiem, bo wszystkie jeansy i koszule które miesiącami
tu używam w USA bieleją/płowieją mi po kilku praniach
w czasie pobytu w Polsce Smile

:)

Quote:

Mam kolegę, który z zawiązanymi oczami, bezbłędnie po samym smaku,
rozpoznawał kraj produkcji misiów-żelków.

Ja mam takiego który twierdzi że odróżni Coca-Colę z Polski
z taką z USA - nawet mu kiedyś przywiozłem butelkę z USA.
W czasie zaimprowizowanych "pseudonaukowych" testów
nawet mu się udało rozpoznać z jakimś sukcesem rzędu 60-70%.

No to naprawdę producenci i sprzedawcy w USA są wyrozumiali dla
klienta. :)

Po prostu jest duży narzut detaliczny który pokrywa taką obsługę
klienta.
Tym się właśnie hurt od detalu ma różnić.

Czasem taniej jest mi kupić jakieś podzespoły elektroniczne w sklepie
detalicznym niż w hurtowni po maksymalnych rabatach. To jest zagadka
ekonomiczna!

U nas, wśród Polaków, liczy się najtańszość.
Nawet jeśli odbędzie się kosztem jakości, wygody czy obsługi.
Wszystkie sklepy zbliżają się z poziomem obsługi i cenami do hurtowni.
Nawet ostatnio, od wielu lat, zakupów klienci tam w hurtowniach
dokonują...

Konkurencja z dobrymi wędlinami też się nie rozwinęła przez ten czas.

W ogóle małym sklepikom nie wróżę zbyt dużego prosperity...

Nie rozwinęła, to nie znaczy, że ma się źle. Wolę kupować w sprawdzonym
sklepiku, który dba o jakość towaru, niż w megamarkecie, który stawia na
ilość, a nie na jakość i "przedłuża" datę przydatności do spożycia.

Uogólniasz, generalizujesz i chyba jesteś w tym niesprawiedliwy.
Duży supermarket ma dużo więcej do stracenia niż mały sklepik.

Mniejszym sklepom bardziej zalezy. Jeden stracony klient to dla superkarketu
jakiś ułamek promila wszystkich klientów, a dla małego sklepu to większa
strata.
Mandat z Sanepidu, to dla supermarketu "kilka dolców", a taki sam mandat dla
małego sklepu to np. dzienny dochów.

Quote:
Wypadki jakie opisujesz - w mojej ocenie - będą zdarzać się częściej
w małych sklepach, gdzie płynność towaru jest mniejsza, gdzie
ilość towaru jest mniejsza i gdzie jeden cały kurczak który został
niesprzedany i zaczyna się psuć stanowi dużo większy procent
inwentaża niż w takim Tesco.

Masz rację, że w dużym sklepie jest większa rotacja toewaru. Ale w większym
sklepie kierownik odpowiada przed dyrekcją za straty i ma nakazane je
minimalizować. W małym sklepie, bezpośrednio właściciel podejmuje decyzję o
wyrzuceniu topwaru i bierze całą odpowiedizlaność "na klatę".

Quote:

Kryminałby się zrobił - wystarczyłoby aby się zgłosił ktoś, kto się
pochorował.

Jak nam Pan udowodni, że zachorował Pan od naszego produktu, a nie od
produktu kupionego u konkurencji?
Proszę dostarczyć komisyjnie pobrane próbki artykułu w dniu zakupu.
Oraz przedstawić certyfikat niezależnego osrodka badawczego, że
przechowywał Pan artykuł zgodnie z wymaganiami.

Znów - moze się zdarzyć że ktoś kupi więcej, da nadmiar do zamrażalnika,
to co zje i od czego się pochoruje + zawartość zamrażalnika zaprowadzi
ich do źródła.

Musisz jeszcze udowodnić, że przed włożeniem do zamrażalnika nie zepsułes
specjalnie tej porcji żywności.

Zakładam, że jest to fabryczne opakowanie - i tak było w tamtym przypadku.

Fabrycznem, ale np. otworzone do spróbowania i zamrożone. I już nie ma jak
udowodnić, że nie było ingerencji.

Quote:

Już tak było w USA. Chyba w przypadku jakiegoś dużego zatrucia
salmonelą.

Tu jest Polska, a nie USA.

Ale Sanepid też macie, i prawników też coraz więcej.


Sanepi wlepi mandat sklepowi. Koszt zakupu może nawet sklep zwrócić. Ale o
odszkodowanie to musisz zainwestować własne pieniądze w adwokata. Bez
pewności ich odzyskania.

Quote:
Nie macie ustawy o "whistleblowers"?

A coż to za zwierz? To o to chodzi?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sygnalista_%28demaskator%29

Chyba nie ma takiej ustawy.
U nas na osoby zwracające uwagę na przekręty i nieprawidłowości mówi się
"oszołomy" i "mąciciele". (To było z lekką ironią.)

:-) publiczna nagonka na kogoś kto ośmielił się wystawić łeb wyżej niż
inni.

A za szkalowanie firmy w Internecie można słono zapłacić. Polska firma
wędliniarska wytoczyła proces blogerowi jak ten skrytykował smak
tatara, że jest w nim za dużo chemii. Biedaczek bardzo przepraszał, bo
inaczej poszedłby z torbami.

http://di.com.pl/sokolow-vs-bloger-spor-zakonczyl-sie-ugoda-ale-sokolow-chce-czegos-wiecej-48797

Ciekawa historia.

Samo życie.

Interesujące dla mnie, bo z filmików tego gostka sam nauczyłem
się robić w domu ciasto drożdzowe na pizzę :-)





--
Pozdrawiam,

yabba

Guest

Tue Jan 12, 2016 3:25 pm   



użytkownik yabba napisał:

Quote:
Ja zupełnie nie kojarzę w historii takiego przepisu, który umożliwiał zwrot
używanego towaru bez powodu.



możliwe było dokonywanie zwrotu niektórych towarów w ciągu 5 dni.

http://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/zwrot-i-wymiana/84067,Zwrot-towaru.html

Gaci wiadomo nie zwrócisz, ale garnitur na wesele:)
Jak tam było, tego nie wiem, w l.90 pisali
o zbyt częstych zwrotach i traktowaniu sklepów
jak wypożyczalni. Wiem jak jest teraz z odzieżą
u zaradnych. Dlatego reakcji sklepów nie dziwię
się, tępią kupujących bo ci kombinują i niszczą
towar przed upływem gwarancji.

yabba
Guest

Tue Jan 12, 2016 3:52 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5694f881$0$648$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Jeszcze byl bezczelny przyklad z innej grupy - przyjsc do sklepu,
poprosic o wypakowanie sluchawek, posluchac ... i poprosic o drugie
oryginalnie zamkniete pudelko.
Bo sluchawki dobre, ale to na prezent ma byc.
Oczywiscie te rozpakowane to sprzedawca moze sprzedac, ale po
stosownej obnizce.

Dlaczego po obniżce? Ja jeszcze nie trafiłem na towar przeceniony, bo ma
otworzone opakowanie. Jest przeceniany jak zalega pół roku na półce.
Tenze sam czlowiek pisal, ze dobre sluchawki i chetnie kupi otwarte
pudelko na prezent ... ale skoro otwarte, to moze po znizonej cenie.

I na jego chceniu obniżki zapewne sie skończyło. Smile)

Niekoniecznie, masa ludzi w narodzie uwaza, ze jesli pudelko nie jest
oryginalnie zamkniete, to obnizka sie nalezy.
Jak to jakies drozsze sluchawki, to moga nie byc tak chodliwe.

Żeby jeszcze wola narodu wpływała na decyzje sprzedawców...

Quote:

To jeden z powodów, dlaczego sklepy internetowe mają niższe ceny.
Ale one maja zwroty, podobno duzo.
I nie wszystko jest oryginalnie zamkniete, zreszta przepisy nie calkiem
jasne - buty moze i nie powinny nosic sladow uzywania, ale jak sie
przekonac, ze np radio za cicho gra, bez jego uruchomienia ?
Jak cicho gra to gwarancja/niezgodność, a nie odstąpienie od umowy.

A umowa byla, ze beda graly glosno ? A gra nie nie ciszej niz inne radyjka
w tym sklepie z napisem "100W" :-P

Przy zakupie na odleglosc mozesz zwrocic towar zawsze, tzn w terminie do
14 dni (chyba obecnie tyle), bez podawania powodu.
Pozostaje dyskretna kwestia co ci wolno - wypakowac towar ?
Wlaczyc na chwile ? Przymierzyc buty/sukienke ?

Jak czytałem te przepisy kilka lat temu, to towar ma być w stanie
wyglądającym na nieużywany. Czyli właczyć można, ale rozerwać torebki
foliowej z pilotem już nie można. Smile)

Quote:

Są sklepy ze sprzętem "ze zwrotów", ale kupując sprzęt zwrócony
przez kogoś, ryzykujesz, że jest on uszkodzony lub ma wadę. Cena
jest niższa, ale gwarancja jest wtedy na miesiąc, na pół roku albo
nie ma jej wcale.
No to bida.
Niekoniecznie. Cena za to dobra.
Co rozumiesz jako dobra cena? U Pszemola za samo podarte pudełko może
być -15% i z pełną gwarancją.

Zreszta "refurbished" to nie jest nasz wymysl.
Towar odświeżony, w stanie jak z fabryki i z pełną gwarancją jest w
porządku.

Ale za pol ceny ...

U nas za pół ceny masz sprzęt z uszkodzeniem (np. zarysowany) i z krótką
gwarancją albo i bez gwarancji.

No a tam sprzet bez widocznych uszkodzen, z krotka gwarancja - tym
niemniej wystarczajaca na sprawdzenie, ze sprzet jest sprawny.

Pszemol pisze, że w USA masz sprzęt ze zwrotów w 100% sprawny i z PEŁNĄ
gwarancją.

Quote:
A potem to juz twoje ryzyko - dawniej to bym rzekl, ze elektronika sie nie
psuje, wiec za pol ceny bez gwarancji to calkiem dobra oferta.

W tym wątku chyba doszliśmy do wniosku, że sprzęt na 99% wytrzyma do końca
gwarancji. Smile
Więc po co przepłacać, jesli nie będzie różnicy?

Quote:

Tak nawiasem mowiac - to np rabaty siegaja w Polsce 80%.
Kosmos jakis ... albo zakupowcy w hurtowniach sa od rabatu widocznego
na fakturze premiowiani, to im producent duzego udziela, co mu tam,
kazdemu moze dac Smile
Ktoś z marketingu wymyślił, że ludziom podobają się duże rabaty i reszta
firm bezsensownie to powtarza. Sam trafiłem na rabaty 70%.

To nie ludziom, to np hurtownie kupuja w fabryce.

Trafiam na takie rabaty przy zakupach w hurtowni. Dlatego pisałem, że
firmy bezmyślnie powtarzają znaną sztuczkę z rabatami.

A ja o fabryce. I wymuszaja to hurtownie wlasnie - cena ich nie
interesuje - ich interesuje rabat, ktory bedzie na fakturze ...


Dlaczego sądzisz, że hurtowniom nie chodzi o cenę, a o rabat? Dla każdego
myślącego człowieka jest to bez sensu.

Quote:
Albo np pytam u gumiarza ile kosztuja opony, on siega po katalog, bierze
kalkulator, odlicza 30%, i mowi mi "180zl".
No to cos czuje, ze on ma 40 czy 50% upustu ... ale po co takie katalogi
drukowac ?
Żeby taki klient jak Ty, cieszył się z AŻ 30% rabatu. Smile)

Ja i tak ocenie czy to drogo czy tanio, a moze juz bylem u sasiada i
uslyszalem cene.
Ale kiedys mi trafi taki katalog w rece i powiem "co ten Kormoran -
zwariowal, chce drozej niz Michelin ?".
I nie kupie.
No ale moze to jest jakis pomysl na biznes ... dla Michelina Smile

Ale może większość klientów na haslo "30% rabatu dla Pana/Pani" dostanie
zamroczenia i kupi te opony nie sprawdzając u konkurencji?
Spotykam się z tym, że ludzie jakoś nie mogą mentalnie przeskoczyć
świadomości, że samo słowo rabat nie niesie żadnej informacji. Rabat 30% od
ceny 100 zł, to nadal drożej niż normalna cena 60 zł w innym sklepie za ten
sam towar.

Quote:

A przeciez nie trzeba sie przyznawac do imienia czy nazwiska.
Przecież w Internecie nie jest się anonimowym. Pracodawca zgłasza sprawę
do prokuratury, a ta już dochodzi kto wrzucił filmik do sieci.
I ma pierwszy problem - film na youtube, a Youtube miesci sie w USA.
No dobra, to juz google, jest polskie przedstawicielstwo, ale przeciez
sa i inne serwisy.

To teraz szukaj serwisu, który jest zarejestrowany w kraju, który na pewno
nie będzie chciał współpracować z polską prokuraturą.

Malo to ? Nie kazdy robi miliardowe interesy na reklamach.

Poproszę o przykład.

Quote:

Poza tym myslisz, ze prokuratura bedzie tak ambitnie dochodzila, jesli
nie jest to szkalowany aktualny minister ?

Prokuratura i Policja bardzo chętnie pomagały producentom filmowym w
szukaniu kopii filmów w Internecie. Nie wiem czy byli sponsorowani, czy
jakiś lobbysta był u odpowiednich ministrów.

Ale wiesz - co innego ewidentne naruszenie praw autorskich, a co innego
sponsorowanie parowek z Sokolowa.


Jaka szkoda, że czasem inne sprawy ewidentnych kradzieży i napadów nie
powodują takiego zaangażowania. I są umażane ze względu na znikoma
szkodliwość społeczną. Jak widać groźniejszym przestępstwem jest
przetłumaczenie ścieżki dźwiękowej.

Quote:
A i tak biznes sie kreci - jakos wielu serwisow nie zamkneli, polska
prokuratura widac nie ma takiej sily przebicia jak amerykanska Smile

Te co znam są płatne i legalne. Jeśli znasz inne do podrzuć linki.

Quote:

Była nawet sprawa, że złapali kilku studentów za przygotowywanie napisów
do filmów. Tacy przestepcy są bardzo na rękę organom ścigania. Nie
ukrywają się, nie są uzbrojeni, nie zrobią nikomu krzywdy - można
bezpiecznie nabijac nimi statystyki.

A parowki to raczej z oskarzenia prywatnego ...


Prawa autorskie chyba też z prywatnego.

Quote:
Musiałbyś zainwestować w zakup modemu/tabletu/smartfona i zniszczyć go
skutecznie po wgraniu filmu do sieci.
Po co - wylaczyc, przyda sie na przyszlosc Smile
Żartujesz, prawda?

Wcale nie. Urzadzenie bedzie dowodem, dopiero jak zlapia.
Najpierw musza zlapac, a to moze byc trudne, jesli np z nierejestrowanego
prepaida.
Albo zarejestrowanego na prokuratora :-)


Jak za kilka lat właczysz to urządzenie to mozesz sam się podłożyć do
złapania.

Quote:
Po zwolnieniu dyscyplinarnym, to chyba nawet zasiłek dla bezrobotnych
nie przysługuje.

A to nie wiem, kiedys chyba przysluguje.
Ale takie zwolnienie, to grozi odwolaniem pracownika - i wtedy
pracodawca musi udowodnic, ze szkaluje, ze to ten pracownik, ze
nieprawdziwy film ...

Sąd pracy dostanie informację, że przeciwko pracownikowi toczy się
równolegle postępowanie karne.

I wystarczy ? Czy po umorzeniu przyjdzie zaplacic wielomiesieczne
zaleglosci z odsetkami ?


Przez te miesiące pracownik jest bez pracy i bez dochodów. Nawet jak sąd
nakaże przywrócenie do pracy, to będzie to większa dolegliwość dla
pracownika niż pracodawcy. Kolega sądził się z byłym pracodawcą ze 2 lata,
ale miał inne źródło dochodów.

Quote:
Wolność Twoich poglądów kończy się tam, gdzie zaczyna się biznes firmy
zdolnej do opłacenia stada prawników.
U nas ciagle jeszcze nie USA, stado prawnikow nie ma takiej sily
przebicia.
Jeden prawnik wystarczy, ale "dobrze ustawiony" Sad
A pracownika zwykle nie stać na wynajęcie adwokata.

Chyba ciagle jeszcze przysluguje z urzedu.
A wiele roboty nie ma - opinia to opinia, a film to film ...

I wynegocjuje ci tylko 75 tys. kary do zapłacenia zamiast 150 tys. Super
rozwiązanie, no nie?


--
Pozdrawiam,

yabba

Maciek
Guest

Tue Jan 12, 2016 5:53 pm   



Użytkownik yabba napisał:
Quote:
Trafiam na takie rabaty przy zakupach w hurtowni. Dlatego pisałem, że
firmy bezmyślnie powtarzają znaną sztuczkę z rabatami.


"Klientom pytającym o RABAT uprzejmie odpowiadamy, że jest to stolica
Maroka"


Quote:
To teraz szukaj serwisu, który jest zarejestrowany w kraju, który na
pewno nie będzie chciał współpracować z polską prokuraturą.

Autonomia Palestyńska?

Maciek
Guest

Tue Jan 12, 2016 6:12 pm   



Użytkownik yabba napisał:

Quote:
Jak czytałem te przepisy kilka lat temu, to towar ma być w stanie
wyglądającym na nieużywany. Czyli właczyć można, ale rozerwać torebki
foliowej z pilotem już nie można. Smile)


Niedawno kupowałem TV, sprawdzałem w sklepie nie ośmielając się oderwać
folii z ekranu Smile Gra, ekran nie ma uszkodzeń, hot/dead pikseli, to z
powrotem do pudełka i płacę. Jak działają tego typu TV widziałem na
ścianie z innymi odbiornikami.

Maciek
Guest

Tue Jan 12, 2016 6:22 pm   



Użytkownik J.F. napisał:


Quote:
Musiałbyś zainwestować w zakup modemu/tabletu/smartfona i zniszczyć
go skutecznie po wgraniu filmu do sieci.

Po co - wylaczyc, przyda sie na przyszlosc :-)

Żartujesz, prawda?


Wcale nie. Urzadzenie bedzie dowodem, dopiero jak zlapia.
Najpierw musza zlapac, a to moze byc trudne, jesli np z
nierejestrowanego prepaida.
Albo zarejestrowanego na prokuratora :-)


Urządzenie loguje się do stacji bazowych i jest możliwe do namierzenia a
kamer wokoło coraz więcej. Słyszałeś o sprawie Olewnika? O ile
dziennikarz czegoś nie namieszał, to pierwszego przestępcę złapano
dzięki karcie do automatu telefonicznego. Kiedyś zadzwonił do rodziny
porwanego. Automat, z którego dzwonił, zarejestrował numer karty. Potem
cierpliwie, przez lata poszukiwano gdzie ta karta ponownie się pojawi.
Nie wiem, czy system nadzoru nad wrzutkami pozwala na wysłanie alarmu
on-line, czy czesali zapisy co jakiś czas. W każdym bądź razie bandyta
po latach zadzwonił przy pomocy tej karty, bodaj w Słubicach. Traf
chciał, że sfilmowała go kamera pobliskiego monitoringu. Tyle historia z
gazety.

Maciek
Guest

Tue Jan 12, 2016 6:25 pm   



Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Tym niemniej wielu twierdzi, ze "niemiecka chemia" pierze jeszcze lepiej.
A producenci przyparci nawet to potwierdzaja.


Rzeczniczka jednego z tych koncernów powiedziała w TV, że polscy klienci
nie są przyzwyczajeni do tak stężonej chemii i sypią zbyt dużo. Stąd
mniej proszku w proszku dla głupiego Polaka - to już było domyślnie.

Maciek
Guest

Tue Jan 12, 2016 6:27 pm   



Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Gaci wiadomo nie zwrócisz, ale garnitur na wesele:)
Jak tam było, tego nie wiem, w l.90 pisali
o zbyt częstych zwrotach i traktowaniu sklepów
jak wypożyczalni.


A kiedy przestalo obowiazywac ?
Bo w latach 80-tych, to byl problem z trafieniem towaru, a od lat
90-tych, a nawet wczesniej to zaczely sie sklepy nieuspolecznione.

J.


O ile dobrze pamiętam, to w Pewexach mieli takich klientów na kamery,
kupujących w piątek a w niedzielę, po jakiejś komunii, weselu itp.
zwracali. Musiało upaść zaraz na początku lat 90.

J.F.
Guest

Tue Jan 12, 2016 7:20 pm   



Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:56953655$0$22835$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Musiałbyś zainwestować w zakup modemu/tabletu/smartfona i
zniszczyć go skutecznie po wgraniu filmu do sieci.
Po co - wylaczyc, przyda sie na przyszlosc Smile
Żartujesz, prawda?
Wcale nie. Urzadzenie bedzie dowodem, dopiero jak zlapia.
Najpierw musza zlapac, a to moze byc trudne, jesli np z
nierejestrowanego prepaida.
Albo zarejestrowanego na prokuratora :-)

Urządzenie loguje się do stacji bazowych i jest możliwe do
namierzenia a

Z dokladnoscia do kilkuset m, no chyba ze polepszyli i dokladniej.
Ale zamierzam uzywac sporadycznie ... albo zmienic IMEI :-)

Quote:
kamer wokoło coraz więcej. Słyszałeś o sprawie Olewnika? O ile
dziennikarz czegoś nie namieszał, to pierwszego przestępcę złapano

Ale my tu o zwyklym szkalowaniu, a nie morderstwie :-)

Quote:
dzięki karcie do automatu telefonicznego. Kiedyś zadzwonił do rodziny
porwanego. Automat, z którego dzwonił, zarejestrował numer karty.
Potem cierpliwie, przez lata poszukiwano gdzie ta karta ponownie się
pojawi. Nie wiem, czy system nadzoru nad wrzutkami pozwala na
wysłanie alarmu on-line, czy czesali zapisy co jakiś czas. W każdym
bądź razie bandyta po latach zadzwonił przy pomocy tej karty, bodaj w
Słubicach. Traf chciał, że sfilmowała go kamera pobliskiego
monitoringu. Tyle historia z gazety.

W monitoring nie bardzo wierze. Chyba, ze jeden z wczesniej
podejrzewanych.
Albo szczesliwy zbieg okolicznosci.
Najpewniej to jednak po numerze.
Ale takie szczescie, w tej pelnej cudow sprawie ? :-)

http://www.gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2008/numer-39-062008/28539,Jak-policja-nic-nie-robila-Sprawa-Olewnika.html
http://wyborcza.pl/1,82709,5304958,Superswiadek_milknie_na_wiecznosc.html

Tak czy inaczej - komputery sa cierpliwe, urzadzenie swoj numer ma,
mozna probowac namierzac na rozne sposoby, tym niemniej takie szybkie
i konkretne to namierzanie nie jest, jak ktos wie co robi.
A serwery teraz po roznych krajach,

J.

yabba
Guest

Tue Jan 12, 2016 7:55 pm   



Użytkownik "Maciek" <maciek@polobox.com> napisał w wiadomości
news:56952f8d$0$22833$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik yabba napisał:
Trafiam na takie rabaty przy zakupach w hurtowni. Dlatego pisałem, że
firmy bezmyślnie powtarzają znaną sztuczkę z rabatami.


"Klientom pytającym o RABAT uprzejmie odpowiadamy, że jest to stolica
Maroka"


Dobre! Zapamiętam to.

Quote:

To teraz szukaj serwisu, który jest zarejestrowany w kraju, który na
pewno nie będzie chciał współpracować z polską prokuraturą.

Autonomia Palestyńska?

Bardzo wątłe granice ma to państwo. Z dnia na dzień może się okazać, że
serwer nagle stoi na terenie Izraela. Ale Izrael też nie współpracował z
prokuraturą. Smile)

--
Pozdrawiam,

yabba

yabba
Guest

Tue Jan 12, 2016 8:04 pm   



Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:n72tjj$mqu$1@dont-email.me...
Quote:
"yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
news:5694e0f9$0$689$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5694d07a$0$689$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "yabba" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5694bca1$0$696$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
Miałem na myśli sytuację, że sprzęt jest niby sprawny, ale ma jakąś
irytująca cechę, która powoduje iz jego używanie jest uciążliwe. Np.
pilot działa tylko dokładnie w osi odbiornika IR, albo każda funkcja
działa z opóźnieniem 2 sekund. Wtedy raczej 90% nabywców zwróci ten
sprzęt do sklepu. Producent go nie przyjmie z powrotem, ponieważ
sprzęt działa: włącza się, odtwarza płyty, wyłącza.

Jak tu żyję długo to się z takimi bublami nie spotykam...
Może właśnie dlatego że sklepy w USA mają taką politykę zwrotów
to takie badziewia wysyła się do sprzedaży tylko w Polsce? ;-)

Według szczegółowej teorii spiskowej, to tak własnie jest. Smile
Gorsze proszki do prania, kawa, herbata, słodycze. Może i elektronika?

Ja sie ciagle zastanawiam, czy to nie jest tak, ze jak gdzies odrzuca
partie z powodu jakosci, to ona laduje u nas.
Po takiej cenie, ze sie zwracac nie oplaca.

Co do proszków, to jest tak, że sami producenci przyznają, że te na
polski rynek mają inny skład. Oficjalnie, żeby być dostosowanymi do wody
w naszych kranach. Nieoficjalnie, żeby były tańsze w produkcji.

Nie tylko o to chodzi żeby były tańsze...
Chodzi też o to, że jedne kraje dopuszczają użycie fosforanów
(zmiękczających twardość wody)


Może. Jak będę miał okazję to się dopytam.
Faktem jest, że proszki kupione w Niemczech lepiej dopierają.

Quote:
Tylko ... film powiedzmy odniesie efekt, pracodawca zbanktuje, a
pracownik ... zostanie bez pracy.


Po zwolnieniu dyscyplinarnym, to chyba nawet zasiłek dla bezrobotnych nie
przysługuje.

Ale przysługuje wytoczenie sprawy sądowej za niesprawiedliwe zwolnienie.

Musisz miec jakieś oszczędności, żeby utrzymać się przy życiu do czasu
zakończenia procesu.

Quote:

Chyba, ze naprawde przegial z tymi parowkami ...

Wolność Twoich poglądów kończy się tam, gdzie zaczyna się biznes firmy
zdolnej do opłacenia stada prawników.

Albo tam gdzie wolności używasz do spekulowania krzywdzącej nieprawdy o
produkcie którego nie znasz.

Czy opowiadanie swoich opinii na temat smaku jest już spekulacją czy
wolnością słowa?

--
Pozdrawiam,

yabba

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 32, 33, 34, 35  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Awaria fusera w drukarce po 15 tys. stron co z gwarancją 3-letnią?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map