Goto page 1, 2, 3, 4, 5 Next
Marek
Guest
Tue Mar 01, 2016 9:21 pm
Kiedyś to się chciało producentom kombinować:
http://www.youtube.com/watch?v=2CE_zmpHcWQ
Tak przy okazji - po co obracać głowicą w klasycznych rewersach? Nie
wystarczy druga rolka i zmiana kierunku przesuwu? Miałem walkmana
aiwę i tam chyba właśnie tylko była druga rolka a głowicą się nie
obracała.
--
Marek
Czarek
Guest
Tue Mar 01, 2016 9:45 pm
W dniu 01.03.2016 o 21:21, Marek pisze:
Quote:
Kiedyś to się chciało producentom kombinować:
http://www.youtube.com/watch?v=2CE_zmpHcWQ
Tak przy okazji - po co obracać głowicą w klasycznych rewersach? Nie
wystarczy druga rolka i zmiana kierunku przesuwu? Miałem walkmana aiwę i
tam chyba właśnie tylko była druga rolka a głowicą się nie obracała.
Tylko, że wtedy głowica miała 4 cewki, stosunkowo łatwe do zmieszczenia
w głowicy tylko odczytującej, w głowicy uniwersalnej 4 cewki
odczytująco-zapisujące nie zawsze się "chciały" zmieścić.
--
Czarek
Marek
Guest
Tue Mar 01, 2016 10:46 pm
On Tue, 1 Mar 2016 21:45:04 +0100, Czarek <czarek1@nospampoczta.fm>
wrote:
Quote:
Tylko, że wtedy głowica miała 4 cewki, stosunkowo łatwe do
zmieszczenia
w głowicy tylko odczytującej, w głowicy uniwersalnej 4 cewki
odczytująco-zapisujące nie zawsze się "chciały" zmieścić.
Toteż dziwne, że taniej było takie kombinacje z mechanizmami robić
niż opracować rewersyjną głowicę, czy nawet jedynie obracaną....
--
Marek
Guest
Wed Mar 02, 2016 9:32 am
W dniu wtorek, 1 marca 2016 22:46:12 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
Quote:
On Tue, 1 Mar 2016 21:45:04 +0100, Czarek <czarek1@nospampoczta.fm
wrote:
Tylko, że wtedy głowica miała 4 cewki, stosunkowo łatwe do
zmieszczenia
w głowicy tylko odczytującej, w głowicy uniwersalnej 4 cewki
odczytująco-zapisujące nie zawsze się "chciały" zmieścić.
Toteż dziwne, że taniej było takie kombinacje z mechanizmami robić
niż opracować rewersyjną głowicę, czy nawet jedynie obracaną.....
Tam we filmiku wspominali że obracane głowice miały problem z ustawieniem ich tak aby w obu pozycjach dobrze wyregulowane były.
ACMM-033
Guest
Wed Mar 02, 2016 7:42 pm
Użytkownik "Czarek" <czarek1@nospampoczta.fm> napisał w wiadomości
news:nb4v17$kdc$1@usenet.news.interia.pl...
Quote:
Tylko, że wtedy głowica miała 4 cewki, stosunkowo łatwe do zmieszczenia w
głowicy tylko odczytującej, w głowicy uniwersalnej 4 cewki
odczytująco-zapisujące nie zawsze się "chciały" zmieścić.
Problem jakiś zrobić wiecej głowic? Widywałem już kaseciaki 3-głowicowe. Do
tego, głowica zintegrowana, coś jak na tym filmie, tylko w paneliku
wielkości zwykłej głowicy, rozdzielona na dwie umieszczone tuż obok
siebie... Znajomy inżynier (p. Kołodziejczak, kojarzycie?) pokazywał mi
magnetofon, gdzie dzięki takiemu rozdziałowi, można było ręcznie regulować
prąd podkładu i bezpośrednio kontrolować jego wpływ na nagranie, co było
bardzo przydatne przy kasetach nieznanego pochodzenia. Magnet grał
przepięknie.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
janusz_k
Guest
Wed Mar 02, 2016 8:38 pm
W dniu 2016-03-02 o 19:42, ACMM-033 pisze:
Quote:
Użytkownik "Czarek" <czarek1@nospampoczta.fm> napisał w wiadomości
news:nb4v17$kdc$1@usenet.news.interia.pl...
Tylko, że wtedy głowica miała 4 cewki, stosunkowo łatwe do
zmieszczenia w głowicy tylko odczytującej, w głowicy uniwersalnej 4
cewki odczytująco-zapisujące nie zawsze się "chciały" zmieścić.
Problem jakiś zrobić wiecej głowic? Widywałem już kaseciaki 3-głowicowe.
Do tego, głowica zintegrowana, coś jak na tym filmie, tylko w paneliku
wielkości zwykłej głowicy, rozdzielona na dwie umieszczone tuż obok
siebie... Znajomy inżynier (p. Kołodziejczak, kojarzycie?) pokazywał mi
Nie rozdzielona tylko dwie głowice, odczytująco/zapisująca + kasująca,
które musiały być rozdzielone i obracane aby kasująca "szła" zawsze
przed zapisującą
Quote:
magnetofon, gdzie dzięki takiemu rozdziałowi, można było ręcznie
regulować prąd podkładu i bezpośrednio kontrolować jego wpływ na
nagranie, co było bardzo przydatne przy kasetach nieznanego pochodzenia.
W Polskich szpulowcach i kaseciakach zawsze prąd podkładu można było
regulować, tyle że w szpulowcach był potencjometr a w kaseciakach
niektórych trzeba było go wlutować zamiast opornika. Potem w szmelcu
z Austrii i Berlina popularnych "jamnikach" zamiast głowicy kasującej i
generatora był kawałek magnesu dociskany dzwigienką na czas zapisu.
Dla mnie to była profanacja kaseciaka i jakości zapisu, bo tam już
spadała ona kompletnie na łeb.
--
Pozdr
Janusz_K
MichaĹ Czarkowski
Guest
Thu Mar 03, 2016 12:57 am
Użytkownik janusz_k napisał:
Quote:
W dniu 2016-03-02 o 19:42, ACMM-033 pisze:
Użytkownik "Czarek" <czarek1@nospampoczta.fm> napisał w wiadomości
news:nb4v17$kdc$1@usenet.news.interia.pl...
Tylko, że wtedy głowica miała 4 cewki, stosunkowo łatwe do
zmieszczenia w głowicy tylko odczytującej, w głowicy uniwersalnej 4
cewki odczytująco-zapisujące nie zawsze się "chciały" zmieścić.
Problem jakiś zrobić wiecej głowic? Widywałem już kaseciaki 3-głowicowe.
Do tego, głowica zintegrowana, coś jak na tym filmie, tylko w paneliku
wielkości zwykłej głowicy, rozdzielona na dwie umieszczone tuż obok
siebie... Znajomy inżynier (p. Kołodziejczak, kojarzycie?) pokazywał mi
Nie rozdzielona tylko dwie głowice, odczytująco/zapisująca + kasująca,
które musiały być rozdzielone i obracane aby kasująca "szła" zawsze
przed zapisującą
magnetofon, gdzie dzięki takiemu rozdziałowi, można było ręcznie
regulować prąd podkładu i bezpośrednio kontrolować jego wpływ na
nagranie, co było bardzo przydatne przy kasetach nieznanego pochodzenia.
W Polskich szpulowcach i kaseciakach zawsze prąd podkładu można było
regulować, tyle że w szpulowcach był potencjometr a w kaseciakach
niektórych trzeba było go wlutować zamiast opornika. Potem w szmelcu
z Austrii i Berlina popularnych "jamnikach" zamiast głowicy kasującej i
generatora był kawałek magnesu dociskany dzwigienką na czas zapisu.
Dla mnie to była profanacja kaseciaka i jakości zapisu, bo tam już
spadała ona kompletnie na łeb.
Mój Technics chyba nie miał takiego potencjometru.

Nagrywał sobie test i potem go sobie odtwarzał dobierając sobie parametry
nagrywania. (zapewne m.in. prąd podkładu)
Głowica mu się obracała. To było lata temu.
W sumie pamiętam trochę te czasy gdy pojawiły się tanie badziewia
elektroniczne; Pamiętam nawet kilkudziesięciocentymetrowe noże z kompasem w
rękojeści oraz ukrytym w niej kompletem kilku zapałek i draską chyba po to
żeby wypalić sobie ranę zaraz potem jak się zestrzeli śmigłowiec z łuku.
Czasem mam wrażenie, że dzisiaj zamiast tego wszystkiego są jasne,
niebieskie ledy w różnych sprzęcikach.
MichaĹ Czarkowski
Guest
Thu Mar 03, 2016 2:56 am
Użytkownik Michał Czarkowski napisał:
Quote:
Użytkownik janusz_k napisał:
W dniu 2016-03-02 o 19:42, ACMM-033 pisze:
Użytkownik "Czarek" <czarek1@nospampoczta.fm> napisał w wiadomości
news:nb4v17$kdc$1@usenet.news.interia.pl...
Tylko, że wtedy głowica miała 4 cewki, stosunkowo łatwe do
zmieszczenia w głowicy tylko odczytującej, w głowicy uniwersalnej 4
cewki odczytująco-zapisujące nie zawsze się "chciały" zmieścić.
Problem jakiś zrobić wiecej głowic? Widywałem już kaseciaki 3-głowicowe.
Do tego, głowica zintegrowana, coś jak na tym filmie, tylko w paneliku
wielkości zwykłej głowicy, rozdzielona na dwie umieszczone tuż obok
siebie... Znajomy inżynier (p. Kołodziejczak, kojarzycie?) pokazywał mi
Nie rozdzielona tylko dwie głowice, odczytująco/zapisująca + kasująca,
które musiały być rozdzielone i obracane aby kasująca "szła" zawsze
przed zapisującą
magnetofon, gdzie dzięki takiemu rozdziałowi, można było ręcznie
regulować prąd podkładu i bezpośrednio kontrolować jego wpływ na
nagranie, co było bardzo przydatne przy kasetach nieznanego pochodzenia.
W Polskich szpulowcach i kaseciakach zawsze prąd podkładu można było
regulować, tyle że w szpulowcach był potencjometr a w kaseciakach
niektórych trzeba było go wlutować zamiast opornika. Potem w szmelcu
z Austrii i Berlina popularnych "jamnikach" zamiast głowicy kasującej i
generatora był kawałek magnesu dociskany dzwigienką na czas zapisu.
Dla mnie to była profanacja kaseciaka i jakości zapisu, bo tam już
spadała ona kompletnie na łeb.
Mój Technics chyba nie miał takiego potencjometru.
Nagrywał sobie test i potem go sobie odtwarzał dobierając sobie parametry
nagrywania. (zapewne m.in. prąd podkładu)
Głowica mu się obracała. To było lata temu.
W sumie pamiętam trochę te czasy gdy pojawiły się tanie badziewia
elektroniczne; Pamiętam nawet kilkudziesięciocentymetrowe noże z kompasem
w rękojeści oraz ukrytym w niej kompletem kilku zapałek i draską chyba po
to żeby wypalić sobie ranę zaraz potem jak się zestrzeli śmigłowiec z
łuku.

Czasem mam wrażenie, że dzisiaj zamiast tego wszystkiego są
jasne, niebieskie ledy w różnych sprzęcikach.
Zapomniałem dodać, że pytanie o prąd podkładu jest bardzo istotne.
Marek
Guest
Thu Mar 03, 2016 9:11 am
On Thu, 03 Mar 2016 00:57:08 +0100, Michał
Czarkowski<michalczar@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Nagrywał sobie test i potem go sobie odtwarzał dobierając sobie
parametry
nagrywania. (zapewne m.in. prąd podkładu)
Ten cały proces (nagrywanie testu, cofanie, odtwarzanie) odbywał się
w pełni automatycznie? Domyślam się, że taka kalibracja nie odbywała
się za każdym razem przy rozpoczęciu nagrywania ale jedynie na
żądanie użytkownika?
--
Marek
MichaĹ Czarkowski
Guest
Thu Mar 03, 2016 10:06 am
Użytkownik Marek napisał:
Quote:
On Thu, 03 Mar 2016 00:57:08 +0100, Michał
Czarkowski<michalczar@poczta.onet.pl> wrote:
Nagrywał sobie test i potem go sobie odtwarzał dobierając sobie
parametry
nagrywania. (zapewne m.in. prąd podkładu) :-D
Ten cały proces (nagrywanie testu, cofanie, odtwarzanie) odbywał się
w pełni automatycznie? Domyślam się, że taka kalibracja nie odbywała
się za każdym razem przy rozpoczęciu nagrywania ale jedynie na
żądanie użytkownika?
Zgadza się, na żądanie i było prawie tak jak napisałeś - nagrywał test,
cofał i odtwarzał i cofał ponownie. Oczywiście jeśli dobrze sobie
przypominam - miałem go kilkanaście lat temu. Mniej więcej od tylu lat nie
używam kaset.
Skąd u Ciebie zainteresowanie autorewersem? Nostalgia? Hipsterstwo?

?
Moda na sprzęt retro?
Marek
Guest
Thu Mar 03, 2016 10:33 am
On Thu, 03 Mar 2016 10:06:38 +0100, Michał
Czarkowski<michalczar@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Skąd u Ciebie zainteresowanie autorewersem? Nostalgia? Hipsterstwo?

?
Moda na sprzęt retro?
Na ten film trafiłem przez przypadek. Zapodałem jako ciekawostkę. A
jeśli chodzi o "taśmociągi" to raczej lekka nostalgia. W klasycznych
sprzętach coś się zawsze ruszało, miało własne życie. Teraz to
wszystko martwe jest.
Właśnie sobie przypomniałem, że mam gdzieś zadekowany zk240 + szpule,
z których powinienem wyciągnąć nagrania sprzed 40 lat dokonane
mikrofonem, póki jeszcze się da...
--
Marek
Marek
Guest
Thu Mar 03, 2016 12:57 pm
On Thu, 3 Mar 2016 03:28:35 -0800 (PST), bronek.tallar@gmail.com
wrote:
Quote:
https://youtu.be/IvUU8joBb1Q
Konsola DJ-ja lat 50?
Czemu coś takiego nie powstało już 300 lat temu?
--
Marek
Guest
Thu Mar 03, 2016 1:28 pm
użytkownik Marek napisał:
Quote:
https://youtu.be/IvUU8joBb1Q
Konsola DJ-ja lat 50?
Marek
Guest
Thu Mar 03, 2016 1:33 pm
On Thu, 3 Mar 2016 04:17:49 -0800 (PST), sczygiel@gmail.com wrote:
Quote:
To prędziutko, prędziutko bo i tak może być za późno
Nie raz i nie dwa miałem do czyniania z szpulami gdzie robił się
prze
słuch między kolejnymi zwojami tasmy.
I to nie po 40 latach tylko po 10-15.
Nie strasz mnie, ostatnio go odpalałem na początku lat 90 i nagrania
były ok...
--
Marek
Guest
Thu Mar 03, 2016 2:17 pm
W dniu czwartek, 3 marca 2016 10:33:53 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
Quote:
On Thu, 03 Mar 2016 10:06:38 +0100, Michał
Czarkowski<michalczar@poczta.onet.pl> wrote:
Skąd u Ciebie zainteresowanie autorewersem? Nostalgia? Hipsterstwo?

?
Moda na sprzęt retro?
Na ten film trafiłem przez przypadek. Zapodałem jako ciekawostkę. A
jeśli chodzi o "taśmociągi" to raczej lekka nostalgia. W klasycznych
sprzętach coś się zawsze ruszało, miało własne życie. Teraz to
wszystko martwe jest.
Właśnie sobie przypomniałem, że mam gdzieś zadekowany zk240 + szpule,
z których powinienem wyciągnąć nagrania sprzed 40 lat dokonane
mikrofonem, póki jeszcze się da...
To prędziutko, prędziutko bo i tak może być za późno

Nie raz i nie dwa miałem do czyniania z szpulami gdzie robił się przesłuch między kolejnymi zwojami tasmy.
I to nie po 40 latach tylko po 10-15.
Tak więc to nawet nie kwestia tego czy szumy ci sie zwiększą czy wysokie tony poznikają. To też kwestia ogólnego rozmagnesowania i magnesowania się taśm między swoimi zwojami...
Sprawdz i daj znac jak ci wyszło. Ja moje tasmy gdzieś tam mam ale chyba nie ma na nich nic wartego odzyskania...
Goto page 1, 2, 3, 4, 5 Next