Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
Dariusz K. Ladziak
Guest
Fri Jun 10, 2005 10:00 pm
On Fri, 10 Jun 2005 13:39:00 +0200, "Piotr Galka"
<piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> wrote:
Quote:
Przyjmijmy, ze jeden mysliwy wystrzela 1kg naboi na polowaniu,
Breneka dwunastka to okolo trzydziestu gramow. Kosztuje ladnych pare
zlotych. Jak strzelisz dziesiec brenek z dwunastki seria i bedziesz
mial chec strzelic jedenasta to jestes uebermensch i masz obojczyk ze
stali stopowej.
Przecietny mysliwy na przecietnym polowaniu wystrzeliwyje ulamek
breneki - idzie wielu, zwierzyna pod lufe wyjdzie paru. Reszta
pospaceruje po lesie.
--
Darek
Dariusz K. Ladziak
Guest
Fri Jun 10, 2005 10:00 pm
On Fri, 10 Jun 2005 13:54:11 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
A rtec jest malo reaktywna po prostu. W zoladku co ja ma ruszyc - kwas
solny nie. Olow w metalicznej postaci zreszta podobnie.
Jarku - olow w metalicznej postaci jest cialem stalym, na ogol
szorstkim i scianki przewodu pokarmowego skutecznie go hamuja. A rtec
ma prawie dwa razy wieksza gestosc i jest ciecza - potrafi sie na
dlugosci przelyku nielicho rozpedzic... W reakcje nie wejdzie ale
dziur w przewodzie pokarmowym potrafi narobic - rtec metaliczna przy
spozyciu jest grozna wrecz mechanicznie. ponadto preznosc par rteci w
37 stopniach Celsjusza jest spora i dyfuzyjnie sporo jej rozlezie sie
wszedzie w organizmie - a w rozdrobnieniu molekularnym to juz
wystarczajaco duza jej czesc w reakcje wejdzie.
--
Darek
J.F.
Guest
Fri Jun 10, 2005 10:51 pm
On Fri, 10 Jun 2005 23:00:42 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
Quote:
On Fri, 10 Jun 2005 13:04:21 +0200, J.F.
zobacz do czego sie dzis uzywa bizmutu. [bismuth]
Do utwardzania olowiu - zwlaszcza na oslony kabli albo amunicje
strzelecka (w tym breneki, loftki i drobniejszy srut...)
Nie tylko do utwardzania - wlasnie na amunicje bezolowiowa -
ekologiczna :-)
J.
Piotr Gałka
Guest
Sat Jun 11, 2005 8:38 am
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk@waw.pdi.net> napisał w
wiadomości news:42aa077c.6248474@news.tpi.pl...
Quote:
On Fri, 10 Jun 2005 13:39:00 +0200, "Piotr Galka"
piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> wrote:
Przyjmijmy, ze jeden mysliwy wystrzela 1kg naboi na polowaniu,
Przecietny mysliwy na przecietnym polowaniu wystrzeliwyje ulamek
breneki - idzie wielu, zwierzyna pod lufe wyjdzie paru. Reszta
pospaceruje po lesie.
No to przesadziłem. Myślałem, że tam jest prawdziwa kanonada.
P.G.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Jun 11, 2005 10:11 am
Hello Dariusz,
Saturday, June 11, 2005, 1:00:46 AM, you wrote:
Quote:
Przyjmijmy, ze jeden mysliwy wystrzela 1kg naboi na polowaniu,
Breneka dwunastka to okolo trzydziestu gramow.
Chyba dokładnie jedną uncję... Tak by wynikało z kalibru.
Quote:
Kosztuje ladnych pare zlotych. Jak strzelisz dziesiec brenek z
dwunastki seria i bedziesz mial chec strzelic jedenasta to jestes
uebermensch i masz obojczyk ze stali stopowej.
:-)
Quote:
Przecietny mysliwy na przecietnym polowaniu wystrzeliwyje ulamek
breneki - idzie wielu, zwierzyna pod lufe wyjdzie paru. Reszta
pospaceruje po lesie.
Qrcze, a mi się zawsze wydawało, że breneka jest stosowana raczej jako
rozwiązanie awaryjne i na grubszego zwierza raczej poluje się ze
sztucerem, ewentualnie trójlufkiem i strzela raczej małym kalibrem.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
J.F.
Guest
Sat Jun 11, 2005 11:00 am
On Sat, 11 Jun 2005 11:38:00 +0200, Piotr Gałka wrote:
Quote:
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk@waw.pdi.net> napisał w
On Fri, 10 Jun 2005 13:39:00 +0200, "Piotr Galka"
Przyjmijmy, ze jeden mysliwy wystrzela 1kg naboi na polowaniu,
Przecietny mysliwy na przecietnym polowaniu wystrzeliwyje ulamek
breneki - idzie wielu, zwierzyna pod lufe wyjdzie paru. Reszta
pospaceruje po lesie.
No to przesadziłem. Myślałem, że tam jest prawdziwa kanonada.
Wlasnie to sobie wyobrazilem - idzie 100 mysliwych przez las, kazdy
oddaje kilkadziesiat strzalow w ciagu paru godzin .. to faktycznie
bylaby niezla kanonada, ale:
- bardzo kiepscy ci mysliwi i nie trafiaja, albo bardzo zachlanni,
No chyba ze masowy odstrzal zajecy ..
- jak dlugo zwierzaki to wytrzymaja .. bo na moj gust to po jednym
takim uciekna do innego lasu :-)
J.
Jan Dubiec
Guest
Sat Jun 11, 2005 12:00 pm
On Sat, 11 Jun 2005 13:11:22 +0200, RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> wrote:
Quote:
Qrcze, a mi się zawsze wydawało, że breneka jest stosowana raczej jako
rozwiązanie awaryjne i na grubszego zwierza raczej poluje się ze
sztucerem, ewentualnie trójlufkiem i strzela raczej małym kalibrem.
AFAIK breneka jest popularnym nabojem na (tfu) dziki. No i chyba w brygadach
antyterrorystycznych do otwierania drzwi.

Na kaczki breneką raczej nie
zapolujesz, bo po pierwsze jest mała szansa że trafisz, a jak już trafisz,
to z kaczki mało co zostanie.

A ze sztucerem to nie jest tak łatwo, bo
AFAIK na to trzeba mieć jakieś dodatkowe papiery, tzn. jest sporo trudniej
uzyskać pozwolenie na sztucer niż na zwykłą fuzję. No bo i broń tak jakby
bardziej precyzyjna i większego zasięgu. :-)
Regards,
/J.D.
--
Jan Dubiec We're all living in Amerika
jdx#slackware.pl Coca Cola
+48 506 790442 Sometimes war
Amerika by Rammstein
Jan Dubiec
Guest
Sat Jun 11, 2005 12:10 pm
On Sat, 11 Jun 2005 14:00:44 +0200, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
[.....]
Quote:
Wlasnie to sobie wyobrazilem - idzie 100 mysliwych przez las, kazdy
oddaje kilkadziesiat strzalow w ciagu paru godzin .. to faktycznie
bylaby niezla kanonada, ale:
Takie masowe polowania to okazja do spotkania się ze znajomymi,
posiedzenia przy ognisku i napicia się gorzałki.

Podobnie jak i
wieloosobowe wyjazdy na ryby.

Ale zawsze można wykupić sobie
pozwolenie na odstrzał np. sarny i wybrać się na polowanie samotnie.
Quote:
- bardzo kiepscy ci mysliwi i nie trafiaja, albo bardzo zachlanni,
No chyba ze masowy odstrzal zajecy ..
Z fuzji to nie tak łatwo trafić w to, w co się celowało. No chyba że z
5 metrów. :-)
Regards,
/J.D.
--
Jan Dubiec We're all living in Amerika
jdx#slackware.pl Coca Cola
+48 506 790442 Sometimes war
Amerika by Rammstein
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Jun 11, 2005 12:45 pm
Hello Jan,
Saturday, June 11, 2005, 3:00:22 PM, you wrote:
Quote:
Qrcze, a mi się zawsze wydawało, że breneka jest stosowana raczej jako
rozwiązanie awaryjne i na grubszego zwierza raczej poluje się ze
sztucerem, ewentualnie trójlufkiem i strzela raczej małym kalibrem.
AFAIK breneka jest popularnym nabojem na (tfu) dziki.
Owszem - dlatego każdy myśliwy polujący z fuzją nosi na wszelki
wypadek kilka brenek - w razie gdyby musiał się bronić przed
szarżującym dzikiem...
Quote:
No i chyba w brygadach antyterrorystycznych do otwierania drzwi.
Bardziej przebijania kół, chłodnic i bloków silników w samochodach.
Quote:
Na kaczki breneką raczej nie zapolujesz, bo po pierwsze jest mała
szansa że trafisz, a jak już trafisz, to z kaczki mało co zostanie.
Oczywiste.
Quote:
A ze sztucerem to nie jest tak łatwo, bo AFAIK na to trzeba mieć
jakieś dodatkowe papiery, tzn. jest sporo trudniej uzyskać
pozwolenie na sztucer niż na zwykłą fuzję.
Podobnie, jak i pozwolenie na polowanie na grubszego zwierza...
Quote:
No bo i broń tak jakby bardziej precyzyjna i większego zasięgu.
Różnie. O ile sztucer z założenia musi mieć dobrą precyzję, to z
trójlufkami bywa różnie.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
J.F.
Guest
Sat Jun 11, 2005 10:21 pm
On Sat, 11 Jun 2005 15:45:11 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
AFAIK breneka jest popularnym nabojem na (tfu) dziki.
Owszem - dlatego każdy myśliwy polujący z fuzją nosi na wszelki
wypadek kilka brenek - w razie gdyby musiał się bronić przed
szarżującym dzikiem...
A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ? :-)
Quote:
No i chyba w brygadach antyterrorystycznych do otwierania drzwi. :-)
Bardziej przebijania kół, chłodnic i bloków silników w samochodach.
Na kola i chlodnice nie lepszy srut ?
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Jun 11, 2005 11:03 pm
Hello J,
Sunday, June 12, 2005, 1:21:11 AM, you wrote:
Quote:
Owszem - dlatego każdy myśliwy polujący z fuzją nosi na wszelki
wypadek kilka brenek - w razie gdyby musiał się bronić przed
szarżującym dzikiem...
A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ?
No i chyba w brygadach antyterrorystycznych do otwierania drzwi.
Bardziej przebijania kół, chłodnic i bloków silników w samochodach.
Na kola i chlodnice nie lepszy srut ?
Breneką może ciut trudniej trafić ale jak już trafisz, to na pewno
skutecznie. Śrut jednak niesie znacznie mniejszą energię.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Dariusz K. Ladziak
Guest
Sun Jun 12, 2005 7:03 pm
On Sun, 12 Jun 2005 01:21:11 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On Sat, 11 Jun 2005 15:45:11 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
AFAIK breneka jest popularnym nabojem na (tfu) dziki.
Owszem - dlatego każdy myśliwy polujący z fuzją nosi na wszelki
wypadek kilka brenek - w razie gdyby musiał się bronić przed
szarżującym dzikiem...
A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ?
Nauczone. I nikt im tam krzywdy robic nie probuje - przeciez to
inteligentne zwierzeta, wsi nie narobia tam gdzie mozna cos smacznego
do jedzenia dostac...
Podobnie w Spale i w Krynicy Morskiej.
--
Darek
J.F.
Guest
Sun Jun 12, 2005 10:46 pm
On Sun, 12 Jun 2005 20:03:21 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:
Quote:
On Sun, 12 Jun 2005 01:21:11 +0200, J.F.
A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ? :-)
Nauczone. I nikt im tam krzywdy robic nie probuje - przeciez to
inteligentne zwierzeta,
Nie przygladalem sie az tak dokladnie .. ale dzieci tam sporo, nikt za
ogon nie ciagnie ? :-)
Quote:
wsi nie narobia tam gdzie mozna cos smacznego do jedzenia dostac...
To czemu mysliwy laduje breneke zamiast kanapke wyciagnac ? :-)
J.
Miłosz K.
Guest
Mon Jun 13, 2005 1:28 am
Patryk Sielski napisał(a):
Quote:
No właśnie:
Czy ktoś ma kompleksowe zestawienie za i przeciw w/w stopom?
Cos takiego znalazlem w necie :
http://www.pie.edu.pl/eko_2000/pdf/Referat_13.pdf
Trochę stare, ale ciekawe.
--
Miłosz Kłosowicz
-------------------------------------
http://www.miklobit.com
[ AVR: narzędzia,moduły prototypowe ]
-------------------------------------
Piotr Gałka
Guest
Mon Jun 13, 2005 5:54 am
Użytkownik "Dariusz K. Ladziak" <ladzk@waw.pdi.net> napisał w
wiadomości news:42ac8d41.2314578@news.tpi.pl...
Quote:
A propos - jak to jest ze po deptaku w Swinoujsciu dziki sobie
spaceruja i na nikogo nie szarzuja ? :-)
Nauczone. I nikt im tam krzywdy robic nie probuje - przeciez to
inteligentne zwierzeta, wsi nie narobia tam gdzie mozna cos
smacznego
do jedzenia dostac...
A jak z małymi to też bezpieczne.
Wczoraj po południu dwa duże i 6 małych na ulicy przed oknem mi
paradowały (Gdańsk).
Za nimi dzieci, a za dziećmi straż miejska.
P.G.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next