RTV forum PL | NewsGroups PL

Wystające kable czy niebezpieczne przedmioty? Co się dzieje w Brukseli?

akopalipsa

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wystające kable czy niebezpieczne przedmioty? Co się dzieje w Brukseli?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Next

HF5BS
Guest

Thu Jul 21, 2016 8:55 am   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1rft58pgijoan$.7t9j5jpjpp7x$.dlg@40tude.net...
Quote:
Nawiesem mowiac - ktorys z prezenterow TV mial wypadek - zona
podgrzewala parafine w wiekszym naczyniu, ta sie zapalila, wiec on
bohatersko wyniosl na balkon - i poparzyl obie dlonie. Pol roku
zwolnienia.

Krzysztof Ziemiec.
I chyba nie tylko ręce.
Chyba coś takiego było, że gdyby na samym wyniesieniu się skończyło, to
najpewniej parę dni smarowania maścią i po bólu. Ta parafina chyba się przy
tym niesieniu rozlała i to spowodowało obrażenia, pomijając już to, że to i
owo się po drodze przypaliło... Musiałbym w sieci znaleźć szczegóły.

Quote:

Ciekawe - tez za mlodu eksperymentowal i wiedzial, czym sie skonczy
gaszenie woda ?

Może i tak, ale, jak to bywa w sytuacjach tego typu, rozum zawodzi. Chyba
każdego...

Quote:

Nawiasem mowiac - w calkiem dojrzalym wieku potrzebowalem (no,
chcialem, eksperyment naukowy Smile, zapalic niewielka ilosc benzyny,
wanna wydala mi sie najlepsza ... woda z prysznica faktycznie benzyny
sie nie ugasi Sad

Ale mgiełka wodna, odpowiednio ukształtowana, czego z pewnością nie da sie
uzyskać prysznicem, ZTCP już taką szansę ma.
Ja gasiłem kiedyś płonący magnetofon, na tyle szybko i skutecznie, że
urządzenie nie ucierpiało, jedynie taśma się bardzo nieznacznie odkształciła
i chyba nawet była zdolna do dalszego użytku.
Czym? Dmuchnąłem z całej siły, nie podejrzewałem się, że aż tyle jej mam...
Jak? Benzyną czyściłem obudowę, na chodzącym urządzeniu Smile No i tak było, że
wtyczka sieciowa niezbyt pewnie kontaktowała. Nic by nie było, gdybym jej
nie potrącił, benzyna by wyparowała, muzyczka sobie nadal grała, nawet nie
byłbym świadom, jakiego byka trzymałem za rogi... No, ale potrąciłem
wtyczkę, zaiskrzyła, usłyszałem chyarakterystyczne "puff"... a w środku było
trochę cieczy, efekt wiadomy. Na szczęście już od jednego dmuchnięcia zgasło
i po sprawdzeniu, niecałe 5 minut później, magnet grał dalej Smile A był to
Polski Cud Techniki... o ten: http://krs74.wrzuta.pl/obraz/5EDCnd51e9S (i
nawet proste tłumienie przydźwięku sieci - potencjometr na żarzeniu i
ślizgacz do masy)

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

J.F.
Guest

Thu Jul 21, 2016 8:57 am   



Użytkownik "Paweł Kasztelan" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmpuf6$gaf$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2016-07-21 o 08:39, Marek pisze:
Quote:
Ja kiedyś przez przypadek wrzuciłem na grupę przepis na "materiał
(nazwy nie podaje bo znowu przyjdą) to koledzy z USA poprosili
naszych i nasi przyszli Smile o 5-tej rano.

Coś nas wkręcasz, oni przychodzą o 6 a nie o 5 rano...

Dokładnie to nie wiem bo mnie w domu nie było Very Happy
Oni do mnie a ja już w robocie żeby zapłacić podatki
i "oni" mogli (mieli za co ) przyjść Smile
ps. Ale żonę wystraszyli nieźle.

To cos ty opisal, i w ktorym roku, ze taka reakcja ?

A jak gdzies jeszcze mam na dysku Biblie Anarchistow, to ile lat teraz
za to ?

J.

HF5BS
Guest

Thu Jul 21, 2016 8:57 am   



Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nmp63e$99o$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
tak sobie myślę, że racjonalnie powinniśmy się tutaj nie spotkać, a już
przynajmniej nie móc pisać na grupach z powodu braku ważnych kończyn Smile

Ewentualnie narządu wzroku i nie móc czytać :)

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

HF5BS
Guest

Thu Jul 21, 2016 8:58 am   



Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4kogutek44@gmail.com> napisał w wiadomości
news:865084a2-67fa-4608-ad45-9d1816186566@googlegroups.com...
Quote:
Za to co robilismy 50 lat temu z chlopakami na podworku to dzisiaj rodzice
by dozywocie dostali z mozliwoscia wczesniejszego zwolnienia po dwudziestu
pieciu latach.

Pochwal sie, jest przedawnienie :)

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

HF5BS
Guest

Thu Jul 21, 2016 9:13 am   



Użytkownik "Paweł Kasztelan" <Pkasztstop_dla_5spamu@gmail.com> napisał w
wiadomości news:nmoghn$5r3$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
W młodości lubiłem sobie zrobić rakietkę na mikrosilniczki z Czuj-Czynu.
Teraz to chyba lepiej się nie przyznawać do tego, bo CBA z FBI i PZU
przyleci o 5 rano...

I pomyśleć że kiedyś można było w "Młodym techniku" przeczytać jak
robić różne rzeczy z dziedziny chemii.
Teraz te stare numery to pewnie są zakazane. A w bibliotece
to tylko za specjalnym zezwoleniem bo są w dziale prohibitów Smile
Ja kiedyś przez przypadek wrzuciłem na grupę przepis na "materiał"
(nazwy nie podaje bo znowu przyjdą) to koledzy z USA poprosili
naszych i nasi przyszli Smile o 5-tej rano.

A pomyśleć, że podobno komuna wszystkiego się bała, z własnym cieniem
włącznie. A przez cenzurę przeszła książeczka bodajże Stefana Sękowskiego,
tytułu nie pomnę, gdzie opisywał produkcję prochu czarnego, preparatu
promieniotwórczego na bazie koszulki żarowej Auera, luminofory, chyba ognie
bengalskie też... Tośmy świętsi od Papieża... wróć, komuny, bardziej sie
boimy, niż ona Razz
Pomyślałby ktos dzisiaj zapuszczać różne saletry, bączki, strzelanie z
karbidu (nawet da się nabyć chyba)? A znajomy ochroniarz ze sklepu, z którym
niejedną gołdę wychyliłem, po pracy oczywiście, opowiadał mi, co wyczyniał,
za swych młodych lat... Słowo kluczowe - "Chłopak z Pragi" (tej warszawskiej
rzecz jasna)...
Tak myslę... bo komuna to się bała przepływu informacji. A nasi współcześni
już się nie boją, za to drżą ze strachu przed byle pierdnięciem...

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

HF5BS
Guest

Thu Jul 21, 2016 9:22 am   



Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nmpthd$vlo$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Biorąc zaś pod uwagę ilość ofiar zamachów w krajach poza europejskich,
którymi się mało kto specjalnie przejmuje, to już w ogóle...
Czy to jest powód do radości ? Niespecjalnie. Ale też nie popadajmy może

W żadnym wypadku. Niewinna strata życia, jest zawsze stratą niepowetowaną.

Quote:
w paranoję, na którą wyraźnie czasem zakrawa to co się dzieje.

Taka KRLD, tylko w drugą stronę...

Quote:
Jeszcze trochę i rzeczywiście będzie można być profilaktycznie
zastrzelonym za niesienie podejrzanie dużej paczki...

Panie, piardniesz głośniej (bo np. leki tak działają, bądź wracasz z pysznej
grochówki/fasolówki u Cioci Krysi), to już nie SM zechce mandatować, tylko
AT zastrzelić, bo na pewno masz petardę i ci jedna wybuchła... i jeszcze
śmierdzi, to na pewno substancje toksyczne... Razz Najwyższa Prawda w Metrze
(media trąbiły o ataku sarinem w Tokio), zaraz wszyscy się potrują Razz
Za zwykle puszczenie głośnego bąka...

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

J.F.
Guest

Thu Jul 21, 2016 9:25 am   



Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmq2m6$kof$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
Nawiesem mowiac - ktorys z prezenterow TV mial wypadek - zona
podgrzewala parafine w wiekszym naczyniu, ta sie zapalila, wiec on
bohatersko wyniosl na balkon - i poparzyl obie dlonie. Pol roku
zwolnienia.

Krzysztof Ziemiec.

Ciekawe - tez za mlodu eksperymentowal i wiedzial, czym sie skonczy
gaszenie woda ?

Może i tak, ale, jak to bywa w sytuacjach tego typu, rozum zawodzi.
Chyba każdego...

Ugaszenie woda jest naturalnym odruchem, a w kuchni woda pod reka ...
Albo dobrze wiedzial czym to sie skonczy, albo wychowany pod kloszem i
nigdy ognia nie widzial ...

J.

HF5BS
Guest

Thu Jul 21, 2016 9:44 am   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:57908dc2$0$651$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Ale zebyscie nie pisali, ze tylko elektronicy
Wielka księga zabaw traumatycznych
http://joemonster.org/art/19659
To odcinek ... no, duzy numer, sa i inne, wiele innych Smile

Cytat z ostatniego wpisu:
"Pech chciał, że nogawką spodni zahaczyłam o wystający gwóźdź, noga została
mi z tyłu i zawisłam na sztachecie. Straciłam dziewictwo z płotem."
Aż usiadłem...

Quote:

A jakos nie slychac, aby smiertelnosc wsrod dzieci byla tragiczna Smile

Martwiłbym się, gdyby ktoś mi powiedział, że za młodu nie szalał w żadnych
zabawach.
O, ja jeszcze sobie coś przypomniałem...
Jeszcze przedszkole, mam żarówkę, taką świecową. Mam kawałek kabla, nie
pamiętam, czy wtyczka była, czy nie. Jeden koniec do gniazdka i chcę
zaświecic żarówkę, wiedziałem bowiem, że żarówka potrzebuje prądu,
wiedziałem NA SZCZĘŚCIE, że jak kabel jest włączony do gniazdka, to pod
żadnym pozorem nie wolno dotykać tego metalowego. Trzymam żarówkę w jednej
rece, kabelek w drugiej i końcówką staram się tak manewrować, aby dotknąć do
"zacisków" żarówki, żeby się chociaż na moment zaświeciła. Ale coś się
obsunęło i zamiast zamknąć obwód przez żarówkę, zrobiło się zwarcie. Głośne
JEB - i zobaczyłem błysk dokładnie o kształcie żarówki. Mnie się nic nie
stało, prąd mnie nie kompął, ale rodzice chyba dostali ciśnienia 300/200...

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

HF5BS
Guest

Thu Jul 21, 2016 9:47 am   



Użytkownik "HF5BS" <hf5bs@jo.pl> napisał w wiadomości
news:nmq5gu$ng4$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
stało, prąd mnie nie kompął...

ech... ale moje palce chcą coś udowodnić... oczywiście - nie kopnął...

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

Adam
Guest

Thu Jul 21, 2016 10:22 am   



W dniu 2016-07-21 o 11:25, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmq2m6$kof$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Nawiesem mowiac - ktorys z prezenterow TV mial wypadek - zona
podgrzewala parafine w wiekszym naczyniu, ta sie zapalila, wiec on
bohatersko wyniosl na balkon - i poparzyl obie dlonie. Pol roku
zwolnienia.

Krzysztof Ziemiec.

Ciekawe - tez za mlodu eksperymentowal i wiedzial, czym sie skonczy
gaszenie woda ?

Może i tak, ale, jak to bywa w sytuacjach tego typu, rozum zawodzi.
Chyba każdego...

Ugaszenie woda jest naturalnym odruchem, a w kuchni woda pod reka ...
Albo dobrze wiedzial czym to sie skonczy, albo wychowany pod kloszem i
nigdy ognia nie widzial ...


Czasem nawet osoba przeszkolona zrobi błąd.
W dawnych zakładach Wytwórni Urządzeń Chłodniczych w Dębicy na jednym z
wydziałów obrabiano stop metali, zwany elektronem. Wióry tegoż ładnie
się paliły - można było używać zamiast lampy błyskowej ;)

Jeden z pracowników chciał sprawdzić, czy rzeczywiście metal da się
podpalić. Wziął metalowe wiadro pełne wiórów. Wyszedł na jeden z placów
zakładowych i podpalił. Po chwili wiadro zaczęło się przepalać, płonące
wióry się "rozlewały". Facet wziął inne wiadro (co kawałek były czerwone
tablice z wiadrem, kilofem, łopatą i może jeszcze czymś), zaczerpnął
wody z sadzawki p-poż i polał wióry. Nagle znalazł się na innym placu, o
dziwo znajdującym się za kilkumetrowej wysokości murem. Lekarze
wyciągali z niego wióry jeszcze ponoć przez kilka dni.


--
Pozdrawiam.

Adam

Adam
Guest

Thu Jul 21, 2016 10:30 am   



W dniu 2016-07-21 o 11:13, HF5BS pisze:
Quote:
(...)
A pomyśleć, że podobno komuna wszystkiego się bała, z własnym cieniem
włącznie. A przez cenzurę przeszła książeczka bodajże Stefana
Sękowskiego, tytułu nie pomnę, gdzie opisywał produkcję prochu czarnego,
preparatu promieniotwórczego na bazie koszulki żarowej Auera,
luminofory, chyba ognie bengalskie też... Tośmy świętsi od Papieża...
wróć, komuny, bardziej sie boimy, niż ona Razz
(...)

On pisał książki z zakresu chemii.
Ale bardziej pamiętam "Między zabawą a chemią" oraz jej siostrę: "Między
zabawą a fizyką". Też było zabawy w huk ;)

--
Pozdrawiam.

Adam

HF5BS
Guest

Thu Jul 21, 2016 10:55 am   



Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nmq7oq$ufv$1@usenet.news.interia.pl...
Quote:
Czasem nawet osoba przeszkolona zrobi błąd.
W dawnych zakładach Wytwórni Urządzeń Chłodniczych w Dębicy na jednym z
wydziałów obrabiano stop metali, zwany elektronem. Wióry tegoż ładnie się
paliły - można było używać zamiast lampy błyskowej Wink

Skoro to magnez z przydatkami...?

Quote:

Jeden z pracowników chciał sprawdzić, czy rzeczywiście metal da się
podpalić. Wziął metalowe wiadro pełne wiórów. Wyszedł na jeden z placów
zakładowych i podpalił. Po chwili wiadro zaczęło się przepalać, płonące

3100 stopni? Nie pamiętam, czy tyle ma płonący magnez? (nie wiem, czy z
termitem nie mylę)

Quote:
wióry się "rozlewały". Facet wziął inne wiadro (co kawałek były czerwone
tablice z wiadrem, kilofem, łopatą i może jeszcze czymś), zaczerpnął wody
z sadzawki p-poż i polał wióry. Nagle znalazł się na innym placu, o

Piękna mieszanka piorunująca - termicznie rozłożona woda i ponowne spalenie
mieszanki wodoru i tlenu, heheh, Darwin czeka...
Poza tym płonący magnez jest bardzo silnym reduktorem, tak, że dodatkowo,
odbiera tlen wodzie, a nawet dwutlenkowi węgla, którym próbuje sie go gasić.
https://www.youtube.com/watch?v=9p67e9fSaM4

Quote:
dziwo znajdującym się za kilkumetrowej wysokości murem. Lekarze wyciągali
z niego wióry jeszcze ponoć przez kilka dni.

Cóż, zapłacił za brak myślenia. Nawet Pogromcy Mitów, zaczynali takie
doświadczenia w mikroskali, zabezpieczając się, ile się da. Nie ustrzegli
się błędów, ale przynajmniej wyciągali wnioski.
Co "szanowna derekcja" zakładu pracy na to? Wykazała się łaską, czy
niełaską? Nie wiem, jakbym się zachował, ale skłaniam się ku niełasce, a w
akcie dobrej woli, bez wilczego biletu.

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

HF5BS
Guest

Thu Jul 21, 2016 10:56 am   



Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nmq88n$vh3$1@usenet.news.interia.pl...
(S.Sękowski)
Quote:
On pisał książki z zakresu chemii.
Ale bardziej pamiętam "Między zabawą a chemią" oraz jej siostrę: "Między
zabawą a fizyką". Też było zabawy w huk Wink

Yyy... mówisz o huku takim bum jebut? Smile)

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

Zenek Kapelinder
Guest

Thu Jul 21, 2016 11:49 am   



Nje wiem czy jest. Jak mialem 10 lat to byly normalne dla dzieci czasy. To i rodzicow za niewielkie podpalenia, kopciuchy wylaczajace na 5 minut ulice z ruchu itp nie wsadzali do pierdli.

bartekltg
Guest

Thu Jul 21, 2016 2:41 pm   



On 21.07.2016 12:55, HF5BS wrote:
Quote:

Jeden z pracowników chciał sprawdzić, czy rzeczywiście metal da się
podpalić. Wziął metalowe wiadro pełne wiórów. Wyszedł na jeden z
placów zakładowych i podpalił. Po chwili wiadro zaczęło się przepalać,
płonące

3100 stopni? Nie pamiętam, czy tyle ma płonący magnez? (nie wiem, czy z
termitem nie mylę)

Skąd taka temperatura?
Żeby pojawiały się dziury nie trzeba pewnie nawet dokłądnie T topnienia,
a 3100degC to jest powyżej T wrzenia dla zelaża.

pzdr
bartekltg

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 11, 12, 13  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wystające kable czy niebezpieczne przedmioty? Co się dzieje w Brukseli?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map